Rekrutacyjne WTF jakie Was spotkały

Rekrutacyjne WTF jakie Was spotkały
ToTomki
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:15 minut
  • Postów:1317
6

Wykonaną pracę? Czyli że mowa tutaj o nielegalnie ukrytej umowie o pracę? Prowadzisz B2B, więc jesteś przedsiębiorcą świadczącym usługi, a nie pracownikiem.

Zobacz pozostałe 5 komentarzy
PI
@Zing: komunistyczne myślenie kolego, to jest wtedy, kiedy dobrowolnie godzisz się na wykonywanie pracy i jeszcze za to płacisz. Zejdź na Ziemię z okolic Galaktyki Andromedy to pogadamy. A co do nie zmuszania do B2B to zapytaj wszystkie firmy z justjoin.it które proponują tylko B2B czy zgodzą się na UoP - będzie ich mniej niż 5%.
PI
@WeiXiao: za komuny podpisywało się kwity na siebie. Widzę, że wiecznie żywa.
ZI
@pikob B2B to mechanizm którego możesz użyć, na własną odpowiedzialność. Widzę że to tobie chyba brakuje komuny, skoro chcesz żeby państwo cię trzymało za rączkę i chroniło od tych złych, złych ludzi którzy dają ci więcej pieniędzy w zamian za podjęcie personalnego ryzyka. Idź napłakać skarbówce o firmach które tylko zatrudniają na B2B.
PI
@Zing: muszę, nie mogę. Firmy już nie proponują UoP jak proponują B2B. Im jest lepiej. Ale tak czy owak życzę ci, żeby ci doj..li karę 50k. Może taka ostrzegawcza, kontrolna lepa cię otrzeźwi.
PI
@Zing: dlatego nie podpisuję umów B2B od roku i pracuję w innej branży tymczasowo, żeby nie spłacać 50k dla kogoś kto tylko sprytnie zamanewrował umową. Bo arbitralnie przyjął "jest źle" i ch.. - muszę płacić. Chińczycy życzą powodzenia z takimi umowami. A przypomnę jeszcze, że podjęcie pracy zarobkowej to dobrowolność, a nie przymus B2B jaki obecnie jest.
PI
  • Rejestracja:prawie 13 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:208
2

@ToTomki: dobrze wiemy, że B2B to tylko przykrywka. Gdyby nie była przykrywką, to współpracę ustalałyby spółki z o. o.

Zobacz pozostałe 5 komentarzy
PerlMonk
@somekind: "mam wrażenie, że niektórzy mają tak szeroką jej definicję, że każdą formę działania chcą nazwać pracą etatową" - bo w wielu przypadkach tak jest. Równie dobrze można powiedzieć, że praca na czarno to nie praca, nawet jeśli ktoś wykonuje pracę jak na etacie. Jeśli umowa nie jest negocjowalna, to brzmi jak prawo pracy.
somekind
Albo każda albo nie każda, nie może być każda w wielu przypadkach. :)
PerlMonk
Jeśli już się czepiamy słówek, to masz rację, to tylko twoje wrażenie :)
somekind
Przeceniasz mnie, to niemożliwe, abym jedynie ja dostrzegał ten niepoprawny punkt widzenia prowadzący do niesłusznych generalizacji u niektórych osób.
LI
LongInteger
@pikob: nie wiem jaki masz problem z myśleniem, ale praca B2B jako jedna osoba, dla jednego klienta, to praca a nie współpraca. Jak chcesz to sobie podpisuj niekorzystne umowy, nikt ci nie broni. Tylko potem nie kwękaj że płaciłeś na innych a sam g**no dostałeś. Bo ci ktoś kitów nawciskał o jakiś średnikach, żebyś nie miał odwagi wybrać korzystnej dla siebie formy zatrudnienia.
PanamaJoe
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:310
0
Miang napisał(a):

jak nie grałeś w Heroesów 3 to won?

screenshot-20210418163918.png

A jak konkretnie działa ten system nagród w challengach? Jakby to 300 zeta za ten godzinny* chalenge to całkiem spoko oferta. Mógłbym tak żyć - rozwiązywać te ich challenge rekrutacyjne, nie musieli by mnie już nawet zatrudniać.

*) rozklepałbym to pewnie jak zwykle w 10 minut, resztę czasu się poopierdalał na jbzd.com i 4programmers


A poza tym sądzę, że bootcampy należy zniszczyć.
edytowany 1x, ostatnio: PanamaJoe
P5
wszedłeś na stronę i nic na niej nie przejrzałeś więc w sumie po co na nią wszedłeś? "Prize Pool" to pula nagród za 1 miejsce dostajesz BOX Z GADŻETAMI o wartości 150 zł, warto?
PanamaJoe
Może i jestem leniwy, ale niezły w delegowaniu roboty. Dzięki, że za mnie przejrzałeś.
DU
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Postów:126
4

Sytuacja może nie WTF bezpośrednie, ale jednak. Dostalem oferte od firmy X, finalnie odmowilem bo dostalem lepsza oferte minimalnie. Dodatkowo gdy przyszedl draft umowy nie bylo w nim mowy o zadnych premiach, o których manager przy rozmowie finalnej wspominal i zachwalał jak to kolorowo nie jest.

2 dni pozniej patrze na Linkedin a osoba z HR(no dobra, IT researcher) napisała posta publicznie żaląc sie jacy to kandydaci nie sa roszczeniowi i jak to ciezko zlapac kandydata itd. A wystarczyło dać parę pln wiecej zamiast żalić się światu.

edytowany 1x, ostatnio: durdur
Zobacz pozostały 1 komentarz
serek
Wpisywanie premii do umowy? Jeszcze się nie spotkałem z tym, żeby info o premiach było tam wrzucane. Ma to w ogóle sens z punktu widzenia pracodawcy, skoro premie mają to do siebie, że raz są, a raz nie? ^^
iddqd
@serek: Ja miałem w umowie przeliczniki, które były brane pod uwagę przy ustalaniu premii.
szarotka
To zależy, w jednej firmie miałam w umowie o pracę zapis o premiach kwartalnych i ich wysokości, w innej były publikowane dla pracowników zasdy przyznawania premii rocznych ale nie było zapisu w umowie o pracę
serek
@szarotka: ale premie mają to do siebie, że one zależą od czegoś i niekoniecznie będą przyznane. Więc wpisywanie ich do umowy, to może być lekki strzał w stopę.
szarotka
Tak, wiem. Niemniej miałam wpisane w umowie, że premia kwartalna w wyskosci max x% rocznego wynagrodzenia. No ale wiadomo, że przyznanie i tak zależy od managera i polityki firmy, więc bym nie przywiazywała wagi do tego zapisu w umowie, gdyż nie gwarantuje on niczego.
PI
  • Rejestracja:prawie 13 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:208
1

To ja dodam od siebie z ostatniej chwili, chociaż sprawa ciągnie się już kilkanaście mcy: każda firma do której kandyduje robi tak, że umawia rozmowę z rekruterką, która robi z siebie skończoną idiotkę na każdy możliwy sposób, rozmowa trwa godzinę, po czym na koniec rozmowy mówi mi że następny etap to 3h testów kompetencyjnych. O ile 8 lat testy rozwiązywałem i nigdy mnie nie przyjęto, tak ostatnich 6 lat już nie rozwiązuje testów i czasem nawet udaje się popracować. Przynajmniej oszczędzam na czasie i wysiłku.

Z tego co widzę to już trzeba bezpośrednio pytać w pierwszej wiadomości, "czy firma jest zdecydowana mnie zatrudnić?" i w zależności od odpowiedzi osrać firmę albo prosić dalej o przesłanie skanu podpisanej umowy.

Bo żadne wchodzenie w jakiekolwiek relacje nie ma sensu. Straci się tylko czas, energię i napełni ich bazę danych swoimi danymi osobowymi.

Wniosek z tego taki, że firmy faktycznie nie potrzebują takich albo innych programistów - to wszystko wygląda na budowanie profili osobowościowych.

edytowany 2x, ostatnio: pikob
Zobacz pozostałe 79 komentarzy
ToTomki
a może... Julian, czy to Ty?
somekind
mam robić research całej firmy na wylot i każdego ogłoszenia żeby wiedzieć czy wysłać CV? Chłopie, to wychodzi podczas jednej rozmowy. - no to wolisz sprawdzić firmę najpierw, czy tracić czas na rozmowy? Zdecyduj się. :D
PI
@somekind: wolę być od razu przyjętym jak to było kilka razy do tej pory = firma od razu wysyła treść umowy którą donegocjowuję a nie jakieś zabawy w rozmowy.
somekind
No tak, po co jakaś rekrutacja, niech od razu wysyłają umowę do podpisania.
PI
@somekind: ale wiesz że tak się czasem zdarza autentycznie?
PR
PR
  • Rejestracja:około 4 lata
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:204
13

Nie rozumiem... Jak HR do mnie dzwoni to grzecznie aczkolwiek stanowczo przechodzę do zapytania o warunki must have oraz o stawkę. W większości przypadków po 5 minutach dziękujemy sobie za rozmowę. Te 10% to zazwyczaj ciekawe firmy, które przechodzą dalej w moim procesie rekrutacyjnym. Nie wyobrażam sobie poświęcania godziny czy więcej każdej firmie. To strata mojego czasu, ich czasu i gigantyczny ślad węglowy. Już wolę w to miejsce steka zjeść.

ID
bardzo bym chcial miec takie podejscie albo chociaz umiejetnosci
BraVolt
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:2918
7

Największe jak dotąd WTF spotkało mnie przed chwila. (wpis wyżej)

Jeden facet o nicku @pragmaticdev napisał, że nie wyobraża sobie żeby mu każdy zawracał d...pę pierdołami, więc jak po 5 minutach nie dostaje konkretnych odpowiedzi na konkretne pytania to żegnaj.

Drugi facet o nicku @idziebezrobocie pisze, że chciałby mieć minimum takiego soft skilla bo nie ma roboty dla programistów.

Czy będziesz mieć same WTF czy po 5 minutach odsiejesz ziarno od plew to zależy od tego co masz zapisane w genach.
Co masz w genach to widać bez psychologa, jużw w internetowym nicku/avatrze albo "pragmatic dev" albo "idzie bezrobocie".


"Kiedy wiedzieć czy zacząć nauke Springa? bo w czystej Javie to nic ciekawego nie zrobie chyba"
Ein Volk, ein Reich, ein Kwa-Kwa ***** ***
Zobacz pozostałe 9 komentarzy
szatkus
Ciekawe co mój nick mówi o moich genach.
somekind
@PanamaJoe: to zgodnie z tą metodą ja wysyłam CV do Metalliki. Chyba będą musieli mocno zmienić repertuar.
PanamaJoe
Przesadzasz @somekind Wystarczy jak zmienią strojenie do innej tonacji
koszalek-opalek
@BraVolt: dokładnie moje myśli po przeczytaniu posta wyżej od Twojego -- i już miałem coś takiego pisać! :)
VA
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:2 dni
4

A co złego w takim podejściu? Zakładając, że to typowe działanie HR - czyli zmasowane poszukiwania byle kogo podając ciągle rozlazłe i niekonkretne informacje to ja się wcale nie dziwię.
Ja też od razu pytam o stawkę, jeśli nie chcą jej udostępnić to nie kontynuuję rozmowy - zbyt wiele czasu już zmarnowałem w życiu żeby tracić czas na coś co nie rokuje dobrze. Potem człowiek idzie na 1, 2, 3 etap i na końcu dowiaduje się że mogą zaproponować stawkę, która nie odpowiada oczekiwaniom kandydata.

Bardzo się cieszę, że wiele firm podaje stawki w ofertach i uważam że powinno być to obowiązkowe

EA
Robie tak samo - za duzo lat w branzy zeby miec jakiekolwiek sentymenty dla firm. Dla firm jestesmy tak samo tylko aktywem (tzw. zasobem ludzkim) z ktorego mozna wycisnac jak najwiecej $$$.
CZ
Bravolta radzilbym nie brać poważnie. Dość toksyczny użytkownik, który całe swoje życie przeznacza na spędzanie w dziale kariera/flame na 4programmers
kimikini
  • Rejestracja:ponad 14 lat
  • Ostatnio:około godziny
5

sam nie moge sie zdecydowac czy to jest WTF czy nie ale spotkalem sie z procesem rekrutacyjnym na ktorym nie bylo ani jednego technicznego pytania i ktory zakonczyl sie pozytywnie z propozycja pracy

Zobacz pozostałe 3 komentarze
p_agon
To jakaś państwowa posada? ;) Ogólnie jeśli w firmie jest słaba rekrutacja tym gorzej później w pracy.
szatkus
Ja na obecne stanowisko chyba nie miałem żadnego technicznego. Głównie takie w stylu "W projekcie dzieje są coś złego, twoim zdaniem. Co robisz?". No i był moment, że przedstawili technologię i zapytali czy znam. Powiedziałem, że znam.
kimikini
prywatna firma, zadna panstwowa posada ;) rozmowa glownie o tym czym bym sie zajmowal + opowiedznie czym sie zajmowalem w poprzednich firmach
szatkus
Metoda raczej spoko. Małe szanse, żebyś gadał z sensem o wyimaginowanych projektach.
HA
U mnie tak 3/4 rozmów wygląda przy czym to są propozycje z linked in inicjowane przez firmę/rekrutera. Kiedyś mnie to dziwiło, ale z czasem uważam to za całkiem sensowną rekrutację. Sam też na rekrutacji raczej nie zadaję pytań technicznych tylko prowadzę luźna rozmowę.
MA
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:prawie 2 lata
  • Postów:337
12

Rekrutacja do korpo na S. Przeszedłem, ale projekt i stawka mi nie pasowały. Wyraziłem zgodę, że jeśli otworzy im się inny projekt to mogą mi zaproponować.

Po około tygodniu odezwał się ich manager, że ma taki i taki projekt b2b 380 netto dniówki. Podziękowałem, odpisując, że warunki mi nie odpowiadają. On na to ile bym chciał, ja że 17k netto ryczałtem + urlopy. On na to,że mnie pop**** że chce seniorską stawkę przy 3 latach doświadczenia. Ja mu na to, że się odpisuję gratuluję wysokich zarobków i dziękuje za poświęcony czas.

Zobacz pozostałe 5 komentarzy
PR
pragmaticdev
@somekind: w 2013... Policz teraz jak to jest... Odejmij koszty ZUS, podatku, chorobowego i urlopu na B2B...wyjdzie na rękę tak samo lub gorzej jak liczyłem szacunkowo. Pamiętaj, że na b2b 23latek płaci PIT/PPL a na UOP w ogóle podatku się nie płaci teraz.
TY
Stawki trochę skoczyły w przeciągu 8 lat =D
somekind
No ok, faktycznie ten brak podatku sporo zmienia.
MA
@vpiotr: to był rok 2016/2017, firmę chciałem zmienić z powodu hajsu, niestety dla tego managera w między czasie wynegocjowałem sobie podwyżkę w swojej firmie, a ta firma na S z swoją opinią i badziewiem z jakim musisz się użerać, chciałem w okolicach +100% niż miałem - czy dużo? Dla firmy co ściąga cały muł programistyczny po najniższych stawkach w Trójmieście i go odsprzedaje do większych - pewnie tak, dla mnie to była realna stawka za którą w tamtym momencie zgodziłbym się u nich pracować. W tamtym czasie, były też inne firmy, gdzie bym pracował za bardziej rynkową
MA
@vpiotr ale z różnych powodów nie przeszedłem rekrutacji lub się nie dogadałem
vpiotr
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
3

Nietrafione oferty niekoniecznie są nietrafione. Z czasem będą coraz dziwniej zbieżne z naszymi zainteresowaniami (ML).
Obecnie mam podstawową wiedzę z Pajtona (kilka skryptów ruszałem, kilka napisałem), planuję się go systemowo poduczyć, ale już dostaję oferty na Pajton Majstra na LinkedIn.
Czy to już ML bazujący na mojej aktywności w sieci czy jeszcze Pani Monika wysyłająca do swojej sieci masówkę?
A może język nie jest najważniejszy?

Miang
może do grupy się zapisałeś pythonowej
vpiotr
To chyba to :-D
K4
  • Rejestracja:około 13 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
4

Miałem taką rekrutację już jakiś czas temu więc nie pamiętam dokładnie szczegółów.

Firma jakaś zagraniczna chyba z UK, po rozmowie z HR wysłali mi link do testu, myślałem że jakieś codility czy coś.
A tam bardziej coś jak test IQ, z tym że testował też mocno angielski, jakieś wyszukane synonimy/antonimy itp. typu 'absence' do wyboru a,b,c,d,e : abundance, presence, vacancy itp...
Do tego standardowe pytania z IQ testu, zdarzały się też zagadki słowne.

W sumie fajne ale na 50 ? pytań jakieś 15 minut, czyli wychodziło po kilkanaście sekund na odpowiedź.

Udało mi się zrobić 30 pytań z czego ~80% miałem dobrą odpowiedź. I miałem najgorszą ocenę, bo aby mieć chociaż jakiekolwiek szanse trzeba było zrobić > 50%.

Wiem że mój angielski jest mocno średni ale kurde nawet po polsku nie miał bym chyba dużo lepszego wyniku, szacun dla tych którzy mieli np. 75%.

Mieliście kiedyś z takim czymś do czynienia ?

Zobacz pozostałe 5 komentarzy
PI
Też kiedyś natknąłem się na takei testy, w jakieś zagranicznej agencji. Na początku jeden z nich zrobiłem, ale potem ilość różnych testów mnie rozwaliła xD i olałem temat.
Shalom
Ocado i IBM w Krakowie dawały testy IQ kiedyś ;)
PanamaJoe
Zdecydujcie się. Testy na inteligencję, czy iloraz inteligencji. Jakaśtam korelacja występuję podobno, ale jej współczynnik na pewno nie jest równy 1.
PI
@PanamaJoe: to nie chodzi o to jakie, tylko w ogóle dlaczego firmy chcą żeby je rozwiązywać, nie powinny. Oczywiście po co to wiadomo - żeby wiedzieć więcej o danych ludzikach.
RE
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:43 minuty
  • Postów:105
9

@k4myk: przypomniała mi się przygoda z firmą Crossover
Byłem wtedy świeżym ojcem, jak ktoś ma dziecko to wie że wtedy planowanie to ważna rzecz :)
Od rekrutera dostałem przypominajkę

We still need you to answer a few simple questions about your background to proceed.

Ok, akurat dziecko poszło spać, myślę, zrobię ankietę
wchodzę na link
a tam test na czas (inteligencja, właśnie jakieś synonimy itd, normalnie szok), dziesiątki pytań
zaskoczyło mnie to, bo nie tego się spodziewałem, a i z treści majla nie wynikało, że będzie to grubsza sprawa

poległem - na końcu info, że następna próba możliwa za rok

Żeby była, sprawa jasna, jak chcą mieć w firmie tego typu testy, ich sprawa, ale fajnie by było uprzedzać co może czekać, bo chyba nie było zaskoczeniem że spodziewałem się bardziej kwestionariusza osobowego niż testu, który determinuje mój dalszy udział w rekrutacji

nalik
Aaa, klasyka. To jak z firmami, które chcą prowadzić rekrutacje algorytmiczne jak google, ale zupełnie zapominają o tym uprzedzić :D (google daje Ci czas na przygotowanie się, nawet parę tygodni i uprzedza czego się spodziewać)
vpiotr
Też miałem taki test, z 70 pytań na IQ/polonistyka/czytanie ze zrozumieniem/matematyka. Na każde pytanie wychodziło ok. 20 sekund. Wtedy pomyślałem sobie że pewnie mieli tam kamerę i patrzyli po jakim czasie kandydat zacznie rzucać %%#@^!. Jeśli chodzi o Crossover to z tego co wiem nie masz czego żałować, chyba że lubisz monitoring w pracy.
LI
LongInteger
W Ericpolu mieli kiedyś (~2004) taki proces, ale tam ewidentnie wybierali najgłupszych. Testy musiały pójść źle, żeby początkowo ambitny kandydat na programistę zgodził się testować za głodową stawkę. Albo pójść w Erlanga czy jakiś inny zapomniany skrypt.
K4
Mnie nie dziwi sam test, bo to możne jakoś koreluje się z potrzebnymi umiejętnościami w programowaniu, ale mi to wyglądało na speerun bardzie niż na normalny test IQ, nawet w teście do mensy jest sporo czasu na odpowiedź. A tutaj spojrzysz na zadanie - wiesz albo nie, bez prawie chwili na zastanowienie się. Przecież my zwykle w pracy 10 razy czasem przemyślimy zanim kod jakiś napiszemy, a już na pewno przez commitem.
CZ
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Postów:2284
5

Ostatnio umawiam się na rozmowę, pierwszy etap poszedł spoko, więc pani proponuje następny. Maile pisane byle jak, bez jakiegokolwiek feedbacku i czy dalej mnie interesuje to stanowisko(odstęp pomiędzy odpowiedzią był ponad tydzień), tylko od razu terminy w których oni są dostępni jakby z założenia myśleli, że jedyne o czym marzę to pracować u nich(niby konkret, ale nie kojarzy mi się to dobrze), więc ja podaję swój.
Po kilku dniach dostaje odpowiedź że mój termin jest ok i w ciągu dnia umówiła mi dwie rozmowy gdzie nie było mowy o czymś takim. Rozmowy nie następowały po sobie, ale z godzinnym odstępem. Każda z rozmów przedłużała się sama w sobie o kwadrans. Wszyscy się zachowywali jakby nie było problemu a ja nie chcac strzępic ryja łącznie przesiedziałem ponad 3h gdzie w ogóle nie było o tym mowy(rozmowy były zaplanowane na 45 minut xD). Pierwszy raz mi się zdarzył aż tak olewczy stosunek do kandydata(w konwersacji z rekruterką było to widać). Nawet startupy zachowywały jakiś profesjonalizm.
Firma zaczynająca się na "A" w Krakowie.
xDDDDD

Zobacz pozostałe 3 komentarze
stivens
@nalik: jest jeszcze taka na 5 np.
nalik
Dobra, sporo ich jest na A, jak sprawdziłem na linkedinie.
CZ
Na początku chciałem podać jeszcze ostatnia literę, ale wtedy byłoby już za łatwo 😛
nalik
Pewnie jakaś bakowość.
KZ
KontoZrobilemBySiePochwalic
firma zaczynająca sie na aill?to tez takie numery u mnie byly i jeszcze zawsze sie spozniali...
PI
  • Rejestracja:prawie 13 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:208
3

Ja ciągle widzę jeden wielki WTF odnośnie jakichkolwiek rekrutacji teraz do programowania w IT - prawie nie ma UoP, dostępne są tylko oferty z "zatrudnieniem" przez B2B.

W zasadzie 90% ofert mogę odrzucić, jeżeli interesuje mnie poważne zatrudnienie na UoP.

Zobacz pozostałe 24 komentarze
ToTomki
Ostatnio cały czas takie rzeczy widzę, zgadzam się, że to śmieszne xd
PR
pragmaticdev
Za taką stawkę to tylko naiwniak pójdzie ma b2b lub ktoś kto ma 10 klientów i leci testami dla jednego klienta w godzinę czy dwie.
SI
Toż to jest 1,2k netto jak ktoś jest na działalności i już nie ma ulgi żadnej, przy kwocie 2,6k, kto by się na taką kwotę zgodził z rokiem doświadczenia xD
szatkus
@Sirvius: małe szanse, że za taką kasę będzie pracował ktoś, kto ma doświadczenie dłuższe niż 2 lata. Już pomijając takie rzadkie przypadki, że elektryk zmienia PKD i zostaje testerem ;)
ID
ja pare lat temu, po pracy w ktorej zarabialem 3500, szukalem 8 miesiecy w Krakowie i znalazlem jedynie w janusz soft za 1500.
PerlMonk
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Warszawa 🐪
  • Postów:1719
10

Od Java developera wymagają PHP. Toż to prawie jak obelga.
20210428_113420.jpg


Nie sztuka uciec gdy w dupie sztuciec. 🐪🐪🐪
Zobacz pozostałe 7 komentarzy
CZ
Albo konserwator starych technologii.
PerlMonk
@Czitels: To by było trochę jak nazwać ciecia operatorem bazy danych - mniej istotne, że papierowej.
superdurszlak
@PerlMonk: Albo operatora bazy danych elektronicznym cieciem?
LI
LongInteger
Może zapełniają bazę kandydatów? Widziałem już C++ z JavaScript itp., po prostu chcą jakichkolwiek CV.
PerlMonk
@LongInteger: Taa, pewnie wszystkim mówią, że brakuje im doświadczenia :D
PerlMonk
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Warszawa 🐪
  • Postów:1719
8

Dostałem dziś SMS o dokładnie takiej treści (pominąłem nazwisko i firmę ;) ):

Dzien dobry, Panie Zawodzie,
Bardzo dziekuje za zainteresowanie nasza oferta pracy. Niestety aktualnie nie zdecydujemy sie zaprosic Pana do kolejnego etapu naszego procesu. Mam nadzieje ze mozemy pozostac w kontakcie na przyszlosc?

Pani napisała wiadomość szybko i nawet nie spojrzała co wysyła. Chwilę później napisała drugiego SMSa z przeprosinami i wyjaśnieniem, że słownik jej to poprawił. Spoko, ale niesmak pozostaje. Pomijam styl, ale imienia wypadałoby nie pomylić.


Nie sztuka uciec gdy w dupie sztuciec. 🐪🐪🐪
Zobacz pozostałe 4 komentarze
PerlMonk
@obscurity: Kilka lat temu miałem tak, że spotkałem się z odmową a jak już przepracowałem parę miesięcy w innej firmie, zadzwonili, że jednak mnie chcą. Tak że ten.
PerlMonk
@stivens: Ciekawe czy ktoś zgadnie :D
PI
@PerlMonk: zawiodłeś ich. Przegrałeś wszystko. ;)
PerlMonk
@koszalek-opalek: Odpowiem jak Hanka Mostowiak: pudło.
SI
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:296
4

Dostałem ostatnio ofertę pracy na LinkedInie, i generalnie wszystko fajnie, aż dochodzę do wymagań, a tam w wymaganiach językowych... English - C2. Chyba musiałbym filologię angielską skończyć żeby chociaż zbliżyć się do wymaganego poziomu, a co dopiero taki osiągnąć :D

Zobacz pozostałe 18 komentarzy
wiewiorek
@enedil - tyle, ze nie wierze ze maturzysci zdawali egzamin na poziomie C2, mysle ze chodzilo Ci o poziom C1 czyli egzamin CAE
p_agon
Matura rozszerzona to max B2
enedil
@wiewiorek: możesz sobie nie wierzyć, ja zdawałem w liceum C1, ale miałem znajomych co zdawali C2. Wiem co mówię.
SI
Zdanie egzaminu na jakimkolwiek poziomie != Posługiwanie się językiem na codzień, na takim samym poziomie jak poziom egzaminu, w profesjonalnym środowisku. Ja tylko to zostawię: https://woofla.pl/jak-osiagnac-poziom-bieglosci-c2-w-jezyku-niemieckim/, według tych kategorii, C2 jest jak native
KamilAdam
@Sirvius: według takiej definicji to ja nie mam C2 z polskiego
BraVolt
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:2918
3

Oferta Java przyszła na LI

Podkreślone oczekiwania:
Umiejętność pracy z kodem legacy

Pytania bez odpowiedzi

  1. jak bardzo jest legacy
  2. jakie wynagrodzenie (możliwe do uzyskania info: atrakcyjne)

"Kiedy wiedzieć czy zacząć nauke Springa? bo w czystej Javie to nic ciekawego nie zrobie chyba"
Ein Volk, ein Reich, ein Kwa-Kwa ***** ***
TY
No to przecież fajnie z ich strony, że na start piszą że praca szambonurka, a nie żadne WTF
vpiotr
Pro-tip: jak piszą na wstępie "legacy" to do oczekiwań doliczasz składkę na pracę w szkodliwych warunkach.
renderme
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 3 godziny
  • Postów:1461
9

Podziele się tekstem z rekrutacji, którą prowadziłem:
Zadaje pytanie szczegółowe:

  • Nie zajmowałem się, pracowałem w legacy

Zadaje pytanie otwarte o największe wyzwanie optymalizacyjne w karierze

  • Dostaje błędną, bardzo powierzchowną i absurdalną odpowiedź, coś co nie jest aktualne od 4 lat.

Komentuje, że średnio wypadło, gość odpowiada:

  • Szczerze to nie byłem przygotowany, bo zakładałem, że to wy będziecie mnie przekonywać, w końcu mam 10 lat doświadczenia.

Granie w gry i robienie gier ma tyle wspólnego, co uprawianie seksu z pracą ginekologa.
edytowany 3x, ostatnio: renderme
Zobacz pozostałe 20 komentarzy
CZ
A po co mówiłeś, że poszło średnio na końcu?
renderme
Srednio to eufemizm.
AL
@pragmaticdev: wystarczy, że trafił do dobrze płatnej roboty w korpo gdzie pisze się 3 linijki na miesiąc, ale kasa się zgadza. Odejść może być ciężko jak się nagle okazuje że senior jednego projektu zarabia najlepiej w okolicy.
renderme
@alagner: Hehe, znam takie korpo gdzie są 3 LOC dziennie.
kimikini
@renderme: przeciez takich jest masa. sam bylem w firmie gdzie przez pol roku napsialem moze 20linii kodu
vpiotr
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
5

Fragment pewnej znanej firmy która urosła dzięki wyszukiwarce a obecnie umila słuchanie piosenek reklamami:

Experience with Mainframe technologies (e.g., Cobol, VSAM, JCL, DB2), their architecture and infrastructure needs, and modern stack languages like java and C++.

Zobacz pozostałe 26 komentarzy
enedil
@vpiotr: don't shame, firma nie jest duża, zresztą piszemy mocno zoptymalizowany kod. Wśród klientów jest np. discord.
WeiXiao
@vpiotr: lol? 300k to spokojnie średnich rozmiarów projekt
WeiXiao
@enedil: Wśród klientów jest np. discord. wow, wydawało mi się, że Discord raczej wszystko samemu robi, czyżby coś z Audio/Streamingiem?
vpiotr
@enedil: nie mnie oceniać, ja się obracam w pracy raczej w rejonach x mln LOC
enedil
@WeiXiao: nie, też backend, ale bardziej permanentne dane
renderme
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 3 godziny
  • Postów:1461
9

A ja przychodzą ze swoim moralnym WTF.

Znalazłem nową pracę, za 19k cebulionów. Umowę mam podpisaną jednostronnie :D - ceo firmy podpisał, a ja nie.
Tymczasem dzień przed odejściem właściciel obecnej firmy złożył mi ofertę, która wy...rzuca standardy rynkowe w kosmos (30k) i gwarancje utrzymania zatrudnienia na 2 lata + obiecuje podwyżkę pod pewnymi warunkami.

Głupio mi, dzień przed przejściem do nowej pracy powiedzieć, sorry chłopaki, jednak nie przychodze. Odsyłajcie kompa do serwisu ziemniaczki.
Mam autentyczny dylemat etyczny, co byście zrobili na moim miejscu?

(gwarancja nie wiem, czy jest niezrywalna, w umie wygląda napisana jednoznacznie, że pod karą umowną kosmiczną zobowiązuje się zapewnić mi zajęcie w pełnym wymiarze lub wypłacać tyle samo za gotowość.


Granie w gry i robienie gier ma tyle wspólnego, co uprawianie seksu z pracą ginekologa.
edytowany 1x, ostatnio: renderme
Zobacz pozostałe 137 komentarzy
DR
@renderme: Ty się cieszysz, a oni i tak sporo kasy zaoszczędzili. Więc mogłeś pewnie mieć i 50k
renderme
@Dregorio: Diable! Nie kuś! XD
Shalom
@renderme: to jak z tym porshe w leasingu? ;)
renderme
Trzeba bedzie cos znalezc.
DR
@renderme: Ja nie kuszę, jak masz szanse pierwszy raz to ty dymać, to ja bym w to szedł
woookie
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:18
10

Jako programista .neta dostałem na linkedin ofertę „senior Java developer”. Po zwróceniu uwagi, że to nie ta technologia, dostałem wiadomość, że znajomość Java nie jest wymagana (?). :)
Pomijając dwa razy błędne imię w wiadomości.

Zobacz pozostałe 4 komentarze
KamilAdam
@szatkus: widziałeś te nawiasy?
szatkus
A jest tam coś poza nawiasami?
vpiotr
Sa takie tech stacki ze wystarczy ze nie uciekniesz po tygodniu
PanamaJoe
No i co w tym dziwnego. Od tego będziesz miał juniorów, żeby znali. Ciebie potrzebują, żeby miał im kto klikać "merge pull request".
WhiteLightning
Ja kiedys na rozmowie o Jave, dostalem do pisania zadania w C... (Bo Java to prawie to samo co C++, a kazdy wie ze C++ i C to jest to samo, a innych zadan nie mamy).
KO
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:prawie 2 lata
  • Postów:34
12

O ile można podpiąć to pod ten temat. Po udanej rekrutacji ogarniętych zdalnie papierach i po rozmowie o drafcie umowy dostaje w końcu umowę jest to umowa o pracę. Dodatkowo w papierach (nie było o tym wcześniej mowy) jest zakaz konkurencji bardzo szeroki, zahaczający nawet o wynajmowanie mieszkań (WTF!?) Ogólnie nie mogę dorabiać nic żadnych usług IT. Odmawiam podpisania. Firma zwraca info że albo podpisuje albo nie podejmiemy współpracy. Jest 1 dzień roboczy przed moim hipotetycznym podjęciem pracy u nich. Innym firmom już odmówiłem, więc mogę zostać z niczym. Długo się nie zastanawiałem i kulturalnie podziękowałem.

edytowany 1x, ostatnio: kompleks
Zobacz pozostałe 21 komentarzy
AreQrm
Idź do adwokata. To że coś masz w umowie, nie znaczy że jest legalne i prawnie wiążące. Ani, że firma będzie chciała nagle skorzystać z tego zapisu jeśli np zaczniesz wynajmować mieszkanie komuś.
HA
Otóż to - adwokat spokojnie ogarnie temat. Szczególnie jak jesteś na UOP to temat jest dość prosty bo są do tego odpowiednie przepisy obligujące do wypłaty wynagrodzenia w czasie zakazu konkurencji. W B2B też się to da ogarnąć podobno
ID
nie wynika z tresci umowy ze po ustaniu stosunku pracy, mam cokolwiek dostawac. Jedynie podczas bycia zatrudnionym - jest to 25% wynagrodzenia. Trzeba wiec bedzie sprobowac u adwokata, gdy zostane zwolniony. Czy jest to w zasadzie problem prosty, z ktorym dowolny prawnik dalby rade czy tez trzeba skorzystac z pomocy prawnej adwokata ktory sie w prawie pracy specjalizuje?
HA
Jeśli to jest UOP to minimalny dopuszczalny poziom wynagrodzenia to 25%, ale zakładam, że przy bardzo szerokim zdefiniowaniu tego zakazu to będzie bliżej 100%. Myślę, ze zwykły radca prawny tu wystarczy. Spisze pismo i firma po prostu zwolni Cię z zakazu konkurencji bo nawet tych 25% nie będą chcieli płacić. Dla mnie wygląda to na zapisy-straszaki.
WhiteLightning
@kompleks: zapytaj prawnika, o ile sie nie myle, jesli sa zapisy niezgodne z polskim prawem to nie sa obowiazujace, a mozliwe ze zakaz konkurencji bez wynagrodzenia nie jest dopuszczalny.
PI
  • Rejestracja:prawie 13 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:208
4

@kompleks: takich rzeczy robi się coraz więcej na rynku. Konkurencja pracowników jak i pracodawców robi się coraz większa a nie mniejsza.

Jeżeli firma wprowadza jakieś dziwne zapisy, to lepiej szukać innej firmy. Moja umowa B2B miała 17 stron i ostro na niej dostałem w d... Teraz bym takiej umowy nie podpisał. Umowa powinna mieć max 6 stron - wszystkich dokumentów do podpisania, zarówno na B2B jak i UoP.

W jednej firmie, bez żadnych innych zatrudnień, to można się zatrudnić powiedzmy przy 20k netto na B2B ale jak kasa jest mniejsza to powinna być możliwość robienia zleceń przy okazji czy świadczenia innych chwilowych usług. Niestety każdy kantuje to robią się coraz większe problemy żeby zarówno jedna jak i druga strona znalazły cokolwiek sensownego.

Ja nawet zrezygnowałem z outsourcingu bo widzę, że nigdy przez nich pracy nie znalazłem, a jak się okazuje, gdyby przez nich pracować to też problemy - częste zmiany klienta, miejsca pracy etc. etc.

Poza tym co to ma oznaczać, że jeden dokument przesyłają a jak jedziesz podpisać to chcą jeszcze jakieś inne, dodatkowe dokumenty żeby podpisać - to już jest czerwona lampka. Albo wszystko mailowo wiemy na 100% albo już firma próbuje coś kombinować. Że o zmianie przesłanej umowy nie wspomnę (w momencie dawania do podpisu jak jest się osobiście).

Też myślę, że zakazy konkurencji poza czasem pracy nie mają sensu i nie powinny mieć miejsca. Kiedyś pracowało się normalnie, potem można było w kolejnej firmie zarobić na tej samej wiedzy. Teraz jakby nie chcieli dawać takich możliwości. Bronią rękami i nogami, żeby młodzi nie zarobili większej kasy. A potem zdziwienie że nie chcą młodzi generować dzieci. Jak niby mają dorobić się mieszkań???

Zobacz pozostały 1 komentarz
PI
@Tyvrel: ale po co mi to mówisz jak ja to wiem? Tyle że widzisz, ktoś kto może założyć startup nie zatrudnia się w takiej firmie, tylko zakłada startup i trzepie znacznie większą kasę. A cwaniaka który chciałby tak zrobić rozpoznają już na początku, więc nie dojdzie do zatrudnienia.
TY
@pikob: Napisałeś, że zakazy konkurencji poza czasem pracy nie mają sensu i nie powinny mieć miejsca, z czego mogłoby wynikać że nie jesteś tego świadomy. Skoro to wszystko wiesz, to mój komentarz jest zbędny
PI
@typowy_mirek_programista: a nawet chodzi o to, że nie powinny istnieć. Jeżeli firma chce coś ukryć, to powinna mieć od tego zaufanych pracowników od dłuższego czasu, a nie że nowy świeżak przychodzi i podpisuje takie dokumenty.
KO
Z jednym się nie zgodzę, że konkurencja między pracownikami jest coraz większa. Być może dla juniorów ale mnie to nie dotyczy już więc ciężko mi się do tego odnieść. Ludziom ogólnie się nie chce więc nie widzę dużego problemu w zdobyciu stanowisk lead czy architekt. Co do reszty co piszesz zgadzam się. Też nie lubię pośredników i outsourcingu ale mimo to zrobiłem z pewnych powodów kompromis i pewnie jeszcze nie jeden podejmę ale nie na wszystko należy się godzić. Jesteśmy rozchwytywanymi specjalistami. Szanujmy się i walczmy o najlepsze warunki.
KamilAdam
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:4 dni
  • Lokalizacja:Silesia/Marki
  • Postów:5505
10

Nosz kur*a grubo :(
Screenshot from 2021-05-16 18-21-57.png
Ale chociaż agiligili jest :P


Mama called me disappointment, Papa called me fat
Każdego eksperta można zastąpić backendowcem który ma się douczyć po godzinach. Tak zostałem ekspertem AI, Neo4j i Nest.js . Przez mianowanie
Zobacz pozostałe 11 komentarzy
Miang
@PerlMonk: efekt zatrudniania kolesiów już pracujących odsób
KamilAdam
w takim razie pytanie czemu cały zespół odszedł Raz byłem w zespole który to zespół dostał Legacy Code z zewnątrz. Żadnego wyjaśnienia. Prawie żadnej dokumentacji. Prawie kompilujący się kod. Mistrz Baz Danych miesiąc rozpisywał bazę co tam siedzi w bazie. Na backendzie nie było dużo lepiej :D
WhiteLightning
A potem bedzie jak w jednym projekcie co bylem, gdzie smialismy sie ze agilowe numerki przy estymacji, to ile sprintow task zajmie :P
KamilAdam
@WhiteLightning: 144, 233, 377 , 610, 987 , 1597, 2584, 4181 ?
WhiteLightning
Nie, mielismy tylko do 13 i ew. "?", przy czym 13 oznaczala ze task jest za duzy i trzeba dekompozycje zrobic.
B1
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:4 minuty
  • Postów:371
9

Mnie spotkał taki (pozytywny dla mnie) WTF. Składam CV, szef (bo firma mała i nie ma HR) dzwoni i mówi że mam doświadczenie w X i Y oraz podstawą znajomość A i B i nie będzie mnie przepytywał, bo kiedyś u niego ktoś wymiatał na rozmowie, ale w pracy sobie nie radził. W ramach rekrutacji podpisaliśmy UoD i dostałem do zrobienia zadania, zrobiłem w miarę spoko i dostałem pracę. Pierwszy raz spotkałem się z tym że firma (i to jakiś nieznany januszsoft) szanuje czas kandydata.

Zobacz pozostałe 7 komentarzy
gk1982
React umrze a jquerry będzie dalej żyło.
nowy_kret_2
jak zombie, nawet jak umrze to zywy
Miang
raczej jak Lenin ;)
MA
To nie szanowanie czasu tylko jakiś przymus lub ryzyko.
PerlMonk
Odszedł Lenin, został leninizm. Odszedł Stalin, został stalinizm. Odeszła ona, został onanizm. Pamięć o ludziach wiecznie żywa.
kevin_sam_w_domu
kevin_sam_w_domu
  • Rejestracja:prawie 4 lata
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Postów:196
1

Zatrudnienie w nowym projekcie w nowej firmie w pośredniaku/kontraktornii... Oczywiście projekt był źle wyestymowany, bo gotowy wstępnie projekt mieliśmy już mieć od zera po 6 miesiącach. Nie zdążyliśmy na czas, wszyscy poszliśmy na ławeczkę na miesiąc, w drugim miesiącu usłyszałem że mam sobie znaleźć nową pracę, bo nic mi nie mogą znaleźć, a jak już to chcą Seniorów plus 4 lata expa. Ja wtedy miałem 2 lata.

edytowany 1x, ostatnio: kevin_sam_w_domu
DU
Jaka to kontraktornia?
KamilAdam
Dla mnie to nie jest WTF tylko zwykłe ryzyko bycia w kontraktorni. Klient zawsze w dowolnym momencie może się rozmyślić. Niektórzy narzekają na korpo że jesteś tam tylko zasobem, ale o zasób trzeba jakoś dbać. W kontraktorni nie jesteś nawet zasobem tylko usługą
piotrpo
Dokładnie, z punktu widzenia korpo jesteś "purchased service" czy kończą kontrakt z tobą, czy rezygnują z telefonu - jeden pies. To nawet nie jest złe, po prostu trzeba sobie to ryzyko wliczyć w cenę. Zarabiasz na rękę trochę więcej, ale za to jesteś pierwszy w kolejce do zwolnienia.
PI
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:3 miesiące
  • Postów:2787
44

Historia z wczoraj:
Miałem umówioną rozmowę (oczywiście online) na konkretną godzinę, no i jakoś 2 minuty po tej godzinie wbijam na tą videokonferencję, a tam już jakiś koleś gada xd myślę sobie o co chodzi, czemu gada jak mnie jeszcze nie było xD a tam była dwójka rekruterów (jeden Anglik jeden Polak) i ten Anglik myślał, że ten drugi rekruter to kandydat xD

.andy
Glitch w Matriksie ;] Napisz co było dalej :D Zostałeś? Powiedziałeś, że jesteś szefem i ich zwalniasz? :D
PI
Anglik się ogarnął i przeprosił, i zaczęli mnie półtorej godziny maglować ;)
M0
HAHA, co za typy
ledi12
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:16 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
3

Sytuacja z niedawna. Dzwoni do mnie HR i przeprowadza wywiad - zajęła mi dobre 20 min. Skile, dlaczego akurat ich firma (oh gosh), kilka słów o projekcie i oczekiwania finansowe. Zobowiązuje się dać feedback najpóźniej na kolejny dzień. Zaprosiła mnie również na linkedinie. Mija grubo ponad tydzień bez odzewu a ona sama ignoruje moje wiadomości (podbijanie tematu) na ów linkedinie XDDDDD


Robię http response status cody w martwych ciągach
edytowany 2x, ostatnio: ledi12
Zobacz pozostałe 5 komentarzy
p_agon
Googlowalem to słowo! :D
vpiotr
Za bardzo Ci zalezalo. Pamietaj ze to odwrotny Tinder.
ledi12
@Sensacyjny Sebastian: hwdp strazy miejskiej i zaimkom
renderme
Może ona chciała @@@@@ a Ty myslaleś, że chodzi o pracę. Ja musiałem zlikwidować LI, bo nie ogarniałem z tymi rekrutywkami.
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)