Tak czytając ten wątek to największymi wygranymi tych wyborów, których wyników nawet nie znamy, na 4p są:
- pisowskie trolle
- pisowskie trolle udające konfederackich trolli
Co poniektórzy bardzo mocno się odpalili :D
Ankieta wygasła
CoderOne napisał(a):
Jedynie pytanie jest takie, czy KO będzie potrzebowało tylko 3 drogi czy też 3droga + lewica
Nie ma szans na możliwość rozgrywania koalicjantów. Mogą coś osiągnąć tylko razem, co w sumie jest dobre.
@gajusz800: Nie wiem skąd ci się wzięło to porównanie. Kosinak + Hołownia to Pawlak? KO, to też sporo nowych ludzi i brak mend w typie Gowina. Podobnie lewica - tam "sterego" SLD jednak za dużo się nie zostało.
Ryzyka w tej chwili to wypadkowy kurs nowej większości, bo jak wezmą liberalizm gospodarczy z dawnego RP + liberalizm społeczny z Razem, to fajnie. Gorzej jak z Razem wezmą podatki 75%, a od 2050 istotną rolę kościoła. No i jest jeszcze ryzyko, że się nie dogadają, jak PiS z PO w 2005. Ale to akurat mało prawdopodobne, bo nie bardzo mają alternatywy. Oczywiście mogą strzelić focha i oddać władzę PiS, ale tego wyborcy żadnej z tych partii nie wybaczą.
Chodzi o to, że do władzy wraca ten sam układ PO + PSL. To, czy tam jest Pawlak czy Tygrysek to ma drugorzędne znaczenie. Bez wnikania w szczegóły, różnica jest taka że oboje skręcili w lewo, PO bardziej a PSL mniej. Nowych ludzi tam jest mało, to w większości te same świnie, które już były przy korycie, czy to w PO, PSL czy Lewicy. Co za różnica jak się przemieszają, skoro to i tak ciągle ci sami?
Teraz wszystko zależy od tego, jak bardzo Hołownia będzie mieć odmienne zdanie od PSL i PO. Jeżeli bardzo, to dostanie kopa (jak kiedyś Kukiz), a większość jego posłów przejście do PSL albo KO. To jest ciągle ta sama klika, a Hołownia był potrzebny im do przekroczenia progu wyborczego.
CoderOne napisał(a):
Bawią mnie sugestie możliwych kolacji PISu z 3 drogą lub lewicą. To jest nierealne. PISowi było blisko tylko do Konfederacji, a i ta koalicja nie była pewna, bo Konfederacja była nastawiona na brak koalicji i wywracanie stolika.
Jak to z tym jest że PiS i Konfederacja to tacy koalicjanci gdzie na te wszystkie głosowania najrzadziej głosowali razem z pisem?
Hehe zaczyna się. Obietnice Przyrzeczenia zmieniają się w przenośnie. A jeszcze nawet nie utworzyli rządu.
Donald Tusk, 27 sierpnia, Sopot:
Składam uroczyste przyrzeczenie, że dzień po wyborach pojadę i odblokuję pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i wszyscy to odczujemy
Jesteś już dzień po wyborach. Czy Donald Tusk pojechał i odblokował pieniądze? No nie, bo to była przenośnia:
Może niektórych to raczej rozczaruje, ale 100 konkretów też zmieni się w przenośnie.
No ciekawe jak się rozwinie sytuacja. PiS powinien raczej grać na zatopienie tego rządu. Ryzykowne ale jak ktoś się prześciga w hasłach, że wszystkich wsadzi do pierdla.
To warto spróbować, wetować wszystko jak leci i patrzeć co się stanie.
@ksh: na 100% czeka nas cyrk pt. wybory premiera. Najprawdopodobniej Morawiecki będzie próbował stworzyć rząd, jak już dało się usłyszeć - więc będzie dużo gadek o tym, że zła opozycja nie chce rządzić z PiSem. Alternatywnie dowiemy się o istnieniu grupy najlepszych z najlepszych, którzy weszli w koalicję z PiSem - tzn. zaliczą awans podobny do Kukiza w mediach prorządowych.
@ksh: Pewnie będzie tak robił. Ale z drugiej strony, nie wszystko się odbywa przez ustawy a i nie każdą ustawę można zawetować. No i jak się przejmie kilka kluczowych ministerstw np. ministerstwo skarbu, to można zaoferować jakąś posadkę w zamian za głosowanie zgodnie z sumieniem, a nie linią partyjną. Koledzy z PiS zrozumieją XD
Jeżeli sondażowe wyniki się sprawdzą, to większość parlamentarna będzie potrzebowała do przełamywania ewentualnego weta prezydenta znaleźć/dokupić mniej ekstra głosów, niż PiS do utworzenia rządu.
No mogą jeszcze niestety krwi napsuć. Ale czeka nas ustawa budżetowa, która może np. zjechać bardzo mocno kwoty na TV, Kancelarię prezydenta, Trybunał Przyłębskiej. PiS trwał, bo spajała go władza i kasa. Jak tego zabraknie, to przestanie być takim monolitem, jakim próbował się wydawać. Daję im czas do maksymalnie 2/3 uchylonych immunitetów, albo jednego świadka koronnego :D
Mówię o stworzeniu rządu a nie psuciu krwi. W opozycji masz 11 grup. Jest większy podział łupów.
PiS po prostu ma lepszą ofertę. To by była beka stulecia z tych frajerów co do 3 w nocy czekali w kolejce wyborczej aby zmienić kraj, a PiS z PSL przystępuje do rządzenia.
No musieliby znaleźć 35 posłów do utworzenia tego rządu. Powiedzmy, że pomimo zarzekania się Konfy, że nigdy z PiS, jednak zdecydują się poprzeć przynajmniej wotum zaufania. Trzeba dodatkowych 20 wyciągnąć. Do akcji z dużym ryzykiem - to nie jest dobranie 3 posłów z Samoobrony, żeby mieć trochę luzu, tylko robienie po cichu przewrotu pałacowego nie mając za bardzo atutów.
Zresztą co ja będę tłumaczył, sam spójrz na entuzjazm bijący z tych twarzy i oceń, czy wierzą, że utrzymają władzę.
ledi12 napisał(a):
Gejusz, pis już przegrał. Możesz usunąć konto, wypełniłeś swoją misję :D
Euforia trwa, motyle w brzuchu cały czas. Kontakt z rzeczywistością: zero.
Btw oczywiście moderacja to czyta, na przekręcanie nicka reakcji brak. He he he.
gajusz800 napisał(a):
Donald Tusk, 27 sierpnia, Sopot:
Składam uroczyste przyrzeczenie, że dzień po wyborach pojadę i odblokuję pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i wszyscy to odczujemy
To jak, odczuliście już? Pojechał? Ja nic nie odczułem a wy? Jutro już drugi dzień po wyborach, może jutro wszyscy coś odczujemy? To że Donald pojechał dzień po wyborach i odblokował?
@gajusz800: Coś ostrego zjadłeś i doszło? Wyluzuj, twoja drużyna przegrała o jakieś 2 miliony głosów, zachowuj się jak mężczyzna a nie jakieś niebinarne stworzenie.
@piotrpo: jeśli odpowiadasz na czyjś post, to warto jednak zachować jakiś związek z jego treścią. Byłem ciekaw czy Donald już pojechał, bo jest dzień po wyborach. Bez żadnej złośliwości, a w zamian dostaję bluzgi na głowę.
Jeśli już pojechał to ja niczego nie odczułem.
@gajusz800: Zadaj to pytanie Donaldowi Tuskowi. Jeszcze nie policzyli głosów do końca. Ale my tu gadu-gadu, a kolejny mandat wyparował. Cyk i 194
https://mkostyk.github.io/wybory2023-client/
Jakie ma znaczenie czy policzyli głosy do końca? Miał jechać dzień po wyborach, a nie gdy policzą głosy. Z oczywistych względów nie można o nic pytać Donalda Tuska bezpośrednio, bo już nie spotyka się z obywatelami na wiecach więc pozostaje pytać jego wyborców.
Więc jeśli tu jacyś są, niech powiedzą jak sprawa wygląda. Ja niczego nie odczułem.
No dobra nie będę się już nad wami znęcać. Przecież wiadomo, że Donald mówił co mu ślina na język przyniesie i nie ma to żadnego związku z tym co zrobi.
@gajusz800: Pewnie czeka ze ściągnięciem tej kasy aż się rząd zmieni, żeby nie mogli zajumać.
chce żeby to jego rząd to zajumał, nie chce oddać pisowcom tylko swoim.
No i co z tego? Pisowcy się już nakradli, trzeba zachować jakąś równowage.
Marooned napisał(a):
Nie wiem na jakich danych bazujesz, ale gdzie nie spoglądam, to przekonali największą grupę Polaków do zagłosowania na nich - dla mnie to wygrana. To, czy utworzą rząd to inna sprawa, ale nie nazwałbym
przegraną
wygrania trzecich wyborów z rzędu. Nie róbmy z logiki.. wiadomo kogo. Dla mnie to opozycja jest tu przegrana, bo po 8 latach jawnego łamania przez PiS konstytucji, norm społecznych i prawa nadal żadnej innej partii nie udało się choćby zbliżyć do wyniku PiS. Jasne, nie neguję, że biorąc pod uwagę możliwe koalicje to opozycja może rządzić, ale patrząc na same partie z osobna, ciężko nie dostrzec gigantycznej przewagi tak rzekomo znienawidzonego ugrupowania..
@Marooned: a co powiesz na to?
I to mimo 44 lat rządów dyktatorskich, kilku setek zabitych w protestach społecznych.
Nie róbmy z *** logiki, ale też nie róbmy z ludzi z wypranymi propagandą mózgami świadomych wyborców.
piotrpo napisał(a):
To co w filmie jest półprawdą, to sugestia, że SKOK to wyłącznie otoczenie PiS. Nie, tak samo jak w innych przypadkach zbiegały się do nich różne partie. Owszem, większość SKOK'ów to były jakieś twory na bazie Solidarności, ale nie tylko - było trochę kas parafialnych, jak również jedna o której wiem, kontrolowana przez SLD.
Nie wiem co uważasz w tym filmie za bzdurę, bo to właściwie jedyna nieścisłość o której wiem. Oczywiście trzeba zdawać sobie sprawę, że większość tego materiału, to wywiad z gościem, który jest bardzo mocno umoczony w tę sprawę i nie ma interesu mówić wyłącznie prawdy.
Za bzdurę uważałem że film miał na celu dyskredytować PO i Konfę... ale miał chybiony przekaz, no i oczywiście zbyt późno.
0xmarcin napisał(a):
Jak coś ma "spółdzielcze" w nazwie to należy to omijać z daleka.
Spółdzielcze działa dokładnie jak cały socjal i rozdawnictwo, różnica między spółdzielnią a spółką jest taka że w spółdzielni każdy idiota ma tak samo istotny głos, jak profesor uniwersytetu, więc w każdej spółdzielni jest ilość i oszustwa. Zupełnie jak w naszej całej polityce krajowej.
Marooned napisał(a):
Nie wiem na jakich danych bazujesz, ale gdzie nie spoglądam, to przekonali największą grupę Polaków do zagłosowania na nich - dla mnie to wygrana. To, czy utworzą rząd to inna sprawa, ale nie nazwałbym
przegraną
wygrania trzecich wyborów z rzędu. Nie róbmy z logiki.. wiadomo kogo. Dla mnie to opozycja jest tu przegrana, bo po 8 latach jawnego łamania przez PiS konstytucji, norm społecznych i prawa nadal żadnej innej partii nie udało się choćby zbliżyć do wyniku PiS. Jasne, nie neguję, że biorąc pod uwagę możliwe koalicje to opozycja może rządzić, ale patrząc na same partie z osobna, ciężko nie dostrzec gigantycznej przewagi tak rzekomo znienawidzonego ugrupowania..
Pojedyńczej partii opozycyjnej nie, ale jak zsumujesz głosy to wychodzą zupełnie inne proporcje. No ale cóż... wszystko zależy od definicji sukcesu.
CoderOne napisał(a):
3 droga to od zawsze była opcja zapasowa dla KO, to taka przybudówka, ich koalicja jest pewna na 90%. Do tego dojdzie raczej lewica, bo lewicy znacznie bliżej KO niż PIS.
Jedynie pytanie jest takie, czy KO będzie potrzebowało tylko 3 drogi czy też 3droga + lewica
Opcje zależą wyłącznie od wielkości koryta i ilości świń w kolejce. Jeśli koryto się okaże za małe, to świnia będzie świnią a nie orłem.
gajusz800 napisał(a):
W sumie cała strategia PSL na tym się opiera. Samodzielnie nie mają żadnych szans na nic, więc ich metoda to przykleić się jak gojwno do koła od wozu i tak dojechać do miasta.
PSL odkrył już dawno punkt G w metodzie d'Hondta i skwapliwie go pilnuje od lat. Ale ma już konfurencję.
somekind napisał(a):
I to mimo 44 lat rządów dyktatorskich, kilku setek zabitych w protestach społecznych.Nie róbmy z *** logiki, ale też nie róbmy z ludzi z wypranymi propagandą mózgami świadomych wyborców.
Akurat dość średni przykład dałeś (tabelka). To są wyniki wyborów kontraktowych, gdzie wolne wybory dotyczyły dokładnie 161 mandatów - 35 procent mandatów.
Czyli mimo 44 lat rządów dyktatorskich, propagandy... tam gdzie się dało ludzie wybrali kandydata z solidarności.
Z drugiej strony te 161 miejsc było wybieranych ~ jednomandatowo. Tak więc nawet jak kandydat dostawał 49% głosów to nic mu to nie dawało.
Tak, że ogólnie mimo, że w wolnych wyborach (na te 161 miejsc) PZPR i przystawki dostawały 20-40% to nie dostali żadnego miejsca.
TL;DR
Czyli teza dobra (do 40% ogłupionych), ale dość zła tabelka.
pre55 napisał(a):
wartek01 napisał(a):
Przypominam, że exit poll to nie wyniki ostateczne.
Exit poll ma dokładność do 2 pkt %
wartek01 napisał(a):
@pre55: nie, exit poll nie ma takiej dokładności - to raz.
Partia | Exit Poll | Oficjalne wyniki | Różnica |
---|---|---|---|
PiS | 36.8 | 35.38 | -1.42 |
KO | 31.6 | 30.7 | -0.9 |
3 Droga | 13.0 | 14.4 | +1.4 |
Lewica | 8.6 | 8.61 | +0.01 |
Konfa | 6.2 | 7.16 | +0.96 |
Ja był rozważył partię, która broni dzieci na granicy Ukraińsko-Słoweńskiej:
Biejat.webm