Dobra dystrybucja linuxa do programowania?

Dobra dystrybucja linuxa do programowania?
Riddle
Administrator
  • Rejestracja:prawie 15 lat
  • Ostatnio:38 minut
  • Lokalizacja:Laska, z Polski
  • Postów:10076
0

Kupiłem wczoraj dobrego kompa; i planuję mieć dwa. Na windowsie na którym miałem wcześniej cały coding; teraz będzie do netflixów i gier; a na nowym postawię linucha do programowania only.

I teraz się zastanawiam jakie distro wybrać; polecacie jakieś? Oprócz Ubuntu.

edytowany 1x, ostatnio: Riddle
Patryk27
Moderator
  • Rejestracja:ponad 17 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Postów:13042
3

Jeśli chcesz nauczyć się czegoś nowego, polecam NixOS - nauka języka oraz ekosystemu zajmuje chwilę, lecz nie ma nic lepszego niż możliwość odpalenia np. nix-shell -p nodejs by od razu otrzymać dostęp do shella z NodeJS, bądź możliwość zrobienia insta-rollbacka do poprzedniej konfiguracji; żaden inny system nie pozwolił mi na tak komfortowy upgrade xorga oraz sterowników do nvidii :-P

Z innych fajnych rzeczy: instalacja Dockera to dosłownie dwie linijki kodu :-)


edytowany 6x, ostatnio: Patryk27
elwis
  • Rejestracja:ponad 18 lat
  • Ostatnio:7 dni
1

Ubuntu to nie. Może jestem uprzedzony, ale unikam go raczej. Mint jest OK i nie ma z nim wiele roboty. Jeszcze Arch jest dobry, ale wymaga trochę więcej wysiłku.


RequiredNickname
Dziwne podejście "ubuntu bee ale mint już ok". Te systemy różnią się głównie domyślnym gui i zestawem preinstalowanych aplikacji.
elwis
O ile mi wiadomo, mint oparty jest o Debiana, nie Ubuntu. Opieram się tu o doświadczenie, gdzie domyślna instalacja Ubuntu nie wykrywała mi np. Grafiki, nie umiała zainstalować boot-loadera, a Mint działał bez problemu.
Aventus
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Lokalizacja:UK
  • Postów:2235
2

Czemu nie Ubuntu? Sam zacząłem ostatnio bawić się Linuxem na VM i zacząłem właśnie od Ubuntu ze względu na jego popularność.


Na każdy złożony problem istnieje rozwiązanie które jest proste, szybkie i błędne.
.andy
  • Rejestracja:ponad 16 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:1524
2

@TomRiddle: używam openSUSE prywatnie i w firmie. Jestem bardzo zadowolony. W wydaniu ciągłym (Tumbleweed) jest sporo aktualizacji ale nigdy nie miałem z nią raczej problemu a używam już trochę.

Pracuję na wersji z KDE.


Software is like sex: it's better when it's free.
- Linus Torvalds
Spine
  • Rejestracja:około 22 lata
  • Ostatnio:27 minut
  • Postów:6661
2

@Aventus: Ubuntu chce wszystkim sprzedać swoje odmienne środowisko graficzne.

screenshot-20211002161313.png

Mint z MATE albo z Cinnamon zaoszczędzi Ci fatygi oraz śmieci pozostałych po niechcianym środowisku graficznym.


🕹️⌨️🖥️🖱️🎮
edytowany 3x, ostatnio: Spine
.andy
Ubuntu używa Gnome.
Spine
zainstalowałem ostatnio w wirtualce ubuntu-20.04.3-desktop-amd64.iso (https://ubuntu.com/download/desktop) i wcale nie wygląda jak stare dobry GNOME2. Bardziej jak ich dawne Unity... Dodałem screena do posta.
.andy
Używa Gnome 3
Spine
Gnome3 jest dzikie...
.andy
Używałem swego czasu i jest ok choć dla mnie zbyt minimalistyczne pod względem ustawień. Jednak KDE bije tutaj to na głowę.
Aventus
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Lokalizacja:UK
  • Postów:2235
0

@Spine: ok czyli odmienne środowisko graficzne które jest trudniej zmienić niż na innych distro. Ale poza tym? Powiedzmy że chcę programować w .Net, nie interesuje mnie za bardzo zmiana wyglądu czy ogólnie nadmierne bawienie się personalizacją środowiska. Ok, nie mam pewnych narzędzi od razu dostępnych. Instaluję więc VS Code, .Net SDK i w zasadzie tyle. Co takiego tracę w tym przypadku?

Pytam ze szczerej ciekawości, jestem laikiem jeśli chodzi o Linuxa.


Na każdy złożony problem istnieje rozwiązanie które jest proste, szybkie i błędne.
edytowany 1x, ostatnio: Aventus
VT
Ile ja się nasłuchałem inwektyw pod adresem ubuntu... A to bo update ubuntu się nie powiodło i nawet bootloader nie rusza, albo zwis na czarnym ekranie podczas startu systemu i nie wiadomo co się stało bo ubuntu blokuje komunikaty startu kernela, a to .... Takich różnych dziwnych zachowań ubuntu możnaby mnożyć. Używałem tylko pół roku i ilość różnych dziwnych błędów była powalająca. Z żadnym innym Linuxem nie miałem tylu dziwnych problemów co z ubuntu.
cerrato
Moderator Kariera
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 5 godzin
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:8802
2

Jeśli chcesz po prostu mieć linuksa na desktopie i nie walczyć z nim o każdą głupotę to zdecydowanie polecam Mint. Do tego w wersji MATE - jest to bardzo prosty wariant, chyba najbardziej zblizony do windowsa. Nie ma tych wszystkich (w mojej opinii zbędnych) wodotrysków co chociszby KDE, ale ma wszystko co potrzeba do pracy, działa stabilnie i szybko.

Sam używam na kilku komputerach - od jakiegoś C2D do podawania filmów na rzutnik po xeona E5, którego mam w domu jako maszynę do pracy.

Ogarnia bez problemu dwa monitory (w tym jeden dotykowy), dźwięk 5.1 a także dodatkowe urządzenia (słuchawki na Bt oraz na USB), chodzi odczuwalnie szybciej niż Windows - na jedyny kompie mam dual boot i widzę różnicę w działaniu Android studio oraz NetBeans, zdecydowanie na korzyść pingwina, zwłaszcza jak odpalimy emulator telefonu.

Jeśli chcesz grzebać i się bawić systemem to może jakiś arch, gentoo czy fedora/centos. Jeśli po prostu chcesz mieć coś działającego, żebyś nie musiał się zajmować systemem i mógł się skupić na pracy - tylko Mint. Ubuntu, mimo że jest bazą się Mint'a, raczej nie polecam.


Aventus
Rozwiń czemu nie polecasz Ubuntu a dam okejkę :)
cerrato
@Aventus: przypomnij wieczorem, teraz jestem na komórce na działce więc ciężko mi pisać.
JA
ja z kolei bardzo nie polecam minta, a polecam ubuntu. Jeśli lubisz czekać rok na krytyczne poprawki (zanim trafią z ubuntu do minta), albo masz nowy komputer i lubisz wisieć na kablu, bo jeszcze nie ma do niego driverów (np. do wifi), albo lubisz szatę graficzną wyglądającą, jakby robili ją programiści, mint jak najbardziej.
cerrato
@Jaime: testowałem na wieeelu różnych urządzeniach, w tym chociazby na fabrycznie nowym i w miarę świeżym ThinkPadzie L15 i zero problemów. Może miałes/łaś pecha i trafiłes/łaś na jakąś nietypową konfigurację, ale naprawdę - nie ma problemów z Mintem. Albo inaczej - są, ale tak samo się zdarzają jak w innych dystrybucjach czy w ogóle na innych platformach.
S9
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:1092
4
Aventus napisał(a):

@Spine: ok czyli odmienne środowisko graficzne które jest trudniej zmienić niż na innych distro. Ale poza tym? Powiedzmy że chcę programować w .Net, nie interesuje mnie za bardzo zmiana wyglądu czy ogólnie nadmierne bawienie się personalizacją środowiska. Ok, nie mam pewnych narzędzi od razu dostępnych. Instaluję więc VS Code, .Net SDK i w zasadzie tyle. Co takiego tracę w tym przypadku?

Pytam ze szczerej ciekawości, jestem laikiem jeśli chodzi o Linuxa.

Ubuntu wspiera wiele różnych środowisk graficznych,ja mam Kubuntu czy Ubuntu z KDE.
Ubuntu jest dosyć popularne więc będzie dużo więcej porad, instrukcji etc.
Edit:
Na Linux Mint też powinno być ok, najważniejsze nie wybierać na start jakiagos Arch czy Gentoo


edytowany 2x, ostatnio: scibi_92
p_agon
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Lokalizacja:96-230
  • Postów:953
3

Ubuntu! Nastepny!


Reasumując wszystkie aspekty kwintesencji tematu, dochodzę do fundamentalnej konkluzji: To by nic nie dało, nie dałoby nic! Przez 10 minut można, przy 2h to już jakaś zemsta pagona.
Riddle
0 argumentów, 0 porad, 0 nic? Dzięki za wartościową odpowiedź.
p_agon
Napisalem nastepny :/
M3
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Postów:195
1

Obecnie używam manjaro wersja niby z gnome, ale i tak jako środowiska używam i3wm.

Niestety trzeba trochę poświęcić czasu, żeby to skonfigurować pod siebie, ale potem działa świetnie.

A jaki szpan na dzielni, kiedy ktoś siada przy twoim kompie i nie wie totalnie jak cokolwiek zrobić :). Na początku nie wiadomo nawet jak komputer wyłączyć.

HA
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:5 dni
  • Postów:1006
2

Ja używam Ubuntu. Miałem podejście do Minta, ale jakoś mnie nie przekonał - kwestia preferencji.

Ubuntu jest dobry bo jest popularny. Obecny Gnom też moim zdaniem jest fajny i bardzo wygodny w pracy po opanowaniu skrótów klawiaturowych / zarządzania oknami/pulpitami. Nie napotykam na tym systemie większych kłopotów, wszystko działa stabilnie. Nie mówię, że jest to najlepszy system, ale moje potrzeby spełnia więc nie szukam innego zbyt intensywnie.

vpiotr
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
2

Linux Mint MATE. Cinnamon jest ładniejszy, ale czasem się sypie.
MATE ma wszystko co trzeba (i nie jest to minimum).
Przy tej dystrybucji zapomnisz że to Linux (zwłaszcza jak zainstalujesz zoomy, teamsy, skajpy, steama i LibreOffice).
Po prostu dostajesz system w którym pakiety programistyczne (te nie od MS) instaluje się jednym poleceniem.
Jako edytor polecam Nano i Geany. Geany nie jest może piękny, ale stabilny i przewidywalny.
Ew. MS Code, ale ten już jest trochę ciężkawy.
Plus jakieś IDE, Eclipse, IDEA lub jakieś bardziej niszowe - zależy co tam używasz.

Python wbudowany to 3.8.10.
Nowsze JDK instaluje się raczej bez problemów.

Mint w odróżnieniu od Fedory czy CentOS nie wymagał ode mnie AFAIR jakichś dodatkowych repo.

Wady:

  1. Gry na Steamie działają trochę wolniej (o 2-3 poziomy jakości) niż na Windows. Więc raczej dobre porty lub starocie (Fallout 1/2, C&C3, DOOM II, HoMM3, Wasteland 2).
  2. Są jakieś problemy z wybudzaniem jeśli komp sam zasnął (np. gdy bateria stara). Wtedy potrzebny twardy reset. Pewnie można to poprawić ale dla mnie to nie jest na tyle uciążliwe żeby się nad tym pochylać.
  3. Czasem w trakcie updejtu potrafi się przełączyć na soft GPU drajwer (nvidia), wtedy trzeba się zrestartować i kliknąć jeszcze raz że chcesz sterownik od nvidii.
  4. Jedyne co by mnie powstrzymywało przed użyciem Minta to GCC. Ja mam obecnie te pre-instalowane 9.3.0, podejrzewam że jakbym chciał mieć nowsze to musiałbym robić jakieś podskoki, w Archach, Fedorach czy tym podobnych raczej są nowsze od razu.
Zobacz pozostałe 13 komentarzy
viader
@cerrato: druga opcja :) Wine i przez niego Steama (wersje Windows)
viader
no i Steam ma wbudowane wsparcie dla gier na Linuksa, ale wybranych tytułów (wtedy nie potrzebujesz Wine)
cerrato
OK, dzięki za wyjaśnienia.
vpiotr
@cerrato: odpalasz Steama, włączasz w nim Protona i instalujesz Windowsową gierkę - ze Steama. Na Steamie taka gierka nie musi być oznaczona, że ma wsparcie dla Linuxa - ta co wskazałem ma tylko Windows. Wine może gdzieś tam siedzi pod spodem, ale user go nie widzi. Wszelkie nakładki na Wine (np. PlayOnLinux) dla HoMM3 mi nie działały. Ofc nie wszystkie gry tak pójdą, i większość będzie wolniejsza niż na Windows.
vpiotr
Aktualnie Steam na Linuksie dostarcza mi 100% gier których używam. Na Windowsie gram albo ze Steama albo bezpośrednio w gry niekompatybilne z Linuksem.
NoZi
  • Rejestracja:około 16 lat
  • Ostatnio:24 dni
1

Ja mam aktualnie Pop!_OS, przy czym myślałem również o manjaro. Wcześniej używałem Minta z Cinnamonem. Raczej żaden z nich nie sprawia problemów.


Hate the sin, love the sinner
S9
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:1092
2

@vpiotr:

Nowsze JDK instaluje się raczej bez problemów.

Ale panie, przeciez od JDK to jest SDKman xD


vpiotr
Nie słucham plotek.
viader
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:167
2

Ja od lat używam Manjaro z XFCE, przekonał mnie przede wszystkim lepsza architektura z pakietami (od archa), prostosc instalacji, a środowisko XFCE bo najpodobniejsze do Windows XP na którym się wychowałem.

Spine
Nie wiem jak teraz, ale kiedyś XFCE wydawało się takie toporne, mało elastyczne. Niby wszystko klika się podobne i środowisko nie obciąża kompa aż tak jak "wielka dwójka". Ale jeśli mam mocnego kompa, to raczej bym się nie ograniczał do XFCE. A na słabym to bym raczej szedł w stronę Fluxboxa.
viader
Raczej nie przepadam za bajerami, lubie minimalistyczny styl, na wzór IDE gdzie Jetbrains robi w moim stylu, a Eclipse, Netbeans niezbyt. Fluxboxa i i3 próbowałem, ale po prostu mi nie podeszły, a tego od Ubuntu "Compiz" nie znoszę, mega nie mój styl
Spine
Fluxbox nie ma podchodzić. Po prostu jak sprzęt jest za słaby na wypasione środowisko graficzne, to pod Fluxboxem odczujemy większą różnicę, niż pod XFCE.
viader
a to nie wiem, XFCE nigdy mi sie nie zacinalo, wiec chyba nie kojarze bym mial kiedys sprzęt, który by potrzebował Fluxboxa
jarekr000000
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:2 minuty
  • Lokalizacja:U krasnoludów - pod górą
  • Postów:4707
1

Używam na wirtualnych maszynach Mint Cinammon i Ubuntu 20 - oba spoko. Przez chwilę narzekałem na Ubuntu 20, ale głównie dlatego, że nie było Ubuntu 18 - potem sie przyzwyczaiłem.


jeden i pół terabajta powinno wystarczyć każdemu
SL
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 6 godzin
  • Postów:896
1

Czemu wszyscy polecają Ubuntu? Moje doświadczenia z tą dystrybucją (i innymi pochodnymi debiana) wyglądają tak, że w oficjalnych repozytoriach nic nie ma i trzeba się posiłkować PPA. Czy nie ma może linuxa w którym wszystko łatwo się instaluje jak w Manjaro tylko bez strachu, że system nie wstanie po kolejnej aktualizacji?

cerrato
Moderator Kariera
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 5 godzin
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:8802
1

@slsy: po pierwsze - nie Ubuntu, ale Mint.
Po drugie - czego konkretnie Ci brakowało?
Po trzecie - nie zawsze trzeba PPA, można tar.gz a potem ./install.sh :p


SL
Mint: szczerze nie wypowiem się, używałem go z 5 lat temu. Drugie: najnowszych wersji danych aplikacji: dajmy na to llvm/clang-12 i python 3.10. Co do trzeciego: można, ale wolę menadżer pakietów: mam łatwą kontrolę nad aktualizacjami i usuwaniem zainstalowanych pakietów. Mój jedyny kontakt z ubuntu na tą chwilę to poprawianie dockerfilów i szczerze krew mnie zalewa jak muszę używać niewygodnego apt-get, który do tego nie ma połowy pakietów i muszę pisać długie litanie, gdzie powinno to wyglądać tak install <cokolwiek>:<wersja>
vpiotr
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
1

Mam minta, nigdy jie kusialem uzyc ppa, co najwyzej deb ale sporadycznie.

.andy
  • Rejestracja:ponad 16 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:1524
0

@slsy:

Czy nie ma może linuxa w którym wszystko łatwo się instaluje jak w Manjaro tylko bez strachu, że system nie wstanie po kolejnej aktualizacji?

openSUSE? ;)

btw, jak czegoś brakuje w repo, to jest też Flatpak


Software is like sex: it's better when it's free.
- Linus Torvalds
edytowany 1x, ostatnio: .andy
Spine
  • Rejestracja:około 22 lata
  • Ostatnio:27 minut
  • Postów:6661
0
cerrato napisał(a):

Po trzecie - nie zawsze trzeba PPA, można tar.gz a potem ./install.sh :p

A potem może się okazać, że nie ma uninstall.sh i próbuj kompletnie usunąć daną aplikację ręcznie, żeby nie zostały w systemie niepotrzebne śmieci.


🕹️⌨️🖥️🖱️🎮
edytowany 1x, ostatnio: Spine
AL
checkinstall od czegoś jest ;)
cerrato
Moderator Kariera
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 5 godzin
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:8802
1

A potem może się okazać, że nie ma uninstall.sh

Niby jest takie ryzyko, ale jakoś nie kojarzę żeby (korzystając z czegoś sensownego i znanego) takie akcje się zdarzyły.

Dodatkowo - czasem nawet nie trzeba instalować, tylko ściągasz paczkę, wypakowujesz i odpalasz.

A poza tym - coraz częściej spotykam się z AppImage gdzie nawet nie trzeba niczego wypakowywać, wszystko masz w 1 pliku, który po prostu odpalasz.


Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.