Mimo wszystko ja od eksperta oczekuję, że na dostając jakieś dane, nakreśli on jakąś ogólną spójną wizję posiłkując się swoją wiedzą i doświadczeniem. Szczegóły mogą się nie zgadzać, to oczywiste.
Sorry, ale jeśli ktoś mówi, że piątej fali nie będzie a dwa miechy później że jednak będzie i to potężna to z niego jest taki ekspert jak z pierwszego lepszego bacy ws. prognozy pogody.
- Rejestracja:ponad 11 lat
- Ostatnio:ponad rok
- Postów:1340
1
Miang
ale bacę to Ty szanuj
tajny_agent
Oczywiście, że szanuję. Ale nie nazywam ekspertem ;)
- Rejestracja:prawie 5 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Postów:360
0
To zależy jeszcze jaka maska.
Większość tych noszonych szmat na czas covidu i tak zbytnio sensu nie miała, bo zwykła bawełna ma zarówno niski poziom filtrujący jak i niski poziom szczelności i wypuszcza przez ich nosicieli dużej liczby drobinek w powietrze.
Noszenie maseczek jest higieniczne, ale głównie żeby innych nie zarażać jak jesteśmy chorzy. Zawsze to coś zatrzyma jak taka osoba kaszle w komunikacji miejskiej w maseczkę vs ludziom z przodu prosto na głowę. Dużo większy zasięg roznoszenia. Wtedy to warto ponosić dla innych, żeby nie musieli leżeć tydzień rozwaleni w łóżku :)
Ale tak nosić maski słabsze niż FFP3 i myśleć że tak bardzo nas chronią, to bardziej nadzieja.
edytowany 4x, ostatnio: urke
Zobacz pozostałe 2 komentarze
@LitwinWileński: racja
no dobra ja widział przypadek kiedy ta materiałowa chyba sens miała, goście układali chodnik i jak puścili jakąś maszynę która wytwarzała pył to je naciągnęli wyżej
xD
- Rejestracja:prawie 3 lata
- Ostatnio:6 dni
- Postów:734
4
axelbest napisał(a):
I jak tam koledzy i koleżanki? nadal w maseczkach latacie? :D
I teraz pytam poważnie:
- czy komuś jest głupio, że jednak dał się wmanewrować w cały ten cyrk?
mi jest głupio, pierwsze 2-3 miesiące dałem się nabrać na cyrk, po 3 mies. otrzeźwiałem.
nigdy nie zapomnę jak Polacy skakali sobie do gardeł za brak garderoby na mordzie.
Lidl, młody chłopak max 25 lat:
-
proszę założyć maseczkę?
-
...
-
proszę założyć, jest obowiązek
-
pan musi ja nie muszę
-
przez takie osoby ta pandemia nigdy się nie skończy
chłop 50+:
-
chamstwo! to jest chamstwo!
-
policjant z maseczką na brodzie "poczam pana" mimo że wtedy te beprawne i tak przepisy pozwalały na nienoszenie jak tylko ktoś oświadczył, że nie może nosić, co też zrobiłem
-
sklepiarki, aptekarki które doprowadzałem do wściekłości, gdy na ich "proszę założyć maseczkę" odpowiadałem "a pani? ma pani odkryty nos".
- Co waszym zdaniem sprawiło, że nagle wirusa nie ma?
Mój ojciec, który został zmanipulowany propagandę telewizyjną po półtorej roku zapytał mnie
- myślisz, że kiedyś to się skończy?
- skończy się gdy zajdzie taka potrzeba
Ostatni podpunkt idealnie podsumowuje cały temat.
- Rejestracja:około 4 lata
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Postów:791
1
Ale trzeba przyznać, że ta niby pandemia pokazała kto tak naprawdę kim jest. Jaką naprawdę mentalność prezentuje. Ot swoisty papierek lakmusowy na mentalność. Czyli czy jest to jednostka rozsądna, czy plankton emocjonalny podatny na manipulacje w mediach głównego ścieku, zapatrzony w konsumpcję (zaszczepię się bo nie polecę na wakacje!).
Szkoda tylko, że część osób przypłaciła życiem za to.
Zobacz pozostałe 13 komentarzy
No troszke glupawy przykład dałem, ale widzę, że sens załapałeś :) Pamiętam jak się z kłóciłem z członkiem rodziny, dlaczego budowlaniec za ogrodzeniem z siatki nie dostanie mandatu ( bo był w pracy), gdy ja taki mandat bym dostał stojąc po drugiej stronie tej samej siatki. byśmy mogli nawet gadać ze sobą, być rodziną i mieszkać pod jednym dachem. Takie prawo mieliśmy, na takie prawo zgodziła się większość społeczeństwa - niestety, ja będę w opozycji do tego przysłowiowego już "ciemnego ludu, który wszystko kupi"
a ja w tym wszystkim widzę coraz wiekszy sens. Cytując klasyka - III wojna światowa już się zaczęła.
Czym inny jest dokument poświadczający umiejętności - a czym innym ten określający czy ktoś jest zdrowy czy nie. - certyfikat nie określa tego, czy ktoś jest zdrowy czy nie, a jedynie zaświadcza czy ktoś był szczepiony albo czy przechodził chorobę. Walczysz z chochołem, którego sam wymyśliłeś.
ehhh
- Rejestracja:prawie 9 lat
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Lokalizacja:UK
- Postów:2235
0
Jestem w Polsce na urlopie akurat. Noszę maseczkę w komunikacji miejskiej i w sklepach. Z tego co widzę należę do ogromnej mniejszości.
To dziwne?
No i słusznie, bo te maseczki to jakiś absurd i głównie stwarzanie pozorów ;)
Należysz do ogromnej mniejszości, bo ogromna większość nie nosząc akurat maseczek nie choruje. Simple as F...
@cerrato: było już wiele razy przerabiane. Absurdem jest argument że maseczek nie ma sensu nosić bo nie zapewniają całkowitej ochrony. To że coś nie zapewnia całkowitej ochrony nie oznacza że nie zapewnia żadnej ochrony. Co do innych komentarzy- to że coraz mniej ludzi choruje to akurat dobrze, świadczy o odporności stadnej.
- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:około 3 godziny
- Lokalizacja:Wrocław
3
kosmonauta80 napisał(a):
Ale trzeba przyznać, że ta niby pandemia pokazała kto tak naprawdę kim jest. Jaką naprawdę mentalność prezentuje.
No to prawda. Pokazała kto woli godzinami oglądać filmiki z żółtymi napisami oraz powielać treści z ruskich farm trolli zamiast zapoznać się z informacjami naukowymi na temat przebiegu pandemii czy działania szczepionek.
Wtedy nie byłoby gadania o tym, że "szczepionka miała sprawić, że wirus zniknie, a nie zniknął", że szczepionka nie gwarantuje braku zakażenia, że zatkanie służby zdrowia było zaplanowane (bo przecież od początku mówiono o tym, że to nastąpi), ani że pandemia kiedyś się skończy.
Tymczasem te wszystkie oczywistości za każdym razem były powodami do wykrycia kolejnego dowodu na wielki spisek. :D
czytaliśmy też książki popularnonaukowe i artykuły naukowe , przykro mi
Ja się zapoznaje z faktami naukowymi i słucham naukowców! Teraz np. słucham Pana Profesora Glapińskiego sprzed pół roku. Stopy nie wzrosną :) kredyty w złotówkach są bezpieczne. Wiwat naukowcy, wiwat eksperci, tylko tyłek mnie coraz bardziej boli.
Jeśli widzisz jakieś powiązanie Glapińskiego z nauką, to prawdopodobnie żadne leki nie pomogą.
@somekind: Czy widzę powiązanie? Ma tytuł profesora i pracuje na uczelni - no totalny brak powiązania. Objął na SGH stanowisko profesorskie[1] oraz funkcję kierownika Zakładu Ekonomii Politycznej i Historii Myśli Ekonomicznej w Kolegium Zarządzania i Finansów SGH. Był także wykładowcą Polskiej Akademii Nauk (1978–1983), Inter-University Centre of Postgraduate Studies w Dubrowniku (1986–1989), University of Colorado at Boulder (1993–1998), United States Business and Industrial Council na University of Missouri i na University of Kansas (1996), Institut Superieur de Gestion (
1994–2005) i Wyższej Szkoły Ekonomii i Prawa im. prof. Edwarda Lipińskiego w Kielcach (2004–2007). W 1988 otrzymał stypendium Société historique et littéraire polonaise w Paryżu. W 2013 prezydent Bronisław Komorowski nadał mu tytuł profesora nauk ekonomicznych. Specjalizuje się w historii myśli ekonomicznej[1].
To jest wykonujący rozkazy urzędnik reżimu, nie zajmuje się żadną nauką, nawet jeśli zaliczymy ekonomię do nauki. Związku z tematem nie ma żadnego.
Czyli jak jakiś naukowiec pasuje do Twojego świtopoglądu to jest to reprezentant nauki, a jak nie pasuje to urzędnik reżimu. Spoko, fajne definicja.
No tak, a dla Ciebie dowolny naukowiec jest ekspertem od każdej nauki. Fajna definicja. :D
np reumatolog jest specjalista od wirusów ;)
Od kiedy?
Zgadzam się z @somekind. To, że ktoś jest profesorem nauk ekonomicznych, specjalizującym się w historii myśli ekonomicznej, nie znaczy, że powinien widzieć że wykres stóp procentowych statystycznie zaraz wystrzeli do góry. Przypadkowo wprowadził ludzi w błąd bo nie jest profesorem matematyki specjalizującym się w statystyce //endsarcasm
Dla mnie jest jeden naukowiec i wyznacznik prawdy. Jest z papieru i miło szeleści. Jak się będzie opłacać naukowcom/ekspertom to bedą nawet popierać pseudonaukowe badania o rasie aryjskiej... oh wait! Jak masz kasę i wladze to na kazda teze znajdziesz naukowca. Czy w rosji nie mają instytutów i naukowców, ktorzy gloryfikują operację?
ja myślę że ludzie pokroju Horbana czy Grześkowiaka tylko nadwątlili zaufanie do lekarzy. Część ludzi będzie wierzyć w teorie spiskowe tyle że proces wdrażania szczepionek był nie jasny, same działania itd. No i dodajmy nauka od lat cierpi na ogromny problem związany z publikacjami gdzie jakieś 1/3 to o kant stołu potłuc. Opisywane to jest od lat w periodykach jak scinetif america czy jeszcze powazniejsze czasopisma. Generalnie kryzys w nauce nie wpływa dobrze na zaufanie społeczeństwa.
I dobrze, zaufanie jest dla głupich i martwych.
No cóż, nic dziwnego, że PiS ma takie duże poparcie, skoro ludzie wierzą, że ludzie, których ta partia powołuje na stanowiska znają się na rzeczy.
a komu przedtem doradzał Pinokio?
@renderme: pomijasz jedną kluczową kwestię - rządzącym nie podobał się COVID (a dokładniej to potencjalna utrata poparcia), natomiast podobały się bardzo niskie stopy procentowe (a dokładniej iluzja) - dlatego mamy "niezależnych" ekspertów ekonomicznych w stylu Głapińskiego, który pewnie w głowie ma całkiem poukładane, ale musi działać w służbie państwa. Natomiast pandemia i obostrzenia z nią związane nie opłacały się rządowi, z wyjątkiem osób związanych z rządem.
zamordyzm się podobał
To na pewno. Zwłaszcza, kiedy premier Morawiecki mówił, że nie ma się czego bać bo ten wirus jest w odwrocie.
@somekind: czekaj... jak glapinski mowi ze stopy nie wzrosna, ze wszystko cacy, bierzcie kredyty itp itd - to dla Ciebie to postac nie warta uwagi i jego belkot nijak się ma do rzeczywistości, ale jak "naukowcy" tego samego pokroju codziennie pierdzieli w tv, że covidmaggedon nas czeka i jakoś nic oprócz - /tu mogę wstawić z 50 negatywnych wydarzeń na skalę krajową/ nie przekszadza Ci. Ludzie umierali to fakt, ale za jaką ceną? Jeden człowiek kiedys powiedział, że "Moja wizja jest warta poświęcania gospodarki", w covidem mielismy to samo. cdn..
Przekręt na przekręcie, przekrętem przekręcony i przekrętem podparty. Wszystkie akcje robione na kolanie, nakazy/zakazy/zamykanie lasów, nie wiem czy Ty byłeś jedną z tych osób, ale słyszałem na 4p głosy, że antymaseczkowców to do więzienia powinni wsadzać i frazy w stylu "niech zdychają" albo "dowalić im horrendalnie wysokie mandaty". Nagle się okazuje, że gdyby panika w mediach i nurtach politycznych - to możliwe że mielibyśmy mniej zgonów, nie aktualnie mieliśmy (przypominam, że przez covid mieliśmy nadmiarowe zgony, osób nieleczonych na inne choroby). cdn.
Całe stadiony chorych, do lekarza to trzeba było kijkiem w szybkę stukać, do dziś np do urzędu pracy trzeba się umawiac na telefon (w wawie tak przynajmniej jest) - bo covid. Dlatego uważam, że jakiekolwiek usprawiedliwianie tej szopki to gwałt na logice. Tysiące jak nie dziesiątki/setki tysięcy ludzi zostało pozbawionych godności, środków do życia, pracy. Ale nie .... dyskusja ważniejsza czy dziś należy maseczki nosić. Kto chciał ten całe życie mógł i będzie nosić. Kto całe życie z psem czy sam srał na trawniku, tak będzie robił dalej cdn.
Jestem nieszczepiony, coraz częściej słychać/widać informacje o nieskuteczności szczepionek - czy postąpiłem właściwie? Wg mnie tak, czy zachowywałem się odpowiedzialnie wg mnie tak - bo zachorowałem na covida tak samo jak nasz prezydent i wiele innych głów Państw. Tak... to idealny argument - nie nosząc maseczki, zachorowałem tak samo jak duda,macron czy inne tałatajstwo. Nie biorąc żadnej szczepionki, nie chorowałem częściej (w moim przypadku raz) niż osoby które ją zażyły (mam przypadek w pracy potrójnie szczepionego, co już 3 razy chorował....)
cdn.
Takze postaraj się teraz bardzo mocno pokazać mi jak bardzo głupi jestem. Ew. użyj słownej ekwilibrystyki - by pokazać że jesteś mądrzejszy.
@axelbest: dla mnie nie ma żadnej wartości cokolwiek, co mówi ktoś z PiSu, bo prawdę może powiedzieć jedynie przypadkiem. Nieważne na jaki temat, czy katastrofy w Smoleńsku, czy gospodarki, czy inflacji, czy COVID. Owszem, politycy PiS i ich znajomi dorobili się niesamowicie przy okazji pandemii. Owszem, wiele ich pomysłów, zakazów i nakazów była bezsensowna, a niektóre wręcz absurdalne. Nigdy nie twierdziłem inaczej.
Działanie ani słowa polityków nie ma wpływu na to jak działają wirusy ani szczepionki, więc uznawanie ich za autorytety w tej dziedzinie nie ma sensu. I nie uważam, abyś był głupi - nie rozumiem tylko, czemu stosujesz taką retorykę, stawiając się w roli mojej rzekomej ofiary. To nie jest sensowny sposób prowadzenia dyskusji.
Wow. Oczom nie wierzę :) może to że stawiam się w roli ofiary wynika z tego, że świat od jakiegoś czasu unika logiki, a częściej się opiera na uczuciach. Jak to leciało w czołówce Monka - it's a jungle out there.
@axelbest: twoja retoryka jest słaba bo sprowadza się do jakiegoś łapania się pozamerytorycznej brzytwy. Głapiński nie jest naukowcem takim, jak każdy inny. Tekst "u mnie działa" nie ma znaczenia przy rozmowie o zdarzeniach stochastycznych. Przyjmowanie, że skoro pewna część całości była głupia oznacza, że wszystkie jej składowe są głupie to błąd w rozumowaniu.
No to jesteś w błędzie. Nie bazuje tylko na swoim przypadku, nie neguje wirusa. Neguje tylko zbyt daleko idące przedstawienie cyrkowe jakim jest ta cała walka z wirusem. Ty widzisz to jako śmiertelne zagrożenie, ja to widzę jako miejsce na zrobienie dobrych biznesów, kto miał zarobić na tym już zarobił - tylko że czyimś kosztem.
Ahhh Eurythmics :D A co do pieniędzy - to co jak co... zarabianie kasy na tym, że ktoś traci zdrowie, jest niemoralne. Jak dla mnie porównywalne do haseł typu "Kup nasz nowy jogurt Danio, a 1 gr przekażemy Ukrainie"
"When the rich wage war, it's the poor who die"
Przerażające.
@axelbest:
Nie bazuje tylko na swoim przypadku, nie neguje wirusa. Neguje tylko zbyt daleko idące przedstawienie cyrkowe jakim jest ta cała walka z wirusem. Ty widzisz to jako śmiertelne zagrożenie, ja to widzę jako miejsce na zrobienie dobrych biznesów, kto miał zarobić na tym już zarobił - czyli wracamy do przypisywania innym czegoś, czego nie napisali - a jednocześnie udajesz, że nie napisałeś czegoś, co napisałeś. Po pierwsze - też widzę przekręty i też potrafię wymienić dużo debilnych wręcz decyzji. 1/3
Różnica między nami jest taka, że mi nie przyszłoby do głowy, żeby uzasadniać swoją niechęć do ekspertów medycznych niechęcią do Głapińskiego - bo jestem świadomy, że to są dwa różne przypadki. Jeśli przyjmiemy, że rząd nie chciał doprowadzić do eksplozji zakażeń i hospitalizacji na COVID to nakaz noszenia masek w miejscach zgromadzeń oraz akcja szczepień były jedynymi logicznymi działaniami rządu - bo cała reszta albo była nie do uzasadnienia, albo stała w sprzeczności do innych rozporządzeń. 2/3
Jeśli całość twojej argumentacji sprowadza się do takich stwierdzeń jak "COVID nagle zniknął" lub "MOŻLIWE, że mielibyśmy mniej zgonów gdyby nie zrobiono X" (mój ulubiony, dopuszcza prawdziwość opcji odwrotnej - tj. "dzięki temu, że zrobiono X mamy mniej zgonów") to naprawdę nie mamy za bardzo o czym rozmawiać. Z mojej strony wygląda to tak, że pomimo wcześniejszych deklaracji bardzo emocjonalnie podchodzisz do tematu i jest to jakaś próba odgryźnięcia się całemu światu. Nie wiem tylko, dlaczego ta próba ma miejsce na 4p. 3/3
odwrotne opcja to jest 'z powodu ze zrobiono x ludzie umierali' :(
To przecież jest równoważne. Jeśli tekst "mielibyśmy mniej zgonów gdyby nie zrobiono X" jest prawdziwy to zdanie "mamy więcej zgonów, bo zrobiono X" z automatu też. Tak na szybko - to będzie zdanie przeciwne, nie odwrotne: https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_kontrapozycji
Jeśli do sytuacji jaką mamy od 2 lat mam nie podchodzić emocjonalnie - to chyba czas najwyższy źle wypełniać re-captche ;) A powiedz czym się różniły farmazony "mądrych" lekarzy w TV od tego co obecnie gada Głapa? Lekarze nie mieli za duzo do gadania i tak, bo leciala im kasa. Chce też dodać, że lecząc się na nfz była bieda i dramat, ale już prywatnie u tego samego lekarza wszystko było ok. Przypomne też że jeden minister zdrowia - miał niezły ubaw jak się dowiedział o maseczkach. Jeśli minister zdrowia, który jest lekarzem gadał takie rzeczy...
i to jeszcze na poczatku pandemii, gdzie mozna rzec, każdy środek zapobiegający zarażeniom był raczej na wagę złota.
https://www.rmf.fm/movies/show,4689.html
krótsza wersja TL:DW https://www.facebook.com/watch/?v=617905578761795
A tu jeszcze tylko wzmianka kim dokładnie był ów minister - Łukasz Jan Szumowski — polski lekarz, kardiolog, elektrofizjolog i polityk. No faktycznie szur jak się patrzy hehe (żartuje ofc) .... a jednak jego działania/przekręty nie wpłynęły dobrze na nic.
a teraz może odwrotnie ... gdyby szumowski nie zarobil na respiratorach - to pewnie tusk by je ukradł tak? Albo gdyby szumowski nie zarobił na tym, to pewnie ktoś inny by zrobił większy przekręt. Odwracać można bez końca, ja tylko stwierdzam fakty. Ani politycy, ani lekarze grający tak jak im rząd i firmy farmaceutyczne zagra - nie poprawili nic. A jak wyglądało leczenie covida w lekkich przypadkach? Do domku, ciepła herbatka i pod kołderkę się wygrzewać. Sorrki - ale takie porady dostawałem i 20 lat temu jak byłem przeziębiony.
@axelbest: i po raz kolejny - ja o zupie, ty o d...e. Nie podobają mi się przekręty - i należy je jak najbardziej piętnować. To, czego nie rozumiem to twoja próba postawienia się wyżej od większości, którzy np. nosili maski (tekst w stylu "nie jest wam głupio teraz?" poparty pozamerytorycznymi argumentami).
Jeśli chodzi o pytanie, czym się różni Głapiński od środowiska lekarzy to już spieszę z wyjaśnieniem - Głapiński jest jeden, dostaje prikazy z rządu i musi się starać by dostać nominację na drugą kadencję, a polityka ekonomiczna, którą prowadzi średnio go boli - bo należy do tych bogatych, co jeszcze na inflacji zarobią. Natomiast jeśli chodzi o lekarzy - jest ich wielu, i zdecydowana większość się zaszczepiła (ponad 90%) - gdyby według ich wiedzy szczepionki faktycznie powodowały istotne zagrożenie dla zdrowia to liczby te byłyby inne.
Podejrzewam, że zdajesz sobie sprawę, ale jednak brniesz w ten argument. Nie wiem tylko po co.
Niektorzy nosili tylko po to by nie dostac mandatu i to do nich jest raczej kierowane pytanie, bo jak ktos nosi z wlasnej inicjatywy - to nie mam nic przeciwko, mogl nosic 10 lat temu, dzisiaj i za 10 lat. Natomiast smieszą mnie ludziki, co najwięcej krzyczeli i szczekali - zeby nosić, gdzie nie mieli za grosz własnego zdania (zresztą fanatycy pewnej partii tak maja), pomyślunku i zdrowego rozsądku.
większość się zaszczepiła (ponad 90%) - dobrowolnie? bo mam w rodzinie przypadki, ze nieoficjalne stanowisko w placówce bylo takie "albo sie szczepisz, albo zegnamy sie". Wiesz... w rosji 150% spoleczenstwa musi byc zadowolone i na pewno tak jest :) nikt do niczego nie przymusza :)
Natomiast smieszą mnie ludziki, co najwięcej krzyczeli i szczekali - zeby nosić, gdzie nie mieli za grosz własnego zdania - o ironio. Twoja narracja pokrywa się z narracją prowadzoną z kont, które obecnie usprawiedliwiają inwazję Rosji na Ukrainę - i ty zarzucasz innym, że nie mieli własnego zdania? Gwoli ścisłości - to był żart bo twój tekst sprowadza się do "ci, którzy się ze mną nie zgadzali nie mieli własnego zdania" (zawierasz tezę w dowodzie).
dobrowolnie? bo mam w rodzinie przypadki, ze nieoficjalne stanowisko w placówce bylo takie "albo sie szczepisz, albo zegnamy sie" - no popatrz, ja znam lekarzy, którzy się zaszczepili dobrowolnie. I czyje historie są ważniejsze - moje, czy twoje? Wiesz... w rosji 150% spoleczenstwa musi byc zadowolone i na pewno tak jest - daruj sobie takie wybiegi. One nie sprawiają, że masz rację, a jedynie pokazują, że nie masz nic ciekawego do napisania.
Wow. Oczom nie wierzę :) może to że stawiam się w roli ofiary wynika z tego, że świat od jakiegoś czasu unika logiki, a częściej się opiera na uczuciach. - no więc nie świat, tylko Ty opierasz się na uczuciach, skoro robisz z siebie ofiarę. Co ja Ci niby takiego złego uczyniłem? Chodziłem w maseczce gdy trzeba było? Zaszczepiłem się? Przeszedłem covida praktycznie bezobjawowo? Pojechałem na zagraniczne wakacje półtora roku później niż planowałem? Naprawdę, chciałbym zrozumieć, co było moim błędem/zbrodnią.
Wg mnie zbrodnią było nie to co Ty zrobiłeś, tylko fakt, że sporo osób w kraju bezgranicznie zaufało politykom/lekarzom, których zdanie się zmieniało jak chorągiewka na wietrze. Zresztą... ja tu słowa zbrodnia nie użyłem ani razu - to Twoje określenie. Problemem było to, że spora część ludzi została nastawiona na walkę między sobą i to tych ludzi uważam za głupich. Sporo z nich walczylo z innymi - za ideały, które potem okazały się tylko pożywką do robienia wałów i zakładania kagańca na nieposłuszne pyski plebsu.
niektó©zy wiedząc ze to ściema swoje interesy załatwili gnębiąc innych i rozkradając kasę podatnika
Gdybym nie widział żadnych newsów w TV i ludzi w maseczkach na ulicy, to szczerze nie wiedziałbym nic o żadnej pandemii. Raz przechorowałem covida (w ciagu ostatnich dwoch lat tylko na to bylem chory) i nie odbiegalo to od czestotliwosci występowania chorób jakie miałem wcześniej - czyli średnio raz na dwa lata pochorować - to u mnie jakaś tam norma. Czasami grypa, czasami angina...w zeszlym roku covid.
@Miang: to nie była ściema. Sam znam osobę, która przed pandemią nigdy poważnie nie chorowała, ale przeszła COVID trzy razy (w tym raz w tym roku) i dzięki połączeniu COVIDa oraz słynnej choroby współistniejącej spędziła już prawie dwa miesiące w szpitalu i nie wiadomo co dalej. Znam bardzo dużo osób, które ciężko przeżywały COVID, tj. tydzień-dwa wyjęte z życia - i to nie była coroczna grypa, tylko faktycznie dużo osób zachorowało w krótkim czasie. Znam osoby, które na to zmarły - a nie znam nikogo, kto by zmarł na grypę.
Fajnie, że ciebie ani twoich znajomych czy rodziny jakoś to nie dotknęło, natomiast wszyscy moi znajomi mają kogoś, kto przez COVID stracił ten kilka-kilkanaście dni na leżenie w łóżku połączone z tym chronicznym bólem głowy.
grypa to właśnie jest tydzień z życia, przeziębienie nazywane grypą to co innego
@watek: Ja odwrotnie - znałem osobę która zmarła na grypę. Znam też 3 osoby, które tajemniczo, nagle zmarły po szczepionce w wieku 30+ lat. Na zone jednej z tych osob niedawno wplacalem kase na zbiórce, ale coż - wypadki chodzą po ludziach. Toć ludzie umierają bez przyczyny, co prawda przed szczepionką tego nie było, ale nie mój biznes. Nie takie rzeczy sie nosem wciągało, kazdy cpie co chce.
@watek: Tez mowisz, ze nie znasz osób, które zmarły na grypę, bo rozważasz osoby w wieku 30+ lat, których na covid tez zmarła garstka. Jakbys pogadał z ludzmi starszymi, to tam na potęgę się słyszy - babcia była zdrowa, ale przyczepiło się zapalenie płuc i umarła. Znał pełno takich przypadków jakichś tam cioci, czy babci, które wykończyło przeziebienie w wieku 80+. W okolicach smierci starczej do ludzi przyczepiaja sie takie choroby.
No fakt, w moim przypadku. Jeśli chodzi o grypę to miałem po prostu postawioną diagnozę przez lekarza.
no to patrz parę komentarzy wyżej ja też myślałam ze miewam grypę aż kiedyś złapałam takie coś że się do łazienki opierając o ściany czołgałam,i to chyba byla prawdziwa grypa
No u mnie grypa była stwierdzona przez lekarza, a nie "myślałem, że mam". Oczywiście dochodzi jeszcze kwestia co to za grypa - rodzajów jest przecież kilka, wszystkie są prawdziwe, i mogą się różnie objawiać. Doskonale zdaję sobie sprawę, że grypa żołądkowa to bardzo wredna i nieelegancka choroba w której na przemian pije się wodę, biegnie do kibla lub siedzi na albo klęczy przed muszlą - i takowej nie porównuję do COVIDa. Pisałem o tej standardowej, czyli kilka dni temperatury 38C+, braku apetytu, osłabienia itp.
To, że ktoś robi wały sprzedając leki na nieuleczalne nowotwory nie oznacza, że nieuleczalnych nowotworów nie ma. To, że ktoś robi wały oferując inwestycje w złoto, nie oznacza, że w złoto nie można inwestować. To, że ktoś robi wały budując drogi nie oznacza, że nie warto budować dróg. To, że ktoś robił wały przy covidzie nie oznacza, że covid nie istnieje. Robienie wałów nie jest argumentem przeciwko chorobie.
A stawianie w jednym zdaniu polityków i lekarzy nie ma sensu - można ufać lekarzom i nie ufać politykom (jak ja). Można też odwrotnie - jak Wy, skoro non stop się na zdanie polityków w tej dyskusji powołujecie.
temperatura, zatkane gardło, brak sił, brak apetytu, łazienkę wspomniałam przykładowo ale to nie była żołądkowa tylko że leżałam w łóżku zamiast grać lub czytać, normalnie jeden dzień leżenia i parę dni w domu ale mam siłę dojść do kompa
Ja cię nie diagnozuję przez internet :) Chodziło mi o to, że różne są rodzaje grypy i wszystkie są "prawdziwą grypą", a ja porównując COVID do grypy mam na myśli tę grypę domyślną. Być może ona ma jakąś nazwę, u mnie nazywało się to po prostu "grypą", a jeśli dostawało się jakiejś niestandardowej to właśnie była ona rozróżniona przez dopisek w stylu "żołądkowa".
ja rozumiem grypę jako "wirus grypy"
@somekind:
można ufać lekarzom i nie ufać politykom i Ty tym lekarzom ufasz, a ja Ci tylko chce wytłumaczyć, że lekarze tak jak politycy lubią pieniążki i są tego liczne przykłady. W NFZ covid, a ten sam lekarz prywatnie nie robi żadnego problemu. A skoro wykształcony medycznie minister zdrowia raz mówi jedno a raz drugie - to idąc tropem powiedzenia o krowie nie zmieniającej zdania - to może lepiej, żeby taki minister wcinał trawę na łące, a nie decydował o losach obywateli.
Dlatego ja ufam lekarzom, a nie jednemu konkretnemu lekarzowi.
To podaj namiary na tych "dobrych" lekarzy, tych zgodnych z Twoją linia :P kto wie... moze tez zaczne korzsytac z ich porad
"lekarzom" w sensie stanowi wiedzy medycznej opartemu o rozwijaną od lat naukę, nie konkretnym osobnikom, które faktycznie mogą mieć jakieś interesy.
No mnie uczono, że np szczepionki potrzebują wielu lat testów..... Bo jak jutro się pojawi np nowy wirus Crowid-66 - to wiem, że obecna nauka nie pozwala na zrobienie skutecznej szczepionki w ciągu roku. Mnie uczono na bazie rozwijanej od lat medycyny, że zakrywanie ust zdrowemu człowiekowi nie jest wskazane, podobnie jak i podawanie nieprzetestowanych do końca leków. Ale co ja tam wiem.... Oprócz typowej medycyny - wiem, że aspekty psychologiczne też są ważne i uczono mnie, że ciągle siedzenie w domu też nie prowadzi do niczego dobrego, a zwłaszcza u dzieci.
Uczono mnie też, że zawsze naturalna odporność wygrywa z tą wytworzoną sztucznie. więc zamiast maseczek - trening, zamiast szczepionek - więcej witamin i zdrowego jedzenia.
Uczono mnie też, że zawsze naturalna odporność wygrywa z tą wytworzoną sztucznie. - gruźlica nie ma szans. :D No cóż, skoro Cię tak uczono, to co ja mogę dodać. Tkwij w tej nauce, fakty przecież nie mają znaczenia. Wychodzi na to, że celem opracowania szczepionki nie jest opracowanie szczepionki tylko to, aby była testowana wyuczoną ilość czasu. :D
https://www.doz.pl/czytelnia/a408-Gruzlica__przyczyny_objawy_leczenie_powiklania._Jak_zapobiegac_gruzlicy
czekaj... to mam teraz biec po szczepionke na gruźlice tak? cytuje "Gruźlica, bo o niej mowa, występuje obecnie znacznie rzadziej i jest w pełni wyleczalna" - tzn że można ją wyleczyć - a jak się leczy covida? Cytuje dalej "Objawy choroby zazwyczaj rozwijają się u dorosłych, dzieci natomiast chorują rzadko, co jest zasługą obowiązkowych szczepień BCG po porodzie. " - czyli sprawdzona przez lata sczepionka działa (tu nie mam nic do zarzucenia).
Aż dziwne że jescze nie umarłem ;)
Gruźlica to tylko przykład. Są jeszcze nowotwory, AIDS, ebola, odra, ospa, różyczka, itd., itp. Tylko naturalna odporność. :)
Rozumiem, że na aids i ebole szczepionki zostały dopuszczone do uzytku rok po pojawieniu sie tych chorób. No dalej ... argumentuj jeszcze ;`p
Ale ogólnie fajnie, że z tej "wyuczonej" wiedzy korzystasz tylko tam, gdzie Ci pasuje. :D Szczepionki potrzebują czasu, ale tak poza tym, to naturalna odporność zawsze lepsza. :D
O 3-ej godzinie w nocy na pustej ulicy też przechodzę na czerwonym :P bo jednak nie zawsze wyuczona wiedza czy nawet obowiązujące prawo ma sens. Powiedz mi zatem, w których miejscach mi coś nie pasuje - skoro uważasz ze stosuje to tam gdzie mi pasuje.
Już napisałem. Ignorujesz istnienie chorób, z którymi organizm sobie sam nie radzi bredząc coś o naturalnej odporności, a jednocześnie twierdzisz, że Cię "wyuczyli", że istotą szczepionki nie jest działanie, tylko czas potrzebny na jej wytworzenie. :D Oczywiście żadna nauka tak nigdy nie twierdziła, to jedynie Twoja nadinterpretacja rzeczywistości.
A uwazasz ze obecne szczepionki dzialaja? skoro ludzie po 3 szotach nadal choruja? Chciałbym uslyszec odpowiedz TAK/NIE - ale Ty pewnie jak zwykle wybrniesz jak akrobata :P
ROTFL :D :D :D :D :D Chochoł powraca :D :D :D :D :D
Akrobata w wielkim stylu pojawia się w cyrku :) Łatwo Cie przejrzeć :P
Zadajesz debilne pytanie, czego oczekujesz? Nikt nigdy nie twierdził, że szczepionka sprawi, że się nie zachoruje.
TAK - szczepionki działają.
no ale widzisz - Ty stosujesz za to debilne odpowiedzi - zamiast napisac coś konkretnego. Napisałeś dokłądnie to czego się po Tobie spodziewałem.
To, że masz swoją definicję działania niczego tu nie zmienia. :P Cały czas próbujesz walczyć nie z rzeczywistością, tylko swoją jej interpretacją. Uroiłeś sobie jakiegoś chochoła i próbujesz go obalić.
A w pracy tez stosujesz to? Kod działający w 10% przypadków - tzn że działa? Ale nie... pewnie jeszcze trzeba tysiąc innych czynników dorzucić.
Chochoł jak już tak lubisz te słówko - to jest twierdzenie że szczepionka działa, gdzie ludzie po kilka razy się dziabali i nadal chorują.
No cóż, skoro nie potrafisz zrozumieć, że działanie szczepionki nie polega na zapewnieniu stuprocentowej ochrony przed zachorowaniem, to ja nie mogę nic z tym zrobić.
Co do chochoła, bo najwyraźniej tego też nie rozumiesz: https://pl.wikipedia.org/wiki/Sofizmat_rozszerzenia
@axelbest Wałki w medycynie są genialnie skonstruowane i większość ludzi nie ma bata przekonać że przez tyle pokoleń byli oszukiwani, szczególnie, że przez tyle lat nie wydarzyło się nic nadzwyczaj złego (poza autyzmem i chorobami autoimmunologicznymi). @somekind przynajmniej raczył poświęcić trochę czasu na edukację finansową... trochę mnie dziwi, że taką ma blokadę na wiedzę medyczną, ale wierzę że się przełamie!!!
No spoko, ja tak samo nie mogę nic zrobić, że od długiego czasu jesteśmy nadal na ostatniej prostej :) szkoda... bo już się się przyzwyczaiłem do tych plakatów ze sportowcami reklamującymi szczepionki :) tęsknie za nimi bardzo :) śpieszmy się kochać szczepionki - tak szybko tracą moc i ważność :P
Zięba, Putin, Hitler, Freddy Mercury - triggery psyopowe dla plebsu.
lol co tu sie odwala.
Sprawdzamy limit komentarzy
A ja tylko utwierdzam się przekonaniu jak zawsze wyglądają dyskusje z jednym użytkownikiem :)
No spoko, ja tak samo nie mogę nic zrobić, że od długiego czasu jesteśmy nadal na ostatniej prostej :) szkoda... bo już się się przyzwyczaiłem do tych plakatów ze sportowcami reklamującymi szczepionki - no i znowu mieszasz politykę do wszystkiego. Skoro im tak bardzo ufasz, to ok. :) Bywaj zdrów!
https://wim.mil.pl/pacjent/szczepienia-p-covid-19/3702-grzegorz-gielerak-pandemie-pokonamy-szczepieniami - @somekind pisał
Wtedy nie byłoby gadania o tym, że "szczepionka miała sprawić, że wirus zniknie, a nie zniknął", link tu wklejony to chyba nie jest jakiś szur-portal. A osoba wypowiadająca się o sczepionkach to gen. dyw. prof. dr hab. n. med. - czyli lekarz przekozak :P - ale jednak jemu nie wierzmy. Tylko nauki plynace z medycyny maja wartosc :P
A tam gdzieś jest napisane, że wirus zniknie?
Więc robię koljengo chochoła, fikoła, nazywaj to jak chcesz - ale chyba zapomniales - ze tak wlasnie lekarze mowili na bazie ich wiedzy medycznej, ze szczepionka zalatwi temat. W podlinkowanym arcie - mowa jest o 95% skuteczności :) czyli sporo.... - ale wiem, że czego bym nie wkleił, ile godzin bym nie dszukał info - to zaraz padnie akrobatyczny popis.
A przeczytałeś treść? :) Słowa tego lekarza:
Nie zniknie, bo wirusy takie jak betakoronawirusy, towarzyszą nam od lat. Jeżeli większość ludzi będzie odporna na SARS-CoV-2 to niebezpieczeństwo pandemiczne zostanie wygaszone. Niebezpieczeństwo pandemiczne nie oznacza, że nikt już nie choruje, tylko że choroba nie przenosi się jak szalona. Dalej - czy zostały spełnione założenia co do liczby osób zaszczepionych w czasie? No właśnie...
- Rejestracja:prawie 4 lata
- Ostatnio:około 7 godzin
- Postów:305
- Rejestracja:ponad 12 lat
- Ostatnio:około 4 godziny
- Postów:3535
0
nowy_kret_2 napisał(a):
ciekawe badanie, polecam
Tak z ciekawości - napisz, co konkretnie zrozumiałeś i jakie wyciągnąłeś wnioski.
- Rejestracja:około 4 lata
- Ostatnio:dzień
- Postów:508
2
Wtedy nie byłoby gadania o tym, że "szczepionka miała sprawić, że wirus zniknie, a nie zniknął", że szczepionka nie gwarantuje braku zakażenia, że zatkanie służby zdrowia było zaplanowane (bo przecież od początku mówiono o tym, że to nastąpi), ani że pandemia kiedyś się skończy.
Oczywiście, że było gadanie, że tylko szczepionka może nas uratować i tylko, dzięki szczepionce może kiedyś wrócimy do normalności.
Takie było zatkanie służby zdrowia, że ilość hospitalizacji w trakcie pandemii, była mniejsza niż przed.
Jak się chcę, to i na pustej drodze można zrobić korek.
- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:około 3 godziny
- Lokalizacja:Wrocław
3
omenomn2 napisał(a):
Oczywiście, że było gadanie, że tylko szczepionka może nas uratować i tylko, dzięki szczepionce może kiedyś wrócimy do normalności.
Owszem, takie gadanie było. Jeśli wy w tym zobaczyliście, że szczepionka gwarantuje brak zakażenia, a sam fakt jej powstania ma eradykować wirusa, no to tylko powinszować umiejętności czytania.
Takie było zatkanie służby zdrowia, że ilość hospitalizacji w trakcie pandemii, była mniejsza niż przed.
Oczywiście, wszystko działało jak w zegarku, wcale nie było żadnego zwiększonego obciążenia. Wcale więcej ludzi niż zwykle nie umarło przez ostatnie dwa lata.
edytowany 1x, ostatnio: somekind
- Rejestracja:około 4 lata
- Ostatnio:dzień
- Postów:508
1
Oczywiście, wszystko działało jak w zegarku, wcale nie było żadnego zwiększonego obciążenia. Wcale więcej ludzi niż zwykle nie umarło przez ostatnie dwa lata.
Jak pisałem, zakorkować można i pustą drogę.
Owszem, takie gadanie było. Jeśli wy w tym zobaczyliście, że szczepionka gwarantuje brak zakażenia, a sam fakt jej powstania ma eradykować wirusa, no to tylko powinszować umiejętności czytania.
Ja osobiście zobaczyłem w tym cyrk, ściemę, obłudę i oszustwo.
Generowanie stanu zagrożenia i wciskanie jedynego słusznego rozwiązania ;)
edytowany 1x, ostatnio: omenomn2
- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:4 dni
- Lokalizacja:Silesia/Marki
- Postów:5505
2
omenomn2 napisał(a):
Jak pisałem, zakorkować można i pustą drogę.
Jak? Statystami od Edyty Górniak?
- Rejestracja:około 6 lat
- Ostatnio:około 5 godzin
- Postów:1461
3
nfz to zawsze była zakorkowana umieralnia.
Grunt, że hajs się zgadza:
https://www.rynekzdrowia.pl/Polityka-zdrowotna/NIK-skontrolowala-dodatki-covidowe-w-trzech-szpitalach-Wyplacane-wielokrotnie-nawet-na-ponad-40-tys-zl,232111,14.html?fbclid=IwAR3XkvkLhclX91JsZzlX86STKFWtQb8AJQOzVSi_lCdivVJ241GQX6e0IeE
"dodatki w wysokości 15 tys. zł za 30 minut pracy w skali miesiąca" - trzeba było zostać lekarzem ;(
edytowany 2x, ostatnio: renderme
- Rejestracja:około 4 lata
- Ostatnio:dzień
- Postów:508
2
nfz to zawsze była zakorkowana umieralnia.
Tak, ale testami na covida i innymi durnymi rozwiązaniami, zakorkowali ją jeszcze bardziej, zwalając na covida lub dzięki covidowi i traktując covida jak hiszpankę, cholerę, albo ebolę, a testy robiąc kurna w przyczepie campingowej jakiejś starej, ale grunt, że w skafandrze od nasa.
Zobacz pozostałe 27 komentarzy
Zbyt dosłownie ten katar sobie wzieliście ;)
- Rejestracja:około 3 lata
- Ostatnio:około rok
- Postów:2000
0
Dzisiaj zdarzyło mi się jechać tramwajem i powiem wam, że jestem zniesmaczony bo tylko ja jeden miałem maskę
dzisiaj zdarzyło mi sie napaść na bank i tylko ja jeden......
ja miałem parę spotkań, gdzie tylko ja nalegałem na zabezpiecznie ;/
Nie, chyba chodziło o https...
Dawaj bez ssl... będzie dobrze, tak lubię. Po co się męczyć 2 minuty z letsencrypt...
- Rejestracja:ponad 14 lat
- Ostatnio:2 dni
2
ja dawno sobie odwołałem pandemie i przestałem nosić maseczkę. Pamiętam jak mnie kolega nastraszył bo mandat i bagiety w galerii to szczerze mówiąc na początku założyłem a po 5 min zdjąłem bo dostawałem ataku paniki a 50zl nie jest tego warte i w sumie obyło się bez mandatu.
o to 50 było, myślałem że z 500.
- Rejestracja:ponad 4 lata
- Ostatnio:około 2 lata
- Lokalizacja:Warszawa
- Postów:1092
2
https://demagog.org.pl/wypowiedzi/oficjalne-statystyki-klamia-jak-interpretowac-dane-na-temat-nop-ow/
Ale zaskoczenie.
Zobacz pozostałe 8 komentarzy
to trzeba porównać czy tyle samo procentowo tych co jedzą makaron jest wśród pozostałej populacji
@scibi_92: co do porównania z telefonem: tak samo jak nie używa się telefonu, gdy sytuacja na drodze wymaga skupienia, tak samo nie szczepi się ludzi, którzy mają w danym momencie pilniejsze problemy zdrowotne, niż brak zaszczepienia na jakąś konkretną chorobę.
Złoto :D Jeśli ktoś nie odróżnia zmarłego zaszczepionego od zmarłego z powodu szczepienia, to jest bezdennie głupim człowiekiem.
Pojęcie NOP nie rozróżnia zmarłego zaszczepionego od zmarłego z powodu szczepienia. Ale NOP nie jest człowiekiem, tylko stworzonym przez ludzi pojęciem. Czy bezdennie głupim - nie powiedziałbym - to pojęcie znaczy to, inne może znaczyć coś innego.
:D :D :D No cóż, każda filozofia dobra, aby własną bezdennie głupią nadinterpretację faktów uzasadnić. Ale jak tam chcecie - wierzcie sobie, że bez szczepionek będziecie żyć wiecznie. :D
- Rejestracja:około 3 lata
- Ostatnio:około rok
- Postów:2000
0
Zbliża się ku nam pandemia małpiej ospy. Wskazane by było noszenie maski, bo wirus przenosi się przez płyny ustrojowe. Śmiertelność szacowana na 10%, czyli przynajmniej 5 razy wyższa, niż przy covid
- Rejestracja:około 3 lata
- Ostatnio:około rok
- Postów:2000
1
Eksperci ostrzegają - pandemia Covid jeszcze się nie skończyła. Będzie kolejna fala jeszcze latem:
https://www.medonet.pl/koronawirus/to-musisz-wiedziec,nadchodzi-kolejna-fala-pandemii-covid-19--prof--poland--jestem-bardzo-zaniepokojony,artykul,02321508.html
- Rejestracja:około 4 lata
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Postów:791
0
To niech siedzą w domu, noszą 5 masek i co tydzień przyjmują eksperymentalny preparat medyczny.
- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:4 dni
- Lokalizacja:Silesia/Marki
- Postów:5505
3
kosmonauta80 napisał(a):
To niech siedzą w domu, noszą 5 masek i co tydzień przyjmują eksperymentalny preparat medyczny.
No ile jeszcze musi miesięcy czy lat minąć i ile jeszcze musi ludzi się zaszczepić żeby ruskie onuce przestału używać epitetu eksperymentalne? A może nie potrafia wymyślić żadnej nowej obelgi? Niech wymyślą coś nowego bo to już jest nudne
Jak wiążesz rosję z faktem, że w ciągu roku ktoś wymyśla szczepionkę?
żeby ruskie onuce przestału używać epitetu eksperymentalne
Racja, mój błąd. Bardziej kosmonauta80 wiążę z rosją
- Rejestracja:ponad 11 lat
- Ostatnio:ponad rok
- Postów:1340
0
Takie tam z Kirgistanu...
On June 2, half a dozen rifle-toting and masked officers with the security services and the office of the Prosecutor General descended on Beishenaliyev’s ministry and put him in handcuffs. Beishenaliyev, 62, is now facing seven charges, including corruption, bribe-taking and abuse of office.
Part of the accusations are linked to claims that he bought 2 million COVID-19 vaccines in excess of Kyrgyzstan's need from privately owned foreign companies and that the health ministry paid $20 million into offshore accounts for the privilege.
Kyrgyzstan: Controversy-mongering health minister ends up behind bars
- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:około 3 godziny
- Lokalizacja:Wrocław
3
No, ale to jest Kirgistan, cywilizowany kraj. W pislandii Szumowskiemu za respiratory nic nie grozi.
nie tylko PIS, w historii III RP żaden polityk nie został skazany za afery
Być może, ale oni mieli to wszystko naprawić i pokazać reszcie jacy są nieskazitelni.
Odkąd pamiętam, każda ekipa miała wszystko naprawić i pokazać jacy są nieskazitelni.
No nie wiem, ja pamiętam tylko jedną, która mówiła o tym, że aby wstać z kolan wystarczy nie kraść.
- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:4 dni
- Lokalizacja:Silesia/Marki
- Postów:5505
0
Nie martwcię się. Nie wszystko jednak stracone
Dziewczyna mi przekazała, że we Włoszech panuje teraz odmiana super covida. Dopiero co finansowy nakazał wszystkim co to powrót do biura a już trzeba będzie znowu na HO się udać.
źródło Patoinformatyk (Sorry, nie umiem podlinkować konkretnego wpisu na FB. FB to straszne g'wno :( )
edytowany 1x, ostatnio: KamilAdam
- Rejestracja:około 4 lata
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Postów:791
0
I dla kontrastu: https://pubmedinfo.org/2022/06/12/dr-naomi-wolf-o-poufnym-raporcie-firmy-pfizer/?fbclid=IwAR2ZaZRsQ0w9WviOKUbh8sw68omurXYqKBLLGUaVEQqlRdx0Lr-sgTZ_ESQ
Artykuł do weryfikacji.
- Rejestracja:prawie 3 lata
- Ostatnio:5 dni
- Postów:275
0
Rozmowa z czerwca b. roku z doktorem Gregory Poland, ekspertem chorób zakaźnych i dyrektorem Zespołu Badawczego ds. Szczepień: