Czemu rekruterki nie robią częściowej weryfikacji technicznej?

Czemu rekruterki nie robią częściowej weryfikacji technicznej?
DE
  • Rejestracja:prawie 8 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:563
1

Czemu rekruterki nie zadają części pytań już w trakcie telefonicznej rozmowy wstępnej? I nie chodzi tu o, że same mają mieć wiedzę, ale wystarczyłoby spytać kandydata jak czuje się w tematach dotyczących zarządzania pamięcią, czy umie opowiadać o stercie i stosie, wzorcach projektowych itp. Czemu jako osoby weryfikujące wiedzę nie zaproponujecie tego rekruterom? Przecież to by wszystkim pozwoliło zaoszczędzić czas.

serek
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:14 minut
  • Postów:1469
3

Mi ostatnio się tak raz zdarzyło, że rekruterka spytała się mnie o jakieś totalne podstawy, żeby odsiać totalnych nieogarów. Więc można.

Spine
  • Rejestracja:prawie 22 lata
  • Ostatnio:3 minuty
  • Postów:6615
6

Mi się zdarzało, że rekruterka pytała o rzeczy techniczne.
Ale jak je omawiałem, to raczej nie dało się z nią o tym porozmawiać...

Tutaj raczej im chodziło o to, żeby wybadać, czy mówisz tak jakbyś się na tym znał.
Nieważne co powiesz. Byle się za bardzo nie gubić.


🕹️⌨️🖥️🖱️🎮
edytowany 1x, ostatnio: Spine
AO
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:183
17

Jak można zrobić weryfikację wiedzy której się nie posiada?

piotrpo
Na studiach nie byłeś?
SI
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 15 godzin
  • Postów:296
0
piotrevic napisał(a):

Czemu rekruterki nie zadają części pytań już w trakcie telefonicznej rozmowy wstępnej? I nie chodzi tu o, że same mają mieć wiedzę, ale wystarczyłoby spytać kandydata jak czuje się w tematach dotyczących zarządzania pamięcią, czy umie opowiadać o stercie i stosie, wzorcach projektowych itp. Czemu jako osoby weryfikujące wiedzę nie zaproponujecie tego rekruterom? Przecież to by wszystkim pozwoliło zaoszczędzić czas.

Pytanie tylko po co. HR ma wybadać czy da się z tobą gadać i czy potrafisz opowiedzieć o tym co wpisałeś w CV, dość dużo osób odpada na tym etapie więc po co to jeszcze bardziej komplikować?

.andy
  • Rejestracja:ponad 16 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:1524
1

@piotrevic:

Czemu rekruterki nie zadają części pytań już w trakcie telefonicznej rozmowy wstępnej? I nie chodzi tu o, że same mają mieć wiedzę, ale wystarczyłoby spytać kandydata jak czuje się w tematach dotyczących zarządzania pamięcią, czy umie opowiadać o stercie i stosie, wzorcach projektowych itp.

:D Skoro nie mają wiedzy, to co im da to że spytają? Co im taka odpowiedź da? NIC, kompletnie NIC.

Przecież to by wszystkim pozwoliło zaoszczędzić czas.

Nie chcę generalizować, bo procesy rekrutacji mogą być bardzo odmienne ale zazwyczaj dzielą się one na takie etapy:

  1. Sprawdzamy czy CV kandydata choć trochę spełnia wymagania
  2. Rozmowa tel w celu wybadania czy po pierwszych trzech słowach nie rozmawia się z psychopatą i jak się rozmawia.
  3. Rozmowa o przebiegu dotychczasowej kariery, udziału w projektach, w jakich technologiach się pracowało, pytanie o oczekiwane widełki i inne rzeczy.

Jeżeli to wyżej się wpasuje, to wtedy jest rozmowa techniczna z jakimś TL czy innym seniorem, który ocenia kandydata od strony technicznej.

Są firmy, gdzie np. od razu jest rozmowa techniczna z olaniem części miękkiej i tam od razu masz to co chcesz. Wymaganie od osoby nietechnicznej, która ma ocenić Cię technicznie jest pewnego rodzaju śmieszkiem :D


Software is like sex: it's better when it's free.
- Linus Torvalds
DE
  • Rejestracja:prawie 8 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:563
0
aoeuidhtn napisał(a):

Jak można zrobić weryfikację wiedzy której się nie posiada?

.andy napisał(a):

:D Skoro nie mają wiedzy, to co im da to że spytają? Co im taka odpowiedź da? NIC, kompletnie NIC.

Nie chodzi o to, żeby pytały co to jest garbage collector tylko czy umiem o tym opowiadać. Wtedy ja mówię "nie" i kończymy rekrutację. Po co to przedłużać o 1.5h?

FR
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:921
0

Wiem, że na staże jak jest 500 kandydatów rekrutacje w jednej z firm wyglądały tak, że było 10 zamkniętych pytań "Tak/Nie/Liczba" w stylu
Czy metoda abstrakcyjna może mieć ciało?
Po ilu klasach można dziedziczyć w C#?

I na tej podstawie przechodziło się (lub nie) do kolejnego etapu.

Na wyższe stanowiska - co najwyżej mogłaby zapisywać odpowiedzi kandydata a potem rekrutujący weryfikowaliby to w jakiś sposób.

WhiteLightning
  • Rejestracja:prawie 14 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:3168
2

Az dziwne ze nie ma ofert by sobie po godzinach dorobic jako rekruter :P

KamilAdam
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:11 dni
  • Lokalizacja:Silesia/Marki
  • Postów:5505
7

To jest bardzo zły pomysł. Rekruterka czyta pytania z kartki i liczy na odpowiedzi dokładnie takie jak ma zapisane na kartce


Mama called me disappointment, Papa called me fat
Każdego eksperta można zastąpić backendowcem który ma się douczyć po godzinach. Tak zostałem ekspertem AI, Neo4j i Nest.js . Przez mianowanie
Charles_Ray
Nie no pewnie to potem konsultuje, natomiast „candidate experience” jest mocno średnie - przerabiałem to i było trochę dziwnie.
abrakadaber
abrakadaber
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:7 miesięcy
  • Postów:6610
0
KamilAdam napisał(a):

To jest bardzo zły pomysł. Rekruterka czyta pytania z kartki i liczy na odpowiedzi dokładnie takie jak ma zapisane na kartce

no ale pytanie w stylu "Czy metoda abstrakcyjna może mieć ciało?" nie ma możliwości interpretacji - tu masz trzy możliwości - tak/nie/nie wiem. Jedna poprawna i dwie złe więc rekruter nie ma się co zastanawiać tylko przyrównać do szablonu. Oczywiście kandydat może "strzelać" - ma 50% szans ale jak na 10 takich pytań odpowie poprawnie na mniej niż 6 to jest to mocno podejrzane.


Chcesz pomocy - pokaż kod - abrakadabra źle działa z techniką.
DE
  • Rejestracja:prawie 8 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:563
0
KamilAdam napisał(a):

To jest bardzo zły pomysł. Rekruterka czyta pytania z kartki i liczy na odpowiedzi dokładnie takie jak ma zapisane na kartce

Widocznie źle sformułowałem pytanie, bo wielu odbiera tu to tak, że rekruter ma zadawać pytania techniczne.

Chodzi o to, żeby określić wymagania co do kandydata. Nawet nie musi to być pytanie od rekrutera, a można to zawrzeć od razu w ogłoszeniu, podlinkować zakres wiedzy którego się wymaga.

edytowany 1x, ostatnio: debugariusz
KamilAdam
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:11 dni
  • Lokalizacja:Silesia/Marki
  • Postów:5505
0

Rekruterka nie zrozumiała mojej odpowiedzi czym różni się interfejs od klasy abstrakcyjnej. Poza tym takich pytań jest mało co można je zadać. W revoluvie pytała o rozwiniecie ACID. To ma znaczyć że znam się na wielowątkowości bo umiem rozwinąć ACID?


Mama called me disappointment, Papa called me fat
Każdego eksperta można zastąpić backendowcem który ma się douczyć po godzinach. Tak zostałem ekspertem AI, Neo4j i Nest.js . Przez mianowanie
.andy
  • Rejestracja:ponad 16 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:1524
0
piotrevic napisał(a):
aoeuidhtn napisał(a):

Jak można zrobić weryfikację wiedzy której się nie posiada?

.andy napisał(a):

:D Skoro nie mają wiedzy, to co im da to że spytają? Co im taka odpowiedź da? NIC, kompletnie NIC.

Nie chodzi o to, żeby pytały co to jest garbage collector tylko czy umiem o tym opowiadać. Wtedy ja mówię "nie" i kończymy rekrutację. Po co to przedłużać o 1.5h?

No ale dalej nie rozumiem co im to da? Powiedzmy, że opowiesz regułkę z wiki. Skoro ktoś nie posiada takiej wiedzy, to co mu to da? NIC.

Po co to przedłużać o 1.5h?

j.w. ale dołożę jeszcze coś takiego. Z twojego punktu widzenia to może być strata czasu, bo na rekrutacje poświęcasz X godzin. Jednak z perspektywy zatrudniającego nie koniecznie. Przecież musi jakoś kandydata sprawdzić.
Powiedzmy, że pierwszy etap to etap techniczny. Przejdziesz go i jest ok. Potem masz etap sprawdzania kandydata jak się wpasowuje w firmę, zespół i czy nie jest psychopatą, więc tak czy siak i tak to odbębnisz.


Software is like sex: it's better when it's free.
- Linus Torvalds
DE
Nie chodzi o to żeby powiedział regułkę tylko dał odpowiedź tak/nie (na pytanie o to czy zna pojęcie). Jeżeli "tak" to dopiero później będzie miał okazję opowiedzieć więcej na rozmowie z ludźmi technicznymi.
.andy
Ale takie odpowiedzi też nic nie dają... Co z tego że powie regułkę? Do takich rzeczy zadaje się otwarte pytania aby sprawdzić czy kandydat rozumie o czym mówi a nie przeklepuje regułkę na sucho bez zrozumienia. Serio dla mnie cały ten temat to takie rzucanie się o nie wiadomo co do końca. Tak Tobie jak i pracodawcy zależy aby drugą stronę zweryfikować jak najbardziej. Najpierw się to robi o strony nie technicznej a potem technicznej. (nie chcę generalizować, taki przykład).
Mjuzik
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:23 minuty
  • Postów:706
2

Gdyby mi rekruterka zadała pytanie na tematy o których totalnie nie ma pojęcia to zniechęciło by mnie to do firmy. Jeżeli już firma narzeka na nadmiar kandydatów i chce zaoszczędzić czas to niech zrobią codility. Na pewno lepsze rozwiązanie niż zadawań pytań typu "czy wiesz co to interfejs" i oczekiwanie odpowiedzi "tak/nie" :D

FR
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:921
0

Ty nawet w technicznych tematach masz jakieś klapki na oczach :D

Weryfikacja techniczna z pytań podstawy języka i pytań w stylu "tak/nie" daje Ci potencjalną możliwość odsiania części % kandydatów którzy:
a) nic nie potrafią
b) leją kompletnie na podstawy jednocześnie na rekrutację nie przypominając sobie "top10 podstawowych pytań z [język]"

Tym samym tropem można powiedzieć - po co w ogóle dzwoni rekruterka na 10 minut zebrania info?
Po co rekruterka sprawdza j. angielski zadając dwa pytania? Jeśli i tak wiele tych pytań się powtarza? Przecież nawet jakiś znajomy może Ci napisać regułkę "aj now skrum wery łel, I em timmate end aj suport oders. Adżajl is maj lajf" i zaliczone.

Idąc takim tropem:
Po co codility? (Ktoś może to rozwiązywać za mnie a i tak nie daje to pełnego obrazu kandydata)
Po co live coding online? (jak wyżej)
Po co rekrutacja? (I tak się potem okazuje, że kandydat słaby/ściemniał)

Zerknijmy jeszcze raz na temat: "Czemu rekruterki nie robią częściowej weryfikacji techniczne?"

Może mogłyby z kandydatem dać mu zadanie na wyklepanie jakiejś sql'ki w jakimś online fiddlerze?
Jest to jakaś forma optymalizacji procesu pod względem hajsu i czasu.

Na innych stanowiskach też przecież na początku są jakieś "testy osobowościowe", które nie przeprowadza docelowy rekruter. Już w ogóle zbaczając mocniej z tematu - w wielu branżach rekrutacje w ogóle przeprowadza zespół do rekrutacji, który najczęściej w ogóle nie pracuje na danym stanowisku (menadżera rekrutują jakieś HR'ki, ewentualnie potem dyrektor daje approve).
Myślę, że u nas sytuacja jest w pewnym sensie słaba pod tym względem - bo rekrutację przeprowadza jakiś developer w łapanki "masz chwilę", a nie jakiś zespół specjalistów wiedzących jak sprawdzać wiedzę i w jaki sposób prowadzić rekrutację aby kandydat czuł się komfortowo i można było z niego wyciągnąć "prawdę".

edytowany 1x, ostatnio: froziu
Mjuzik
Pomyliłeś mnie z kimś.
FR
@Mjuzik: To było do powyższego, ale w międzyczasie wciąłeś się w ciągłość :)
Miang
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:2 minuty
  • Postów:1659
3

dlaczego rekruterzy myślą że robią weryfikację z języka angielskiego nie znając go , to dopiero jest pytanie ;)


dzisiaj programiści uwielbiają przepisywać kod z jednego języka do drugiego, tylko po to by z projektem nadal stać w miejscu ale na nowej technologii
edytowany 1x, ostatnio: Miang
Charles_Ray
Może oceniają możliwość „porozumiewania się”? Masz zespół który na codzień operuje po ang i sprawdzasz czy kandydat zaistnieje na spotkaniu teamu - myśle ze to o taki poziom chodzi.
kimikini
  • Rejestracja:ponad 14 lat
  • Ostatnio:4 dni
1

spotkalem sie z weryfikacja techniczna przez HR - kilka pytan po ktorych odpowiedzi dziewczyna zapisywala sobie ale ile z tego co mowilem dala rade zapisac to nie mam pojecia

DB
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:3 miesiące
  • Postów:227
0

W facebooku np. rekruterzy tj. (Technical Recruiter) robia screening techniczny okolo ~20 pytan. W sumie malo kogo te pytania moga odsiac moze oczekuja 90-100% poprawnosci trudno powiedziec. Pytania to prosta "przepytywanka" z kategorii podstaw gdzie odpowiedz jest raczej prosta i pytanie jest jednoznaczne lub jest kilka wariantow odpowiedzi jak zawsze mozna kusic sie o filozofie ale raczej forma takiego inzynierskego 1 z 10 byla ;P

W mojej opinii rekruterka z ktora rozmawialem ogarniala - bardzo mozliiwe ze facebook po prostu jakos organizowal jakies szkolenia - z pewnoscia nie byla to osoba na stanowisku 'technicznym' tylko stricte z dzialu HR.

Wracajac do pytan to byly pytania w stylu:

  • jak usunac element ze slownika w Pythonie ?
  • czym sie rozni lista od sets w Pythonie ?
  • jaka musi byc maska IP zeby zaadresowac 2 hosty w sieci ?
  • jak sprawic zeby kod pythona byl wykonywalny bez "python" na poczatku ?
  • jak wyswietlic liste procesow ?
  • co to SIGTERM ? i czym sie rozni od SIGKILL ?
  • ile VLANow moze byc w sieci ?
  • co to DNS ?
edytowany 1x, ostatnio: DolBo
Wyjątek
jak usunac element ze slownika w Pythonie: otworzyć paszczę Pythona, wyciągnąć zeżarty słownik, odnaleźć dany element i wyrwać kartkę. Słownik zamknąć i odłożyć do Pythona, na koniec zawrzeć mu paszczę.
WeiXiao
@Wyjątek: bardzo dobrze że nie zapomniałeś zamknąć paszczy, bo jeszcze by wyciekało.
randomize111
@DolBo: z ciekawości - na jakie to za stanowisko?
DB
stanowisko bylo "Software Engineer" (w Dublinie) tyle ze facebook w Dublinie jest mocno nastawiony na sieciowke i sporo tam jest Production Enginerow/System Enginerow/Network Engineerow etc i ten zespol byl Pythonowy i mial budowac jakies narzedzie do zarzadzania/infrastrutura sieciowa
randomize111
@DolBo: dzięki, właśnie się zdziwiłem co tyle pytań z sieci :D
MU
  • Rejestracja:około 4 lata
  • Ostatnio:2 miesiące
  • Postów:270
0

Czasami robią, ale rzadko. Kilka razy sie z tym spotkalem i byly to proste pytania z odpowiedziami na zasadzie 0 lub 1 zeby odsiac kompletnych nieogarów. Przy czym rekruterzy od razu uczciwie mowili ze sie na tym nie znaja i nie beda drazyc. Nie widze w tym przypadku nic zlego.

Wyjątek
  • Rejestracja:ponad 3 lata
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:86
0

W multinational korporacjach to mogą odsiewać kandydatów z niektórych krajów, wcale nie wskazując na Indie, gdzie ponoć wysyła się resume wszędzie gdzie się da.
Poziom czasem jest tak niski, że może się udać, a dla niektórych każdy miesiąc utrzymania się w pracy przed wylotem to już coś.

MU
True. Ja obecnie pracuję w pewnym niemieckim korpo i poziom jest tutaj tak niski, że ludzie nie rozróżniają nawet left joina od inner joina w SQLu lub dicta od listy w pythonie. Przy czym wszyscy zarabiają grube Euroski :-)
nalik
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:prawie 2 lata
  • Postów:1039
5

Ale po co? Jest szansa, że kandydat wyjdzie poza schemat i HR nie będzie wiedział co robić. Jak się na tym nie znają, to niech się nie ośmieszają, bo to tylko odstraszy niektórych kandydatów, choćby z powodu nieprofesjonalnego podejścia.

Lepiej pokazać CV człowiekowi technicznemu, a potem zrobić krótką rozmowę telefoniczną z kimś kto ma odpowiednią wiedzę.

edytowany 2x, ostatnio: nalik
KO
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:prawie 2 lata
  • Postów:34
3

Jak miałem kiedyś taką sytuację to spytałem Panią czy jest osobą techniczna. Odpowiedziała że nie i zaczęła coś tłumaczyć że niby wie jak zadawać pytania i ma tyle stażu w rekrutacji że pozwala jej to na poprowadzenie wstępnej weryfikacji technicznej. Powiedziałem, że z szacunku do swojej wiedzy, zawodu i kolegów po fachu odmawiam bo i tak nie zrozumie moich odpowiedzi.

Zobacz pozostały 1 komentarz
Spine
@cerrato: proste. Odrzuca kandydata, bo nie chce, żeby podważał jej kompetencje :] Jak byłem na rekrutacji gamedevowej, rekruterka pytała mnie o ulubione gry itp. Widać po niej było, że gracz z niej żaden. Jak zapytałem z ciekawości o jej ulubione gry itp., to nie udzieliła odpowiedzi, ale upierała się, że gra :]
Miang
@Spine: jak Kamala o rapie ;)
KO
Dalsza część zrobiła się niezręczna. Kobieta próbowała mnie przekonać że taka forma rekrutacji jest ok. W końcu zadałem jej pytanie techniczne i powiedziałem że jak odpowie prawidłowo to możemy porozmawiać. Skończyło się na tym że pominelismy ten etap i miałem podać dostępności na prawdziwą rozmowę techniczna. Biorąc pod uwagę, że było dziwnie, że to pośrednik i ich górne widełki szału nie robiły napisałem maila ze dziekuje i rezygnuje.
obscurity
"If you can't explain it simply, you don't understand it well enough." ~Albert Einstein ;)
KO
nie rozumiem jak zastosować ten cytat do dyskusji powyżej.
Xarviel
  • Rejestracja:ponad 3 lata
  • Ostatnio:około godziny
  • Postów:847
3

Nie rozumiem skąd część osób bierze to przekonanie, że osoba z HR musi od razu oceniać te pytania?

Wystarczy zadać pytanie i jedynie zapisać odpowiedź jakiej udzielił kandydat, albo jeszcze lepiej umożliwić, żeby kandydat sam ją zapisał. Wtedy byłaby pewność, że rekruter nie zrobił żadnego błędu w zapisie i na sam koniec przekazać to do działu technicznego, który oceni, czy dana odpowiedź jest prawidłowa.

Może się to wydawać głupie, ale na takich stanowiskach juniorskich, gdzie jest spory popyt i trafia się czasami po 200-250 CV to myślę, że taki format sprawdzania wiedzy byłby lepszy niż ocena na podstawie pustego CV i jakieś losowanie, którego kandydata wybrać. Dawałoby to większe szanse na dostanie się do następnego etapu, gdzie byłyby kolejne pytania techniczne tym razem od programisty.

edytowany 2x, ostatnio: Xarviel
Zobacz pozostałe 6 komentarzy
Xarviel
@froziu Ciekawy pomysł. I później statystyki by pokazały, że 80% osób na pytaniu teoretycznym bez A/B/C/D wkleiła odpowiedź z google, bo nie do końca pamiętało definicję :D
randomize111
@Xarviel: możliwe :D teraz tyle się porobiło chętnych że muszą jakoś filtrować :P ja w grudniu zacząłem aplikować na juniorskie stanowiska i we wszystkich co się odezwali to na pierwszym etapie coś takiego właśnie było
randomize111
I jeszcze we wszystkich tych rekrutacjach to były zadania algorytmiczne, gdzie system oceniał czy rozwiązanie przechodziło testy albo pytania zamknięte jedno/wielokrotnego wyboru. Później jak HR ma wyniki to leci to dalej, z otwartymi to taki problem że raczej średnio komuś technicznemu chciałoby się tyle testów sprawdzać
Xarviel
@randomize111 w takim razie powodzenia :]
MU
MU
  • Rejestracja:około 3 lata
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:2
2

Mialem taka rozmowe w UK. Rekruterka miala kartke z pytaniami.
Pani czytala pytanie, po czym zapisywala moja odpowiedz. Czasami sie o cos dopytywala nawet i kilka razy okazalo sie przy tym, ze zapisala cos innego niz jej powiedzialem badz dosc mocno zmienila sens wypowiedzi.

Wyobrazmy sobie teraz sytuacje, ze ktos opisuje nam rzeczy, o ktorych nie mamy bladego pojecia, a my musimy z tego zrobic notatki - "no co moze pojsc zle?"
Moze niezbyt jasno i za szybko mowilem, a moze ona zle zrozumiala.

Odpadlem na tym etapie, nie dostalem feedbacku i ciezko mi ocenic czy to ja bylem "wujowy" czy ta zabawa w gluchy telefon.

piotrpo
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:około 13 godzin
  • Postów:3277
3

Bo ktoś im taką listę musiałby przygotować?

Przy stanowiskach na bardzo niskim poziomie może to mieć sens. Wyżej efekt mógłby być odwrotny od zamierzonego i odsiano by akurat tych kandydatów, których warto przepuścić dalej.

FP
  • Rejestracja:prawie 4 lata
  • Ostatnio:7 miesięcy
  • Postów:31
1

Spotkałem się z takimi rzeczami, i pytania były podręcznikowe :D wystarczyło rzucić z 2-3 keywordy które rekruter miał w podręczniku i już uśmiechnięty mówi że ty się na seniora nadajesz :D

LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:minuta
  • Postów:8397
1
piotrevic napisał(a):

Czemu rekruterki nie zadają części pytań już w trakcie telefonicznej rozmowy wstępnej? I nie chodzi tu o, że same mają mieć wiedzę, ale wystarczyłoby spytać kandydata jak czuje się w tematach dotyczących zarządzania pamięcią, czy umie opowiadać o stercie i stosie, wzorcach projektowych itp. Czemu jako osoby weryfikujące wiedzę nie zaproponujecie tego rekruterom? Przecież to by wszystkim pozwoliło zaoszczędzić czas.

Nie ma sensu, żeby osoba techniczna pytała kogoś o wzorce projektowe. Ok, rozumiem pytanie o technologię typu "na ile umiesz JavaScript" albo "czy znasz Reacta". Wtedy można udzielić prostego feedbacku znam(mocno, średnio, słabo)/nie znam. Ale wiedza z wzorców projektowych to nie jest "nauczysz się i umiesz", tylko kwestia know-howu i praktycznego użycia. Prędzej to by wyszło dopiero w technicznej rozmowie, gdzie kandydat opowiada o danym wzorcu albo go implementuje. Bo jeśli HR będzie pytać o wzorce, to wyjdzie z tego parodia i sprawdzanie czy odpowiedź kandydata zgadza się z góry ustalonym kluczem.

jak czuje się w tematach dotyczących zarządzania pamięcią, czy umie opowiadać o stercie i stosie

To by miało sens, jeśli założyć, że to pytanie z miękkich skilli i że prawdziwym testem jest sprawdzenie, czy kandydat umie wytłumaczyć zagadnienie techniczne osobie nietechnicznej tak, żeby zrozumiała.


Zobacz pozostałe 4 komentarze
MU
Dokładnie. Zasada 3Z - Zakuć Zdać Zapomnieć
PerlMonk
@piotrpo: "na studiach ścisłych trzeba zrozumieć" - niekoniecznie. Widziałem kilkanaście osób, które po obronie kompletnie nie umiałyby helloworlda napisać. Są to tacy, co prześlizgnęli się przez studia płacąc za materiały.
LukeJL
@piotrpo Nie wiem, czy ścisłe trzeba rozumieć. Przecież tu na forum czasem nawet inżynierowie się pytają o porady dot. magisterki w taki sposób, że aż cud bierze, że w ogóle mają inżyniera (to ja mając średnie jestem bardziej inżynierem niż oni). I to jeśli mówimy o samej informatyce. A dodaj do tego matmę, którą też przypuszczam, że większość się nie uczy po to, żeby ją rozumieć i umieć wykorzystywać, a po to, żeby nauczyć się rozwiązania określonego typu zadań na egzaminie, zaliczyć, a potem zapomnieć.
LukeJL
@piotrpo a potem absolwenci informatyki się nieraz chwalą w necie, że mają 10-20 lat doświadczenia jako programista, a nigdy nie używali żadnych algorytmów czy struktur danych w pracy, a matma to też w ogóle im się nie przydała i w ogóle całą wiedzę ze studiów by wyrzucili i zamienili na znajomość frameworków. Wątpię, czy tacy ludzie cokolwiek zrozumieli z tych studiów (a nawet jak coś rozumieli studiując, to i tak już zapomnieli)
piotrpo
@LukeJL: No, ok. Pewnie są ludzie, którzy są w stanie wykuć wszelkie możliwe zadania. I przez studia "ścisłe" da się oczywiście prześlizgnąć, jak przez chyba każde. Tylko przez humanistyczne, czy zarządzanie prościej.
G9
G9
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:40
1

Tylko czy to ma sens by rekruterka przepytywała? Nierzadko uda się programiście zblefować albo podać słowo klucz, które kolega programista jej napisał do danego pytania. Do tego jak rozmowa jest przez telefon i masz akurat pod ręką laptopa to żaden problem na szybko wygooglować i odpowiedzięć. Rekruterka nie ma narzędzi i wiedzy by to sprawdzić

edytowany 1x, ostatnio: gerwazy93
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)