Linux vs Windows

Linux vs Windows
Który ?
Linux
47%
47% [139]
Windows
53%
53% [156]
0

linux jest dobry dla samotnych :D

Passage
  • Rejestracja:ponad 21 lat
  • Ostatnio:ponad 7 lat
0

następny temat postu w dziale flame powinien brzmieć: widelec vs lyżka

Faszczu
  • Rejestracja:ponad 22 lata
  • Ostatnio:ponad 13 lat
0

Passage: to po cholere sie dopisujesz?

AP
  • Rejestracja:około 22 lata
  • Ostatnio:ponad 12 lat
  • Postów:3079
0

Porównanie Windowsa i Linuxa na wesoło :)
http://worldofviolence.blogspot.com/2010/01/windows-vs-linux.html

0

windows odpada przez dyskwalifikacje.
jest nie open source i nie darmowy.

Adam Boduch
Administrator
  • Rejestracja:około 23 lata
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:11948
0

win_lin: ale o czym to swiadczy? ze linux jest lepszy bo open source? Czyli darmowe oprogramowanie jest lepsze od jego platnego odpowiednika tylko dlatego, ze jest darmowe?

OT
  • Rejestracja:około 20 lat
  • Ostatnio:ponad 11 lat
0

Moim zdaniem przeważnie oprogramowanie komercyjne jest lepsze. Nie mówię o wyjątkach (takim jest np. cały Linux, albo Firefox), tylko o oprogramowaniu które powstaje do określonych, specjalistycznych celów.

Druga sprawa, że darmowość nie jest żadnym atutem dla nikogo, bo każdy ma komercyjne oprogramowanie za darmo - nie oszukujmy się, 99% instalacji Photoshopa w domu to piraty, to samo z Autocadem, Windowsem itd. ie wierzę, że ktos kupuje np. najnowszą wersję Photoshopa do domu (poza specjalistami grafikami, a i oni ciągną na licencjach z firmy w której pracuja co legalne nie jest).

Gdyby za płatne oprogramowanie rzeczywiście trzeba było płacić, nagle okazałoby się że to darmowe jest lepsze i jego mozliwości wystarczają. W innym przypadku jest to nierówna "walka" - darmowe kontra komercyjne ukradzione, czyli tez darmowe. Wynik łatwo przewidzieć.

Zresztą o czym tu mówić, gdy przy zakupie komputera (składak) sklep daje zainstalowanego XP Pro (lub Viste, 7) w najbardziej bogatej wersji bez nośnika z zastrzeżeniem, ze oficjalnie sprzedali kompa bez systemu. Pokażcie mi takiego klienta który sie na to nie zgodzi i powie ze chce kupic system.

Dominium
  • Rejestracja:ponad 19 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
0

A mnie zastanawia jedno, dlaczego większość przeciwników Windowsa używa właśnie tego systemu?
Sam osobiście pracuje i żyje w środowisku Windows, jedyne do czego nadaje się Linux to programowanie i ewentualnie programowanie. Dla zwykłego użytkownika komputera (internet, gdy etc) Linux się nie nadaje do niczego. Każdy program/gra jest pisana dla zysku, a najlepiej się to robi na systemie komercyjnym, bo kto poświęci kilka lat na napisanie czegoś bardziej wymagającego niż quake za darmo? Bądźmy realistami OpenSource to tylko hobby, na tym się niestety nie zarabia. Zapewne zaraz pojawi się ktoś kto powie, że zarabia się na konfiguracji czy administracji, fajnie, ale z reguły nie zarabiają na tym autorzy.

Koziołek
Moderator
  • Rejestracja:prawie 18 lat
  • Ostatnio:13 dni
  • Lokalizacja:Stacktrace
  • Postów:6821
1

@Dominium, popatrz na takiego RedHata... Dają darmowy system o który dbają i ciągle rozwijają, będąc przy okazji jedną z najlepiej zarabiających firm w czasach kryzysu. Open Source czy Free Software nie oznacza darmowy. Zazwyczaj właśnie autorzy zarabiają najwięcej jako "najbliżsi kodu" i to ich wsparcie jest zazwyczaj najdroższe.

... lub Spring Source, które stworzyło realne zagrożenie dla pozycji Suna na rynku aplikacji EE w Javie. Chłopaki ze Springa naprawdę dobrze zarabiają.

Bolesna prawda jest taka, że utrzymanie i wsparcie techniczne trwa dużo dłużej niż produkcja oprogramowania dlatego też ktoś poszedł po rozum do głowy i powiedział "Weźcie i jedzcie z tego wszyscy, i tak odkuję się na srajtaśmie". Free software nie znaczy za darmo.


Sięgam tam, gdzie wzrok nie sięga… a tam NullPointerException
KO
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:519
1

kutwa.. Linux jest na prawdę spoko.. miesiąc po zainstalowaniu, aż do momentu zmiany numerka, albo dystrybucji. Cieszysz się, z nowego numerka, bo przecież na ostatnim tak fajnie Ci się pracowało i nagle B000M. Przypomina Ci się ile czasu piświęciłeś na doprowadzenie go do porządku..

hauleth
Na Windowsie jak się zmienia numerek też nie jest lekko bro.
0
kopernik napisał(a):

kutwa.. Linux jest na prawdę spoko.. miesiąc po zainstalowaniu, aż do momentu zmiany numerka, albo dystrybucji. Cieszysz się, z nowego numerka, bo przecież na ostatnim tak fajnie Ci się pracowało i nagle B000M. Przypomina Ci się ile czasu piświęciłeś na doprowadzenie go do porządku..

no to znaczy że coś robiłeś źle. Ja mam kubuntu 10.04 zakutalizowane aż do 14.04 i nic się nie dzieje niepokojącego.

KO
Boże dlaczego? Od samego początku masz wszystko tak jak się należy?! Nie mówię tutaj o możliwości połączenia się do sieci i obejrzenia filmiku z yt, tylko o dostosowaniu całego sytemu do twoich potrzeb. Jeżeli masz nie za duże potrzeby, to może faktycznie zaraz po uruchomieniu instalatora jest git. Ja nie mówię, że coś nie działa, ale żeby system był tak szybki i wygodny jak ostatnia wersja przez kilka kolejnych dni będę grzebał po kilkadziesiąt minut bo coś będzie nie tak..
KO
A już nawet nie wspomnę, że w kubuntu wyklikasz sobie instalator i buzia się cieszy. Ciekawe jakbyś Archa dostał, co byś zrobił.. A poza tym nawet w ubuntu nie wyszstko wyklikasz.
n0name_l
Jak to co? :-\ git clone /moje/super/uber/repo/z/configami ~/.dotfiles && sh ~/.dotfiles/install.sh
KO
A tu człowiek się tyle męczy..
KA
@kopernik tak jest przy dystrybucjach OOTB jak się nie zna Linuxa. duże środowiska, różne automaty. weź sobie coś prostszego do okiełznania (sama miałabym problem z ubuntu) - coś w cień modelu ala rolling release / debian testing.
KO
@karolinaa wiesz co to sarkazm/ironia? 4 rok korzystam tylko z linuksa..
0

Czy to prawda że Linux lepiej wykorzystuje wielordzeniowość procesora i ta sama kompilacja wykona się szybciej pod Linuksem na powiedzmy 8 rdzeniowym procesorze AMD FX, niż pod Windows?

Azarien
  • Rejestracja:ponad 21 lat
  • Ostatnio:około 16 godzin
0

Nieprawda.

Zobacz pozostałe 7 komentarzy
vpiotr
Lol, mówienie o Linuksie i schedulerze jako jego zalecie trąci hipokryzją. Są wątki (niejeden) o "linux scheduler problem", o Windows jedyne co słyszałem to że przy kilkunastu tysiącach wątków odmawia kreowania nowych. Nie bez powodu Linux ma osobną wersję RTOS - najwidoczniej nie do wszystkiego jego scheduler jest dobry. A historie o tym że nie potrafi odtworzyć MP3 na najnowszym sprzęcie przejdą chyba do historii.
KR
W Windows prawie nikt nie zgłasza publicznie problemów bo i tak nie zostaną poprawione. Ale na sieci jak poszukasz to jest parę przykładów tego samego wielowątkowego programu działającego dobrze na Linuksie a słabo na Windows. Zresztą ja mam dane z pierwszej ręki - DataStax (Cassandra), EnterpriseDB (PosgreSQL), Cloudera (Hadoop), Oracle (Oracle DB) zalecają używanie Linuksa pod bazy danych, Windows jest wspierany tylko jako opcja do developmentu/testowania, ale nie pod "produkcję". Co jak co, ale w bazach danych zachowanie schedulera I/O oraz CPU jest b. istotne.
KR
PS. Windows też ma osobną wersję RTOS (Windows CE), widocznie jego scheduler też do wszystkiego nie jest dobry :P
02
"Poza tym w Linuksie jest dostępnych przynajmniej kilka schedulerów dpasowanych do różnych potrzeb (np. inny do zastosowań serwerowych i inny do zastosowań desktopowych), a w ostateczności można napisać własny i podmienić. W Windows się nie da :P " Da się - User Mode Scheduling - mechanizm stosowany SQL Server. A że Cassandra działa lepiej na Linuksie to raczej trudno stwierdzić czy to dlatego, że programiści Cassandry po prostu lepiej znają się na Linuksie czy z jakiegoś innego powodu.
Azarien
"przy kilkunastu tysiącach wątków odmawia kreowania nowych" - z tego co mi wiadomo, Windows nie ma limitu ilości wątków. przynajmniej nie takiego. to że odmawia to raczej kwestia braku RAM-u albo przestrzeni adresowej (każdy wątek zabiera ileś tam, głównie na stos).

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.