akurat na to rozwiazanie jest proste -> overemployed. Wtedy istnieje niezerowa szansa na to, że któraś gałąź się utrzyma :p. A dla leniwych pracowanie na UoP w Polsce musieliby przeprowadzić redukcje i praktycznie zablkować przyjmowanie nowych pracowników na długi czas aby sąd nie podważył zwolnienia. Dlatego IMO nie ma co porównywać programistów w stanach z okolic "dotcom bubble" bo inna prawna i moralna rzeczywistość,

nie sądzę aby to było nawet blisko dotcom bubble w w/w kontekście.

I masz rację, bo to co było przy dotcomach to betka przy obecnych rozmiarach everything bubble. Dotcom już dawno został daleko w tyle.

@Satanistyczny Awatar: nie sądzę aby były ogromne problemy z pracą dla programistów.

Satanistyczny Awatar dobrze mówi - mi w ciągu ostatniego miesiąca wypowiedzieli jedną umową z powodu recesji oraz wstrzymali dwie rekrutacje. Lepiej trzymać się posady a jak szukać nowej to najlepiej z bonusem podczas podpisania umowy np 10% rocznych zarobków dzisiaj a potem przez 12 miesięcy 10% mniej dostawać.

Pracowałem w czasach dotcom bubble (w Polsce). Mnie akurat nie zwolnili, ale troche kumpli z różnych firm tak. Wszyscy szybko znaleźli równie gówniame prace, ale przeważnie za większą kasę. Tylko szukający pierwszej pracy w IT mieli przesrame, jeszcze bardziej niż zwykle.