Zwiazki partnerskie

Zwiazki partnerskie
Zwiazki partnerskie - za czy przeciw?
Za
37%
37% [50]
Przeciw
50%
50% [68]
Nie interesuje mnie to
10%
10% [13]
Nie mam zdania
3%
3% [4]
2
somekind napisał(a):

Sam nie jestem zwolennikiem adopcji przez pary homoseksualne. Tylko zawsze się zastanawiam, czy dla dzieci lepsi byliby nawet tacy dziwni rodzice, czy dom dziecka.

To jest chyba jedyny racjonalny argument jaki może się pojawić za adopcją dzieci przez pary homo. Ale i tak łatwo go można podważyć. W Polsce jest masa par hetero, które chcą adoptować dzieci, ale jak ktoś tu napisał, procedury adopcyjne są długie i skomplikowane, i suma summarum niewiele ludzi, którzy mogliby dzieciakowi zapewnić znacznie lepsze warunki niż w domu dziecka, prawa do adopcji dostaje. Więc może najpierw zróbmy coś, żeby "normalne" pary miały możliwość adopcji, a domy dziecka nie pękały w szwach.

somekind napisał(a):

Poruszasz ważny problem, ale co do tego mają związki partnerskie?

Moim zdaniem mają i to całkiem sporo. Na pewno więcej niż zgadywanie, że po legalizacji ZP zalegalizujemy śluby zoofilskie.
Bo dla mnie obawa, że związki partnerskie mogą prowadzić do pogorszenia się i tak już dziurawego jak sito budżetu państwa (dając przywileje przy małych zobowiązaniach) jest bardziej poważnym problemem niż to, że może za 10 lat ktoś w sejmie rzuci pomysł adopcji przez homo.

somekind napisał(a):

Przecież coś takiego obecnie w Polsce nie istnieje, a i tak ludzie powszechnie nie chcą mieć dzieci. Taka jest smutna prawda.
Jedni dlatego, że za młodu chcą się wyszaleć, inni dlatego, że wolą gry komputerowe. Jedni dlatego, że nie mają pracy, a drudzy
dlatego, że mają pracę i tylko kariera się dla nich liczy.

Albo dlatego, że utrzymanie dziecka jest po prostu w tym kraju za drogie względem zarobków przeciętnego młodego człowieka. Ciągle demografowie trąbią, że nadchodzi poważny niż, że za parę lat Polaków może być ok. 30mln... Jaka jest odpowiedź rządu na tę sytuacje? M.in. podwyższenie VATu na ubranka niemowlęce z 0 do 23%... Brawo.
Poza tym to, o czym mówisz dotyczy głównie młodych małżeństw, jakby tak prześledzić wszystkie, to zapewne zdecydowana większość będzie w posiadaniu min. jednego dziecka. Na tym to właśnie polega umowa między państwem, a parą - dostajesz trochę przywilejów w nadziei, że spłodzisz dzieci które za nie będą mogły odpracować.

Azarien napisał(a):

Ale historia uczy, że padają cywilizacje w których szerzy się „zepsucie”. Mamy to przed naszymi oczami.
Aż pewnego dnia przyjdą „barbarzyńcy” i nas zaleją.
Już nadchodzą.

Historia uczy też, że od polityków głoszącym wzniosłe hasła i radykalne programy bardzo niewiele już do państwa totalitarnego. Oraz, że takie państwa również upadają (no, może nie wszystkie, ale to akurat chyba nie jest zaleta...).
Uczy również, że nie wszystkie odważniejsze decyzje, łamiące pewne dotychczasowe konwencje, prowadzą do armagedonu. Gdyby nie one, to być może do dziś oficjalnie istniałoby niewolnictwo, biali nie mogliby brać ślubu z czarnymi, kobiety nie mogłyby chodzić w spodniach czy mieć praw wyborczych, a ludzkość znacznie później by odkryła, że Ziemia nie jest płaska.

BTW, powiem Ci taką ciekawostkę o prawach w krajach arabskich, czyli tych "barbarzyńców", co nas mają zalać i "zrobić porządek z homoseksualistami". Otóż wyobraź sobie, że rok temu, w takim Egipcie została zalegalizowana nekrofilia, a dokładniej prawo mówiące o tym, że mąż może uprawiać seks z martwą żoną, do 6 godzin od jej zgonu. Ma to być taka forma "pożegnania z małżonką". Coś takiego nawet w "zepsutej Holandii" byłoby nie do pomyślenia...

Azarien napisał(a):
absdf napisał(a):

możemy sobie gdybać, że z roku na rok będą legalizowane coraz to bardziej ekscentryczne "seksualności"
Trzeba w którymś momencie powiedzieć „nie”, jeśli chce się je w ogóle kiedykolwiek powiedzieć.
Bo wycofanie się z raz danej zgody będzie bardzo trudno.

Przecież w projekcie ustawy o związkach nie było nawet najmniejszej wzmianki ani o domniemanej adopcji przez homo, ani o legalizacji pedofilii, zoofilii, dendrofilii czy innej "filii".
Z czego mamy się wycofywać?
Powtórzę: Związki partnerskie w obecnym kształcie nie są zagrożeniem dla małżeństw. Mogą być zagrożeniem dla deficytu budżetowego, ale tego nie wiem, bo nie jestem ekonomistą, choć chętnie bym się dowiedział i na ten temat podyskutował. Przypomnę, że ZP są korzystne nie tylko dla par homo. Ale póki co małżeństwa mogą spać spokojnie, nic im nie grozi. Gdy pojawią się pomysły by iść dalej z prawami dla mniejszości seksualnych - wtedy będziemy protestować.

Azarien
"Z czego mamy się wycofywać?" — na razie nie musimy. na razie wystarczy „nie iść tą drogą”.
Azarien
  • Rejestracja:ponad 21 lat
  • Ostatnio:4 minuty
2

BTW, powiem Ci taką ciekawostkę o prawach w krajach arabskich, czyli tych "barbarzyńców", co nas mają zalać
Ty to mówisz, ja nie wskazywałem na nikogo palcem ;-)

Otóż wyobraź sobie, że rok temu, w takim Egipcie została zalegalizowana nekrofilia,
Dowód tylko, że i tam dziwaków nie brakuje…

Azarien
pytanie do minusującego: z którą częścią się nie zgadzasz, albo która część posta ci się nie podoba?
OT
  • Rejestracja:około 20 lat
  • Ostatnio:ponad 11 lat
4

To bardzo proste. Związek to związek kobiety i mężczyzny - tak było zawsze, tak jest i to się nie zmieni. Dla osób heteroseksualnych żadne "związki partnerskie" nie są potrzebne - bo jest już małżeństwo, po co wprowadzać drugie małżeństwo i nazywać to jakimś "związkiem partnerskim"? Po cholerę?

A dlaczego nie pozwalać gejom na zawieranie małżeństw? (bo do tego się to w skrócie sprowadza - nieważne czy nazwiemy to "związkiem partnerskim", chodzi o to samo). To może odpowiem pytaniem - dlaczego by nie pozwalać na zawieranie związku partnerskiego z psem? Albo z drzewem? Albo z koniem? Bo to nie byłoby normalne, tak samo normalne nie jest współżycie osób tej samej płci.

Ja wiem że jest masa osób, które mają chore upodobania - niektórzy faceci lubią być ładowani od tyłu przez innych facetów, niektórzy lubią ładować kozę od tyłu, a nie które kobiety lubią być ładowane od tyłu przez psa. Ja w to nie wnikam co kto robi i jakie ma upodobania - nie przeszkadza mi to i nie dotyczy mnie to, każdy robi co chce. Niech sobie robią co chcą, to co lubią i to co im pasuje - nikt im tego przecież nie zabrania.
Ale nie znaczy to jeszcze że mam się godzić na to, żeby takimi zboczeniami zajmowało się polskie prawo i żeby ludzie o nienormalnych upodobaniach zyskiwali jakieś prawa z racji tego.

Ktoś już wyżej o tym pisał - jest tyle problemów do rozwiązania: w służbie zdrowia burdel, w pkp burdel, bezrobocie rośnie. Ale nie, teraz najważniejsze są "prawa gejów", bo im tak źle. A ostatnio mam wrażenie że już powoli bycie gejem to staje się modne i trendy.

A jeśli już tak dawać prawa zboczeniom to spytam tylko jeszcze: w imię czego akurat homoseksualizm ma być promowany w polskim prawie a inne zboczenia już nie? Nie wszystkie z nich są niezgodne z prawem bo nie wszystkie zboczenia krzywdzą innych. Więc, dlaczego akurat homoseksualizm ma być promowany a inne zboczenia nie? JAkie jest kryterium wyboru? Liczba przedstawicieli? Czy coś innego?

edytowany 3x, ostatnio: othello
EE
Bo homoseksualizm nie jest zboczeniem, a orientacją?
OT
W takim razie zoofilia nie jest zboczeniem tylko orientacją. Czym to się różni?
fasadin
bo jest różnica gatunków ;) a prawo powinno być równe dla każdego człowieka. Nie ważne co robi (bierze ślub mężczyzna z kobietą, kobieta rucha kozy itd) Prawo powinno być egzekwowane jednostkowo i tyle. Żadne dodatkowe prawa dla związków. Bo po co?
aurel
Moderator
  • Rejestracja:prawie 15 lat
  • Ostatnio:4 dni
2

Ja wiem że jest masa osób, które mają chore upodobania - niektórzy faceci lubią być ładowani od tyłu przez innych facetów, niektórzy lubią ładować kozę od tyłu, a nie które kobiety lubią być ładowane od tyłu przez psa. Ja w to nie wnikam co kto robi i jakie ma upodobania - nie przeszkadza mi to i nie dotyczy mnie to, każdy robi co chce. Niech sobie robią co chcą, to co lubią i to co im pasuje - nikt im tego przecież nie zabrania.
Ale nie znaczy to jeszcze że mam się godzić na to, żeby takimi zboczeniami zajmowało się polskie prawo i żeby ludzie o nienormalnych upodobaniach zyskiwali jakieś prawa z racji tego.

Czyli jeżeli para heteroseksualna robi zboczone rzeczy w sypialni, to również nie powinni móc zawrzeć małżeństwa?

edytowany 1x, ostatnio: aurel
OT
  • Rejestracja:około 20 lat
  • Ostatnio:ponad 11 lat
4

Przecież pisałem już wcześniej, nie jest to ważne co kto robi w sypialni. Normą jest związek hetereseksualny, normą nie jest ani związek z osobą tej samej płci, ani związek z dzieckiem, ani związek ze zwierzęciem, ani z rośliną ani z nogą od stołu. Czy się to komuś podoba czy nie. Jeśli zaczniemy pozwalać na małżeństwa gejów, to czemu mamy nie pozwalać na małżeństwa np z drzewem? Zapewniam cię że i wielbiciele drzew istnieją. Może też upomną się o swoje prawa?

Nie widzisz absurdalności takich żądań? Żądań gejów? Kto następny się odezwie? Wielu odmieńców jest. A jednak coś musi być ustalone jako norma, muszą jakieś zasady obowiązywać. I to nie ma nic wspólnego z tolerancją, mi geje nie przeszkadzają, tak jak mówiłem - nie dotyczy mnie to co robią między sobą.

edytowany 3x, ostatnio: othello
fasadin
ja bym tam pozwolił się żenić albo wychodzić za mąż za drzewo. Skoro bardzo chce? To czemu nie. Najwyżej majątek przepisałby dla drzewa a nie dla siostry ;)
fasadin
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Postów:4882
4

homoseksualizm był zawsze i nie zawsze był w mniejszości. Jest także u zwierząt (np szczury tak okazują dominację)
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/historia/homoseksualizm-czasow-starozytnych,1,3354739,wiadomosc.html
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,7914
itd.

Ale nie o tym.
Zabraniania komuś czegokolwiek bo "mi się to nie podoba" lub "godzi w mój gust" jest po prostu słabe. Dopóki nie krzywdzi drugiej osoby to niech robi sobie co chce. To jest jego życie, tylko on powinien mieć prawo decydować o swoim życiu jeżeli nie popełnił zbrodni.

Argument "Bo mogą skorzystać na tym homo" jest jeszcze słabszy niż zabranianie "bo mi się tak podoba". Bo skoro tak to może trzeba być przeciwnym całej technologii! Bo mogą przecież na tym skorzystać przestępcy! Nie róbmy kart zbliżeniowych! To nie ważne, że jest to wielka wygoda dla sprzedającego jak i dla kupującego. Na tym mogą skorzystać złodzieje! Tak samo, musimy przestać produkować lepsze/szybsze auta bo może ten złodziej tym autem uciec!
Mniej więcej tak widzę ten argument "bo mogą na tym skorzystać"
Tak samo argument o następstwach poprzednich działań. To co będzie wtedy trzeba się z tym uporać. Żeby było wszystko zawsze cacy to albo człowiek musiałby się zmienić (nastawienie), albo musiałby przestać istnieć

Niestety prawo w Polsce jest bardzo słabe jeżeli chodzi o spadek dla drugiej osoby.
Nawet testament napisany przez notariusza nie musi wcale oznaczać że osoby w nim wymienione dostaną to co jest tam napisane (w całości). Dzięki takim związkom partnerskim już nie jest osobą "obcą" dla prawa.
Ta ustawa mogła troszkę w tym pomóc.

To tak jak jakby komuś zabraniać alkoholu bo jest zły, mimo że osoba nikogo nie skrzywdziła po alkoholu, powiedzmy że pije do nieprzytomności. Ok, ale to jest jego decyzja. Można z nim pogadać dlaczego tak robi i jakość go od tego odwieźć, ale zabronić mu?

a na końcu takie podstumowanie humorystyczne ;)

edit.
Normalność to jest to co większość robi, a większość nie zawsze ma rację ;)

edytowany 3x, ostatnio: fasadin
OT
  • Rejestracja:około 20 lat
  • Ostatnio:ponad 11 lat
4

Zabraniania komuś czegokolwiek bo "mi się to nie podoba" lub "godzi w mój gust" jest po prostu słabe. Dopóki nie krzywdzi drugiej osoby to niech robi sobie co chce. To jest jego życie, tylko on powinien mieć prawo decydować o swoim życiu jeżeli nie popełnił zbrodni.

Ale tu nie chodzi o to, że ktoś komuś czegoś zabrania. I nie chodzi o "gust". Po prostu muszą być jakieś jasne zasady co jest normą a co nie. I takie zasady są, obowiązują od początku ludzkości i są w zasadzie niezmienne. Promowanie odchyleń od normy nie prowadzi do niczego dobrego, bo pewnego dnia może sie okazać że zabrnęliśmy w tym za daleko.

Normalność to jest to co większość robi, a większość nie zawsze ma rację

Ale ta większość w tym przypadku niczego nie narzuca mniejszości. Nic nie jest zabronione dopóki nie krzywdzi innych.

edytowany 1x, ostatnio: othello
fasadin
Właśnie o to chodzi, że nie powinno być promowania czegokolwiek. Człowiek powinien móc sam świadomie wybrać. Bo skoro dana rzecz jest promowana od innej to podświadomie zawsze będzie myślał o tej lepszej rzeczy (mimo, że jej nawet nie chce) coś jak nadwyżkowa sprzedaż. Kupujesz mimo że tego nie chcesz. Kupiłeś, bo jest promocja. Edit. A związki partnerskie w jaki sposób krzywdzą inne osoby?
OT
Ok, więc ujmę to inaczej. Wynaturzenia powinny być piętnowane. I każdy, kto ma chore upodobania powinien mieć świadomość, że może zostań napiętnowany jeśli będzie się z tym obnosić. I nie mówię tu o zabranianiu czegoś ani karaniu. Tymczasem teraz, strach już prawie się z jakimś gejem nie zgodzić bo będzie się posądzonym o homofobię. Gdy teraz powiem że nie zgadzam się na małżeństwa gejów, to od razu zozstanę homofobem.
fasadin
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pi%C4%99tnowanie ;) Nie zgodzę się z tym, żeby takie osoby wytykać. Bo to jest kara. To jest chłosta tyle, że psychiczna. Skoro chcę to niech się obnosi. Ale niech nie oczekuje, że będzie miał większe związku z tym prawa lub że wszyscy mają się zgadzać z tym. Masz racje w tej kwestii ze cokolwiek złego się powie na homo czy nawet zażartuje to od razu posądzają człowieka o homofobie (co jest chore), zaczyna to wyglądać jak z rasizmem...
OT
Spójrz na to tak: gdy wyjdziesz na ulicę z gołą dupą, to wszyscy będą ciebie wytykać i będzie to chłosta. Ale gdy idzie przez miasto parada gejów to nie można ich wytykać bo to homofobia i to jest złe. A może ja zechcę zorganizować paradę ludzi z gołymi dupami, niech przejdzie przez miasto. Ciekawe czy ktoś mi na to pozwoli?
fasadin
Ja mówię o bardziej uniwersalnym rozwiązaniu. Skoro chcesz zrobić paradę osób z gołą dupą powinieneś dostać pozwolenie. Rób co Ci się żywnie podoba, tylko nie krzywdź drugiej osoby psychicznie czy fizycznie. Tak zwaną wolność której zapewne żaden z nas w pełni nigdy nie doświadczył
CK
  • Rejestracja:około 12 lat
  • Ostatnio:około 12 lat
0

Stwierdzono, że homoseksualizm jest wywołany czynnikami genetycznymi, hormonalnymi lub biologicznymi, czyli dla mnie to choroba. Proste, rząd nie powinien zajmować się pierdołami typu legalizacja takich związków a podjąć jakieś kroki aby tych ludzi leczyć.

Zobacz pozostałe 6 komentarzy
somekind
Tego? Takich trolli, którzy w temacie dot. związków partnerskich piszą tylko o homoseksualizmie, jest tu chyba większość.
byku_guzio
To, że jesteś kobietą też jest uwarunkowane czynnikami genetycznymi, hormonalnymi i biologicznymi. Wniosek: idź się z tej choroby leczyć
MarekR22
Moderator C/C++
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 minuty
5
ciotka klotka napisał(a):

Stwierdzono, że homoseksualizm jest wywołany czynnikami genetycznymi, hormonalnymi lub biologicznymi, czyli dla mnie to choroba. Proste, rząd nie powinien zajmować się pierdołami typu legalizacja takich związków a podjąć jakieś kroki aby tych ludzi leczyć.

Nieważne czy nazwiesz homoseksualizm chorobą czy zaburzeniem popędu płciowego, to nie wyklucza konieczności regulacji prawnych.
Przykład: niewidomi, jest to choroba, która dotyka niewielkiej liczby ludzi, ale wprowadzono prawo, które uprawnia niewidomego do wejścia z psem przewodnikiem do sklepu, albo do głosowania z pomocą osób trzecich. Jakoś nie wyobrażam sobie by ktoś stwierdził, że to jest pierdoła i rząd nie powinien się tym zajmować. To dowodzi, że twoja argumentacja w sprawie homoseksualizmu jest bezsensu.


Jeśli chcesz pomocy, NIE pisz na priva, ale zadaj dobre pytanie na forum.
Zobacz pozostałe 4 komentarze
MarekR22
@ciotka klotka a czy ja napisałem coś o leczeniu lub nie, albo że należy wprowadzić takie prawo lub nie! Czytaj ze zrozumieniem. Wbrew twoim przypuszczeniom moja opinia w tej materii jest podobna (uważam, że takie regulacje są zbędne). Napisałem jedynie, że twoja argumentacja jest bezsensu i oparta jedynie na twoich uprzedzeniach. Odnoszę wrażenie, że każdy kto się z tobą nie zgadza w tej kwestii z automatu jest "tępym lewakiem".
niezdecydowany
niezdecydowany
oczywiście, są przecież tylko dwie strony, moja i ta druga.
CK
Niezdecydowany tym razem jestem zdecydowanie po Twojej stronie. Zgadzam się z Tobą.
CK
Marku proszę daruj sobie epitety, czy dyskusja bez tego nie może się obejść?
MarekR22
jedyny epitet jaki zastosowałem zaaplikowałem do własnej osoby, więc nie rozumiem twoich obiekcji. Wyraźnie przypisujecie mi opinie, których nigdy nie wyraziłem i to tylko dlatego, że nie zgodziłem się z tobą w jednym małym punkcie (w sposobie uzasadnienia czy rząd powinien się tym zajmować czy nie).
aurel
Moderator
  • Rejestracja:prawie 15 lat
  • Ostatnio:4 dni
10

Po prostu muszą być jakieś jasne zasady co jest normą a co nie.

Wynaturzenia powinny być piętnowane.

U samego sedna mego jestestwa - nie zgadzam się! Veto! Protestuję!
Od dzieciństwa słyszę te bzdury. Ja się chciałam bawić śrubokrętami, to mi rodzice tłumaczyli, że to nie jest normalne, i wciskali lalki. Rozkręcałam więc lalki. Gdy grzebałam w starych komputerach, mama latała dookoła krzycząc, że nie jestem normalną dziewczyną. A ja nigdy nie mogłam pojąć - dlaczego zależy im na tym, bym była normalną dziewczyną? Przecież widziałam normalne dziewczyny dookoła, i były głupie i nudne.

Mam jedną nogę krótszą od drugiej. Gdy odkryto to na badaniu w szkole, lekarze byli w takim szoku, że przez pół godziny sprawdzali. Widać, mocno ich poruszył ten ewenement.
W mojej szczęce brakuje dwójek (taka ciekawa mutacja). Gdy na biologii pani nauczycielka powiedziała, że człowiek ma 32 zęby, zwróciłam jej uwagę, że nie zawsze. Wkurzyła się, zwyzywała od kłamców, pokazała podręcznik i oznajmiła, że to jest norma. Musiałam przynieść jej zdjęcia rentgenowskie, by udowodnić, że nie kłamię...
Na dodatek jestem programistą.
Cóż, nie wpisuję się normę.

Możesz powiedzieć, że należy mnie leczyć (kaci mieli kiedyś takie specjalne urządzenia do rozciągania nóg....), albo należy mnie piętnować... W podstawówce mieliśmy koleżankę z zajęczą wargą, to wiem, jak wygląda takie piętnowanie. Eleganckie.

A ja osobiście w głębokim poważaniu mam normę, bo norma to jest właśnie to, co zostało mi przedstawione jako mój wróg. Norma zabrania mi zajmować się rzeczami, które lubię. Nie zamierzam na normę wcale zwracać uwagi. Nie rozumiem tych, co tak strasznie kochają normę, podejrzewam ich o zwykłe tchórzostwo - bo jak oni dadzą radę żyć bez normy? Samemu pomyśleć, ocenić dobro i zło? O matko.

Odwoływanie się do normy, jako argument, jest w mojej opinie skrajne złe. I przywodzi na myśl faszyzm.

edytowany 1x, ostatnio: aurel
Zobacz pozostałe 11 komentarzy
Azarien
Wynaturzenia mogą być pozytywne, a mogą być negatywne. Zarówno debil, jak i geniusz to są ludzie nienormalni. A jednak gdy chcemy kogoś obrazić, to wyzywamy go od debili a nie od geniuszów. Podobnie wyzywa się czasami kogoś od pedałów (czy jest nim czy nie jest) a nie od hetero.
aurel
Ale czy to jest argument na to, że NALEŻY zmuszać do leczenia i piętnować? Od Żydów też się wyzywamy... Co udowadnia, że nacje też są lepsze i gorsze - tak?
MarekR22
pytanie czy potrafimy to leczyć? i co potrafimy leczyć. Debilizmu wśród ludzi jakoś nie potrafimy leczyć.
Azarien
Zmuszać? Nie. Czy piętnować? Na pewno nie propagować i nie wychwalać.
somekind
@aurel, widocznie Żydów też powinniśmy leczyć. Kto wie, czy chłopcy z ONRu i NOPu nie porywają ich, i nie przyszywają im z powrotem napletków.
2

aurel - Ty jestes programistka, bez 2-jek w paszczy, z krotsza noga; siostra miala 6-sty palec - ponosi cie wyobraznia i produkujesz historie na wlasne potrzeby, czy wszyscy macie w rodzinie takie mutacje? Chow wsobny na wsi czy cos?

aurel
Nie mam powodów by kłamać i to jest prawda, ale nie mam sposobu na udowodnienie jej, a co ważniejsze - absolutnie mi nie zależy byś mi wierzył ;)
OT
  • Rejestracja:około 20 lat
  • Ostatnio:ponad 11 lat
4

@aurel ale ty piszesz bzdury. Nie porównuj braku zęba w szczęce do bycia gejem. Już samo to zestawienie powoduje, że dalsza dyskusja nie ma sensu. Jeśli zgadzasz się z tym co dziś się dzieje w kwestii gejów/lesbijek i podpisujesz się pod tym w 100% to powinnaś teraz wymyślić jakich to praw nie masz i co ci utrudniono w związku z twoimi przypadłościami, poszukać podobnych do ciebie i zacząć łazić wkoło miasta krzycząc że masz jedną nogę krótszą a inną dłuższą.

Należałoby takze wywalczyć produkowanie specjalnego jedzenia dla ludzi z brakującymi zębami w szczęce, w końcu są przecież dyskryminowani - musza jeść to samo co wszyscy. Mniej więcej tak samo ja odbieram walkę gejów o ich "prawa". Przeciez to jest parodia.

edytowany 1x, ostatnio: othello
Zobacz pozostałe 3 komentarze
OT
Bardzo trafnie ująłeś to co miałem na myśli. Ale niektórym nie przetłumaczysz - jak powiesz że gejostwo nie jest niczym normalnym, to zaczną na ciebie pluć że jesteś homofobem i nie będziesz tutaj ustalał ani narzucał co jest normalne. W tym jest właśnie problem.
MarekR22
Nadal wam umyka, co mam na myśl ja lub aurel. Ja nie twierdze, że homoseksualizm to normalne lub nienormalne. Stwierdzam jedynie, że jeśli coś wybiega poza normalność nie znaczy, że nie powinno być regulowane prawie, stwierdzam, że argument o "normalności" nie ma logicznego uzasadnienia w dyskusji o związkach partnerskich. Do tego dochodzi definicja normalności. Od kiedy uznajemy, że coś jest normalne lub nie? Jaki musi być odsetek społeczeństwa spełniający jakąś cechę by ktoś został uznany z normalnego?
abrakadaber
abrakadaber
@MarekR22 to Tobie umyka sedno - homoseksualiści wcale NIE mają zabranych jakichś praw! Oni po prostu nie mają czegoś EKSTRA. To tak samo jakbyś zaczął jęczeć, że np. nauczyciele mają "2 miesiące wakacji" (choć to wcale nie prawda) a ty nie - a kto ci bronił zostać nauczycielem. Pary hetero mogą w każdej chwili mieć te przywileje - wystarczy wziąć ślub i tyle. Nikt im tego nie broni! Pary homo po prostu nie mają tego przywileju bo z założenia jest on dla jednej konkretnej grupy - par hetero.
MarekR22
czemu wszyscy od razu zakładają, że popieram małżeństwa/związki homoseksualne? Ja jedynie walczę z uproszeniami (mam ochotę napisać debilizmami) o normalności, które wypaczają dyskusję i czynią z argumentodawcę łatwym celem. Jeśli ktoś nie potrafi przyswoić takiej prostej różnicy znaczy, że nie przyswoi żadnych argumentów.
OT
No widzisz, a ja nic nie mam przeciw związkom homoseksualistów. Byle by tylko polskie prawo nie zajmowało się tym tematem, bo nie ma czym tu się zajmować. Tak jak pisałem - jak ktoś mocno chce to może nawet i z nogą od stołu stworzyć związek, nie przeszkadza mi to. Ale niech z tego powodu że nie chce żyć tak jak wszyscy nie żąda dla siebie takich praw jak mają wszyscy. Przecież to chyba nie tak trudno pojąć?
niezdecydowany
niezdecydowany
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:ponad 9 lat
  • Lokalizacja:Bieszczady
4

@aurel Braki w Twoim uzębieniu, szósty palec siostry albo Twoja krótsza noga nie demoralizuje młodzieży ! nie sprowadza ich na mentalną i moralną "mieliznę". Mamy czasy w których modne jest jechanie po Kościele Katolickim w momencie którym islam nabiera na sile i staje się coraz groźniejszy, doszliśmy do momentu w którym wszyscy narzekają na strasznie mały przyrost naturalny jednak wszyscy chcą legalnej aborcji - paradoks za paradoksem. Teraz uwaga, zaraz ktoś napiszę że co to ma wspólnego z głównym wątkiem, a no ma, i to wiele.
Nie możemy w czasach kryzysu tworzyć kolejnej możliwości olania małżeństwa i zakładania rodzin i naprawdę nie interesuje mnie to że każdy ma wolną wolę - bo ta wolna wola kończy się w momencie którym szkodzi komuś w tej chwili szkodzimy Polsce ( szczególnie jej interesom ). Jedynym chronionym związkiem który ułatwia życie, wychowanie dziecka i daje nam jakiekolwiek prawa i przywileje ( jak możliwość odliczenia czego od podatku ) powinno być małżeństwo by zachęcić ludzi do tworzenia nowych rodzin i generowania przyrostu naturalnego.

Homoseksualizm sam w sobie nie jest zły ( a pukajcie się w swoich czterech ścianach nawet z kozami ) ale obnoszenie się z tym i tym samym przesuwanie kolejnej granicy jest nie do przyjęcia.


"Perhaps surprisingly, concurrent programming isn’t so much about threads or
locks, any more than civil engineering is about rivets and I-beams."
edytowany 1x, ostatnio: niezdecydowany
Zobacz pozostałe 8 komentarzy
niezdecydowany
niezdecydowany
" Byś wszystko co zarabiał oddawał im jako podatek (zostaw sobie 100 zł na osobę żeby się wyżywić)" - to napisałeś o tych pieniądzach czy nie ? wtf ?
fasadin
no napisałem. A napisałem o nich ponieważ sam pisałeś o interesach...
niezdecydowany
niezdecydowany
Trochę się pogubiłeś :)
fasadin
nic się nie pogubiłem. Napisałeś. "szkodzimy Polsce ( szczególnie jej interesom )" stąd mój argument o podatku żebyś wszystko oddawał (interesy są PIENIĘŻNE), ale wcale nie napisałem że tak odbieram Polskę.
niezdecydowany
niezdecydowany
Interesy to nie tylko pieniądze, teraz głównym interesem Polski jest zachowanie ciągłości bycia, zachowanie a raczej uzyskanie niepodległości.
MarekR22
Moderator C/C++
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 minuty
5

Widzę, że dyskusja na temat homoseksualistów rozpala niektórych do białości. Wystarczy zaprzeczyć jednemu głupiemu argumentowi i automatem jest się klasyfikowanym po jednej lub po drugiej stronie.
Za głupi jestem by stwierdzić z całą pewnością, czy należy zalegalizować związki homoseksualne czy nie.
Jednak nie mam jednak wątpliwości, że argumenty typu:
"To bardzo proste. Związek to związek kobiety i mężczyzny - tak było zawsze, tak jest i to się nie zmieni."
"woja krótsza noga nie demoralizuje młodzieży!"
mniejszość/normalność/moralność

mają zerową wartość, co jest bezlitośnie wykorzystywane przez zwolenników takich związków przez stawiania wszystkich przeciwników w jednym rzędzie. Niestety większość przeciwników takich związków wysuwa właśnie tego typu argumenty i tacy mądrale są najgłośniejsi. Przykład profesor Pawłowicz.

Jedyny sensowny argument który ktoś ostatnio przytoczył (nie śledziłem całego wątku) to to, że homoseksualiści nie mają zdolności prokreacyjnych, a państwo powinno być zainteresowane podtrzymaniem trwałości społeczeństwa, ergo nie powinno być zainteresowane w inwestowanie w bezproduktywne związki. To jest silny argument i jedyny sposób na jego podważenie jest wykazanie jakiejś wartości społecznej takiego związku, co już nie jest proste i niewielu to potrafi.

Poza tym wszyscy skupiają się na innych orientacjach seksualnych, gdy tymczasem, tam gdzie takie związki partnerskie wprowadzono, po opadnięciu emocji, głównym "konsumentem" takiego rozwiązania okazały się starsze osoby. Przykładowo dwie wdowy (hetero) mieszkają razem by wspólnie dzielić trudy starości.
Biorąc pod uwagę nadchodzącą niewydolność systemu emerytalnego, takie związki mogą się okazać sporą pomocą.
Wiem, że dla wielu ten argument jest jedynie wytrychem by dogodzić mniejszościowym seksualnym, ale do mnie ten argument trafia.


Jeśli chcesz pomocy, NIE pisz na priva, ale zadaj dobre pytanie na forum.
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Lokalizacja:Wrocław
1
niezdecydowany napisał(a):

Mamy czasy w których modne jest jechanie po Kościele Katolickim w momencie którym islam nabiera na sile i staje się coraz groźniejszy

No i co kk ma temu islamowi zrobić?

doszliśmy do momentu w którym wszyscy narzekają na strasznie mały przyrost naturalny jednak wszyscy chcą legalnej aborcji - paradoks za paradoksem.

No właśnie - aborcja jest zakazana, a mimo tego przyrost naturalny i tak ujemny. Cóż za paradoks!

Jedynym chronionym związkiem który ułatwia życie, wychowanie dziecka i daje nam jakiekolwiek prawa i przywileje ( jak możliwość odliczenia czego od podatku ) powinno być małżeństwo by zachęcić ludzi do tworzenia nowych rodzin i generowania przyrostu naturalnego.

Hmm... I w jaki sposób istnienie małżeństw zachęca ludzi do zwiększania przyrostu?
To może od razu zmusić wszystkich singli do wzięcia małżeństw, i tylko czekać, aż przyrost naturalny wzrośnie? :D

niezdecydowany
niezdecydowany
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:ponad 9 lat
  • Lokalizacja:Bieszczady
1

KK jest stroną w tym "konflikcie" wpływów, niestety nastąpiła liberalizacja jego, nazwijmy to czynów...

somekind napisał(a):

" No właśnie - aborcja jest zakazana, a mimo tego przyrost naturalny i tak ujemny. Cóż za paradoks!" -

nie to nie paradoks, bo przyrost jest tak mały z innych powodów, ale czy chcemy go zmniejszać ? ( zresztą aborcja jest niemoralna z innych powodów, to inna sprawa). Z tą aborcją to trochę tak że mamy bardzo wysokie podatki to co stoi na przeszkodzie by je podnosić ? Argument totalnie bez sensowny.

somekind napisał(a):

Hmm... I w jaki sposób istnienie małżeństw zachęca ludzi do zwiększania przyrostu? To może od razu zmusić wszystkich singli do wzięcia małżeństw, i tylko czekać, aż przyrost naturalny wzrośnie?

To pytanie typu "jak wlanie benzyny ma pomóc samochodowi w tym żeby jechał", no może pomóc, i jest ważnym czynnikiem, a za sprawą tego żeby to małżeństwo było jedynym chronionym związkiem, i na nim ma skupić się państwo, w to inwestować pieniądze. Ta cała dyskusja to trochę jak definiowanie pojęć pierwotnych ... " a teraz wytłumacz nam czym jest punkt ".


"Perhaps surprisingly, concurrent programming isn’t so much about threads or
locks, any more than civil engineering is about rivets and I-beams."
CK
  • Rejestracja:około 12 lat
  • Ostatnio:około 12 lat
2

...Naszla mnie taka mysl: co komu przeszkadza, aby Jan Kowalski zawarl zwiazek partnerski, czy nie? Nie miesci mi sie to w glowie, jak mozna byc przeciwko: jezeli ja nie chce zawierac takiego zwiazku i go formalizowac, to nie bede przeciez zabranial czynic tego komus innemu, prawda? Bo niby czemu mialbym to robic? Co mnie to obchodzi? Nie odbija sie to przeciez na mnie, negatywnie w zaden sposob.
Adam Boduch

Niektórych może to nie obchodzi, może oglądają świat jedynie z pozycji czubka swojego nosa. Mnie jednak obchodzi i to bardzo. Legalizacja związków partnerskich to poparcie dla idei, które odrzucają oraz negują przyjęte wartości, normy, zasady etyki, prawa życia zbiorowego. I proszę mi nie udowadniać znaczenia każdego z przytoczonych tutaj słów, bo na ten temat napisano wiele rozpraw naukowych i mogę sobie poczytać. Jestem przeciw takim regulacjom prawnym ponieważ zagrażają one bezpośrednio mnie i mojej rodzinie. Nie chcę aby moje dziecko demoralizowało się za przyzwoleniem prawa. Poczekamy trochę to może zalegalizują nam całkowicie pornografię, nikogo przecież bezpośrednio nie krzywdzi, niech sobie dzieci popatrzą.
Dlaczego jestem przeciw? Między innymi również dlatego.
Kilka cytatów:

Ludzie, 70% nosicieli wirusa HIV w naszym kraju to homo- i biseksualiści. Nie możemy zaprzeczyć, że AIDS to choroba gejów. Musimy to przyznać i stawić temu czoła.
” — Działacz gejowski i lider organizacji The National Gay and Lesbian Task Force Matt Foreman

Wśród pedofili występuje nieproporcjonalnie wysoka liczba homoseksualistów. Podczas gdy homoseksualiści stanowią 1-3% populacji, aż 1/3 aktów pedofilii popełniana jest przez homoseksualistów . Konkretnie: 25% aktów pedofilii popełnianych jest na chłopcach. Zatem występowanie pedofilii wśród homoseksualistów jest wielokrotnie wyższe, niż wynika z prostej statystyki.

Charles Silverstein"Poza homoseksualizmem DSM wymienia także sadyzm, masochizm, ekshibicjonizm, voyeuryzm, pedofilię i fetyszyzm jako zaburzenia psychiczne. Jeśli nie ma obiektywnego, niezależnego dowodu, że orientacja homoseksualna jest sama w sobie nienormalna, jakie istnieje usprawiedliwienie umieszczania jakiegokolwiek z innych zachowań seksualnych w DSM?"

Niektórzy myślą tak i do czego to prowadzi? Jak daleko chcecie się posunąć? Po akceptacji homoseksualizmu ma nastąpić społeczna akceptacja pedofilii i ........?

edytowany 1x, ostatnio: ciotka klotka
niezdecydowany
niezdecydowany
serdecznie pragnę powitać w gronie tz. "faszystów" :D
somekind
Raczej debili, chociaż różnica subtelna.
aurel
Moderator
  • Rejestracja:prawie 15 lat
  • Ostatnio:4 dni
3

Poczekamy trochę to może zalegalizują nam całkowicie pornografię, nikogo przecież bezpośrednio nie krzywdzi, niech sobie dzieci popatrzą.

Lol, nie wiedziałam, że pornografia jest nielegalna :D

Zobacz pozostałe 2 komentarze
niezdecydowany
niezdecydowany
a nie masz tam nigdy napisu +18 ? § 2. Kto małoletniemu poniżej lat 15 prezentuje treści pornograficzne lub udostępnia mu przedmioty mające taki charakter albo rozpowszechnia treści pornograficzne w sposób umożliwiający takiemu małoletniemu zapoznanie się z nimi, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.” trolololololo
aurel
To nie znaczy, że pornografia jest nielegalna, i nie znaczy to, że dziecko popełnia przestępstwo, gdy ogląda cycki w internecie.
niezdecydowany
niezdecydowany
Dziecko nie może popełnić przestępstwa.... co najwyżej wykroczenie
Azarien
Cycki to nie pornografia. IMHO.
OT
W takim wypadku to nie dziecko popełnia przestępstwo, lecz ten kto dziecku umożliwił oglądanie pornografii/udostępnił ją (a pewnie i ten kto nie dopilnował dziecka żeby tej pornografii nie znalazło samo). Dziecko nie popełnia tu żadnego wykroczenia ani przestępstwa.
3

Ja dalej nie rozumiem, co wy macie z tym homoseksualizmem, że 3/4 dyskusji toczy się na jego temat.
W Polsce homo to ok. 5% całej populacji (w innych krajach Europy podobnie, w niektórych nawet mniej), a na pewno nie wszyscy z nich wzięliby związki partnerskie, tak samo jak nie każdy hetero bierze ślub cywilny/kościelny.

Naprawdę sądzicie, że legalizacja ZP spowodowałaby jakiś homo-armagedon?

Swoją drogą czytając niektóre posty zastanawiam się, czy przeciwnicy tzw. "homopropagandy" w ogóle znają chociaż jednego geja czy lesbijkę osobiście... czy może swój światopogląd na temat homo budują na podstawie stereotypów kreowanych w TV czy gazetach i wydaje im się, że każdy gej to pajac pokroju Biedronia...

niezdecydowany
niezdecydowany
"5%" - chyba w Holandii .... " zwykle wyznaczają odsetek populacji homoseksualne w granicach 1%". " geja czy lesbijkę osobiście.." - nie, osobiście nie, ale na 4programmers czasem przychodzi jeden, o nicku "abcdf "
Azarien
  • Rejestracja:ponad 21 lat
  • Ostatnio:4 minuty
1
abcdf napisał(a):

Ja dalej nie rozumiem, co wy macie z tym homoseksualizmem, że 3/4 dyskusji toczy się na jego temat.
Nawet jeśli związki partnerskie byłyby tylko dla par różnopłciowych to jestem przeciwny, a może nawet tym bardziej przeciwny – bo są niepotrzebne.

Ale wiadomo po co i dla kogo próbuje się je wprowadzić – z mydleniem oczu, że są dla wszystkich. Projekt związków wyłącznie jednopłciowych nie miałby po prostu żadnych szans by przejść.

zastanawiam się, czy przeciwnicy tzw. "homopropagandy" w ogóle znają chociaż jednego geja czy lesbijkę osobiście...
Nie znam, i nie chcę znać. To znaczy: nawet jeśli znam, to o tym nie wiem, i nie chcę wiedzieć.

czy może swój światopogląd na temat homo budują na podstawie stereotypów kreowanych w TV czy gazetach i wydaje im się, że każdy gej to pajac pokroju Biedronia...
Oczywiście że tak! Mnie naprawdę nie interesuje i nie rusza to, co ktoś robi w łóżku i z kim.
Ale protestuję przeciwko chwaleniu się tym na prawo i lewo. A związek jednopłciowy jest również taką publiczną manifestacją, nawet jeśli tylko na papierze.

edytowany 2x, ostatnio: Azarien
02
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:około 8 lat
  • Postów:1176
2

Mnie naprawdę nie interesuje i nie rusza to, co ktoś robi w łóżku i z kim.
Ale protestuję przeciwko chwaleniu się tym na prawo i lewo. A związek jednopłciowy jest również taką publiczną manifestacją, nawet jeśli tylko na papierze.

Mhm, to związek hetero pewnie też jest manifestacją co się tam w łóżku dzieje :D

OT
  • Rejestracja:około 20 lat
  • Ostatnio:ponad 11 lat
1

Aha, a łażenie wokół miasta i darcie ryja obwieszczając wszem i wobec że jest się gejem to pewnie tez nie jest manifestacją co?

niezdecydowany
niezdecydowany
Nie, to przegięcie pały :)
Azarien
@niezdecydowany +1 :D
3

"5%" - chyba w Holandii .... " zwykle wyznaczają odsetek populacji homoseksualne w granicach 1%"

Nie mam w zwyczaju ufać w 100% ani statystykom, ani politykom... Jedynym źródłem mówiących o 1% na jakie trafiłem był JKM, większość mówiła właśnie o 5%, więc wolałem założyć "przypadek pesymistyczny". Ale bardzo możliwe, że jest ich mniej, tu się upierać nie będę.

" geja czy lesbijkę osobiście.." - nie, osobiście nie, ale na 4programmers czasem przychodzi jeden, o nicku "abcdf "

Moje gratulacje, zostało Ci już tylko kilka równie idiotycznych komentarzy do napisania, aby całkowicie udowodnić, że nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz ;)

Azarien napisał(a):

czy może swój światopogląd na temat homo budują na podstawie stereotypów kreowanych w TV czy gazetach i wydaje im się, że każdy gej to pajac pokroju Biedronia...
Oczywiście że tak! Mnie naprawdę nie interesuje i nie rusza to, co ktoś robi w łóżku i z kim.
Ale protestuję przeciwko chwaleniu się tym na prawo i lewo.

No to super, że Cię nie obchodzi kto co robi w łóżku, mnie z resztą również. Ale postrzeganie całej grupy przez pryzmat jednego stereotypu jest moim zdaniem niedorzeczne.
Chyba większość homohejterów nie zna żadnego geja/less osobiście i wydaje im się, że wszyscy geje (albo zdecydowana większość) to jakieś wynalazki wyglądające tak, że Justin Bieber to przy nich archetyp męskości, i którzy całe życie spędzają na jakiś popieprzonych paradach. Tymczasem wiele gejów poza tym, że wolą kogo wolą niewiele się różni od przeciętnego mężczyzny jeśli chodzi o wygląd czy zachowanie w życiu codziennym.

To jest mniej więcej tak, jakby człowiek z zachodu Europy, po obejrzeniu paru satyrycznych niemieckich filmików uznał, że wszyscy Polacy to złodzieje i ich za to ostro hejtował, jednocześnie żadnego przedstawiciela naszego narodu nie znając i nie chcąc się dowiedzieć jak to jest naprawdę.

Azarien napisał(a):

A związek jednopłciowy jest również taką publiczną manifestacją, nawet jeśli tylko na papierze.

Zaraz zaraz, dlaczego publiczną? Bo chyba nie sądzisz, że każdy homo po zawarciu ZP będzie krzyczał na prawo i lewo "HEEEEJ LUDZIE, jestem w związku partnerski!!!111". Sam gdybym był gejem i gdybym był w takim związku to raczej bym z tego typu informacjami uważał, żeby nie dostać po zębach ;)
Jeśli chodzi Tobie o to, że państwo przez samo zezwalanie na taki związek dokonuje "publicznej manifestacji", to pragnę przypomnieć, że Rzeczpospolita Polska jest państwem neutralnym światopoglądowo. A przynajmniej taka powinna być na mocy konstytucji.

Ale wracając do samych związków partnerskich:

Azarien napisał(a):

Nawet jeśli związki partnerskie byłyby tylko dla par różnopłciowych to jestem przeciwny, a może nawet tym bardziej przeciwny – bo są niepotrzebne.

Już pare razy zostały w tym wątku podane przykłady ludzi hetero, którzy na związkach by skorzystali.
Niektórzy chyba wciąż nie rozumieją jednej rzeczy: ZP to twór zupełnie inny niż małżeństwo! On nie jest nastawiony pod tak wzniosłe rzeczy jak ślub: typu przysięga małżeńska, prokreacja... ba! Związek partnerski mogą zawrzeć osoby, które w ogóle się nie kochają (czy to fizycznie czy platonicznie). To jest po prostu umowa między dwojgiem ludzi i mogą ją zawrzeć zarówno para homo, jak i para hetero nie gotowa na ślub, dwie samotne staruszki, czy dwójka biznesmenów.

Szczerze, to sam nie jestem do końca pewien, czy np. dawanie zasiłków opiekuńczych albo ulga podatkowa pary, która nie ma zbyt wielu zobowiązań wobec państwa nie miałoby negatywnych w przyszłości skutków... I wolałbym żeby bardziej w tym kierunku poszła dyskusja, zamiast non stop wałkować tych homosiów, chociaż podobno nikogo nie obchodzi, co kto w łóżku robi...

niezdecydowany
niezdecydowany
O jednym 1% mówi mi wiki i jej źródła :D
Azarien
"Ale postrzeganie całej grupy przez pryzmat jednego stereotypu jest moim zdaniem niedorzeczne." — Ale ja nie postrzegam „całej grupy”. Ba, ja nie chcę ich wcale postrzegać. Niech sobie robią co lubią. Na tym polega tolerancja. Czego nie chcę, to postrzegania (gdziekolwiek: w telewizji, na ulicy, ...) właśnie takich pajaców. Niech znikną.
Kerai
  • Rejestracja:ponad 16 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Lokalizacja:London
3

12 stron tematu, nie chce mi się czytać...
Powiem tylko, że w tej ankiecie wzięło udział 39 żałosnych idiotów - ci którzy głosowali przeciw.

Zadam tylko taką małą anegdotkę:

Jest sobota, impreza, padł pomysł by zamówić cztery pizze. Okej, ale jakie? Urządzamy głosowanie, żeby wiedzieć jakie pizze wybrać. Na peperoni głosowało 9 osób, zaś hawajską 11. W efekcie kupiono cztery pizze hawajskie, bo demokracja to piękny ustrój.

Zobacz pozostałe 8 komentarzy
Kerai
Jak zgaduję, wrzucanie innym ludziom to taka twoja technoka samoobronny? Nikt ci nie wpierdoli, bo wszyscy ze śmiechu padają?
niezdecydowany
niezdecydowany
Kto pierwszy komu nawrzucał i to na samym wejściu ? problemy z pamięcią ?
Kerai
że wyzywanie od idiotów? Idiotyzm - Niepełnosprawność intelektualna w stopniu znacznym (...) rozwój psychiczny osoby dorosłej na poziomie 6. roku życia; Rzeczywiście, obraziłem wszystkich idiotów nazywając nimi tych głosujących - bo w sumie nawet 6 letnie dziecko pomyślałoby o tym, że jeśli jemu coś nie jest potrzebne, to może chociaż komuś innemu się przyda. Przepraszam zatem, nie wiem jak takich ludzi mam nazywać.
Azarien
poza tym, 4 pizze na dwudziestu to jest tzw. "nic"
Kerai
@Azarien: wzorowałem się na emeryturach.
hyde
  • Rejestracja:ponad 16 lat
  • Ostatnio:około 2 miesiące
  • Postów:456
5

Nawet jeśli związki partnerskie byłyby tylko dla par różnopłciowych to jestem przeciwny, a może nawet tym bardziej przeciwny – bo są niepotrzebne.

Jeżeli spora grupa ich potrzebuje, chce... Kim jesteś, żeby sądzić, że są niepotrzebne. Jakim prawem wiesz lepiej co jest potrzebne tym ludziom. Tym bardziej, że to Ciebie nawet nie dotyczy.
Ja na ten przykład nie jem słodyczy, nie smakują mi, są mi niepotrzebne. Nie ośmielam się twierdzić, że czekolady, ciastka i inne odrażające mnie słodkie świństwa są nikomu nie potrzebne. Ja nie lubię. Ch*j mnie obchodzi co kto je i tyle samo mnie obchodzą ludzie którzy by się chcieli przebierać za cukierki i batony i chodzić po mieście.

Pozdrawiam "słodko"

OT
Dość słaby argument. Kim jestem żeby sądzić? Jestem wolnym człowiekiem i mam prawo do własnego zdania. I jeśli mnie ktoś zapyta: "czy wg ciebie coś takiego jest potrzebne i czy jesteś za", to zgodnie z moim przekonaniem odpowiem że nie. Tutaj właśnie zadano takie pytanie więc wypowiadam się co na ten temat myślę - w czym masz problem? W tym że mam inne zdanie niż ty?
Kerai
@othello: powiedzieć "mi jest to niepotrzebne", a powiedzieć "jestem przeciwny" to dwie różne rzeczy - jeśli ktoś używa tego drugiego jako substytut tego pierwszego - to jest kretynem. g**no mnie obchodzi argument bycia "wolnym" człowiekiem. Twoja wolnośc kończy się tam, gdzie zaczyna moja - a związek partnerski niczyjej wolności nie ogranicza - jego brak zaś tak.
1

Jestem ZA.
I nie wszyscy "drą ryja" jak to kolega wyżej pisze, podobnie jak nie wszyscy hetero biją żony:)

n0name_l
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:2412
5

12 stron tematu, nie chce mi się czytać...
Powiem tylko, że w tej ankiecie wzięło udział 39 żałosnych idiotów - ci którzy głosowali przeciw.

Czy idiota nie jest przypadkiem taka osoba, ktora wypowiadajac sie w temacie nie ma pojecia o czym byl? Mniejsza z tym...

Dlaczego ludzie z nowotworem nie manifestuja? Dlaczego nie zadaja "rownouprawnienia"? Dlaczego nie chca utworzyc specjalnych zwiazkow partnerskich?
Odpowiedz jest prosta - sa na tyle madrzy, zeby wiedziec, ze chorobe sie leczy, a nie gloryfikuje

Zobacz pozostałe 6 komentarzy
n0name_l
"pokonalem raka", a "mam raka" to zasadnicza roznica. Zdaje sobie sprawe, ze chodza tam rowniez ludzie, ktorzy o raku czytali jedynie z gazet. Na swiecie jest bardzo wiele chorob, bardzo wiele wyznan, bardzo wiele pogladow. Wyobrazasz sobie, ze ludzie, ktorych dotyczy chociaz jedna taka sprawa by sobie maszerowali ZAMKNIETYMI ulicami jakiegos miasta? Przeciez to strasznie egoistyczne.
MarekR22
LOL, no i o to chodzi! Czyli sam doszedłeś do wniosku, że parady równości są dopuszczalne.
n0name_l
Napisze to jasniej, sa dopuszczalne dla debili, ktorzy swietuja swoja chorobe. Tak samo dla innych debili sa dopuszczalne parady wyznawcow makaronu czy milosnikow seksu z lalka. Niech i Ci debile sobie swietuja co chca byle bym nie musial na to patrzec i o tym slyszec, dobranoc.
MarekR22
<quote>Wyobrazasz sobie, ze ludzie, ktorych dotyczy chociaz jedna taka sprawa by sobie maszerowali ZAMKNIETYMI ulicami jakiegos miasta? Przeciez to strasznie egoistyczne.</quote>
n0name_l
tak napisalem, ze takie marsze sa strasznie egoistyczne. Cos w tym dziwnego? maszeruje z reguly waska grupa spoleczna, a marsz dotyka o wiele szerszej.
MarekR22
Moderator C/C++
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 minuty
1

Wiecie co dla mnie jest najbardziej zabawne. Brak społecznej akceptacji homoseksualizmu prowadzi do podtrzymywania istnienia genów odpowiedzialnych za tą cechę.
Istnieją poważne naukowe przesłanki, że homoseksualizm jest uwarunkowany w znacznym stopniu genetycznie (patrz wiki - teks jest całkiem interesujący).
Presja społeczna by gej był hetero zmusza geja do zawarcia związku hetero i posiadania dzieci, ergo do rozprzestrzeniania genów "skażonych" homoseksualizmem. To prowadzi do zabawnego wniosku, że najlepszym sposobem eliminacji genów odpowiadających za homoseksualizm jest akceptacja i zalegalizowanie związków jednopłciowych.
Zaznaczam, że nie jest to dla mnie argument ZA, a jedynie zabawny/ciekawy paradoks.


Jeśli chcesz pomocy, NIE pisz na priva, ale zadaj dobre pytanie na forum.
EE
Czyli jak rodzice są hetero, to ich dzieci też będą hetero? Hmmm...
MarekR22
poczytaj podstawy genetyki, np o doświadczeniu Mendla, to zrozumiesz, że twoje pytanie jest bezsensu. Poza tym napisałem "warunkowany w znacznym stopniu", czynniki środowiskowe też są ważne.
02
ciekawa perspektywa
Wibowit
  • Rejestracja:prawie 20 lat
  • Ostatnio:około 16 godzin
1

Presja społeczna (...) do zawarcia związku (...) i posiadania dzieci

Presja? Jaka presja? Dzisiaj, gdy mało kto zakłada rodzinę? Presję to co najwyżej może zrobić rząd, uruchamiając jakieś bykowe, becikowe, dopłaty do mieszkań, ulgi podatkowe czy inne coś. I geje i inni dziwacy są z tego wyłączeni.

Socjalizm kolejny raz walczy z problemami, który sam stworzył. I ma to do siebie, że prawie zawsze "rozwiązanie" problemu, przynosi kilka kolejnych problemów. Tak więc, w obecności rządowego socjału, problemów jest nieskończona ilość, a co za tym idzie praktycznie bezproduktywna dyskusja może ciągnąć się bez końca. Mnie już powoli nudzą dyskusje z lewakami nt rządowych regulacji, bo ileż można :P


"Programs must be written for people to read, and only incidentally for machines to execute." - Abelson & Sussman, SICP, preface to the first edition
"Ci, co najbardziej pragną planować życie społeczne, gdyby im na to pozwolić, staliby się w najwyższym stopniu niebezpieczni i nietolerancyjni wobec planów życiowych innych ludzi. Często, tchnącego dobrocią i oddanego jakiejś sprawie idealistę, dzieli od fanatyka tylko mały krok."
Demokracja jest fajna, dopóki wygrywa twoja ulubiona partia.
Zobacz pozostałe 5 komentarzy
bogdans
@Azarien, słowo lewak to właśnie przykład prawicowej nowomowy. Istnieje neutralne słowo lewicowiec'. @Wibowit, dzięki za kryterium doboru słów. Od teraz będę o takich jak Ty mówił i pisał dureń', łatwe do napisania i wymówienia.
Azarien
a mnie nudzi obrzucanie błotem osoby, kiedy skończyły się już argumenty merytoryczne.
n0name_l
@bogdans typowy milosnik lewicy, odniosl sie do tych komentarzy, do ktorych mial "sprytne" riposty ;>
bogdans
@n0name_l, nie nazwałem cię nigdy faszystą, więc Twój komentarz nie był do mnie skierowany, dlaczego miałbym ripostować? @Azarien, kilkakrotnie prosiłem @Wibowita żeby nie używał na określenie swoich przeciwników pejoratywnego określenia 'lewak'. On to ma w nosie i podaje "uzasadnienie" (merytoryczne, jak mniemam), że będzie tego słowa używał bo jest łatwe do napisania i wymówienia.
somekind
@Azarien, czemu piszesz o argumentach merytorycznych, skoro sam żadnych nie uznajesz?
Kerai
  • Rejestracja:ponad 16 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Lokalizacja:London
2
n0name_l napisał(a):

12 stron tematu, nie chce mi się czytać...
Powiem tylko, że w tej ankiecie wzięło udział 39 żałosnych idiotów - ci którzy głosowali przeciw.

Czy idiota nie jest przypadkiem taka osoba, ktora wypowiadajac sie w temacie nie ma pojecia o czym byl? Mniejsza z tym...

Dlaczego ludzie z nowotworem nie manifestuja? Dlaczego nie zadaja "rownouprawnienia"? Dlaczego nie chca utworzyc specjalnych zwiazkow partnerskich?
Odpowiedz jest prosta - sa na tyle madrzy, zeby wiedziec, ze chorobe sie leczy, a nie gloryfikuje

Zjebany jesteś czy udajesz? Głosowanie przeciw związkom partnerskim to tak jak głosowanie przeciw refundowaniu leczenia raka. "Bo ja nie mam raka, to po co to komu potrzebne?". W dupę sobie wsadź te swoje płytkie przemyślenie i odwracanie kota ogonem.

MarekR22
ty również wykazałeś się "głębią" myśli pisząc: "39 żałosnych idiotów - ci którzy głosowali przeciw", a epitety spod budki z piwem też dodają ci "powagi".
Azarien
szkoda że nie powiedziałeś: "jak refundowanie reanimacji". ja oddycham i serce mi bije, to po co to komu?
Kerai
@MarekR22: Mógłbym co w co drugi wyraz wstawić słowo na K, a i tak byłoby to wciąż tysiockroć poważniejszy post niż wszystkich tych, którzy na swe żałosne z-kosmosu-wzięte sposoby usprawiedliwiają bycie przeciwnym związkom partnerskim. Tak samo byłby po tysiąckroć poważniejszy, niż wypowiedzi takich mądrali, dla których wartość merytoryczna wypowiedzi nie ma znaczenia, jeśli tylko brak choćby jednego przecinka.
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)