Kończę właśnie inżynierkę na Politechnice Śląskiej, wydział AEiI i zastanawiam się gdzie się wybrać na magisterkę - Informatyka na Uniwersytecie Śląskim na WIiNOM czy zostać na AEiI. Szczerze przyznam że politechnika mi już zbrzydła - za dużo elektroniki pod różnymi postaciami, za mało programowania i algorytmiki. Czy ktoś ma porównanie jak to wygląda na UŚu? Siatki przedmiotów widziałem ale na papierze wszystko pięknie wygląda a rzeczywistość może niestety rozczarować. Czy na UŚu uczą czegoś nowszego, mają może lepsze podejście do studenta, jest mniej niepotrzebnych przedmiotów? I tak, wiem, programowania trzeba nauczyć się samemu, bla bla bla - ten etap mam już za sobą, zastanawiam się gdzie się najbardziej rozwinę i nauczę czegoś przydatnego, gdzie dostanę najlepsze narzędzia do nauki.
- Rejestracja:około 8 lat
- Ostatnio:około 4 lata
- Postów:7

- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:10 dni
- Lokalizacja:Silesia/Marki
- Postów:5505
Na magisterce na AEI miałem trzy dobre przedmioty : ekonomie, prawo autorskie i obliczenia równoległe z Czechem. Za to największą tragedią jest oczywiście Modelowanie Cyfrowe ze Skowronkiem (jeśli uczy jeszcze bo miał rezygnować) i jego transformaty

- Rejestracja:około 21 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Lokalizacja:Space: the final frontier
- Postów:26433
Nie wiem jak jest na PolSl ale mam trochę znajomych po UŚu i raczej nikomu bym nie polecał.
zastanawiam się gdzie się najbardziej rozwinę i nauczę czegoś przydatnego, gdzie dostanę najlepsze narzędzia do nauki.
Z racji względnie niewielkiej odległości, nie myślałeś o AGH? Praktycznie wszystkie przedmioty są wybierane przez ciebie, spokojnie można ogarnąć jednym porządnym projektem 2-3 przedmioty na raz, w pewnych dziedzinach są tam całkiem ogarnięci prowadzący u których możesz pisać pracę (np. przetwarzanie języka naturalnego, analiza sieci społecznych, data mining, inteligencja obliczeniowa).
- Rejestracja:około 8 lat
- Ostatnio:około 4 lata
- Postów:7
@Spine: Trochę masz w tym racji - może nic nie zyskam. Ale mam spędzić kolejne dwa lata w bagnie tylko dlatego, że wiem jak się w nim nie utopić? Chyba wolę zaryzykować i coś zmienić.
@Kamil Żabiński Właśnie Modelowaniem Cyfrowym wszyscy najbardziej straszą, niestety Skowronek chyba wciąż uczy i pewnie znów napsuje sporo krwi.
@Shalom Dzięki za sugestię o AGH, na pewno wezmę to pod uwagę. Mógłbyś wyjaśnić dlaczego nie polecałbyś UŚ? Ja z kolei słyszałem że program jest aktualniejszy, zajęcia prowadzone w bardziej ciekawy sposób no i prowadzący mają podobno trochę bardziej ludzkie podejście do studentów. Wiem że politechniki mają dużo lepszą renomę ale przez te 3,5 roku nieustannie się zastanawiałem skąd się ona bierze.

- Rejestracja:około 21 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Lokalizacja:Space: the final frontier
- Postów:26433
Wiem że politechniki mają dużo lepszą renomę ale przez te 3,5 roku nieustannie się zastanawiałem skąd się ona bierze.
To teraz pomyśl co się musi dać tam gdzie tej renomy nie ma ;)
Mógłbyś wyjaśnić dlaczego nie polecałbyś UŚ?
Natywnie pochodzę z zagłębia stąd znam trochę ludzi którzy studiowali na UŚ. Moi znajomi z AGHu kontynuowali studia np. na ETH, albo pracują dziś w Google czy Amazonie, ewentualnie jeśli zostali w Krakowie po studiach to są teraz leadami w topowych korpo. Moi znajomi po UŚ pracują w helpdeskach, it support, ewentualnie klepią biedę w PHP. Może to przypadek, ale nie jestem przekonany.


- Rejestracja:ponad 7 lat
- Ostatnio:ponad 3 lata
- Postów:20
a magisterka na WSTI w Katowicach?

- Rejestracja:około 11 lat
- Ostatnio:12 minut
- Postów:1469
KamilAdam napisał(a):
Na magisterce na AEI miałem trzy dobre przedmioty : ekonomie, prawo autorskie i obliczenia równoległe z Czechem. Za to największą tragedią jest oczywiście Modelowanie Cyfrowe ze Skowronkiem (jeśli uczy jeszcze bo miał rezygnować) i jego transformaty
Nie no, MC to jest jedyny sens robienia magisterki na Wieży Magów :P Co to za życie, jeśli się nie przeżyło zmagań z tym cudownym przedmiotem.
A co do tematu - zostań na polibudzie, tu znasz już wykładowców. Dodatkowo magisterka to luz (prócz MC), inni prowadzący mają wywalone na to.
- Rejestracja:ponad 11 lat
- Ostatnio:około 3 godziny
- Postów:362
Też myślałem, jeszcze rok temu, aby uciekać z POLSL, ale jednak wolę zostać na magisterce, na wieży magów. Przynajmniej wiem już czego dany prowadzący oczekuje, a oni już mnie znają. a co najmniej kojarzą. Szczególnie, że na EiT nas jest 40-parę osób.

- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:ponad 3 lata
- Postów:530
Shalom już o tym wspomniał, ja tylko dodam swoje obserwacje, że miałem w Krakowie kilka ambitniejszych znajomych ze Śląska i mówili że przenieśli się do Krakowa ze względu na poziom uczelni. Zresztą Kraków to dobry rynek IT.
Jest jeszcze UJ z Krakowa. Nie znam się na jego poziomie, nie ma reguły że politechnika musi mieć lepszą renomę(AGH jest też po prostu większą uczelnią, jeżeli chodzi o przedmioty techniczne). Jeżeli chcesz więcej algorytymiki, może warto zerknąć co tam się dzieje? Ale na AGHu też na magisterce może być mniej elektroniki(albo zero), jakaś specjalność np. z inżynierii oprogramowania.
Politechnika Krakowska nie ma raczej dobrej opinii.(nacisk na 'raczej', nie badałem tego)

- Rejestracja:około 11 lat
- Ostatnio:2 dni
- Lokalizacja:Kraków
- Postów:27
Hej, odświeżam temat.
Muszę skończyć studia Mgr z informatyki (inż już mam). Zależy mi na jakiejś państwowej uczelni. Pracuje już kilkanaście lat w zawodzie, a wszystko wynika z wymagań w moim korpo, na którym mi bardzo zależy.
Karierę zawodową mam już rozkręconą i nie potrzebuję ambitnej uczelni - potrzebny mi papier.
Czy warto iść na Uni Śląski? Zależy mi na dyplomie możliwie jak najniższym kosztem w postaci poświęconego czasu (rodzina, dzieci, praca i te sprawy).
Będę wdzięczny za opinie.
Sacharynek



- Rejestracja:około 3 lata
- Ostatnio:2 dni
- Postów:809
Ja robiłem mgr zaocznie na UŚ i było spoko. Było kilka przedmiotów jak Zaawansowane Algorytmy i Struktury Danych czy Eksploracja Danych, które wymagały poświęcenia więcej czasu, ale tak to nie było źle. Większość prowadzących rozumiała, że 70% ludzi na roku to osoby które już pracują w IT, mają rodziny więc byli wyrozumiali.

mają rodziny więc byli wyrozumiali
- ceną czy nudą? ;)


