Nie dostaję odpowiedzi po rekrutacji

1

Cześć,

Tak jak w temacie - byłem na rekrutacjach, rozmowy techniczne przeszedłem pozytywnie. W jednej firmie dostałem informację, że zostanie zorganizowane jeszcze spotkanie z klientem i tak czekam już około 14 dni. Tłumaczę to sobie przerwą świąteczną, ale pytanie czy to normalne, że tyle czasu zajmuje ten "ostatni" etap?

W drugiej firmie, przeszedłem (wydaje mi się) pozytywnie, odpowiedziałem na wszystkie pytania techniczne, podyskutowaliśmy o architekturze - raczej taka gadka niż odpytywanie - i od dwóch tygodni nie dostałem feedback'u.

Powinienem się kilka razy dopytywać? W obu przypadkach napisałem już raz maila, w pierwszej firmie dostałem odpowiedź, że organizują spotkanie, ale klient ma napięty grafik i proszą o cierpliwość, w drugiej bez odpowiedzi.

Tak szczerze, to nie wiem za bardzo co myśleć o tych sytuacjach.

7

A kto broni Ci zadzwonić/wysłać maila i zapytać, jak sytuacja wygląda?
Atakuj - a jak zaczną Cię spławiać/olewać to znak, że i tak nie chcesz z nimi współpracować.

6

I to, moi drodzy, jest ten soft skill, którego się od programistów wymaga, a go nie macie. Skoro boicie się zapytać mejlowo lub zadzwonić o wasz interes, to jak się z wami ma współpracować? brrr
Jak was ignorują, to ten soft skill też powinien wam coś podpowiedzieć. ;)

0

Z moich doświadczeń wynika, że czas odpowiedzi w temacie rekrutacji może trwać od ok. 1-2 dni do nieskończoności. Normalne firmy odpowiadają w ciągu tygodnia, max. dwóch. Jak po tym czasie Ci nie odpisali, to już pewnie nie odpiszą. Niestety takie jest życie i często nie szanuje się ludzi. Zawsze możesz proforma napisać maila, żeby się upewnić. Mogą też mieć bałagan w papierach i by Cię zatrudnili, ale coś im się popierzyło, ale w takiej firmie też nie warto pracować. Wg mnie, w takich sytuacjach ogólnie warto poczekać max tygodnie. Napisać jednego maila i potem olać temat.

2
paweto napisał(a):

Powinienem się kilka razy dopytywać?

Raz można się przypomnieć, więcej razy to już bycie needy. Lepiej się zainteresować kolejnymi firmami, a tę olać, skoro sami cię olewają.

Tak jak w temacie - byłem na rekrutacjach, rozmowy techniczne przeszedłem pozytywnie. W jednej firmie dostałem informację, że zostanie zorganizowane jeszcze spotkanie z klientem i tak czekam już około 14 dni.

Pytanie o tym, czy klient wie, że jest organizowane spotkanie z nim. Czasem się zdarza, że jak się rekrutujesz przez ileś pośredników, że rekruterzy nie mają dobrego kontaktu z klientem i myślą, że klient potrzebuje pracownika, ale okazuje się, że wcale nie potrzebuje, że rezygnują z rekrutacji albo zatrudnili kogoś innego itp. A rekruterzy też nie zawsze sa poinformowani w temacie. A jeśli ci powiedzieli zostanie zorganizowane jeszcze spotkanie z klientem to może oznaczać, że właśnie uczestniczysz w takim głuchym telefonie.

2

Sprawa jest banalnie prosta, jeśli w ciągu max 3 dni po rozmowie technicznej jest cisza, to oznacza odrzucenie kandydatury.

5
Czulu napisał(a):

Sprawa jest banalnie prosta, jeśli w ciągu max 3 dni po rozmowie technicznej jest cisza, to oznacza odrzucenie kandydatury.

Niekoniecznie. Czasami i po 2 tyg można otrzymać odzew - pozytywny. Szczególnie w przypadku korpo, gdzie procesy są ślamazarne.

Wracając do OP - To zależy. Jeśli się przedłuża to warto się skontaktować i zapytać.

0

Dzięki za wszystkie informacje - chciałem się zorientować z jakimi podobnymi sytuacjami się spotkaliście, rozjaśniło mi to trochę sytuację.

3

No to ja ci powiem na podstawie moich ostatnich doświadczeń.
Kilka procesów przechodziłem jednoczenie. Z tego jeden po drugiej rozmowie negatywnie - wilkie korpo
Jedne po drugiej rozmowie technicznej nadal bez odzewu - ponad 2 tygodnie, pomimo że drugi proces wypadał bardzo pozytywnie - szwjcrska firma, straszne legacy, około 100 ludzi, dwa razy pingowałem
Duży bank cały czas czekam na ustalenie drugiego etapu - tez czekam ze dwa tygodnie. Po ponagleniu napisali, że jeszcze myślą.
Duża firma dystrybucyjna, projekt wewnętrzny - dwie rozmowy o pierdołach i oferta.
Kilka kopro z USA cały czas ustala termin spotaknia - tez juz czekam ze 2 tygodnie.

Mi się nie udało znaleźć jakiejś zależności. Ogólnie kilka ofert po wysłani CV dostałem odpowiedź, że nie bo jestem brzydki, a nie mam zdjęcia w foto.

1

Teraz takie czasy, ze zdarza sie czekac 3-4 tygodnie. Firmy maja sporo kandydatow i chca wszystkich przejrzec zanim wybiora.

Rok, dwa lata temu odpowiedz zwykle byla podczas rozmowy.

0

2-3 tygodnie to standard. Bywa i kilka miesięcy. Nie zdarzylo mi sie jeszcze domknac procesu szybciej niz 2 tygodnie. Obojetne jaka by to nie byla firma i jak bardzo by sie im nie paliło.

0

Mogłes mieć za mało praktycznej styczności z technologiami/problemami występującymi w projekcie, albo znaleźli kandydata, który ma to wszystko co Ty, ale ma po prostu większą liczbę wysiedzianych dupogodzin.

Też ostatnio tego doświadczyłem. Odpowiedziałem na pytania i dostawałem pozytywny feedback ale trafiał się ktoś z lepszym expem to wszystko. Takie czasy. Nasiedz dupogodzin i też tak będziesz.

1

Po prostu może być więcej kandydatów w pipelinie i decyzja zostanie podjęta jak przerobią wszystkich. Możesz tez napisać, kiedy dostaniesz odpowiedz - to nie boli.

0

Jeśli jesteś inżynierem po studiach to po prostu pomyśl.

Jeśli nie jesteś to odpowiedź jest oczywista.

0

Mi przysłała jedna firma zadania testowe z PHP, 4 jakieś pipe-liny i inne, trzasnąłem je, 2 z vue cośtam nie zrobiłem zacząłem ale się nie odezwali też. Już 2 tydzień, chyba się przypomnę.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.