Koniec eldorado w IT

Koniec eldorado w IT
Tak, to koniec eldorado
49%
49% [127]
Nie, nic się nie dzieje
13%
13% [34]
Nie wiem
7%
7% [19]
To skomplikowane
30%
30% [77]
JR
  • Rejestracja:8 miesięcy
  • Ostatnio:23 dni
  • Postów:16
0

Czym się zajęli ludzie jak wprowadzili maszyny do fabryk? Powstały nowe zawody co się stało z tymi robotnikami?
Gemini: "Wprowadzenie maszyn do fabryk wywołało duże zmiany:

Nowe zawody: Pojawiła się potrzeba obsługi i naprawy maszyn, co stworzyło nowe specjalizacje. Powstały też nowe branże związane z produkcją maszyn i automatyzacją.
Zmiana ról: Część robotników przeszła przeszkolenie i zajęła się bardziej wyspecjalizowanymi zadaniami, np. nadzorem nad maszynami czy kontrolą jakości.
Przemieszczenie zawodowe: Wielu robotników musiało zmienić pracę lub branżę, często przenosząc się do innych miast.
Wzrost bezrobocia: Niestety, mechanizacja spowodowała też wzrost bezrobocia, zwłaszcza wśród osób wykonujących proste, powtarzalne czynności, które mogły być z łatwością zastąpione przez maszyny.
Co się stało z robotnikami?

Adaptacja: Część robotników zdołała się przystosować do nowych warunków, zdobywając nowe umiejętności i znajdując zatrudnienie w innych sektorach gospodarki.
Emigracja: Inni zdecydowali się na emigrację, szukając lepszych warunków pracy za granicą.
Bezrobocie długotrwałe: Niestety, wielu robotników znalazło się w długotrwałym bezrobociu, co miało negatywny wpływ na ich życie i rodziny."

Czy możesz te dane porównać do obecnej sytuacji programistów, czy są jakieś analogie ?
Gemini: "Świetne pytanie! Porównanie sytuacji programistów z robotnikami z czasów rewolucji przemysłowej jest bardzo interesujące i pozwala spojrzeć na współczesne wyzwania z innej perspektywy.

Analogie między sytuacją programistów a robotnikami z XIX wieku:

Automatyzacja pracy: Podobnie jak maszyny zastępowały ręczną pracę w fabrykach, tak coraz więcej zadań programistycznych jest automatyzowanych przez narzędzia i frameworki. Sztuczna inteligencja zaczyna generować prosty kod, a chatboty obsługują coraz więcej zapytań klientów.
Zmieniające się wymagania: Tak jak robotnicy musieli dostosowywać się do nowych maszyn i technologii, tak programiści muszą nieustannie uczyć się nowych języków programowania, bibliotek i narzędzi.
Konkurencja: Zwiększająca się liczba programistów na rynku pracy prowadzi do większej konkurencji o atrakcyjne stanowiska. Podobnie jak w XIX wieku, gdy robotnicy walczyli o pracę w fabrykach.
Specjalizacja: W obu przypadkach obserwujemy tendencję do specjalizacji. Programiści coraz częściej skupiają się na wąskich obszarach, takich jak sztuczna inteligencja, data science czy cyberbezpieczeństwo.
Różnice:

Charakter pracy: Praca programisty jest bardziej umysłowa i wymaga większej kreatywności niż praca fizyczna robotnika.
Elastyczność: Programiści często pracują zdalnie i mają większą elastyczność w organizacji pracy.
Możliwości rozwoju: Branża IT rozwija się bardzo dynamicznie, co daje programistom wiele możliwości rozwoju i zmiany ścieżki kariery.
Wnioski:

Choć sytuacja programistów różni się od warunków pracy robotników z XIX wieku, istnieją pewne podobieństwa. Automatyzacja i zmiany technologiczne stawiają przed programistami nowe wyzwania, z którymi muszą się zmierzyć. Kluczem do sukcesu jest ciągłe doskonalenie umiejętności i adaptacja do zmieniającego się rynku pracy."

Zobacz pozostałe 7 komentarzy
MI
@JRnnnn: To jest takie pieprzenie, że aż ciężko się to czyta
marian pazdzioch
Czuję się najlepszym. Uh całkiem fajne uczucie. Tylko pensja ta sama.
JR
Trzeba sobie powtarzać te dwa słowa "Jestem zwycięzcą" jak ten programista https://www.youtube.com/watch?v=FSnGgRbWZ3g
Wise-guy Luntek
Wise-guy Luntek
Mozna do tego dorabiac filozofie jaka sie chce. Pracujac w korpo czy w kontraktorni jestes zwyklym robolem, nikim wiecej. TL to taki mistrz a Delivery Manager (najczesciej z przerosnietym ego) to zwykly brygadzista, poganiacz niewolnikow. Swoja droga nazywanie typa, ktory na nic nie ma wplywu (czyli takiego dm) kierownikiem to spore naduzycie.
TS
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:853
3

Zarobki lekarzy.
screenshot-20240823194547.png

Zobacz pozostałe 17 komentarzy
M9
@loza_prowizoryczna: zapewne jest sie duzo łątwiej dostać i studia tańsze, ale dupogodziny musisz odbębnić. To nie jak 3 miesiace butkampu vs 3.5 roku studiów inżynierskich.
loza_prowizoryczna
dupogodziny musisz odbębnić - przecież zawsze możesz kupić avatara. Nie wiem jak ze studiami ale słyszałem że w więziennictwie zastępstwo to dość popularna rzecz.
RA
Po co iść do laktazy jak wystarczy chat zapytać
M9
@loza_prowizoryczna: może, ale w Polsce i tak się daty muszą zgadzać. To nie jest droga na skróty (szybsza), tylko łatwiejsza.
loza_prowizoryczna
@Marik9876: niby tak ale zawsze można przecież antydatować. Poza tym na UA nie używają czasem dalej kalendarza juliańskiego?
marian pazdzioch
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:około godziny
  • Postów:708
0

I przepraszam co ma porównanie zarobków lekarzy do końca rzekomego eldorado którego nigdy nie było w IT?

AO
nie no kiedyś było
KB
To w medycynie jest jakieś eldorado? Owszem może i zarabiają po 60k miesięcznie ale to są grosze w porównaniu do zarobków właścicieli dużych przedsiębiorstw. Trzeba mieć ambicje i równać do góry a nie cieszyć się bo zarabiam dziennie tyle co kasjerka w miesiąc. I co sobie kupią za te marne 60k? Na głupie auto-zabawkę będą 2 lata odkładać. A gdzie jacht? Odrzutowiec? Lot w kosmos?
DM
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:około 3 godziny
  • Postów:220
3

Są jakieś boot campy na lekarzy?

LukeJL
są. nazywają się studia wyższe.
DA
@JRnnnn: są lekarze którzy wolą programować - jakie to porownanie? Jej brat i chlopak to programisci, a ona jest dziewczyna. Dziewczyny maja latwiej. Dziewczyny sie przepycha, zeby bylo wiecej ich w firmie. Wiem, bo nieraz o tym slyszalem i u mnie w firmie otwarcie mowili, ze daza do wyrownania ilosci pluci w firmie. Do tego widac jest z duzego miasta. Normalny lekarz facet bez 2 osob programistow w swoim otoczeniu i w malym miescie 30k mialby 1000 razy trudniej.
P3
  • Rejestracja:ponad rok
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:71
0

Piękne widełki https://justjoin.it/offers/n-ix-senior-coldfusion-engineer-krakow-other
5 000 - 5 500 PLN
Net/month - B2B

edytowany 1x, ostatnio: p3trus
marian pazdzioch
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:około godziny
  • Postów:708
2
dmw napisał(a):

Są jakieś boot campy na lekarzy?

No właśnie nie. Studia wyższe na lekarza to po pierwsze trzeba się dostać. Kto debil ten idzie na wieczorowe które kosztuje około 40k za rok. Na płatne idą głównie.... Dzieci dzianych ludzi, najczęściej właśnie lekarzy.

Na studiach trzeba się utrzymać czyli ponownie. Trzeba nie być glupem.

Potem staż specjalizacja egzamin. I w wieku 35 lat możesz haratać te 50k.

kimikini
  • Rejestracja:ponad 14 lat
  • Ostatnio:4 dni
0

sa firmy ktore zarabiaja na organizowaniu studiow lekarskich na ukrainie ludziom ktorzy nie mieliby zadnych szans dostac sie na lekarskie w Polsce :)
nikt o tym glosno nie mowi ale tam czasem potrafia sie dostac i skonczyc ludzie ktrorzy nawet matury z biologii i chemii nie maja ;)

ZC
To mówisz że jest szansa również i dla mnie? :-)
kimikini
jak masz wolne 300k to pewnie
Mjuzik
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około godziny
  • Postów:705
3
marian pazdzioch napisał(a):
dmw napisał(a):

Są jakieś boot campy na lekarzy?

No właśnie nie. Studia wyższe na lekarza to po pierwsze trzeba się dostać. Kto debil ten idzie na wieczorowe które kosztuje około 40k za rok. Na płatne idą głównie.... Dzieci dzianych ludzi, najczęściej właśnie lekarzy.

Widziałeś wymagania na wieczorowe na lekarski? Zastanów się, zanim nazwiesz kogoś debilem... Poza tym wieczorowe tylko z nazwy, bo dosyć często studenci niestacjonarnych mają zajęcia razem dziennym. Nie wygląda to jak na innych kierunkach, gdzie chodzisz na uczelnię w weekendy.

Zobacz pozostałe 2 komentarze
HA
To już się w liceach zaczyna - do dobrych liceów w klasach o profilu medycznym trzeba mieć 180+ punktów (mówię o progu odcięcia a nie średniej). 182 punkty to same szóstki z punktowanych przedmiotów w podstawówce + wszystkie 3 egzaminy napisane na 100% + wszystkie punkty z wolontariatu. Reasumując w takich klasach są dzieciaki, które napisały wszystko praktycznie na maksa + zaliczyły jakiś sukces na olimpiadzie/konkursie, bo bez tego nie da się przekroczyć 182 pkt.
marian pazdzioch
o bulwa! grubo i jeszcze na wolontariat mieć papier
WhiteLightning
Tak samo w podstawowce juz mozna zbierac dodatkowe punkty. Tez sa za wolontariat, olimpiady i konkursy.
HA
Ja właśnie pisałem o podstawówce (bo po niej dostajesz się do do liceum). Do zdobycia jest 200 punktów. 100pkt jest za egzamin, 7 punktów za świadectwo z paskiem, 3 punkty za wolontariat, 72 punkty za 4 punktowane przedmioty (szkoła wybiera które), 18 punktów za olimpiady i konkursy (trzeba zdobyć punktowane miejsce). Czyli ogólnie w sytuacji gdy masz ze wszystkich egzaminów 100%, świadectwo z paskiem, maks za wolontariat i ze wszystkich 4 punktowanych w danej szkole przedmiotów masz 6 to masz 182 punkty. A widziałem klasy gdzie przyjmowali od 180+ punktów. Daje do myślenia
HA
I żeby była jasność nie można sobie nabić więcej punktów niż limit. Np. z wolontariatu nie da się mieć 4 punktów nawet jakbyś samodzielnie WOŚP zorganizował. Z olimpiad ogólnopolskich jest zazwyczaj 7-10 punktów za bycie laureatem. Z konkursów wojewódzkich 2-4pkt za miejsca 1-3. Ale jakbyś wygrał 5 olimpiad to dostaniesz 18pkt. Więc generalnie 180+ punktów to praktycznie oznacza, że masz wszystko wymaksowane + jakiś konkursik wjechał.
Uśpiony wiosenny but
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:2 minuty
  • Postów:439
0

Koniec Eldorado part 2137?
https://streamable.com/y7zg82

edytowany 6x, ostatnio: Uśpiony wiosenny but
LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:minuta
  • Postów:8397
0

Tu gościu tłumaczy, czemu w Europie programiści mało zarabiają:

ogólnie mówi, że w Europie zamiast sprzyjać biznesowi, to dokłada się regulacji i podatków i nawet jak ktoś z Europy założyć firmę na poważnie, to leci do Krzemowej Doliny, żeby założyć ją w USA. Plus dekady tradycji biznesowej sprawiają, że USA przyciąga inwestorów, więc jest więcej kasy. Jak i zdolni programiści są w Krzemowej Dolinie, więc najwięcej innowacji jest, najwięcej talentu zgromadzonego w jednym miejscu.

I mówi, że w USA więcej zapieprzają, więc więcej kasy zarabiają (chociaż ten argument trochę słaby jest - w Polsce ludzie też zapieprzają, a kasy mają mniej).


edytowany 1x, ostatnio: LukeJL
AO
do tego należy dodać rozdrobnienie Europy na mini-państwa i w każdym inny język i prawo
TerazOdpowiemNaKomcie
czapka kapitana obwiusa się należy
TR
Jeszcze zastanawiałem się czy nie chodzi o to, że jako Europa będąc sojusznikiem Stanów, głównego ryzgrywajacego świata i jesteśmy zwasalizowani, stąd oni wymuszają by biznes płynął tam
MI
@Trubow: Pewnie, że tak. A kto drukuje dolary, które cały świat musi akceptować?
PI
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:3 miesiące
  • Postów:2787
1
LukeJL napisał(a):

I mówi, że w USA więcej zapieprzają, więc więcej kasy zarabiają (chociaż ten argument trochę słaby jest - w Polsce ludzie też zapieprzają, a kasy mają mniej).

To akurat prawda - policz ile w USA mają dni wolnych od pracy, a ile takich mamy np w Polsce. No i te zwolnienia z dnia na dzień gdzie zabierają kartony to znamy tylko z filmów z USA, w Europie 1-3 miesiące wypowiedzenia itp itd

Zobacz pozostałe 10 komentarzy
AO
tyle to nie ale zawsze możecie sobie w PL albo innym kraju UE założyć firmę i kupować pracę od USA. No ale to trzeba zapierdalać.
KB
Ja największy "kultu zapieprzy" zaobserwowałem w trakcie covid gdy nagle zamiast 20% HO dostaliśmy 100%. Wcześniej ludzie przychodzili do roboty na 7-8 i wychodzili 15-16. Wtedy gdyby ktoś wystawił spotkanie po 16 to prawie każdy je olewał, bo przecież to było oczywiste, że to po godzinach pracy. Gdy ktoś się wdzwaniał to wszyscy wiedzieli, że się poświęca, robi firmie przysługę i że jest to tylko okazjonalny wyjątek. A teraz co? Nie wdzwonisz się po 17? Przecież masz HO, i tak jesteś godzinę czy dwie do przodu bo nie musisz dojeżdżać więc się wdzwonisz, do usłyszenia o 18.
KE
@KaBeS: normalka, po prostu w takiej sytuacji bardzo spada "koszt" spotkania wieczorem - bo normalnie w biurze to trzeba by siedzieć do 19, zgłosić nadgodziny, dostać akceptację na nie, zgłosić firmie ochroniarskiej żeby alarm nie wył i pewnie parę innych rzeczy. A tak odpalasz kompa klikasz join i tyle. Kosztu straty czasu z rodziną już nikt nie liczy.
KB
I jest to kolejna sytuacja w której korporacja "daje" coś co prawie nic ją nie kosztuje, w tym przypadku HO. A w zamian otrzymuje realne wartości. Chciałbym zobaczyć jak to wygląda w firmach w których było HO 100% przez 2-3 lata a teraz ogłosili powrót do biur. Czy pracownikom udało się odkopać z tych wszystkich spotkań o 18. Nie zdziwiłbym się gdyby to wyglądało tak, że teraz ludzie muszą przyjeżdżać do biura. Siedzą tam 7h. A później o 20.00 mają jeszcze tylko jedno godzinne spotkanie na "HO".
KE
A przed covidem jak było? Mi się wydaje że w amerykańskich firmach było podobnie jak teraz. Cv tylko wyciągnął te patologie na światło dzienne.
VE
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:362
6

Kolejny dzień w którym klepacze kodu porównują się do lekarzy XD
Wy macie kompleksy czy po prostu uważacie, że należycie do elity ze względu na zarobki? XD

Uśpiony wiosenny but
kompleksy, takie same jak przy code review, kiedyś byłem w projekcie, gdzie komentarze to była bitwa dwóch magów kodu castujących czary z Gang of Four XDDDDD myślałem kiedyś, że się taki typo spłacze jak już mu team lead powiedział, żeby po prostu poprawił i nie pierd**** To trzeba mieć nieźle wybujałe ego i ostry akustyczny poziom, żeby się spierać o jakieś drobnostki czy klasa ma przyjmować String, czy raczej Consumer<String> XD
KO
No nie, podobnie jak lekarze, to też nie jest jakaś elita obracająca milionami
SF
odmierzam czas od startu roboty do końca z chirurgiczną precyzją - może temu...
LukeJL
Może chodzi o pewną antyspołeczność i przyzwolenie na to u lekarzy, a jednocześnie brak akceptacji tego u programistów (gdyby programista się zachowywał jak niektórzy lekarze, to straciłby pracę). Masę programistów jest skrytymi chamami, którzy mogą swoje popisy chamstwa wylewać jedynie w internecie, a nie w pracy. Więc zazdroszczą.
Mokona
  • Rejestracja:8 miesięcy
  • Ostatnio:19 minut
  • Postów:180
1

Nie wiem po co do lekarzy się porównywać, gdzie wiadomo że droga jest trudniejsza i inny zawód totalnie.

To już lepiej do inżynierów: budownictwa, elektryki, mechaniki, automatyki, robotyki, i tam patrzeć czy jest lepiej. Już prędzej też ktoś się przebranżowi od biedy bo wątpię żeby ktoś miał nawet maturę z biologii.

edytowany 1x, ostatnio: Mokona
Uśpiony wiosenny but
Tylko między lekarzem rodzinnym, a chirurgiem po dwóch specjalizacjach, a potem mistrzem biologii i chemii, który w topowym labie opracowyuje szczepionki czy mechanizmy działania jakichś przemian metabolicznych to jak u nas bycie informatykiem od drukarki, principalem jakimś, a matematycznym mózgiem pracującym nad sztuczną inteligencją czy innym topowym architekcie w nvidia.
W0
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:3518
2
vendie napisał(a):

Kolejny dzień w którym klepacze kodu porównują się do lekarzy XD
Wy macie kompleksy czy po prostu uważacie, że należycie do elity ze względu na zarobki? XD

Nie uważam, żeby IT było porównywalne do lekarzy, ale zawód lekarza już też przestał być elitą. Ot, komercjalizacja zabiła elitarność tego zawodu.

TS
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:853
5

Przecież gdyby nie lobby lekarskie i ustawowe limity to w szpitalach by recepty już dawno wypisywali botcampowicze. Z resztą, już dawno tak jest bo te dyplomy często są kupowane za granicą. Gdyby nie lobby to już dawno chatgpt by nam wystawiał recepty z lepszą skutecznością leczenia.

Powiedzcie mi, jeżeli na jedno stanowisko w szpitalu jest mniej niż jeden lekarz. A na jedno stanowisko architekta w firmie IT jest 100 osób to gdzie jest wyższy poziom? Sami nie wierzycie w nauczanie informatyki na studiach, a wierzycie w nauczanie medycyny na studiach. To jak to jest?

edytowany 1x, ostatnio: twoj_stary_pijany
Zobacz pozostałe 6 komentarzy
TS
Przecież o tym pisałem. Gdyby decydowały kompetencje to miałbyś większą konkurencję w zawodzie. A jej nie masz właśnie przez wymaganie tych pleców, łapówki i blokowanie dostępu do zawodu. Wyniki z matury to najmniejszy problem. A ludzie z tego robią nie wiadomo jakie rocket science.
PR
Odniosłem się jedynie do ostatniego komentarza, ale i tak dla wielu osób była to bariera nie do przejścia, teraz zwiększyli liczbę miejsc, to i poziom spadł. Kiedyś byli felczerze, było mniej leków. Teraz wystarczy przesadzić z dawką i ktoś umiera, po bootcampie możesz najwyżej wprowadzić buga na produkcję. Nie wspominając o interakcjach z innymi lekami (dostęp do tej wiedzy ma tylko lekarz). Ktoś musi wziąć odpowiedzialność za życie Ciekawostka, farmaceuci sprawdzają lekarzy przy wydawaniu leków czy to co napisali ma w ogóle sens i sami mogą wystawiać recepty.
PR
Czyli żeby dobrze dobrać lek i dawkę, musisz mieć szerszy kontekst i go rozumieć. Za duża stawka, żeby powierzyć to amatorom. Sama farmakologia tuż po anatomii, to najcięszy przedmiot na studiach, jest nawet takie powiedzienie, że jak zdasz anatomię, to wiesz, że będziesz lekarzem, jak zdasz farmakolgogię, to wiesz kiedy nim zostaniesz.
TS
Wystawianie recept mógłby już robić chatgpt. Taka prawda. Odpowiedzialność? Please :) Idziesz do trzech różnych lekarzy, dostajesz trzy różne recepty. Są publikacje na temat tego, że lekarze nie przepisują tego co powinni. Jaką oni ponoszą odpowiedzialność?
marian pazdzioch
W sumie to dobrze to opisałeś @twoj_stary_pijany
eaxeax
  • Rejestracja:7 miesięcy
  • Ostatnio:6 miesięcy
  • Postów:37
3
twoj_stary_pijany napisał(a):

Przecież gdyby nie lobby lekarskie i ustawowe limity to w szpitalach by recepty już dawno wypisywali botcampowicze.

Taka ciekawostka. Krajowe uczelnie medyczne są swego rodzaju bootcampem dla obcokrajowców. W miastach wojewódzkich są całe tabuny zagranicznych studentów medycyny głównie z krajów azjatyckich czy stanów. Nawet dostają w pakiecie zakwaterowanie w akademiku. U nas dyplom kosztuje ułamek wartości tego co w ich kraju. Na ogół trzeba przejść przez nostryfikację ale te procedury też są upraszczane. Profesory, ajjunkty czy inni ściemniacze dostają rozkazy aby byli łagodni dla tych ludzi bo uczelnia dostaje od tych "studentów" gruby hajs.

edytowany 1x, ostatnio: eaxeax
neves
  • Rejestracja:ponad 21 lat
  • Ostatnio:17 minut
  • Lokalizacja:Kraków
  • Postów:1114
0
twoj_stary_pijany napisał(a):

Powiedzcie mi, jeżeli na jedno stanowisko w szpitalu jest mniej niż jeden lekarz.

Zwykle jest chętnych znacznie więcej niż jeden lekarz, w szczególności na specjalizację, tyle że albo brakuje pieniędzy na otwarcie nowego stanowiska, albo po prostu nie ma woli starszych kolegów lekarzy :).


eaxeax
  • Rejestracja:7 miesięcy
  • Ostatnio:6 miesięcy
  • Postów:37
3
twoj_stary_pijany napisał(a):

Powiedzcie mi, jeżeli na jedno stanowisko w szpitalu jest mniej niż jeden lekarz.

Zależy od szpitala, od profilu, od oddziału, od lokalizacji.

Szpitale w miastach wojewódzkich mogą przebierać, wybierać i dobierać kandydatów. Wynagrodzenie jest na ogół wieloskładnikowe. Na początku oddział na wolontariacie, a zarabiasz na dyżurach których nikt nie chce brać. Jak masz zaradnego szefa to da się zorganizować jakąś część etatu. Lepsze warunki są dla znajomych królika.

Najczęściej są atakowane szpitale gdzie możesz zdobyć wiedzę dającą szansę na zarabianie kroci minimalnym wysiłkiem. Ginekologia, kardiologia, laryngologia dziecięca i inne dziedziny pompowane przez neefzet.

Na peryferiach nie jest tak wesoło. Tam jest wymagana duża wiedza, spora samodzielność, umiejętność oceny sytuacji bo możesz mieć różne przypadki. Chętnych brak głównie przez braki w wiedzy i w kompetencjach. Tam specjalista (dajmy kardiolog) który właściwie umie robić jedno badanie (echo serca) i nic poza tym niewiele zdziała. W sumie dyrekcja szpitala też takich osób nie chce bo nie dadzą sobie rady.

Moim zdaniem ten cały obecny system to jedno wielkie nieporozumienie.

W czasach dawnych były specjalizacje różnych stopni. Zanim ktoś został dajmy kardiologiem to przez ileś lat musiał być internistą. Dziś mamy szybkie ścieżki kariery. Jest sporo kardiologów którzy ogarniają jedno czy dwa zagadnienia i na tym koniec. Okulistów którzy chcą operować zaćmę i na tym koniec.

Tak samo pisanie doktoratów przez środowisko medyczne jest jedną wielką fikcją. Często do tych badań nie ma odpowiedniej populacji więc są to luźne obserwacje. Często są to streszczenia publikacji zagranicznych bo u nas nie ma warunków na pewne badania. Międzynarodowe redakcje bronią się przed publikowaniem takich prac stawiając warunki zaporowe (np. za publikację chcą pare tysięcy euro).

edytowany 4x, ostatnio: eaxeax
MI
Bardzo dobry wpis, to by tłumaczyło czemu niektórzy lekarze skończyli rzadkie specjalizacje i jednocześnie są gównianymi lekarzami
MI
@eaxeax: Parę tysięcy Euro za zrobienie doktoratu to nie jest zaporowa stawka dla lekarza. Przecież na tym doktoracie on może potem większe hajsy kręcić w prywatnym gabinecie
eaxeax
@miiiilosz: Tylko problem polga na tym, że 99.9% tych doktoratów ma niewielkie znaczenie bo to działania wizerunkowe.
MI
@eaxeax: No tak, ale chyba chodzi o to, żeby mieć "dr" przed nazwiskiem i dodatkowy prestiż?
AO
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:183
0

dzisiaj na 12:39 na 4P są 2 oferty pracy na cały kraj Praca xD

Zobacz pozostały 1 komentarz
SM
Na 4p raczej zawsze było mało ogłoszeń. Były momenty że troszkę ich było ale jednak zawsze ich było mało...
loza_prowizoryczna
Zawsze można pokusić się o proporcję i jak wyjdzie stała to albo mamy eldorado (w końcu wrzucają oferty nawet na cmentarz) albo to forma zadatku od dobrej duszy.
SM
@loza_prowizoryczna: Nie bo tu większość czasu wiało pustkami i jedna firma mogła zachwiać statystykami. Jak chcesz sobie porównać ilość ofert to jest justjoin albo nofluff, a ja widze że jest ich tam tyle że i tak nie do przerobienia czyli jest ok.
loza_prowizoryczna
@smieszekheheszek: No ale ja właśnie piszę o wyliczeniu proporcji do wymienionych przez ciebie. Jak nic się nie zmieniło to zadatek od dobrej duszy. Jak się zmieniło to być może zaczątek eldorado.
JR
  • Rejestracja:8 miesięcy
  • Ostatnio:23 dni
  • Postów:16
0

Zastanawiam się jeszcze nad jednym jak to możliwe, że z jednej strony ofert jest mało (od 8 do max 30 na pracuj.pl dla Java dziennie, przy czym większość jest wznawianych z poprzedniego dnia) A ogłoszenia niektórych firm wiszą od wielu miesięcy lub wracają po krótkiej przerwie? Zbyt małe budżety? Brak odpowiednich kandydatów? Kolekcjonowanie CV? Śledzę oferty już od roku i to da się zauważyć.

Zobacz pozostałe 2 komentarze
TO
Sprawdzm sobie te pracuj w dalszym ciagu ;d
Uśpiony wiosenny but
to trochę jak mój stary czyta dalej papierową wyborczą xdddddd
Miang
one są po to żeby miały robotę HRniunie a nie progamiści
JR
Pracuj.pl ma dedykowaną subdomenę IT https://it.pracuj.pl/praca/programista%20java;kw/ostatnich%2024h;p,1?sal=18000 i naprawdę jest wygodne. Oprócz tego zaglądam na justjoin.it , bulldogjob.pl i nofluffjobs.com/pl ale wcale tam jakiegoś większego ruchu ogłoszeń nie widzę.
onomatobeka
@JRnnnn: jeszcze uzupełnię, że Pracuj również stworzyło całkiem nowy, nowoczesnie wyglądający board z ofertami IT: https://theprotocol.it/
obscurity
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 16 godzin
3
JRnnnn napisał(a):

Zastanawiam się jeszcze nad jednym jak to możliwe, że z jednej strony ofert jest mało (od 8 do max 30 na pracuj.pl dla Java dziennie, przy czym większość jest wznawianych z poprzedniego dnia) A ogłoszenia niektórych firm wiszą od wielu miesięcy lub wracają po krótkiej przerwie? Zbyt małe budżety? Brak odpowiednich kandydatów? Kolekcjonowanie CV? Śledzę oferty już od roku i to da się zauważyć.

Nie wiem czy to jest ten przypadek ale w większych firmach jest ciągła rotacja, jedno ogłoszenie odpowiada wielu stanowiskom i praktycznie cały czas może wisieć jedno i to samo ogłoszenie na wiele stanowisk. Bez sensu ciągle zdejmować ogłoszenia i płacić za wystawianie nowych.

aoeuidhtn napisał(a):

dzisiaj na 12:39 na 4P są 2 oferty pracy na cały kraj Praca xD

Odkąd 4p wprowadziło opłaty to liczba ofert na tej stronie spadła 10x, nie śledziłem ale chyba nigdy nie przekroczyła liczby 8 ogłoszeń


"A car won't take your job, another horse driving a car will." - Horse influencer, 1910
Miang
za to ciągle płacić 5 anetkom trzeba ;)
marian pazdzioch
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:około godziny
  • Postów:708
1
JRnnnn napisał(a):

ofert jest mało

Powód jest prosty. Masa tanich świetnych programistów, po bootcampach, z Ukrainy albo Indii.

A resztę zastąpiła już AI.

edytowany 1x, ostatnio: marian pazdzioch
Zobacz pozostałe 4 komentarze
Miang
Z AI też sarkazm mam nadzieję?
Mokona
nie niedoceniałbym roli AI w zastępowaniu. jeżeli nawet o 10% szybciej ktoś przez to pracuje dzięki pomganiu sobie toolami, no to można zatrudnić 9 a nie 10 programistów
Miang
można zatrudnić 5 ale dyrektorek sobie wydłuża zatrudniając 10 i to się szybko w budżetówce i korporacjach nie zmeini
marian pazdzioch
Tak sarkazm. Programowanie to nie przerzucanie piachu z kupy na kupę. To nie jest tak proste że wdrazasz ai I plus 10% do wydajności. Owszem to jest tak sprzedawane że właśnie tak działa. Ale wszyscy wiemy że tak nie jest.
MA
Nie spotkałem jeszcze dobrego developera z Indii/Ukrainy, zawsze jest z nimi problem - albo komunikacyjny albo skillowy. Może tylko na takich trafiam, ale no to jak szukanie igły w stogu siana xD
Uśpiony wiosenny but
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:2 minuty
  • Postów:439
8
wiewiorek
ten artykuł jest genialny, chyba pierwszy dokładnie opisujacy przyczyny problemow
CosherJeepersCreepers
nie ma sie czym podniecac, zanim zauwazymy ten rzekomy kryzys, zacznie sie on lakmusowo przenikac z boostem zatrudnienia ad2025
TR
Podoba mi się ich trzeźwy sceptycyzm na temat rewolucji ai i świadomość że jest to narzędzie a nie lek na wszelki zło
W0
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:3518
5
marian pazdzioch napisał(a):

Powód jest prosty. Masa tanich świetnych programistów, po bootcampach, z Ukrainy albo Indii.

Powiem ci, jak to wygląda z drugiej strony.
Szukamy czterech osób do projektu w kraju zachodnim. Wymagania dosyć normalne - tj. 4-5 lat expa przy pisaniu aplikacji, angielski, Java (i Kotlin to plus), stawka trochę ponad rynkową.

W ciągu miesiąca przyszło z 200 CV, z czego:

  • z 50% odpada na starcie bo - nie żartuję - potrafią startować ludzie, którzy mają 6 miesięcy expa w programowaniu i 5-6 lat doświadczenia gdzieś indziej (np. bibliotekarz, kelner, kucharz, nauczyciel itp.)
  • z 40% odpada na tech interview
  • zdecydowana większość osób, które mają 4-5 lat expa w branży to właśnie osoby z Ukrainy lub Indii

Problemem nie jest to, że jest nadmiar devów z Indii/Ukrainy, tylko niedobory dobrych devów w krajach na Zachodzie.

Zobacz pozostałe 38 komentarzy
W0
Tak jak pisałem - raczej chronię prywatność.
MU
Proste. Albo tanio albo dobrze xD
HA
@ToTomki: zdziwiłbyś się ile osób chce zmienić pracę z powodów niefinansowych - niefajny szef, słaby projekt potrafi być dobrą motywacją. I znów potwierdzam to co pisze @wartek01 - polski (dobry) dev wcale nie jest taki tani. Może jeszcze na tle rynku USA można dyskutować (choć tam wiele zależy od lokalizacji firmy), ale na tle Europy to już bardzo zbliżone kwoty.
HA
Co do stawek to firmy często chcą dać dobrą stawkę, bo dobra stawka + dobra atmosfera = mała rotacja. Ja na przykład w pandemii miałem stawkę bardzo OK, ale zdarzały się lepsze propozycje, tylko nie chciałem pracy zmieniać bo po co ryzykować fajną pracę dla 10-15% podwyżki. Jakbym miał słabą stawkę to bym pewnie zmieniał (obecnie zmiana pracy to już na 90% stawka w dół, więc kasa trzyma mnie równie mocno jak atmosfera ;-) ). I zapewne tak firmy kalkują - bo kluczem jest zapłacić jak najmniej, ale nie na tyle mało aby była duża rotacja dobrych ludzi.
W0
@hadwao: no ja dosyć często piszę, że przecież Polacy nie są już tani - wbrew temu, co twardo piszą niektórzy. U nas widełki są trochę bardziej rozciągnięte, tj. junior w Polsce zarabia mniej niż junior w zachodnim kraju, ale przy wyższych poziomach ta różnica zanika.
BL
  • Rejestracja:7 miesięcy
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:44
7
wartek01 napisał(a):
marian pazdzioch napisał(a):

Powód jest prosty. Masa tanich świetnych programistów, po bootcampach, z Ukrainy albo Indii.

Powiem ci, jak to wygląda z drugiej strony.
Szukamy czterech osób do projektu w kraju zachodnim. Wymagania dosyć normalne - tj. 4-5 lat expa przy pisaniu aplikacji, angielski, Java (i Kotlin to plus), stawka trochę ponad rynkową.

W ciągu miesiąca przyszło z 200 CV, z czego:

  • z 50% odpada na starcie bo - nie żartuję - potrafią startować ludzie, którzy mają 6 miesięcy expa w programowaniu i 5-6 lat doświadczenia gdzieś indziej (np. bibliotekarz, kelner, kucharz, nauczyciel itp.)
  • z 40% odpada na tech interview
  • zdecydowana większość osób, które mają 4-5 lat expa w branży to właśnie osoby z Ukrainy lub Indii

Problemem nie jest to, że jest nadmiar devów z Indii/Ukrainy, tylko niedobory dobrych devów w krajach na Zachodzie.

Dodatkowo naszym problemem jest bardzo słaby rynek wewnętrzny IT przy relatywnie dobrym rynku polskim ogólnie. Gdybyśmy mieli więcej własnych firm, to nawet te słabsze osoby miałby przewagę językowo-kulturową i korzystalibyśmy sami z tego lewaru (zwłaszcza Ukraińców). A jak postawiliśmy głównie na outsourcing, no to jest jak jest.

LitwinWileński
  • Rejestracja:prawie 3 lata
  • Ostatnio:około 23 godziny
  • Postów:734
0
wartek01 napisał(a):
marian pazdzioch napisał(a):

Powód jest prosty. Masa tanich świetnych programistów, po bootcampach, z Ukrainy albo Indii.

Powiem ci, jak to wygląda z drugiej strony.
Szukamy czterech osób do projektu w kraju zachodnim. Wymagania dosyć normalne - tj. 4-5 lat expa przy pisaniu aplikacji, angielski, Java (i Kotlin to plus), stawka trochę ponad rynkową.

W ciągu miesiąca przyszło z 200 CV, z czego:

  • z 50% odpada na starcie bo - nie żartuję - potrafią startować ludzie, którzy mają 6 miesięcy expa w programowaniu i 5-6 lat doświadczenia gdzieś indziej (np. bibliotekarz, kelner, kucharz, nauczyciel itp.)
  • z 40% odpada na tech interview
  • zdecydowana większość osób, które mają 4-5 lat expa w branży to właśnie osoby z Ukrainy lub Indii

Problemem nie jest to, że jest nadmiar devów z Indii/Ukrainy, tylko niedobory dobrych devów w krajach na Zachodzie.

i zatrudniacie Ukraińców i Indian czy jesteście rasistami?

Zobacz pozostałe 31 komentarzy
MI
@KaBeS: A co do płacenia za koszenie, to wolałbym zapłacić i ogarnąć w tym czasie jakieś grubsze tematy koło domu. Wychodzę z założenia, że ciężko spieprzyć koszenie i nie będę musiał tej osoby pilnować. No, ale za taką kasę jaką chcą (i to jeszcze na czarno), to mi się to nie opłaca i koszę sam. A stawkę mam większą, bo wychodzi koło 40k/B2B za miesiąc (o ile zrobię te pełne 21 dni). Tylko, że już mam kosę, żyłkę dobrałem pod moje chwasty, dobrą głowicę kupiłem. Jakbym był całkiem niegotowy, to może bym jeszcze za to płacił
WhiteLightning
To ile tak orientacyjnei wychodzi ogarniecie ogrodu calosciowe ? A co do samego koszenia u mnie w okolicy oglaszaja sie ludzie za 30-40 zl /h (pewnie bez firmy).
MI
@KaBeS: Aha, a za cały ogród dostawałem wyceny ponad 45k, więc trochę by sobie na mnie zarobili
MI
@WhiteLightning: A ja chciałem tylko nawodnieni, wyrównanie terenu i posianie trawy. To jest cena bez żadnych fantazji. Jakbym chciał trawę z rolki, to wyszłoby jeszcze więcej
KB
@WhiteLightning: Więc ludzie w twojej okolicy za skoszenie mojego ogrodu wzieliby do 120zł. I jak to się ma do 1400zł wynikającego ze stawek podawanych przez @miiiilosz? A co do kwoty 45k za założenie trawnika. Ja swój trawnik zakładałem tydzień albo dwa, tylko że jest on zrobiony powiedzmy, że akceptowalne. Szczególnie, że u mnie jest więcej kamieni niż ziemi. Jednak poszukaj sobie w YT jak założyć trawnik. Tam ludzie całymi dniami widelcem ogarniają najmniejsze skazy na trawniczku 100m2. Jeżeli za 45k to miałoby być tak dobrze zrobione tu cena wcale nie jest wygórowana.
eaxeax
  • Rejestracja:7 miesięcy
  • Ostatnio:6 miesięcy
  • Postów:37
2
wartek01 napisał(a):

Problemem nie jest to, że jest nadmiar devów z Indii/Ukrainy, tylko niedobory dobrych devów w krajach na Zachodzie.

Zanim wybuchła wojna to miałem okazję pracować z ukraińcami w projektach. Zdarzały się różne postacie ale większych problemów nigdy nie było. Ci co sobie nie radzili sami kładli papiery po czym wracali do siebie.

O dziwo kobiety ktore do nas przybywaly zapamietalem jako ambitne postacie. Pewna testerka manualna chciala pojac np. adminowanie vps-ow czy kubernetesa albo nauczyc sie javy na tyle aby automatyzowac testy.

Tymczasem po wojnie duzo sie zmienilo. Nastapil naplyw ludzi po bootcampach, tamtejsze kontraktornie zyskaly szerszy dostep do rynkow miedzynarodowych i zdarzaly sie rozne sytuacje. Trudno mi sie wypowiadac o ich wiedzy natomiast obserwowalem problemy z rozumieniem jezyka, problemy z komunikacja, odmienne pojmowanie zespolow niz ma to miejsce od Buga na zachod, awanturnicze postawy.

edytowany 1x, ostatnio: eaxeax
Mjuzik
W sensie Ukraińców po bootcampach?
eaxeax
Tak tam bootcampy otwieraly ich firmy jak SoftServe i to na dosc duza skale bo sporo tego ludu szuka szczescia po rynku
testowy_user
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:5 dni
  • Postów:160
1

Stawczki w alfonsiarniach co raz lepsze

Zobacz pozostałe 2 komentarze
FA
Nie zapomnieli - jest mid w ogłoszeniu
AO
wy tu się oburzacie a tam już 100 zgłoszeń wysłane :)
WhiteLightning
Jesli beda chetni to znaczy ze stawka jest ok, Selenium Rest i Soap to nie jest rocket science.
Uśpiony wiosenny but
Junior Architekt, brałbym
Miang
przecież to tylko sekretarek będzie do przepisywania tego co w centrali rozkażą
P4
  • Rejestracja:7 miesięcy
  • Ostatnio:3 dni
  • Postów:6
6

Oglaszam koniec konca eldorado w IT. FED wlasnie ciachnal stopy o 0.5pp

obscurity
no i gitara, teraz żeby to tylko nie podniosło zbytnio inflacji i nie scrashowało giełdy i będzie ok
ED
W USA jest już praktycznie deflacja, tak że jak jest ryzyko, to tylko takie, że obniżyli stopy za mało i za późno...
Escanor16
Koniec końca eldorado to będzie jak te stopy będę na poziomie ok 2pp a nie 5pp
obscurity
ale widać światełko w tunelu
Matteo Mongke
  • Rejestracja:6 miesięcy
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:58
4

Eldorado jako takie to moim zdaniem był trochę PR'owy wymysł na potrzeby przebudowania wizerunku branży IT (która jeszcze ok. 20 lat temu uchodziła za środowisko hermetyczne, dziwne, obciążone ciężko wypracowywanymi przez lata stereotypami), poniekąd też w celu naganiania ludzi na te wszystkie kursy, a trochę chyba też wynikający z braku perspektywy porównawczej. Bo to nie jest tak, że tylko w IT ludziom się dobrze wiodło. Tak samo teraz nie tylko w IT ludzie mają problemy, bo kryzys jest wielopoziomowy, a ta branża jest po prostu szczególnie chwiejna pod wpływem cykli koniunkturalnych. Natomiast faktycznie, chyba tylko w tej branży niektórzy ludzie mają aż tak głęboki syndrom zaprzeczania rzeczywistości, potrafią negować layoffy, trudności ze znalezieniem pracy, zahamowanie wzrostu wynagrodzeń (w niektórych specjalizacjach wręcz spadek). Ewentualnie zrzucają winę np. na ludzi z przebranżowienia albo imigrantów, z jednej strony kwestionując w ogóle ich kompetencje, a z drugiej upatrując w nich źródła przesycenia rynku pracy w wielu specjalizacjach i tym samym zagrożenia dla siebie samych (takie typowo orwellowskie dwójmyślenie).

blebleble napisał(a):
wartek01 napisał(a):
marian pazdzioch napisał(a):

Powód jest prosty. Masa tanich świetnych programistów, po bootcampach, z Ukrainy albo Indii.

Powiem ci, jak to wygląda z drugiej strony.
Szukamy czterech osób do projektu w kraju zachodnim. Wymagania dosyć normalne - tj. 4-5 lat expa przy pisaniu aplikacji, angielski, Java (i Kotlin to plus), stawka trochę ponad rynkową.

W ciągu miesiąca przyszło z 200 CV, z czego:

  • z 50% odpada na starcie bo - nie żartuję - potrafią startować ludzie, którzy mają 6 miesięcy expa w programowaniu i 5-6 lat doświadczenia gdzieś indziej (np. bibliotekarz, kelner, kucharz, nauczyciel itp.)
  • z 40% odpada na tech interview
  • zdecydowana większość osób, które mają 4-5 lat expa w branży to właśnie osoby z Ukrainy lub Indii

Problemem nie jest to, że jest nadmiar devów z Indii/Ukrainy, tylko niedobory dobrych devów w krajach na Zachodzie.

Dodatkowo naszym problemem jest bardzo słaby rynek wewnętrzny IT przy relatywnie dobrym rynku polskim ogólnie. Gdybyśmy mieli więcej własnych firm, to nawet te słabsze osoby miałby przewagę językowo-kulturową i korzystalibyśmy sami z tego lewaru (zwłaszcza Ukraińców). A jak postawiliśmy głównie na outsourcing, no to jest jak jest.

Nie wiem, co jest takiego zaskakującego w tym, że ludzie z niższym expem startują na takie oferty, skoro przez tyle czasu wtłaczano im w głowę, że bez doświadczenia też mają szansę (nie mają). Nawet mój przełożony, kiedy namawiał mnie do przedłużenia kontraktu, który zaraz po podpisaniu zerwał, usiłował mnie przekonać, że w IT nie liczy się liczba lat expa i na to się rzekomo nie patrzy. Niektórzy dalej w takie bzdury wiedzą. Zadaniem z waszej strony jest dokonanie rzetelnej selekcji, podkreślam rzetelnej, bo mnie już wykluczano z rekrutacji pod pretekstem "nieadekwatnego doświadczenia" na stanowiska 1:1 pokrywające się z dotychczasowym doświadczeniem, w których wymagania dot. expa i technologii spełniałem ze znaczną górką. Natomiast zgadzam się, że gdyby developerzy z Indii/Ukrainy byli słabi, to nawet przy obecnym dumpowaniu stawek pod ich wpływem nie byliby zatrudniani na taką skalę.

Miang
no to z niedostatecznym doświadczeniem to szablonowy tekst, który HRniunie wysyłały do każdego, nawet jak miał 16 lat doświadczenia
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)