Przestroga dla chcących być programistami- prawda i realia

Przestroga dla chcących być programistami- prawda i realia
RA
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:14
0
drorat1 napisał(a):

Do założyciela wątku:

Uprawnienia do pracy jako programista? Co Ty bredzisz? Masz świadomość tego jaki byłby skutek gdyby wprowadzono konieczność zdania bardzo trudnych egzaminów (sądzę że podobny poziom jak egzamin na licencjonowanego doradcę ds. inwestycji, nie mylić z doradcami sprzedającymi po prostu jakieś kredyty albo inwestycje)??? Ilu jest obecnie programistów w Polsce (nie tylko pracujących na etacie ale i kontraktorów czy też freelancerów)? Tak ze 100 tysięcy (próbuję strzelać, mogę się dużo pomylić)? Wiesz co by spowodowało wprowadzenie takich uprawnień? Zrobiłoby się z tego ze 100, może nie więcej niż 1000 licencjonowanych programistów.

Czy Ty jestes jakims idiotą? Kto Ci kaze robic restrykcyjne testy takie, zeby zdalo 10%? Powinni zrobic testy o takiej skali trudnosci, jaka pozwalała tym 100 tysiecym dostać pracę, bo przeciez wiekszosc z nich przechodzila przez testy techniczne.
A, ze byloby to ciezkie do zrealizowania chocby z powodu bardzo zmieniajacych sie technologii, to wspolczuje Wam. To tylko pokazuje jak niepowazny jest to zawod- brak konkretnego sprecyzowania zakresu umiejetnosci, brak uprawnien jakichkolwiek, egzaminow zawodowych, czegokolwiek co sankcjonowaloby to jako ZAWÓD. Dopiero gdyby usankcjonowac to jako zawod to programista moglby miec jakis prestiz- Na razie ma zerowy.
Ale ze ciezko byloby to wprowadzic, to tylko pokazuje jak slabe jest to zajecie- szczerze wspolczuje. To zajecie glownie dla dzieciarni- 20-21 lat, duzo emocji, ADHD informatyczne. Takie małpki

Papiery? Przecież to i tak dzisiaj ma znaczenie, bo jak nie masz w CV że pracowałeś dla X firm, to jakie masz tu szanse z własną chałupniczą robotą na githubie?

Po 1, nie jest to w zaden sposob dokumentowane. Nie ma karty programistow, nie ma zwiazkow zawodowych programistow, jest to niepowazne zajecie dla 20-21 letniej dzieciarni. Po 2, nic Ci nie daje dla ilu firm pracowales bo do nowej roboty i tak robia Ci testy techniczne. To kolejna konsekwencja braku powagi tego zajęcia, bo zawodem tego nie mozna nazwac.
W normalnej robocie masz UPRAWNIENIA, ZDALES EGZAMIN ZAWODOWY (nawet na szwaczkę) i nie musisz na kazdej rozmowie kwalifikacyjnej udowadniac swoich umiejetnosci. Papiery i uprawnienia zawodowe mowia wszystko.
To charakteryzuje prace dojrzałą, a nie popierdółkę jak programista.
Dorosly dojrzaly facet majacy juz z 26+ lat potrzebuje pewnego MIEJCA W ZYCIU, pewnego STATUSU SPOLECZNEGO.
A nie zerowego prestizu, braku uprawnien czy jakiegokolwiek zawodu, pracy jako'programista' z małolatami albo absolwentami filozofii.
To dobre dla dzieciarni albo smutnych nerdów marnujacych zycie, z dysfunkcjami emocjonalnymi, nie potrafiacymi dostrzec i zrozumiec otaczajacej rzeczywistosci i tego jak sie kompromituja i osmieszaja publicznie robiac to co robia w tym wieku.
Bardzo to smutne, zdaje sobie sprawe ze ten temat jest w pewien sposob rewolucyjny, ale jest to spodowoane Waszymi ciezkimi dysfunkcjami emocjonalnymi ktore nie pozwalały Wam dostrzec co sie dzieje wokol Was. Dopiero przyszedl ktos kto Wam cos ostro wytlumaczyl i nagle wielki szok i bol d**y hehe

Franiu
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:83
5

@ralfaltheo Nie porównuj zawodu lekarza (szczegolnie) specjalisty albo prawnika do ....nauczyciela, bo to zalosne.
To zupelnie innna liga, inna kasa, inny prestiz. Lekarz i prawnik maja o wiele dluzsza i znacznie trudniejsza droge nauki niz nauczyciel. Nauczycielem moze zostac kazdy magister po 3semestrowym zaocznym kursie pedagogicznym.

I przyjmij wreszcie do wiadomosci, ze dla ludzi <30 lat i tych starszych, ale troche ogarniajacych rzeczywistosc (np.pracujacych w powaznych korpo albo biznesie korzystajacym z IT) programista jest znacznie wyzej na drabinie spolecznej niz nauczyciel w szkole nizszej.

Litosci.. przeciez kazdy do szkoly chodzil, kazdy widzial czym jest praca nauczyciela. Ogarnij sie.
Albo dalej zaklinaj rzeczywistosc. Dalej żyj... i umrzyj w poczuciu niespelnienia. Trollowanie na forach Ci tu nie pomoze.

edytowany 5x, ostatnio: Franiu
vpiotr
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
0

TL;DR

Nie wiem czy to prowokacja czy trolling, ale ja się zgadzam z OP.

Jak ktoś chce się czegoś nauczyć i całe życie na tym bazować (np. dzięki papierkowi) to IT nie jest dla niego (wyjątek: technologie mainframe - COBOL, PL/1, RPG).
Z drugiej strony obecnie chyba mało która firma patrzy na to co tam skończyłeś - ważne jest co umiesz.
A dlaczego? Bo w 99% praca w IT to klepanie formatek, poprawki czegoś co już dawno napisano, dorabianie raportów.
Naprawdę nie trzeba do tego studiów i jestem przekonany że wystarczy roczne (max 2 letnie) przeszkolenie zawodowe.
Ja byłbym nawet za tym, żeby zrobić zawodówki dla programistów, dzięki temu można by od razu rozpoznać pracodawcę który szuka takich ludzi.

Jeśli chodzi o papierki to można zrobić np. w Javie OCA/OCP, ale to tylko Java.
W C# chyba też coś jest. https://www.microsoft.com/pl-pl/learning/exam-70-483.aspx
Ale inne środowiska raczej nie mają tak znaczących certyfikatów. A szkoda. Może dlatego że nie są tak stabilne i w danej technologii ciągle coś się zmienia.

RA
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:14
0
Franiu napisał(a):

@ralfaltheo Nie porównuj zawodu lekarza (szczegolnie) specjalisty albo prawnika do ....nauczyciela, bo to zalosne.
To zupelnie innna liga, inna kasa, inny prestiz.

Nauczyciel biologii, chemii czy matematyki np jest magistrem z tej dziedziny, wiec jest na tym samym poziomie co lekarz, ktory jest magistrem z dziedzin chemii biologii i fizyki połączonych razem w zastosowanie.
Nie opowiadaj glupot tylko zacznij kierowac sie faktami a nie swoimi płaczami.
Inną kasą to tez rozwaliles system, Ty chyba nie znasz zarobkow lekarza na zwyklym etacie 40 godzinnym.

I przyjmij wreszcie do wiadomosci, ze dla ludzi <30 lat i tych starszych, ale troche ogarniajacych rzeczywistosc (np.pracujacych w powaznych korpo albo biznesie korzystajacym z IT) programista jest znacznie wyzej na drabinie spolecznej niz nauczyciel w szkole nizszej.

Obudz sie w koncu naiwny szary czlowieku. Kobiety z HR z Twojej firmy sie z Ciebie podsmiewaja, a na swojego faceta meza zapewniam Cie ze zadna nie bierze programisty hehe. Wolą faceta na POZIOMIE, z ZAWODEM. A z kolegami programistami lubia czesto pozartowac jak z takimi troszke uposledzonymi kumplami z pracy. Traktuja ich jak doroslych Wojtkow w krotkich spodenkach. Przeciez doskonale znam te branze i te kontakty.
Programista w spoleczenstwie oznacza zerowy prestiż to są fakty naiwniaku.
Spytaj sie 10 lasek kogo by wolaly: programiste czy nauczyciela a w koncu moze fakty zdzielą Cie po łbie troche mocniej i cos zaczniesz kontaktowac z rzeczywistoscia

edytowany 2x, ostatnio: ralfaltheo
Zobacz pozostałe 16 komentarzy
szarotka
rety kate i po to przeprowadzka do pipidówy? myslałam, ze dostał dobrą pracę, tak nam mówiłaś!
kate87
Automatyk na stacji paliw? A do czego?
RA
Tak polaczki wszyscy macie 10 k na reke, a srednie zarobki to przypadkiem 2000, to na pewno blad w statystykach :)
kate87
@ralfaltheo czy możesz sie juz nie udzielać? O ile wczoraj jeszcze to bylo zabawne to dzisiaj przekroczylo juz granice dobrego smaku.
RA
Jestes nienormalna, prawda?
vpiotr
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
3

Kiedyś ktoś powiedział taką kąśliwą uwagę, że nauczyciele to nie zrealizowani naukowcy.
Teraz widzę, że nie miał racji, bo mogą to też być nie zrealizowani programiści.
Stopień frustracji zawarty w postach OP sięga sufitu ostatniego piętra.

W obecnych czasach nie ma czegoś takiego jak "prestiż nauczyciela". Z tego względu na to zwykle nie szanują go ani uczniowie, ani rodzice, ani ludzie z ulicy (bo mało zarabia).
Ja mam szacunek do nauczycieli, ale dlatego że mają cierpliwość do uczniów, że nie przeszkadza im praca w budżetówce.
Ale z drugiej strony mają 2 miesiące wakacji.
To taka praca trochę jak w Czerwonym Krzyżu - wzbudza szacunek dla kogoś kto się na to mimo wszystko zdecydował (mimo filmików o koszu).

edytowany 1x, ostatnio: vpiotr
FE
Nie przeszkadza praca w budżetówce? Raczej nie potrafią znaleźć pracy poza budżetówką.
RA
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:14
0
vpiotr napisał(a):

TL;DR

Nie wiem czy to prowokacja czy trolling, ale ja się zgadzam z OP.

Jak ktoś chce się czegoś nauczyć i całe życie na tym bazować (np. dzięki papierkowi) to IT nie jest dla niego (wyjątek: technologie mainframe - COBOL, PL/1, RPG).
Z drugiej strony obecnie chyba mało która firma patrzy na to co tam skończyłeś - ważne jest co umiesz.
A dlaczego? Bo w 99% praca w IT to klepanie formatek, poprawki czegoś co już dawno napisano, dorabianie raportów.
Naprawdę nie trzeba do tego studiów i jestem przekonany że wystarczy roczne (max 2 letnie) przeszkolenie zawodowe.
Ja byłbym nawet za tym, żeby zrobić zawodówki dla programistów, dzięki temu można by od razu rozpoznać pracodawcę który szuka takich ludzi.

Jeśli chodzi o papierki to można zrobić np. w Javie OCA/OCP, ale to tylko Java.
W C# chyba też coś jest. https://www.microsoft.com/pl-pl/learning/exam-70-483.aspx
Ale inne środowiska raczej nie mają tak znaczących certyfikatów. A szkoda. Może dlatego że nie są tak stabilne i w danej technologii ciągle coś się zmienia.

Sprawa jest prosta.

  1. Konczysz magisterium; matematykę ogólną czy Chemię ogólną- i jest to piekne teoretyczne wyksztalcenie, do ktorego dorabiasz uprawnienia pedagogiczne i jestes specjalistą naukowym w danej NAUCE, jestes nauczycielem.
    A jako 'programista' czym jestes? Ani to konkretna nauka, ani to wyksztalcenie naukowe, ani to prestiz. Ot taki specjalista od komputerowych najnowszych technologii ktore sie ciagle zmieniaja stad dewaluacja tego wyspecjalizowania.
    Tego sie nie da porownac, to pierwsze to wyzsze wyksztalcenie naukowe i praca jako czlowiek nauki, prestiz, nauczyciel.
    To drugie to bycie takim 'Wojtkiem' w krotkich spodenkach. Krotko mowiac zadna konkretna wyspecjalizowana profesja, ot taki co to dzis umie, a jutro to co umie sie zdewaluuje.

  2. Prokurator, nauczyciel, policjant, lekarz, itd zrobił ZAWÓD, UPRAWNIENIA, PAPIERY i juz do konca zycia to ma, ma pewien status spoleczny, szukanie nowej pracy polega raczej na przedlozeniu uprawnien zawodowych. Nie musi zasiadać przy 10 innych kandydatach do testu technicznego jak uczniak... Panowie dajcie spokoj jak mozna to porownywac. To pierwsze to powazna praca dla dojrzalego czlowieka, to drugie to 'pracka' dla Wojtka w krotkich spodenkach, nerda. Po prostu żałość.
    Dlatego tez wiadomo ze kobiety z reguly z programistow sie podsmiewaja a na pewno z takimi nie wiążą. Programistom zazwyczaj zostają te niezbyt urodziwe i nerdowe jak i oni.

  3. Prokurator, nauczyciel, lekarz itd maja swoj ZAWÓD i do konca zycia na luzie siedzac w cieplym biurze dostaja za to pieniadze i po 8 h do domku no chyba ze chca na dyzurach robic dodatkową kasę. A programista? wraca do domu i dalej ksztalcic sie w nowych technologiach. Dzis cos umiesz, jutro przyjdzie 19 latek ktory wie wiecej o najnowszej wersji Java EE.
    Hehe przeciez to jest zalosc, dajcie spokoj, konczmy te dyskusje bo az mi szkoda sie pastwic nad biednym nieudacznikami za 3800 programistami.

Ja jutro ide do pracy, zrobie sobie kawe, potem poprowadze lekcje, porozmawiam moze z jakims rodzicem ktory mi sie gleboko ukloni w pas. A 'programistom' zycze jutro udanego dnia jak zwykle pełnego pasji; 8 godzin na dupie przed monitorem szukajac buga i poznajac co sie zmienilo w wersji XX.8 w stosunku do XX.7. No i bylbym zapomnial; te pasje realizowane razem z licencjatami filozofii czy 19-letnimi studencinami jako KOLEGAMI Z PRACY hahahaha
Hehehe zalosc

edytowany 4x, ostatnio: ralfaltheo
Zobacz pozostałe 4 komentarze
spartanPAGE
a nauczyciel to nie zawód, tylko śmiech na kółkach
RA
nie placz juz i nie trolluj. Jutro kolejny dzien siedzenia przed monitorem kolo KOLEGI Z PRACY- 19 letniego nerda hehe xd
spartanPAGE
hehehehehehehehehehehehhehehehehe xd Jutro kolejny dzień absolutnie żadnego postępu w twoim życiu, więc pamiętaj żeby się ładnie ubrać i umyć ząbki
RA
Na szczescie interesuje mnie kasa i lekkie zycie a to juz osiagnalem. Sukcesy zawodowe (bylem programista, teraz nauczyciel, mgr inż) takze. Mi juz nie zalezy na zadnych 'postepach' to juz nie ten etap. Dorosniesz zrozumiesz
spartanPAGE
Są ambicje i ambicje. Kiedy będziesz starszy i zdasz sobie sprawe z tego, ze jedyne co osiągnąłeś to możliwość wegetacji, zrozumesz.
czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
3

serio tę pastę ala wykop.pl łykacie? :D


vpiotr
w końcu jesteśmy 20-letnimi nolife'ami siedzącymi 20h / dobę przed kompem.
Franiu
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:83
1
ralfaltheo napisał(a):

Ja jutro ide do pracy, zrobie sobie kawe, potem poprowadze lekcje, porozmawiam moze z jakims rodzicem ktory mi sie gleboko ukloni w pas.
Hehehe zalosc

Dopiero 5 tygodni szkoly a Ty juz wzywasz starych do szkoly? Co tym razem, moze ktos nagrywal i na youtuba wrzucil? Juz to widze jak sie ktos bedzie klanial przed nauczelem stazysta, przez ktorego musial sie zwalniac z pracy, bo ten nie radzi sobie z prowadzieniem lekcji ;) Moze nie przesadzaj z tymi kawkami, bo po takich rozmowach z rodzicami i tak bedziesz mial juz wystarczajaco podwyzszone cisnienie.

edytowany 2x, ostatnio: Franiu
katelx
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Hong Kong
3

to nie jest smieszne, tylko smutne trolowac sobie na ten temat. nauczyciele maja gowniana prace i niestety - w wiekszoscy wypadkow wybranie takiej kariery jest obecnie ostatecznoscia. chyba kazdy z nas chodzil do szkoly i dobrze wiemy ze nauczycieli z powolaniem, takich, ktorzy cos soba reprezentuja nie jest wielu.
oczywiscie cynicznych nierobow ktorzy wycieraja sobie sobie gebe domniemanym prestizem nie brakuje w wielu zawodach, ale budzetowka jednak w tym przoduje.
co do zarobkow to i tyle w temacie, za kazdym razem jak widze ta scene to zbiera mnie na placz :(

Zobacz pozostałe 2 komentarze
szarotka
Nie wiem, ja mam znajomych po matmie i ci co wybrali pracę nauczyciela naprawdę się tym jarali. Aczkolwiek ze znalezieniem pierwszej pracy mieli problemy, ale nie odpuszczali i znaleźli, często w mniejszych miejscowościach, bo w dużym mieście, w którym studiowali, to było znacznie trudniej o pracę nauczyciela matematyki.
R3
Jestem ciekaw jak ich zapał teraz ;) w kazdym zawodze jest jednak pasja możliwa.
Ktos
@szarotka: Zapał nauczyciela wypala się gdzieś w okolicach pierwszej wypłaty. U niektórych - pierwszej prawdziwej lekcji w gimnazjum.
szarotka
ale mówisz to na podstawie czego? bo ja znam tych ludzi osobiście, moi rówieśnicy, którzy pracują jako nauczyciel 3-4 lata i to lubią. No nie jest to jakaś duża próba statystyczna i jak pisałam to nauczyciele matmy tylko, ale jakoś takie lecenie stereortypami jak u ciebie, to pewne ograniczenie w postrzeganiu świata.
szarotka
Aczkolwiek nie mówię, są tam ludzie bez powołania, którzy wybrali ten zawód, bo stabilna praca, wakacje, budżetówka itp. Np. autor wątku to taki przypadek. Są i tacy i tacy.
RA
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:14
0
katelx napisał(a):

to nie jest smieszne, tylko smutne trolowac sobie na ten temat. nauczyciele maja gowniana prace i niestety - w wiekszoscy wypadkow wybranie takiej kariery jest obecnie ostatecznoscia. chyba kazdy z nas chodzil do szkoly i dobrze wiemy ze nauczycieli z powolaniem, takich, ktorzy cos soba reprezentuja nie jest wielu.
oczywiscie cynicznych nierobow ktorzy wycieraja sobie sobie gebe domniemanym prestizem nie brakuje w wielu zawodach, ale budzetowka jednak w tym przoduje.
co do zarobkow to i tyle w temacie, za kazdym razem jak widze ta scene to zbiera mnie na placz :(

Ostatecznoscia ktorej zaden z Was by nie mogl miec, bo BRAK UPRAWNIEN moi drodzy. Klania sie to co mowilem: BRAK ZAWODU, BRAK UPRAWNIEN, BRAK KWALIFIKACJI.
Hehehehehe wspolczucie jak zwykle.
Jutro czeka Was kolejny fascynujacy dzien- bez zawodu, bez uprawnien, praca z 19-letnimi gimbusami jako KOLEGAMI Z PRACY. No i 8 godzin na dupie przed monitorem i szukanie buga hehhehehehehheh

2900 na łapę przy lekkiej pracy i braku stresu leci. Poucze sobie znowu o instrukcji warunkowej if czy switch hehehe xD.
A Wy rozgryzajcie MILENIJNE PROBLEMY na czas (redmine- deadline) za 9 stowek wiecej. hHEHEHEHHE jaka beka

R3
Brak zawodu, uprawnien, kwalifikacji to największa zaleta tej profesji. Wolność. Całe szczęście nikt nie wymyślił 'karty programisty' i związków zawodowych. A o nasz prestiż to martwić się nie trzeba. Za to znam wielu nauczycieli, którzy nimi zostali bo to 'lekka praca i dużo wolnego'. Papierek to w innych zawodach tarcza a większość nic nie potrafi.
R3
Swoją drogą 2900 netoo w przypadku nauczyciela nie dostaje sie po X latach pracy?
RA
Zalezy od szkoly, sa pewne stawki minimalne, ja pracuje w Warszawie gdzie ogolne zarobki sa troche wyzsze no i mam juz uprawnienia nauczyciela kontraktowego. To jest ta roznica- mam ZAWOD, KWALIFIKACJE. Wy mozecie sobie najwyzej pobrzdekac ze 'wystarczy wam 1,5 roku podyplomowki' itd ale fakty sa takie ze mozecie pogdybac bo kwalifikacji zadnych nie macie :(
R3
Z tego co slyszalem to wiekszosc nauczycieli moze pomarzyć o 2900 . Chyba, że akademiccy mają lepiej. Osobiscie nie mam studiow kierunkowych, jestem programista, zarabiam lepiej niż wiekszość z nich, pracuje w fajnej firmie, przy ciekawych projektach i mnie to interesuje. Jako nauczyciel siebie nie potrafie wyobrazic, byloby to dla mnie duzo bardziej stresujace niz obecna praca ;)
TO
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 7 lat
  • Postów:117
1

Sami nauczyciele skarżą się że im tak źle. Dużo pracy w domu po godzinach, stresujaca praca, niska pensja. Tutaj zaś mamy kolegę, który twierdzi coś odwrotnego.
Gdzie zatem leży prawda?

RA
Prawda lezy tam, ze nauczyciele lubia sobie narzekac, ale NIGDY nie zamieniliby swojej roboty na Waszą. Zapewniam Was ;)
R3
To idz krok dalej i ucz programowania kasując 5k od kursu.
vpiotr
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
4

Ja już się wypisuję z tego wątku, ale moderatorów proszę o nie kasowanie tego wątku.
To jeden z pierwszych opisanych tu przypadków gdy ktoś opisuje jak mu się nie udało w tym zawodzie - warto wiedzieć że i takie sytuacje występują.

RA
Tak to sobie tlumacz :)
AE
  • Rejestracja:prawie 16 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
0
ralfaltheo napisał(a):

2900 na łapę przy lekkiej pracy i braku stresu leci. Poucze sobie znowu o instrukcji warunkowej if czy switch hehehe xD.

a inni wola popracowac w stresie za 9 000 na lape by potem przy zmianie pracy pozwolic sobie na pol roku wolnego i podroz dookola swiata, kazdy robi to co lubi

edytowany 1x, ostatnio: Aelion
RA
Tak, to juz walkowalismy ze 3800 jako statystyczne zarobki programisty to tylko przypadek bo przeciez gdzie nie przeczytasz to jest 9k +. Juz znamy te opowiesci Polaczkow :)
R3
  • Rejestracja:prawie 11 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:320
0

Swoją drogą u nas dalej studia z pedagogiki, socjologie itp. są dość oblegane i jest więcej chętnych niż przyjętych.

Rozumiem, że świadczy to o elitarności tych studiów a decyzja o wyborze kierunku była wysoce przemyślana przez kandydatki (kandydatów) ?

drorat1
  • Rejestracja:ponad 15 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Lokalizacja:Krasnystaw
  • Postów:1181
1
ralfaltheo napisał(a):

Ostatecznoscia ktorej zaden z Was by nie mogl miec, bo BRAK UPRAWNIEN moi drodzy. Klania sie to co mowilem: BRAK ZAWODU, BRAK UPRAWNIEN, BRAK KWALIFIKACJI.

Według mnie to nie tu jest prawdziwy problem (żeby nie polecać programowania) i to nie są właściwie argumenty. Błąd w rozumowaniu.

Po pierwsze, jak pewnie sam powinieneś to zauważyć, ta branża jest już dość mocno przereklamowana medialnie. No bo jak się o czymś wszędzie pisze w samych superlatywach to wiadomo że coś tu śmierdzi. Kiedyś przecież też wkręcali na zarządzanie albo na prawo, ja tu nie widzę związku ze statusem społecznym czy tam uprawnieniami.

Po drugie, z tego co się dzieje w dziale Kariera, Edukacja, jak i na innych forach poza tym widać, że wielu chce się czegoś uczyć ale nie ze względu na swoje zamiłowania ale ze względu na to że dużo się tam zarabia. Stąd ktoś np. mógłby być dobry i czułby się dobrze w PHP ale nie, lepiej wybrać JAVA czy .NET i tego się uczyć bo tu się więcej zarabia. To może wskazywać na jedną wielką bańkę spekulacyjną jak na giełdzie, wygrają tylko ci co weszli pierwsi. Gdzie tu jest związek ze statusem społecznym?

Po trzecie, w mediach wszędzie się tłucze że brakuje specjalistów i będzie ich brakować coraz więcej. Natomiast należy zauważyć że to również może wskazywać na sztuczne sterowanie podażą. Tu chodzi o rynek a nie te Twoje uprawnienia (choć i tak ich brak ma na to wpływ)

Po czwarte, nauczyciele? A niż demograficzny? Przecież mało dzieci się rodzi a powinien być współczynnik min. 2,11 na rodzinę, żeby utrzymać populację zdaje się przez min 25 lat a tu w PL mamy coś koło 1,2 a to wskazuje na depopulację i będzie coraz mniej ludzi. Wskaż mi tu logikę wejścia w ten zawód. Kiedyś miałem praktykę (dwukrotnie) w gimnazjum, nie nadawałbym się za nic na nauczyciela chociaż miałem takie propozycje czy bym np. nie uczył fizyki.

edytowany 1x, ostatnio: drorat1
RA
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:14
0

Po czwarte, nauczyciele? A niż demograficzny? Przecież mało dzieci się rodzi a powinien być współczynnik min. 2,11 na rodzinę, żeby utrzymać populację zdaje się przez min 25 lat a tu w PL mamy coś koło 1,2 a to wskazuje na depopulację i będzie coraz mniej ludzi. Wskaż mi tu logikę wejścia w ten zawód. Kiedyś miałem praktykę (dwukrotnie) w gimnazjum, nie nadawałbym się za nic na nauczyciela chociaż miałem takie propozycje czy bym np. nie uczył fizyki.

PIS wprowadzil 500+ raczej przyczyni sie to do wzrostu populacji niz depopulacji. Ponadto poki co populacja Polski to 38,53 miliona ludzi i od dluzszego czasu statystycznie stoi w miejscu wiec nie wiem skad Ci te idiotyczne bzdurne liczby wyszly.https://pl.wikipedia.org/wiki/Ludność_Polski
Poczytaj potem trolluj

R3
  • Rejestracja:prawie 11 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:320
3

@ralfaltheo mysle, że socjalizm byłby dla Ciebie najlepszym systemem politycznym.

kate87
No jakby posłuchać babć, to zawsze najlepiej w szkole albo w administracji. Jak na moje lepszy brud za pazurami niz placz przy wyplacie. Ale to moje zdanie ja sie nie znam. Ja nie zbieram na torebkę za 150zl przez trzy wyplaty jak znajome nauczycielki
somekind
Chyba debilizm, a nie socjalizm.
02
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:około 8 lat
  • Postów:1176
9

Z bagna głupot czasem da sie wyłowić coś madrego. Autor poruszył 2 kwestie, które faktycznie wkurzają w tym zawodzie:

  • seniorom zadają lamerskie pytania o ciągi fibonacciego i algorytmy bankiera.
  • stereotyp nerda wciąż obowiązuje w społeczeństwie

Autor jest typowym przykładem kogoś kto wszedł w programowanie bez pasji, pewnie tylko dlatego że przeczytał w gazecie, że programiści dobrze zarabiają.
Paradoksalnie jego rada jest całkiem dobra, tylko trzeba czytać między wierszami: jak nie masz pasji do programowania to nie zostawaj programistą bo się szybko wypalisz.

HE
  • Rejestracja:prawie 9 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Lokalizacja:Kraków
  • Postów:269
3

Niniejszym ogłaszam trolla.
Nie ma opcji, żeby "dojrzały mężczyzna" był usatysfakcjonowany (co wielokrotnie potwierdził) wypłatą 2900, z perspektywą maksymalnego zarobku 3500 netto (5000 brutto dla nauczyciela dyplomowanego). Chyba, że ma 20 lat i jeszcze nie wie co to jest kredyt, samochód, dzieci, jedzenie inne niż chipsy i pizza z marketu. Nawet żyjąc na wsi z rodzicami ciężko z taką sumą zrobić coś konkretnego (odłożyć na emeryturę, samorealizacja), chyba, że pasją autora jest picie VIPów przy TV, a za towarzystwo wystarcza chomik-samobójca.

RA
Ciekawe, bo mam juz mieszkanie ktore wynajmuje jako dodatkowe zrodlo dochodu. A zarobilem na nie (za 110k, tanie mieszkanie w miescie 150 tys ludzi) odkladajac przez zaledwie 3 lata pracy zawodowej. Ciekawe tez jest to, ze zaprzeczasz srednim polskim zarobkom ktore ksztaltuja sie w przedziale 2000-2500. Czyli 70% polskich mezczyzn nie sa prawdziwymi mezczyznami hehe gratuluje inteligencji
HE
Jest, ale nie znaczy to, że są zadowoleni ze swojego stanu majątkowego. A nie, czekaj - przecież 2 mln polaków wyjechało za granicę dla zabawy i chęci poznania innych państw, a nie po kasę. A mieszkanie kupiłeś, bo zarabiałeś jako programista, nie nauczyciel - do tego, jak widzę, bez gospodarstwa domowego i rodziny na utrzymaniu. Ale dobrze, że masz to mieszkanie, bo na emeryturze będziesz miał aktywa w formie zabezpieczenia.
RA
Mieszkanie mam bo na nie odkladalem podczas gdy moi koledzy z pracy, programisci woleli zamawiac KFC i BigMacki. A ja zylem skromnie. Ot widzisz, tacy wlasnie to ludzie, taka to wlasnie dzieciarnia wykonuje 'zawód' programisty. Na szczescie juz sie z tego szitu uwolnilem- nigdy wiecej pracy z niedojrzalymi emocjonalnie nerdami siedzac 8 godzin i patrzac sie na literki w kodzie czy naprawiac buga. Nigdy wiecej. A jako programista kokosow tez nie zarabialem i kokosow tez z tego nie ma wiec nie scieminaj, srednie zarobki to 3800, obecnie jako nauczyciel mam 2900 mala roznica
HE
Ja nie ściemniam, podaję tylko maksymalne wynagrodzenie nauczycieli wg. obowiązującego prawa. A to, że trafiłeś na słabych współpracowników to cóż - współczuję, ale zdarzyć się może w każdym zawodzie, nawet tych najbardziej prestiżowych. Tyle, że zamiast "nerdem" taki odpał wśród adwokatów czy lekarzy będize ostatnią i wyrachowaną kanalią gotową sprzedać swoje dzieci.
Ktos
Moderator
  • Rejestracja:prawie 23 lata
  • Ostatnio:około 14 godzin
1

Z tym seniorem, któremu zadają banalne pytania, to ostatnio był dłuuugi wątek na HN (i Reddicie i paru innych miejscach) związany z tym wpisem: http://www.gwan.com/blog/20160405.html

Takie koncepcje, aby zawód uregulować/wprowadzić certyfikaty/związki zawodowe się pojawiają - na przykład w USA. Ja osobiście mam bardzo złe zdanie o związkach zawodowych (pewnie to wina naszych lokalnych), ale tam podejście jest inne. Jest sporo problemów w "startupach" związanych z tym, że nieformalnie zmusza się pracownika do pracowania ponad miarę (nie tylko startupach, patrz EA, ogólnie w San Francisco); jest podejście, że jeżeli nie programujesz jeszcze po pracy to jesteś cienias bez szans, jest "ageism" - niezatrudnianie pracowników po czterdziestce (za to zatrudnianie odpowiedniej liczby kobiet, Murzynów, osób LGBT - bo musi być "diversity").

I najgorsze jest to, że autor ma częściowo rację: ja zawsze żartuję - jako posiadacz tytułu inżyniera - że prawdziwy inżynier to buduje mosty, a inżynier programowania to co robi? Nic! Wszystko wirtualne ;-) Mam kolegę, który zrobił sobie własnoręcznie płot wokół domu i jako hobby pracuje w drewnie - bo w ten sposób może wreszcie swoim przyjaciołom pokazać coś namacalnego, co zbudował.

LukeJL
zawsze mnie to bawi jak w amerykańskich artykułach o branży IT nazywają każdego klepacza kodu "inżynierem", niezależnie od tego co robi i czy ma faktycznie tytuł inżyniera czy nie ;)
LukeJL
inżynier który klepie templatki w HTMLu XD
LukeJL
co do tego artykułu to przecież to był prawdopodobnie rekruter-bot (sam pisze, że tak mu się wydaje, że rozmawia z botem), a nie żywy człowiek.
RA
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:14
0
0x200x20 napisał(a):

Z bagna głupot czasem da sie wyłowić coś madrego. Autor poruszył 2 kwestie, które faktycznie wkurzają w tym zawodzie:

  • seniorom zadają lamerskie pytania o ciągi fibonacciego i algorytmy bankiera.
  • stereotyp nerda wciąż obowiązuje w społeczeństwie

Autor jest typowym przykładem kogoś kto wszedł w programowanie bez pasji, pewnie tylko dlatego że przeczytał w gazecie, że programiści dobrze zarabiają.
Paradoksalnie jego rada jest całkiem dobra, tylko trzeba czytać między wierszami: jak nie masz pasji do programowania to nie zostawaj programistą bo się szybko wypalisz.

Zgadza sie, choc do pasji nauczyciela tez nie mam to to lubie bo to lekka bezstresowa praca. Do programowania trzeba faktycznie miec tony pasji, choc ja to widze troche inaczej. Ta oto pasja to dla mnie po prostu dysfunkcja emocjonalna polegajaca na tym, ze taki zamkniety horyzontalnie nerd nie widzi tych wad ktore wymienialem. Jesli ktos widzi, ze wszyscy sie podsmiewaja z tego co wykonuje jako dorosly 30 letni facet (programista? to dobre dla nastolatkow czy studentow), ze nie ma zadnych kwalifikacji ani zadnego zawodu, ze przecietna kobieta traktuje go jak Wojtka w spodenkach, ze nie ma zadnego statusu zawodowego w zyciu a przecietni ludzie nie traktuja powaznie tego co robi, ze jedynym potwierdzeniem jego kwalifikacji jest BIEZACA WIEDZA i przy kazdej nowej pracy jest to sprawdzane, nie ma zadnych stalych uprawnien czy dokumentow, ze siedzi 8 godzin na dupie przed monitorem i po 4 jeszcze w domu, ze pracuja z nim 19-letnie niedojrzale emocjonalnie nerdy czy absolwenci filozofii to ktos taki moim zdaniem NIE MOŻE pasjonowac sie tym zajęciem.
Dlatego uwazam, ze pasjonaci programowania po prostu nie widza tych rzeczy czyli nie potrafia ocenic otaczajacej ich rzeczywistosci, co oznacza ze maja dysfunkcje poznawcze i emocjonalne.

Tylko ludzie z dysfunkcjami sa pasjonatami programowania

szarotka
ejjj co za szowinista! a co z kobietami programerkami?
RA
Kobiety jako ze duzo szybciej dorastaja i dojrzewaja od mezczyzn, to rzadko chca byc programistkami. Kobieta potrzebuje pewnej papierologii, zawodu, spokoju, papierow na cale zycie, a nie takiej pracy jako podrostek. Jesli juz jakies nimi zostaja to glownie totalne nerd-girl jak ta z 1 zakladki tego tematu ;)
R3
Jesli uczysz infy to wspolczuje ludziom ktorych bedziesz uczyl bo zabijesz w nich resztki pasji.
RA
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:14
0
Ktos napisał(a):

Z tym seniorem, któremu zadają banalne pytania, to ostatnio był dłuuugi wątek na HN (i Reddicie i paru innych miejscach) związany z tym wpisem: http://www.gwan.com/blog/20160405.html

Takie koncepcje, aby zawód uregulować/wprowadzić certyfikaty/związki zawodowe się pojawiają - na przykład w USA. Ja osobiście mam bardzo złe zdanie o związkach zawodowych (pewnie to wina naszych lokalnych), ale tam podejście jest inne. Jest sporo problemów w "startupach" związanych z tym, że nieformalnie zmusza się pracownika do pracowania ponad miarę (nie tylko startupach, patrz EA, ogólnie w San Francisco); jest podejście, że jeżeli nie programujesz jeszcze po pracy to jesteś cienias bez szans, jest "ageism" - niezatrudnianie pracowników po czterdziestce (za to zatrudnianie odpowiedniej liczby kobiet, Murzynów, osób LGBT - bo musi być "diversity").

I najgorsze jest to, że autor ma częściowo rację: ja zawsze żartuję - jako posiadacz tytułu inżyniera - że prawdziwy inżynier to buduje mosty, a inżynier programowania to co robi? Nic! Wszystko wirtualne ;-) Mam kolegę, który zrobił sobie własnoręcznie płot wokół domu i jako hobby pracuje w drewnie - bo w ten sposób może wreszcie swoim przyjaciołom pokazać coś namacalnego, co zbudował.

Jeden z bardzo nielicznych sensownych postow tutaj. Inzynier informatyki z doswiadczeniem i sukcesem zawodowym jako programista, dobrze rozumiejacy te branze zawsze sie dogada z kims takim jak on. Ale tutaj reszta to 20-21 letnia dzieciarnia ktorej otworzylem oczy, stąd taki jazgot ;)

edytowany 1x, ostatnio: ralfaltheo
RA
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:14
0

Programista to najszybciej wypalający zawód świata. Potrzeba ledwie kilka lat, od wieku 20 do 26-27 lat zeby sie wypalic i miec podobne spojrzenie na to do mnie. Wlasciwie 6-7 lat. Tyle po prostu trzeba zeby wydoroslec i potrzebowac byc KIMS w zyciu, a nie kodującą gierki studenciną. Facet majacy z 27 lat chce juz kimś być w zyciu, miec skonkretyzowany zawod, uprawnienia, posadę.
A nie zmienianą zaleznie od kontraktu 'pracę' programisty, pracujac z 19-latkami czy absolwentami filozofii i co pol roku przy zmianie pracy pisac testy techniczne potwierdzajace ze naprawde umie programowac, hehe.
Zalosc

spartanPAGE
Prawdopodobnie dlatego, że poza byciem nikim, są też biedni i zestresowani.
katelx
@spartanPAGE zaraz sie dowiesz ze masz 20-21 lat ;)
PA
  • Rejestracja:ponad 22 lata
  • Ostatnio:około 9 godzin
  • Postów:3866
9

@ralfaltheo ferujesz wyroki, z poziomu gościa który w zawodzie programisty przepracował 2 lata, no jakby na to nie patrzeć nie jest to wiarygodne. Poza tym figura: że absolwent filozofii, który programuje jest nikim, ale już ten sam uczący w szkole jest kimś trochę mi nie współgra. Nie rozumiem postawy oceniania wartości człowieka po tym jaki zawód wykonuje.

Dorosłość to też przyjmowanie innych punktów widzenia. Może kiedyś zrozumiesz.

katelx
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Hong Kong
13

co wieczor gdy mysle o braku pozycji zyciowej -> http://replygif.net/i/718.gif

PA
Przyznaj się lepiej,ze jak wybierałaś męża to poleciałaś na jego zawód, bo nic innego się nie liczy ;)
katelx
byl moim nauczycielem informatyki, zaimponowala mi wiedza i papier (potwierdzenie pozycji) ;)
PA
no nic idę poinformować żonę, że związała się z nikim ;)
RA
ah te zawrotne 3800 :)
katelx
no o tym nie mowie glosno bo jeszcze ktos powie ze materialistka
KR
Moderator
  • Rejestracja:prawie 21 lat
  • Ostatnio:około 23 godziny
  • Postów:2964
12

Programista to najszybciej wypalający zawód świata. Potrzeba ledwie kilka lat, od wieku 20 do 26-27 lat zeby sie wypalic i miec podobne spojrzenie na to do mnie. Wlasciwie 6-7 lat. Tyle po prostu trzeba zeby wydoroslec i potrzebowac byc KIMS w zyciu, a nie kodującą gierki studenciną.

Bzdura. Znam programistów po 50-ce, którzy mają się dobrze i pracują w Apple. W zawodzie inżyniera oprogramowania (jest to tak samo zawód jak np. inżynier konstruktor albo inżynier lotnictwa) wypalić się jest wyjątkowo ciężko. Albo może inaczej - wypalić się wprawdzie można, ale na wypalenie jest bardzo prosty sposób. Wystarczy zmienić projekt, firmę lub czasem branżę. Np. zamiast programować silniki systemów baz danych można zacząć programować łaziki marsjańskie lub generatory antymaterii. Albo na odwrót.

No i w innych zawodach ludzie się nie wypalają. Ha ha ha, już bo uwierzę. Zwłaszcza w zawodzie nauczyciela. W zawodzie nauczyciela w jako jednym z nielicznych istnieje możliwość wzięcia rocznego, płatnego urlopu dla poratowania zdrowia. Ciekawe po co? Ustawodawca nie dawałby takiego przywileju, gdyby ta praca nie była szczególnie szkodliwa dla zdrowia psychicznego. Zresztą, Twoje posty już to potwierdzają.

LukeJL
ostatnie zdanie XD
ZA
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:ponad 6 lat
  • Postów:8
4

Skoro tak uważasz to żyj według tego twojego światopoglądu. To się okaże po upłynięciu pewnego czasu czy jest on słuszny czy nie. Dorosła osoba nie potrzebuje potwierdzenia tego czy ma racje czy nie. Ona żyje zgodnie ze swoimi przekonaniami. Ty wymagasz od innych żeby inni potwierdzili twój światopogląd, wtedy i tylko wtedy uznasz go za słuszny. Dla mnie brzmisz jakbyś się kłócił sam ze sobą. Czekasz aż ktoś potwierdzi, że to Ty masz racje. Ty masz pewną wizję dorosłości, ale wydaje mi się że jesteś zwyczajnie dzieckiem które bawi się w dorosłego, który wykonuje "tylko dorosłe rzeczy". To mi się kojarzy z uczniami podstawówki, które palą papierosy i piją alkohol, i wykonują inne dorosłe rzeczy, tylko po to aby uznano je za dorosłe. Ale dorosła osoba i tak będzie je traktować jak dzieci. Dorosłość to nie co robisz, gdzie pracujesz, jak się utrzymujesz, ale to kim jesteś. Jak dla mnie to nie wyrosłeś jeszcze z okresu buntu nastoletniego, albo dopiero zaczynasz go przechodzić.

edytowany 1x, ostatnio: Zanmato
Franiu
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:83
8

Ciekawe, bo mam juz mieszkanie ktore wynajmuje jako dodatkowe zrodlo dochodu. A zarobilem na nie (za 110k, tanie mieszkanie w miescie 150 tys ludzi) odkladajac przez zaledwie 3 lata pracy zawodowej. Ciekawe tez jest to, ze zaprzeczasz srednim polskim zarobkom ktore ksztaltuja sie w przedziale 2000-2500. Czyli 70% polskich mezczyzn nie sa prawdziwymi mezczyznami hehe gratuluje inteligencji

Mieszkanie mam bo na nie odkladalem podczas gdy moi koledzy z pracy, programisci woleli zamawiac KFC i BigMacki. A ja zylem skromnie. Ot widzisz, tacy wlasnie to ludzie, taka to wlasnie dzieciarnia wykonuje 'zawód' programisty. Na szczescie juz sie z tego szitu uwolnilem- nigdy wiecej pracy z niedojrzalymi emocjonalnie nerdami siedzac 8 godzin i patrzac sie na literki w kodzie czy naprawiac buga. Nigdy wiecej. A jako programista kokosow tez nie zarabialem i kokosow tez z tego nie ma wiec nie scieminaj, srednie zarobki to 3800, obecnie jako nauczyciel mam 2900 mala roznica

http://4programmers.net/Forum/Edukacja/219695-witam-_czy_to_wystarczy_aby_byc_programista_java?p=962627#id962627

Dajcie spokoj temu trolowi. Gosc łże jak pies. W lipcu 2013 byl w trakcie studiow z matematyki i dopiero pytal o to, jak wejsc w zawod programisty.
3 lata pozniej opowiada wam ze pracowal w c# i javie oraz publicznej szkole w tym czasie, jednoczesnie dorabiajac sie mieszkania ;)
Ten kmiot pracuje jako jakis zwykly robol i wylewa swoje frustracje z powodu zjebanego zycia - mowie wam to raz jeszcze. Dlatego tak czeste akcentowanie slowa "dobry zawod" - to cos czego w jego zyciu brakuje.

edytowany 4x, ostatnio: Franiu
Zobacz pozostałe 19 komentarzy
R3
@Zanmato to chyba na uczelnii. Bo moja ciotka co uczyla w liceum juz jest na emeryturze to 2900 przez cale zycie nie zobaczyla. Poza tym na uczelni ponoc najczesciej zostaja tylko wybrancy majacy koneksje rodzinne...
ZA
@rav3n wiesz jak chodziłem do technikum to był tam dyplomowany nauczyciel to on raz chyba wspominał, że zarabiał coś koło tego, ale nawet jeśli dyplomowany jest w stanie tyle zarabiać, to znowu jest problem z czasem w jego przypadku i nie wierze, że został dyplomowanym mając 27 lat. A raczej w ogóle nie wiem czy to możliwe.
Franiu
Po roku pracy? Jest pewnie nadal nauczycielem stazysta. W idealnym scenariuszu (rzadkim) moze juz od 2 roku pracowac jako nauczyciel kontraktowy.
R3
Moja ciotka byla dyplomowanym nauczycielwm i nie da sie tego zrobic od tak ;)
ZA
No właśnie ;)
02
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:około 8 lat
  • Postów:1176
2

Programista to najszybciej wypalający zawód świata

To akurat bzdura - programistów nawet nie ma na liście. Natomiast nauczyciele na 4 miejscu: http://stress.lovetoknow.com/Which_Professionals_are_Prone_to_Burnout
Ogólnie najszybciej ludzie wypalają się w zawodach gdzie trzeba radzić sobie z emocjami innych ludzi.

Zobacz pozostały 1 komentarz
RA
Programistow nie ma na liscie bo nikt takiego zawodu nie zna i nie slyszal ;) Nauczyciele sa tak wypaleni ze wiekszosc pracuje jeszcze do smierci w szkole hehe
KR
Pracują, bo nie mają innego wyboru, ale większość jest wypalona. Mam dziecko w szkole, mam nauczycieli w rodzinie, sam pracowałem przez krótki czas jako wykładowca akademicki, prowadziłem też szkolenia i mam aż za dużo przykładów na to, że jest to bardzo ciężki i wymagający zawód, jeśli chce się go wykonywać rzetelnie. Mam uprawnienia do nauczania w szkole (odpowiednie formalne wykształcenie i ukończony kurs pedagogiczny), a mimo to nie zamieniłbym swojej obecnej pracy na pracę w szkole. I to nie tylko ze względu na ponad 10x niższe zarobki, ale właśnie poziom stresu.
RA
Tak tak nie maja wyboru, przypadkiem tylko pracuja nawet na emeryturze i zajmuja etaty mlodym ;) Nie osmieszaj sie stary bo nie masz argumentow i wiesz o tym. A co do tych 10x wyzszy zarobkow to witamy kolejnego polaczka zarabiajacego w jego mniemaniu 10-20 k hehehe xD Oj polaczki
02
Myśle, że autor nie chce wykonywać swojej pracy rzetelnie. Chce odbebnić robote i dostać 3k co miesiąc. Dla ludzi bez ambicji taki układ może być całkiem niezły.
KR
To prawda. Niestety aż za dużo takich nauczycieli znam.
RA
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 8 lat
  • Postów:14
0

Bzdura. Znam programistów po 50-ce, którzy mają się dobrze i pracują w Apple. W zawodzie inżyniera oprogramowania (jest to tak samo zawód jak np. inżynier konstruktor albo inżynier lotnictwa)

To żart? Po 1 takich programistow w Polsce prawie nie ma, a na swiecie to glownie Apple, Google, niektore przypadki.
Po 2 inzynier oprogramowania nie ma zadnych uprawnien kwalifikacji zawodowych czy czegokolwiek wymaganego aby taka prace miec, wiec nie jest to zawód, a juz na pewno nie jak inz konstruktor czy lotnictwa bo do tego drugiego POTRZEBA i jest WYMAGANE miec wyzsze studia, odpowiednie uczelnie, uprawneinia i zawody. Co Ty w ogole na litosc Boską 20letni gimbusie porownujesz.
Rany Boskie. Zeby byc pilotem to trzeba skonczyc PRz czy szkole lotnicza w Dęblinie np i uzyskac panstwowe uprawnienia, a nie byc nerdem siedzacym na dupie 15 h dziennie przed monitorkiem, bo tymiż przeciez sa 'inzynierowie oprogramowania'. Na to zadnych kwalifikacji nie potrzeba

No i w innych zawodach ludzie się nie wypalają. Ha ha ha, już bo uwierzę. Zwłaszcza w zawodzie nauczyciela. W zawodzie nauczyciela w jako jednym z nielicznych istnieje możliwość wzięcia rocznego, płatnego urlopu dla poratowania zdrowia. Ciekawe po co? Ustawodawca nie dawałby takiego przywileju, gdyby ta praca nie była szczególnie szkodliwa dla zdrowia psychicznego. Zresztą, Twoje posty już to potwierdzają.

Nauczyciele zawsze duzo narzekaja ale powiedz takiemu zeby zmienil profesje (ludziom ktorzy mogliby bo maja dobre studia) to zapewniam Cie ze zaden nawet o tym nie pomysli. Po co skoro mozna miec 2800 za lekka robote, 20 godzin dydaktycznych w tygodniu, brak stresu, 2 miesiace wakacji, ferie zimowe, świeta, itd heheheh.
Nikt z tego nie zrezygnuje chyba ze bylby obłąkany na umysle i mial powazne dysfunkcje poznawcze czyli mial schorzenie psychiczne ktore ma wiekszosc programistow

Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)