nie potrafię cieszyć się z życia?

nie potrafię cieszyć się z życia?
CJ
  • Rejestracja:prawie 4 lata
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Postów:2
0

Mam 23 lata, jestem devem, wystawiam fakturki na 20k netto, mam całkiem ładną dziewczynę, ale mam niską samoocenę, jestem mega zakompleksiony i nie potrafię cieszyć się z życia.

Oprócz programowania jako tako nie mam hobby, nic mnie mega nie wciąga, czasami gram w szachy, ale po wbiciu 2k~ na chess.com zestuckowałem i przestało mi sprawiać frajdę dostawanie lania od 'profesjonalnych' szachistów.

Co zrobiłem/robię nie tak? Nie wiem czy to kwestia programowania; zarobków, ale im więcej mam/zarabiam tym czuję że staje się bardziej leniwy, zmęczony i przygnębiony.
Momentami mam myśli samobójcze, ale wiem że tego nie zrobię bo 1. brak mi odwagi, 2. kocham swoich najbliższych.

Powinienem udać się do psychologa?

ps. to nie troll.

edytowany 2x, ostatnio: chyba_jestem_nienormalny
BE
  • Rejestracja:około 4 lata
  • Ostatnio:3 miesiące
  • Postów:8
2

Jeśli nie troll to nie psycholog, tylko ba początku psychiatra. On Cię skieruje, jeśli to będzie potrzebne, na psychoterapię. Zdrowia życzę kumplu.

Zobacz pozostałe 2 komentarze
superdurszlak
@azalut bałbym się wysyłać kogokolwiek z depresją do psychologa
somekind
@superdurszlak: a gdzie byś wysłał?
superdurszlak
@somekind: nie wiem dokładnie, psycholodzy są dość nisko na mojej liście zaufanych zawodów
azalut
ah wybaczcie pominąłem ten fragment o myślach samobójczych; cofam to co powiedziałem @benzwreck @superdurszlak psychologowie jak usłyszą "mysli samobójcze" to nawet nie podejmują rozmowy
somekind
@superdurszlak: a czemu są nisko? Chcesz o tym porozmawiać?
Szalony Programista
Szalony Programista
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:227
0

Nie możesz się śmiać?

Czasem ktoś palnie czymś śmiesznym i jak zrozumiesz sens to często jest napad śmiechu.
Na mocnym kacu te napady śmiechu są praktycznie nie do opanowania.

Często oryginalne sytuacje i reakcje, najbardziej rozweselają.
Ale jak jesteś cały czas zamulony i nie uważasz to omijają cię te okazje.

BE
  • Rejestracja:około 4 lata
  • Ostatnio:3 miesiące
  • Postów:8
0

@Szalony Programista: to nie takie proste. To choroba. Taka osoba może się z Tobą śmiać, sama może żartować, a potem wraca i mysli: po co ja żyje? Później spogląda na pasek i na klamkę od drzwi i zastanawia się czy to już teraz czy dac sobie jeszcze szansę.

Zobacz pozostały 1 komentarz
BE
Masz rację. Nie chciałem Cię jakoś urazić. U mnie to było jakieś 5 lat. Najgorzej jak się w tym powoli zatracasz i nastaje ten moment, że nie chcesz się więcej obudzić.
RA
@Szalony Programista: jak z tego wyszedłeś ?
Szalony Programista
Szalony Programista
@Rado95: Możliwe, że nie wyszedłem bo problemy zmiotłem pod dywan.
RA
Przykre to wszystko
Szalony Programista
Szalony Programista
Nie wiem ja nie czuję negatywnych emocji teraz, trzeba się umieć zadomowić w bagnie :>
Pixello
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Lokalizacja:Podkarpacie
  • Postów:448
2

Może opowiem Ci historie

Jestem rok starszy, w domu nigdy się nie przelewało.
Ale zaczęła się praca, i szybko z 2k w małym mieście zrobiło się 16k w znanej firmie.
Czułem, że już więcej nic nie osiągnę, zacząłem zazdrościć lekarzom, instagramerom itp,
Prawda jest taka, że inni mogli by zazdrościć (np muszą 8h harować za granicą, na obczyźnie, mieszkać po taniości, tylko żeby odłożyć na ślub).

Co mi pomogło?
Strach :D
Idź do lasu z kolegami, którzy czasem chodzą, lub w góry *
Zgubcie się tam
Telefony niech się rozładują

Po kilku godzinach będziesz marzył, tylko żeby przeżyć, zresetujesz się.

*tylko muszą wiedzieć co robią, tak, żeby nawet gubić się kontrolowanie ;P

jarekr000000
Jako uczestnik pewnej przesławnej wyprawy Scalowców w góry: nie polecam.
wiciu
Jak była to wyprawa Scalowców, to pewnie cały czas szliście, hehe, strumieniem i potem buty przemoczone, więc się nie dziwię, że nie polecasz. xD
xxx_xx_x
  • Rejestracja:prawie 13 lat
  • Ostatnio:9 dni
  • Postów:365
4

Jak faktycznie masz myśli samobójcze to idź do jakiegoś psychologa. Może to depresja lepiej nie bagatelizować.

WhiteLightning
@xxx_xx_x: wtedy to chyba raczej do psychiatry?
obscurity
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 10 godzin
0

Zacznij ćwiczyć - pomaga na kompleksy, wygląd i samopoczucie.
Wyprowadź się nad morze, kup łódź, idź do fancy restauracji, wydaj 10k na jeden wieczór, jak już masz spłacony dom to wydawaj co najmniej 2/3 wypłaty na życie i przyjemności. Ewentualnie w drugą stronę - jeśli nie masz czasu cieszyć się życiem i masz sporo na głowie to zmień pracę na mniej płatną z mniejszymi obowiązkami / pół etatu.

To że szachy nie cieszą to akurat normalne. Są cztery hormony powodujące dobre samopoczucie - serotonina, endorfina, oksytocyna i dopamina. Wygranie partii w szachy może dostarczyć co najwyżej trochę tego ostatniego, za to sama partia raczej jest mało przyjemna i dostarcza raczej tylko kortyzolu.

chyba_jestem_nienormalny napisał(a):

ale im więcej mam/zarabiam tym czuję że staje się bardziej leniwy, zmęczony i przygnębiony.

to akurat raczej nie przez zarobki tylko przez lenistwo - im dłużej jesteś leniwy i zmęczony tym bardziej jesteś leniwy i zmęczony. To dodatnie sprzężenie zwrotne. Ćwiczenia pomagają


"A car won't take your job, another horse driving a car will." - Horse influencer, 1910
edytowany 1x, ostatnio: obscurity
CZ
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Postów:2284
3

Jeżeli masz myśli samobójcze to polecam iść do psychiatry, albo jeżeli się wstydzisz to na psychoterapię prywatnie tam po paru spotkaniach terapeuta postara się Ciebie zdiagnozować i zaproponować pomoc (kazdy psychoterapeuta to również psycholog, w drugą stronę to nie działa). Ogólnie to nigdy nie zaszkodzi.

Mówię prywatnie, ponieważ mam bardzo niemiłe doświadczenie z NFZ i często pracują tam niestety niekompetentni ludzie + terminy bardzo odległe.

VarrComodoo
  • Rejestracja:prawie 14 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Lokalizacja:Bk
  • Postów:480
0
chyba_jestem_nienormalny napisał(a):

Co zrobiłem/robię nie tak? Nie wiem czy to kwestia programowania; zarobków, ale im więcej mam/zarabiam tym czuję że staje się bardziej leniwy, zmęczony i przygnębiony.
Momentami mam myśli samobójcze, ale wiem że tego nie zrobię bo 1. brak mi odwagi, 2. kocham swoich najbliższych.

Powinienem udać się do psychologa?

ps. to nie troll.

Proponowałbym Ci żebyś się przeszedł do psychologa, ale z tym jest taki problem, że tak naprawdę alkoholik skorzysta z odwyku tylko wtedy kiedy sam będzie chciał skorzystać a nie wtedy gdy go na odwyk wyślą, tak samo z psychologa można tylko wtedy skorzystać gdy samemu się chce skorzystać.

Także musisz sam zdecydować, ja Ci mogę tylko zaproponować, ale skoro masz 23 lata to moim zdaniem warto już teraz, później można się ugryźć w dupe czemu się te 10-15 lat temu nie poszło (ja np. z tego powodu nadal mam ślady na dupie).
Jedna podpowiedź tylko, na początku KAŻDY jest rozczarowany sesjami u psychologa ale dopiero po pewnym czasie widać o co w tym chodzi, czasami po paru tygodniach czasami po paru miesiącach zależy jak kto jest nastawiony do tego.


Sterczące kolce Pondijusa, ostre grzebienie Daktyloskopei, Trygla i latający Wieprzoryb są niczym wobec Bestii która nas gnębi...
MasterOf
A o co chodzi u psychologa?
VarrComodoo
Chodzi o wlasciwe nastawienie, dopoki oczekujesz ze bedziesz dostawal gotowe odpowiedzi od psychologa - nie skorzystasz. Dopiero jak przestawisz sie na taki tryb gdzie sam sobie, tylko naprowadzany, przez psychologa, zaczniesz sam sobie dawac odpowiedzi wtedy skorzystasz.
WhiteLightning
Czemu psycholog a nie psychiatra?
gk1982
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:4 dni
  • Lokalizacja:Łódź
  • Postów:541
4

Musisz się zresetować, nie tak dawno wróciłem do domu i wyglądałem jakbym szedł na kolanach po trawniku i pływał po chodniku. Zamieniłem ból psychiczny w fizyczny i mi lepiej.


Don't give up learning JavaScript!
It is enjoyable to make things visible which are invisible.
Każdy programista przybywający z innego miasta jest fachowcem.
Anyone who stops learning is old, whether at twenty or eighty.
Anyone who keeps learning stays young.
The greatest thing in life is to keep your mind young.
Szalony Programista
Szalony Programista
I bardzo dobrze przynajmniej nie marnujesz pieniędzy na znieczuleniu u dentysty :>
gk1982
Jak już mowa o dentyście to najpierw do niego idziemy przed innymi specjalistami typu psychiatra czy gastrolog. Większość bolączek zaczyna się od zepsutych zębów.
T1
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:18
0

Zajaraj się czymś nowym - nowy sport, hobby, może nowy biznes. Zrób coś nowego. Nie stawaj w miejscu. Na pewno są marzenia których jeszcze nie zrealizowałeś.

ToTomki
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:8 minut
  • Postów:1317
1

Stać Cię, więc nie idź do psychologa. Idź do dwóch (trzech nie, bo po prostu to czas zabierać będzie, a chodzenie po diagnostach zabierze Ci możliwość wcielania w życie ich sugestii). Jeden to za mało skoro nie musisz oszczędzać. Mała sugestia ;)

baant
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Postów:524
1

Ja od siebie dodam dobrą suplementacje. Ładuje witaminki d3, magnez itp, plus jedzenie syfu max raz w tygodniu. Co prawda nie pomogło całkowicie ale różnica jest zauważalna na plus :p

Shalom
  • Rejestracja:około 21 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Space: the final frontier
  • Postów:26433
8

@chyba_jestem_nienormalny: idź do lekarza. Serio. Depresja to jest choroba i należy ją traktować właśnie w ten sposób. Co więcej jest to często właśnie choroba osób, które pozornie wyglądają na całkiem szczęśliwe. Wyobraź sobie że np. non stop boli cię głowa. Poszedłbyś do lekarza, czy pisałbyś na forum chyba jest ze mna coś nie tak, bo mnie boli a innych nie? :)


"Nie brookliński most, ale przemienić w jasny, nowy dzień najsmutniejszą noc - to jest dopiero coś!"
edytowany 2x, ostatnio: Shalom
TA
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:3 minuty
  • Postów:266
5
chyba_jestem_nienormalny napisał(a):

Mam 23 lata, jestem devem, wystawiam fakturki na 20k netto, mam całkiem ładną dziewczynę, ale [...]

Co zrobiłem/robię nie tak? [...]

W pozytywach swojego życia opisałeś symbole statusu, a pogoń za nimi bardzo często prowadzi do braku satysfakcji z życia. A jak się mają Twoje relacje koleżeńskie/przyjacielskie? Spędzasz odpowiednio dużo czasu z osobami, które podobnie do Ciebie postrzegają świat, entuzjastycznie reagują na te same sytuacje co Ty, itp.? Masz kogoś takiego? To jest coś, o co dorosłemu człowiekowi w naszej kulturze niezwykle trudno, nawet często ludzie wstydzą się w ogóle rozpatrywać ten problem jako jedną z możliwych przyczyn braku satysfakcji z życia, bo żyją wiarą, że tę pustkę w życiu ma zapełnić osoba płci przeciwnej - z dużym prawdopodobieństwem nie zapełni.

Miang
no coś Ty , "całkiem ładni" przyjaciele muszą być ;)
TA
Też to określenie zwróciło moją uwagę. Ponieważ przyjaciele nie stanowią symbolu statusu, to przeważnie nie mówi się o ich urodzie, lecz o tym, jak bardzo ich towarzystwo ubogaca życie i czyni bardziej radosnym. W komentowanej wypowiedzi tego zabrakło - albo autor to pominął, albo zwyczajnie posiadanie tej dziewczyny nie ubogaca jego życia i jest wyłącznie symbolem statusu.
Miang
@Troll anty OOP: przyjaciół też mozna dobierać interesownie... tylko ze wtedy słowo przyjaciel niewłaściwe jest
CO
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:5 minut
  • Postów:555
7

Cześć, zarabiam 1/3 co ty i mam podobne stany do twoich.

Zauważyłem taką zależność, przynajmniej u mnie: jak tylko jest pogoda staram się wychodzić z domu. Ćwiczę na świeżym powietrzu na poręczach, bieganie, jeżdzę na rolkach, narty, surfing, chodzę na spacery. Jeżeli jest super pogoda i jestem poza domem = czuje się normalnie, nie odczuwam praktycznie negatywnych stanów. Jeżeli jest kiepska pogoda, późny wieczór i siedzę w domu to właśnie dopadają mnie takie negatywne stany. Pomimo suplementacji witaminą D3 nic mi nie pomaga, oprócz po prostu wyjścia z domu na jakiś trening + natura, zieleń (drzewa).

To co mnie wkurza to to, że odkąd zaczęła się praca zdalna nie potrafię zrobić nic ponad nią w domu. Siedzę 8 godzin przed komputerem i staram się solidnie wykonywać zadania, akurat nie mam problemów z koncentracją i obowiązkami, siadam i robię. staram się nie wchodzić na jakieś stronki rozpraszające typu facebook, newsy. Natomiast nie jestem w stanie po pracy odpalić kursu, przeczytać książkę czy chociażby pouczyć się jakiegoś języka obcego i czuję się z tego powodu źle. Robię 8 godzin, nie zawsze coś trudnego czy wymagającego, ale po tym mam dość. Coś mnie blokuje. Mając wybór gdy jest ładna pogoda: siedzenie w domu vs wyjście chociażby żeby chodzić bez celu - o 17-18 wyłączam firmowy komputer i wracam dopiero późnym wieczorem po treningach/spacerach. Poza domem jestem też w stanie normalnie przeczytać książkę, więc chociaż tyle dobrze. Gorzej jak jest brzydka pogoda, wtedy nie mam wyboru, a nic produktywnego nie jestem w stanie zrobić, więc spędzam czas jałowo w domu - gry/filmy/seriale.

Tak więc wychodzenie z domu na pewno pomaga. Świeże powietrze, trening, ruch, zieleń - na pewno pomaga. Aczkolwiek to nie jest jakiś złoty środek.
Mnie dodatkowo motywuje fakt, że zbieram na motocykl i może jeszcze w tym roku uda się ogarnąć wszystkie potrzebne rzeczy - prawo jazdy, strój, ubezpieczenie itd. Ale z doświadczenia niestety wiem, że odkąd przyzwoicie zarabiam zabawki przestały mnie w ogóle jarać. Drogie gadżety, opaski, elektronika, komputer do gier - nic mi szczerze nie sprawiło frajdy. Człowiek się szybko przyzwyczaja.

Sekret szczęścia raczej tkwi w czymś innym - rozwój duchowy, zbliżenie się do natury, pozytywne relacje z innymi ludźmi, rozmowy. Chyba w tym jest klucz.

WhiteLightning
@CoderOne: zapisz sie na sport ktory mozna uprawiac pod dachem.
renderme
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 3 godziny
  • Postów:1461
0

Idź koniecznie do psychologa.
BIeżąco może pomóc Ci psychiatra, ale docelowo to psycholog rozwiąże Twój problem. Trudno powiedzieć, co dokładnie Ci dolega, bo opis był bardzo lakoniczny.


Granie w gry i robienie gier ma tyle wspólnego, co uprawianie seksu z pracą ginekologa.
edytowany 1x, ostatnio: renderme
vpiotr
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
0

Zrób sobie dziecko, ożeń się, zmień dziewczynę. Kolejność dowolna.
Nie będziesz miał czasu na problemy egzystencjalne.

KamilAdam
Zrób sobie dziecko, ożeń się, zmień dziewczynę. No ta kolejność jest wyjątkowo hardcorowa XD
vpiotr
:-)
3P
@KamilAdam zdziwiłbyś się jak popularna w naszym kraju xd
KamilAdam
Nie mówię że to rzadka kolejność. Mnóstwo moich znajomych jest po rozodach. Mówię tylko że to hardcorowa kolejność, zwłaszcza z dzieckiem. Bez dziecka to bym powiedział wręcz standard
PK
PK
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Postów:245
0

Skoro zarabiasz, i czas masz wypchany dziewczyną to prawdopodobnie ciężej znaleźć ci chęci do działania.

(strzelam, ale również zakładam, że 20k nie bierze się z niczego) A jak masz dzień podyktowany rzeczami jakie "muszę" bądź "powinienem" to ja nie dziwię się, że masz coraz bardziej wyrąbane.

Ogólnie sama kasa to nie wszystko i pewnym sensie musisz na nowo zacząć szukać swoich priorytetów.

Co do chęci to względem dzieci masz trudniej, bo jak jest więcej zmęczenia wtedy jest mniej kreatywności, jak jest mniej czasu to zawęża się obszar rzeczy jakie potencjalnie mógłbys wziąć na celownik. Wiele rzeczy na początku może być bezproduktywna, a w te działania ciężko jest się angażować gdy już umiesz przeliczać swój czas na pieniądze. Łatwo wtedy o poczucie, że tracisz, a z tym jeszcze gorzej zebrać w sobie siły na tematy wymagające długofalowego zaangażowania.

Nie wiem co Cię interesuje, ale jeśli większość Twoich zainteresowań to kod to szukaj projektów jakie działają na Twoją wyobraźnię / ego / ambicje. Olej fakt, że taki projekt ma 0% wspólnego z tym co robisz, po traktuj to jako najlepszy znak Po tym odnajdziesz ciekawe firmy z jakimi warto współpracować.

edytowany 4x, ostatnio: pan_krewetek
PR
PR
  • Rejestracja:około 4 lata
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:204
2

Pamiętajcie, że kasa to warunek konieczny uzyskania szczęścia, ale niewystarczający. Niemniej jak autor ma kasę to już jeden krok bliżej celu.

3P
@pragmaticdev: odkrycie na miarę kraju późnego kapitalizmu;) na zachodzie dawno się w tym połapali. ale dobrze, stajemy się mądrzejsi jako społeczeństwo.
PR
pragmaticdev
Ja to już dawno wiem, ale nadal większość Polaków ma przekonanie, że pieniądze szczęścia nie dają i odczytują to że nie są potrzebne a robią tak z powodu racjonalizacji własnej biedy. Nie ma nic bardziej mylnego w tej powszechnej interpretacji.
TR
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Postów:731
6

Jeśli masz depresję, a tego nie wiesz, to idź proszę do specjalisty. Depresja jest poważną chorobą, o której w naszej krainie mało się mówi, bo to temat tabu.
Kto to wie? Może jesteś normalnym ziomeczkiem z apatią? Ja się czułem tak jak Ty przez sporą część swojego życia. Ale lepiej potwierdź to ze specjalistą.


musica curat corpus at animam
TheLearner
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Lokalizacja:Krypton
  • Postów:298
2
chyba_jestem_nienormalny napisał(a):

Momentami mam myśli samobójcze,(...). kocham swoich najbliższych.

Jak już było wspomniane, ale chciałem umocnić przekaz: udaj się po pomoc do specjalisty, jeśli takie myśli faktycznie cię nachodzą. Nie ma w tym żadnego wstydu, wręcz przeciwnie, trzeba mieć jaja żeby przyjąć czyjąś pomoc. Chciałem zaprezentować dwie sytuacje z mojego otoczenia:

  1. Mój serdeczny przyjaciel, który miał duże problemy z sobą, udał się po pomoc i odwrócił swoje życie o 180 stopni. Jest dziś szczęśliwym człowiekiem, a było z nim naprawdę źle.

  2. 15 lat temu, mój inny znajomy popełnił samobójstwo. Pomijam przyczyny, pomijam komentarze. Chciałem się skupić na jego rodzinie. Mama, tata, brat, dziewczyna: od 15 lat nie są tymi samymi ludźmi. Najgorzej przeżyła to mama. Wcześniej uśmiechnięta kobieta, od tamtej pory chodzi jak zombi. Trudno z czegoś takiego się otrząsnąć. Jak nawet nie znajdziesz zaparcia w sobie by poszukać pomocy, to zrób to dla rodziny. Nie żyjemy na tym świecie tylko dla siebie.

Trzymam za Ciebie kciuki.


3P
  • Rejestracja:około 5 lat
  • Ostatnio:5 miesięcy
  • Postów:72
2

23 lata, 20k i ładna dziewczyna. Wygrałeś życie. Skąd wynika ta niska samoocena?

Zobacz pozostałe 2 komentarze
Miang
prawdziwym problemem to jest to że uważa dziewczynę za ozdobę i nie wpadł na pomysł zeby najpierw jej sie zwierzyc z problemów a nie randomom z neta
TA
Skąd pewność, że nie wpadł? Może właśnie wpadł i nic to nie pomogło?
S9
@Miang: a może boi okazać się słabość?
Miang
@Aleksander32: okazac zaufanie raczej się boi
fasadin
@Miang: gdzie napisal, ze nie powiedzial? Czemu wyciagasz wnioski z d**y?
several
  • Rejestracja:ponad 15 lat
  • Ostatnio:40 minut
6

@3l3ctric_philip: Depresja to choroba, status życiowy nie ma dla niej znaczenia, tu specjalista potrzebny a nie rady randomów na chłopski rozum.


3P
@several: ale ja nie biorę się za leczenie, czy porady. zapytałem o źródło. źródło problemu jest najważniejsze
several
Ten wątek by nie powstał gdyby autor znał źródło swoich problemów. Przyczyna tego stanu nie musi mieć dla nas sensu, a wmawianie osobie cierpiącej na depresje, że ma dobre życie gdy sama nie jest z niego zadowolona może tylko pogorszyć sprawę. EDIT Wiem, że nie masz złych intencji, ale szkoda wykonana nieświadomie nadal jest szkodą a tutaj temat jest delikatny, jeśli autor nie troluje.
3P
@several: w mojej ocenie wygrał życie. nikomu nic nie wmawiam
Kondziowsky
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:219
2

Po Twoim poście wnioskuję, że masz tendencję do przechwalania się albo uważasz, że całkiem ładna dziewczyna, całkiem spoko fakturki itp. to tak wiele, że powinno Cię to z automatu uszczęśliwić, ale niestety nigdy tak nie będzie, bo człowiek się przyzwyczaja i do dziewczyny i do statusu dosyć szybko.
Radziłbym cieszyć się z bardziej błahych rzeczy, jak słońce, natura, że jesteś zdrowy i młody, cieszyć się z dobrego jedzenia, doceniać życie po prostu. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości, czy to depresja, najlepiej będzie udać się do specjalisty - zawsze warto.

Ale samo założenie tematu na plus, bo można poczytać różne spojrzenia na szczęście.

renderme
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 3 godziny
  • Postów:1461
4

@chyba_jestem_nienormalny:
Powiem jeszcze raz, że bardzo mało napisałeś o sobie, wiec nikt tu Cie nie zdiagnozuje.
Ja powiem Ci tyle, że osoba patrząca na moje życie z zewnątrz do dawna powinna mieć wrażenie, że jest doskozzza.
Zarabiam teraz więcej niż wynoszą komercyjne stawki w mojej specjalizacji. Ciut lepiej niż OP, ale tak się złożyło, że mam też system premiowy, który sprawił, że zarobiłem kupę sianą, a i wyglada, że jeden z prywatnych biznesów przyniesie mi majątek, ale nie spinam się, bo mam za co żyć.

Mam ładną kochającą żonę, które już nie jedno i nie dwa mi wybaczyła, oraz wielkie powodzenie u kobiet od zawsze.
Mimo to całe życie byłem nieszczęśliwy (trochę tutaj wyrzuty sumienia wchodzą w grę).
W dodatku zacząłem widzieć, że im lepiej tym gorzej. Im więcej hedonizmu, tym gorzej się czuję.

Jakiś czas temu zacząłem chodzić po psychologach. Paru nie przyniosło rezultatu, ale w końcu dostałem trafną diagnozę i od tej pory z każdym dniem jest lepiej.
U mnie diagnoza brzmiała "intruzywne myśli powodujące lęk uogólniony".
Od dziecka leciałem z tym strumieniem myśli, który brzmiał: "chcę tego, chcę tą, chce tamto, a co jeśli, a co jak się nie uda, chcę to, chcę tamto, a co jak się czymś zaraże, a co jak wszystko stracę, a co jak nie osiągnę tego co chcę, a co jak będę chciał zmienić życie, a nie będę umiał, a co jeżeli robię coś nie tak, a co jak ścignie mnie urząd skarbowy z B2B w miejsce UoP, a co jak dostanę karę za to, że czegoś nie zgłosiłem".

Obecna terapia sprawia, że czuję się lepiej, ale co ciekawe, nie jest to wcale terapia kojarzona z filmów o psychologii "niech Pan powie, co czuje", tylko bardzej specjalistyczna terapia związana z zastępowaniem i określaniem mysli. W przypadku mojego schorzenia takie zwykłe opowiadanie o swoich problemach, albo próba ich ignorowania (rady które daje większosc niewykwalifikowanych ludzi) sprawia, że jest gortzej

Konkluzja: problemy psychiczne nie są liniowe, wymagają fachowej wiedzy. Idz do dobrego fachowca i nie trać czasu!

Ps. jeszcze moja rada z praktyki. Przed pójściem do psychiatry, który pomoże Ci doraźnie poprzez leki, koniecznie idź do psychologa.
Jeżeli będziesz miał złą diagnozę, to możesz dostać leki, które spotęgują Twój problem, a w dodatku spowodują skutki uboczne. W moim przypadku występuje np. odwrotność depresji, którą odczuwa sie ogólnie jako bycie nieszczęśliwym, ale mimo to antydepresanty mi moga tylko zaszkodzić, bo pomimo pozornych podobieństw z depresją, to ja cierpie przez nadmiar dopaminy i serotoniny, a nie jej niedobór, wiec nie ufaj lekarzom w ciemno :), bo ja się naciąłem. Po antydepresantach myślałem, że wybuchnie mi głowa od emocji, miałem napady agresji i euforii, przy ciagłym poczuciu, że jestem nieszczęśliwy.


Granie w gry i robienie gier ma tyle wspólnego, co uprawianie seksu z pracą ginekologa.
edytowany 2x, ostatnio: renderme
Sunnydev
Co do nadmiaru dopaminy - próbowałeś robić sobie dopaminowy detoks? Ludzie mówią, że naprawdę daje solidne rezultaty. Np. urlop gdzieś na absolutnym zadupiu bez żadnego kontaktu ze światem (aktualnie sobie marzę takie coś :P) z najbliższymi. Osobiście dałem radę wytrzymać tylko trzy dni, więc nie mogę mówić o jakichś odczuwalnych efektach, ale mam wrażenie, że jakbym tego naprawdę chciał, to bym wytrzymał dłużej. Co o tym sądzisz?
renderme
@Sunnydev: Prawdę powiedziawszy mam odwrotne rekomendacje, raczej zająć się czymś niż zostawać sam z natłokiem myśli. Do wyrzutu dopaminy wystarczą mi niestety własne myśli i pogoń za nimi. Z resztą, to czy własne to jest kwestia sporna, bo to właśnie są myśli intruzywne - śmieci, strzępy strumienia świadomości. Niewątpliwie są tego typu schorzenia, przy których taka terapia przynosi rezultaty.
vpiotr
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
1

Albo depresja albo legacy kod. W koncu 20k nie bierze sie znikad.

KamilAdam
zwłaszcza w wieku 23 lata
gk1982
myślę że programowanie w pythonie
KamilAdam
@gk1982: A gdzie Op pisał że kodzi w Pythonie?
CJ
  • Rejestracja:prawie 4 lata
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Postów:2
19

Dzięki wszystkim którzy napisali normalne odpowiedzi.

Opis mnie/moich problemów był lakoniczny, bo z założenia właśnie taki miał być.
Więcej szczegółów opowiem psychologowi - pierwsza wizyta w czwartek.

fasadin
pamietaj, tez ze relacja miedzy Twoim terapeuta a Toba musi kliknac, jezeli uwazasz, ze zle Ci sie dogaduje z psychologiem. Od razu zmien ;)
Bambo
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:6 miesięcy
  • Postów:779
2

Ja jestem np najbardziej przygnębiony jeśli nie mam jasno wyklarowanych żadnych celów, tych mniejszych jak i tych długoterminowych. I to jeśli chodzi o karierę, projekty, zarobki, sport i inne pierdoły. Weź sobie miesiąc wolnego, wyjedź do jakiegoś Meksyku albo innej Tajlandii.

Tak jak piszą ludzie wyżej: najwięcej szczęścia dają najmniejsze rzeczy nic nie kosztujące :D Ja tam najmilej wspominam wiosenne i letnie wyjścia z kumplami z gimnazjum/liceum na piwo na łąkę za tory obok miasta i picie harnasi rozmawiając o grach online i koleżankach :D Teraz jako taki status mam, jestem szczęśliwy, zakładam rodzinę ale tak naprawdę opieranie wszystkiego na statusie jest złudne, bo wpadasz w niekończącą się karuzelę i chcesz więcej więcej i więcej. Zawsze znajdą się obok ludzie więcej zarabiający, z ładniejszą kobietą itd .. i co, chcesz tak ciągle za tym biegać ? ;p Teraz Cię będą przygnębiać ludzie zarabiający 30-50k, poświęcisz wiele aby dojść do tego etapu i co .. i będzie to samo bo zaczną Cię przytłaczać Ci zarabiający po kilkaset tys :) I będziesz ganiał za tym olewając to co masz obok za darmo albo prawie darmo ;p

Na osobach starszych, z bliskiego otoczenia zauważyłem, że mając naprawdę grube zarobki nie potrafią się z nich cieszyć i ich wykorzystać. Oni je używają do tego, żeby się pokazać przed innymi, a sami nie do końca są szczęśliwi z tego co za nie kupili :) Totalna głupota. Tak bardzo życie im mija między palcami, że to aż smutne.

Serio zacznij się cieszyć z małych rzeczy ;d. Ja tam od rana cały latam, bo o 21 idę pograć wreszcie na orlika w piłkę, o 18 gra Warta a o 20 Lech (nie zważając na ostatnie poczynania w lidze) XD

@chyba_jestem_nienormalny PS. Co to za praca, że w wieku 23 lat walisz 20k netto na fakturach ? :D

edytowany 3x, ostatnio: Bambo
CJ
Duży bank inwestycyjny. btw. pisaliśmy kiedyś tu na forum, można powiedzieć że trochę mnie 'uczyłeś' mnie programowania, to było ok 2-3 lata temu :)
Bambo
o kurde ;p coś tam kojarzę, ale nie wiem czy to Ty :D I chyba uczyłeś to dużo powiedziane, mogłem co najwyżej doradzać czego się uczyć xd. A to praca w międzynarodowym środowisku za eurodolary rozumiem? Java? To fajnie, szybko się rozwinąłeś w takim razie.
Bambo
@chyba_jestem_nienormalny: Twój stary nick to taki zaczynający się na p i kończący na g?
PI
  • Rejestracja:prawie 13 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:208
0

@chyba_jestem_nienormalny: to nie jest niska samoocena tylko normalnie się tak człowiek nisko czuje wewnątrz. Psycholog zawsze pomoże, doradzi albo zweryfikuje.

Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)