Rekrutacyjne WTF jakie Was spotkały

Rekrutacyjne WTF jakie Was spotkały
BraVolt
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:2918
2

Dorzucę swoje 3 centy:
AD2021 dalej są ludzie którzy by dostać się do następnego z wielu etapów rekrutacji biorą i rozwiązują przesłany automatem link do zadania z jakiegoś codility gdzie mają pól godziny na stworzenie algorytmu "zamieniającego znaki w stringu"...

PS
Procentów się nie liczy. Masz tylko następnego dnia nie wydmuchać promili przy porannej kontroli na drodze


"Kiedy wiedzieć czy zacząć nauke Springa? bo w czystej Javie to nic ciekawego nie zrobie chyba"
Ein Volk, ein Reich, ein Kwa-Kwa ***** ***
edytowany 3x, ostatnio: BraVolt
RequiredNickname
Nie do końca. Link dostałem już jakiś czas temu (jak zobaczyłem, że to tego typu test to zignorowałem) a dziś odpaliłem z ciekawości by zobaczyć co tam jest więc nie udał się sarkazm ;)
BraVolt
Rozumiem, OK. Link dostałeś AD 2020, odpaliłeś AD 2021 ;)
RequiredNickname
Może nie AD 2020 ale na początku lutego.
MU
  • Rejestracja:około 4 lata
  • Ostatnio:3 miesiące
  • Postów:270
6

Pewna Polska firma, rekrutacja przez jedną z większych kontraktorni. Na rozmowie miało być 2 Panow Rekrutujących architektów z czego przybył tylko jeden, bo drugi naprawiał jakieś pożary produkcyjne gdyż "serwer się zepsuł". Pan usiadł bokiem do kamery tak żeby widziec monitor i czytac z niego pytania, po czym zaczał tekstem "Nasza firma jest wlasciwie tak znana ze nie musze Ci jej nawet przedstawiać". No OK super, nastepnie padły zadania do zrobienia na ekranie, powiedzmy w 90% sobie poradzilem. Potem seria pytan technicznych - bardzo dokładne o niektore niuanse, Pan krzywił się że w ogóle znałem odpowiedzi na takie pytania ale mimo wszystko gdy konczylem omawiac dana rzecz doczytywal cos z ekranu na ten temat jak gdyby chciał mi koniecznie pokazac ze jednak nie wiem jeszcze wszystkiego i on jest mądrzejszy. Tak bylo z kazdym pytaniem. Gdy przyszla kolej na zadawanie pytan o projekt, zespol z mojej strony po pierwszym pytaniu lekcewaząco i bezczelnie zapytal "No to co jeszcze chcesz wiedziec? Tylko szybko!"... Zapytałem czy maja jakies elementy infrastruktury w chmurze i czy zamierzaja sie ewentualnie do niej migrowac w przyszlosci. Uslyszalem odpowiedz "Nie mamy i nie bedziemy sie migrowac bo po prostu nie". No tak, lepiej gasić pożary na serwerach on premise. Zniesmaczony zadałem jeszcze jakies 2-3 pytania zeby jakos pociagnac i udac ze sie interesuję (mimo ze widzac sposob tej rozmowy i aparycję pana interviewera nie mialem ani 1% ochoty dołączyć do tej firmy) po czym rozmowa sie zakonczyla tekstem ze "do konca tygodnia damy feedback". Minął ponad miesiąc od tego czasu i feedbacku nadal nie ma. Mam wrazenie ze niektórzy chyba dziczeją od pracy w tej branży.

Zobacz pozostałe 2 komentarze
MU
Być może ale jak widać pożar musiał być poważny skoro nie udało mu się go ugasić w 2 godziny i nie zjawił się wcale na rozmowie. A no i jeszcze była wzmianka, że ich serwery są POTĘŻNE więc pewnie jak się taki zacznie "palić" to nie tak latwo go ugasić :D
LI
LongInteger
Może im się twoje stanowisko pracy spaliło i rozmowa i tak już nie miała sensu.
Miang
@LongInteger: przeniosło się do chmury ;)
KamilAdam
Zniesmaczony zadałem jeszcze jakies 2-3 pytania zeby jakos pociagnac i udac ze sie interesuję Kurcze, na ostatniech rozmować w ogóle nie miałem pytań :/ Chyba wychodzi na to że się nie interesuję :(
RE
to ogólny problem IT. Trochę chłopaczków z namiastką władzy i leczenie kompleksów. O ile w innych branżach inżynierskich też tacy są ale w mniejszej ilości. Bo tam bez znajomości ma się problemy a buce przez to dostają po plecach.
BraVolt
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:2918
7

Umówiony, jestem w firmie na konkretną godzinę. Prowadzą mnie do pokoju wielkości schowka na mopy.
Miało chyba być dwóch, ale słyszę, że zaczniemy sami.
Rekrutujący po 10 minutach patrzy na kartkę o co ma pytać... Mówi sam do siebie na głos: teraz miało być parę zdań w rozmowie po angielsku ale jak nie ma (pada imię) to albo musimy poczekać albo całkiem to pominę.

Ten znający angielski nie zjawił się do końca rozmowy? Bingo!. Nie przyszedł.
Natomiast sądząc po zmuleniu tego który ze mną rozmawiał albo w nocy gasił serwer albo wieczorem gasił pragnienie (lub smutki) procentami


"Kiedy wiedzieć czy zacząć nauke Springa? bo w czystej Javie to nic ciekawego nie zrobie chyba"
Ein Volk, ein Reich, ein Kwa-Kwa ***** ***
edytowany 1x, ostatnio: BraVolt
AO
Rekruter co nie zna angielskiego, słabo to o firmie świadczy
KamilAdam
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Lokalizacja:Silesia/Marki
  • Postów:5505
5
Kopiuj
Pozostajemy w kontakcie!:)
Dziękuję za odpowiedź, jako że sytuacja na rynku jest dynamiczna, proponuję pozostać w kontakcie.

Czy poświęciłbyś 2 minuty swojego czasu na uzupełnienie formularza, w celu poznania Twojego doświadczenia oraz oczekiwań?

Na dole strony po kliknięciu w “Submit resume” przekieruje Cię do formularza :point_right: <link do ankiety>

Mamy stałe zapotrzebowanie na poszerzenie zespołu, więc chętnie odezwiemy się do Ciebie jak tylko pojawi się otwarte stanowisko zgodne z Twoimi oczekiwaniami.

Miłego dnia życzę!

<Imie Nazwisko>

Co jest nie tak z tą wiadomością? Otóż jest to pierwsza wiadomość jaką dostałem od tego rekrutera. Nie mam pojęcia za jaką odpowiedź on dziękuje i jak stwierdził że Pozostajemy w Kontakcie.
PS :point_right: na LinkedIn też nie działa więc nie wiem co za emotkę chciał tam wstawić
PS2 ok sprawdziłem emotkę 👉


Mama called me disappointment, Papa called me fat
Każdego eksperta można zastąpić backendowcem który ma się douczyć po godzinach. Tak zostałem ekspertem AI, Neo4j i Nest.js . Przez mianowanie
edytowany 2x, ostatnio: KamilAdam
Zobacz pozostałe 3 komentarze
Bronzebeard
Mam znajomego w jednej firmie zajmującej się rekrutacją. Jeśli kogoś cisnąć o takie wiadomości to wszystkich Managing Partnerów i innych Recruitment Team Leadów, bo jako Junior masz wyrabiać normę i rozsyłać wiadomości według szablonu, a szablon proponują osoby wyżej wymienione. Więc jak chcesz dostać wypłatę to nie masz wpływu na takie pytania jak "czy poświęciłbyś 2 minuty swojego czasu na uzupełnienie formularza".
Shalom
Otóż jest to pierwsza wiadomość jaką dostałem od tego rekrutera. jeśli to LinkedIn to weź pod uwagę że można napisać wiadomość wysyłając zaproszenie do znajomych.
KamilAdam
@Shalom: ale później ta wiadomość pojawia się normalnie w konwersacji
DKN
Tez dla dużej części to miejsce pracy i bliżej linkedowi do intranetu w korpo niż fb.
ZI
przynajmniej nie miałeś chamskich jinjowych templatek typu Hello {{ candidateName }}!
PerlMonk
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Warszawa 🐪
  • Postów:1719
24

Rozmawiam z panią z HR. W pewnym momencie słyszę "Nie zadam panu pytania Gdzie pan się widzi za pięć lat?, bo programiści się śmieją z tego pytania". Podoba mi się szczerość  :D


Nie sztuka uciec gdy w dupie sztuciec. 🐪🐪🐪
edytowany 1x, ostatnio: PerlMonk
Zobacz pozostałe 3 komentarze
PerlMonk
@somekind: O pożarach też była mowa, w przenośni i dosłownie jak w OVH :D .
PI
chyba sama nie zauważyła kiedy przeszła na ty @PerlMonk nawet nie wiem kiedy wylądowaliśmy w łóżku
cerrato
@Pinek - albo, jeśli to była rekrutacja online, to kiedy kamerka zjechała trochę niżej ;)
PerlMonk
@cerrato: Ja często zwracam uwagę bardziej na głos i słownictwo, niż na wygląd, więc nawet wizji bym nie potrzebował. Poza tym rozmowa najlepiej - moim zdaniem - rozbudza wyobraźnię :] .
cerrato
Oczywiście, że rozmowa rozbudza wyobraźnię. To taka przystawka, ale mało kto na niej kończy. Jednak po zjedzeniu jakiegoś drobiazgu, po chwili kelner przynosi porządny obiad ;)
Miang
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:4 minuty
  • Postów:1659
3

ogłoszenie R Developer

wymagania
tytuł magistra w dziedzinie związanej z naukami przyrodniczymi lub praktyczne doświadczenie w projektach naukowych (najlepiej w badaniach biomedycznych),

mile widziane
umiejętność zaproponowania efektywnej i skalowalnej architektury,
doświadczenie z integracją backendową poprzez API
znajomość baz danych (relacyjne, NoSQL),
wiedza na temat narzędzi i technologii konteneryzacji (np. Docker),
doświadczenie w programowaniu zespołowym (code-review, pair programming),

kasy nie podano


dzisiaj programiści uwielbiają przepisywać kod z jednego języka do drugiego, tylko po to by z projektem nadal stać w miejscu ale na nowej technologii
Zobacz pozostałe 4 komentarze
PerlMonk
Cwaniaczki. Wszystkie wymagania proste, poza jednym, który jest wymieniony na końcu, żeby zgasić entuzjazm rozbudzony przez poprzednie punkty :D.
P5
@ledi12: nie człowiek orkiestra a DevOps to się nazywa xd
Miang
@PerlMonk: ja wszystkich nie skopiowałam bo niektóre to normalne wymagania odnośnie R czyli jak w tytule ogłoszenia, w mile widziane jeszcze jest "znajomość metodyki Agile"
piotrpo
Całkiem normalne ogłoszenie. Szukają kogoś z wiedzą domenową i jakimś tam warsztatem IT. Łatwiej kogoś kto ogarnia domenę nauczyć programowania, niż programiście wtłoczyć 5 lat studiów z biotechnologii.
ZG
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Postów:155
2

Ostatnio dostałem od rekruterki w trakcie rekrutacji przed częścią testową rozwiązania wszystkich zadań hue hue i odpowiedzi na poszczególne pytania managerki jakie mogą się pojawić

Zobacz pozostałe 5 komentarzy
PI
Pierwszy raz słyszę o takiej praktyce :P
ZI
@Pinek: bo jak HRy wyczują sprawę to dziękują takiemu pośrednikowi za współpracę
CZ
Ja też nie spotkałem się z tym, żeby ktoś dał mi odpowiedzi. Bardziej coś w stylu "nie mogę Panu powiedzieć, ale mogą się pojawić tematy xyz" a to i tak widniało w ogłoszeniu więc nie dziwne.
ZI
Źle doczytałem, nie chodziło mi o odpowiedzi tylko o pytania (czasami bardzo konkretne, więc więcej niż w ogłoszeniu).
ZG
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Postów:155
9

W sumie najwiekszy WTF jaki mialem, to kiedys rekrutowalem na stanowisko managerskie i przejechalem 600 km w jedną strone na rekrutacje po czym uslyszalem na miejscu, ze zarzadu nie ma i ze to nie mnie mieli zaprosic na rozmowe. Wystawilem im pozniej opinie na kazdym mozliwym portalu. Nauczylem sie dziekij temu, zeby za darmo nie jezdzic na rozmowy rekrutacyjne co kazdemu polecam w normalnych czasach.

p_agon
To jest to stanowisko o którym pisałeś post i zastanawiałeś się ile im krzyknąć? ;)
ledi12
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:21 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
13

Oferta z linkedina:

Babeczka szuka kandydata na python deva do korpo, mój profil jej przypasował. Podsyła ofertę i prosi o cv. Oferta wydała mi się ciekawa, więc wysłałem cv na rozpoznanie. W ofercie punkt, że niemiecki mile widziany, ale nie obowiązkowy (nie znam i nie mam wpisane w cv). Po 2 dniach feedback, że byłby match lecz brak znajomości niemieckiego mnie dyskwalifikuje. Moja mina -> „xD?”


Robię http response status cody w martwych ciągach
edytowany 2x, ostatnio: ledi12
Zobacz pozostałe 2 komentarze
LI
LongInteger
To pewnie było dawniej, Niemcy już się nauczyli że muszą się na angielski godzić. Ale rzeczywiście, kiedyś brali wyłącznie z niemieckim.
sacharynek
@ledi12: masz prywatną czarną listę czy jest jakaś ogólnodostępna?
ledi12
Prywatna z kim nie wchodzić we współprace :)
sacharynek
@ledi12: marzy mi się taka publiczna ;)
sacharynek
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:14 dni
  • Lokalizacja:Kraków
  • Postów:27
8

Hit ostatni - Dzwoni do mnie manager, z zaproszeniem na rekrutację. Po 30 minutach dzwoni ponownie, z informacją że "jednak już zatrudnili wszystkich" XD.
Okazało się, że Pan sobie przypomniał, że kiedyś już wziąłem udział w rekrutacji do tej firmy, przyjąłem ofertę po czym zrezygnowałem, bo inna firma dała lepszą ofertę. Po sprawdzeniu skrzynki chyba sobie przypomniał sytuację i zrezygnował xd. Nie spodziewałem się takiej małostkowości w branży IT :)

Zobacz pozostałe 3 komentarze
BraVolt
OP dostał najszybszy feedback świata i dalej niezadowolony z rekrutacji
sacharynek
@Bartosz36 Oczywiście. Wielu managerów traktuje pracę bardzo personalnie. Osobiście unikam takich ludzi jak ognia - wolę pracować z pragmatykami którzy się nie obrażają, tylko kalkulują, co im się opłaca.
Bartosz36
@sacharynek: Podzielam Twoje zdanie. Przytoczyłem ten fragment jedynie dla nawiązania, by pokazać, że takie sytuacje się zdarzają.
BraVolt
@KamilAdam: Bo jeszcze się taki nie urodził który by wszystkich zadowolił :) Feedback. Nie ma wcale? Źle. Jest od ręki? Źle.
DR
  • Rejestracja:prawie 12 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:1129
15

Mieć pecha. Rzecz dzieje się jakieś 2 lata temu. Firma, dość duża i znana, proces rekrutacyjny idzie dość sprawnie, jedna rozmowa z HR, druga z managerem, trzecia techniczna i 4 już do obgadania ile mam dostać, itd. Dostałem pozytywny feedback i termin na podpisanie umowy - wszystko ugadane. W dzień podpisania, kiedy byłem 10 min od biura gdzie miało się dokonać (biuro niedaleko mojego mieszkania, więc na nogach szedłem), dostałem telefon, że jednak firma nie będzie podpisywać umowy, bo nie dostaną pieniędzy na ten kwartał. Co tam, że ja już na wypowiedzeniu w mojej obecnej firmie XD. Głupi byłem, mój błąd, za dużo zaufania. Udało mi się jednak szybko coś innego nagrać, więc mała strata. Hit, dwa dni temu dostaje telefon z prośbą o przyjście na rozmowę, bo wypadłem "świetnie" ostatnim razem, a na gwałt potrzebują programistów XD. Podziękowałem grzecznie, choć cisnęło mi się klika inwektyw :P

Ktoś, zapyta, ale dlaczego Mieć pecha? A no dlatego, że 4 miesiące temu będąc na rozmowie, miałem podobną sytuację, na szczęście, równolegle byłem w 3 procesach i w każdym dostałem ofertę na stół, więc jak w firmie A, zrobili mi znowu podobną akcję (bo manager chory, a tylko on może podpisać papiery, proszę poczekać 2 tyg i jak wróci to na 100% podpisze), jak poprosiłem o list intencyjny w takim wypadku, to kontakt się urwał :P Nic to, ale dzisiaj mam telefon, że chcą mnie XD po 4 miesiącach i wielkie zdziwienie, że pracuję gdzieś indziej już...

Nie wiem czy oni mają taki burdel w papierach/organizacji, czy co, ale to strasznie nieprofesjonalnie wygląda, a nie były to pierwsze lepsze firmy, tylko dość znane. Szukając informacji na np. gowork widzę, że nie tylko ja miałem takie przygody :P

Zobacz pozostałe 5 komentarzy
DR
@cerrato: Mam swoją godność :P
V-2
"zawsze, ale zawsze skladaj wypowiedzenie jak juz podpiszesz umowe" - tak jest bezpieczniej, ale nie podawałbym takiej rady jako uniwersalnej zasady, że aż "zawsze, ale to zawsze". Zawsze to jest coś za coś. W tym wypadku blokujemy sobie np. możliwość, że obecna firma spróbuje licytować, składając nam korzystniejszą kontrofertę (sam miałem tak parę razy i nie jest to w IT niczym niespotykanym).
sacharynek
Z mojego doświadczenia wynika, że za burdel w rekrutacji w 90% odpowiadają osoby zatrudnione w dziale HR, które często są tam zatrudniane po znajomości (HR często jest wykorzystywany jako przechowalnia znajomych i rodziny królika, którzy pokończyli jakieś politologie, marketingi etc), a które nie mają pojęcia o swojej pracy ani o warunkach rynkowych. Spotkałem się parę razy z tym, że kandydaci byli odsiewani, bo np. nie spodobało się zdjęcie w cv etc.
Miang
@sacharynek: a co ma powiedzieć kobieta jak o rekrutacji decyduje taka niunia po znajomości ;)
PerlMonk
Niunia - fajne słowo :)
no_solution_found
  • Rejestracja:prawie 18 lat
  • Ostatnio:około 8 godzin
7

Miałem jakieś warsztaty z rekruterką z allegro, która chwaliła się, że oni zawsze dają jakiś feedback jak do nich ktoś zaaplikuje. Więc zaaplikowałem :) wypełniłem test i czekam... chyba już z rok na feedback :D
niby to nie wielki WTF, ale na tych warsztatach jedną z koronnych rzeczy było to, że zawsze daję feedback, nawet ten negatywny. Każdemu


Zobacz pozostałe 2 komentarze
somekind
A oceniłeś wszystkie produkty i sprzedawców? ;)
CZ
Feedbackiem jest brak feedbacku :D
V-2
@Shalom można mu powiedzieć, że go zawalił. to coś innego, niż totalny ignor.
no_solution_found
oni twierdzili, iż każdy dostaje feedback. Nawet od automatu, ale coś się dostaje :)
IK
Normalka. Kiedyś tam aplikowałem na staż. Odezwali się 3 lata później z ofertą pracy.
WhiteLightning
  • Rejestracja:prawie 14 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:3169
5

Oferta na facebooku (plus za widelki, i to przyzwoite):

oferta.png

edytowany 1x, ostatnio: WhiteLightning
Zobacz pozostałe 4 komentarze
CZ
Strzelam że chodzi o GO? XD no bo nie mam pomysłu
szatkus
Myślałem, że Next.js, ale Go chyba bardziej pasuje.
AO
fajnie jest mieć - no, istotnie, fajnie jest
Shalom
plus za widelki, i to przyzwoite -> AdTech i wygląda jak jakieś RTB więc trzeba ogarniać low-latency, stąd odpowiednia stawka ;)
WhiteLightning
@Czitels: tak, najpierw myslalem ze to frontend :P @Shalom - zgoda, pomijajac ze to AdTech to moze byc calkiem fajna oferta.
MU
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:około 6 godzin
  • Postów:102
4

Takie pytanie:

Jak oceniasz swoją znajomość....

Przyznam szczerze, że to pytanie mnie konfuduje,
To jest tak jak z językiem polskim, posługuje się nim, ale nie znam go tak jak pt Bralczyk, Miodek czy Pisarek, ani nie mówię tak ładnie i kwieciście jak G. Braun, nie piszę w nim ni prozy ni poezji.
Nie pamiętam co to przydawka i zapominam czy nie pisać łacznie czy rozłącznie, a odmiana przez przypadki to pewnie by mi chwilę zajęła, żeby sobie przypomnieć je wszystkie.
No to znam ten polski dobrze - czy średnio?

Dzwoni rekruter, pyta się o poziom znajomości - i co mam powiedzieć?
jaką ten ktoś po drugiej stronie słuchawki ma skalę porównawczą - powiedzieć szczerze, czy powiedzieć, że znam dobrze?

już lepiej żeby wymienił rzeczy które są istotne z punktu widzenia pracodawcy i pozwolił się do tego odnieść, albo pozwolił wymienić kandydatowi to co uskuteczniał w danym języku/narzędziu/technologii

edytowany 1x, ostatnio: mussel
Zobacz pozostały 1 komentarz
PI
Oczywiście nie mówię np znam to na poziom 4, tylko opisuję do czego dana rzecz jest.
obscurity
ja miałem taką rozmowę i rekruterka czytała listę keywordów i do każdego miałem powiedzieć ocenę 1 do 6. Było ich chyba z 40, niektóre nachodzące na siebie typu ".NET", "C#", "CSS", "SASS". I bądź tu skromny
DU
Ja zawsze wlasnie mowie opisowo ze znam + czy uzywalem i do czego i w jakim stopniu.
LukeJL
@obscurity trochę nie rozumiem, czemu rekruterka ma to zapisywać. Niech zrobią jakiś test z kluczowych technologii.
LukeJL
@obscurity ogólnie HR nawet nie powinno się tym zajmować. Niech badają np. soft skille czy znajomość angielskiego, ale nie to, kto jakie technologie zna.
UR
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Postów:360
16

Kolejna kontraktownia do czarnej listy.

Chyba ze 3 razy mówiłem babkom z HR, że poniżej danej kwoty nie mamy o czym rozmawiać, po czym po żmudnej i długiej rekrutacji dostałem ofertę.

Tyle że, niespodzianka.... okazało się, że moje minimum jest ponad ich budżet.

Ci ludzie sią niepoważni, po to są wstępne ustalenia żeby odsiać niekompatybilnych kandydatów i nie tracić czasu, a nie potem zaoferować 70% stawki.
I jeszcze to targowanie się i podnoszenie to o 500zł, to o 1000zł jak mówię, że kategoryczne odpada.

Zero poszanowania do czasu kandydatów. :/

Zobacz pozostały 1 komentarz
BraVolt
Ty się nie zgodzisz, 3 innych da się namówić. Muszą zmienić projekt bo się uduszą i nie będą mieć "rozwoju". He he he "rozwój" w masowej kontraktorni dla nieznanego w czasie rekrutacji klienta.
CZ
"dla nieznanego w czasie rekrutacji klienta" - czyt. Sabre
DU
SII to janusze odradzam. Masówka.
LI
LongInteger
@BraVolt: to ja chyba byłem "tym innym". Ponad tygodniowa przerwa w procesie sugerowała, że ktoś się wypiął na ich propozycje, więc wrócili do mnie.
BraVolt
@LongInteger: Liczy się wynik po 90 minutach a nie do przerwy :)
PI
  • Rejestracja:prawie 13 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:208
4

Mnie spotykają same takie kwiatki rekrutacyjne:

  • firma chciała 7 etapów rekrutacji: HRy, techniczna i z menedżerem u pośrednika + to samo u klienta + test osobowościowy
  • dwie firmy w ostatnim czasie chciały żebym wykonał zadanie (oczywiście za darmo), czas wykonania 4-8 godzin, obrazili się jak powiedziałem że to będzie płatne
  • brak komunikacji ze strony HRów pośrednika, nie wiadomo czy pośrednik przekazał CV do klienta ani nie wiadomo czy klient widział cv, czy chce rozmawiać itd.
  • prawie przyjęcie do pracy, pośrednik się cieszy, a klient w ostatnim dniu zmienia zamiar co do zakresu roli: sam back end nie wystarczy, dokładają front end - rekrutacja od nowa, klient nie zapłaci za to pośrednikowi
  • kilka razy zdarzyło się, że klient w już zaawansowanych rozmowach z kandydatami rozmyślił się z zatrudnienia kogokolwiek i anulował rekrutację

Mam takich kwiatków kilkadziesiąt spisanych.

CZ
z tym ostatnim to wręcz norma
Z2
Z2
  • Rejestracja:prawie 4 lata
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:10
3

Zatrudnienie mnie w kontraktorni, obiecywanie gruszek na wierzbie, projektu który jest długofalowy, na umowę o pracę. Po 3 msc okresu próbnego gdzie naprawdę zasuwałem mocno kosztem wolnego czasu nie przedłużono mi umowy bo inwestor się wycofał.

edytowany 1x, ostatnio: zibenek26
Z2
Tylko tyle się mówi że praca programisty taka fajna jest, a tego nawet do CV wpisać nie idzie
AreQrm
Mam nadzieję, że nauczyłeś się, że jesteś tylko liczbą w Excelu dla ludzi którzy faktycznie podejmują decyzję. TO smutne, ale niestety prawdziwe. Nie warto się poświęcać. Dla kolegi, czy bzy nawet team leada, możesz być super, ale rzadko kiedy oni mogą coś powiedzieć jak jakiś C level coś postanowi.
Z2
Najlepsza opcja to pójście na swoje i wypisanie się z wyścigu szczurów
CZ
Dlatego jak wybija 8h to wstajesz i wylogowujesz się z kompa. A co do tego to współczuję, bo rekruterzy będą podejrzewać że byłeś bardzo słaby więc Cię wywalono.
TerazOdpowiemNaKomcie
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:około 3 godziny
  • Postów:383
7

Chronologicznie:

  1. Rekrutowałem się do firmy X, przez pośrednika A. Rekrutacje przeszedłem pozytywnie.
  2. Pośrednik A mówi, że firma X ma jakieś problemy z procesowaniem rekrutacji i na razie moja kandydatura tymczasowo wstrzymana, jednak będzie ich nadal cisnął, aby to przyspieszyli.
  3. Mija kilka tygodni.
  4. Od pośrednika A cisza, a ja wywalone, bo w sumie to nie chciałem zmieniać pracy.
  5. Nagle dostaję wiadomość od pośrednika B, że chcą mnie w tej firmie X, ale przez jego pośrednictwo, a nie przez pośrednika A.

jakie machlojki i handlowanie CV, masakra.

Moje podejrzenia: rekrutujący to kumple pośrednika B i dali mu cynk o mnie.

Zobacz pozostałe 4 komentarze
BraVolt
@Shalom: Są umowy ale ważniejsi są ludzie którzy czasem umowy naginają
BraVolt
@Czitels: Nie musieli przekazywać CV. Kolega koledze powiedział: masz tu namiar na człowieka, wszystko pasuje, sprawdzone, ale dla zachowania pozorów uderz "niewinnie" przez linked
LI
LongInteger
@Czitels: po to ma się profil na Linkedinie, by mogli się na niego niby powołać ;) Mnie tak dwa razy "z Linkedin" a tak naprawdę byłem przehandlowany.
BraVolt
@LongInteger: odświeżyłeś mi pamięć - 2 posty niżej. Dzięki ;)
KamilAdam
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Lokalizacja:Silesia/Marki
  • Postów:5505
9

Nowy nowerweski projekt, który ma wpłynąć na życie milionów norwegów (czyli ułatwić tworzenie i dostarczanie mebli), a w milewidziane Familiarity of the Java domain object model (JDO). Nawet nie wiedziałem że JDO (nieudany przodek JPA) jest dalej rozwijany. Musi tam siedzieć niezły germański architekt XD


Mama called me disappointment, Papa called me fat
Każdego eksperta można zastąpić backendowcem który ma się douczyć po godzinach. Tak zostałem ekspertem AI, Neo4j i Nest.js . Przez mianowanie
BraVolt
Wikiński Architekt. Jego przodek zaprojektował Kattegat https://vikings.fandom.com/pl/wiki/Kattegat
BraVolt
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:2918
2

Handelek wymienny cefałkami

Startowałem konkretnie do A, bez powodzenia bo dostałem coś innego niż chciałem. OK.
Po pewnym czasie dzwoni nieznany numer i zaczyna rozmowę, od - mam pana numer z linkedin bo zaakceptowałem kontakt do znajomych.
OK, rozmawiam.
Dopiero po pewnym czasie się zorientowałem, że tego numeru ani nawet adresu e-mai na którym odebrałem i na który dosłano mi ofertę w nie ma na profilu.

Więc w firmie gdzie startowałem do A chciano na mnie coś jeszcze ugrać , może na zasadzie, ja tobie dziś podeśle "przysługę", ty mnie podeślesz kogoś kto nie przeszedł u was.

PS
Mojego "oficjalnego - imię-nazwisko" maila nie da się odgadnąć na podstawie profilu, bo imię i nazwisko jest na tyle popularne :/, że już dawno na gmail zajęte. Mam imię.drugieimię.nazwisko, z drugim imieniem na codzień jestem tylko w dowodzie osobistym


"Kiedy wiedzieć czy zacząć nauke Springa? bo w czystej Javie to nic ciekawego nie zrobie chyba"
Ein Volk, ein Reich, ein Kwa-Kwa ***** ***
edytowany 1x, ostatnio: BraVolt
ZI
idealna pora na poćwiczenie sobie GDPRa
BraVolt
Ale ja - jako pogodna i prospołeczna osoba też pracująca żeby żyć - doceniam pracę handlowców-rekruterów i wiem, że naginają i przeginają lecz i dla nich i dla mnie to win-win
LI
LI
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:98
2

No u mnie było to tak, że zatrudniłem się w firmie outsourcingowej. Takiej co bierze na etat po czym pokazują cie przez komputer kolejnym klientom.
Wiązali ze mną wielkie nadzieje bo po raz pierwszy senior im się trafił. Jak rozmowa z gościem z Tomtoma z Eindhowen poszła dobrze, to już liczyli diengi, a tu dupa - tamten szef się wycofał. Rozczarowanie było widoczne.

A umowę mieli na wyłączność chyba na dwa lata. Bo jak już pracowałem gdzie indziej (w tej outsourcingowej straciłem miejsce parkingowe), to znienacka zamailował do mnie pośrednik pracy z Holandii, powołując się na Linkedina, i oferując... relokację do Tomtoma do Eindhoven (żałuję, że nie wziąłem).

Także tę biedną firmę outsourcingową to ru...kochali wszyscy, bo oprócz tego jeszcze ich własny HRowiec jak odszedł to posprzedawał ludzi (prawdopodobnie maczał też palce w mojej zmianie pracy).

edytowany 1x, ostatnio: LongInteger
GS
Tomtom generalnie przyjął strategię niezatrudniania kontraktorów - nawet ci co byli na długich kontraktach dostali wybór: zatrudniają się albo do widzenia.
LI
LongInteger
@GutekSan: moje doświadczenia z rekrutacjami w Tomtom sprzed paru lat wskazują, że jak mają miejsca parkingowe, to biorą na etat. Jak nie mają to nie mogą nikogo znaleźć i zgadzają się nawet na kontraktorów. Ale może się coś zmieniło.
UR
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Postów:360
5

Ja miałem dzisiaj kolejną niespodziankę, którą wcześniej opisałem przez przypadek w innym temacie.

A mianowicie.

Dzień X.
Rekrutacja do pewnej firmy.
Wszystko cacy, skontakujemy się z Panem.

Dzień X + 1.
Dzwoni manago.

  • Dzień dobry, spełnia pan nasze oczekiwania, chcielibyśmy nawiązać z panem współpracę, proszę przyjechać dzisiaj lub po świętach.
  • Dobrze, to przyjadę po świętach ..... blablabla

Dzień X + 2 - zmatwychwstanie Judasza
Email od manago

  • Dzień dobry.
    Dziękuję za udział w naszym procesie rekrutacyjnym, jednak po etapie rozmów kwalifikacyjnych, Pańska kandydatura nie została wybrana.
    Powodzenia na dalszej ścieżce zawodowej.

No i patrzcie jak skubani wstrzelili się 1 kwietnia :D

Zobacz pozostały 1 komentarz
PerlMonk
It's a prank bro!
Shalom
Zobaczyli że nie masz motywacji, trzeba było przyjechać na już ;)
PanamaJoe
Kąkutery mają wejść kwantowe, to rekrutacje już wyprzedziły epokę i też są kwantowe, nie? To jest taka rekrutacja Schroedingera. Jednocześnie zostałeś zakwalifikowany i nie zakwalifikowany. Będziesz w takim stanie dopóki nie przyjedziesz sprawdzić.
ToTomki
Znaleźli już kogoś fajnego, mieli czekać aż pojawi się ktoś, kto może będzie fajny, a może nie i ryzykować, że stracą obie możliwości? Dla mnie to wygląda spoko, zwłaszcza że po ludzku się skontaktowali.
CZ
Prosta sprawa, szukają kogoś kto przyjedzie na polecenie na już. Ty taki nie byłeś to takich ludzi nie potrzebują, bo nie po to przecież zagraniczni inwestorzy stawiają firmy w Polsce i w Indiach, żeby ktoś miał własne zdanie i potrzeby.
CL
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:21 dni
  • Postów:45
12

Start-up ze stanów, remote work. Na stanowisku z góry napisane, że przeznaczone dla ludzi spoza US ze względu na mniejszy budżet (ale i tak znając ich realia raczej lepiej niż praca w PL). Raczej nie nastawiam się na nic bo zgłaszam się masowo, ale warto pogadać i zobaczyć. Jedziemy.
Mnóstwo HR-owych pytań, o marzenia, ulubiony kolor, hobby + jakieś pseudopsychologiczne otwarte pytania. Czy może jestem innej orientacji, jakie jest moje ethnicity. Dziwne, ale w stanach są dziwni. Wypełniłem, wysłane.

Mija tydzień, proszą o follow-up. Jeszcze więcej HR-owych pytań, wchodzą już na grubo. Jakie lody najbardziej mi smakują. Mówię pistacje, bo pewnie czekoladowe i śmietankowe są zbyt basic.
Mija kolejny tydzień, wjeżdża kolejna pula pytań i tutaj już zaskoczenie - pojawiają się pytania techniczne. Jaki mam stosunek do pracy z legacy. Jak wyglądały sytuacje gdy zacommitowałem błędny kod i położyłem aplikację na produkcji. Mój współpracownik ma bugticket z którym sobie nie radzi a ja wiem dokładnie co robić, ale samemu mam za dużo bugów na głowie i muszę je wszystkie dzisiaj skończyć (!) - co robię. Ogólnie buduje mi się zarys jak to tam wygląda.

W końcu sprawdzam tę firmę dokładniej i choć wchodzę już w -izmy - to używając analogii z lodami: na wielu stanowiskach m.in. HR, lead development ta firma lubi lody raczej inne niż śmietankowe. Zaczynam czuć, że ich priorytety w rekrutacji mogą być trochę inne od tego, co zwykle zakładam. Sprawdziłem panią odpowiedzialną za lead development na linkedinie i skończyła jakiś etap community college'u i jest to jej druga praca w ciągu 2 lat. Nie wygląda na kogoś kto ogarnia.

Mija jakiś czas i dowiaduję się, że niestety nie są zainteresowani pracą ze mną ponieważ to nie jest możliwe, że nigdy nie puściłem commita który wyłożył produkcję, a CI/CD wcale przed tym nie chroni.
A moja krytyka pytania o bugach jest nie na miejscu.

Zobacz pozostałe 34 komentarze
WeiXiao
zależy co rozumiesz przez położenie produkcji, bo mi się wydaje że w tym kontekście chodzi o to, że coś jest po prostu zepsute na prodzie
CL
Ja ich pytanie odebrałem jako zcommitowanie np. błędnej składni czy czegoś, co powoduje że aplikacja się nie odpala - w skryptowych językach tak w większości chyba jest. Albo jakąś konkretną regresję na połowę systemu. Gdy istnieje też pytanie 'czy puściłeś w commicie buga' myślę że to całkiem w porządku tak traktować to pytanie.
somekind
Nie no, jak coś się wyłożyło, to leży, np. jak Titanic. Wyłożenie produkcji to niedziałający cały system, a nie jakiś jeden ficzer.
VA
Ja ostatnio od kogoś z hameryki usłyszałem że oni testów nie piszą bo schodzi na to za dużo czasu, nie mogą przekonać biznesu do tego że mieliby tracić czas na ich pisanie a do tego testy nie dodają wcale dużo wartości :D A 5 minut wcześniej powiedział śmieszkując, że drobna zmiana potrafi wywalić system w 30 różnych miejscach. To co mówili o projekcie i tym jak pracują z kodem wyglądało na zbiór wszystkich antywzorców jakie można sobie tylko wyobrazić.
ID
@var: Niech opowiedza im o tym, co sie stalo z Yahoo w 2000ych, gdy nie pisali testów, "bo nasze devy sa na tyle dobre ze nie potrzeba"
KamilAdam
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Lokalizacja:Silesia/Marki
  • Postów:5505
12

Kamsoft przysłał mi ofertę

Additionally: Sport subscription, Private healthcare, Small teams, Free coffee, Bike parking, Playroom, Free parking, No dress code.

Location: Fully remote job

Jak oni chcą dostarczyć darmową kawę na pracę zdalną to ja nie wiem. Pogrubienia moje


Mama called me disappointment, Papa called me fat
Każdego eksperta można zastąpić backendowcem który ma się douczyć po godzinach. Tak zostałem ekspertem AI, Neo4j i Nest.js . Przez mianowanie
Zobacz pozostałe 4 komentarze
Sensacyjny Sebastian
Zdarzają się wyjątki. U mojego znajomego, w ramach darmowej kawy i owocowych czwartków, firma raz na miesiąc wysyła każdemu paczkę z wałówką.
somekind
Zamiast dostarczania można wypłacić ekwiwalent. Ja dostaję od swojego kontrahenta 40€ na kawę i prąd miesięcznie.
WeiXiao
mniejsza z darmową kawą do domu, ale że ci parking postawią pod domem? teraz już rozumiem dlaczego ludzie decydują się na Jave :P
superdurszlak
@WeiXiao: tylko pod warunkiem, że opalasz auto wunglem @KamilAdam czemu się nie skusisz? ;)
PerlMonk
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Warszawa 🐪
  • Postów:1719
4

screenshot-20210412143433.png
8 lat jako senior + 3,4 jako junior i mid. To już chyba über senior.


Nie sztuka uciec gdy w dupie sztuciec. 🐪🐪🐪
Zobacz pozostałe 12 komentarzy
Miang
pisane pod konkretnego gostka?
somekind
@Seken: Nie mam bólu d**y o cudzą ignorancję, po prostu ją diagnozuję. Jeśli firma zatrudnia "devopsów", to znaczy, że jest niekompetentna w temacie, a praca w niej jest źródłem wtfów. To czego można się w takim miejscu spodziewać, to całkowitego braku kultury devops, a więc silosów kompetencyjnych. W efekcie jedna osoba nie może zrobić swojej roboty, a zamiast tego trzeba angażować kilka, bo jedni wiedzą, co trzeba zrobić, a inni, często losowi ludzie mają do tego uprawnienia.
SE
@somekind: wiadomo, tysiące firm - w tym autorytety w swojej domenie są ignorantami i już je wszystkie oceniłeś. Ktoś kto pisał, że Polacy z sektora IT mają ego wywalone w kosmos ładnie podsumował ludzi twojego pokroju :)
somekind
No tak, gdy fakty nie zgadzają się z poglądami, niewątpliwie oznacza to, że ja mam wysokie ego. :D :D :D Ja - nie ktoś, kto redefiniuje pojęcia na nowo bez zrozumienia założeń.
F2
gdyby napisali, że wymagane 3 lata expa, to mieliby pełno CV od juniorów. Napisali, że wymagane 8 lat, zatem dostaną oferty od ludzi z 3 latami expa. Proste.
PI
  • Rejestracja:prawie 13 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:208
6

@PerlMonk: Nexio proponowało pracę jako jednoczesny programista .NET/C# + C/C++, myślę sobie 18k+8k netto czyli 26k netto za oba języki, ale jestem skromny więc krzyknę 18k za oba języki, jakież było moje zdziwienie jak zaoferowali za tę rolę 11k. Oczywiście ofertę odrzuciłem.

Zobacz pozostały 1 komentarz
superdurszlak
C# i C/C++ [...] oba języki a nie wszystkie trzy? ;)
somekind
C# i Cobol też zawierają C.
PI
@somekind: spoko. Ogólnie nexio po ofertach pracy widać że jest sp..ne do granic.
koszalek-opalek
@pikob: Formalnie C++ nie zawiera C... :) No a poza tym języków więcej, bo .NET to nie tylko C#...
Miang
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:4 minuty
  • Postów:1659
10

jak nie grałeś w Heroesów 3 to won?
screenshot-20210414162558.png


dzisiaj programiści uwielbiają przepisywać kod z jednego języka do drugiego, tylko po to by z projektem nadal stać w miejscu ale na nowej technologii
Zobacz pozostałe 6 komentarzy
TY
To jak proponujecie odsiać 1500100900 wannabesów, którzy nie są w stanie przeiterować po tablicy?
p_agon
Nie dawac ogloszenie na FB chociazby?
superdurszlak
@p_agon: jestem programistą, czasami piszę kod który się nie kompiluje, a czasami taki który nie działa. Swoją drogą ten chain lightning zadaje OutOfMemoryException obrażeń jakby ktoś pytał :)
ID
Latwiutkie. Zakladasz, ze postać ma nieskończenie eielki spellpower, i gina wszyscy.
YA
"Kojarzysz Heroes of Might & Magic 3?" - to już wiele mówi o zespole... stateczne dziadki, pamiętające HOMM ;-)
KZ
KZ
  • Rejestracja:prawie 4 lata
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:26
11

Miałem rozmowe o prace za 20k dla mida frontend developera.
Rozmowa techniczna 5 minut a typ sie mnie pyta jaka różnica między c++ i c oraz jak działa zadządzanie pamięcią w c oraz w c++

Zobacz pozostałe 17 komentarzy
WeiXiao
@Shalom: mida frontend developera.
Shalom
@WeiXiao: frontend może znaczyć różne rzeczy ;)
WeiXiao
@Shalom: tak, ale nie sądzę że chodziło o np. frontend compilera engineera oraz w sumie chyba tam lecą inne pytania niż o bebechy pamięci C czy CPP, bo po co?
vpiotr
@Shalom, glibc ZTCW dziala tez na Windows. Chodzilo Ci o VS runtime?
Shalom
glibc to GNU C library i na Windows to może są jakiegoś jakieś porty najwyżej, ale przypuszczam że jak ktoś kompiluje pod win to używa msvc i ichniego CRT
G9
G9
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:40
3

Miałem rozmowę z hrką, managerką i senior developerem. 0 pytań technicznych, po prostu musiałem opowiedzieć CV swoimi słowami. Stwierdzili, że nie mogą mi zapewnić rozwoju w jakim chcę iść (jakaś Scala czy inny Kotlin) i ogólnie to za duża stawka i takie są dla seniorów. Ciekawe jak stwierdzili seniority bez pytania technicznego.

Zobacz pozostałe 55 komentarzy
Miang
i tak się czasem lubię przejechać a we własnym mieście miewam dalej na rekrutację niż do Warszawy (znaczy dłużej jadę), ale właśnie mi chodzi o to czy firma traktuje kandydata poważnie czy po prostu chce tłumy na rekrutacji mieć @pikob właśnie takie sytaucje siie trafią, przychodzisz gdzieś na umówioną godzinę a tu Cię olewają, nawet wody nie zaproponują
jarekr000000
@pikob - nie wiem czy powinienem Ci doradzać, u mnie niestety jest tak, że na 10 rozmów przy 9 dostaje jakąś sensowną ofertę (co nie znaczy, że biorę). Ale jak pisałem nie odpowiadam na wszystkie, a tylko na te które jakoś tam rokują po wstępnym screeningu.
PI
@jarekr000000: oferta to jest w momencie kiedy prześlą ci umowę do podpisania. Inaczej to nie jest już ostateczny etap rekrutacji - oceń czy to jest w tym momencie, bo inaczej to nie jest chęć zatrudnienia. Nawet dogadywanie umowy to jeszcze nie jest oferta, dopiero skan z podpisem dyrektora/prezesa. No więc u mnie jest tak wiele zawracania głowy, że zdecydowałem, że nie będę gadał z rekruterkami (które mnie źle oceniają) i wprowadzam opłaty za rozmowy.
jarekr000000
@pikob: ok. Ewidentnie brak mi niezbędnego doświadczenia, będę pamiętał.
PI
@PerlMonk: w ogóle nie trzeba jeździć. A nawet zagraniczne korpo zatrudnia bez widzenia się bezpośredniego i nie było przez rok wyjazdu służbowego - jakoś się da.
PI
  • Rejestracja:prawie 13 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:208
3

W ogóle co to jest za komunistyczne myślenie, żeby zgadzać się w umowie B2B na jakieś kary za wykonaną pracę?

Jak nie wiedzieli kogo biorą, to ich wina. Założenie jest, że pracuje się najlepiej jak można w danym czasie pracy. O ile karanie za poufność czy zakaz konkurencji jest dla mnie do pomyślenia, to za samą pracę - nie.

Kto to ma sprawdzić? Jakie on ma kompetencje? Co jak mój kod zmienił ktoś inny? Co jeżeli architekt dał ciała i źle coś zaprojektował, to co, ja mam ponosić kary finansowe?

Sprawdzenie kandydata ma być na tyle rzeczowe i miarodajne, żeby nie było żadnych problemów. Jeżeli są to zwraca się uwagę a jak to nic nie daje to kończy się umowę za porozumieniem stron i wg okresu wypowiedzenia z umowy B2B.

A jak w ogóle firmy już odjaniepawlają na maxa w B2B to grzecznie mówić że bardzo chętnie podejmie się pracę ale na UoP. Może być nawet za minimalnie mniejszą kwotę porównawczo ale przynajmniej "pracownik" jest chroniony. Ja nie widzę żadnego z tym problemu. Stawki są takie że da się wyżyć. A jak nie podobają się koszty pracy to trzeba było firmę zakładać zagranicą.

RequiredNickname
Primo wszelkiego rodzaju kary umowne to normalna praktyka przy kontraktach firma-firma, secundo "firmę zakładać za granicą"? A co Ci to niby da skoro mieszkając w Polsce przez odpowiednio dużą liczbę dni w roku podlegasz pod polską rezydencję podatkową?
PI
@RequiredNickname: przeprowadzić się tam i mieszkać, np. od nowego roku. Ewentualnie zacząć pracę po połowie roku wtedy.
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)