Cywli wezwany na ćwiczenia - cichy pobór

renderme napisał(a):

Sposób organizacji polegający na:
zaraz po 18 roku życia, studiach/w czasie studiów nalezy odbyć szkolenie jest uczciwy.
Jednolity dla wszystkich, czlowiek przechodzi przez to w wieku, kiedy jeszcze nie ma rodziny, a jak ma to z góry wiedział, że taka impreza go czeka i np. nie podpisywał kontraktu na 100 000 000 i terminie na 2 miesiace, nie płodził 9m wczesniej dziecka itp.

No i kiedyś tak było, jeszcze ludzie z mojego rocznika mieli miesiąc wakacji z wojskiem. Ale potem zaprzestano tego, w ostatnich latach chyba nikogo nie brano. A teraz wyszło przy okazji wojny, że to był błąd i liczby się nie zgadzają, więc chcą na szybko naprawić sytuację. Parę osób na tym straci, parę zyska (np. ja).

---

Najbardziej intryguje mnie jednak rozważanie na poważnie zamiany jednego miesiąca lekko płatnej zabawy z karabinem (albo i nie) na rok całkowicie bezpłatnego więzienia. Albo to zwykła głupota (co by wyjaśniało ogólną niską jakość kodu) albo przebiegły plan zwiększenia swoich szans na stracenie dziewictwa pod prysznicem.

1. nigdy nie było darmowe. Było płatne, chyba jakies 2/3 pracy w przemysle, co dla dzieciaka, który żył wtedy za darmochę było fajnym zaszczykiem gotówki.
2. Po studiach szło się tak jak teraz to planują, na parę tygodni.
3. Wiem, ze tak było. Było to uczciwe i miało nawet jakiś względny sens. Jak chcą, to niech to przywrócą i tyle... a nie, zapomnialem, ze im chodzi o to, zeby w tvp mogli powiedziec, ze zwiekszyli armie do 300 000.

W niektórych widać dalej tkwi ta komusza mentalność i próba decydowania o życiu innych.

Jednak młodzi mają już inne nastawienie i nikt nie będzie nadstawiał karku za Ukraińców oraz polityków na których głosował głównie wiejski motłoch.

Ja osobiście się nie wybieram, bo mam ciekawsze rzeczy niż bieganie po lesie przez miesiąc. Tym bardziej, że rekompensaty do max. 24k PLN, więc niestety państwa na mnie nie stać 8)

Słuchajcie,

czy ktoś poważny myśli, że takie "przeszkolenie" coś komuś da? może na wypadek wojny, hę, będziemy mieli przeszkolonych.....

pierdu pierdu.

Nawet ruscy, którzy mobilizują teraz wojsko biorą tych co byli w woju za młodu, przechodzili szkolenia itd.... TO I TAK ZANIM WYŚLĄ NA FRONT - SZKOLĄ CZŁOWIEKA (chociaż tam w cccp to wiadomo, lipa wszędzie, )
Ukraińska armia tak samo - biorą ludzi którzy byli w zasadniczej służbie za młodu - TO I TAK ICH SZKOLĄ przed wysłaniem do walki.
Tak się dzieje w każdej wojnie od zawsze, nawet u sowietów, chociaż oni bardziej cenią sprzęt niż życie ludzkie.

Takie szkolenia 33dni(!), na chłopski rozum - co mają dać szkolonemu? co mają dać krajowi? kto na tym zyska? Jak przyjdzie wojna to i tak trzeba będzie ludzi od zera szkolić. Może się mylę, hę? I to wystarczy dwa tygodnie, a nie 30 dni....

No dobra - to o co chodzi? przecież MON ma papiery na taką akcje ("szkolenie" 200tyś ludzi) od wielu wielu miesięcy. Dlaczego teraz?
Bo to albo jest jakaś zasłona dymna (walka przy korycie trwa ziobro vs kaczyński), albo jakiś knypek mysli, że to da poparcie w słupkach (ba starsza babcia jak usłyszy w telewizji że młodzież i kwiat społeczeństwa przygotowuje się do wojny, to zaklaszcze w zachwycie...)

A my? my mamy uczyć się rozbierać kałacha, uczyć się tamować krew, cholera wie czego się jescze uczyć - możę biegać, bo wojsko bez WF to też żart - 30 dni bo jakiś pajac sobie wymyślił.... a tymczasem, powtórzę się, na wypadek wojny I TAK KAŻDY BĘDZIE SZKOLONY, NAWET JAK POWIE, ŻE PRZECIEŻ JUZ MIAŁ SZKOLENIE, a ten 30 dniowy obóz to jedyne co pokażę - to jak można marnować potencjał, czas, nerwy, a może i zdrowie. W imię czego ja się pytam? bo na pewno nie dla dobra kraju.

I ostatnie, najważniejsze - jeśli ktoś chce bronić kraju - to proszę bardzo - największym wrogiem dla naszego kraju, jego dobrobytu i rozwoju są właśnie ci pajace-politycy-złodzieje-przestępcy. Proszę, od nich trzeba zacząć, bo oni na co dzień szkodzą więcej niż sowieci. Dlaczogo nikt nie wyszedł na ulice bronić kraju?
Jak przyjdzie wojna, to trzeba będzie zacząć od polityków, dopiero później zająć się wrogiem zewnętrznym.

Dlaczego jak wybuchły bomby medialne (plan mariana przejąć bank Czarneckiego za złotówkę -> ujawnione podsłuchy -> stan na dzisiaj - bank przejęty za złotówke),
albo jak Lepper pytał o talibów, a później się okazało że to prawda. Przykładów jawnego gwałtu na naszym państwie przez polityków jest tak wiele, a nikt nie wyszedł na ulicę bronić kraju. Za to każdy łyka bajkę o szkoleniu, że to na poważnie...... jako ciekawostka - kiedyś u nas zasadnicza służba wojskowa to była jedna wielka strata czasu - młodzi ludzie mogli sobie pozwolić na takie tracenie czasu i to tak nie bolało. No bo co im dało wojsko, czego by nie mieli nie będąc w tym wosjku.

@areksum:

Pamietam jak pare lat temu mnostwu zawodowych zolnierzy nie przedluzali kontraktów.
Znam pare osób, które odeszło z woja, bo nie chcialo jezdzic na misje do iraku i innych krajów. Jako polscy patryjoci nie bardzo ogarniali czemu maja sie narazać za taka dziewna wojne.
Czy to pochwalam? Nie wiem, ale wiem, ze wiekszy pozytek z nich niz z ludzi po 30 dniach.
Jestem przekonany, ze gdyby byl duzy nabor, to mnostwo osob pracujacych na magazynach, w amazonach itp. chcialoby zostac zawodowymi zolnierzami. Sam jednego takiego znam, ale coz; to stały koszt, a i liczba nie bedzie tak pieknie wygladać.

Inna sprawa.... ćwiczenie w ramach wfu kondycji fizycznej przez 30 dni na wypadek wojny, która moze byc w perspektywie kilku lat. Musze skonsultować ze swoim trenerem jakie moze miec rezultaty random po 30 dniach treningu. Niech pomyslę? Żadne? 30 dni dla osoby niecwiczącej stanowi spokojny rozruch?

Ten trening to taki najwyzej bootcamp (doslownie), nic sensownego nie sa w stanie nauczyc ludzi w 30 dni, czego nie mogliby nauczyc stacjonarnie... echh glupota.

Czitels napisał(a):

Jakby sprawdzali według tego to tylko nieliczni byliby zdolni do służby xd u każdego się coś znajdzie

Z tego co też patrzyłem, to bardzo często to samo schorzenie jest wypisywane w 3 opcjach: powodujące lekką dysfunkcję, dysfunkcję, oraz znaczną dysfunkcję. Jak ktoś jest nieświadomy tej tabelki lub swojej choroby (czyli 99,99% młodych mężczyzn), to dostanie A. Oprócz udawania świra czy faktycznego kalectwa, to trzeba mieć papiery na swoją chorobę i być świadomy.

Pro tip -

somekind napisał(a):

szydlak napisał(a):

Jestem mocno zaskoczony taką zgodnością wszystkich partii. Praktycznie każda ustawa poddana pod głosowanie kończyła się głosami przeciw ze strony partii opozycyjnych

No ja też, ale akurat dobrze, że w przypadku ważnego dla kraju tematu są jednomyślni. Ustawa, to trochę więcej niż ten jeden punkt wykluczający polityków.

Tak, politykom każdej opcji* zależy na dobru tego kraju oraz jego obywatelom. Dla naszego dobra zrobią wszystko.

• Wszyscy to jedna wielka sitwa, w TV zawsze warczą na siebie, ale nigdy się nie gryzą. Ile to było deklaracji "jak dojdziemy do władzy to ich rozliczymy". I co? g**no, w kółko to samo niezależnie od wyników wyborów. To jest jedna i ta sama banda, która tylko na zmianę odgrywa inne role w tym spektaklu.

KamilAdam napisał(a):

revcorey napisał(a):

spokonie, zaraz pisowcy zoorientują się że nie nabija im to słupków więc okiełznaja wku.

Na kogo nie zagłosujesz jeden c...!

Ale po namyśle zastanawiam się komu urośnie a komu spadnie. Patrzac na to co dzieje się na lewicy to lewicy spadnie, za to NN może być dla niektórych nadzieją. Z PO/KO chyba jeszcze nikt się nie wypowiedział, ale im też może trochę wzrosnąć bo rozczarowani wyborcy lewicy zwykle przychodzą do PO

Pinek napisał(a):

Czitels napisał(a):

Jakby sprawdzali według tego to tylko nieliczni byliby zdolni do służby xd u każdego się coś znajdzie

Z tego co też patrzyłem, to bardzo często to samo schorzenie jest wypisywane w 3 opcjach: powodujące lekką dysfunkcję, dysfunkcję, oraz znaczną dysfunkcję. Jak ktoś jest nieświadomy tej tabelki lub swojej choroby (czyli 99,99% młodych mężczyzn), to dostanie A. Oprócz udawania świra czy faktycznego kalectwa, to trzeba mieć papiery na swoją chorobę i być świadomy.

Potwierdzam. Kolega miał -6 na oczy (jak ja), ale nie wziął papierów i dostał A (bo na pewno udaje bo nie można być tak ślepym)

somekind napisał(a):

KamilAdam napisał(a):

To jest wielka zagadka od czasu wielkich prus. Podobno sami pruscy oficerowie się dziwili jak to się dzieje że można dać ludziom ostrą broń, kazać im walczyć i oni się nie buntują

Żadnej zagadki nie było - zbuntowani nie dostają żołdu. A kara za ewentualny bunt też raczej skuteczna, biorąc pod uwagę kary za codziennie przewinienia.

Jak się cały garnizon zbuntował to kończyło się to trochę inaczej. Tak upadł carat w rosji bo zbuntował się garnizon moskiewski. Co ciekawe doradca cara mówił że garnizon trzeba wyprowadzić poza miasto bo skonczy się to źle, ale car wiedział lepiej

A tu kolejny dowód na kompletną degrengoladę wojska i państwa
link

Rezerwiści po ćwiczeniach bez rekompensaty. Niejasne przepisy w okresie przejściowym

smiali sie z rosji ludzie że ta nie wyplaca żołdów, znaiża kombinuje itd. a tu nie trzeba nawet patrzeć na inne podwórko.

somekind napisał(a):

No i kiedyś tak było, jeszcze ludzie z mojego rocznika mieli miesiąc wakacji z wojskiem. Ale potem zaprzestano tego, w ostatnich latach chyba nikogo nie brano. A teraz wyszło przy okazji wojny, że to był błąd i liczby się nie zgadzają, więc chcą na szybko naprawić sytuację. Parę osób na tym straci, parę zyska (np. ja).

Mi się w sumie nie chce tutaj trollowac na żadnej ze stron, bo każda ma już wojowników, ale tutaj mnie zainteresowałeś, jak się zyskuje, i co się zyskuje, na miesiącu picia w koszarach?

Osobiście poszedłbym na takie szkolenie jeżeli byłoby zorganizowane PROFESJONALNIE, czyli: samoobrona, strzelanie, survival, ogólne przeoranie sprawnościowe delikwenta (sam dbam o swoją sprawność fizyczną, ale wojsko to co innego). Co w tym całym procederze jest nie do zaakceptowania, to krypto przyzwolenie na kradzież 1/4 roku z mojego życia, wedle widzimisie kogoś z góry I TAK CO ROK, kiedy im sie podoba. Brzmi jak bardzo wygodne narzędzie tresury i trzymania obywatela pod butem.

Ja się tylko dziwię, że p0lscy p0litycy nie boją się lekko mowiąc już poddenerwowanego społeczeństwa a teraz jeszcze chcą im dać broń do łapy. A jak nie boją się politycy to trepy. Może liczą, że w p0lsce nie ma tak wielu psychopatów i oni akurat nie dostaną kulki od jegomościa któremu już wszystko jedno?

Skąd ta myśl , że społeczeństwo jest poddenerwowane? Obiektywnie nic na to nie wskazuje. No chyba, że wnioski wyciągasz z przekazu mediów sympatyzujących z opozycją albo z obserwacji zachowania tych kilku(nastu) osób z twojego kręgu znajomych.

Crowstorm napisał(a):

Ja się tylko dziwię, że p0lscy p0litycy nie boją się lekko mowiąc już poddenerwowanego społeczeństwa

imo społeczeństwo jest dość bierne.. może nawet zbyt bierne w obliczu niektórych wałków jakie się odwalają

W Sieradzu siedzibę ma 15 Brygada Wsparcia Dowodzenia – odpowiedzialna za rozwijanie systemu teleinformatycznego i zabezpieczenie stanowisk dowodzenia w polskiej armii – co mogłoby tłumaczyć wezwania dla informatyków czy logistyków.

https://www.onet.pl/informacje/onetlodz/kim-sa-cywile-o-ktorych-upomnialo-sie-wojsko-kierowcy-i-hodowca-papug/350bk8z,79cfc278

— Zakładam, że będzie to minimalna liczba osób — zaznaczył płk Bryś. — Osoby, które są po kwalifikacji, mają orzeczoną kategorię, ale nie były na szkoleniu wojskowym — tłumaczył. Dopytywany o konkretną liczbę, mówił o trzech tys. osób, takich jak lekarze, pielęgniarki, informatycy, kierowcy.

Było do przewidzenia że powołania 200 tys. nie będzie. ale sie chyba przestraszyli jak to 3 tys. osób. Zamiast pomysleć nad dobrym systemem, gdzie np. na ostatnim roku studiów pielęgniarki czy lekarza takie coś robić, w jakies weekendy itd. To cyk łapanka bo po 30 latach się kapnęli że rezerwa zmalała.

Nic się nie dzieje, można się rozejść.

Płk Bryś: W stopniu MINIMALNYM będą ZAPRASZANE osoby, które nie miały przeszkolenia wojskowego. Takim osobom zostanie przedstawiona PROPOZYCJA odbycia ćwiczeń rezerwy. Osoba która się ZDECYDUJE będzie kierowana na ćwiczenia trwające DWA DNI. Ćwiczenia będą realizowane w WEEKEND.

Wystarczyło zrobić trochę zamieszania i nagle zamiast "cichej mobilizacji" dziesiątków tysięcy osób z kategorią A bez przeszkolenia, zamiast 90 czy 30 dni obowiązkowego ćwiczenia, gdzie za niestawienie groziło więzienie, zrobiło się dobrowolne ćwiczenie w weekend dla co najwyżej 3 tysięcy osób. Zbliżają się wybory, więc obronę kraju trzeba odłożyć na inny termin :D

@Haskell: Serio, jeżeli wierzysz w to co gadają w TVP to nie ma dla ciebie ratunku xD
Przecież to klasyczne damage control, chcą uspokoić nastroje i uśpić czujność, dopóki nie zmieni się ustawa to temat trzeba grzać do upadłego,
bo to, że jakiś koleś gada sobie wyuczone formułki w stacji propagandowej nic nie znaczy.
W ustawie nadal jest informacja o odpowiedzialności karnej i możliwości powołań na 90 dni.

Haskell napisał(a):

Nic się nie dzieje, można się rozejść.

Płk Bryś: W stopniu MINIMALNYM będą ZAPRASZANE osoby, które nie miały przeszkolenia wojskowego. Takim osobom zostanie przedstawiona PROPOZYCJA odbycia ćwiczeń rezerwy. Osoba która się ZDECYDUJE będzie kierowana na ćwiczenia trwające DWA DNI. Ćwiczenia będą realizowane w WEEKEND.

Wystarczyło zrobić trochę zamieszania i nagle zamiast "cichej mobilizacji" dziesiątków tysięcy osób z kategorią A bez przeszkolenia, zamiast 90 czy 30 dni obowiązkowego ćwiczenia, gdzie za niestawienie groziło więzienie, zrobiło się dobrowolne ćwiczenie w weekend dla co najwyżej 3 tysięcy osób. Zbliżają się wybory, więc obronę kraju trzeba odłożyć na inny termin :D

Toż typ gada o WOT.
Zapraszają osoby do WOTu :P

Hłe, Hłe, Hłe...
https://www.onet.pl/informacje/onetlodz/kim-sa-cywile-o-ktorych-upomnialo-sie-wojsko-kierowcy-i-hodowca-papug/350bk8z,79cfc278

A ja nie mam studiów informatycznych XD

Wy wierzycie w słowa jakiegoś zapijaczonego gościa w kospleju wojska polskiego?
Skoro to zaproszenie to zaproszenia można nie przyjąć elo. Proszę zapisać słowo "zaproszenie" w ustawie, jeśli nie to wciąż powtarzam bo może jakiś polityk albo wojskowy to czyta - jak mnie zmusicie i dostanę spluwę do łapy to szybko szukajcie jakiejś osłony, bo będę robił życiówkę na de_poland.

"Minimalna ilość" - o, mówią o ilości, czyli mięso na kilogramy xD
"Zaznajomienie się z nowoczesnymi technologiami" - a to przepraszam, to ćwiczenia jednak na zachodzie?

Ci co dostali zaproszenie na 33 dniowe szkolenia mają dostać korekty:
https://wiadomosci.onet.pl/lodz/bez-33-dniowych-szkolen-dla-cywili-wojsko-skoryguje-nakazy-z-sieradza/cbc6p82?srcc=undefined

Zbyt duży opór napotkali więc się wycofują, przynajmniej na razie

– Nie żyjemy w feudalizmie: armia nie opiera się na prostych robotnikach rolnych, nie myślmy też, że w XXI wieku potrzebuje kogoś o umyśle dobrego wojaka Szwejka. Współczesna armia potrzebuje właśnie logistyków czy informatyków. Ale bardzo bym liczył na to, że WCR-y, nie poprzestaną na zmianie nazwy z WKU i poprawiają swoje zdolności komunikacyjne. Takie nagłe wezwania na obowiązkowe rozmowy mogą odstraszyć od armii specjalistów, na których jej zależy – powiedział gen. Roman Polko.

XD chyba już za późno po tym co się odjaniepawlilo XD

Wychodzi na to, że jesteśmy "rurkowcami" :(
https://www.facebook.com/psydajaglos

areksum napisał(a):

Nawet ruscy, którzy mobilizują teraz wojsko biorą tych co byli w woju za młodu, przechodzili szkolenia itd.... TO I TAK ZANIM WYŚLĄ NA FRONT - SZKOLĄ CZŁOWIEKA

Nie, nie szkolą. Sugeruję pooglądać wywiady z jeńcami, zmobilizowani trafiali na front nieraz w ciągu kilku dni. Ale mniejsza z tym.

Takie szkolenia 33dni(!), na chłopski rozum - co mają dać szkolonemu? co mają dać krajowi? kto na tym zyska? Jak przyjdzie wojna to i tak trzeba będzie ludzi od zera szkolić. Może się mylę, hę? I to wystarczy dwa tygodnie, a nie 30 dni....

Dlaczego od zera, jeśli podstawowe szkolenie już miał? Cała wiedza i umiejętności chyba nie wyparują od razu.
Zapewne lepiej, gdyby było to organizowane cyklicznie dla konkretnych grup ludzi. Tylko po kilkudziesięciu latach olania tematu trzeba zbudować system na nowo.

A my? my mamy uczyć się rozbierać kałacha, uczyć się tamować krew, cholera wie czego się jescze uczyć - możę biegać, bo wojsko bez WF to też żart - 30 dni bo jakiś pajac sobie wymyślił.... a tymczasem, powtórzę się, na wypadek wojny I TAK KAŻDY BĘDZIE SZKOLONY, NAWET JAK POWIE, ŻE PRZECIEŻ JUZ MIAŁ SZKOLENIE, a ten 30 dniowy obóz to jedyne co pokażę - to jak można marnować potencjał, czas, nerwy, a może i zdrowie. W imię czego ja się pytam? bo na pewno nie dla dobra kraju.

Tylko w razie wojny może nie być czasu na szkolenie potrzebnej liczby osób na raz, więc może lepiej mieć część przeszkoloną wcześniej?
I w ogóle może w takich szkoleniach nie chodzi o bieganie po poligonie i jak to forumowi alkoholicy-marzyciele twierdzą picie wódki, tylko np. o zgranie ludzi, poznanie systemu, dopracowanie procedur, i ogólne zbudowanie struktur organizacyjnych na wypadek potrzeby?

tmk3 napisał(a):

Mi się w sumie nie chce tutaj trollowac na żadnej ze stron, bo każda ma już wojowników, ale tutaj mnie zainteresowałeś, jak się zyskuje, i co się zyskuje, na miesiącu picia w koszarach?

Ja zyskuję dobry humor, śmiejąc się z panikarzy w tym wątku, i ogólnie z tej biegunki arystokracji IT, którym się ćwiczenia wojskowe z mobilizacją mylą, a którzy swego czasu zapewne dumni byli z kategorii A. A teraz mają pełne portki z powodu ćwiczeń, mimo że jeszcze nikt z nich żadnego wezwania nie dostał. :D

Ja do samej idei szkoleń nic nie mam tylko do tego, że dotyczy to wyłącznie mężczyzn - dlaczego? Jak ja mam 170 cm wzrostu i ważę 60kg to w czym jestem lepszy od jakiejś kobiety mającej 180 cm wzrostu i ważącej 65 kg??? Przecież taka kobieta będzie silniejsza ode mnie. Dlaczego to nie dotyczy także kobiet?

Prawdę mówiąc obawiam się wezwania na takie szkolenie wojskowe.
Jeden z wykładowców kiedyś na wykładach zapytał "Czym tak właściwie różni się zasadnicza służba wojskowa od więzienia?"
Z drugiej jednak strony dlaczego mam oddać 30 albo 90 dni swego życia??

davd napisał(a):

Z drugiej jednak strony dlaczego mam oddać 30 albo 90 dni swego życia??

Po to, by gdy wielki kapitał wywoła wojnę w tej części Europy, Ty i ja zostaniemy wysłani na front jako mięso armatnie, a politycy jak tchórze uciekną z tego kraju.

Jak na zawołanie temat został rozłożony na czynniki pierwsze:

Jak to funkcjonariusz reżimu kłamie?!