Koniec eldorado w IT

Koniec eldorado w IT
Tak, to koniec eldorado
49%
49% [127]
Nie, nic się nie dzieje
13%
13% [34]
Nie wiem
7%
7% [19]
To skomplikowane
30%
30% [77]
Miang
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:4 minuty
  • Postów:1659
1
4w0rX4t4X napisał(a):
miiiilosz napisał(a):

IT rozwija się tak szybko, że nabyte umiejętności i poznane technologie szybko tracą na wartości. Na wartości nigdy nie traci jednak zdobyte doświadczenie, umiejętność rozmawiania z ludźmi, umiejętność nazwania problemów po imieniu oraz determinacja by realizować cele.
Programowanie zawsze może się skończyć i znajomość 1000 bibliotek nie będzie nic warta ale szlifowanie pozostałych aspektów swojego warsztatu zawsze będzie procentować. Nawet jak się przebranżowisz na ogrodnika.

czyli działasz w marketingu bardziej , niż w samym IT , jako pośrednik? To by się zgadzało z tymi proaktywnymi metodami, którymi każdy fachowiec musie się wykazać według Ciebie

Podstawy informatyki się nie zmieniają, stare koncepcje przybierają nowe modne nazwy i tyle. Umiejętności kołczowe może się i przydadzą, umiejętność czytania dokumentacji ze zrozumieniem, dzięki której n musisz znać na pamięć tych wszystkich bibliotek , przydaje się bardziej. Btw takim ogrodnikiem nie każdy powinien być, trzeba mieć predyspozycje i nie bać się robactwa ;)


dzisiaj programiści uwielbiają przepisywać kod z jednego języka do drugiego, tylko po to by z projektem nadal stać w miejscu ale na nowej technologii
4w0rX4t4X
  • Rejestracja:prawie 2 lata
  • Ostatnio:około 2 miesiące
  • Postów:351
0
miiiilosz napisał(a):

Są firmy, w których spróbują Cię zatrzymać (małe i średnie). Są oddziały korpo, gdzie lokalny dyrektor ma wystarczającą autonomię, żeby Cię zostawić. Ale nie zawsze tak będzie

Prawda, nie zawsze ale jednak częściej niż rzadziej (przynajmniej tak wynika z moich obserwacji i mam świadomość, że to nie musi być wyznacznikiem).

Jakoś z tymi "zleconkami" czuję się bezpiecznie i w ogóle nie widzę zagrożenia ze strony ludzi zwolnionych z korpo - powodów ku temu jest sporo. Od mentalności i wyboru sposobu życia zaczynając.

Jeśli kogoś przypili to może zmienić sposób myślenia. Kredyt i dzieci na utrzymaniu tylko go w tym zdopingują. Nie będzie to każdy wyrzucony korposzczur, ale jakiś odsetek będzie.

Odsetek... cóż z tego? Konkurencja to normalna rzecz.

Jeśli idzie mu dobrze to tak. Jak idzie źle to będzie kombinował (przynajmniej ja bym kombinował)

i słusznie bo kombinować warto. Jest w tym ryzyko ale jak się uda to można całkowicie odmienić swoje życie i to na lepsze i nie mam tu już na myśli prowadzenia własnej firmy. Będąc pracownikiem też warto się wyróżniać na tle innych.

Więc mając świadomość, że działamy niemal na globalnym rynku pracy i swoje działania w jej poszukiwaniu ograniczamy do kliknięcia w linkedIn tak jak to zrobiło 150 000 000 innych programistów to chyba nie dziwota, że nie ma odpowiedzi na podjęte przez nas "działania".
Rada, żeby się wykazać proaktywnością jest dobra w jednostkowych przypadkach, tzn możesz tak powiedzieć znajomemu albo @Miang. Ale jakby wszyscy byli proaktywni to zniknęłaby nagroda za proaktywność

Masz jednak 100% pewności, że dodatkowe działania podejmie jedynie garstka. Większość ludzi jest zwyczajnie zbyt leniwa aby zrobić cokolwiek sensownego, mającego na celu polepszenie własnego losu.
Tych co rzeczywiście chcą być za siebie odpowiedzialni i świadomie kierować swoim życiem oraz karierą jest w społeczeństwie góra kilka procent - mniej niż 15% (granica jest pewnie płynna).
Reszta woli narzekać, jęczeć, pisać jak to jest źle, zakładać związki zawodowe, oczerniać pracodawców... wszystko byle nie zrobić nic sensownego co faktycznie może poprawić własne życie.
Niektórzy żeby zdusić w sobie wyrzuty sumienia czasem kupią kolejny kurs online, którego i tak nie przejdą z należytą rzetelnością i tak się to toczy.

Prawda jest taka, że są specjaliści lepsi i gorsi nie wszyscy są tacy sami a 5 lat doświadczenia wpisane w CV samo z siebie nie oznacza zupełnie nic. Nadal działa tu statystyka i pośród tych z 5-cio letnim doświadczeniem wciąż większość będzie przeciętniakami a jedynie po kilka procent to będą bardzo dobrzy i cenni specjaliści oraz idioci, których lepiej unikać a najlepiej nie pozwalać dotykać im komputera.

Na tym forum najbardziej przebija się głos "przeciętniaków" i nie widzę w tym nic nadzwyczajnego - tak być musi. Mieli swoje kilka szczęśliwych lat kiedy można było łatwo dostać dobrze płatną pacę a teraz wszystko się normalizuje i będzie normalna konkurencja. Jak wszędzie.

Możecie się na moje wypowiedzi złościć i obrażać ale widzę to tak

Tu się nie ma o co obrażać, bo tak to wygląda. Ja nawet uważam, że tak powinno być. Praca na etacie u kogoś polega właśnie na tym, że pracuje się w stałych godzinach 9-17 i nie trzeba się wykazywać przedsiębiorczością.

O ile masz już tą pracę na etacie. Bo jeśli jej jeszcze nie masz to co? Będziesz siedzieć i czekać czy będziesz strać wyróżnić się z tłumu aby zostać zauważonym i mieć szansę na coś lepszego?

Jakby ktoś chciał łapać zlecenia od kilku różnych podmiotów i być freelancerem to jak najbardziej powinien się wykazać czymś więcej. Ale na etat idzie się między innymi po to, żeby tego nie robić

ZI
Troche to brzmi jak te mityczne nawyki milionerów, którzy wstają o 4 rano itd.
4w0rX4t4X
@Zig. Jasne lepiej nic nie robić i czekać aż odpiszą na LinkedIn....
ZI
Ja nic nie mówię. Tak tylko sobie skojarzyłem :D
WeiXiao
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:4 minuty
  • Postów:5105
0
Miang napisał(a):

Podstawy informatyki się nie zmieniają, stare koncepcje przybierają nowe modne nazwy i tyle. Umiejętności kołczowe może się i przydadzą, umiejętność czytania dokumentacji ze zrozumieniem, dzięki której n musisz znać na pamięć tych wszystkich bibliotek , przydaje się bardziej. Btw takim ogrodnikiem nie każdy powinien być, trzeba mieć predyspozycje i nie bać się robactwa ;)

Podstawy informatyki oczywiście że się zmieniają, bo ciągle powstają nowe rzeczy, które prędzej czy później wchodzą do zbioru fundamentalnych konceptów.

czyli działasz w marketingu bardziej , niż w samym IT , jako pośrednik? To by się zgadzało z tymi proaktywnymi metodami, którymi każdy fachowiec musie się wykazać według Ciebie

Nierzadko lepiej jest mieć średnią, ale zmotywowaną i aktywną osobę niż dobrą, której nie zależy.

edytowany 2x, ostatnio: WeiXiao
Zobacz pozostałe 10 komentarzy
stivens
@Miang: to rownie dobrze mozesz powiedziec, ze komputery per se czy elektronika ogolnie, to wcale nie jest nowinka XX wieku, bo nauki scisle to juz starozytni grecy uprawiali. Nic nowego! To tylko aplikacja matematyki i fizyki!
marian pazdzioch
Ai ml jest z nami od lat 60. czy tam 70. Nic nowego.
WeiXiao
@marian pazdzioch: przecież AI ML też się rozwija :D dosłownie podlinkowałem jeden z głośniejszych paperów z 2017
SI
  • Rejestracja:8 miesięcy
  • Ostatnio:8 miesięcy
  • Postów:1
2

Masz jednak 100% pewności, że dodatkowe działania podejmie jedynie garstka. Większość ludzi jest zwyczajnie zbyt leniwa aby zrobić cokolwiek sensownego, mającego na celu polepszenie własnego losu.

Czyli Twoje rady typu "złap za telefon" albo "idź do ludzi" to jest to dodatkowe działanie które poprawi mój los? Ciekawe. Chodziłem sobie po targach pracy, gdzie firmy mają wystawione swoje stanowiska, jednak żaden z rekruterów nie weźmie od Ciebie CV bo jest to zabronione. Zamiast tego jesteś odsyłany na stronę firmy albo LI gdzie prowadzona jest rekturacja. Kiedy ostatni raz zadzwoniłeś do firmy albo poszedłeś do niej żeby dostać pracę na etat, a jeszcze śmieszniej, z pominięciem rekturacji? Tyle z tego Twojego wyróżniania się. Siedzisz w swoich projektach, nie masz pojęcia jak sytuacja wygląda na zewnątrz a masz czelność ubliżać innym i nazywać ich leniwymi. Wszyscy są leniwymi przeciętniakami ale Ty jesteś jedyną wybitną jednostką na tym forum. Ah, chciałbym zobaczyć te Twoje wybitne projekty napisane bez "nowoczesnego zarządzania" i "wyuzdanych technik tworzenia super kodu".

I know a dinosaur when I see one :)

JR
  • Rejestracja:8 miesięcy
  • Ostatnio:23 dni
  • Postów:16
0

Wydaje się, że spełnia się optymistyczna prognoza:
image
Rynek się kurczy po prostu, nie powinno to natomiast mieć żadnego wpływu na wynagrodzenia które za oceanem mają się dobrze: https://www.knowledgehut.com/blog/web-development/software-engineer-salary-usa

Źródło: https://zielonalinia.gov.pl/-/boom-na-programistow-potrwa-do-2030-roku-prognoza-ekspertow

Zobacz pozostały 1 komentarz
stivens
Zrodlo zrodla to kodilla. Bardzo neutralne i wcale nie ma interesu w tym :p
obscurity
@kimikini: dodaj do tego że do zostania programistą nie trzeba być absolwentem informatyki
MO
Czyli jesteśmy już prawie na etapie "Obsadzone etaty" > "Zapotrzebowanie firm na programistów".
kimikini
imo juz jestesmy bo czesc ogloszen/rekrutacji tak naprawde w ogole nie szukaja na ten moment
QA
Około 2030 a może szybciej na rynku zostaną tylko wysokiej klasy specjaliści noi może ci którym dopisze szczęście. Trzeba być otwartym na ciągłe zmiany. Na pewno jednak pensje zostaną na stałym wysokim poziomie.
kimikini
  • Rejestracja:ponad 14 lat
  • Ostatnio:4 dni
0

ED
  • Rejestracja:około 2 lata
  • Ostatnio:około 5 godzin
  • Postów:13
3

Kielbasy do gory, na jesien stopy w USA pójdą w dół i dalej w dół szły będą w kolejnych okresach, giełdy wystrzelą, wróci tani pieniądz i inwestycje, w tym rowniez w IT. Wspomnijcie wtedy moje prorocze słowa i przywołajcie pamięcią anonima z 4programmers.

Zobacz pozostałe 4 komentarze
kimikini
poczatek przyszlego roku to wersja meeeeeega optymistyczna w ktora ja nie wierze
ZI
To pewnie kilka lat potrwa. Do tego czasu Devin 6.9 i tak nas wszystkich wyprze.
MU
Watpie. Managerowie IT i firmy juz wiedza ze desperaci gotowi są zejsc z ceny i robic za polowe i po godzinach sie "doszkalac"... Po co maja zatem placic wiecej.
Czulu
Ale co dadzą te stopy skoro firmy mają kasę a i tak zwalniają bo "optymalizacja" ? Tu zmienił się cały paradygmat wirtualnego rozwoju przez zatrudnianie jak pojebany na taki w którym patrzy się przede wszystkim na zyski przynoszone przez firmę przy minimalizacji kosztów. Możliwe żę jak wróci tani pieniądzą to wystartuje trochę nowych startupów, ale też nie wiadomo czy główne ssanie nie będzie głównie na ML/AI a nie klepanie zwykłych crudów w Java/JS. No i pomijam to że po zwolnieniach które szły w dzisiątki tysięcy programistów to nie ma h*ja żeby rynek to wszysko wciągnął.
MU
@Czulu: dokładnie nie ma co sie łudzić trzeba powoli uciekaxc z tego szamba.
4w0rX4t4X
  • Rejestracja:prawie 2 lata
  • Ostatnio:około 2 miesiące
  • Postów:351
3
SomewhereInTheOcean napisał(a):

Masz jednak 100% pewności, że dodatkowe działania podejmie jedynie garstka. Większość ludzi jest zwyczajnie zbyt leniwa aby zrobić cokolwiek sensownego, mającego na celu polepszenie własnego losu.

Czyli Twoje rady typu "złap za telefon" albo "idź do ludzi" to jest to dodatkowe działanie które poprawi mój los? Ciekawe. Chodziłem sobie po targach pracy, gdzie firmy mają wystawione swoje stanowiska, jednak żaden z rekruterów nie weźmie od Ciebie CV bo jest to zabronione.

Czy napisałam choć jedno słowo o targach? Nie napisałem, więc po co o tym piszez?

Kiedy ostatni raz zadzwoniłeś do firmy albo poszedłeś do niej żeby dostać pracę na etat,

W zeszłym miesiącu i dostałem kolejne zlecenie a etatu nie szukam. Etat bym dostał bez problemu nawet dzisiaj gdybym tylko wykonał telefon do któregokolwiek z klientów, z którymi pracuję.

a jeszcze śmieszniej, z pominięciem rekturacji? Tyle z tego Twojego wyróżniania się. Siedzisz w swoich projektach, nie masz pojęcia jak sytuacja wygląda na zewnątrz a masz czelność ubliżać innym i nazywać ich leniwymi

To siedź dalej na tych rekrutacjach i irytruj się na to, że ktoś Ci pisze, że można inaczej, lepiej a na dłuższą metę łatwiej i pewniej.

Wszyscy są leniwymi przeciętniakami ale Ty jesteś jedyną wybitną jednostką na tym forum.

Skoro sam tak twierdzisz to może tak jest. Ja nic takiego nie napisałem ani nawet nie sugerowałem.
Poza tym nie trzeba być wybitnym. Wystarczy być nieco lepszym od "przeciętniaka" żeby zostać szybciej zauważonym i zacząć z tego korzystać.

Ah, chciałbym zobaczyć te Twoje wybitne projekty napisane bez "nowoczesnego zarządzania" i "wyuzdanych technik tworzenia super kodu".

I co by to zmieniło? Widząc Twoje podejście i tak nie zaprosiłbym Cię do współpracy bo celem jest skutecznie rozwiązywać problemy klientów a nie pisać "piękny kod". Nikt nie potrzebuje pięknego kodu. Ludzie potrzebują działających i szybko dostarczanych rozwiązań. "Piękny kod" przy pewnej skali projektów jest tylko jednym z narzędzi pomagających osiągnąć te cele a nie celem samym w sobie.

Jak czytam wypowiedzi jak Twoje to kojarzy mi się to tylko z tym: https://pl.wikipedia.org/wiki/Mentalno%C5%9B%C4%87_kraba

edytowany 3x, ostatnio: 4w0rX4t4X
Zobacz pozostałe 8 komentarzy
RJ
Coś w tym jest. Wszystko zależy jaką masz specyfike projektu. Jak piszesz MVP to się nikt nie będzie w unity bawił bo nie ma na to czasu - biznes chce wartość
PS
@Misiek_Uszaty: nie mam płatnych urlopów i płacą mi za w/d no i co z tego? Wracaj do pisania crudów, bo ewidentnie w tym jesteś specjalistą.
MU
Nic o mnie nie wiesz PrzemuuuSiu
MI
@PrzemuuuS: Ej, ale nie wszędzie wymaga się super bezbłędności i niemal 100% uptime. Zgaduję, że @4w0rX4t4X zapisuje sobie w umowie z klientem, że krytyczne problemy naprawia w ciągu 1-3 dni a testowanie z odbiorem przeprowadza klient i wszyscy są zadowoleni. Poza tym dobrze mieć OC. Żadne testy i inne pierdoły nie będą chroniły tak dobrze jak odpowiednio skonstruowana umowa + OC
4w0rX4t4X
@miiiilosz: w samo sedno. Druga rzecz to robić dla klientów tylko te rzeczy, na których się bardzo dobrze znamy. To daje spokój ducha.
Mokona
  • Rejestracja:8 miesięcy
  • Ostatnio:19 minut
  • Postów:180
2
wartek01 napisał(a):
obscurity napisał(a):

W skrócie - nie jest źle, ale nie wystarczy już liznąć reacta lub pythona żeby dostać pracę, wracają czasy w których trzeba się wykazać w cv i na rozmowie.

Ja nie wiem, kiedy wy mieliście te mityczne czasy gdy łapali wszystkich jak leci. Pracuję w IT z 12 lat już i nigdy nie pamiętam czasów, gdy wystarczyło "liznąć coś". Może ludzie co zaczęli przed 2011 się wypowiedzą?

Ja zaczynałem jakoś w 2011 a nie przed ale się wypowiem. Wymagania to było java, SQL, jak cokolwiek z frameworków umiałeś javowych to już w ogóle było świetnie. Spokojnie można było dostać robotę bez znajomości front endu i cloud. Pytania potrafiły być banalne pokroju co to jest interfejs a co to jest klasa abstrakcyjna, wyjaśnij polimorfizm.

Tylko że ja akurat studiowałem informatykę, więc zależy czy posiadanie statusu studenta to już ponad "liznąć coś" czy nie. Te pytania jednak które wtedy zadawali to spokojnie dla mnie były na liźnięcie tematu.

edytowany 1x, ostatnio: Mokona
MI
Taa, to były czasy jak wystarczyło znać język programowania
PB
PB
  • Rejestracja:8 miesięcy
  • Ostatnio:7 miesięcy
  • Postów:2
2

Ja zaczynałem w 2016. Byłem bez studiów, miałem dwa projekty w CV w tym jeden niedokończony. CV napisane było w Google Docs, a review robił mi nieobecny już tu @Shalom. Chociaż myślę, że i tak zrobiłem więcej niż niektórzy obecnie bo już na tym etapie miałem krótkie doświadczenie jako freelancer (dwa zlecenia w PHP) i przeczytałem Effective Jave, Clean Code, TDD by Example i cały oficjalny tutorial Javy. Nie miałem zbyt pojęcia o bazach danych, chmurze a nawet wielowątkowości, ale wtedy to wystarczyło. Może nadrobiłem zapałem.

SM
Tak wtedy wystarczało, myśle że teraz też by wystarczyło na start u Janusza tylko że wtedy pół roku zajeło mi przeskoczenie do sensownej firmy, teraz myśle że ten przeskok zajoł by mi sporo więcej.
KO
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:19 dni
  • Lokalizacja:Miasto Spotkań
  • Postów:34
2

Ja to trochę dopowiem, że koniec eldorado jest, ale dla kogoś kto odbębniał od 9 do 17 i potem nie spędził sekundy nad tematem. Szukałem aktywnie, podłapywałem się mnóstwa zajęć i efekt jest taki, że ostatnie 2-3 lata to najlepszy okres mojej karierze. I nic nie zapowiada się na zmianę (no chyba, że na lepsze). Mam sugestię aby oprócz pracy próbować łapać kontakty w innych firmach z osobami na wysokim szczeblu. Pracy tyle, że przez swoje życie nie przerobię, już mam chyba 3 lata naprzód obłożone.

Zobacz pozostałe 8 komentarzy
MI
@TestWariat: Jakbym chciał sprawdzić znajomość TSa to bym dał jakieś zadanie gdzie trzeba zadeklarować klasy/interfejsy, jakieś triki typescriptowe z typowaniem zastosować, np discriminated union. Na pewno bym chciał sprawdzić czy kandydat będzie kombinował jak użyć systemu typów w TS zamiast rzutować na any a potem na docelowy typ
GO
@miiiilosz: quick sort jest banalny masz jakiś piwot czyli powiedzmy środkową wartość, i mniejsze dajesz na lewo większe na prawo, potem dla każðej takiej połowy dajesz znowu pivot i znowu dzielisz na lewo i prawo i na koncu otrzymujesz posortowaną tablicę. Tak samo jest z innymi algorytmami, jak wiesz jak one działają to zrobisz to od ręki, ja takie coś pijany implementowałem i działało testy przechodziło.
MI
@.GodOfCode.: Jest banalny i ten opis co podałeś już by mi wystarczył do implementacji. Jednak ja tego po prostu nie używam i nie chce mi się pamiętać takich rzeczy
GO
@miiiilosz: a ja co mam zrobić ze wszystkimi algorytmami ludzkości, które znam? metropolish hastings, czy kwantowe algorytmy, które i tak się nie da wykonać bo nie ma prawdziwego komputera kwantowego.
KO
@TestWariat: ja pracuję głównie w androidzie i iOS. Więc strony to ja raczej nie napiszę. Wielu moich znajomych wyśmiewało nieraz (ale tak przyjaźnie), że złą drogę wybrałem. W tym moim poście chodzi głównie o to, że gdybym nie starał się nic robić poza samym etatem to prawdopodobnie byłbym w dużo gorszym położeniu niż obecnie jestem. Obecnie mam tak, że nawet jak mnie zwolnią to mogę zadzwonić bezpośrednio do 5-6 firm omijając dział rekrutacji i zapytać czy jest robota. To daje spory komfort psychiczny. Człowiek się nie martwi na zapas tak bardzo.
S1
  • Rejestracja:około 2 lata
  • Ostatnio:około 5 godzin
  • Postów:69
9
kosiarska_ napisał(a):

Ja to trochę dopowiem, że koniec eldorado jest, ale dla kogoś kto odbębniał od 9 do 17 i potem nie spędził sekundy nad tematem. Szukałem aktywnie, podłapywałem się mnóstwa zajęć i efekt jest taki, że ostatnie 2-3 lata to najlepszy okres mojej karierze. I nic nie zapowiada się na zmianę (no chyba, że na lepsze). Mam sugestię aby oprócz pracy próbować łapać kontakty w innych firmach z osobami na wysokim szczeblu. Pracy tyle, że przez swoje życie nie przerobię, już mam chyba 3 lata naprzód obłożone.

No pewnie, ze tak. My nie mamy co robić tylko gonić króliczka i pracować do 21. Nie ma rodzin, nie ma zycia, mordo mowie ci praca do 17 a potem swoje projekty, nowe frameworki. Mordo serio Ci mowie, potem ksiazka w dlon i do 1 w nocy, stary mowie, naprawde trzeba tylko chcieć. Jak widze takie cos to az na wymioty mnie zbiera, praca to praca, a faktem jest, ze jest c**** na rynku, wiec skoncz gadać pierdoły, no chyba, ze masz 19-20 lat wtedy jako tako rozumiem.

Miang
Mentzen na tym piwie rok temu właśnie identycznie gadał że młodzi mają zap* , nie dodał że zapierd* na niego
AO
mi to już się nawet nie chciało odpisywać na to
GO
Ludzie błędnie myślą, że jak programista to ktoś mądry i szanowany, ale z punktu widzenia np. milionera to tylko inny milioner jest kimś jego pokroju, a każdy człowiek na etacie to zwykły wyrobnik, trzeba się tego nauczyć, nieważne jak dobry będziesz jeśli nie przekujesz tej wiedzy w bogactwo to będziesz zwykłym robakiem, który tylko pracuje i może być wymieniony na innego. I pracowanie do późna to zależy czasem się wierzy, że kiedyś to się opłaci okazuje się, że nie, ale jeśli potem się porównać do reszty społeczeństwa nawet w tej samej tematyce to widać, że coś się umie.
Miang
jak tylko kasę porównujesz.....
GO
@Miang: nie porównuje tylko do kasy, tylko każdy archetyp człowieka ma podobną cechę, jak ktoś jest mądry to ceni u innych mądrość, jak ktoś ma dużo hajsu i tylko tym się kieruje to inny bogaty jest dla niego ważny, jak ktoś jest ładny to tylko ładnych piastuje, ale to nie jest prawda objawiona, chodzi o to, że nie można oczekiwać, że się jest w czymś dobrym i np. taki elon musk powie o ty jesteś super programistą pracuj dla mnie, tylko raczej będzie anyway ty czy inny będzie u mnie pracować co mnie to obchodzi od tego mam hr co ma znaleźć na 8mld ludzi kogośDobregoCoZrobi.
PB
PB
  • Rejestracja:8 miesięcy
  • Ostatnio:7 miesięcy
  • Postów:2
1
stanley123 napisał(a):
kosiarska_ napisał(a):

Ja to trochę dopowiem, że koniec eldorado jest, ale dla kogoś kto odbębniał od 9 do 17 i potem nie spędził sekundy nad tematem. Szukałem aktywnie, podłapywałem się mnóstwa zajęć i efekt jest taki, że ostatnie 2-3 lata to najlepszy okres mojej karierze. I nic nie zapowiada się na zmianę (no chyba, że na lepsze). Mam sugestię aby oprócz pracy próbować łapać kontakty w innych firmach z osobami na wysokim szczeblu. Pracy tyle, że przez swoje życie nie przerobię, już mam chyba 3 lata naprzód obłożone.

No pewnie, ze tak. My nie mamy co robić tylko gonić króliczka i pracować do 21. Nie ma rodzin, nie ma zycia, mordo mowie ci praca do 17 a potem swoje projekty, nowe frameworki. Mordo serio Ci mowie, potem ksiazka w dlon i do 1 w nocy, stary mowie, naprawde trzeba tylko chcieć. Jak widze takie cos to az na wymioty mnie zbiera, praca to praca, a faktem jest, ze jest c**** na rynku, wiec skoncz gadać pierdoły, no chyba, ze masz 19-20 lat wtedy jako tako rozumiem.

Popadasz ze skrajności w skrajność. Nie musisz pracować do 1 w nocy, wystarczy poświęcać w miarę regularnie od godziny do trzech plus czasem parę godzin w weekend. Jak Ty tego nie zrobisz to przy takim rynku przegrasz z tymi co robią. Poza tym to jest istotne przede wszystkim na początku kariery, jak już dobijesz do seniora/staffa/managera w dobrej firmie, to już bardziej istotne będzie to co robisz w pracy, a po godzinach musisz co jakiś czas odświeżać wiedzę. Sorry ale taką branże wybrałeś, w IT praktycznie nie da się oprzeć kariery tylko na pracy 9-17. Zresztą inne dobrze płatne zawody, lekarz, prawnik, już nie mówiąc o przedsiębiorcach, też nie pracują 8h dziennie. Obecnie taka wizja może wydawać się mniej pociągająca bo mamy stagnację zarobków i nie robią już one takiego wrażenia, ale w czasach hossy te parę godzin w tygodniu to niewielka cena za zarobki znacznie odbiegające od reszty społeczeństwa.

Zobacz pozostałe 3 komentarze
PB
@CoderOne: tak. Ja celuje teraz w 1-3h po pracy dziennie, ale nie musi to być każdy dzień i 3-4h w sobotę jeśli nie mam lepszych planów. Nie poświęcam fajnych rzeczy dla nauki, ale te fajne rzeczy nie zdarzają się codziennie i w każdy weekend. Imho wszystko da się pogodzić. Myślę, że w niektórych firmach można też poświęcić 1-3h tym razem w tygodniu na naukę technologii wykorzystywanych na co dzień w pracy.
GO
@KaBeS: to jest ciekawe, bo ludzie tylko teorii się uczą, ja wolę podejrzeć print assemblera i samemu zinterpretować, optymalizacje kompilatora czasem mogą kompletnie wynik zmienić, więc trzeba wyłączyć, żeby widzieć to czym jest dana instrukcja rzeczywiście. Teraz mi się przypomniało, że w klasach operator dodawania miła kilka ciekawych cech, kiedyś z kimś się kłóciłem o to i się razem zgodziliśmy po princie assemblera, który to wyjaśniał.
PB
@stanley123: rozwijasz się przede wszystkim dla siebie. @KaBeS: jak tak będzie to zmienię branżę albo przestane się rozwijać. Obecnie zarabiam imho bardzo dobrze z potencjałem na jeszcze więcej i dlatego uważam że ten rozwój się opłaca.
ToTomki
Nauka 1-3h codziennie po 8h w pracy brzmi absurdalnie nienaturalnie. Nie wiem jak łączyć to można z zadbaniem o swoją sprawność fizyczną, obowiązkami ojca i do tego z życiem społecznym na dłuższą metę.
PB
@ToTomki kilka razy już podkreślałem, że mówimy o sytuacji kiedy jesteś jeszcze młody i chcesz się ustawić, nie kiedy jesteś ojcem. A potem to już różnie bywa, cała masa ludzi, zwłaszcza ojców, pracuje >8h mając rodziny bo musi, życie to nie film disneya. Z takim podejściem to świat by już dawno przestał funkcjonować
ZI
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:około 3 godziny
  • Postów:63
5

Podsumowując: branża wraca w ręce piwniczaków.

Zobacz pozostałe 15 komentarzy
ZI
@stivens: Z niczego się nie wymiksowuję. Dla mnie praca na etacie to i tak nie jest droga do bogactwa, więc jeżeli ktoś nie ma pomysłu na biznes i zostanie milionerem, to chociaż może sobie wybalansować życie tak, żeby z niego sporo czerpać. Na pewnym pułapie finansowym, różnica czy robisz 25k czy 35k jest już znikoma. No chyba, że jesteś CoNsOoMeReM salonowych samochodów, to krzyż na drogę.
SM
@Zig: Jak lekarze nie będą mieć pacjentów to ich też bedą zwalniać. Mogą przychodzić do pracy na 8-16 ale zwykle grafik mają wypchany pracą... A prawnik jak nic nie będzie robił to nie zarobi im szczególnie zależy na klientach i żeby coś się działo nawet nie ważne co.
PB
@Zig: między 25k a 35k różnica to milion/10 lat, co daje 3+ milionów więcej na emeryturę/dla dzieci/dla wnuków. Rzeczywiście znikoma różnica. I te 3mln to minimum, bo jeszcze coś z tymi pieniędzmi można robić.
ToTomki
Zajebiste będziesz miał relacje z tymi dziećmi po 10 latach zapierdalania kilka godzin po pracy, nie mówiąc o znajomych - o ile w ogóle miałeś już przyjemność zapoznać przyszłą małżonkę, bo wymiksowanie się z życia społecznego drastycznie zwiększa szansę jej braku. A nawet jeśli Ci się udało to to jest statystyka - Tobie się mogło udać, ale komuś innemu już nie.
SM
No w sumie potwierdzam robienie kilku etatów całą dobe utrudnia znalezienie laski, kasa i praca się zgdza ale w sumie ciężko gdziekowiek kogoś poznać bo wszystkie laski już pozajmowane(Chociaż troche znajomych jednak mam :). Parafrazując tekst z ogniem i mieczem: "Siła, jest, fortuna jest, a lasek nie ma :("
T6
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Postów:22
2

Podsumowując: branża wraca tam gdzie zawsze była, czyli w ręcę pasjonatów/nerdów/piwniczaków/you name it.

Odpadną wszelkiego rodzaju oportuniści, bootcampowicze i ludzie którzy naczytali się o "15k na rękę". Odpadnie też sporo toksycznych i wiecznie obrażonych ludzi. Trochę śmieszno-smutne jest obserwowanie zderzenia millenialsów/zoomerów z rzeczywistością. Ktoś was oszukał narracją że można wyciągać 30k na rękę w lekkiej pracy typu 9-17. Live is hard, get used to it. Stąd pewnie epidemia depresji ostatnimi czasy.

CosherJeepersCreepers
wracamy jako zachód do odbudowy przemysłu, bootkampowicze wypadną tam, na fizolską robotę bo potrzeba odtworzyc zdolnosci produkcyjne zachodu, wiec musicie zapierda lać. sorry nie ma zmiłuj, zostajmy my, nerdy xD
KB
Może i branża wraca do stanu z przed lat. Jest jednak pewna kluczowa różnica. Teraz będziemy mieli masę ludzi którzy weszli do IT gdy brali każdego. Oni coś tam jednak umieją i chcąc pozostać w IT pociągną stawki na dno.
Mokona
  • Rejestracja:8 miesięcy
  • Ostatnio:19 minut
  • Postów:180
1

Zdecydowanie najłatwiej będzie utrzymać się na fali osobom które się tym pasjonowały od małego || nie mają rodziny || są gotowi zrobić więcej po pracy... itd.

Kiedyś po prostu się to nazywało pejoratywnie "wyścig szczurów". To normalne że się wybiera w życiu co jest ważniejsze. W IT w Polsce przez pewien czas dzięki dobrej koniunkturze było tak że można było mieć i luz i kasę. Ktoś wierzył że tak będzie zawsze? Albo że tak będzie zawsze, bo póki co problem dotyka najbardziej stażystów/juniorów/słabych midów.

Nie rozumiem po co te złośliwości po 2 stronach. To w sumie jak dzieciaczki które kolegów dobrze uczących się przezywały kujonami, a kujoni nazywający innych nieudacznikami. Ten sam poziom dojrzałości emocjonalnej.

edytowany 2x, ostatnio: Mokona
PB
Wyścig szczurów to naturalny stan świata, zawsze ktoś wygrywał ktoś przegrywał
SM
Niepotwierdzam, dalej można mieć luz i kase.
Mokona
są tacy którzy widzą że i tak mają dużo jak nie żyją w kraju jakimś trzeciego świata, i po prostu w tym nie uczestniczą. ani nie wygrali, ani nie przegrali. po prostu inne priorytety. nie mówiąc już o tych którzy coś jednak odziedziczyli cokolwiek
Mokona
@smieszekheheszek: to co napisałem póki co dotyczy bardziej juniorów i wanna be midów - tutaj muszą się bardziej postarać niż 10 lata temu żeby wejść w rynek. zobaczymy jak będzie później
cwaniak333
  • Rejestracja:ponad 3 lata
  • Ostatnio:dzień
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:49
6

Was za te bzdurne teksty o codziennym dodatkowym rozwoju poza pracą to powinno się banować.
Jeśli twoja praca nie jest rozwojowa w żaden sposób to zrób wszystko aby nią była.
Oczywiście nie twierdzę, że w ogóle należy zrezygnować z rozwoju poza pracą - ale trzeba znać umiar. Idźcie popływać, pochodzić gdzieś z laską, porobić cokolwiek ciekawego z ekipą.
A jak już zamierzacie 100% into kariera, to na pewno nie za marne 25k tylko celować wysoko, szanujcie siebie bo nikt za was tego nie zrobi.


XD
Zobacz pozostałe 20 komentarzy
CosherJeepersCreepers
@Miang: odniesiesz sie do bzykania przez @GodOfCode ? widzę w odpowiedziach, że dowcipkował
ToTomki
Mam na to triki. Wielopak białych koszulek, na to koszule rozpięte. Nie dość, że rzadziej dzięki temu pranie core'owych części garderoby (bo rzadziej się przepocą), to jeszcze jakoś to wygląda (a w przypadku mody męskiej to bardzo ciężko coś sensownego złożyć)
ToTomki
@CosherJeepersCreepers: chciałbym zobaczyć na żywo tę odwagę proponowania kobiecie przy ludziach żeby odnosiła się do kwestii komplikacji po ruchaniu z nią
Miang
to coś od pewnego momentu stało się molestowaniem, i fakt ze zrobiłam aluzję do dwuznacznego znanego dowcipu nie ma nic do rzeczy w kwestii oceniania tekstów natrętnego erotomana
Mokona
  • Rejestracja:8 miesięcy
  • Ostatnio:19 minut
  • Postów:180
1
cwaniak333 napisał(a):

Was za te bzdurne teksty o codziennym dodatkowym rozwoju poza pracą to powinno się banować.
Jeśli twoja praca nie jest rozwojowa w żaden sposób to zrób wszystko aby nią była.
Oczywiście nie twierdzę, że w ogóle należy zrezygnować z rozwoju poza pracą - ale trzeba znać umiar. Idźcie popływać, pochodzić gdzieś z laską, porobić cokolwiek ciekawego z ekipą.
A jak już zamierzacie 100% into kariera, to na pewno nie za marne 25k tylko celować wysoko, szanujcie siebie bo nikt za was tego nie zrobi.

Okaże się po latach, kto miał rację. Oczywiście najmniej się można pomylić gdy proponuje się coś pomiędzy.

Ja to widzę tak: coraz więcej ludzi idzie zdolnych w IT. Tacy którzy kiedyś wybraliby coś innego, bo ich nie interesowało IT a wtedy pieniądze nie były tak duże żeby ich zachęcić do poświęcenia swoich zainteresowań. Jak byłem na mat fizie w liceum te 15-20 lat temu to wcale do IT nie pchali się koniecznie najbardziej inteligentni i zaradni i tacy którzy są zdrowi i cisną. Teraz to jest najbardziej oblegany kierunek.

Nie rozumiem tego ferworu i zacietrzewienia jak ktoś ma inny pomysł na życie (w tym wątku ogólnie, nie rozumiem po co banować kogoś tylko za to że ma inną opinię np.). Tak jakby to co robią inni ludzie miało wpływ na czyjeś samopoczucie.

cwaniak333
po latach, gdy ty będziesz tylko kodził i nic więcej nie robił to w wieku 50lat na zawał umrzesz :)
Mokona
@cwaniak333: ja w ogóle już nie kodzę. ale ogólnie zgoda, praca siedząca jest bardzo niezdrowa. ogólnie praca jest niezdrowa
W8
W IT od dawna pracuje dużo osób po kierunkach pokrewnych związanych z matematyką, fizyką, ekonomią, biznesem czy nawet prawem więc nie jest tak, że nagle przybędzie zdolnych i kompetentnych ludzi w IT bo tacy cały czas byli, często nawet studiowanie pokrewnych kierunków daje więcej w IT niż stricte studia informatyczne.
Mokona
wszystko to jest proces, nic nie dzieje się nagle - nie było ich tyle ile jest teraz, i też nie każdy z tych zdolnych z innych branży się przenosi bo jak ktoś rozwinął już się w innej branży to nie każdy będzie ryzykował dla kilku tysięcy więcej nie mówiąc o tym że będzie startował od juniora. natomiast ten co od początku idzie w IT w IT będzie bardziej walczyć żeby być tam bo to jest jego wszystko albo nic. a takich według statystyk jest cała masa, pierwszy kierunek oblegany od kilku lat.
CO
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:536
1

Jak dla mnie konieczność nieustannego rozwoju po godzinach w IT zrobi bardzo wiele dobrego dla branży. Przede wszystkim praca z wieloma obecnymi midami/seniorami jest ciężka, bo oni by chcieli douczać się na bieżąco w pracy, a musimy sie trzymać terminów. Nie chce im sie dokształcać po pracy, a w pracy skupiać na dowożeniu. Za to w przerwach przechwalają się jak to w weekend polecieli na szybkie wakacje, imprezy, koncerty. Coś za coś. Jak ktoś nie ogarnia w pracy to powinien sie doszkalać w wolnym czasie by nie przeszkadzać zespołowi w pracy.

Jeżeli w IT zacznie się doceniać specjalistów wysokiej klasy to wysokie zarobki dalej się utrzymają, wrócą stawki 25-30k.

Jeżeli będziemy dalej przyzwalać na takie obijanie się, robienie tasków po łebkach, seniorzy z wiedzą juniora itd. to zaraz programista będzie zarabiał tylko co kasjerka czy magazynier.

Presja na bycie specjalistą, wyścig szczurów z rozwojem po godzinach przy jednocześnie wąskiej liczbie potrzebnych specjalistów, by być lepszym od setek innych zapewni branży stabilność, wysoką pozycje społeczną, wysoki dochód. Jeżeli dalej będziemy przyzwalać by programiści dostarczali byle jak, 8 godzin i do domu to kryzys w IT będzie trwał wiecznie i stawki drastycznie spadać. Będzie brak stabilności, dobrej kasy, zerowa pozycja społeczna.

Praca w IT powinna być dla najlepszych z najlepszych. Właśnie wtedy zawód przechodzi w elitarny, póki co to cięzko programistę nazwać w ogóle klasą średnią, bo co to jest 15 000zł na rękę gdy sensowne mieszkanie blisko centrum dużego miasta czyli takie z 80m2 stoi po 20 000 - 25 000zł za m2 czyli 1,5 - 2mln zł. Lekarze, prawnicy, dentyści takie mieszkania z palcem w pupce kupują, prawdziwa klasa średnia. A dlaczego są klasą średnią? Bo jest ograniczona liczba miejsc i trzeba sie nieustannie rozwijać

cwaniak333
"Praca w IT powinna być dla najlepszych z najlepszych" Nawet nie wiem jak to skomentować :D Mocna odklejka. Masa prawników, dentystów itd. to miernoty. Tekst o ograniczonej ilości miejsc i potrzeby rozwijania się sobie daruj - to jest zawód regulowany.
GO
Odklejenie mocne programista to w opini publicznej nie jest ktoś inteligentny czy mądry, tylko zwykły pracownik etatowy płacisz mu, a jak coś to w dupe go kopiesz i bierzesz następnego, nie obrażając śmieciarzy to programista jest jak śmieciarz, tylko myśli że jest więcej wart, tak życie wygląda, że akurat programista nikim jest, czemu ludzie mają takie wysokie mniemanie o sobie to nie rozumiem.
ZI
@.GodOfCode.: dokładnie. Zawód jak zawód. Dalej otwarty, ot z większymi zarobkami ze względu na przelicznik walut i outsourcing. Nigdy nie będzie elitarny.
Czulu
Pieprzysz głupoty kolego, stawki zależą tylko od stosunku popytu do podaży a to zależy od ogólnych trendów w gospodarce i boomów na określone produkty. Ci co dają te miejsca pracy w IT nie mają pojęcia o technologiach z których chcesz się douczać. A wymienione zawody są elitarne po po prostu dostęp jest regulowany, szczególnie w przypadku prawników.
AB
  • Rejestracja:ponad 3 lata
  • Ostatnio:około 3 godziny
  • Postów:96
11

Najsmutniejsze jest to, że to całe geekowanie i dokształcanie się po nocach i w weekendy służy obecnie w zasadzie tylko wygraniu rekrutacji. Spójrzmy na to realnie. Bo potem 90% ludzi robi przeglądarkę do bazy danych albo coś równie mało ekscytującego.

Patrząc po moim - skomplikowanym i dużym - projekcie, to bycie takim geekiem który zna wszystkie nowinki i triki, bo pasjonuje się tym i kombinuje po nocach, przydaje się może architektowi systemu i drugiemu gościowi, który dłubie od strony security. Reszta z 50 osób albo klepie normalną robotę w Springu/Angularze, albo pracuje koncepcyjnie (np. ja). W tej pracy koncepcyjnej jest dużo wyzwań (zajmuję się optymalizacją przenoszenia danych), ale to nie jest nic, czego kiedykolwiek mógłbym się nauczyć po godzinach. Po prostu robię rzeczy specyficzne dla danego zastosowania. Wymaga to umiejętności algorytmicznego, analitycznego myślenia i rozwiązywania problemów, ale ciężko się tego uczyć na zapas.

I piszę to jako człowiek, który zaczął kodzić w BASICu na Atari mając sześć lat. Może dlatego potrafię sobie radzić w obecnej pracy, bo jako młody człowiek dużo mimowolnie pod tym kątem zainwestowałem, ale na dzisiaj to ja nie widzę sensu w poświęcaniu czasu po pracy na naukę czegoś, co za chwilę zapomnę (bo nie używam). Ot raz dziennie zadanko z leetcode, żeby nie zardzewieć.

Niestety, dzisiaj konkursy rekrutacyjne zastąpiły okresy próbne. Widziałem hot-shot geeków, którzy pewnie świetnie wypadli na rekrutacji, ale nie dało się na nich wymusić napisania na czas sensownego dzieła. Widziałem też ludzi, którzy ewidentnie nie śnią w asemblerze, ale potrafią wyprodukować coś, co im polecono, na dodatek sami rozwiązując wiele problemów integracyjnych i koncepcyjnych dzięki umiejętnościom społecznym i współpracy z zespołem. Tacy są najlepsi, ale rekrutacja w trybie "wybieramy najbardziej piwnicznego geeka za najmniejszą kasę" ich nie preferuje.

4w0rX4t4X
  • Rejestracja:prawie 2 lata
  • Ostatnio:około 2 miesiące
  • Postów:351
2

Zagadka - co to za grupa społeczna?

Mimo, że zmiany na rynku wskazują, że przyrost miejsc pracy dla mniej wykwalifikowanych będzie zwalniał to:

  1. Są niesamodzielni i bronią się przed tym z całych sił.
  2. Nie mają ambicji by poprawić własne życie.
  3. Z jednej strony manifestują swoją wyjątkowość na tle społeczeństwa (mądrzy programisći pchający świat w lepszą przyszłość) a z drugiej nie chcą poświęcić nawet chwili żeby się wyróżnić na tle tłumu.
  4. Chcą pracować po 8 godzin jak w "normalnej" pracy ale zarobki chcą mieć 3 razy wyższe.
  5. Uważają za złe "3h dziennie dodatkowego rozwoju" ale 6 godzin dziennie mogą przewijać w telefonie durne stronki lub siedzieć pół dnia na tym forum.
  6. Małe firmy uważają za oczywiste zło - bp to przecież Januszexy.
  7. Mają niewyobrażalny "ból tyłu" jak ktoś im powie co można robić żeby robić lepiej i nie są to milionowe wytyczne to tworzenia "pięknego kodu".

W mojej ocenie trzeba być srogo "pier....ętym" żeby tak postępować i jeszcze z dumą wygłaszać takie poglądy.

ad 1. Jasne nie każdy musi być samodzielny jest masa zawodów gdzie od pracownika nie wymaga się prawie nic poza tym, że pojawił się w pracy ale to nie dotyczy programistów - jeśli tak robisz to jesteś kiepskim pracownikiem - pierwszym w kolejce do wywalenia.

ad 2. Lubisz stabilność, to fajnie ale zrozum, że w tym przypadku technologia nie jest branżą dla Ciebie. Zatrudnij się w urzędzie, w muzeum albo w bibliotece ale nie męcz swoich przełożonych pasywną postawą bo jak przyjdzie kryzys to jesteś pierwszym w kolejce do wywalenia.

ad 3. Każdy chciałby być wyjątkowy "naturalnie" ale tak nie jest i aby to zrobić trzeba włożyć w to swoją pracę. Jak tego nie zrobisz to jesteś jedynie zarozumiałym typem. W każdej branży są specjaliści i mają oni dużo więcej wiedzy i doświadczenia niż przeciętny "programista z dwu-letnim stażem w CV". Takie osoby albo faktycznie wezmą się do roboty albo będą pierwszymi w kolejce do wywalenia na rzecz takich co chcą dać od siebie więcej.

itd ...

Świat się zmienia, rynek ewoluuje a technologia idzie do przodu więc prości wyrobnicy jakich wypowiedzi tu wiele niebawem stracie swoje stanowiska na rzecz:

  • tańszych pracowników z biedniejszych krajów,
  • automatyzacji procesów np. przez AI.
  • z powodów ekonomicznych bo nie każdy system to zlecenie dla NASA więc prostych rzeczy, który kiedyś 2 osoby pisały 2 tygodnie nie można pisać przez 2 miesiące zespołem 5-cio osobowym. Szukanie oszczędności to dla firmy wymóg by móc pozostać konkurencyjnym. Kiedy czasy radosnego inwestowania przemijają trzeba kurki z kasą poprzykręcać i tyle...

Nadal będą tworzone duże a nawet coraz większe zespoły programistyczne i technologiczne ale z punktu widzenia pracodawcy znowu bardziej będzie opłacało się zatrudnić 3 specjalistów niż 5-ciu typów z łapanki plus gościa co ich ogarnie bo sami nic nie wyprodukują.

Ci nowi "lepsi" specjaliści wyrosną właśnie z tych typów z łapanki ale tylko tych co wezmą się w garść.

Zobacz pozostałe 32 komentarze
AO
@.GodOfCode.: to jest jakiś bełkot bez ładu i składu, czy ty jesteś trzeźwy?
GO
@aoeuidhtn: czemu mnie obrażasz? jsetem najebany, ale mówię ze składem i ładem. Depresję mam i piję.
AB
z tym "ładem i składem" to jesteś mocno nadmiernie optymistyczny.
Escanor16
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Postów:366
0

Nie chcę zapeszać ale coś się ruszyło u mnie na LN, w ostatnie 2 dni dostałem 5 ofert na Node/Java/AWS/TS, przed tym tygodniem nie dostałem nic przez ostatnie 3-4msc


Nie chciałem być programistą jednak tego zechciał świat.
edytowany 1x, ostatnio: Escanor16
ZI
plot twist: 5 kontraktorni - 1 klient
CO
Jak wyżej, różne kontraktowanie dla 1 klienta rekrutują. Odrzuciłem te fejki
Escanor16
Nie no, inne projekty, jedne fintechy a drugie coś innego
ZI
To spoko. Jak startujesz w procesach rekrutacyjnych to zdaj potem relacje :)
Escanor16
@Zig: nie startuje, sam outsourcing, teraz szukam jakiejś firmy produktowej
MI
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:122
3
4w0rX4t4X napisał(a):

Zagadka - co to za grupa społeczna?

Mimo, że zmiany na rynku wskazują, że przyrost miejsc pracy dla mniej wykwalifikowanych będzie zwalniał to:

  1. Są niesamodzielni i bronią się przed tym z całych sił.
  2. Nie mają ambicji by poprawić własne życie.
  3. Z jednej strony manifestują swoją wyjątkowość na tle społeczeństwa (mądrzy programisći pchający świat w lepszą przyszłość) a z drugiej nie chcą poświęcić nawet chwili żeby się wyróżnić na tle tłumu.
  4. Chcą pracować po 8 godzin jak w "normalnej" pracy ale zarobki chcą mieć 3 razy wyższe.
  5. Uważają za złe "3h dziennie dodatkowego rozwoju" ale 6 godzin dziennie mogą przewijać w telefonie durne stronki lub siedzieć pół dnia na tym forum.
  6. Małe firmy uważają za oczywiste zło - bp to przecież Januszexy.
  7. Mają niewyobrażalny "ból tyłu" jak ktoś im powie co można robić żeby robić lepiej i nie są to milionowe wytyczne to tworzenia "pięknego kodu".

W mojej ocenie trzeba być srogo "pier....ętym" żeby tak postępować i jeszcze z dumą wygłaszać takie poglądy.

To jest dorabianie wielkiej filozofii do prostych spraw. Na końcu każdego zweryfikuje rynek.

Sposobów na radzenie sobie na etacie jest całe mnóstwo. Można być dobrym technicznie, można być dobrym w kontaktach społecznych, można dobrze pływać w korpobagnie itd. System oceny pracownika w firmach nie jest sprawiedliwy i nie zawsze promuje pracowników dostarczających prawdziwą wartość. Dlatego możesz mieć nieco wypaczone spojrzenie na sprawę poprzez kontakty głównie z CEO małych firm.

To co podałeś to jest jedna z dróg do udanej kariery, ale na pewno nie jedyna

edytowany 1x, ostatnio: miiiilosz
4w0rX4t4X
Zgadzam się w 100% na pewno nie jest to jedyna opcja na życie. To tylko propozycja. Jak ktoś czuje się na siłach to polecam.
AO
@4w0rX4t4X: to w ogóle nie jest opcja na "życie"
CO
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:536
1
4w0rX4t4X napisał(a):

Zagadka - co to za grupa społeczna?

Mimo, że zmiany na rynku wskazują, że przyrost miejsc pracy dla mniej wykwalifikowanych będzie zwalniał to:

  1. Uważają za złe "3h dziennie dodatkowego rozwoju" ale 6 godzin dziennie mogą przewijać w telefonie durne stronki lub siedzieć pół dnia na tym forum.

Dokładnie tak jest. Rozumiałbym jakby mieli jakąś sensowną wymówkę tj. dieta, sport, zainteresowania ale takich osób w IT za świecą szukać, zdecydowana większość zaniedbana i wielka nadwaga

zamiast scrollować net czy oglądać netflixa to już chyba lepiej te 3h zakuwać nowinki skoro i tak nie mają motywacji do diety i ćwiczeń czy czegokolwiek innego

ZI
Oczywiście nie mówimy o takich ludziach. Założenie jest takie, że MASZ KONRKETNE ZAJĘCIE w wolnym czasie. Doomscrolling, social media i inne gówna to nie jest zajęcie.
JB
  • Rejestracja:ponad 3 lata
  • Ostatnio:27 dni
  • Postów:19
3

Z tą niechęcią do douczania się to też zależy od tego co zgłębiasz w tym wolnym czasie.

Mnie np. technologia interesuje, więc z chęcią douczam się jak mam chwilę jak działa blockchain od środka, tak jak lubię posłuchać wykładów o fizyce kwantowej. To mnie po prostu ciekawi.

Uczenie się nowego języka czy frameworka, to już raczej męczarnia - > ale to też zależy, bo początki nauki web devu były dla mnie ciekawe np. gdy była to dla mnie nowość.

Tak samo w pierwszych latach pracy programistycznej douczalem się nowych rzeczy, by po prostu przyspieszyć karierę. Moim zdaniem warto to zrobić,bo potroiłem tym pensję i robię rzeczy zdecydowanie ciekawsze niż wcześniej. Zysk już na całe zycie.

W tym momencie jednak wolę w wolnym czasie zająć się rodziną, zdrowiem, siłką , pójść do teatru itp. ale mam wciąż ciekawy umysł i to mnie cieszy, bo są raz na jakiś czas tematy technologiczne które zgłębiam po prostu z radością, a już nie dla kariery. Kiedyś blockchain, teraz LLM.

Także jak zawsze nie demonizowałbym w żadną stronę. Na koniec dnia liczy się to czy jesteśmy szczęśliwi z tym co robimy, a nie co Mirek z forum o nas uważa :)

edytowany 2x, ostatnio: Jerzy Brajektoria
PP
  • Rejestracja:11 miesięcy
  • Ostatnio:7 miesięcy
  • Postów:140
4

Douczanie się to jeszcze nic.

Poznałem młodych byczków, zazwyczaj ludzie świeżo po studiach, Midowie co jak projekt był w miare sensowny i w nowych technologiach to zamiast wliczyć w wycenę naukę czegoś, czytanie dokumentacji, że zadanie dłużej zajmie, to po godzinach nawalali za free bo "rozwój". Managerzy to przyuważyli to takie tempo było jak w piekarni na nocce.Trzeba mieć nieźle sprany łeb.

Jednego asa poznałem, to mieliśmy taska postawić Argo na Kubernetesie w Terraformie, w miarę nowy task, nieznane dla wszystkich technologie, to OP siedział cały tydzień i weekend by zrobić to jak najszybciej i się "pochwalić".

edytowany 1x, ostatnio: PawelP6
Zobacz pozostałe 29 komentarzy
JB
@zchpit: okay, to tej drugiej nie łyknąłem, dlatego myślałem, że też jest o czystym kodzie z tytułu. Temat gruby jak najbardziej. Ale właśnie nauka takich rzeczy jest fajna, poszerzanie głowy jako specjalista od technologii, a nie znawca frameworków :)
Mokona
z tego co pamiętam uncle bob proponował w tej książce żeby cisnąć 60 godzin tygodniowo, 40 dla firmy i 20 dla siebie
ZC
@GodOfCode: Ja skorzystałem na "Czystym kodzie" tyle że odświeżyłem sobie wzorce i później w czasie gdy ją czytałem czyli w 2012r użyłem komercyjnie w projekcie wzorca "Fabryka Abstrakcyjna" i tam ten wzorzec idealnie pasował i byłem z tego dumny. Obecnie większość treści tej książki załatwia "Style cop" albo inny Resharper. Edycja: teraz sobie sprawdziłem i to nie było 2012r tylko w 2010r. I wtedy dla każdego, kto na co dzień widział w produkcyjnym kodzie metody typu GetBabkiFromChoinka() wiedział że ta książka wtedy miała sens.
marian pazdzioch
Wait, whaat? załatwia "Style cop" albo inny Resharp
ZC
Pierwszy "Clean code" to było m.in. o formatowaniu kodu, konwencjach nazewniczych, sposobie używania, albo raczej nie używania komentarzy itp. a takie rzeczy można ogarnąć regułami na poziomie builda.
WD
  • Rejestracja:8 miesięcy
  • Ostatnio:23 dni
  • Postów:4
1

17:43 6 użytkowników online, w tym zalogowanych: 3, gości: 3 pustki na forum chyba faktycznie wszyscy poszli się uczyć po pracy
Idę i ja

kimikini
  • Rejestracja:ponad 14 lat
  • Ostatnio:4 dni
1

branza pozbedzie sie 90% ludzi ktorzy robia to dla kasy a nie z pasji po 15godz dziennie :P

KB
I wtedy nikt nie będzie mieć wątpliwości, że ludzie którzy zostaną w IT robią to z pasji, bo będą zarabiać w okolicy średniej krajowej.
T1
  • Rejestracja:8 miesięcy
  • Ostatnio:5 miesięcy
  • Postów:2
0

Ej, to znaczy będe musiał w końcu podawać numer telefonu w CV? Prowadzicie już infolinię 24 na dobę z tęsknotą wyczekując upragnionego telefonu od Anety z HR? Już jesteśmy w takim miejscu, czy jeszcze nie?

serek
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:5 minut
  • Postów:1469
0
PawelP6 napisał(a):

Poznałem młodych byczków, zazwyczaj ludzie świeżo po studiach, Midowie co jak projekt był w miare sensowny i w nowych technologiach to zamiast wliczyć w wycenę naukę czegoś, czytanie dokumentacji, że zadanie dłużej zajmie, to po godzinach nawalali za free bo "rozwój". Managerzy to przyuważyli to takie tempo było jak w piekarni na nocce.Trzeba mieć nieźle sprany łeb.

Zależy od firmy. Parę lat temu w mojej jednej z poprzednich firm, to jak ktoś nie umiał czegoś potrzebnego do projektu i musiał się w pracy douczać, to firma im godziny na fakturze obcinała, bo nie będą płacić za naukę, jak kogoś zatrudnili, to on ma już to umieć. Więc jak ktoś spędził 4h na nauce w pracy, to leciało 50% dniówki mniej. Oczywiście dotyczyło to tylko juniorów. Pozostali nawet jak nie umieli czegoś, to byli w stanie to ukryć.

edytowany 3x, ostatnio: serek
AO
ZC
Po tym, gdy raz zobaczyłem w pracy na kontrakcie faceta, który nic nie ogarniał z technologii w której został zatrudniony i przez 2 tyg. robił tutoriale w biurze po 8h, a przez 3-4 tyg. nie puszczając do repo ani jednego PullRequesta to jestem w stanie w coś takiego uwierzyć.
4w0rX4t4X
Banda nic nie wartych amatorów przytakujących sobie, że tak ma być i tak jest dobrze. Niech mnie opatrzność chroni przed takimi pracownikami.
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)