Dodatkowy etat jako doradca życiowy na 4p

Dodatkowy etat jako doradca życiowy na 4p
mateuszrus
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Postów: 85
1

Ja dziękuję za pomoc studentom.

Raz miałem przypadek, że student chciał mi wcisnąć namiar do wykładowcy, który nie chciał mu zaliczyć programu przygotowanego przeze mnie :D tłumaczył wykładowcy, że niby ja mentorowałem i pomagałem stworzyć program do rozpoznawania Alfabet Braille'a. Finalnie wymiksowałem się ze zlecenia, ale na podobny temat pisałem artykuł do magazynu programista z Emgu CV. Praca nie poszła na marne :>

https://programistamag.pl/programista-1-2020-88/

kretoszczur
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 64
0
piotrpo napisał(a):

@kretoszczur: A co jest złego w oszukiwaniu w sporcie?
Pomińmy zawodowy, ale takim amatorskim. Przecież tylko Franek z Jędrkiem zamienią się miejscami.

Z grubsza widzę, że jest więcej różnic między sportem a studiami istotnych w tym kontekście. Więc to że powiem, że nie jest w porządku oszukiwać w sporcie, nie znaczy że nie jest w porządku oszukiwać na studiach.
Np. sport ma ograniczone zasoby - jeżeli oszukuje ktoś, to inni nie dostaną tego zasobu. Natomiast na studiach liczba studentów którzy przechodzą nie jest ograniczona. Mogą oszukiwać nawet wszyscy. Dla mnie jest złe, jeżeli ktoś oszukuje po to, żeby dostać stypendium naukowe.

Co złego w tym, że Obaj dostaną ten sam dyplom, chociaż jeden przerobił program studiów, a drugi nie? Pytanie pomocnicze: dlaczego w UK, czy w Niemczech dyplom ma znaczenie, a u nas nie ma żadnego?

Nie zgodzę się z tym, że u nas nie mają żadnego znaczenia. Daruj sobie proszę takie zwroty jak "pytanie pomocnicze". Brzmi protekcjonalnie.

Nie ma najmniejszej nawet potrzeby męczyć się ze studiami.

Łatwiej dostać pierwszą pracę, chociażby.

piotrpo
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3297
9

@kretoszczur: Jeżeli dyplom ma znaczenie, to oszukując przy jego zdobyciu oszukujesz:

  • kolegów, którzy zdobyli ten dyplom uczciwie, bo spada wartość ich papierków
  • pracodawców/klientów, którzy chcą zatrudnić kogoś z dyplomem
  • uczelnię, bo wartość ich marki spada
  • dla uczelni publicznych, podatników, którzy za te studia płacą
_13th_Dragon
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
1
piotrpo napisał(a):

@kretoszczur: Jeżeli dyplom ma znaczenie, to oszukując przy jego zdobyciu oszukujesz:

  • kolegów, którzy zdobyli ten dyplom uczciwie, bo spada wartość ich papierków
  • pracodawców/klientów, którzy chcą zatrudnić kogoś z dyplomem
  • uczelnię, bo wartość ich marki spada
  • dla uczelni publicznych, podatników, którzy za te studia płacą

Czyli decydujemy że nie ma znaczenia i pozamiatane ... ?!?!

kretoszczur
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 64
0
piotrpo napisał(a):

@kretoszczur: Jeżeli dyplom ma znaczenie, to oszukując przy jego zdobyciu oszukujesz:

  • kolegów, którzy zdobyli ten dyplom uczciwie, bo spada wartość ich papierków

Niczego im nikt nie obiecuje. Jeżeli uczelnia obiecała im renomę, to jest to w interesie tej uczelni żeby pilnować oszustw.

  • pracodawców/klientów, którzy chcą zatrudnić kogoś z dyplomem

Jeżeli mają takie kryterium, to jest ich problem.

  • uczelnię, bo wartość ich marki spada

Ja natomiast nie zgadzam się żeby ta uczelnia brała z moich podatków. Tym bardziej że nie każdy prowadzący jest w porządku i wykonuje swoją pracę sumiennie.

  • dla uczelni publicznych, podatników, którzy za te studia płacą

Tak jak napisałem wcześniej, system który jest narzucony z góry przez innych. Jak np. moja żona będzie chciała zrobić aborcję nieuleczalnego płodu, to też mam się przejmować jaka jest wola aktualnej większości?

_13th_Dragon
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
5

A może taki utopijny projekt:
Dwa rodzaje dyplomów:

  • Czarny - jak dotychczas zaś na końcu pieczątka <ZALICZONO>
  • Zloty - jak dotychczas zaś na końcu pieczątka <OPŁACONO>
BA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 21
5
kretoszczur napisał(a):

Nikt na tym nie traci w zasadzie, więc who cares? Jak ktoś chce to obejdzie, ten co nie będzie chciał obejść to nie obejdzie.

Dla mnie tworzy to konkurencję na rynku, która pośrednio podważa moje kwalifikacje. Później muszę na rekrutacji udowadniać, że nie jestem wielbłądem, tracę czas na testy mające odsiać oszustów.

kretoszczur
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 64
0

Dla mnie tworzy to konkurencję na rynku, która pośrednio podważa moje kwalifikacje. Później muszę na rekrutacji udowadniać, że nie jestem wielbłądem, tracę czas na testy mające odsiać oszustów.

Na rekrutacjach nie pytają o studia(o ich całość, pytają z nich o wybrane rzeczy które pokrywają się z zawodem) tylko o konkretne skille związane z pracą programisty, więc w jaki sposób te testy mają odsiać oszustów?
Ja rozumiem, że to jest wygodne dla firm i dla kandydata, bo część z tych skilli pojawia się na studiach - firma już ma jakąś robotę odwaloną w weryfikacji - sam gdybym miał firmę zapraszałbym w pierwszej kolejności tych z dyplomem, w obecnym modelu.
Można oszukiwać na studiach, a zaoszczędzony czas wykorzystywać na skille potrzebne w robocie i o które pytają na rekrutacji.

Może jestem tu naprawdę w mniejszości, ale uważam że ten system jest pomylony. IMHO finansowanie uczelni w takiej formie jakiej jest teraz powinno odejść. Mogłyby być dopłaty dla potrzebujących na edukację(pod warunkiem że na konkretne umiejętności wykaże zapotrzebowanie na rynku), ale generalnie sam każdy powinien wybierać gdzie się edukuję, u kogo i za ile, czego się uczy, bez jakiś programów narzuconych z góry. Dlatego nie uważam, żeby w tym pomylonym systemie oszukiwanie uczelni było czymś złym, tak samo jak nie uważam żeby omijanie social pointsów w chinach było czymś złym.

piotrpo
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3297
2

W poszukiwaniu pracy ma marginalną wartość, a powodem tego jest między innymi oszukiwanie na studiach. Bo skoro dokument, który miał potwierdzać otrzymanie jakiejś formalnej edukacji i nabycie mniej lub bardziej potrzebnych umiejętności ich nie potwierdza, to jego wartość maleje.

Druga przyczyna, to inflacja wykształcenia. 30 lat temu, do szkoły średniej (kończącej się maturą) dostało się może 25% mojej klasy z podstawówki. Przejście z liceum na studia było mniej "krwawe", ale też nie obyło się bez strat. Na pierwszym roku studiów dziennych odpadło tak z 30% ludzi z różnych powodów.

Aktualnie w moim mieście miejsca w szkołach średnich (właściwie w liceach) są przygotowane praktycznie dla każdego dzieciaka, który skończy podstawówkę, do zawodówek, idzie może 5-10% populacji. Program w szkołach średnich został przycięty, wymagania maturalne (w sensie zaliczenia) są żenująco niskie. Zdobycie 30% z matematyki to jest żadne wymaganie. W rezultacie maturę dostaje też prawie każdy.

Następnie ktoś, kto zaliczył matematykę na 30% słyszy, że ma iść na studia, a w czasach niżu demograficznego, o miejsce na studiach jest bardzo łatwo. Na studiach da się prześlizgnąć, czyli spora część ludzi, którzy 30 lat temu miałaby wykształcenie zawodowe (nic w tym złego), teraz kończy z dyplomem ukończenia tego i owego. W wyniku jazdy na zostanie programistą, "to i owo", to coraz częściej IT.

WeiXiao
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 5226
2

A wystarczyłoby gdyby po studiach była taka matura 2.0 i by problemów z oszukiwaniem na jakichś tam przedmiotach nie było, bo byłoby to mało istotne ;)

W Indiach już to ogarnęli, ze chociaż jest możliwość

The Graduate Aptitude Test in Engineering (GATE) is an examination conducted in India that primarily tests the comprehensive understanding of various undergraduate subjects in engineering and science for admission into the Masters Program

GATE is conducted jointly by the Indian Institute of Science and seven Indian Institutes of Technologies at Roorkee, Delhi, Guwahati, Kanpur, Kharagpur, Chennai (Madras) and Mumbai (Bombay) on behalf of the National Coordination Board – GATE, Department of Higher Education, Ministry of Education (MoE), Government of India.

i np. na CS mamy takie tematy:

screenshot-20220621224605.png

Spine
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 6965
1

@1a2b3c4d5e: Obrona pracy dyplomowej to niby ma być taka matura.

BA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 21
0
kretoszczur napisał(a):

Można oszukiwać na studiach, a zaoszczędzony czas wykorzystywać na skille potrzebne w robocie i o które pytają na rekrutacji.

Pewnie, później mamy leetcody, assesmenty itp. które sprawdzają jakieś studenckie zagadnienia. Taka forma odpowiedzialności grupowej, gdzie wszyscy muszą to znosić bo jakość reprezentowanej wspólnie grupy zawodowej ulega pogorszeniu. Nie dotyczy to tylko absolwentów, bo dzisiaj nawet pod seniorem często ukrywa się jakiś wieczny junior. Pewność można mieć tylko do tego, że wszyscy równo wchodzimy w kolejny etap, jeszcze bardziej skomplikowanych rekrutacji.

kretoszczur
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 64
0
baryel napisał(a):
kretoszczur napisał(a):

Można oszukiwać na studiach, a zaoszczędzony czas wykorzystywać na skille potrzebne w robocie i o które pytają na rekrutacji.

Pewnie, później mamy leetcody, assesmenty itp. które sprawdzają jakieś studenckie zagadnienia. Taka forma odpowiedzialności grupowej, gdzie wszyscy muszą to znosić bo jakość reprezentowanej wspólnie grupy zawodowej ulega pogorszeniu. Nie dotyczy to tylko absolwentów, bo dzisiaj nawet pod seniorem często ukrywa się jakiś wieczny junior. Pewność można mieć tylko do tego, że wszyscy równo wchodzimy w kolejny etap, jeszcze bardziej skomplikowanych rekrutacji.

Studia CS =/= szkolenie konkretnej grupy zawodowej. Napisałem właśnie w tej linijce co zacytowałeś, żeby skupić się na skillach potrzebnych w pracy, więc źle połączyłeś ją ze spadkiem jakości grupy zawodowej. Jeżeli ktoś oszukuje na studiach CS, przykładowo chcąc później zostać programistą, z takich podstaw jak algorytmy, bazy danych, programowanie, no to tak, faktycznie może się to przełożyć na wzrost sprawdzania tego na rekrutacjach dla programisty. Ale ja nic takiego nie napisałem.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.