Przestroga dla chcących być programistami- prawda i realia

Przestroga dla chcących być programistami- prawda i realia
RA
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:64
0

mgr inż. matematyki i informatyki, rok doświadczenia jako programista, w tym jako młodszy programista Java (3,5 tys netto na starcie, potem 5 tys +), backend.
Mogę jasno powiedziec, ze nie warto trudzic sie tym "zawodem". Programista to po 1 bardzo malo prestizowa praca. Pogadaj z przecietna dziewczyna, przecietnym gosciem, coś tam wiedzą, coś tam się obilo o uszy, ale porownywac programistę do np NAUCZYCIELA czy LEKARZA to jak porownywac wymoczka do doroslego mezczyzny. Programista to kompletnie niepowazne zajecie.
Brak na to papierow. Programista moze byc kazdy, czesto sa nimi srednio inteligentne Przemki bez solidnego wyksztalcenia ktorzy nie mieli najmniejszych szans dostac sie na powazne uczelnie na IT (za slabo zdali matme, bo maja nie za wysoki iloraz inteligencji), ale ktorzy bardzo bardzo ciezko harują, po godzinach dalej kodują, itd. Tacy karierowicze tzw.
Co to oznacza, ze brak na to papierow?
Otoz aby byc nauczycielem trzeba skonczyc studia kierunkowe z przygotowaniem pedagogicznym, potem jestes wpisany w Kartę Nauczyciela. To JEST realny ZAWÓD. Lekarz to samo- wymagane pewne wyksztalcenie, pewne papiery, dokumenty. Coś realnego masz w tym zyciu. A programista? ani to usankcjonowane czymkolwiek, wlasciwie z ulicy nim mozesz byc jesli tylko umiesz to robic, nie ma znaczenia co skonczyles, czy jestes gdzies wpisany, do jakiejs karty, czy masz jakies uprawnienia. Nic, zero, null.

To sprawia, ze taki facet np 30-35 lat, pracuje sobie jako programista, ma w miare niezla kase (choc zadne cuda) ale tak naprawde jest nikim. Brak zawodu, brak uprawnien, dokumentow. Brak jakiegokolwiek tak zwanego 'miejsca na Ziemi'. Mlodziak 20 letni tego nie potrzebuje, ale dorosly facet jednak potrzebuje. Co gorsza, w wyniku tego, musi caly czas sie doszkalac bo jedyną rzeczą potwierdzajacą ze jest tym programistą sa umiejetnosci. A te czasem sie zapomina, czasem wiedza wyparowuje, trzeba sobie cos przypominac.

I tutaj jest pies pogrzebany; nauczyciel, lekarz mają PAPIER na te swoje umiejetnosci, na swoją fachowosc. Jesli czegos zapomna to sobie przypomna, natomiast papier jest, to jest stale i daje jakas pozycje zyciowa.

A taki nedzny programista? Co on ma? Jaki on ma papier ?Najwyzej toaletowy.
Nie ma zadnego papieru na to kim jest, co umie w efekcie czego pozostaje mu uczyc sie bez przerwy, ciagle udoskonalac i swoja fachowosc CIĄGLE MUSI UDOWADNIAĆ.

To strasznie niepowazne, zdecydowanie nie dla 30+letniego mezczyzny ktory chce juz cos soba reprezentowac.
Dlatego osobiscie zrezygnowalem z tego i obecnie pracuję jako nauczyciel. Przestrzegam wielu naiwnych adeptow: nie idzcie ta droga.

Bylbym zapomnial na koniec: STRES. Straszny stres. Soft jaki tworzysz z reguly jest wart grube pieniadze, jak zwlekasz z czasem wykonania to stajesz się KOSZTEM. W tej branzy nie ma znaczenia czy umiesz koronkowo programować, nie ma znaczenia pasja, szefa nie obchodzą poboczne problemy zwiazane z wykonywaniem danego zadania. ZADANIE MUSISZ ZROBIC NA OKRESLONY CZAS i tyle.
Naprawde strasznie stresujaca robota.

Zobacz pozostałe 5 komentarzy
PI
Jak to nie liczą? Liczą
szarotka
Liczą, ale flame nie liczą
fasadin
nie licza sie, punkty sa tylko z dzialow technicznych
szarotka
no to widzicie jaka ja mądra!
KA
ehh szkoda, że przegapiłam początek tego tematu :c
4

Piłeś - nie pisz.

shagrin
  • Rejestracja:prawie 17 lat
  • Ostatnio:około 6 lat
  • Lokalizacja:Norwegia, Stavanger
5

Troll czy tak na poważnie? :D


szarotka
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Postów:533
10

Temat to marna prowokacja.

Generalnie teraz takie czasy, że większość młodych ludzi w Polsce ma papier a nie ma pracy w zawodzie. Sorry ale tyle osób co kończy pedagogikę, polonistykę itp szkoły nie są w stanie wchłonąć tyle ludzi, nie ma takiej potrzeby a papier nauczyciela to bardzo popularny papier, nieważne czy kończysz historię czy matmę, nie ma pracy dla wszystkich posiadaczy papieru.

To co się liczy to umiejętności, a zwłaszcza praktyczne umiejętności, a nie certyfikat pozwalający an wykonywanie zawodu. Znaczy nie neguję tego, bo zawody jak lekarz czy nauczyciel to zawody związane z odpowiedzialnością, za pacjenta, za dzieci i przypadkowe osoby nie powinny go wykonywać.

CIĄGLE MUSI UDOWADNIAĆ
W każdej pracy z czasem popada się w rutynę. Programy nauczania w szkole też się zmieniają, ale fakt to bardziej niezmienna praca. Poza tym, programisci sami chcą zmian, nikt nie broni programiscie pracowac w tej samej firmie pół życia (wtedy nie ma jakieś potrzeby udowadniać).

Żadnego szefa nie obchodzą problemy pracowników (no może są jakieś wyjatki).

1
rafaltheo napisał(a):

Dlatego osobiscie zrezygnowalem z tego i obecnie pracuję jako nauczyciel. Przestrzegam wielu naiwnych adeptow: nie idzcie ta droga.

Troll ale inteligentny ;)

Phestek
Ej, może to jest blog Mirka Zelenta? :D
S-cat
Uczepiliście się tego Zelenta- mnie osobiście on zmotywował do samodzielnej pracy i dzięki temu mogę robić coś fajnego, przy okazji nie przymierając głodem.
ShookTea
  • Rejestracja:około 12 lat
  • Ostatnio:prawie 6 lat
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Postów:629
3

Chcę tu coś napisać, zanim zdążą przenieść do Flame lub Perełek lub kapownika.

Autor wywyższa zawód nauczyciela i lekarza, bo są tam papierki pozwalające na pracę w zawodzie.
Te papierki gucio dają, bo często słyszy się o lekarzach i nauczycielach, którzy tego papierka powinni na oczy nie widzieć.
Innymi słowy, te papierki mają tak wysoką wartość, że aż marzę, żeby się nimi podetrzeć.

EDIT: Zdążyłem <3


edytowany 1x, ostatnio: ShookTea
DibbyDum
Hmmm niech na razie będzie Flame. ;)
RA
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:64
0
szarotka napisał(a):

Temat to marna prowokacja.

Ale bez niepotrzebnych epitetow jak dzieciarnia wyzej. Prosze pisac faktami.

Generalnie teraz takie czasy, że większość młodych ludzi w Polsce ma papier a nie ma pracy w zawodzie.

Bzdura, widac ze nie znasz realiow. Takei gadki szmatki, kpiące z filologii i wychwalajace inzynierie to byly z 10 lat temu i to glownie na wsi. Przyjedz do Warszawy moze najpierw i pojedz tez do innych krajow. Czy wiesz ze np w Niemczech studia PEDAGOGICZNE to studia na ktore jest wysoka rekrutacja i naprawde ciezko sie dostac, a ktos kto juz je skonczy ma PEWNY ZAWÓD i pewną FACHOWĄ pracę? To pewnie szok dla czlowieka ze stereotypami ktory w d.. byl i g.. widzial, no ale czas aby zobaczyc zycie wokol siebie drogi kolego.

To co się liczy to umiejętności, a zwłaszcza praktyczne umiejętności, a nie certyfikat pozwalający an wykonywanie zawodu.

To co sie liczy to umiejetnosci konieczne oraz PAPIER, DOKUMENT ktory mowi KIM JESTEŚ W ZYCIU. Ja mam PAPIER jako czlowiek WPISANY DO KARTY NAUCZYCIELA potwierdzajacy kim w tym zyciu jestem. A Ty co przyjacielu masz? Jaki masz papier potwierdzajacy ZAWÓD? Jaki masz zawód? Proste pytanie ?Prosze mi pokazac swoj zawod, jakies uprawnienia? Programista? Moj kumpel pracujacy ze mna gdy robilem w IT skonczyl filozofie i tez programista :D

Jako programista pracujesz okolo 12-13 godzin dziennie bo poza etatem, w domu sie doszkalasz z nowych technologii. To tez jest ogromny minus. W domu ja wole seks z żoną, dobry film czy wypad ze znajomymi a nie siedzenie przed kompem i uczenie sie o technologii AnguDżejIKSCrystalSoft ktora wyszla 2 dni temu...Panie... powiedz to normalnemu facetowi na jakims stanowisku to spojrzy na Ciebie jak na dzieciucha

ShookTea napisał(a):

Chcę tu coś napisać, zanim zdążą przenieść do Flame lub Perełek lub kapownika.

Autor wywyższa zawód nauczyciela i lekarza, bo są tam papierki pozwalające na pracę w zawodzie.
Te papierki gucio dają, bo często słyszy się o lekarzach i nauczycielach, którzy tego papierka powinni na oczy nie widzieć.
Innymi słowy, te papierki mają tak wysoką wartość, że aż marzę, żeby się nimi podetrzeć.

EDIT: Zdążyłem <3

Czyli te papierki gucio dają, bo slyszy sie o lekarzach i nauczycielach ktorzy tego papierka powinni na oczy nie widziec ale JEDNAK WIDZĄ i jednak te robote wykonuja. Robote wykonujesz zeby sie cieszyc ze jestes dobry czy moze jednak dla kasy i pewnego osiagnietego sukcesu w zyciu? Bo ja wole to drugie. Jesli Ty to pierwsze to gratuluje braku zycia :)

szarotka
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Postów:533
10

To co sie liczy to umiejetnosci konieczne oraz PAPIER, DOKUMENT ktory mowi KIM JESTEŚ W ZYCIU.

To kim jesteś w życiu definiujesz TY a nie inni ludzie, tytuł, papierek ...

shagrin
  • Rejestracja:prawie 17 lat
  • Ostatnio:około 6 lat
  • Lokalizacja:Norwegia, Stavanger
1

Jako programista pracujesz okolo 12-13 godzin dziennie bo poza etatem, w domu sie doszkalasz z nowych technologii.

Całe szczęście lekarze pracują we wspaniałym work-life balanced środowisku... oh, wait... :D

a nie siedzenie przed kompem i uczenie sie o technologii

Pokaż nam lekarza, czy nauczyciela który się nie doszkala.

To pewnie szok dla czlowieka ze stereotypami ktory w d.. byl i g.. widzial, no ale czas aby zobaczyc zycie wokol siebie drogi kolego

True story bro, ino pedagog, lekarz i nauczyciel poważanie mają.. i ksiądz.

A taki nedzny programista? Co on ma? Jaki on ma papier ?Najwyzej toaletowy.

No i znowu true story! co mi ten papier z wykaligrafowanym tytułem inżyniera! I tak wszędzie tylko na umiejętności patrzą xD


edytowany 2x, ostatnio: shagrin
Grzyboo
Nauczyciela, który się nie doszkala? Raczej znakomita większość tych, z którymi miałem do czynienia.
LukeJL
Nauczyciele informatyki na przykład. Żaden nie apdejtował wiedzy chyba przez ostatnie 10-20 lat.
SG
@LukeJL a z którego przedmiotu nauczyciele apdejtują wiedzę? pamiętam jak w liceum któryś nauczyciel od geo powiedział nam ciekawostkę, że to co właśnie czytamy w tej książce to już nieaktualne, ale program nie przewiduje zmiany kierunku :D
LI
Akurat chyba dużo lekarzy nie aktualizuje swojej wiedzy. Dodam że niestety.@LukeJL Zapomnieli puścić update do bazy danych
RA
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:64
0

Całe szczęście lekarze pracują we wspaniałym work-life balanced środowisku... oh, wait... :D

No wielu z nich siedzi sobie w swoim gabinecie w swojej przychodni i za byle wizyte i za samo 'lekarz medycyny' zgarniaja po 150 za wizyte. Ty natomiast w tym czasie zapieprzasz w kodzie kolo szeregowych kumpli xD

Pokaż nam lekarza, czy nauczyciela który się nie doszkala.

Nie znam nauczyciela czy lekarza ktory doszkalalby sie tyle co programista. A jesli juz, to w charakterze szkolenia raz na rok

True story bro, ino pedagog, lekarz i nauczyciel poważanie mają.. i ksiądz.

Nie tylko oni, ale na pewno duzo wieksze niz programista. Przykro mi gimbusie. A masz chociaz studia I stopnia czy tez Ci do niczego nie potrzebne bo licza sie 'umiejetnosci'? Hehe dzieciarnia dzieciarnia xD

No i znowu true story! co mi ten papier z wykaligrafowanym tytułem inżyniera! I tak wszędzie tylko na umiejętności patrzą xD

Inżynier informatyki to zawod programisty? aha

shagrin
  • Rejestracja:prawie 17 lat
  • Ostatnio:około 6 lat
  • Lokalizacja:Norwegia, Stavanger
2

Przykro mi gimbusie. A masz chociaz studia I stopnia czy tez Ci do niczego nie potrzebne bo licza sie 'umiejetnosci'? Hehe dzieciarnia dzieciarnia xD

Mało wyrafinowany ten komplement, ale dziękuję, już dawno nikt mnie tak nie odmłodził :D


LI
Widać młodo wyglądasz :D
RA
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:64
0
szarotka napisał(a):

To co sie liczy to umiejetnosci konieczne oraz PAPIER, DOKUMENT ktory mowi KIM JESTEŚ W ZYCIU.

To kim jesteś w życiu definiujesz TY a nie inni ludzie, tytuł, papierek ...

Kolejne idealistyczne badziewie. Dziecko ile Ty masz lat z tymi tekstami? 20? 21?
Powiedz doroslemu facetowi sedziemu prokuratorowi np taki tekst to Cię flegmą zaleje ze smiechu. To kim on jest definiuja jego PAPIERY, DOKUMENTY, WPISY DO KARTY SĘDZIÓW ZAWODOWYCH. A nie jakies idealistyczne badziewiaste teksty, ze dzis moge byc mnichem a jutro programatorem bo to wszystko zalezy jak JA SIE CZUJE I CZY MAM UMIEJETNOSCI.
Oj dzieci smieci. Ale tym 'zawodem' parają sie glownie 20-21 latki wiec rozumiem te smieszne teksty

Patryk27
Moderator
  • Rejestracja:ponad 17 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Postów:13042
3

Ale tym 'zawodem' parają sie glownie 20-21 latki wiec rozumiem te smieszne teksty
O jeju, faktycznie same dwudziestolatki https://en.wikipedia.org/wiki/Grace_Hopper :(

Jeśli wychodzisz z założenia, że to inni Cię kształtują ("co powiedzą inni ludzie", "jaki papierek dostanę od innych ludzi", "co sobie inni ludzie pomyślą", "gdzie zostanę zaszufladkowany") to musisz być bardzo smutnym człowiekiem.


edytowany 2x, ostatnio: Patryk27
PA
  • Rejestracja:ponad 22 lata
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:3866
2

Jak rozumiem, Twój papier wpływa tak na Twoją osobę, że jako NAUCZYCIEL z papierami potwierdzającymi ZAWÓD jesetś masta i w szkole w której uczysz jesteś lepszy od sprzątaczki, konserwatora, szatniarki, pracownic sekretariatu bo oni nie pokażą Ci papierka potwierdzającego zawód który wykonują.
Gratuluje samopoczucia...

RA
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:64
1
Patryk27 napisał(a):

Ale tym 'zawodem' parają sie glownie 20-21 latki wiec rozumiem te smieszne teksty
O jeju, faktycznie same dwudziestolatki https://en.wikipedia.org/wiki/Grace_Hopper :(

Jeśli wychodzisz z założenia, że to inni Cię kształtują ("co powiedzą inni ludzie", "jaki papierek dostanę od innych ludzi", "co sobie inni ludzie pomyślą") to musisz być bardzo smutnym człowiekiem.

Wychodzę z zalozenia, ze lepiej się czuję sam dla siebie, jesli jestem OFICJALNIE SPOŁECZNIE UZNANY np nauczycielem, lekarzem, etc i mam na to konkretne ZAWODOWE UPRAWNIENIA, PAPIERY I WPISY. Kazdy czlowiek potrzebuje KIMŚ BYĆ w tym spoleczenstwie. Klopot programisty jest taki, ze tak naprawde jest NIKIM w spoleczenstwie. Po 1 nikt nie wie kto to taki i co robi a jesli juz wie, to zazwyczaj kobiety sie lekko podsmiewują bo wiadomo, kojarzy sie to z niepowaznym obszczymurkiem a nie konkretnym czlowiekiem na stanowisku. Po 2 nie ma ŻADNYCH papierow na zawód wykonywany. Nie sa wymagane ŻADNE ALE TO ŻADNE uprawnienia, wyksztalcenie czy kwalifikacje aby byc programistą. To tak naprawde nie jest zdefiniowany zawód tylko taka troche 'popierdółka' dla 20-21 latkow.

Chlopcze, czas dorosnac, ile Ty masz lat?20? 21? Kolejna dzieciarnia mi odpowiada? Kim jestes w zyciu, jaki masz oficjalny spolecznie uznany zawod? Jakie masz uprawnienia?

Grzyboo
1. Nikt nie wie kto to taki - współczuję znajomych. Na prawdę nie mieć pojęcia o tym, czym programowanie jest w realiach, gdzie wciska się zaprogramowane automaty dosłownie wszędzie to już podpada pod niepełnosprawność. 2. Nauczyciel jako społecznie uznany człowiek i prestiżowy zawód. Tylko tracisz na wiarygodności jako troll. Nauczyciel w naszym społeczeństwie to bardziej nieudacznik, który nie był na tyle dobry, aby dorwać konkretny zawód. Słaby prawnik zostaje nauczycielem przedsiębiorczości <sup>_</sup> 3. Cholera, muzycy to też jakieś śmieci ludzkie. Nie mają żadnych papierów.
RA
Oj Grzyboo Grzyboo. Po 1: NAPRAWDĘ a nie 'Na prawdę'... Coś czuje tu w powietrzu 'programistę' po jakis 'studiach' na Wyzszej Szkole Informatyki czy innym badziewiu. Bo UW, PW czy AGH to mi to raczej nie pachnie, oj nie pachnie. Po 2: Coś tam ludzie wiedza ze istnieje cos takeigo jak programowanie, natomiast nie ma to ani poważania spolecznego, ani nie jest traktowane jak sukces zyciowy. Ot taki nerdowski folklor nieudacznikow bez dziewczyny, zycia rodzinnego itp
PL
@rafaltheo: po pierwsze, po drugie, jakichś... przyganiał kocioł garnkowi.
RA
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:64
0
Panczo napisał(a):

Jak rozumiem, Twój papier wpływa tak na Twoją osobę, że jako NAUCZYCIEL z papierami potwierdzającymi ZAWÓD jesetś masta i w szkole w której uczysz jesteś lepszy od sprzątaczki, konserwatora, szatniarki, pracownic sekretariatu bo oni nie pokażą Ci papierka potwierdzającego zawód który wykonują.
Gratuluje samopoczucia...

To zle rozumiesz.
Czas dorosnac. Dorosly mezczyzna potrzebuje KIMŚ BYĆ w spoleczenstwie. Mowimy tu o dojrzalych ludziach a nie 20-21 letniej studenckiej dzieciarni. Nawet zeby byc jakims murarzem czy kierowcą zawodowym to trzeba miec KWALIFIKACJE, UPRAWNIENIA. Są to takze pewne oficjalnie uznane ZAWODY. A programista? Zajecie glownie dla dzieciarni i czesto ze wsi i z biedy ktora chce sie z niej wyrwac

Patryk27
Moderator
  • Rejestracja:ponad 17 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Postów:13042
11

Kazdy czlowiek potrzebuje KIMŚ BYĆ w tym spoleczenstwie.
Ja tam nie potrzebuję potwierdzenia przez setki ludzi jesteś programistą - piszę kod, wiem, że jestem.

Klopot programisty jest taki, ze tak naprawde jest NIKIM w spoleczenstwie. (...)
Parafrazując Ciebie: idź na przykład do oddziału IT Volvo w Krakowie czy Wrocławiu i powiedz tym setkom ludzi, że są nikim :)

Nie sa wymagane ŻADNE ALE TO ŻADNE uprawnienia (...)
Czyli wracamy do punktu wyjścia: "potrzebuję, aby ktoś dorosły powiedział mi, że mogę być kim chcę być".
Abstrahując oczywiście od tego, że na niektóre ważniejsze stanowiska wymagane są pewne certyfikaty czy ukończone szkolenia.

To tak naprawde nie jest zdefiniowany zawód tylko taka troche 'popierdółka' dla 20-21 latkow. (...)

Ech panowie, coraz więcej amatorów się pcha - mam nadzieję, że w końcu wprowadzą nowelizację i programistą będzie można być tylko z odpowiednim papierkiem ;-)

Jak dla mnie EOT.


edytowany 2x, ostatnio: Patryk27
axel234
  • Rejestracja:ponad 17 lat
  • Ostatnio:18 dni
3

Że się tak zapytam... co tu się właśnie od*ebuje? :-)
Widzę, że zaczyna brakować argumentów, to zaczyna się wyzywanie wszystkich od dzieciaków. Brawo, brawo i jeszcze raz brawo panie nauczycielu @rafaltheo!

edytowany 3x, ostatnio: axel234
ML
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:około 5 lat
  • Postów:9
6

Co chcesz osiągnąć tymi postami? Jak na razie to po tym co piszesz, popatrz, powinieneś być kimś w społeczeństwie - jesteś nauczycielem, a reprezentujesz sobą poziom gimnazjalisty-trolla, który dorwał się do komputera obrażając ludzi. Zajęcie dla dzieciarni i biednych? Jeśli ludzie, którzy zarabiają regularnie kilka razy więcej niż Ty jako nauczyciel uważasz, że nie są nic warci dla społeczeństwa to naprawdę masz problem z sobą, szczególnie wyłącznie hejtując - nie wiem z jakiego powodu, może z zazdrości o sukcesy?

I nie, nie znaczysz nic w społeczeństwie, bo masz kartę nauczyciela i traktujesz kogoś jako biedaka i wsiura, bo programuje. Jeśli z takim samym szacunkiem podchodzisz do swoich uczniów jak do programistów to hańbisz swoje "kwalifikacje, uprawnienia i zawód zdefiniowany".

Dobrze, że jako programistę będzie mnie stać mnie na wysłanie dzieci do szkoły, gdzie nie uczą nauczyciele tylko i wyłącznie z kartami nauczyciela, ale z powołania.

edytowany 1x, ostatnio: MiLord
JS
  • Rejestracja:około 14 lat
  • Ostatnio:23 dni
  • Postów:417
5

Żeby być przedsiębiorcą też nie musisz mieć papierka. Oj jacy biedni przedsiębiorcy co nie mają faktycznego zawodu. Po co im te nieraz setki tysięcy czy miliony skoro oni nie mają zawodu!

Pracują dla nich osoby, które mają zawód ale on im może co najwyżej buty pucować. :D

To zle rozumiesz.
Czas dorosnac. Dorosly mezczyzna potrzebuje KIMŚ BYĆ w spoleczenstwie. Mowimy tu o dojrzalych ludziach a nie 20-21 letniej studenckiej dzieciarni. Nawet zeby byc jakims murarzem czy kierowcą zawodowym to trzeba miec KWALIFIKACJE, UPRAWNIENIA. Są to takze pewne oficjalnie uznane ZAWODY. A programista? Zajecie glownie dla dzieciarni i czesto ze wsi i z biedy ktora chce sie z niej wyrwac

W takim razie wg Ciebie wielu (pewnie większość) przezesów spółek są nikim, ponieważ nie mają na to uprawnień. Na pewno bardzo się tym przejmą. :D

edytowany 1x, ostatnio: JumpSmerf
kate87
  • Rejestracja:około 15 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
2

Pytanie brzmi do czego wyrywa się serce. Jeśli od dzieciaka patrzysz na komputer maślanymi oczami i podoba ci się jak coś zrobisz i dzięki temu coś usprawnisz to oczywistym jest że masz powołanie do komputerów. Ja tak miałam od dzieciaka. Dopiero niedawno pooglądałam filmy wróżek na ten temat i moje wielkie oczy, szok bo faktycznie od małego komputer to mój świat, łącznie z serwisem komputerów, co też kiedyś robiłam.
Żeby było śmiesznie, nie boję się także umorusać w smarach i jeździłam na serwisie maszyn rolniczych, podawałam bańki z olejem, klucze, czasem wracałam do domu jak murzyn. Do tego dbałam o dobre relacje z klientami.

Co ci da papierek że jesteś lekarzem, skoro całe dzisiejsze powołanie lekarza opiera się na wypisywaniu określonych leków i wizytach przedstawicieli handlowych firm farmaceutycznych.

Nauczyciel jeszcze gorzej. Ale jeśli chodzi o nauczycieli. Kiedyś nauczycielem nie mógł być każdy. Był to zawód szanowany ze względu na oczytanie i kiedy rozmawiałeś z taką osobą, to doskonale wiedziałeś że taka osoba jest w stanie rozmawiać na bardzo wiele tematów, ma bogaty zasób słownictwa i wiele rzeczy jest w stanie wytłumaczyć. Dzisiaj spójrz kto poszedł na kierunki nauczycielskie z twojej klasy. Czy te osoby mają jakieś wybitne osiągnięcia?

Podsumowując, kiedyś zawody typu nauczyciel, lekarz to były bardzo szanowane zawody, gdyż to był prestiż to byli ludzie światli, oczytani, na wielu rzeczach się znali, dzisiaj mnóstwo jest takich ludzi. Te zawody do niedawna funkcjonowały na podobnych zasadach jak dzisiaj programiści. Szkoły lekarskie czy nauczycielskie istnieją dopiero jakieś 100-150 lat. Wcześniej, szczególnie na wsiach nauczycielem był ten kto się dobrze uczył. Lekarzem był ten kto miał jakikolwiek predyspozycje do tego i miał wiedzę o chemii. Nikt o papiery nie pytał. Dodam że mam znajomych lekarzy weterynarii, 4 pokolenie, dopiero dwa ostatnie pokolenia wyspecjalizowały się w weterynarii i dopiero dwa ostatnie pokolenia mają papier na to że są lekarzami z tytułem przed nazwiskiem. Dodam że obecnie leczą podobnie jak dziadek i pradziadek, gdyż ich wiedza została spisana i przekazana z pokolenia na pokolenie. Ale potrafią wyleczyć także ludzi. Tego ze studiów nie wynieśli.

szarotka
"pooglądałam filmy wróżek na ten temat" - hę?
kate87
Powiedzmy wróżek, ludzi którzy zajmują się rozwojem duchowym o tak to się nazywa. :)
RA
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:64
0

Ja tam nie potrzebuję potwierdzenia przez setki ludzi jesteś programistą - piszę kod, wiem, że jestem.

A to ciekawe. Wiec w takim razie raz wyleczyłem psa kulejacego gdy mialem okolo 10 lat. Czyli idac za Twoim przykladem: leczę, wiem ze jestem lekarzem :D

Parafrazując Ciebie: idź na przykład do oddziału IT Volvo w Krakowie czy Wrocławiu i powiedz tym setkom ludzi, że są nikim :)

Po co ja im mam to mowic? Wystarczy ze odczuwaja to spolecznie widzac jak nikt nie kojarzy czym sie zajmuja, nie są nigdzie wpisani czy potwierdzeni zawodowo, czy jak zastanawiaja się sami sobie kim tak naprawde są, skoro kumpel jednego jest po filologii mongolskiej a tez jest 'programistą'. Czesto teznie maja nawet umowy o prace bo wiadomo jak jest w tej branzy. Znam ja bardzo dobrze. To dobre dla dzieciarni 20-21letniej. Sory.

Czyli wracamy do punktu wyjścia: "potrzebuję, aby ktoś dorosły powiedział mi, że mogę być kim chcę być".

Nie. Potrzebuję, aby grono X osób oficjalnie uznalo i udokumentowalo moje umiejetnosci ZAWODEM programisty, oraz zeby przecietny Kowalski wiedzial kto to taki ten programista, jakie trzeba skonczyc do tego szkoly i uprawnienia.
Wtedy bede wiedzial, ze moje umiejetnosci i kwalifikacje sa honorowane odpowiednimi dokumentami uznawanymi nie przez moją firemkę ZADUPIESOFTWARE ale przez CALĄ BRANZĘ I BIZNES. Dodatkowo chce moc przy grillu powiedziec pani stomatolog Joasi ze jestem programistą bez potrzeby tlumaczenia jej sie kto to taki i uzasadniania ze jest to sensowne pomimo braku jakichkolwiek uprawnien i oficjalnych kwalifikacji, widzac od razu jej zdziwioną mine i spojrzenie politowania.

Pamietaj, ze rozmawiasz w tym wszystkim z bylym programistą Java, magistrem inzynierem mat/inf, czlowiekiem ktory DOSKONALE zna te branze i jej specyfike

kate87
  • Rejestracja:około 15 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
1

Nie zapominaj że wszelkie potwierdzenia kwalifikacji także wymyślili ludzie po to aby np ograniczyć napływ świeżej krwi do zawodu. Tak jest w zawodach lekarskich czy adwokackich. A inżynier jest tytułem zawodowym w przeciwieństwie do magistra czy licencjata.

szarotka
z tym inż bym nie przesadzała, brzmi to szpanersko, ale inż to studia jak inne, tyle że nakierowane na nauki stosowane, ale nadal nauka teorii
szarotka
a tak w ogóle to ja pamiętam czasy jak pielęgniarkami były kobiety ze średnim, potem weszła ustawa i hop, pielęgniarka to osoba z dyplomem szkoły wyższej. Z nauczycielami było podobnie, znaczy tego już nie pamietam, bo to dużo dużo dawniej.
kate87
Tak to prawda, ale nadal są pielęgniarki które mają tytuły zawodowe bez skończenia studiów. Vide wiesz kto. :) Po prostu kiedyś studia były mniej powszechne i nie trzeba było ich skończyć żeby pracować w jakimś zawodzie np pielęgniarskim. W szkołach pielęgniarskich, na poziomie liceum była również nauka chirurgii, czego dzisiaj nie ma nawet na studiach pielęgniarskich.
RA
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:64
0

Co ci da papierek że jesteś lekarzem, skoro całe dzisiejsze powołanie lekarza opiera się na wypisywaniu określonych leków i wizytach przedstawicieli handlowych firm farmaceutycznych. Nauczyciel jeszcze gorzej. Ale jeśli chodzi o nauczycieli. Kiedyś nauczycielem nie mógł być każdy. Był to zawód szanowany ze względu na oczytanie i kiedy rozmawiałeś z taką osobą, to doskonale wiedziałeś że taka osoba jest w stanie rozmawiać na bardzo wiele tematów, ma bogaty zasób słownictwa i wiele rzeczy jest w stanie wytłumaczyć. Dzisiaj spójrz kto poszedł na kierunki nauczycielskie z twojej klasy. Czy te osoby mają jakieś wybitne osiągnięcia?

Prezentujesz typowo polskie podejscie. Czyli BYĆ zamiast MIEĆ. Ja nie chcę BYĆ, bo nie wierzę ani w zawod nauczyciela ani programisty. Wierze w moja rodzine, wierze w fajna wycieczke, wierze w relaks nad morzem. Sory, ale jesli Ty wierzysz w jakis zawod zamiast takie rzeczy, to cos jest z Toba nie w porzadku. Ktos tu chyba marnuje zycie na duperele.
Dla mnie wazne jest aby MIEĆ, a nie BYĆ. Czyli aby MIEĆ uprawnienia i pewien zawodowy STATUS, MIEĆ pieniadze i MIEĆ oficjalnie uznane osiagniecia zyciowe. Natomiast Twoje osiagniecia 'programisty' imponują tylko... UWAGA... programistom xD
Bo przecietny zjadacz chleba nie wie co to jest albo patrzy na to z politowaniem bo to zawod dla dzieciakow studentow a nie powaznych ludzi.
Jako programista NIE MASZ UPRAWNIEN, NIE MASZ STATUSU SPOLECZNEGO, NIE MASZ OFICJALNIE UZNANYCH OSIAGNIEC ZYCIOWYCH. Wlasciwie jedyne co masz to jakas tam swoja nerdowska satysfakcja typowego przegranca zyciowego ktory spedza cale zycie przed zero-jedynkową logiką kodu maszynowego i monitorka i jakies tam pieniadze choc zadne wielkie.

Podsumowując, kiedyś zawody typu nauczyciel, lekarz to były bardzo szanowane zawody, gdyż to był prestiż to byli ludzie światli, oczytani, na wielu rzeczach się znali, dzisiaj mnóstwo jest takich ludzi
Bzdura. Po 1 dalej sa bardzo szanowane i uznawane i zawsze beda, po 2 jest dzis tyle samo takich ludzi proporcjonalnie jak dawniej. Nauczycieli po studiach kierunkowych typu biologia, chemia, po uprawnieniach pedagogicznych jest dalej tyle samo procentowo co dawniej. CHyba ze mowisz o 'nauczycielach' po samej pedagogice

Zobacz pozostałe 2 komentarze
RA
Nie opowiadaj glupot, na uczelniach prywatnych nie ma takich kierunkow jak biologia, chemia czy np fizyka, matematyka. Dlatego tez absolwentow jest proporcjonalnie tyle samo. A jesli juz ktos nie jest nauczycielem choc nim chcial byc po jakiejs byle szkolce publicznej to tez jest przeciezsprawiedliwosc. Generalnie absolwenci kierunkowych studiow z przygotowaniem pedagogicznym i po uczelniach tych co istnieja od dawna- ich jest proporcjonalnie tyle samo i oni ZAWSZE znajda prace nauczyciela, statystyka ilu uczniow przypada na 1 takiego nauczyciela jest mniej wiecej podobna
somekind
Nauczycielem jest się po pedagogice, a tego kierunku na prywatnych uczelniach od zawsze było pełno. @kate87, to było technikum, nie gimnazjum, i nie w Lublinie lecz w Toruniu.
kate87
@somekind tak sprawdziłam juz. Pamięta ze niezla afera z tego byla. Zwłaszcza ze to wyplynelo jakos na poczatku roku szkolnego i rodzice mnie potem hmm okrzyczeli ze ja mam takich rzeczy nie robic.
somekind
Ciekawe, czemu pomyśleli, że w ogóle mogłabyś wpaść na taki pomysł. :P
kate87
@somekind pewnie moje ówczesne upodobania do muzyki punkowej i glany im przypasowaly do szkolnego rozbójnika
axel234
  • Rejestracja:ponad 17 lat
  • Ostatnio:18 dni
4

Ja bym powiedział, że typowo polskie podejście to właśnie to twoje MIEĆ, a nie BYĆ, ale co ja tam wiem... przecież jestem nikim.

edytowany 1x, ostatnio: axel234
RA
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:64
0

Jeśli ludzie, którzy zarabiają regularnie kilka razy więcej niż Ty jako nauczyciel uważasz, że nie są nic warci dla społeczeństwa to naprawdę masz problem z sobą, szczególnie wyłącznie hejtując - nie wiem z jakiego powodu, może z zazdrości o sukcesy?

Hahaha. To jakis zart? Zarabiam 2900 zł netto na umowie o prace, przecietne zarobki programistow to 3900 netto. Nie wierzysz? Zanim wyjedziesz mi z typowymi basniami o programistach co koszą po 20 tys miesiecznie, to porozmawiajmy o FAKTACH: http://www.moja-pensja.pl/zarobki/1200,ile-zarabia-Programista

Pytasz mnie co wolę: spokojna prace nauczyciela CENIONĄ I POWAŻANĄ za 2900 netto czy prace programista stresujaca i niepoważną bez zadnych kwalifikacji za 3900? Odpowiedz chyba sam znasz.

Zobacz pozostałe 8 komentarzy
KA
@kate87 no to chyba jakiś trolling. zwłaszcza na 4programmers gdzie siedzi ELITA i my zarabiamy najlepiej ze wszystkich w kraju a przynajmniej mamy najlepsze skille itd. Ten gość chyba troluje ale przeczytam też sobie zara cały temat, bo nie znam go ^^
kate87
@karolinaa Na to wychodzi :) Skąd Ty bierzesz te filmiki? :D
szarotka
codziennie przez 8 godzin w pracy wyszukuje
LukeJL
1. trochę jednak więcej niż 3900 netto, nie wierz statystykom, one kłamią 2. 2900zł netto jeśli starcza ci na wszystko i jeśli jesteś zadowolony z zawodu jest okej, ale w kontekście tego wątku to brzmi jakbyś wyładowywał frustrację za swoje niższe zarobki 3. jeśli uczysz informatyki (i masz wcześniejsze doświadczenie z programowaniem) też jest okej, bo w szkołach brakuje nauczycieli informatyki, którzy faktycznie wiedzą cokolwiek o programowaniu.
MO
  • Rejestracja:ponad 18 lat
  • Ostatnio:30 minut
2

Praca z domu kiedy chcę - czytaj mam ochotę pojechać do rodzinki i pracować np od rodziców? Nie ma problemu. Chce popracować z domku w górach czemu nie, internet tylko potrzebuję.
Nadgodziny? Czemu nie - płatne 150% i 200% zależy kiedy i ile. No może urlopu tylko 26 dni a nie 2 miesiące...

2900 powiadasz? Na piątym roku studiów 3500 netto, pierwsza praca w zawodzie 2500 netto ( 4 rok ).
Jak słucham ile zarabiają moi znajomi po medycynie i ILE oni siedzią w pracy i ILE ryzykują za błąd - to jestem szczęśliwym rozpieszczonym dzieciuchem.

Problem ciągłej nauki u programistów polega na tym, że te 3500 to mała satysfakcja. W tym zawodzie można szybko awansować na więcej. A jak nie to zawsze można poszukać pracy za $ lub €. No i czysty pęd do kombinowania jak zrobić coś lepiej.

Fakt, w wieku 60 lat to lekarz specjalista pewnie ma wille z basenem, ale pokaż mi ilu jest takich lekarzy (lub nauczycieli).

Tak czytając Twoje wypowiedzi można odnieść do tytułów i systemu motywacji w korporacjach. Mają bardzo dużo tytułów, stanowisk, szkoleń, nagród - wszystko aby delikwent mógł się wyróżnić spośród reszty - ABY BYŁ KIMŚ.
(w ten sposób można zachęcić ludzi do większego zaangażowania w pracę bez zwiększania wynagrodzenia).

edytowany 2x, ostatnio: moskitek
RA
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:64
0
moskitek napisał(a):

Praca z domu kiedy chcę - czytaj mam ochotę pojechać do rodzinki i pracować np od rodziców? Nie ma problemu. Chce popracować z domku w górach czemu nie, internet tylko potrzebuję.
Nadgodziny? Czemu nie - płatne 150% i 200% zależy kiedy i ile. No może urlopu tylko 26 dni a nie 2 miesiące...

Wspolczuje, ja sobie nie wyobrazam pracy na wakacjach, w domku w gorach, itp. Od razu bym sie zwolnil z takiej roboty, ale skoro lubisz. Tez mam mozliwosc nadgodzin, korepetycji, platnych kolek po zajeciach, itd. Nie lubie jednak pracowac dluzej niz na etat, nie wsiaklem jak Ty aby marnowac swoje zycie na pracę.

2900 powiadasz? Na piątym roku studiów 3500 netto, pierwsza praca w zawodzie 2500 netto ( 4 rok ).
Jak słucham ile zarabiają moi znajomi po medycynie i ILE oni siedzią w pracy i ILE ryzykują za błąd - to jestem szczęśliwym rozpieszczonym dzieciuchem.

Powiadam Ci, zepracowalem za 3500 netto z szybkim przyrostem do 5000 a skoro ominales ten aspekt to oznacza ze jestes nieprzygotowany do rozmowy ze mna bo nie czytales uwaznie glownego postu. Nie probuj wiec mnie zaginac ze zarabiasz wiecej

Tak czytając Twoje wypowiedzi można odnieść do tytułów i systemu motywacji w korporacjach. Mają bardzo dużo tytułów, stanowisk, szkoleń, nagród - wszystko aby delikwent mógł się wyróżnić spośród reszty - ABY BYŁ KIMŚ.
(w ten sposób można zachęcić ludzi do większego zaangażowania w pracę bez zwiększania wynagrodzenia).

Bledne rozumowanie, bo tytuly nauczyciela sa uznawane na przestrzeni dziejow historii i przez cale spoleczenstwa, a nie male grupki jak korporacje

Franiu
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:83
3

Ale o czym gadanie. Nauczyciel nieakademicki nie zarobi 4000zl netto bez dodatkowych zajec. Prestiz nauczyciela juz dawno przestal istniec. Dzis w rozmowie nauczyciel-rodzic, to rodzic ma zawsze racje, nawet jak jest zwyklym kmiotem, ktory ledwo potrafi sklecic poprawna polszczyzna pare zdan.

Jezeli pracowales jako programista w powaznej firmie, a potem zostales nauczycielem.... to znaczy ze byles za cienki i nie nadawales sie na programiste.

Ale ok. Tworz takie watki i ratuj swoje ego. Kto jest za slaby zeby pracowac, ten idzie uczyc. - tyle w temacie

edytowany 6x, ostatnio: Franiu
NG
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:około 7 lat
  • Postów:278
2

przeczytałem, że brak papieru - bez sensu dla mnie

po1.
można iść w podyplomowe, doktorat z informatyki - w czym problem? jak ktoś lubi papiery państwowe, to jest ich pełno.
po2.
są w IT certyfikaty rozmaite
po3.
najważniejsze słowo-klucz PORTFOLIO. Zrobione programy, strony internetowe, aplikacje webowe, gry, aplikacje mobilne, bazy danych, biblioteki, skrypty. O wiele więcej przyjemności jest z układania portfolio niż bawienia się w państwowe certyfikaty.

I tak, zdecydowanie wolę napisać jakąś fajną aplikację webową, dopracować ją, zdobyć użytkowników (a nawet zmonetyzować), niż mieć "kartę nauczyciela" czy tam jakiś papier dający "gwarancję" prestiżu i stabilizacji zawodowej.

po4.
praca nauczyciela mało stresująca? prestiżowa? ustabilizowana (reforma edukacji, likwidacja gimnazjów? niż na uczelniach? zamykanie prywatnych? kolesiologia?), łatwo dostępna (po 5 kandydatów a i tak wygrywa znajomy królika)? to chyba jakieś nieporozumienie

edytowany 1x, ostatnio: NieGooglujMnie
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)