Na koniec jeszcze nam wypelzla afera z Banasiem ;-)
https://www.tysol.pl/a111431-audio-tvp-info-ujawnia-szokujace-tasmy-banasia-prezes-nik-spotkal-sie-z-prawnikiem-tuska-powiedz-szefowi
Prezes NIK ustalał z mężczyzną szczegóły politycznego układu, w którym znaleźli się m.in. politycy Konfederacji, w tym jego syn (…) nagranie zarejestrowano przez urzędników pracujących w NIK, ludzi, którzy nie zgadzają się na upolitycznienie tej instytucji przez paktującego z Tuskiem Banasia
Ja się zgodziłem, żeby Kuba [Banaś – red.] tam [w Konfederacji] był z jednego powodu, że my musimy pilnować, żeby oni nie weszli w koalicję z PiS-em
– mówi Marian Banaś na nagraniu.
Zgodziłeś się? Czyli Kuba nie że sam chciał? Uzgadniał wcześniej z tobą?
– pyta Marek Chmaj.
Oczywiście, no przecież ja bym go nie puścił. Rozumiesz. Mówię, chłopie, bo my musimy. Wiesz, bo tam były takie tendencje, że może być koalicja [z PiS]. A ja do tego nie dopuszczę. (…) Na wszelki wypadek, gdyby się okazało, że oni potrzebują koalicjanta, a tu by mieli jakieś przełożenie, no to kurczę mamy znowu z parę miesięcy…
– odpowiada szef NIK. Mówi również o poseł niegdyś Zjednoczonej Prawicy, a obecnie kandydatce Konfederacji do Sejmu Annie Marii Siarkowskiej.
Nie ma miękkiej gry (…) żeby tam zaczęli przechodzić posłowie i mam tam przełożenie na tę Siarkowską, ona stamtąd wyszła. (…) To jest moja robota (…) W ten sposób ich osłabiamy cały czas, bo ten elektorat może tylko i wyłącznie zgarnąć Konfederacja. Nikt więcej, a każda część elektoratu… Ona ma za sobą niemałe środowisko tych katolików i tych innych
– mówi Marian Banaś.
„Powiedz szefowi…”
Idzie dobrze. Szefowi [Donaldowi Tuskowi] powiedz, że będziemy mieć bardzo dużą kontrolę i wpływ nad Konfederacją w związku z tym, że Kuba tam wszedł. (…) i nie ma obawy, że…
– słyszymy na nagraniu słowa szefa NIK.
I że na październik szykujesz kosz prezentów
– wszedł mu w słowo Marek Chmaj.
Rozumiesz koniec września, początek października i wtedy też będzie tutaj z waszej strony, żebyśmy to nagłaśniać… Ja będę działał do ostatniej chwili, bo mnie nie obowiązuje żadna cisza wyborcza
– podsumował Marian Banaś.
Pan Chamaj zdążył potwierdzić.
"Owszem, była taka rozmowa z Marianem Banasiem, nie zaprzeczam, głos na nagraniu jest mój"
Zasłaniając się ze niby są wyrwane z kontekstu !
To teraz zobaczymy 16 co będzie.
manipulują zwykłych katolików, którym się wydaje, że PiS ma cokolwiek wspólnego z wartościami chrześcijańskimi.
. Potwierdzasz w zasadzie tylko to, co mówię - KK jako instytucja popiera PiS, żeby nie utracić wpływów. BTWTo, o czym napisałeś robią wszytkie partie.
- to również nie jest argument za tym, że PiS ma cokolwiek wspólnego z chrześcijaństwem.