Cywli wezwany na ćwiczenia - cichy pobór

Jak fajnie - ktos zarabia na B2B gruba kase (nie wspominam juz o ludziach co realnie prowadza przedsiebiorstwa z dochodami kilkaset tysi miesiecznie), dostaje przyjmus szkolenia 30 dni.
Pozbawia rodzine dochodu na ten miesiac (nie licze tych groszy ktore daja za kazdy dzien szkolenia) + niektorzy maja w umowach B2B wpisy, ze przy naglej dluzszej obecnosci kontrahent moze rozwiazac kontrakt natychmiastowo. Wiec mozna jeszcze stracic robote przy okazji :) Ku chwale ojczyzny.
Banku tez raczej nie bedzie to interesowac ze nie mam jak hipoteki oplacic, bo ide sie pobawic pistoletem i skosztowac wojskowej grochowki.
Rzadu nie bedzie tez interesowac, ze zostawie zone sama z 3 malych dzieci na miesiac.
Aha - moge sie ubezpieczyc od choroby, uszczerbku na zdrowiu itd. Ale zadna ubezpieczalnia nie ubezpieczy mnie od przymusowego szkolenia ;)
Btw. nawet za te grosze jest odbijana pileczka miedzy urzedami, a dowodcami jednostki wojskowej. Jedni zganiaja na drugich, ze to oni maja wyplacic rekompensate. Milej zabawy z urzedami ;) bo kase optymistycznie zobaczy sie po kilku miesiacach albo w ogole

ledi12 napisał(a):

Mając możliwości (Większość programistów raczej ma, przynajmniej te finansowe), można się szybko ulotnić w przypadku takiego wezwania. Wiem, że zaraz zostanę obrzucony błotem przez co niektórych, ale również nie mam ochoty walczyć o kartonowe państwo. Rozumiem, że to "tylko" ćwiczenia, jednak czas mamy jaki mamy i kto wie co może wyniknąć dalej :)

Skąd w ogóle ten pokręcony pomysł, ze ktokolwiek na wojnie walczy o państwo?
Już po raz enty od początku wojny widzę taki tekst - skąd Wy takie pomysły bierzecie?

Chdzk napisał(a):

Jak fajnie - ktos zarabia na B2B gruba kase (nie wspominam juz o ludziach co realnie prowadza przedsiebiorstwa z dochodami kilkaset tysi miesiecznie), dostaje przyjmus szkolenia 30 dni.
Pozbawia rodzine dochodu na ten miesiac (nie licze tych groszy ktore daja za kazdy dzien szkolenia) + niektorzy maja w umowach B2B wpisy, ze przy naglej dluzszej obecnosci kontrahent moze rozwiazac kontrakt natychmiastowo. Wiec mozna jeszcze stracic robote przy okazji :) Ku chwale ojczyzny.
Banku tez raczej nie bedzie to interesowac ze nie mam jak hipoteki oplacic, bo ide sie pobawic pistoletem i skosztowac wojskowej grochowki.
Rzadu nie bedzie tez interesowac, ze zostawie zone sama z 3 malych dzieci na miesiac.
Aha - moge sie ubezpieczyc od choroby, uszczerbku na zdrowiu itd. Ale zadna ubezpieczalnia nie ubezpieczy mnie od przymusowego szkolenia ;)
Btw. nawet za te grosze jest odbijana pileczka miedzy urzedami, a dowodcami jednostki wojskowej. Jedni zganiaja na drugich, ze to oni maja wyplacic rekompensate. Milej zabawy z urzedami ;) bo kase optymistycznie zobaczy sie po kilku miesiacach albo w ogole

Ktoś zakładając JDG wiedział jaką ma kategorię wojskową. No chyba, że myślał, że ta cała komisja jest tylko dla picu, żeby się pośmiać z tych lebieg, co D dostali.

Chdzk napisał(a):

Jak fajnie - ktos zarabia na B2B gruba kase (nie wspominam juz o ludziach co realnie prowadza przedsiebiorstwa z dochodami kilkaset tysi miesiecznie), dostaje przyjmus szkolenia 30 dni.

Doprawdy nie pojmuję jak można być tak krótkowzrocznym.
Czy naprawdę nie wyobrażasz sobie, że w czasie wojny a nawet w czasie zagrożenia wojną rynki reagują bardzo dynamicznie i może się okazać, że ten "ktoś" w razie konfliktu nie będzie zarabiał już nic... i to nie tylko przez 30 dni... być może straci pracę lub jego pracodawca wycofa się z rynku albo zbankrutuje.
Takie szkolenia to dodatkowe zabezpieczenie kraju przed potencjalną agresją ze strony agresywnych sąsiadów... coś w rodzaju ubezpieczenia.

nie wspominam juz o ludziach co realnie prowadza przedsiebiorstwa z dochodami kilkaset tysi miesiecznie

Jestem więcej niż pewien, że spośród nich znajdzie się o wiele więcej chętnych do udziału w takich ćwiczeniach niże spośród szeregowych pracowników włącznie z tymi na B2B.

@katakrowa:

Takie szkolenie to nie jest żadne zabezpieczenie kraju.
Zabezpiecznie kraju to inwestycja w uzbrojenie i zawodową armię (na wzór amrykańskiej), a nie poborowych gamonii (na wzór rosji).
To rezygnacja w populitycznych haseł, np. socjalu na wzór USA na rzecz rzeczywistych wydatków na zbrojenia.

To z czym mamy teraz do czynienia to propaganda strachu w wydaniu rządowych mediów,
a następnie przed wyborami, przy prawie zerowych kosztach, pis ogłosi, że zwiększył armię dwukrotnie,
2x, DWUKROTNIE, rozumiecie DWUKROTNIE, bo kazdy po tych 33 dniach ma złożyć przesięge i będzie żołnierzem, które TVP poda w statystykach, zeby prymitywy i emeryci się cieszyli, jak pis o nich dba.
Kwota tez jest wymierzona tak, ze elektoratu pis tez to nie dotknie. W magazynie, czy tam amazonie dadza im 30 dni wolnego, a z kasy z woja bedzie na harnasia.
Genialby plan.

A ja mam takie pytanie: czym dla Was jest Ojczyzna?

Czy jest to ta ziemia, ten budynek, ten plac?
A może jest ten język, ta kultura, ta historia?

Nie każdy budynek przetrwał 123 lata bez Polski na mapie Europy. Co innego to drugie...

MrocznyRycerz napisał(a):

A ja mam takie pytanie: czym dla Was jest Ojczyzna?

Śląskiem. Jak nie jestem na Śląsku to jestem za granicą

MrocznyRycerz napisał(a):

A ja mam takie pytanie: czym dla Was jest Ojczyzna?

Krajem pochodzenia. Krajem, w którym się wychodzwałem i którego kulturę oraz język dobrze znam.

Na żadne ćwiczenia bym nie poszedł. Dla tego chlewu nie puściłbym ani kropli potu a co dopiero łez czy krwi.
W razie wojny, jeśli najęźdzcą nie będzie ruska swołocz to kolaboruję albo walę po swoich.

Rzekłem.

No cóż będzie najwyżej trzeba kombinować aby tego ubezwlasnowolnienia uniknąć.

Ludu tej ziemi - nie trać wiary! Dzięki łasce i działaniu Ducha Św. legislator wprowadził w ustawie zapis:

Art. 158. 1. Obowiązek pełnienia zasadniczej służby wojskowej odracza się na wniosek osoby podlegającej temu obowiązkowi w przypadku:
6) pobierania nauki w wyższych seminariach duchownych lub innych szkołach duchownych kościołów i związków wyznaniowych mających osobowość prawną oraz zakonach – na czas pobierania tej nauki;

Seminaria od lat czekają na nowe powołania i stoją puste. Może to wezwanie dla ciebie?

Wczoraj gdzieś czytałem, że wybierają ludzi, których wykształcenie może być przydatne w wojsku i wymienili:

• mechaników,
• informatyków,
• elektroników
• lekarzy
• inżynierów (inżynier wzornictwa np?)

Tak wiec, czy warto miec studia... XD

A tak szczerze, dobrze wiemy, ze sa to losowe osoby.

renderme napisał(a):

A tak szczerze, dobrze wiemy, ze sa to losowe osoby.

Tak od ręki odrzucać determinizm? Na forum programistów? Rzeczywiście z roku na rok jest tu coraz gorzej.

Chętnie bym poszedł bronić tych polskojęzycznych władz i polskojęzycznych mediów ale nie wiem czy mi ich polskojęzyczni na froncie w plecy nie strzelą. Tyle w temacie.

Jarosłąw Wolski napisał wątek na TT

Temat głośny: CZY "ZETA" WRÓCIŁA? Cóż, polecam lekturę ustawy "o obronie Ojczyzny". W skrócie to WCRy mogą powołać na 30 dniowe ćwiczenia ludzi którzy na komisji dostali kat. "A" ale ZSW nigdy nie odbyli. Ratunku przed tym nie ma :-) Natomiast obwarowania są takie że
pracodawca guzik Wam może zrobić. Jak tyracie w Januszexie to wręcz polecam. Natomiast jak macie JDG lub tzw "wolny zawód" to jest jeden fakap: max rekompensata za utracone zarobki to 720zł/dzień + 3k żołdu. Zatem za 30 dni max. 24k PLN. Że kosmicznie dużo? No niekoniecznie
programiści 20..30..40k, lekarze, dziennikarze, youtuberzy, influenserzy, prawnicy, architekci, itp będą cholernie stratni + spadek obrotów w firmie co się na cały kwartał przełoży w danym mikro biznesie. Zatem słabo bo MON nie przewidział tego, albo to olał.
No i oczywiście niby powoływane są osoby z przydatnymi zawodami ale WCRy dziedziczą piękną tradycję WKU zatem wezwania dostają ludzie którzy mają już rodziny, JDG, i sytuację zawodowo trudną do odpuszczenia na 30 dni. Oczywiście Państwo musi mieć mechanizmy egzekwowania
swoich żywotnych potrzeb względem pojedynczych obywateli oraz należy pamiętać że mamy nie tylko prawa ale i obowiązki względem Polski.
Ale jak zwykle robi się coś słusznego ale w fatalnie skomunikowany sposób udając że się tego nie robi.
No i "wolne zawody" mają lipę.

nie będą wzywać programistów tak często jak bezrobotnych czy innych pracujących w mniej znaczących gałęziach gospodarki chociażby z tego powodu:

idziesz do woja sobie postrzelać i potaplać się w błocie i różne inne przygody i dostajesz jeszcze za to taką samą kasiorę.

A tak zupelnie na serio: taki programista z poboru ma jakikolwiek sens (pod katem zawodu) czy to raczej przeksztalcenie na obieracz ziemniakow/wartownik ?

Jest update, wczoraj na wykopie koleś dodał znalezisko pod którym ludzie dodawali informację - po wcześniejszym kontakcie z WCR w ich mieście - czy aktualnie prowadzą wysyłkę takich pism. Zdecydowana większość odpowiedziała że nie, wyłamał się głównie Sieradz.
Może badają grunt, nie wiem.

No i WP coś opublikowało i wydaje się, że komuna wraca https://wiadomosci.wp.pl/wojsko-wysyla-cywilom-wezwania-na-cwiczenia-jest-oficjalne-stanowisko-6841761815546432a

Pro tip, wymeldowujesz się przez internet: https://www.gov.pl/web/gov/wymelduj-sie-z-pobytu-stalego
Skoro nie masz meldunku nie ma gdzie wysłać wezwania na ćwiczenia, profit
Zanim ktoś zacznie gadać że mam OBOWIĄZEK meldunkowy, fakt, jest taki, tylko że zapomnieli zrobić jakiejś kary za jego brak:

Warto wiedzieć, że choć jest obowiązek meldunkowy, to w przypadku Polaków nie jest on w żaden sposób egzekwowany, nie ma sankcji, więc teoretycznie nie trzeba mieszkać pod adresem zameldowania.

https://lexadvena.com/obowiazek-meldunkowy-w-polsce-kara-za-brak-obowiazkowego-meldunku-w-roku-2022/

No dobra ale jak nie jesteś zameldowany to są problemy, prawda? No nie:

A czy w związku z tym przysługują jakiekolwiek prawa? W praktyce… nie. Obowiązek ten wynika z przepisów administracyjnych i służy przede wszystkim celom ewidencyjnym.

Kiedy może się przydać?

Zaświadczenia o zameldowaniu może wymagać od ciebie dziekanat uczelni, w której chcesz studiować, a także zakład pracy.
Adres zameldowania jest na przykład potrzebny w Urzędzie Pracy. Teoretycznie wystarczy oświadczenie, gdzie się jest zameldowanym, ale urząd w razie wątpliwości ma prawo to zweryfikować. Osoby bez meldunku w danej gminie mogą mieć problem z zarejestrowaniem się jako osoba bezrobotna.
Nie będąc nigdzie zameldowanym, nie znajdziemy się również na liście wyborców, zatem nie będziemy mogli wziąć udziału w głosowaniu, szczególnie w wyborach samorządowych czy referendum lokalnym.

https://lexadvena.com/jakie-prawa-daje-meldunek-staly-co-daje-meldunek-tymczasowy/
https://www.morizon.pl/blog/obowiazek-meldunkowy-czym-go-potrzebuje

lgtk napisał(a):

No i WP coś opublikowało i wydaje się, że komuna wraca

Jaka kuźwa komuna? :D

@pre55: Czy w przypadku wymeldowania się nie będę mieć problemów np. z bankiem?
Jak to wygląda, z korespondencją?

Eldorad O. napisał(a):

@pre55: Czy w przypadku wymeldowania się nie będę mieć problemów np. z bankiem?

Nie pytali się o miejsce zameldowania a brałem ostatnio kredyt hipoteczny

Jak to wygląda, z korespondencją?

Adres korespondencyjny chcą XD

https://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&nrkadencji=9&nrposiedzenia=50&nrglosowania=159
nawet lewica.
Jak to szło? Moje ciało, moja sprawa?

Tak żeby uzupełnić wypowiedź od @Korges Moje ciało, moja sprawa?

Dla tych co jednak nie będą uciekać z kraju i postanowią inaczej się wywinąć od obowiązku, to jak któryś wpadnie na pomysł, że sobie utnie palce albo rękę to niech wie, że wtedy będzie siedział w pierdlu bez ręki :-)

"Samouszkodzenie nie jest co do zasady przestępstwem według polskiego Kodeksu karnego. Jednakże dopuszczenie się go w celu unikania służby wojskowej lub zastępczej podlega karze (odpowiednio: pozbawienia wolności do 3 lat i grzywnie, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat)."

https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-karny-16798683/art-342

poruszmy taki scenariusz:

• W przyszłym roku od marca państwo polskie asekuracyjnie wysyłają wezwania na 30dniowe szkolenie do wojska. Janek programista na b2b też dostaje.
• Janek jest kawalerem, w pracy dogadał się, że go miesiąc nie będzie po czym jedzie na manewry. Po 30 dniach wraca i dochodzi do wniosku, że ewentualna wojna jest jednak risky, bo się nie respawnujesz i wyjeżdża do Argentyny. (edit. w maju wyjeżdża)
• Wtedy wojna faktycznie wybucha nato vs Rosja m.in na polskich ziemiach i zaczynają się powołania. (edit. wojna zaczyna się w sierpniu)
• Wiadomo że Janka nie ściągną ale czy Janek będzie miał jakieś reperkusje 20 lat później gdy wróci do kraju po wojnie, że nie stawił się do obrony kraju?

Korges napisał(a):

https://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/agent.xsp?symbol=glosowania&nrkadencji=9&nrposiedzenia=50&nrglosowania=159
nawet lewica.
Jak to szło? Moje ciało, moja sprawa?

Jestem mocno zaskoczony taką zgodnością wszystkich partii. Praktycznie każda ustawa poddana pod głosowanie kończyła się głosami przeciw ze strony partii opozycyjnych

Trubow napisał(a):

• Wiadomo że Janka nie ściągną ale czy Janek będzie miał jakieś reperkusje 20 lat później gdy wróci do kraju po wojnie, że nie stawił się do obrony kraju?

Zdrada Ojczyzny w czasie W od starożytności była karana czapą (dezercja). Nie wiem jak dziś, od jakiegoś czasu za zdradę w Polsce stawiają pomniki (-> plac koło Dworca Gł. w Krk).

loza_prowizoryczna napisał(a):

od jakiegoś czasu za zdradę w Polsce stawiają pomniki

mówisz także o pomniku Lecha Kaczyńskiego, który podpisał traktat lisboński?

LitwinWileński napisał(a):

mówisz także o pomniku Lecha Kaczyńskiego, który podpisał traktat lisboński?

Tego akurat podgryza smok wawelski więc nie.