Pytanie jak w temacie Wypowiedzcie się.Jeżeli można :P
- Rejestracja:ponad 10 lat
- Ostatnio:5 miesięcy
- Lokalizacja:Warszawa
- Postów:3573
0
Ja nie.
- Rejestracja:prawie 11 lat
- Ostatnio:ponad 3 lata
- Postów:459
5
Tak, bo to logiczne. Widziałem w życiu słaby kod, widziałem też i piękny. Człowiek i wszystko, co żyje ma niesamowity modularny kod źródłowy w postaci DNA. Skoro potrzeba programisty - nawet kiepskiego - by napisał jakiś kawałek programu, tym bardziej potrzeba geniusza, który stworzył materialny Wszechświat.
- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Lokalizacja:Piwnica
- Postów:7697
1
ja jestem niewierzący-elastyczny, w razie coś według biblii wystarczy powiedzieć, że jednak wierzę i jest już ok :)
Zobacz pozostałe 2 komentarze
Wydajes się proste, ale magia tkwi w szczegółach, bo facet nawrócił się szczerze w swoim sercu, a nie tylko słownie... Nie każdego stać na tak szczytny gest, nawet na łożu śmierci. :)
Musisz jeszcze postudiować trochę Biblię. Szósty grzech przeciwko Duchowi Św.: "Odkładać pokutę aż do śmierci.". Cytat z Ewangelii Mar. 3,29: " Kto by jednak zbluźnił przeciwko Duchowi Świętemu, nie dostąpi odpuszczenia na wieki, ale będzie winien grzechu wiekuistego.".
@czysteskarpety Tak z ciekawości- skąd konkretnie ten cytat? Ponadto kwestia "nawrócę się/wykażę skruchę i będzie dobrze" to cecha nauczania kościoła katolickiego zgodnie z Nowym Katechnizmem Kościoła Katolickiego. Nie za bardzo rozumiem co dyskuja o Bogu (bycie judeo-chrześcijańskim) ma wspólnego z naukami czysto katolickimi. No ale wiem skąd to się bierze- utożsamianie wszystkiego co z Nim związane z kościołem katolickim. Skoro piszesz o Bibli to zachęcam- przeczytaj. Zdziwisz się, rzeczywistość jest odwrotna od Twojej teorii ;)
- Rejestracja:ponad 8 lat
- Ostatnio:ponad 6 lat
- Postów:990
0
Wierzę w siebie, czyli odpowiadając na pytanie - tak.
0
@Fausto + dla ciebie :)
0
Ja wierzę w RODA, czyli Słowiański najstarszy z Bogów, praojciec wszystkiego i wszystkich stworzeń na Ziemi.
https://wiaraprzyrodzona.wordpress.com/2015/12/03/bog-rod/
https://www.slawoslaw.pl/rod-praojciec-wszystkiego-i-wszystkich/
- Rejestracja:około 8 lat
- Ostatnio:2 minuty
- Postów:4884
0
Ja wierzę w słońce, w naszym rozumieniu wiary, to chyba wierzący nie jestem:)
Wiara to pewnego rodzaju bierna czynność czy rodzaj stanu (nie jestem lingwistą). Może się odnosić do Boga, ale równie dobrze np. do niewidzialnej ręki rynku.
- Rejestracja:ponad 12 lat
- Ostatnio:około 4 lata
- Postów:1272
9
Gdyby [Bb]óg istniał i był miłosierny nie pozwoliłby na powstanie i rozpowszechnienie PHP. No chyba że to kara za grzech pierworodny.
A co ty masz do PHP? Język jak język, a spaghetii to możesz napisać zarówno dobrze i w javascript ..
- Rejestracja:ponad 8 lat
- Ostatnio:ponad 6 lat
- Postów:990
0
Ale dlaczego tylko wiara w Boga (domyślnie jednego)? Przecież tak samo w IT nie mamy tylko Javy tylko wiele języków które robią to samo a różnią się składnią. Może więc wierzmy w bogów z których każdy jest inny ale robią to samo. Życie będzie ciekawsze i powstanie więcej zabytków.
0
krzysiek050 napisał(a):
Gdyby [Bb]óg istniał i był miłosierny nie pozwoliłby na powstanie i rozpowszechnienie PHP. No chyba że to kara za grzech pierworodny.
Tak jest. I jeszcze na to, żeby ktoś piszący w PHP nazywał siebie programistą.
- Rejestracja:prawie 12 lat
- Ostatnio:prawie 5 lat
- Lokalizacja:Warszawa
- Postów:1683
2
Ja wierzę w Boga. Nie raz miałam boskie doświadczenia, więc wiem co mówię ; }
Jedna porządna! ;)
- Rejestracja:ponad 14 lat
- Ostatnio:około 21 godzin
0
Ja tak inny nie tak samo górnik, sprzątaczka itp... Przepraszam, że to mówię ale to jakiś kolejny bezsensowny temat w stylu 'co je programista'
thank you captain obvious :D
- Rejestracja:ponad 8 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Postów:133
- Rejestracja:około 13 lat
- Ostatnio:około 7 lat
- Postów:91
6
Poważnie? W kolesia który wszystko widzi i wszystko może?
I pozwala na ten cały syf na świecie... Bo niby że wolna wola czy coś... Czyli byt ten może wszystko, wie wszystko i siedzi sobie gdzieś wesoło i patrzy k'* na gwałty na dzieciakach i masowe morderstwa i takie tam ciekawostki. I ma to w dup bo wolna wola czy jakie inne gów** wytłumaczenie. A mógłby bez najmniejszego wysiłku to wszystko zmienić. I to zanim się stanie bo jest ponoć mistrzu wszechwiedzący. No więc ja to takiego gościa, z pełną świadomością, nazwałbym sk******* . To już mi milsza jest myśl, że takiego kola nie ma.
Wiara w słońce ma większy sens.
edytowany 3x, ostatnio: miroS
Szanuje
Nie że niby wolna wola czy coś tylko wolna wola, temat woli wyczerpuje temat. Jeżeli siedzisz w IT to wypada abyś czasem główką popracował a nie walił populizmy.
Jeżeli Bóg istnieje to wolę właśnie takiego niż pana z batem który co chwile wszystkich wytopi bo jednak mu nie pasuje twój kod albo facet na czerwonym się nie zatrzymał.
@Maciej Cąderek: Świetne pytanie. Masz absolutną rację. Dlatego milsza mi myśl.... @vpiotr ;) to tylko nawiązanie do któregoś poprzedniego postu @CCbolt myślę więc wolna wola nie wyczerpuje żadnego tematu. Nie przyjmuję doktryny w której zestawiają słowa wszechwiedzący, wszechmogący, litościwy, miłosierny, kochający, współczujący, wierz, wolna wola... W szczególności jeśli dodają do tego czuwa nad nami wszystkimi. To coś mu to czuwanie nie wychodzi. Albo ma wszystko w dup... i jest... Tylko wówczas nie wciskajmy tych kochających współczujących litościwych czuwając bzdetów
A tak na marginesie ;) to ta dyskusja tak naprawdę nie ma sensu. Uważam że wszystkie wiary i religie to wymysł, efekt strachu przed nieznanym i śmiesznego przekonania ludzi, że przecież to niemożliwe aby tak po prostu sobie umierali. I był koniec. Że musi byc coś więcej bo tacy jesteśmy niesamowicie ważni.
I tylko z biegiem czasu bóstwa się zmieniają. Jak jedno niestraszne to się nowe wymyśla. Im bardziej nienamacalne tym lepiej.
@miroS: " święte słowa " warto dodać że religie były system prawnym który jak nie patrzeć integrował ludzi i pewnego rodzaju "rozładowywały napięcie ". Jeżeli jednak chodzi o Boga katolickiego to jednak wolna wola wyczerpuje temat, patrzysz tutaj zero jedynkowo albo robisz co chcesz a później jesteś osądzany albo jesteś pod batem poza pomijając bugi/ updaty gdzie miasto zmieciono lub dzieciaka pod nóż wysłano.
- Rejestracja:ponad 8 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Postów:133
0
Burdzi0 napisał(a):
A w którego? Pytanie nie jest wystarczająco dokładne.
Nie.
Chodziło mu o boga chrześcijańskiego.
Chrześcijanie nie mogą wymawiać imienia swojego boga, tak więc są zdani na pisanie słowa "bóg" z wielkiej litery.
edytowany 1x, ostatnio: Fantazjatyk
Albo Boga muzułmanów albo Boga Żydów ew. Boga Spinozy. W ostateczności Boga Wielkie Mzimu
- Rejestracja:prawie 9 lat
- Ostatnio:5 miesięcy
- Lokalizacja:Futurama
- Postów:887
0
Fantazjatyk napisał(a):
Burdzi0 napisał(a):
A w którego? Pytanie nie jest wystarczająco dokładne.
Nie.
Chodziło mu o boga chrześcijańskiego.
Chrześcijanie nie mogą wymawiać imienia swojego boga, tak więc są zdani na pisanie słowa "bóg" z wielkiej litery.
Wiem o którego mu chodziło. Uświadamiam mu, że świat nie ogranicza się do jednej religii
Zobacz pozostały 1 komentarz
@Aventus: Ja rozumiem, że każdą osobę podejrzewa się z góry o bycie idiotą, ale zauważ, że Wierzą jest również wielką literą, a jako katolik wiem, że wiara wcale nie jest słowem, które zawsze musi rozpoczynać się wielką literą. Co teraz Panie od języka? (Panie jako forma grzecznościowa, czy jako Bóg? Zastanawiaj się)
Wiesz czy nie wiesz, nieważne - zawsze możesz wierzyć :D
Szkoda czasu na takie kłótnie.
Memento mori
Bona fide!
- Rejestracja:ponad 21 lat
- Ostatnio:około 14 godzin
1
loza_szydercow napisał(a):
Ale dlaczego tylko wiara w Boga (domyślnie jednego)?
Dlatego że Bóg i bóg to nie to samo?
Wierzący w bogów generalnie w Boga nie wierzą.
Wierzący w Boga uważają małoliterowch „bogów” za bogów fałszywych. Może to oznaczać że nie istnieją, albo że istnieją ale są demonami lub kimś takim. W każdym razie kimś absolutnie nie zasługującym na oddawanie im boskiej czci.
Zobacz pozostałe 3 komentarze
whoa. Napisałeś "polacy" z małej, ale już "niemcy" z wielkiej. Teraz wszystko jasne - jesteś neonazistą.
Niemcy to nie naziści!
Ale naziści to Niemcy
Część pewnie tak. A także część włochów, hiszpanów, austriaków, francuzów, serbów, bośniaków i innych europejczyków.. I paru polakow też by sie znalazło. Golą głowy na łyso, cytują Mein Kampf i krzyczą że im by się nowy hitler przydał. I takie tam:) po całym świecie tacy biegają:)
i mają jeszcze "Gott mit Uns" na pasach - Gott!!!
- Rejestracja:około 12 lat
- Ostatnio:około 3 lata
3
Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem "Boga". Czy zachwycam się Wszechświatem i czuję z nim jedność? Tak. Czy gadam w myślach do siebie, myśląc, że gadam z Wszechświatem, gdy jest mi bardzo źle lub bardzo dobrze, albo gdy komuś dzieje się jakaś wielka krzywda i nie jestem w stanie mu pomóc? Czasami. Czy wyznaję jakąkolwiek religię wymyśloną i rozwijaną przez człowieka? Nie.
- Rejestracja:około 10 lat
- Ostatnio:ponad 6 lat
- Postów:185
0
Oczywiście.
"hatred is greatest gift to humanity"
- DeusEstMachinaGW_zps19aa0565.jpg (16 KB) - ściągnięć: 1245
edytowany 1x, ostatnio: H1ghlander
- Rejestracja:ponad 8 lat
- Ostatnio:ponad 6 lat
- Postów:990
0
Pytanie jest źle zadane. Moim zdaniem dużo ważniejsze od pytania czy wierzymy w Boga jest pytanie czy nasz Bóg jest Żydem?
edytowany 1x, ostatnio: loza_szydercow
- Rejestracja:prawie 8 lat
- Ostatnio:około 2 miesiące
- Postów:23
0
Ja wierzę w Boga.
Drobna dygresja - Moim skromnym zdaniem ateizm jest najmniej rozsądną wiarą. Czemu piszę, że ateizm to też wiara? Z tego względu, że nie ma i nigdy nie było dowodu na to, że żaden bóg nie istnieje, a zatem, jest to jedynie wiara w to, że nie istnieje. Co więcej, nie ma fizycznej możliwości udowodnienia braku istnienia boga - naukowo, jest to niemożliwe - czyli najrozsądniejszym podejściem jest bycie co najmniej agnostykiem. Osobiście doświadczyłem przypadków, z mojego punktu widzenia, niewytłumaczalnych naukowo oraz nie umiem wytłumaczyć takich rzeczy jak(a trochę poczytałem na ten temat książek):
- wizerunek Maryi z Guadalupe na płótnie z agawy, gdzie w źrenicach widać odbicie pokoju, a wszystko o niespotykanej jakości/dokładności;
- ciała niektórych Świętych zachowane w idealnym stanie, nierozkładające sie
- wszelkie próby tłumaczenia powstania świata, ewolucji człowieka itd są tylko i wyłącznie teoriami opartymi o wątpliwe dowody z wieloma lukami (teoria Darwina jako taka już wiele lat temu obalona, choć ciągle promowana na siłę w ramach walki z Kościołem), opis stworzenia świata z ksiąg nie kłóci się z tym co wiemy o Ziemi, ale jak przy wszystkim, trzeba zachować otwarty umysł.
Jest tego troszkę więcej, ale generalnie to powoduje, że nie mam wątpliwości w istnienie sił nam niepojętych - czyli jakiejś formy boga. Wiara Katolicka jest mi najbliższa i po analizie różnych religii, doszedłem do wniosku, że ma dla mnie największy sens. Jednak tu temat jest troszkę bardziej skomplikowany i wymagałby sporo dłuższego pisania... Tyle moich przemyśleń :)
Zobacz pozostałe 2 komentarze
@Burdzi0: Mój post jest głupi, ale to Ty nie odniosłeś się do moich argumentów... Co więcej, 95% mojej wypowiedzi było na temat istnienia bóstwa, a nie na temat religii. Argument 'to czemu pozwala na X' jest kwestią religijną i nie ma nic wspólnego z dowodem na brak istnienia bóstwa. Na ten temat można porozmawiać w osobnym temacie do tego dedykowanym.
@aares: Jeśli ktoś powiedział zdanie absolutne "wszystkie krasnoludki(...)" to dokładnie tak to niestety wygląda. Aby obalić teorię braku istnienia bóstwa wystarczy 1 porządny dowód na pojedynczą ingerencję bóstwa, jakkolwiek nam się nie podoba brak ingerencji w X rzeczach. Aby obalić teorię istnienia bóstwa trzebaby co najmniej udowodnić, że każdy zarejestrowany cud tak naprawdę jest wytłumaczalny w naukowy sposób.
@Keen: Przeświadczenie o istnieniu bóstwa to religia. W tym wymiarze rozmowy bóg = religia. Masz rację, można stworzyć inny wątek do mojej dygresji. Ograniczasz ateizm do wiary, że boga nie ma. Założeniem ateizmu jest, że nie istnieje żaden (!) bóg. A książki piszą ludzie, więc dlaczego mam uważać je za argument?
@Burdzi0: Celowo pisałem 'istnienie sił nam niepojętych', 'jakiejś formy boga' etc. Nie ograniczam ateizmu do wiary, że 1 Boga nie ma. Napisałem, że temat (religii) jest bardziej skomplikowany nie bez powodu. Osobiście nie wykluczam tego, że ingerencja bóstwa były również w innych religiach niż chrześcijańska, a nawet uważam, że były. Każda wiara mówi też o wielu istotach z 'innego wymiaru/świata/zaświata etc', u nas to np aniołowie i demony, u innych dodatkowe bóstwa. Religie siebie wzajemnie nie wykluczają(choć mają błędy czasem), a jedynie mówią, że to one są właściwe.
@Burdzi0: btw Teista agnostyk - wierzy w możliwość istnienia bogów, nie mogąc tego udowodnić. - to jeszcze nie religia ;) Napisałeś "książki piszą ludzie" - zgadza się. Akurat miałem na myśli książki próbujące obalić cuda. Nie przemawiały do mnie. Bardziej przemawia do mnie nierozłożone ciało czy płótno. Ciekawi mnie też jak prawie 500lat temu zrobiono odbicie lustrzane w źrenicy na płótnie świetnej jakości, skoro do dziś nie umiemy czegoś takiego zrobić. Tak jak i setki innych przypadków niewytłumaczalnych naukowo.
Pipesfasadin