Polityczne absurdy

Polityczne absurdy
Wibowit
  • Rejestracja:prawie 20 lat
  • Ostatnio:około 20 godzin
0

Jest już niby parę wątków o polityce, ale każdy kojarzy się z czymś konkretnym, czy to z demokracją, czy z PO, czy z UE, itp

Ten wątek będzie ogólny.

Na początek:
Nowy sposób na zwiększenie PKB: http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/433676,dochody-z-prostytucji-beda-czescia-pkb.html


"Programs must be written for people to read, and only incidentally for machines to execute." - Abelson & Sussman, SICP, preface to the first edition
"Ci, co najbardziej pragną planować życie społeczne, gdyby im na to pozwolić, staliby się w najwyższym stopniu niebezpieczni i nietolerancyjni wobec planów życiowych innych ludzi. Często, tchnącego dobrocią i oddanego jakiejś sprawie idealistę, dzieli od fanatyka tylko mały krok."
Demokracja jest fajna, dopóki wygrywa twoja ulubiona partia.
PI
Ten pomysł o wliczaniu do PKB prostytucji i obrotu narkotykami jest niebezpieczny. Tak naprawdę nie da się wyliczyć ile mamy obrotu w tej dziedzinie. Istnieje zatem niebezpieczeństwo, że jak dojdziemy po raz kolejny do granicy w zaciąganiu długu ktoś "mądry" podwyższy szacowane wartości obrotu i zadłużać można się dalej... nie mówiąc już o tym, że przecież budżet nie ma z tego tytułu dochodów a to tylko furtka do zaciągania większych długów. Lepszym pomysłem byłaby już legalizacja prostytucji. Panie miałyby ochronę zdrowia, emeryturę a mafia mniejsze wpływy.
AB
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:ponad 10 lat
  • Postów:464
0

Większym absurdem jest to, że rząd chce zawiesić działanie progów ostrożnościowych zapisanych w ustawie o finansach publicznych :D

Wibowit
  • Rejestracja:prawie 20 lat
  • Ostatnio:około 20 godzin
1

Progi to są chyba w konstytucji, a do tego chyba wiążą nas jakieś umowy międzynarodowe. Zresztą nacjonalizacja OFE ma nam teoretycznie zmniejszyć dług, no nie?


"Programs must be written for people to read, and only incidentally for machines to execute." - Abelson & Sussman, SICP, preface to the first edition
"Ci, co najbardziej pragną planować życie społeczne, gdyby im na to pozwolić, staliby się w najwyższym stopniu niebezpieczni i nietolerancyjni wobec planów życiowych innych ludzi. Często, tchnącego dobrocią i oddanego jakiejś sprawie idealistę, dzieli od fanatyka tylko mały krok."
Demokracja jest fajna, dopóki wygrywa twoja ulubiona partia.
K5
Progi są w konstytucji ale sposób ich licznia jest w ustawie.
AB
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:ponad 10 lat
  • Postów:464
2

W ustawie zasadniczej jest jeden próg na 60%:

Nie wolno zaciągać pożyczek lub udzielać gwarancji i poręczeń finansowych, w następstwie których państwowy dług publiczny przekroczy 3/5 wartości rocznego produktu krajowego brutto. Sposób obliczania wartości rocznego produktu krajowego brutto oraz państwowego długu publicznego określa ustawa.

Z kolei w ustawie o finansach publicznych są 3 progi na 50, 55 i 60%.

Wg metody liczenia Komisji Europejskiej ESA95 do której stosowania zobowiązane są wszystkie państwa UE przekroczyliśmy już 57%, ale nasz rząd dług liczy sobie inaczej i go zaniża.

Wg ustawy o finansach publicznych po przekroczeniu 55% rząd powinien przy uchwalaniu budżetu na kolejny rok zakładać zerowy deficyt lub nadwyżkę budżetową zamrozić wzrost pensji w budżetówce, ograniczyć rewaloryzację rent i emerytur oraz wydatki wielu urzędów i instytucji. Oczywiście PO przed wyborami nie strzeli sobie w kolano i woli zawiesić progi, żeby tylko móc dalej radośnie zaciągać długi. Na tę chwilę w budżecie na 2013 rok brakuje 25 mld zł, rząd zamierza o 8 mld ograniczyć wydatki państwa, a ponad 16 mld pożyczyć, przez co tegoroczny deficyt sięgnie w sumie 51mld zł, a dług ogółem wyniesie 838 mld 52,7 mln zł.

edytowany 2x, ostatnio: Adam Borowski
Zobacz pozostały 1 komentarz
K5
Nie czepiaj się tak PO bo to całe PiS czy inne partie to samo robią.
ShookTea
@kacper546 to zabrzmiało tak, jakbyś bronił PO. Wszyscy przecież doskonale wiedzą, że politycy tylko pierdzą w te swoje warte ileś tam milionów złotych fotele, powołują komisje w sprawie jakiegoś tam polityka (bo jego dziadek służył w Wermahcie!) i jakiegoś tam innego (bo jego ojciec był ubekiem!) i za całość swoich jakże cudownych dzieł dostają kasę. Przynależność partyjna nie ma tu nic do rzeczy - "dobrzy" politycy, działający na rzecz obywateli, pozostają w samorządach lokalnych, a jeśli jakimś cudem uda im się wejść do Sejmu, zostaną przez posłów "poprawieni".
Wibowit
w samorządach lokalnych też jest syf, kumpel mi opowiadał jak wydaje się kasę na odśnieżanie (jego znajomy pracował w samorządzie) - kasa leci do kieszeni wybrańców narodu, a śnieg leży na ulicy; próba protestu kończy się skarceniem słowami typu "tak się robi politykę <tu epitet nt niskiego wieku protestujacego>"
ShookTea
Owszem, jest syf. Po prostu gdy trafi się jakiś dobry polityk, to dalej nie pójdzie.
K5
Nie koniecznie oglądałem kilka dni temu reportaż o gminie gdzie jakimś cudem starcza na wszystko. Gmina nie jest zadłużana a na inwestycje starcza dzięki dotacjom unijnym a jest to jedna z biedniejszych gmin. Czyli jak się chce być dobrym politykiem to się da z resztą najlepszym argumentem będzie że wójt w tej gminie nie zmienił się od 20 lat . Szkoda że nie pamiętam tej nazwy gminy , wiem tylko że jest na Śląsku.
Wibowit
  • Rejestracja:prawie 20 lat
  • Ostatnio:około 20 godzin
0

Prezes Jarosław chce selekcji przedsiębiorców, tak by zostali sami najinteligentniejsi.

http://nczas.com/publicystyka/co-prawdziwa-prawica-kaczynskiego-szykuje-dla-przedsiebiorcow-i-reszty-polakow/ napisał(a)

Prezes PiS zarysował również plan podniesienia płac. Jego zdaniem pensje w Polsce powinny być wyższe dlatego jego partia „wymusi” zmianę „charakteru naszej gospodarki, naszego kapitalizmu”. Wymuszenie dokonane „na polskiej klasie właścicielskiej” (!) ma sprawić, że „wyjdzie ona z zaklętego kręgu” i „zacznie myśleć w innych, bardziej ofensywnych, innowacyjnych kategoriach”. Co dokładnie to oznacza? Otóż reformę gospodarki PiS zacznie od „wzmocnienia praw pracowników w Polsce” ponieważ to one są czynnikiem, który „wymusi unowocześnienie polskiej gospodarki”. Zdaniem prezesa PiS „to żadna sztuka prowadzić działalność gospodarczą kiedy pracownikowi można płacić prawie nic i on nie ma żadnych praw. Trzeba nam przedsiębiorców, którzy umieją działać w trudniejszych warunkach! Po prostu są inteligentniejsi”. Polskiej gospodarce pod rządami prawdziwej prawicy z PiS „potrzeba inteligentnych przedsiębiorców” dlatego „musi być selekcja”. Ci, „którzy są słabsi muszą odpaść. Ci którzy są inteligentniejsi muszą dalej prowadzić sprawy polskiej gospodarki”. Czytający nas przedsiębiorcy już wiedzą jak interpretować przyszły wzrost podatków. To będzie po prostu sprawdzian waszej inteligencji!!!

Hmm, ciekawe na czym ta inteligencja ma polegać? Na sprycie w omijaniu podatków? Swoją drogą to mocna obelga (o inteilgencji) dla obecnych przedsiębiorców, zwłaszcza tych, którzy są ciemiężeni przez wysokie (para)podatki.

Wodzu również precyzuje, że prawica to synonim kato-Talibanu:

http://nczas.com/publicystyka/kaczynski-o-korwinie-jkm-to-narzedzie-w-rekach-komunistow-sympatyk-hitlera-i-sposob-na-powstrzymanie-marszu-pis-po-wladze/ napisał(a)

„Co to znaczy partia prawicowa? To jest partia, która się odwołuje do tradycji narodowej, religijnej. Oto chodzi.” Tymczasem „partia skrajnie liberalna to nie jest wcale partia prawicowa”.

I najwyraźniej zdecydowana większość społeczeństwa się z Wodzem zgadza.


"Programs must be written for people to read, and only incidentally for machines to execute." - Abelson & Sussman, SICP, preface to the first edition
"Ci, co najbardziej pragną planować życie społeczne, gdyby im na to pozwolić, staliby się w najwyższym stopniu niebezpieczni i nietolerancyjni wobec planów życiowych innych ludzi. Często, tchnącego dobrocią i oddanego jakiejś sprawie idealistę, dzieli od fanatyka tylko mały krok."
Demokracja jest fajna, dopóki wygrywa twoja ulubiona partia.
Marooned
@Adam Boduch, co tu się wydarzyło z linkami?
AB
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:ponad 10 lat
  • Postów:464
3

Kaczyński mądrze gada, selekcja powinna być wprowadzona. Potrzebujemy "inteligentnych wyborców", idiotom powinno się odebrać czynne prawo wyborcze. Tylko wtedy kto by zagłosował na prezesa?!

Wibowit
  • Rejestracja:prawie 20 lat
  • Ostatnio:około 20 godzin
1

Wszystko zależy od tego kto robi selekcję, heh. Jeśli selekcję zrobi Kaczyński to odpadnę :(


"Programs must be written for people to read, and only incidentally for machines to execute." - Abelson & Sussman, SICP, preface to the first edition
"Ci, co najbardziej pragną planować życie społeczne, gdyby im na to pozwolić, staliby się w najwyższym stopniu niebezpieczni i nietolerancyjni wobec planów życiowych innych ludzi. Często, tchnącego dobrocią i oddanego jakiejś sprawie idealistę, dzieli od fanatyka tylko mały krok."
Demokracja jest fajna, dopóki wygrywa twoja ulubiona partia.
Marooned
To odpadniemy razem.
Shalom
  • Rejestracja:około 21 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Space: the final frontier
  • Postów:26433
3

@Wibowit bo "prawicowość" i "lewicowość" można rozpatrywać w 2 kategoriach - gospodarczo-ekonomiczne i światopoglądowej. I o ile w polsce mamy cały możliwy przegląd światopoglądów w polityce to niestety gospodarczo mamy właściwie tylko socjalistów. W efekcie niektórym wydaje sie że skoro są "prawicowi światopoglądowo" to są partią prawicową, co nie jest do końca prawdą ;]
Ja bym proponował zrobić cenzus inteligencji nie tylko dla wyborców ale też dla wybieranych. Ale wtedy nie dość że mało kto mógłby głosować to nie byłoby pewnie nawet na kogo ;]

A pomysły jaśnie oświeconego Jarosława że trzeba prawa pracowników rozszerzać to zostawię bez komentarza. Ale co tu się dziwić - ten człowiek nigdy w III RP (a wczesniej pewnie też nie) nie prowadził firmy i domyślam się że tez nigdy w żadnej nie pracował, więc nie dziwota że guzik na ten temat wie.


"Nie brookliński most, ale przemienić w jasny, nowy dzień najsmutniejszą noc - to jest dopiero coś!"
Azarien
  • Rejestracja:ponad 21 lat
  • Ostatnio:około 15 godzin
0

Oczywiście PO przed wyborami nie strzeli sobie w kolano i woli zawiesić progi, żeby tylko móc dalej radośnie zaciągać długi.
IMHO te progi powinny być w konstytucji a nie byle ustawie, którą w każdej chwili da się zmienić.

somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:około 11 godzin
  • Lokalizacja:Wrocław
1
Azarien napisał(a):

IMHO te progi powinny być w konstytucji a nie byle ustawie, którą w każdej chwili da się zmienić.

Przecież próg 60% jest w konstytucji. Ustawa określa tylko progi "ostrożnościowe".
Tu większy jest problem z kreatywną księgowością przy obliczaniu zadłużenia, niż z samą jego wysokością.

Shalom
  • Rejestracja:około 21 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Space: the final frontier
  • Postów:26433
0

Niestety ale zapis w konstytucji jest niewiele warty bo:

Sposób obliczania wartości rocznego produktu krajowego brutto oraz państwowego długu publicznego określa ustawa

Więc efektywnie możemy mieć dowolne zadłużenie o ile w ustawie ktoś napisze odpowiedni wzór na liczenie tych wartości ;)


"Nie brookliński most, ale przemienić w jasny, nowy dzień najsmutniejszą noc - to jest dopiero coś!"
Wibowit
  • Rejestracja:prawie 20 lat
  • Ostatnio:około 20 godzin
1

@Wibowit bo "prawicowość" i "lewicowość" można rozpatrywać w 2 kategoriach - gospodarczo-ekonomiczne i światopoglądowej. I o ile w polsce mamy cały możliwy przegląd światopoglądów w polityce to niestety gospodarczo mamy właściwie tylko socjalistów. W efekcie niektórym wydaje sie że skoro są "prawicowi światopoglądowo" to są partią prawicową, co nie jest do końca prawdą ;]

Tylko, że Jarosław wprost zaznacza, że partia liberalna gospodarczo nie może być prawicową!!! Przecież KNP odwołuje się do tradycji i religii, światopoglądowo jest partią dość konserwatywną.

No chyba, że coś pomieszałem. Ale raczej to Jarek pomieszał - dodatkowo stwierdził, że JKM jest narzędziem w rękach komunistów (sic!), żeby omamić ludzi wolnym rynkiem. Ten człowiek już całkiem bełkocze moim zdaniem.

Ponadto wydaje mi się, że KK nigdy jakoś mocno nie mieszał się w sprawy państwa. Owszem, kasę łupił mocno nieraz (a płatne odpusty to było takie przegięcie, że doprowadziło do rozłamu), ale nie pamiętam, by wprowadzał coś na wzór muzułmańskiego Szariatu. Nawet sławetna Święta Inkwizycja odnosiła się tylko do członków KK. A już praktycznie całkowicie jestem pewien, że to w Polsce KK się nie mieszał (oprócz podatków jak już wspomniałem). Więc jeśli Jarek chce wprowadzić katolicki Szariat i powołuje się na tradycję, to ma coś nie po kolei. No nie?


"Programs must be written for people to read, and only incidentally for machines to execute." - Abelson & Sussman, SICP, preface to the first edition
"Ci, co najbardziej pragną planować życie społeczne, gdyby im na to pozwolić, staliby się w najwyższym stopniu niebezpieczni i nietolerancyjni wobec planów życiowych innych ludzi. Często, tchnącego dobrocią i oddanego jakiejś sprawie idealistę, dzieli od fanatyka tylko mały krok."
Demokracja jest fajna, dopóki wygrywa twoja ulubiona partia.
no_solution_found
  • Rejestracja:prawie 18 lat
  • Ostatnio:2 dni
0

a wg mnie państwo nie powinno prawie w ogóle nie ingerować w gospodarkę, tylko zająć się tym, czym tak naprawdę powinno.
Żeby zarobić 1200 zł na rękę, to pracodawca musi wyłożyć ponad 2 tysiące. Im większa wypłata, to tym większe koszta musi ponosić pracodawca. Czy to ma sens? Ja na przykład wolałbym ten tysiąc więcej dostawać w kieszeń i jakby zachorował, to sam wszystko opłacił. Po pierwsze taniej by mi to wyszło, a po drugie lepiej, bo wiemy jak te nasze państwowe szpitale leczą. Siedząc cały tydzień co roku w szpitalu w najlepszej klinice w warszawie i w dodatku on inclusive, to i tak mi się to będzie opłacać.

Poza tym po jakiego grzyba jest coś takiego jak pozwolenie na pracę? To jest jakaś kpina. Państwo ma mi pozwolić na to, abym mógł u sąsiada panele położył? Absurd. Płaca minimalna to też wg mnie coś totalnie niepotrzebnego. Jeśli mogę zatrudnić pracownika za 400 zł netto 40 godzin tygodniowo i kogoś takiego znajdę, to co ma do tego państwo tak na dobrą sprawę? Może ta praca nie jest warta 1600 zł brutto? A nawet jeśli jest i znajdzie się ktoś, kto zgodzi się na takie warunki, to to jest sprawa między mną a pracownikiem. On sobie dorobi, a ja będę miał pracę wykonaną. Przez to, że państwo wymusza na mnie jakieś warunki to raz, że ten ktoś nie zarobi nawet 400 zł i nie zdobędzie doświadczenia, a ja nie będę miał wykonanej pracy. Gdzie tu logika?


somekind
A babcię już zabiłeś?
Wibowit
  • Rejestracja:prawie 20 lat
  • Ostatnio:około 20 godzin
3

Przez to, że państwo wymusza na mnie jakieś warunki to raz, że ten ktoś nie zarobi nawet 400 zł i nie zdobędzie doświadczenia, a ja nie będę miał wykonanej pracy. Gdzie tu logika?

Dzięki temu państwo ma co robić:

  • zdziera haracz,
  • daje zasiłki,
  • walczy z miganiem się od podatków,
  • ustala wysokość podatków,
  • mami obywateli hasełkami o opodatkowaniu biznesu,
  • itd
    Jak wiadomo, socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w żadnym innym ustroju. Do tego trzeba wielu rączek urzędasów i polityków, którzy oczywiście za darmo nie siedzą w urzędach.

Podatek od pracy jest czymś relatywnie nowym. Przez wieki był uznawany za coś zbyt niemoralnego by to wprowadzać w życie. Spopularyzował się mniej więcej na początku XX wieku, gdy były wojny światowe. A jak mawiają dobrotliwi intelektualiści: "co jest dobre podczas wojny, będzie też dobre podczas pokoju".

A jeśli chodzi o bezrobotnych to czy rzeczywiście ktoś będąc wiele lat bezrobotnym ma takie same prawa do opieki medycznej czy rent co ktoś kto jest na bieżąco z opłacaniem haraczu? Emerytury można nie dostać jeśli nie przepracuje się chyba minimum 10 lat (albo coś przekręciłem).


"Programs must be written for people to read, and only incidentally for machines to execute." - Abelson & Sussman, SICP, preface to the first edition
"Ci, co najbardziej pragną planować życie społeczne, gdyby im na to pozwolić, staliby się w najwyższym stopniu niebezpieczni i nietolerancyjni wobec planów życiowych innych ludzi. Często, tchnącego dobrocią i oddanego jakiejś sprawie idealistę, dzieli od fanatyka tylko mały krok."
Demokracja jest fajna, dopóki wygrywa twoja ulubiona partia.
edytowany 3x, ostatnio: Wibowit
aurel
Emerytura minimalna - 20 lat kobieta, a mężczyzna 25 lat odkładania stawek.
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:około 11 godzin
  • Lokalizacja:Wrocław
2
no_solution_found napisał(a):

Ja na przykład wolałbym ten tysiąc więcej dostawać w kieszeń i jakby zachorował, to sam wszystko opłacił.

Leczenie raka trzustki za 1000 zł miesięcznie? Jeśli udało Ci się to osiągnąć, to dostaniesz Nobla z medycyny.

Poza tym po jakiego grzyba jest coś takiego jak pozwolenie na pracę? To jest jakaś kpina. Państwo ma mi pozwolić na to, abym mógł u sąsiada panele położył? Absurd.

No absurd, a gdzie trzeba pozwolenia, żeby panele układać? :|

Przez to, że państwo wymusza na mnie jakieś warunki to raz, że ten ktoś nie zarobi nawet 400 zł i nie zdobędzie doświadczenia, a ja nie będę miał wykonanej pracy. Gdzie tu logika?

Nie państwo tylko związki zawodowe. ;]

Wibowit napisał(a):

Podatek od pracy jest czymś relatywnie nowym. Przez wieki był uznawany za coś zbyt niemoralnego by to wprowadzać w życie. Spopularyzował się mniej więcej na początku XX wieku, gdy były wojny światowe. A jak mawiają dobrotliwi intelektualiści: "co jest dobre podczas wojny, będzie też dobre podczas pokoju".

Nie zapominajmy, że podatek dochodowy wymyślił król, monarcha absolutny. A jak wiadomo jest to jedyna słuszna i mądra forma sprawowania władzy.

edytowany 1x, ostatnio: somekind
Wibowit
  • Rejestracja:prawie 20 lat
  • Ostatnio:około 20 godzin
1

Nie zapominajmy, że podatek dochodowy wymyślił król, monarcha absolutny. A jak wiadomo jest to jedyna słuszna i mądra forma sprawowania władzy.

Słuchaj uchem, a nie brzuchem! Krul JKM stwierdził (zawsze tak samo zresztą), że w monarchii czasem zdarzy się głupi król, natomiast demokracja jest zawsze głupia.

Poza tym sprawdziłem szybko na: http://en.wikipedia.org/wiki/Income_tax#History i wyszło, że:

  • w Chinach cesarz został obalony 13 lat po wprowadzeniu podatku dochodowego, razem z samym podatkiem dochodowym,
  • zwykle podatki dochodowe były wprowadzane czasowo tylko po to, by zebrać pieniądze na wojnę, a były to rzadkie przypadki,
  • trwały podatek dochodowy w czasie pokoju przeszedł tylko dzięki propagandzie dobrotliwych intelektualistów,

"Programs must be written for people to read, and only incidentally for machines to execute." - Abelson & Sussman, SICP, preface to the first edition
"Ci, co najbardziej pragną planować życie społeczne, gdyby im na to pozwolić, staliby się w najwyższym stopniu niebezpieczni i nietolerancyjni wobec planów życiowych innych ludzi. Często, tchnącego dobrocią i oddanego jakiejś sprawie idealistę, dzieli od fanatyka tylko mały krok."
Demokracja jest fajna, dopóki wygrywa twoja ulubiona partia.
aurel
Moderator
  • Rejestracja:prawie 15 lat
  • Ostatnio:około 17 godzin
2

IMHO, pożądane postawy nie powinny być opodatkowane, lub powinny być opodatkowane bardzo nisko. Mam na myśli konkretnie pracę, działalność gospodarczą i oszczędności.
Wysoko opodatkowana natomiast powinna być konsumpcja. W szczególności wódka i papierosy powinny być obłożone 50% VATem ;)

W sytuacji, jaką mamy obecnie, co roku wypełniając PITa czuję się karana za to, ile zarobiłam... Nasuwają się takie myśli, że jakbym leżała do góry brzuchem, to nic by ode mnie nie chcieli...
Ja rozumiem, że generalnie to tyle samo kasy państwo będzie potrzebować, więc podatki się od tego nie zmniejszą. Ale podejście do nich zmieniłoby się bardzo. Chciałabym czuć się doceniona przez państwo, że tak ładnie działam na wzrost PKB, a nie karana. Chciałabym być chwalona za oszczędzanie (niekoniecznie w programach regulowanych przez państwo). Chciałabym, by tworzenie miejsc pracy było w Polsce zajęciem opłacalnym i dającym szacunek. Nie mam jednak problemu z tym, że trzeba zapłacić wysoki podatek za kupno nowego jachtu czy samochodu.

Zobacz pozostałe 3 komentarze
somekind
Napisałeś, że polska gospodarka jest źle zarządzana. Ergo - ktoś nią zarządza, a tak nie jest. A skoro jesteśmy niekonkurencyjnym krajem, to skąd tyle inwestycji zagranicznych?
LU
Jeśli masz na myśli gospodarkę jako scentralizowany twór, to tak - ktoś nią zarządza. Ja rozumiem gospodarkę jako zbiór osobnych przedsiębiorstw, powiązanych wspólnym frameworkiem prawnym. O konkurencyjności gospodarki świadczy saldo wymiany handlowej, a nie stawianie zagranicznych supermarketów, bo jest tania siła robocza i rynek zbytu.
somekind
I Twoim zdaniem wszystkie przedsiębiorstwa Polsce są zacofane, źle zarządzane i mało wydajne?
LU
Napisałem, że wszystkie?
somekind
No nie, dlatego się dopytuję. Napisałeś "polska gospodarka", więc albo całość, albo przynajmniej większość przedsiębiorstw. A zagraniczne firmy w Polsce, to nie są "supermarkety". ;]
ŁF
Moderator
  • Rejestracja:ponad 22 lata
  • Ostatnio:około 3 godziny
0
aurel napisał(a):

(...) Tyle samo kasy państwo będzie potrzebować, więc podatki się od tego nie zmniejszą. (...) Tworzenie miejsc pracy było w Polsce zajęciem opłacalnym i dającym szacunek. Nie mam jednak problemu z tym, że trzeba zapłacić wysoki podatek za kupno nowego jachtu czy samochodu.

Jak wysoki musi być podatek od kupna samochodu, żeby zapewnić taki sam poziom wpływów do kasy państwa przy jednoczesnym obniżeniu lub zlikwidowaniu większości pozostałych podatków?


somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:około 11 godzin
  • Lokalizacja:Wrocław
2

PIT jest przede wszystkim drogi. Masa ludzi traci czas na wypełnianie formularzy, masa urzędników potem je sprawdza i weryfikuje. A przychody z PIT są i tak 3 razy mniejsze niż z VAT. Podatek od funduszu płac byłby prostszy i tańszy, no ale jak spytać o to Tuska, to pójdzie grać w piłkę.
Jeszcze gorzej jest z CIT. Wpływy z CIT są dwa razy mniejsze od tych z PIT! No, ale tak to jest, jak się w kraju cwaniaków stanowi podatek od dochodu, a nie przychodu czy obrotów.

aurel
Moderator
  • Rejestracja:prawie 15 lat
  • Ostatnio:około 17 godzin
1

@ŁF, nie mam pojęcia, nie przygotowałam wyliczeń. Jednakże wiele słyszy się na temat tego, że ściągalność PITa jest nieopłacalna (nie mam niestety teraz czasu poszukać źródeł tej tezy), bo za dużo kosztuje jego obsługa w stosunku do tego, ile daje wpływów do budżetu. W związku z tym, wydaje mi się, że wcale nie byłoby to nierealne, by przesunąć obciążenie dochodów/pracy na obciążenie konsumpcji.

No i tak szczerze, nawet gdybym musiała do 60 000 zł za auto dorzucić drugie 60 000zł podatku, wydaje mi się to sensowniejsze, niż gdy muszę oddać odgórnie połowę moich dochodów, niezależnie od tego, na co je przeznaczę. Samochód to bezspornie dobro luksusowe, w ogóle trzeba mieć zezwolenie od państwa, żeby móc go używać (prawo jazdy), zanieczyszcza środowisko i korkuje miasta. A jak ktoś chce mieć 3, to już chyba czysta fanaberia burżuja (wyłączając tych, którzy używają samochodów w celach zarobkowych). Stąd, jak ktoś ma fanaberię na 3 samochody, to chyba może zapłacić od tego horrendalny nawet podatek.

Praca natomiast sama w sobie nie jest ani fanaberią, ani dobrem luksusowym (raczej jest dobrem podstawowym), a jest obciążona dużo większymi podatkami i para-podatkami niż kupno samochodu.

ŁF
Moderator
  • Rejestracja:ponad 22 lata
  • Ostatnio:około 3 godziny
0

Ciekawostką też jest podatek od podatku od podatku - ZUS (rozumiany jako podatek) można odpisać od dochodu, ale tylko częściowo. Na fakturze jako netto ląduje moja pensja "netto-netto" zawierająca w sobie ZUS, do której doliczam PIT. Podatek od podatku. Plus VAT, który doliczam do kwoty zawierającej PIT.
A potem moją netto-netto-netto pensją płacę np. za żarcie, którego ceny nijak nie mogę odliczyć od dochodu, a które zawiera w sobie analogiczny zestaw podatków, który ja płacę. Nosz ku*wa!

@aurel - słucham? W 2011 podatek dochodowy przyniósł państwu 38,6 mld zł. Nie rozumiem stwierdzenia "ściągalność jest nieopłacalna", więc pozwolę sobie na interpretację - twierdzisz, że koszty ściągania PIT są porównywalne lub wyższe od wspomnianej przeze mnie kwoty?
Kupując prywatny samochód i tak płacisz tyle podatku - producent doliczył do jego ceny VAT, cło i/lub inne koszty związane z obciążeniami narzucanymi mu przez państwo. Sądzisz, że nawet kilkukrotne zwiększenie tego podatku wyrównałoby dziesiątki miliardów złotych "strat" skarbu państwa na zmniejszeniu/zlikwidowaniu podatku na towary pierwszej potrzeby?
Kto w Polsce ma trzy samochody? Ja jestem burżujem, a mam tylko dwa :P Ale serio, którego Kowalskiego stać na trzy sprawne, zarejestrowane samochody z opłaconym OC?


edytowany 1x, ostatnio: ŁF
aurel
Moderator
  • Rejestracja:prawie 15 lat
  • Ostatnio:około 17 godzin
3

@ŁF, przede wszystkim, nie postulowałam zniesienia podatku na towary pierwszej potrzeby. Postulowałam przesunięcie obciążenia podatkowe pracy, na rzecz obciążenia podatkowego konsumpcji. Podniesienie podatku z kupna samochodu był tylko przykładem, obrazującym ideę, a nie mający na celu przedstawienia wyliczeń. Post na forum, to nie analiza ekonomiczna.
Odnoszę wrażenie, że masz podejście - "ej, od lat tak jest, znaczy, że inaczej się nie da". A to nieprawda, na pewno da się inaczej. Szczegółów ci dziś nie przygotuję, bo mam lepsze zajęcia i nie jestem aż taka mądra ;) Ale z pewnością nie jest tak, że obecna sytuacja jest jedyną możliwą.

Pana prezesa Comarchu stać na 3 samochody. I tacy ludzie właśnie, mający miliony, powinni płacić wysokie podatki. Trochę ich jednak w Polsce jest, ale większość jest na tyle sprytna, że podatki płacą na Cyprze. Podatku VAT tak łatwo nie unikniesz, nawet kupując za granicą.
Tymczasem, gdy masz miliony - bardzo prostu jest opodatkowania unikać. Tylko biednym zawsze wiatr w oczy ;)

somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:około 11 godzin
  • Lokalizacja:Wrocław
1
ŁF napisał(a):

A potem moją netto-netto-netto pensją płacę np. za żarcie, którego ceny nijak nie mogę odliczyć od dochodu, a które zawiera w sobie analogiczny zestaw podatków, który ja płacę. Nosz ku*wa!

No jakby tak dalej filozować i liczyć, to wyjdzie w końcu, ze płacisz 1500% podatku.

Nie rozumiem stwierdzenia "ściągalność jest nieopłacalna"

Utrzymanie całej skarbówki to 3,5 mld rocznie, z czego 2 mld na obsługę PIT stanowiącego 1/10 wpływów.
http://finanse.wp.pl/kat,1033759,title,Podatek-dochodowy-to-relikt-Traca-na-nim-Polska-i-Polacy,wid,15666786,wiadomosc.html?ticaid=1111e5&_ticrsn=3

Wibowit
  • Rejestracja:prawie 20 lat
  • Ostatnio:około 20 godzin
1

słucham? W 2011 podatek dochodowy przyniósł państwu 38,6 mld zł. Nie rozumiem stwierdzenia "ściągalność jest nieopłacalna", więc pozwolę sobie na interpretację - twierdzisz, że koszty ściągania PIT są porównywalne lub wyższe od wspomnianej przeze mnie kwoty?

Koszty ciężko porównać, bo trzeba by policzyć pensje dla wszystkich liczących podatki, także samych pracowników czy przedsiębiorców - w końcu oni też tracą czas na wypełnianie papierków. Śmiesznie małe kwoty podawane przez rządowe instytucje mają mało wspólnego z rzeczywistością.

Niemniej jednak zwiększenie VATu i akcyzy o 5 p.p. powinno spokojnie dać te 40 mld. A zaoszczędzony czas mógłby być spędzony produktywnie, zwiększając PKB. A nawet obstawiam, że nie trzeba byłoby zwiększać VATu, bo nieraz już było tak, że po obniżce podatków wpływy się zwiększały (i vice versa).


"Programs must be written for people to read, and only incidentally for machines to execute." - Abelson & Sussman, SICP, preface to the first edition
"Ci, co najbardziej pragną planować życie społeczne, gdyby im na to pozwolić, staliby się w najwyższym stopniu niebezpieczni i nietolerancyjni wobec planów życiowych innych ludzi. Często, tchnącego dobrocią i oddanego jakiejś sprawie idealistę, dzieli od fanatyka tylko mały krok."
Demokracja jest fajna, dopóki wygrywa twoja ulubiona partia.
edytowany 2x, ostatnio: Wibowit
2
aurel napisał(a):

Samochód to bezspornie dobro luksusowe

Powiedz to Niemcowi czy Francuzowi, to wyśmieje Cie w twarz, samochód nie jest żadnym dobrem luksusowym, tylko w Polsce ludzi nie stać na nowe samochody i panuje takie przekonanie.

ŁF
Moderator
  • Rejestracja:ponad 22 lata
  • Ostatnio:około 3 godziny
1

@aurel: prezes Comarch nie jest Kowalskim. I płaci wysokie podatki, bo 33% od miliona to trochę więcej, niż 18% od pensji minimalnej. Ilu masz takich prezesów, promil? Jeśli zabierzesz im za dużo, to uciekną do innych krajów (zresztą jak wiadomo część, jeśli nie większość, robi to), a wyższy podatek od kilkudziesięciu tysięcy osób nie przełoży się na poprawę sytuacji. Pieniędzy nie brakuje, są "tylko" źle wydawane, defraudowane, przewalane, nadmiar urzędasów, nadmiar biurokracji, nietrafione albo przepłacone inwestycje, kosmiczne pensje ludzi z zarządu państwowych firm. Państwo (celowo z małej litery, bo Państwo, Ojczyzna, to zupełnie inne pojęcie) zapomniało, że jest dla nas, a nie my dla niego.
Nie twierdzę, że obecny stan jest dobry, ani nawet że najlepszy. Ruchają nas z każdej strony. Wysokie podatki, publiczna służba zdrowia w rozsypce, niewydolne sądy.

@somekind: to nie filozofowanie, to 2/3 pensji wydawanej na podatki. A 1500%... Nie masz nic mądrego do powiedzenia, to zamilcz. Jak myślisz, co US by zrobiły, gdyby pojawiły się postulowane przez Ciebie zmiany? Zgadzam się, że są w dobrym kierunku, jednak te 2mld to pensje urzędasów, którzy nie zostaną zwolnieni (wszyscy wiemy, jak kilka lat temu wyglądało odchudzanie urzędów o 10%), będą robić co innego, wszystko, żeby tylko udowodnić, że są urzędowi potrzebni. Np. zajrzą do Twojej firmy i będą grzebać, aż znajdą jakąś nieścisłość sprzed ośmiu lat, kara + odsetki albo lata ciągania się po sądach.
Mam nadzieję, że tak faktycznie nie będzie i że to tylko moje czarnowidztwo.


aurel
Moderator
  • Rejestracja:prawie 15 lat
  • Ostatnio:około 17 godzin
1

@ŁF, ale się nie zrozumieliśmy. Moja propozycja nie miała przynieść więcej kasy do budżetu, a jedynie uprościć jej drogę i poprawić samopoczucie społeczne związane z odprowadzaniem podatków. Oczywiście, poza PITem mamy wiele innych patologii, ale tu znów widzę podejście - jak inne rzeczy są złe, to tej jednej nie naprawiajmy, bo po co, jak inne są złe...
To jest banalnie wręcz oczywiste, że zmiana sposobu opodatkowania nie zmienia sposobu wydawania tych pieniędzy. Ale czy dlatego, że pieniądze są źle wydatkowane, należy utrzymać obecną ordynację podatkową? Jaki w ogóle związek mają te dwie kwestie?

Polecam artykuł: http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/723898,ordynacja-podatkowa-w-gruzach-trzeba-nowej-ustawy.html
Doprawdy, nie jestem w stanie pojąć, jak można stawać w obronie status quo.

Jak myślisz, co US by zrobiły, gdyby pojawiły się postulowane przez Ciebie zmiany? Zgadzam się, że są w dobrym kierunku, jednak te 2mld to pensje urzędasów, którzy nie zostaną zwolnieni (wszyscy wiemy, jak kilka lat temu wyglądało odchudzanie urzędów o 10%), będą robić co innego, wszystko, żeby tylko udowodnić, że są urzędowi potrzebni. Np. zajrzą do Twojej firmy i będą grzebać, aż znajdą jakąś nieścisłość sprzed ośmiu lat, kara + odsetki albo lata ciągania się po sądach.
Mam nadzieję, że tak faktycznie nie będzie i że to tylko moje czarnowidztwo.

No doprawdy, święta racja! Nie ma sensu nic robić! Nie ma sensu niczego zmieniać! Trwajmy w tym bagnie! Czy ty jesteś jakiś stary, czy coś? Taki brak nadziei, przekreślanie szans na cokolwiek, odgórne skazywanie każdego pomysłu na porażkę... Smutne to bardzo.
Najlepiej to nic nie robić, nic nie zmieniać, wtedy będzie super. Na pewno.

edytowany 3x, ostatnio: aurel
ŁF
Moderator
  • Rejestracja:ponad 22 lata
  • Ostatnio:około 3 godziny
0

Nigdzie nie napisałem, że zmiany są złe. Nie napisałem, że zmian nie trzeba. Ba, nawet nie pomyślałem tak. Nawet napisałem, że teraz jest przejebane, co chyba sugeruje, że trzeba coś zrobić, żeby było lepiej. Mam wrażenie, że czytasz typowo po kobiecemu - co drugie słowo, a potem wyciągasz wnioski i tak nie związane z przeczytanym co drugim słowem. Może więc jeszcze raz:

Jest źle! Zróbmy coś!

Pisząc "zróbmy coś" mam na myśli "zróbcie coś", bo ja nie mam czasu, muszę zarabiać na podatki. Ale mam na tyle czasu, żeby zauważyć, że Twoje pomysły, aurel, mają bardzo głębokie implikacje, które praktycznie uniemożliwiają ich - pomysłów - zrealizowanie. I to jest właśnie to, o co mi chodziło w poprzednich postach - zmiany są potrzebne, ale bardzo ciężko będzie znaleźć taką drogę, która nie rozreguluje gospodarki, nie zwiększy szarej strefy i nie spowoduje emigracji na Cypr czy do Luksemurga, albo gorzej, do krajów ościennych.


aurel
Moderator
  • Rejestracja:prawie 15 lat
  • Ostatnio:około 17 godzin
0

Dobra, mnie się już nie chce tłumaczyć, z resztą jako kobieta, ewidentnie mój mózg nie pracuje prawidłowo, więc nie będę się przeciążać i wrócę do zmywania naczyń.
Ah, tak tylko przy okazji - te pomysły oczywiście nie są moje, tylko Centrum im. Adama Smitha:
http://podatki.wieszjak.pl/pit/307905,Jak-zmienic-polski-system-podatkowy-propozycja-Centrum-im-Adama-Smitha.html

edytowany 1x, ostatnio: aurel
ŁF
Aurel, nie obrażaj się za to, że jesteś kobietą :P A tak serio, chodziło o to, że zrozumiałaś zupełnie co innego, niż wydawało mi się, że napisałem. Co do przytoczonego artykułu - znalazło się tam bardzo intrygujące zdanie: "Zmiany (...) są konieczne, ale czy są możliwe?". Nie chciałem Cię urazić, jeśli tak się stało to najmocniej Cię przepraszam. Peace.
aurel
Yo, nie lubię takich pojazdów, kiedy prawda jest taka, że to ty jak typowy mężczyzna, napisałeś co innego niż chciałeś przekazać :P Luz.
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:około 11 godzin
  • Lokalizacja:Wrocław
0
Wibowit napisał(a):

Koszty ciężko porównać, bo trzeba by policzyć pensje dla wszystkich liczących podatki, także samych pracowników czy przedsiębiorców - w końcu oni też tracą czas na wypełnianie papierków. Śmiesznie małe kwoty podawane przez rządowe instytucje mają mało wspólnego z rzeczywistością.

Autorzy akcji "Polska bez PIT" podają wartość 16 tysięcy etatów.

ŁF napisał(a):

to nie filozofowanie, to 2/3 pensji wydawanej na podatki. A 1500%... Nie masz nic mądrego do powiedzenia, to zamilcz.

Wybacz, ale takie naliczanie podatków od podatków z wielokrotnym naliczaniem już naliczonych i wychodzące z tego miliony procent to domena JKM i spółki. Ja jednak wierzę niezależnym instytucjom i podawanej przez nie wartości ok. 45%. Owszem, to dużo i dobrze, że ja tyle nie płacę. :P W ogóle 2/3 pensji na podatki wydawane przez programistę to jakiś horror. Podatek wynosi 18-19% + góra 23% z wydatków na życie, u mnie to nie przekracza 30%.

Nie płaci się "podatku od podatku". Składki na ubezpieczenie społeczne odliczasz od dochodu, podatek liczysz od pomniejszonej kwoty. Potem od podatku odliczasz część składki zdrowotnej. I wychodzi Ci Twoje "do ręki". VATu nie możesz liczyć jako podatek od swojej pensji, bo VAT to nigdy nie są Twoje pieniądze. Gdyby tego podatku nie było, dostawałabyś na fakturze tylko to, co teraz masz netto. Twoi kontrahenci przecież nie mieliby potrzeby przekazywać Ci VATu, skoro sami nie mieliby nim jak obciążyć swoich klientów.

Zgadzam się, że są w dobrym kierunku, jednak te 2mld to pensje urzędasów, którzy nie zostaną zwolnieni (wszyscy wiemy, jak kilka lat temu wyglądało odchudzanie urzędów o 10%), będą robić co innego, wszystko, żeby tylko udowodnić, że są urzędowi potrzebni.

No dobra, ale ja tu piszę o zmianach, a nie o zostawianiu tego, co jest... Uproszczanie systemu podatkowego i zmniejszanie etatów urzędników muszą iść w parze, inaczej nie mają sensu.

Pieniędzy nie brakuje, są "tylko" źle wydawane, defraudowane, przewalane, nadmiar urzędasów, nadmiar biurokracji, nietrafione albo przepłacone inwestycje, kosmiczne pensje ludzi z zarządu państwowych firm.

MSZ, pieniędzy:

  1. brakuje;
  2. są źle wydawane;
  3. są źle zbierane.
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)