Czego żałujecie w swojej karierze.

Czego żałujecie w swojej karierze.
KK
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:około 12 godzin
  • Postów:191
1

Witam. Nie wiem czy to dobry dział, ale chciałbym wiedzieć czego żałujecie w swojej karierze.
Gdybyście się jeszcze raz urodzili poszlibyście tą samą drogą? Może wybrali inny zawód? może skupili się mniej na karierze? Szkołę byście może olali, tak żeby tylko zdać poza studiami ?

edytowany 2x, ostatnio: kamil kowalski
p_agon
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:96-230
  • Postów:953
1

Na studiach poszedłbym na odpowiedni staż. Wcześniej zaczął się uczyć konkretnej technologii, a nie wszystkiego po trochu. Ogólnie to nie mam czego "zalowac" ;)


Reasumując wszystkie aspekty kwintesencji tematu, dochodzę do fundamentalnej konkluzji: To by nic nie dało, nie dałoby nic! Przez 10 minut można, przy 2h to już jakaś zemsta pagona.
TheLearner
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Lokalizacja:Krypton
  • Postów:298
1

Nie jestem programistą, więc nie wiem czy mnie się tyczy pytanie, ale osobiście w swoich wyborach zawodowych nic bym nie zmienił ;) dużo osobistych wyborów żałuję, ale zawodowo to nie mam co (póki co).


Shalom
  • Rejestracja:około 21 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Space: the final frontier
  • Postów:26433
6

Ja bym niczego nie zmieniał.


"Nie brookliński most, ale przemienić w jasny, nowy dzień najsmutniejszą noc - to jest dopiero coś!"
BB
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Postów:11
5

Pierwsza praca za granicą w FAANG, zamiast polskich nudnych outsorsów. Nie koncentrowanie się na nowych technologiach, tylko na umiejętności rozwiązywania problemów, architekturze.
Do tego szybciej bym się zaczął uczyć o finansach, inwestowaniu.

Alternatywą do tego byłoby stworzenie własnego startupu.

superdurszlak
piszesz posty z kilku kont czy jak? o.O
ZI
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Postów:208
9

Siedziałem w firmie w której prawie nic się nie uczyłem, bo lubiłem ludzi którzy tam pracowali. Po paru latach musiałem mocno zapieprzać żeby odrobić braki.

edytowany 1x, ostatnio: Zing
Zobacz pozostałe 7 komentarzy
Anna Lisik
@kamil kowalski: dziś do Biedry ( legalnie ) nie wejdziesz..........
PO
Ja miałem to samo, siedziałem w projekcie bo pracowałem z fajnymi ludźmi, zwłaszcza pracując w biurze było fajnie, jednak przez ten czas mało się nauczyłem.
Escanor16
Mam teraz to samo :/ postanowiłem uciec z końcem maja, oby się udało!
PO
Zaczynam od czerwca nową prace także mi się udało, powodzenia!
RequiredNickname
Zrobiłem tak miesiąc temu, dalej nie jestem w projekcie marzeń ale jest progres i space do dalszego rozwoju (no i spokój psychiczny).
kzkzg
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około 12 godzin
  • Postów:925
9

Zacząłbym 15 lat wcześniej.


Keep calm and blame frontend.
Tell your cat I said pspsps.
PR
PR
  • Rejestracja:około 4 lata
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:204
28

Byłbym mniej sentymentalny i mniej martwił się firmami gdzie tylko pracuje. Szybciej bym zmieniał pracodawcę i nie liczył na docenienie w Januszexie tylko podążał za takimi ofertami gdzie zarobki dorównywały moim umiejętnością. Nie byłbym skoczkiem, ale zmieniał firmy kiedy dochodzę do sufitu. Liczenie na rozwój firmy jest złudne, a dla firmy jest się tylko zasobem.

edytowany 1x, ostatnio: pragmaticdev
ToTomki
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:1320
1

Zacząłbym 5 lat wcześniej zamiast marnować życie. Wtedy też nie musiałbym tracić 2 lat na pracy w miejscu, gdzie więcej zapomniałem niż się nauczyłem, dodatkowo gdzie nie pasowałem, ale jakoś trzeba było spłacać życie. Ale i tak jest teraz spoko.

ZI
W jakiej branży pracowałeś wcześniej?
ToTomki
Przed it? Zawód syn, z dorabianiem w jakichś call center, budowlance (której nawet się nie nauczyłem, szkoda) i tak dalej. Na początku w "it" bankowość.
99xmarcin
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Postów:2420
6

Nie wyjechałem za granicę zaraz po studiach tylko zapuszczałem korzenie....
Z mojego roku 2 osoby trafiły do USA (obecnie są już z powrotem w Polsce, jedna w Google druga w Adform). Jeden kolega jest w Niemczech (i wracać nie zamierza), jedna koleżanka na Węgrzech. Teraz mi ż. d. ś.


Holy sh*t, with every month serenityos.org gets better & better...
Zobacz pozostałe 2 komentarze
KK
Ja chyba nie potrafiłbym zostawić swojego kraju i zaczynać życie w winnym. Mógłbym pracować za granicą ale mając z tyłu głowy że kiedyś wrócę.
ToTomki
Ja w liceum nie wyobrażałem sobie życia w Polsce (ale za biedny byłem żeby chociaz spróbować poza granicami kraju czegokolwiek, a nie umiałem też wziąć się za robotę i sobie zarobić). Teraz zostałem tu pewnie na stałe, nawet już nie mam ochoty na migrację, ale tyłek faktycznie ściska, że brakuje tego doświadczenia.
Interpod
Może, dla mnie żałownie że ktoś pojechal i wrocil (prócz fajnego expa) to nic straconego. Ale ułożenie sobie życia w kraju gdzie nie ruchaja cie na każdym możliwym kroku na hajs jest super zachęcająca.
somekind
jak to jest żyć poza państwem z g... i d... - no to zwłaszcza na Węgrzech mogą powiedzieć. :P
superdurszlak
Tam chyba do reszty pozbyli się mediów niepodlegających jedynie słusznej linii, więc nikt nie powie głośno z czego jest państwo ;) choć nie, podobno znowu działa radio wolna Europa
serek
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:około 7 godzin
  • Postów:1472
12
  1. Zacząłbym pracę z rok szybciej, a nie dopiero na ostatnim roku inżynierki.
  2. Powinienem iść od razu do normalnej firmy, np. tej, w której teraz jestem, zamiast tracić 4 lata na dwie poprzednie firmy (chociaż druga firma była nawet ok, ale pierwsza to totalny janusz).
  3. Bardziej wierzyć w siebie - zawsze se mówiłem, że nie znajdę dobrej pracy, bo są lepsi niż ja, a ja g**no umiem. A fakt jest taki, że chociaż mam takie se umiejętności, to masa ludzi, z którymi pracuję, jest sporo słabsza.
  4. Rzucać wyższe stawki na rozmowie niż okolice dolnych widełek. Potem się okazuje, że ludzie zarabiają podobnie co ja, a ja kilka lat temu byłem już bardziej ogarnięty niż oni teraz.
  5. Nie skupiać się na PHP całkowicie xD
Czulu
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:około 16 godzin
  • Postów:650
11

Najbardziej w swojej karierze żałuję tego że nie urodziłem się przystojny, wtedy pracowałbym jako supermodel a nie programista.

veneficus
operacje plastyczne duzo moga zmienic ;D
PanamaJoe
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:310
1
kamil kowalski napisał(a):

Witam. Nie wiem czy to dobry dział, ale chciałbym wiedzieć czego żałujecie w swojej karierze.

Gdybyście się jeszcze raz urodzili poszlibyście tą samą drogą? Może wybrali inny zawód? może skupili się mniej na karierze? Szkołę byście może olali, tak żeby tylko zdać poza studiami ?

Jeśli chodzi o technologię to bardzo wcześnie się zetknąłem z Flutterem, zanim to jeszcze było modne. :) Pomyślałem sobie, że to super technologia i nie wiem, zacząłem jakoś tak z dnia na dzień odkładać, żeby się za to zabrać i do dzisiaj nie zacząłem. Może kiedyś...


A poza tym sądzę, że bootcampy należy zniszczyć.
LukeJL
Ja tak ciągle mam, że dowiaduję się o jakiejś technologii, jak jeszcze jest "gorąca", pobawię się chwilę, zapomnę, a po roku, czy kilku latach coś okazuje się modne. Czyli ciągle za wcześnie.
LukeJL
z drugiej strony nie wszystkie gorące technologie stają się modne. Niektóre znikają. Czasem zanim się czegoś zacznę uczyć, to już dany framework frontendowy przestaje być modny (np. Meteora się nigdy nie nauczyłem, a to też był kiedyś "gorący" framework, że kilka lat temu miałem poczucie, że coś mnie omija, że go nie znam).
PanamaJoe
#FOMO
PI
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:3 miesiące
  • Postów:2787
7

Niczego bym nie zmienił, czuję się zajebiście - realizuję swoje założenia. Jedyną radę jaką bym sobie dał samemu sobie sprzed 10 lat to żeby całość inwestować w bitcoina xD

superdurszlak
chociaż jednemu dobrze :P
LukeJL
przydałby się Almanach, jak mieli w Back to the future, tylko z kursami walut xD
superdurszlak
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:około 11 godzin
  • Lokalizacja:Kraków
  • Postów:1999
9
  1. że nie przyłożyłem się w ogóle do rozszerzonej matury z matematyki - do momentu wejścia na salę wydawało mi się, że wciągnę ją nosem... i okazało się, że jednak nie ¯\_(ツ)_/¯
  2. tracenia czasu na takie jedno koło naukowe na początku studiów - trzeba było od razu pójść do tego, w którym byłem w drugiej połowie
  3. angielskiego na studiach - w zasadzie odbębniłem go dla formalności, uczelniany certyfikat jest nic niewart, a jakbym wziął inny język (najlepiej kontynuował niemiecki) to znałbym teraz jakiekolwiek podstawy drugiego języka obcego
  4. pchania się w programowanie - dawniej wyobrażałem sobie, że przeciętny programista ma trochę bardziej ambitną pracę i się zawiodłem
  5. trafienia do webówki - trzeba było szukać do skutku w innej działce, która być może bardziej by mnie zaciekawiła, zamiast dać się wciągnąć w klepanie formatek w strachu przed brakiem pracy w przyszłości. Z drugiej strony może dobrze się stało, bo zdążyłem przed szczytem fali DDoSowania cefałkami :D
  6. ogólnie tego, że nie potrafię kierować się potrzebą samorealizacji i spełnianiem marzeń przy podejmowaniu decyzji zawodowych - koniec końców zawsze wygrywa zimna kalkulacja, instynkt przetrwania czy różnie rozumiane poczucie obowiązku

edytowany 1x, ostatnio: superdurszlak
Zobacz pozostałe 14 komentarzy
Shalom
A ty myślisz ze takich rzeczy uczą na Budownictwie? xD A nie projektowania w CADie, liczenia naprężeń, projektowania struktur podziemnych, inżynierii materiałowej... Ja bym jednak wolał zeby ktoś kto mi buduje dom wiedział co robi, a nie że za rok sufit spadnie mi na głowę. @Interpod mam wrażenie że poszedłeś na g**no-uczenie, cisnąłeś opcje panda3 a teraz wylewasz żale ze niczego cię nie nauczyli...
Interpod
Czemu każda opinia niezgodna z trendem na jakiś temat to od razu wylewanie żali ? Zawsze byłem przekonany, że to w liceum "uczą cie" a na studiach "uczysz się"? To kończyliśmy dokladnie tą samą g**no-uczelnie i nawet prawie ten sam gowno-wydział. Wiele sie zmieniło na przestrzeni lat i wyidealizowana wizja EAIIE juz nie istnieje. A kumata kadra woli pracować w korpo lub jakis innych fajnych miejscach niz być pomiata przez 60 letnich dziadków co od pokoleń prowadza jakies przedmioty.
Szalony Programista
Szalony Programista
@Interpod: ja tam nie wiem, bo nie studiowałem, ale z tego co sam zaobserwowałem to do bardzo dużej liczby rzeczy matematyka się przydaje, no chyba że pobierzesz jakąś bibliotekę co za ciebie to zrobi, to wtedy też musisz trochę ogarniać żeby wiedzieć jak ją użyć. Przyjemna jest matematyka, sam ją umiem na średnim poziomie, ale widzę jak wolę samemu wymyśleć rozwiązanie niż szukać w necie. I to mi daje ta matematyka, mogę problem rozwiązać w głowie zamiast szukać rozwiązania wykorzystując innych ludzi.
Interpod
@Shalom: "A nie projektowania w CADie, liczenia naprężeń, projektowania struktur podziemnych, inżynierii materiałowej..." dokladnie tak myślę. Na budownictwie uczą totalnego minimum jak zdać egzamin, a nie jak zbudować dom. Tak sie składa, że trochę znajomych z tych kierunków mam. Ci którzy zakuwali na studiach i cisneli na średnią to robią coś innego typu QA w korpo. Ci co zdawali minimum robią fizycznie, a ci którzy zdawali na minimum i wracali do domu czytali książki, klepali projekty w CADzie mają swoje firmy budowlane.
TY
DDoSowanie cefałkami XD
LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:około 6 godzin
  • Postów:8407
10

Nie wiem, czy "żałuję" to dobre słowo. Podejmujemy decyzje, które uważamy za słuszne w danym momencie. Tak jak z legacy kodem. Dany kod mógł wydawać się dobry w momencie pisania, dopiero później zaczynamy dostrzegać, że był zły. Ale jednak pisanie słabego kodu to droga do poprawy i napisania dobrego.

Ale:

  1. zbytnio dałem się wkręcić w developerkę głównego ścieku, w myśl której najważniejsza jest znajomość modnych bibliotek i kodzenie ficzerów, a nie fundamenty i zrozumienie. Czyli umiem napisać komponenty w React na ileś różnych sposobów - ale g**no wiem o tym, jak działa przeglądarka pod spodem chociażby.

  2. backend traktowałem po macoszemu, tj. były projekty, gdzie robiłem backend, ale bardziej z doskoku to robiłem, bo czułem się frontendowcem. Może to błąd, bo backend wydaje się sporo prostszy niż frontend (nawet w tych projektach, w których pracowałem, największą trudność miałem we wdrożenie się w codebase dużego projektu, a nie z tym, że to backend).

  3. nie rozkręciłem żadnego produktu, który by mi przynosił zyski. I tutaj, czemu się tak stało - zawsze chciałem robić swoje apki i gry. Bo wierzyłem w mit jednoosobowego twórcy. Tylko, że ciężko zrobić coś takiego samemu - tego typu komercyjne apki powstają zwykle w ileś osób i są rozwijane przez lata zasilane milionami dolarów, i przez lata budują popularność albo upadają, bo się finansowanie kończy.... Z perspektywy czasu wydaje mi się, że lepiej by mi się opłacało, gdybym zamiast próbować zrobić "drugiego Facebooka", sprzedawał wiedzę, robił jakieś tutoriale, zarabiał jakoś na tym itp. Bo to jest pewny deal (jest duży popyt) i jest to do zrealizowania w 1 osobę.


edytowany 6x, ostatnio: LukeJL
Zobacz pozostałe 2 komentarze
LukeJL
no ale to mnie zniechęca do tykania czegokolwiek pisanego C++. Że zamiast kodzić i mieć fun, to będę musiał spędzać godziny na próbach skompilowania projektu. Co do C++ to wolę przeglądać kod na Githubie. Bezpieczniej. I w razie czego nie tracę nic.
Szalony Programista
Szalony Programista
To się skompiluje bez problemów jedna komenda, a jak skompilujesz z symbolami debuggera to będziesz mógł łatwo debugować swój kod javascript jak on się wykonuje w bebechach, prościej będzie analizować co się dzieje.
CZ
Tamta książka prawdopodobnie jest dla osób które interesują się całym procesem kompilacji w celu stworzenia własnego kompilatora a jest on bardzo złożony.
Miang
cholera droga jest ta książka
LukeJL
@Szalony Programista no, chyba nawet kiedyś zrobiłem jakiegoś HelloWorlda w V8, więc jakoś mi się udało to skompilować. Ale generalnie moje przygody z C++ są takie, że raz na ruski rok coś próbuje ściągnąć i użyć, a potem nie mogę tego skompilować, bo jakieś błędy wyskakują. Z Pythonem może mniej, ale też miałem podobne historie, że jakichś zależności nie było i musiałem nawet kompilator Fortrana instalować, bo biblioteka w Pythonie tego wymagała :D JS ma to lepiej rozwiązane, bo jest npm i się samo instaluje. W Rust też w tę stronę idą że wystarczy komendę cargo wpisać
obscurity
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 4 godziny
10

żałuję że parę lat zwlekałem żeby aplikować do pierwszej pracy bo wydawało mi się że nie jestem wystarczająco dobry
potem się okazało że w pierwszej pracy wymagają ode mnie jedynie wiedzy którą można zdobyć w 3 tygodnie, a najwięcej i tak uczy się w pracy


"A car won't take your job, another horse driving a car will." - Horse influencer, 1910
Szalony Programista
Szalony Programista
Ja nadal zwlekam :>
CZ
To niezła praca
ToTomki
NAWET NIE WIESZ JAK BARDZO TO CZUJĘ. Caps lock celowy.
LukeJL
wiadomo, można nic nie wiedzieć, a potem i tak się człowiek nauczy na produkcji :) z drugiej strony to też zależy od pracodawcy, w jednych firmach na to pójdą, w drugich będą oczekiwać, że człowiek już będzie umiał na wstępie nawet więcej niż jest to praktycznie potrzebne.
ID
  • Rejestracja:prawie 9 lat
  • Ostatnio:około rok
  • Postów:54
2

Zamiast proby ukonczenia studiow poszedlbym od razu do pracy.
Wtedy juz bym miał szanse zostać Leadem/Architektem.

edytowany 1x, ostatnio: Ideaman
Burdzi0
  • Rejestracja:prawie 9 lat
  • Ostatnio:5 miesięcy
  • Lokalizacja:Futurama
  • Postów:887
4

Na razie niczego nie żałuję, jest spoko ;)
Zacząłem po drugim roku i zostałem, za kilka miesięcy miną pierwsze dwa lata doświadczenia komercyjnego. Jedno czego mogę żałować w przyszłości to jeśli nie uda mi się wyjechać za granicę - chciałbym poznać trochę inny świat (niekoniecznie ze strony pracy, a raczej kultury)


Bite my shiny metal ass!
Life throws you an error code like that, you don't have the luxury of a ZnVja2luZw== pop-up explanation *Robię projekty studenckie, pisz priv ;) *
E9
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:5 dni
  • Postów:216
3

Studia traktowałem jak zabawę, w efekcie straciłem kilka lat, nic się nie nauczyłem i nie zrobiłem dyplomu. Pierwszą pracę znalazłem mając po prostu dużego farta, ale na szczęście się okazało, ze jednak coś tam umiem, a jeszcze szybciej się uczę. W efekcie szybko awansowałem, a w końcu zmieniłęm pracę na dużo lepiej płatną, tak że nie jestem w tyle z zarobkami względem kolegów z roku i przez lockdown oraz brak czegoś innego do roboty, udało mi się zmusić do skończenia studiów.

Tak więc żałuje po prostu głupich decyzji, które mogły sprawić, że moje życie i kariera będą wyglądać zupełnie inaczej niż teraz, gdyby nie zwykły łut szczęścia.

CZ
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około 19 godzin
  • Postów:2287
7

Pisałem już post ale wyszedł zbyt osobisty więc usunąłem. Także odpowiedni w skrócie:

  • poprawilbym maturę i poszedł na inne studia, które mnie fascynują. Np kochałem wtedy matematykę, bardzo ale nie poszedłem bo stwierdziłem że wstyd iść na matmę poniżej 90% z matury więc wybrałem infe mieszana z metalurgia, czyli studia na g**no wydziale z AGHu. Efektem czego było nie wyniesienie nic dla mnie ciekawego ze studiów jak do tej pory i praca w niesatysfakcjonującej technologii(c++). I tak teraz jest właśnie. Programowanie jednak mnie nie jara i nie mam sił uczyć się go w czasie wolnym, bo są ciekawsze rzeczy do roboty.
99xmarcin
Fanem C++ nie jestem, ale nie nazywał bym jej niesatysfakcjonującej, no chyba że chcesz w Haskellu pisać...
CZ
Znaczy chodzi mi o samo programowanie, projekty są obiektywnie rzecz ujmując nawet ciekawe
A5
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:około rok
  • Lokalizacja:Kraków
  • Postów:115
5
  1. Zadbałbym o swoje zdrowie i nie przedkładał czasu spędznego na treningach i zdrowym żywieniu nad poznanie nowej biblioteki
  2. Nie poszedłbym do Januszexu, gdzie zarabiam po prawie dwóch latach mniej niż ludzie na stażach IT w innych firmach

Szkoda, że się nie da cofnąć czasu :(

ToTomki
Zawsze można spróbować przenieść się do duzej firmy.
KK
Taki staż w Comarch to oni najpierw organizują konkursy gdzie z 90 dostaje się 3. Więc coś oni chyba umieją. Ale nie wiem nigdy tam nie byłem.
PI
@adamo51: Nie do końca rozumiem punkt 1 - to w końcu więcej czasu byś poświęcił na zdrowe odżywianie, czy mniej?
A5
@Pinek: chodzi mi o to że zacząłbym więcej czasu poświęcać na dbanie o zdrowie :)
F9
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:około 3 godziny
  • Postów:76
6
  1. Poszedłbym na studia na matmę albo astronomię (to co mnie ciekawiło a nie to co się "opłaca"). Nadal uczylbym się programowania i potem może mógłbym sie wkręcić w jakieś ciekawe, naukowe projekty jako programista.
  2. Angielski bym cisnął mocno w szkole średniej aby na studiach już płynnie się nim posługiwać
  3. Więcej aktywności w czasie studiów, starałbym się już wtedy budować swoją karierę, a niestety miałem podejście aby po prostu zdać. Obudziłem się dopiero na magisterce...
Shalom
ad.1. -> ludzie po matmie w data science raczej nie narzekają na zarobki ;) I jako programista jak najbardziej można sie wkręcić w ciekawe naukowe projekty, nie trzeba do tego studiów z fizyki czy astronomii ;) Jakby co to mogę spróbować coś doradzić...
wiciu
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:1205
1

W sumie nie wiem, czy czegoś żałuję. Chyba niczego, bo z każdego doświadczenia można wyciągnąć jakieś wnioski i naukę na przyszłość. W zasadzie przez większość czasu byłem zadowolony z pracy na danym etapie poza paroma wyjątkami. Może bym częściej pracę zmieniał (chociaż ostatnio to nadgoniłem i trochę za często zmieniałem, hehe), albo spróbował popracować gdzieś za granicą w jakimś ciekawym miejscu (nie liczę pracy wakacyjno-studenckiej lub jakichś pojedynczych delegacji) nie tyle w celach ekonomiczno-zarobkowych, co raczej w celu poszerzenia horyzontów. No i jeszcze schowałbym ego do kieszeni. Już to dawno zrobiłem, ale parę lat temu miałem z tym problem, a wśród programistów zdarza się taka przypadłość (nawet na tym forum to widać). W niczym to nie pomaga, a nawet utrudnia życie. :)

edytowany 3x, ostatnio: wiciu
Marcin Marcin
No i jeszcze schowałbym ego do kieszeni. - dlaczego?
wiciu
Chodzi mi o to, że niektórzy programiści, zwłaszcza początkujący, mają wygórowane poczucie własnej wartości i wydaje im się, że pozjadali wszystkie rozumy. Przez to boją się np. poprosić kogoś o pomoc wydłużając czas rozwiązania problemu lub ignorują konstruktywną krytykę innych traktując to jako atak. Dodatkowo, trudno im zmienić zdanie lub zgodzić się z tym, że się pomylili lub nie mają racji. No i ja sam miałem takie podejście kilka lat temu, ale dotarło do mnie, że to działa na moją szkodę. Chowając ego do kieszeni pozbywamy się takich problemów.
BluzaWczolg
BluzaWczolg
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Postów:530
1

Raczej optymalne decyzje, jedna rzecz większa:

Żałuję że nie próbowałem się rozglądać dalej niż szkoła przed studiami, bo internet już był. Potem szok, że ludzie w innych liceach mieli nauczycieli którzy pokazywali im coś ponad program, albo sami cisnęli programowanie czy matematykę/fizykę która jest na studiach. Matury próbne na 100% wszystkie no to można grać z kolegami w CSa. xD


Nie czarodziejska tylko magiczna. I nie fujarka tylko flet. Magiczna flet.
edytowany 1x, ostatnio: BluzaWczolg
TerazOdpowiemNaKomcie
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:38 minut
  • Postów:383
2

Poszedłbym na studia zamiast pracować w zawodzie od 19. roku życia. Kontaktów, towarzystwa, imprez (chociaż swoje przeżyłem) i długich przyjaźni praca nie da :)

LU
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:25
2
  1. W okresie liceum przyłożyłbym się bardziej do matematyki. Zawsze ją lubiłem ale wtedy uważałem, że jestem za słaby aby robić coś ambitniejszego.
  2. Zamiast od razu wyrywać się do pracy to wybrałbym się na dobrą polibudę i poznał ciekawe osoby oraz wyrobił sobie odpowiednie myślenie.
  3. Dużo wcześniej mogłem zacząć pracować nad swoją samodyscypliną. Teraz byłbym o wiele dalej jeśli chodzi o karierę.
  4. Zaczął dużo wcześniej działać w tematach, które zawsze mnie interesowały (Sztuczna inteligencja). Nawet jakby się nie udało to miałbym świadomość, że chociaż spróbowałem i się nie poddałem.
  5. Zadbał o swoje nawyki żywieniowe oraz uprawiał więcej sportu. Nie zdawałem sobie wtedy sprawy jakie to ma olbrzymie znaczenie jeśli chodzi o rozwój i ogólne zadowolenie w życiu.
  6. Przestał porównywać się do innych, a skupił się na swoim własnym rozwoju.

Pocieszające jest to, że w tym roku wybieram się na studia pracując już jako programista. Od roku już działam nad matematyką i bardzo chciałbym robić coś ambitniejszego. W sumie nigdy nie jest za późno aby naprawić swoje "błędy z młodości" ;)

Spearhead
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:około 12 godzin
  • Postów:1002
0

Przeszedłem do pracy w pełni zdalnej specjalnie by móc sobie programować z cieplejszych krajów, pół roku później wybuchła pandemia.

obscurity
i gdzie tu błąd?
Szalony Programista
Szalony Programista
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:227
0

Nigdy nie poszedłem do pracy, nigdy nie miałem kobiety, w sumie to nic nigdy nie miałem.

Jestem szaleńcem uwięzionym w ludzkim ciele, chodź czasem marzy mi się życie jak zwykły człowiek, założenie rodziny, zabawa i przyjemności.
Zamiast ciągłego uczenia się dzień w dzień i nie rozumienia ludzi.

Może jestem głupi, może jestem wyjątkowy.
Czuję jak moje neurony w mózgu się rekonfigurują i może dlatego jestem uzależniony od zdobywania wiedzy gdyż ją czuję fizycznie jak powstają zmiany w mózgu, chodź naukowo jest to udowodnione, że tego nie da się czuć, bo mózg nie ma receptorów bólowych, a mimo to jak cżłowiek coś trudnego zrozumie to czuje dziwny ból w głowie i pisk w uszach.

PR
pragmaticdev
Największa ilość postów w Delphi. Coraz częściej to obserwuje.
PanamaJoe
@pragmaticdev: ++ :D
PerlMonk
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Warszawa 🐪
  • Postów:1719
11

W tej chwili nie mam czego żałować - czasu nie cofnę, ale dziś mogę zdecydować, że coś zmienię. A co bym zmienił lata temu?

  • nauczyłbym się odpoczywać;
  • poświęciłbym więcej czasu na inne zainteresowania - jest ich trochę, a każde z nich rozwija niemniej, niż samo programowanie;
  • poprawiłbym umiejętności miękkie,
  • poświęciłbym więcej czasu ważnym relacjom,
  • przestałbym przejmować się opinią losowych ludzi.

Siedzenie po kilkanaście godzin dziennie przed komputerem i naparzanie programowania jest fajne przez kilka lat. Potem okazuje się, że jest życie poza programowaniem i pewnych rzeczy nie da się nadrobić w miesiąc. Z resztą odpoczynek dałby więcej, niż litry kawy; umiejętności miękkie dałyby więcej, niż kilka technologii wpisanych w CV; zainteresowania twórcze pozwoliłyby rozwinąć pewne umiejętności lepiej, niż praktyka w programowaniu.


Nie sztuka uciec gdy w dupie sztuciec. 🐪🐪🐪
p_agon
nauczyłbym się odpoczywać. O to to.
Marcin Marcin
poświęciłbym więcej czasu ważnym relacjom, - co to oznacza?
CZ
O widzę że nie tylko ja mam problem w odpoczywaniu i relaksowaniu się
PerlMonk
@Marcin Marcin: To, że relacje jakkolwiek głębsze, niż koleżeńskie, wymagają więcej uwagi, żeby były trwałe. A u mnie tego zabrakło.
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)