Białoruś kręci sobie bekę z lewaków

Slashy napisał(a):

Ale potrafisz zrozumieć co dzisiaj powiedział Tusk, czy musisz mieć do tego instrukcję?

Nawet nie widziałem że dzisiaj coś wrzucił i swoją wypowiedź bazowałem na twieecie o szczelnych granicach. Przesłuchałem i jedyne o czym mówi to to że powinniśmy im zapewnić lekarza czy leki problem w tym że musielibyśmy wejść na białoruś i złamać prawo bo nie wiem czy wiesz, ale oni nie siedzą na ziemi niczyjej.

EDIT: No ale właśnie jak mamy pomóc jak białoruś robi tak?:
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc-amp/2021-08-25/premier-bialorus-odmowila-przyjecia-od-polski-pomocy-humanitarnej/

pre55 napisał(a):

Nawet nie widziałem że dzisiaj coś wrzucił i swoją wypowiedź bazowałem na twieecie o szczelnych granicach. Przesłuchałem i jedyne o czym mówi to to że powinniśmy im zapewnić lekarza czy leki problem w tym że musielibyśmy wejść na białoruś i złamać prawo bo nie wiem czy wiesz, ale oni nie siedzą na ziemi niczyjej.

Uwaga, uwaga. Prezentuję rozwiązanie:

Prof. Uniwersytetu Warszawskiego Maciej Duszczyk: Przede wszystkim, oceniając tę sytuację musimy wyzbyć się emocji, patrzeć trzeźwo. A takie spojrzenie pokazuje, że osoby przebywające na granicy mają pełne prawo do zgłoszenia urzędnikowi państwowemu - a takim jest strażnik graniczny - że w swoim państwie mogą być prześladowane lub czują, że mogą być prześladowane. Czyli osoba taka spełnia przesłanki z konwencji genewskiej.

To oznacza, że w dowolnym innym państwie, które tak jak Polska tę konwencję ratyfikowało, taka osoba może złożyć wniosek o międzynarodową ochronę prawną. Każdy, podkreślam, każdy kto czuje się w swoim kraju zagrożony, ma do tego prawo, a dane państwo - adresat tego wniosku - ma bezwzględny obowiązek taki wniosek rozpoznać.

@Slashy: więc nie ma tematu. Ci, którzy mają do tego prawo skorzystają z przejść granicznych. I albo zostaną wpuszczeni albo nie. Kogo tam Łukaszenka sprowadza do siebie, to jego sprawa a nie nasza. Ci, którzy chcą do nas wejść mają przejścia graniczne od tego. Tak się właśnie przekracza granicę legalnie.

I tak btw. Nawet ten wasz tvn24 pisze już o tym, jak to wygląda naprawdę: https://tvn24.pl/swiat/migranci-u-granic-polski-i-litwy-dziennikarz-tadeusz-giczan-o-operacji-sluza-5330470

Tvn-owi wszak wierzycie. Naprawdę, jeśli ktoś jeszcze ma wątpliwości, to z całym szacunkiem, jest pożytecznym idiotą. Idioci z opozycji dalej wierzą, że tam są wielce potrzebujący ludzie, którzy uciekli z Afganistanu.

Pamiętacie parlamentarzystę, który ganiał z workiem przed strażą graniczną? W Rosji i na Białorusi już leci przekaz że polscy politycy są zdolni do organizowania kabaretu, a nie poważnych działań:

https://twitter.com/mic_marek/status/1430481968446197762

Brawa dla tego pana xD

Książkowa wręcz definicja "pożytecznego idioty".

Okazuje się, że dla niektórych dawanie jedzenia głodnym jest przede wszystkim "śmieszne" i "idiotyczne".
Z tak pozbawionymi empatii gnojami to szkoda nawet strzępić ryja. Nawet nie zrozumieją ...

GutekSan napisał(a):

Okazuje się, że dla niektórych dawanie jedzenia głodnym jest przede wszystkim "śmieszne" i "idiotyczne".

Z tak pozbawionymi empatii gnojami to szkoda nawet strzępić ryja. Nawet nie zrozumieją ...

To już tylko twoja interpretacja (w dodatku marna) postów, które się tu pojawiły. Gest śmieszny czy idiotyczny nie jest, ale forma "przekazania jedzenia" już jak najbardziej.
Do takich spraw się podchodzi profesjonalnie i organizuje pomoc humanitarną, która pomoże zdecydowanie bardziej niż poseł z workiem i nie da pożywki propagandowym mediom zza granicy. Niestety taka pomoc jest odrzucana: polsatnews.pl/wiadomosc-amp/2021-08-25/premier-bialorus-odmowila-przyjecia-od-polski-pomocy-humanitarnej/ więc pretensje można wysyłać do łukaszenki.

Nie wiem jak trzeba być naiwnym, żeby po pierwsze uwierzyć że tam ktoś potrzebuje pomocy, a po drugie że ten pajac chciał naprawdę pomóc, a nie się podlansować trochę.

Można go było puścić, Białorusini by mu odstrzelili jaja albo zamknęli do paki, to by się odechciało pajacowania.

Należałoby też spytać tego pajaca, ilu głodnym polskim dzieciom pomógł, skoro tak nagle go chwycił za serce los imigrantów znajdujących się na terenie akurat Białorusi. Pewnie żadnemu, ale to tu jest okazja do lansu

Ghost_ napisał(a):

Tylko, że my też nie chcemy imigrantów. Tutaj interesy są zbieżne z UE. A u nas jest wschodnia granica UE. Co do rozmowy z Białorusią i interesów z Łukaszenką, to mam wątpliwości że byłoby to w ogóle możliwe.

Jak najbardziej. Rok temu Białoruś poprzez Kłajpedę odebrała kilka tankowców z ropą w tym m.in z ropą amerykańską(przy udziale polskiego pośrednika). A scenariusz gdzie zamiast na Litwę płynęłoby to do Gdańska wcale nie był taki abstrakcyjny. Podobnie mogłoby to wyglądać z Baltic Pipe + Świnoujściem i sprzedawaniem gazu na Białoruś. A potem przyszły wybory... poleciał Trump i obrażono się na Łukaszenkę.

Ostentacyjne wsparcie dla białoruskiej opozycji(czyli generalnie nie wiadomo kogo) skutkowało m.in tym, że Białoruś w grudniu kompletnie zawiesiła korzystanie z portu w Kłajpedzie (30% przeładunków było z BY) i całość przekierowała do portów rosyjskich.

Co na tym zyskaliśmy?
Łukaszenka obalony? Nie.
Biznesy się kręcą? Nie.
Polacy w Białorusi mają lżej? Nie.
Odciągamy Białoruś od Rosji? Nie.

GE-NIA-LNE! :/

Na granicy zameldowała się... Lempart
Kto następny? o. Rydzyk? Margot? :D

Pan biegający z reklamówką wczoraj dzisiaj stwierdził że może przekroczyć granice bo go uprawnia do tego jego legitymacja poselska
https://streamable.com/50pvf7

Oraz pokazał blizny wojenne po tym jak się wczoraj z tą siatką wypie****ił:
https://streamable.com/4vnoop
także trawa przy granicy może dostać niedługo zarzuty za "naruszenie integralności posła" xD

Ja tam współczuje Tuskowi bo jak tu budować elektorat jak tacy debile się spod szyldu wysypują?

Dureń zawsze będzie durniem lewackim. To tak samo, jak policja prześladowała i biła bezbronne kobiety, które akurat przechodziły ulicą. Teraz Kaczyński nasyła z kolei wojsko i straż graniczną na posłów opozycji. Biją i maltretują, widać siniaki.

Dlaczego wśród programistów jest mało lewaków? Odpowiedź na to pytanie jest tak prosta, że nie będę obrażał Waszej inteligencji :) Obserwacja tego wątku tylko utwierdza mnie w tym przekonaniu.

PS. pod pojęciem lewaków mam na myśli skrajną fanatyczną lewicę działająca nieracjonalnie i nielogicznie, podobnie jest ze skrajnościami prawicowymi, i innej maści, skrajności i fanatyzm zaślepiają umysł

Bo ja wiem? Ja to forum odbieram jako jednoznacznie lewicowe. Z kilkoma tylko wyjątkami. Kilku zresztą usunęło nawet konta, bo stracili cierpliwość.

Pewnie dlatego, że sporo ludzi tutaj broni praw kobiet. To nie jest lewactwo, tylko obrona wolności. Rozróżnij obronę wolności np. od sprowadzania masowo ludzi z niekompatybilnych kultury, albo agresywną promocję genderyzmu oraz marksizm kulturowy.

To są różne sprawy, aczkolwiek polska lewica często je ze sobą łączy - co nie znaczy, że kiedy ktoś tutaj broni prawa kobiety do aborcji to automatycznie jest też za marksizmem kulturowym, albo wbijaniem małym dzieciom do głowy młotkiem, że mogą (a nawet muszą!) sobie wybrać jakąś płeć z pośród 50-ciu różnych płci, bo ta biologiczna jest be.

Nie chcę wchodzić w dyskusję o "prawach" kobiety. Stwierdzę tylko, że tylko skrajna lewica tak zajadle walczy o te "prawa". W tym aspekcie to są z mojego punktu widzenia poglądy skrajnie lewicowe.

Są kobiety, które wcale nie chcą takich "praw". I nie jest ich mało, tylko tyle że nie wrzeszczą tak głośno.

Wszystkie lewicowe postulaty światopoglądowe są tu bardzo eksponowane: propaganda na temat rzekomego prześladowania społeczności lgbt, nazywania aborcji na życzenie prawem kobiety, skrajny zajadły antyklerykalizm itd

Jednocześnie, wyrażanie innych poglądów niż powyższe to ściągnięcie na siebie gradu bluzgów i wyzwisk, także ze strony moderacji niejednokrotnie. Więc w tym aspekcie to forum jest skrajnie lewicowe.

@Ghost_: te kobiety które nie chcą tych praw, to nie muszą z nich korzystać

Po drugie, średnio jedna na 300 ciąż jest ciążą gdzie jeżeli jej się nie przerwie to urodzi się potwór a nie dziecko. Np. bez oczu, bez rąk, albo z sercem na zewnątrz.

Teraz nie można przerwać takiej ciąży, tak uchwalił PiS rękami tak zwanego Trybunału Konstytucyjnego. Wyobraź sobie, że jesteś kobietą i musisz coś takiego urodzić. Przecież to jest niewyobrażalna tortura, więc zajadłość w walce o to w ogóle mnie nie dziwi.

Jeżeli po tym co napisałem, nadal uważasz, że kobietom się takie prawo nie należy, to dla mnie jesteś ze skrajnej prawicy - czyli fanatykiem podobnym do lewaka, tylko z drugiej strony.

Mówiłem, że nie chcę dyskutować na temat aborcji. Zwracam tylko uwagę, że to są skrajnie lewicowe postulaty i myślenie. Dlatego sporo osób posuwało konta i tyle.

"Zwracam tylko uwagę, że to są skrajnie lewicowe postulaty i myślenie."

Jeżeli uważasz prawo do aborcji za skrajną lewicowość, to jesteś skrajnym prawicowcem, fanatykiem zaślepionym podobnie jak Talibowie, albo Zandberg z Razem, czy Klaudia Jachira - ten sam typ człowieka.

Ile razy mam powtarzać, że nie będę ciągnąć tej dyskusji? Zwracam tylko uwagę, że rysuje się tu dysproporcja na rzecz poglądów lewicowych. Proporcje w społeczeństwie są całkiem inne.
Postulat aborcji na życzenie ma tylko lewica, więc można to uznać za pogląd lewicowy.

Ja chciałam tylko prosic o jedno, co prawda do wyborów daleko, ale głosujecie na ludzi zdrowych psychicznie. Od jakiś 5-7? Lat na naszej scenie się tylu kretynów pojawiło, że czasem mam wrażenie że to jakiś eksperyment medyczny rodem z tworek.
Kwalifikacja do oddania głosu na taką osobę nie jest:
-pochodzenie z tej samej wioski
-bo ta osoba coś tam robi społecznie (przypadek Izabeli S z Woli Wiązowej, to też była społeczniczka. Co ciekawe klikę w której działała rozbili moi koledzy z rocznika i nie tylko, którzy mieli dość rządów nieudacznego wójta. I nagle gmina znalazła pieniądze na chodniki i kilka ułatwień)
-bo nie ma na kogo głosować (tutaj należy po prostu zapoznać się z poglądami takiej osoby, na którą mamy zamiar oddać głos, polecam co czasem można wyczytać nieźle kwiatki)
-bo on(a) już jest w polityce
-bo w wypadku stracił kogoś ( i to nagle magicznie przydaje mu wiedzy i umiejętności...)

No tak. Ale sprecyzuj, czy mówisz o wyborach do Parlamentu, czy o samorządowych. Jeśli chodzi o wybory do sejmu, to ordynacja jest niesprawiedliwa, bo znaczenie ma miejsce na liście. Dlatego w sejmie widzimy zawsze te same mordy od wielu lat, podczas gdy wielu ludzi, którzy dostali głosów więcej niż oni do parlamentu nie weszło.

Ghost_ napisał(a):

Jeśli chodzi o wybory do sejmu, to ordynacja jest niesprawiedliwa, bo znaczenie ma miejsce na liście.

Jest to oczywiście nieprawda. https://wiadomosci.dziennik.pl/wybory-parlamentarne/artykuly/503331,wybory-parlamentarne-2015-ordynacja-wyborcza-do-parlamentu-jak-dziala.html

Nie odnoszę się do samej sytuacji, bo w przeciwieństwie do komentujących, nie byłem na miejscu i sam nie mogę ocenić sytuacji, a to co wiem opiera się jedynie na informacji z propagandowych mediów.

Poruszę natomiast temat Sterczewskiego, bo można powiedzieć, że znam go ze szkolnej ławki. I powiem tak - jest to typowa akcja w jego stylu. Z tym, że zarzucania mu robienie czegoś dla lansu itd. jest błędną oceną. Zawsze był nonkonformistą, robił rzeczy które uważał, w jego ocenie za (moralnie) słuszne, a z punktu widzenia innych mogły być uważane za totalnie głupie. W Poznaniu przeprowadza wiele akcji, działa społecznie a ostatnio zasłynął chyba tym, że głosował za ratyfikacją Funduszu Odbudowy, wbrew całemu KO. Obecna wyskok przypuszczam, że nie przyniesie mu zwolenników a wręcz przeciwnie, ale myślę będzie miał to w głębokim poważaniu

Jego komentarz po akcji:

Ilu żołnierzy jest potrzebnych, by powstrzymać posła z siatką jedzenia i leków dla głodnych i schorowanych?
Od ponad dwóch tygodni grupa ludzi jest zamknięta w kordonie przez polsko-białoruskie służby. Wbrew temu, co twierdzi propaganda PiS, obóz znajduje się na terenie Polski. Gdyby było inaczej, to Straż Graniczna i Policja otaczające obóz nielegalnie przekroczyły granicę Białorusi. Dlatego po prostu mam prawo tam podejść i skontrolować sytuację. Uwięzione osoby nie mają jedzenia i picia. W tym momencie piją wodę ze strumyka. Przynajmniej cztery osoby wymagają natychmiastowej opieki medycznej. Dlatego dziś robiłem wszystko, by dostarczyć im choćby siatkę z jedzeniem i lekarstwami. Prawie się udało.
Niestety Straż Graniczna wolała bezprawnie uniemożliwiać mi działanie i bawić się w gonito.
Dlaczego to państwo jest silne wobec słabych, a słabe wobec silnych?.

@Ghost_

Jeśli chodzi o wybory do sejmu, to ordynacja jest niesprawiedliwa, bo znaczenie ma miejsce na liście. Dlatego w sejmie widzimy zawsze te same mordy od wielu lat, podczas gdy wielu ludzi, którzy dostali głosów więcej niż oni do parlamentu nie weszło.

Akurat Sterczewski startował z ostatniego miejsca na liście KO w Poznaniu (20?), a zdobył chyba drugie miejsce pod względem liczby głosów.

GutekSan napisał(a):

Ghost_ napisał(a):

Jeśli chodzi o wybory do sejmu, to ordynacja jest niesprawiedliwa, bo znaczenie ma miejsce na liście.

Jest to oczywiście nieprawda. https://wiadomosci.dziennik.pl/wybory-parlamentarne/artykuly/503331,wybory-parlamentarne-2015-ordynacja-wyborcza-do-parlamentu-jak-dziala.html

Jest to oczywiście prawda, że miejsce na liście ma znaczenie, o czym jest nawet w twoim linku:

Wysokie miejsce jest opłacalne także, gdy dwóch kandydatów na danej liście zgromadzi identyczną liczbę głosów - mandat zdobywa ten z wyższej pozycji.

I dalej:

System ten ma to do siebie, że dopuszcza sytuację, w której do Sejmu nie wejdzie ktoś, kto zdobył więcej głosów niż kandydat wciągnięty do parlamentu dzięki np. lokomotywie wyborczej

System, który dopuszcza sytuację, gdzie wchodzi kandydat który otrzymał mniej głosów nie jest sprawiedliwy. Z tego powodu widzimy w każdej kadencji te same ryje przy korycie, pomimo że mogli wcale nie zdobyć najwięcej głosów.

Z lewej tytuł odnosi się do sytuacji gdy imigranci znajdują się na granicy białorusko-litewskiej.
Natomiast z prawej gdy imigranci są na granicy białorusko-polskiej.

Tak podsyłam bo niektórzy bardziej wierzą GW niż strażnikom granicznym (:

Idolka forum 4programmers, dzielna bojowniczka, która walczy z piekłem kobiet i reżimem Kaczyńskiego zawitała na granicy polsko-białoruskiej:
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C935391%2Cmarta-lempart-na-granicy-z-bialorusia-burza-na-twitterze.html

Czy jest już ultimatum dla Talibów i Łukaszenki, że mają ustąpić za 3 dni?

Ghost_ napisał(a):

GutekSan napisał(a):

Ghost_ napisał(a):

Jeśli chodzi o wybory do sejmu, to ordynacja jest niesprawiedliwa, bo znaczenie ma miejsce na liście.

Jest to oczywiście nieprawda. https://wiadomosci.dziennik.pl/wybory-parlamentarne/artykuly/503331,wybory-parlamentarne-2015-ordynacja-wyborcza-do-parlamentu-jak-dziala.html

Jest to oczywiście prawda, że miejsce na liście ma znaczenie, o czym jest nawet w twoim linku:

Miejsce na liście ma znaczenie tylko o tyle, że ludzie mają tendencję głosować na osoby będące na niej wyżej. Ale to akurat nie wynika z samej ordynacji wyborczej tylko ludzkich zachowań, więc nieprawdą jest to co napisałeś, że ordynacja jest tu niesprawiedliwa.

Wysokie miejsce jest opłacalne także, gdy dwóch kandydatów na danej liście zgromadzi identyczną liczbę głosów - mandat zdobywa ten z wyższej pozycji.

wyjątkowo rzadkie przypadki, które w żaden sposób nie uzasadniają twojej tezy.

I dalej:

System ten ma to do siebie, że dopuszcza sytuację, w której do Sejmu nie wejdzie ktoś, kto zdobył więcej głosów niż kandydat wciągnięty do parlamentu dzięki np. lokomotywie wyborczej

Ale tu nie porównujesz dwóch kandydatów z jednej listy, tylko z dwóch różnych, więc ich miejsce na liście nie ma znaczenia.

System, który dopuszcza sytuację, gdzie wchodzi kandydat który otrzymał mniej głosów nie jest sprawiedliwy. Z tego powodu widzimy w każdej kadencji te same ryje przy korycie, pomimo że mogli wcale nie zdobyć najwięcej głosów.

Ponownie - to nie ma wiele wspólnego z miejscem na liście.

pre55 napisał(a):

Z lewej tytuł odnosi się do sytuacji gdy imigranci znajdują się na granicy białorusko-litewskiej.

Natomiast z prawej gdy imigranci są na granicy białorusko-polskiej.

Tak podsyłam bo niektórzy bardziej wierzą GW niż strażnikom granicznym

W artykule, który wkleiłeś.

GutekSan napisał(a):

Miejsce na liście ma znaczenie tylko o tyle, że ludzie mają tendencję głosować na osoby będące na niej wyżej. Ale to akurat nie wynika z samej ordynacji wyborczej tylko ludzkich zachowań, więc nieprawdą jest to co napisałeś, że ordynacja jest tu niesprawiedliwa.

Z tym akurat można by było łatwo walczyć. Wystarczy, żeby na każdym egzemplarzu karty wyborczej nazwiska kandydatów były umieszczane losowo i na każdym w innej kolejności. Wtedy ludzie albo by szukali nazwiska swojego kandydata na karcie, albo gdyby dalej wybierali pierwszą pozycję, to teoretyczne szanse każdego z kandydatów byłyby podobne.

Slashy napisał(a):

W artykule, który wkleiłeś.

Wkleiłem dwa artykuły więc wypadało by chyba napisać, do którego się odnosisz, więc ja napiszę odnosisz się do prawego. Fajnie że gdzieś głęboko w treści (jeżeli zapłaciłeś bo w darmowej jest tylko więcej narracji o złej polsce patrz niżej) jest zdanie prawdy, ale większość ludzi czyta nagłówki czy podsumowania, w których nie ma grama informacji o łukaszence, ale jest granie na emocjach o malutkich płaczacych dzieciach.
Pierwszy nagłówek wyraźnie wskazuje że to łukaszenka jest winowajcą zaistniałej sytuacji w drugim nagłówku winowajcą za sytuację jest zła polska.