Dodatkowy etat jako doradca życiowy na 4p

Dodatkowy etat jako doradca życiowy na 4p
mateuszrus
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:85
1

Ja dziękuję za pomoc studentom.

Raz miałem przypadek, że student chciał mi wcisnąć namiar do wykładowcy, który nie chciał mu zaliczyć programu przygotowanego przeze mnie :D tłumaczył wykładowcy, że niby ja mentorowałem i pomagałem stworzyć program do rozpoznawania Alfabet Braille'a. Finalnie wymiksowałem się ze zlecenia, ale na podobny temat pisałem artykuł do magazynu programista z Emgu CV. Praca nie poszła na marne :>

https://programistamag.pl/programista-1-2020-88/


Na co dzień programista, bloger, przedsiębiorca, autor książki "Programistą być". https://mateuszrus.pl
kretoszczur
kretoszczur
  • Rejestracja:prawie 3 lata
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:64
0
piotrpo napisał(a):

@kretoszczur: A co jest złego w oszukiwaniu w sporcie?
Pomińmy zawodowy, ale takim amatorskim. Przecież tylko Franek z Jędrkiem zamienią się miejscami.

Z grubsza widzę, że jest więcej różnic między sportem a studiami istotnych w tym kontekście. Więc to że powiem, że nie jest w porządku oszukiwać w sporcie, nie znaczy że nie jest w porządku oszukiwać na studiach.
Np. sport ma ograniczone zasoby - jeżeli oszukuje ktoś, to inni nie dostaną tego zasobu. Natomiast na studiach liczba studentów którzy przechodzą nie jest ograniczona. Mogą oszukiwać nawet wszyscy. Dla mnie jest złe, jeżeli ktoś oszukuje po to, żeby dostać stypendium naukowe.

Co złego w tym, że Obaj dostaną ten sam dyplom, chociaż jeden przerobił program studiów, a drugi nie? Pytanie pomocnicze: dlaczego w UK, czy w Niemczech dyplom ma znaczenie, a u nas nie ma żadnego?

Nie zgodzę się z tym, że u nas nie mają żadnego znaczenia. Daruj sobie proszę takie zwroty jak "pytanie pomocnicze". Brzmi protekcjonalnie.

Nie ma najmniejszej nawet potrzeby męczyć się ze studiami.

Łatwiej dostać pierwszą pracę, chociażby.

edytowany 3x, ostatnio: kretoszczur
Zobacz pozostałe 3 komentarze
LukeJL
@mateuszrus żeby wyrobić sobie znajomości, trzeba umieć w kontakty międzyludzkie. Jak ktoś nie umie, to i studia mu nie pomogą. A jeśli umie, to i bez studiów sobie wyrobi.
mateuszrus
To zawsze odwieczny problem, ktoś jest mniej ,a ktoś bardziej aspołeczny. Mi pomogła książka "Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi" i po części psychoterapia
LukeJL
@mateuszrus dawno temu czytałem tę książkę, ale zapamiętałem ją jako zestaw prostych tricków zwracających czyjąś uwagę, a nie jak coś faktycznie pozwalającego na tworzenie utrzymywalnych relacji. Ja na terapię kiedyś chciałem pójść, ale specjaliści na NFZ mnie odprawili z kwitkiem, więc poszedłem na studia zamiast terapii, trochę pomogło, ale jednak jak mówię - jak ktoś nie umie w kontakty, to i studia mu nie pomogą. Teraz natomiast pomagają mi warsztaty teatralne, impro. To jest dobre, bo wychodzi się ze strefy komfortu, coś tam trzeba gadać do ludzi i przed publicznością
mateuszrus
Impro tez spoko !
LukeJL
@mateuszrus fajne jest też, że człowiek uczy się, że nie zawsze się jest dobrym w czymś (od razu). Że czasem można popełniać mnóstwo głupot (i że ludzie to widzą, że sobie nie radzisz w czymś) i że to też jest okej
piotrpo
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:3277
9

@kretoszczur: Jeżeli dyplom ma znaczenie, to oszukując przy jego zdobyciu oszukujesz:

  • kolegów, którzy zdobyli ten dyplom uczciwie, bo spada wartość ich papierków
  • pracodawców/klientów, którzy chcą zatrudnić kogoś z dyplomem
  • uczelnię, bo wartość ich marki spada
  • dla uczelni publicznych, podatników, którzy za te studia płacą
Zobacz pozostałe 11 komentarzy
mateuszrus
Takich studentów jak Twój kolega jest sporo i ja też takich miałem (studiowałem na prywatnej uczelni). Na PWr studiowałem tylko rok 10 lat temu, więc nie rozeznałem się w tamtym miejscu. UW to taki przykład, gdzie znam sporo z tej uczelni, od studentów, po wykładowców, z którymi miałem okazję rozmawiać w kwestiach mojego bloga, czy firmowych. Na dobrych uczelniach nie ma miejsca na takie osoby jak moi czy Twoi kumple kombinatorzy po prostu i tyle. Wyleciałby po pierwszych kolosach i nikt by go nie prosił o pozostanie, sztucznie nie nabijaliby nim kasy uczelni
mateuszrus
Dodatkowo napisałeś, że nie wiesz jak jest na UW. Na UW jest tak, że jeśli Twój kolega w ramach prostych ćwiczeń nie rozwiąże zadania, takiego jak wyżej wysłałem, to nie ma czego tam szukać. Zadania na kolosach potrafią być tak trudne, że pochodne czy całki to prosta sprawa przy tym. Jak ktoś bez pochodnych miałby zdać na UW egzamin, to ja sobie tego nie wyobrażam. Poziom UW czy kilku innych uczelni top w PL jest o kilka poziomów wyższy niż np podrzędne uczelnie w mniejszych miastach, gdzie kombinatorów masz na pęczki i Twój kolega nie dałby rady tam.
mateuszrus
Ba, ja czy Ty (zakładam, że jesteś sumienny i nie szukasz dróg na skróty) nie mamy czego na UW szukać. Siedzę w branży tyle lat, ogarniam dość sporo w porównaniu do osób, z którymi pracuję i myślę, że na UW też po roku odpadłbym. Z kombinowaniem czy bez. Materiał tam jest poza moim zakresem wiedzy, nawet gdybym poświęcał dużo godzin dziennie na naukę/kombinowanie
mateuszrus
Reasumując :) papier z 90% uczelni jest tak jak mówisz, mało wart i ludzie mogą sobie tam robić studia na odpierdziel. Ale jest w PL 10% uczelni, które mają poziom wyżej niż te 90% i tam papier jest bardzo dużo wart. Jeśli na rekrutacji w Google/Samsung (z tymi firmami miałem styczność w procesie rekrutacji. Samsung dał mi jasną odpowiedź w styczniu, że mają lepszych kandydatów) leci dużo CV, to nie mogę sobie wyobrazić, że rekruter nie zerka, czy gość kończył UW/PW/AGH czy może podrzędną uczelnię tak jak ja. Wybiera w pierwszej kolejności tych, którzy kończyli coś lepszego
mateuszrus
Mają większe prawdopodobieństwo, że gość po UW ma lepsze podstawy niż ja po prywatnej uczelni z tym samym stażem. Doświadczyłem tego dwa razy, gdzie mimo dużego doświadczenia zawodowego brakowało dodatkowego czynnika, który przechyli szalę na moją korzyść. Warto też zerknąć na LI i pracowników np Google. Większość to osoby po dobrych studiach, jest może kilka % osób bez studiów/z podrzędnych uczelni, ale z wybitnymi osiągnięciami programistycznymi np w Google Code Jam
_13th_Dragon
  • Rejestracja:ponad 19 lat
  • Ostatnio:2 miesiące
1
piotrpo napisał(a):

@kretoszczur: Jeżeli dyplom ma znaczenie, to oszukując przy jego zdobyciu oszukujesz:

  • kolegów, którzy zdobyli ten dyplom uczciwie, bo spada wartość ich papierków
  • pracodawców/klientów, którzy chcą zatrudnić kogoś z dyplomem
  • uczelnię, bo wartość ich marki spada
  • dla uczelni publicznych, podatników, którzy za te studia płacą

Czyli decydujemy że nie ma znaczenia i pozamiatane ... ?!?!


Wykonuję programy na zamówienie, pisać na Priv.
Asm/C/C++/Pascal/Delphi/Java/C#/PHP/JS oraz inne języki.
piotrpo
Jeżeli nie ma znaczenia, to dlaczego jest tylu ludzi, którzy chcą go zdobyć? Ale ogólnie tak - jeżeli coś nie ma znaczenia dla nikogo, to nie ma też sensu tego kraść (bo nie potrzebuję rzeczy pozbawionej znaczenia)
_13th_Dragon
Już mówiłem, są potrzebne dla kolejnego oszustwa: Dodatkowy etat jako doradca życiowy na 4p
kretoszczur
kretoszczur
  • Rejestracja:prawie 3 lata
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:64
0
piotrpo napisał(a):

@kretoszczur: Jeżeli dyplom ma znaczenie, to oszukując przy jego zdobyciu oszukujesz:

  • kolegów, którzy zdobyli ten dyplom uczciwie, bo spada wartość ich papierków

Niczego im nikt nie obiecuje. Jeżeli uczelnia obiecała im renomę, to jest to w interesie tej uczelni żeby pilnować oszustw.

  • pracodawców/klientów, którzy chcą zatrudnić kogoś z dyplomem

Jeżeli mają takie kryterium, to jest ich problem.

  • uczelnię, bo wartość ich marki spada

Ja natomiast nie zgadzam się żeby ta uczelnia brała z moich podatków. Tym bardziej że nie każdy prowadzący jest w porządku i wykonuje swoją pracę sumiennie.

  • dla uczelni publicznych, podatników, którzy za te studia płacą

Tak jak napisałem wcześniej, system który jest narzucony z góry przez innych. Jak np. moja żona będzie chciała zrobić aborcję nieuleczalnego płodu, to też mam się przejmować jaka jest wola aktualnej większości?

edytowany 2x, ostatnio: kretoszczur
_13th_Dragon
  • Rejestracja:ponad 19 lat
  • Ostatnio:2 miesiące
5

A może taki utopijny projekt:
Dwa rodzaje dyplomów:

  • Czarny - jak dotychczas zaś na końcu pieczątka <ZALICZONO>
  • Zloty - jak dotychczas zaś na końcu pieczątka <OPŁACONO>

Wykonuję programy na zamówienie, pisać na Priv.
Asm/C/C++/Pascal/Delphi/Java/C#/PHP/JS oraz inne języki.
Zobacz pozostały 1 komentarz
_13th_Dragon
Z pieczątką <WYCHODOWANO> ?
piotrpo
Tak już chyba jest w USA, gdzie dyplom ma bardzo różną wagę w zależności od uczelni, która go wystawiła :)
LukeJL
No, moim zdaniem uczelnie powinny sprzedawać swoje dyplomy. Wolny rynek w końcu. Jeśli są osoby, które nie chcą się uczyć, a którym zależy tylko na papierku, to powinny mieć możliwość zakupienia samego papierka od uczelni. Może to podniosłoby jakość kształcenia, bo 1. szkoła miałaby więcej hajsu od ludzi, którym zależy tylko na papierku 2. mniej takich osób faktycznie studiowałoby, co byłoby z pożytkiem dla wszystkich, bo by nie zaniżali poziomu (i wykładowcy mogliby prowadzić zajęcia dla tych, którzy naprawdę czegoś chcą się dowiedzieć).
_13th_Dragon
I dostaną taki sam dyplom, przecież muszą się czymś różnić?
LukeJL
No black, gold, platinium. Te bardziej droższe miałyby gwarancje stażu
BA
  • Rejestracja:prawie 3 lata
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:21
5
kretoszczur napisał(a):

Nikt na tym nie traci w zasadzie, więc who cares? Jak ktoś chce to obejdzie, ten co nie będzie chciał obejść to nie obejdzie.

Dla mnie tworzy to konkurencję na rynku, która pośrednio podważa moje kwalifikacje. Później muszę na rekrutacji udowadniać, że nie jestem wielbłądem, tracę czas na testy mające odsiać oszustów.

AM
Skoro jesteś lepszy od tych "oszustów" to w czym problem? Stracisz tylko trochę czasu. No chyba, że chodzi o to, że kompetencje tych "oszustów" są na tyle wysokie, że dostają pracę, a Ty jej nie dostajesz?
_13th_Dragon
Renoma robi swoje, kiedyś jeden z moich uczniów przyszedł dziękować, za dostanie pracy za samo przedstawienie dyplomu z 4-ka za PO C++ i powiedzenie kto był wykładowcą nawet bez okresu próbnego. Ale wg mnie sama nazwa uczelni powinna robić odpowiednią renomę. Czyli jak uczelnia/wykładowca ma renomę to student dostaje pracę natychmiast, bez testów, bez okresu próbnego na maksymalny etat. Czyli @baryel zapomniał jeszcze o jednej stracie (możesz dopisać) strata kasy podczas okresu próbnego.
kretoszczur
kretoszczur
  • Rejestracja:prawie 3 lata
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:64
0

Dla mnie tworzy to konkurencję na rynku, która pośrednio podważa moje kwalifikacje. Później muszę na rekrutacji udowadniać, że nie jestem wielbłądem, tracę czas na testy mające odsiać oszustów.

Na rekrutacjach nie pytają o studia(o ich całość, pytają z nich o wybrane rzeczy które pokrywają się z zawodem) tylko o konkretne skille związane z pracą programisty, więc w jaki sposób te testy mają odsiać oszustów?
Ja rozumiem, że to jest wygodne dla firm i dla kandydata, bo część z tych skilli pojawia się na studiach - firma już ma jakąś robotę odwaloną w weryfikacji - sam gdybym miał firmę zapraszałbym w pierwszej kolejności tych z dyplomem, w obecnym modelu.
Można oszukiwać na studiach, a zaoszczędzony czas wykorzystywać na skille potrzebne w robocie i o które pytają na rekrutacji.

Może jestem tu naprawdę w mniejszości, ale uważam że ten system jest pomylony. IMHO finansowanie uczelni w takiej formie jakiej jest teraz powinno odejść. Mogłyby być dopłaty dla potrzebujących na edukację(pod warunkiem że na konkretne umiejętności wykaże zapotrzebowanie na rynku), ale generalnie sam każdy powinien wybierać gdzie się edukuję, u kogo i za ile, czego się uczy, bez jakiś programów narzuconych z góry. Dlatego nie uważam, żeby w tym pomylonym systemie oszukiwanie uczelni było czymś złym, tak samo jak nie uważam żeby omijanie social pointsów w chinach było czymś złym.

edytowany 4x, ostatnio: kretoszczur
Miang
na rekrutacji potrafią pytać jak na egzaminie na studiach "proszę wymienić wzorce projektowe" problem w tym ze na studiach jak chodziłeś na wykłady to znasz opinię prowadzącego na ich temat a na rozmowie może się okazać że myślisz samodzielnie i się nie wpasujesz. A zakładanie że studia są tylko po to żeby byli robotnicy na rynku prowadzi nas prostą drogą do stania się kompletną kolonią z tanią i głupią siłą roboczą
kretoszczur
kretoszczur
Do pierwszej części Twojego komentarza się nie odniosę, bo nie wiem co chcesz przekazać.
kretoszczur
kretoszczur
Natomiast z tymi studiami które prowadzą do utopii - które to są, kto będzie ustalał zakres?
piotrpo
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:3277
2

W poszukiwaniu pracy ma marginalną wartość, a powodem tego jest między innymi oszukiwanie na studiach. Bo skoro dokument, który miał potwierdzać otrzymanie jakiejś formalnej edukacji i nabycie mniej lub bardziej potrzebnych umiejętności ich nie potwierdza, to jego wartość maleje.

Druga przyczyna, to inflacja wykształcenia. 30 lat temu, do szkoły średniej (kończącej się maturą) dostało się może 25% mojej klasy z podstawówki. Przejście z liceum na studia było mniej "krwawe", ale też nie obyło się bez strat. Na pierwszym roku studiów dziennych odpadło tak z 30% ludzi z różnych powodów.

Aktualnie w moim mieście miejsca w szkołach średnich (właściwie w liceach) są przygotowane praktycznie dla każdego dzieciaka, który skończy podstawówkę, do zawodówek, idzie może 5-10% populacji. Program w szkołach średnich został przycięty, wymagania maturalne (w sensie zaliczenia) są żenująco niskie. Zdobycie 30% z matematyki to jest żadne wymaganie. W rezultacie maturę dostaje też prawie każdy.

Następnie ktoś, kto zaliczył matematykę na 30% słyszy, że ma iść na studia, a w czasach niżu demograficznego, o miejsce na studiach jest bardzo łatwo. Na studiach da się prześlizgnąć, czyli spora część ludzi, którzy 30 lat temu miałaby wykształcenie zawodowe (nic w tym złego), teraz kończy z dyplomem ukończenia tego i owego. W wyniku jazdy na zostanie programistą, "to i owo", to coraz częściej IT.

edytowany 1x, ostatnio: piotrpo
Zobacz pozostałe 5 komentarzy
LukeJL
tak samo np. studia przez chaos organizacyjny i debilne wymagania wykładowców przygotowują do chaosu organizacyjnego w firmach i do niezbyt mądrych wymagań przełożonych.
piotrpo
@LukeJL: I druga życiowa zagadka rozwiązana tego samego wieczoru, jeszcze jedna, a będę się do ciebie zwracał "sensei".
kretoszczur
kretoszczur
To jak przyznasz się do błędu czy nie? Robisz w poście ze mnie jakiegoś krętacza, który zmienia zdanie co chwilę.
piotrpo
Przewrażliwiony jesteś trochę, ale OK, mój błąd. Post zedytowany.
kretoszczur
kretoszczur
Nie jestem przewrażliwiony. Dziękuję.
WeiXiao
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:około 6 godzin
  • Postów:5105
2

A wystarczyłoby gdyby po studiach była taka matura 2.0 i by problemów z oszukiwaniem na jakichś tam przedmiotach nie było, bo byłoby to mało istotne ;)

W Indiach już to ogarnęli, ze chociaż jest możliwość

The Graduate Aptitude Test in Engineering (GATE) is an examination conducted in India that primarily tests the comprehensive understanding of various undergraduate subjects in engineering and science for admission into the Masters Program

GATE is conducted jointly by the Indian Institute of Science and seven Indian Institutes of Technologies at Roorkee, Delhi, Guwahati, Kanpur, Kharagpur, Chennai (Madras) and Mumbai (Bombay) on behalf of the National Coordination Board – GATE, Department of Higher Education, Ministry of Education (MoE), Government of India.

i np. na CS mamy takie tematy:

screenshot-20220621224605.png

edytowany 5x, ostatnio: WeiXiao
Spine
  • Rejestracja:prawie 22 lata
  • Ostatnio:24 minuty
  • Postów:6620
1

@1a2b3c4d5e: Obrona pracy dyplomowej to niby ma być taka matura.


🕹️⌨️🖥️🖱️🎮
_13th_Dragon
on chyba proponuje zamiast :P
BA
  • Rejestracja:prawie 3 lata
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:21
0
kretoszczur napisał(a):

Można oszukiwać na studiach, a zaoszczędzony czas wykorzystywać na skille potrzebne w robocie i o które pytają na rekrutacji.

Pewnie, później mamy leetcody, assesmenty itp. które sprawdzają jakieś studenckie zagadnienia. Taka forma odpowiedzialności grupowej, gdzie wszyscy muszą to znosić bo jakość reprezentowanej wspólnie grupy zawodowej ulega pogorszeniu. Nie dotyczy to tylko absolwentów, bo dzisiaj nawet pod seniorem często ukrywa się jakiś wieczny junior. Pewność można mieć tylko do tego, że wszyscy równo wchodzimy w kolejny etap, jeszcze bardziej skomplikowanych rekrutacji.

kretoszczur
kretoszczur
  • Rejestracja:prawie 3 lata
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:64
0
baryel napisał(a):
kretoszczur napisał(a):

Można oszukiwać na studiach, a zaoszczędzony czas wykorzystywać na skille potrzebne w robocie i o które pytają na rekrutacji.

Pewnie, później mamy leetcody, assesmenty itp. które sprawdzają jakieś studenckie zagadnienia. Taka forma odpowiedzialności grupowej, gdzie wszyscy muszą to znosić bo jakość reprezentowanej wspólnie grupy zawodowej ulega pogorszeniu. Nie dotyczy to tylko absolwentów, bo dzisiaj nawet pod seniorem często ukrywa się jakiś wieczny junior. Pewność można mieć tylko do tego, że wszyscy równo wchodzimy w kolejny etap, jeszcze bardziej skomplikowanych rekrutacji.

Studia CS =/= szkolenie konkretnej grupy zawodowej. Napisałem właśnie w tej linijce co zacytowałeś, żeby skupić się na skillach potrzebnych w pracy, więc źle połączyłeś ją ze spadkiem jakości grupy zawodowej. Jeżeli ktoś oszukuje na studiach CS, przykładowo chcąc później zostać programistą, z takich podstaw jak algorytmy, bazy danych, programowanie, no to tak, faktycznie może się to przełożyć na wzrost sprawdzania tego na rekrutacjach dla programisty. Ale ja nic takiego nie napisałem.

edytowany 2x, ostatnio: kretoszczur
BA
Po ukończeniu CS otrzymujesz formalny tytuł zawodowy, wiec z czego można oszukiwać, w kontekście tego wątku?
kretoszczur
kretoszczur
np. z analizy matematycznej. Studiowałeś informatykę?
kretoszczur
kretoszczur
Tak, po CS otrzymuje się tytuł zawodowy. Oznaczający, że absolwent ma wiedzę z informatyki, a nie że zdobył np. zawód programisty. Więc jest to szersza wiedza na wiele różnych tematów. Ktoś po informatyce niekoniecznie musi pracować jako programista. Dopóki ktoś dba o to, żeby uczyć się skilli zawodu w którym chce pracować, to nie powinno się to przekładać na pogorszenie rekrutacji w tym konkretnym zawodzie.
BA
Ale kontekst tego wątku to zadania na zaliczenie programowania, do tego sam pisałem konkretnie o rekrutacji na programistę.
kretoszczur
kretoszczur
Okej, rozumiem. Odpowiadałem komuś wtedy szerzej(bo kontekst zmienił się na oszustwa na studiach ogółem). To faktycznie może być problem dla pozostałych, jeżeli ktoś jest na tyle nie rozsądny że próbuje zostać np. programistą nie ucząc się programować, licząc jedynie na papier. Nie mniej bezpośrednio odpowiadałeś na konkretną linijkę mojej wypowiedzi, i mam wrażenie że po prostu olałeś to co piszę.
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)