Tworzę aplikację webową w której użytkownicy mogą budować swój content, na który skladać się będzie opis oraz zdjęcia. Przykładowo, opisują oni śrubokręt marki X, wyszukują w google zdjęcie śrubokręta i wrzucają je do mojej apki. W efekcie inni użytkownicy mogą teraz znaleźc opis tego śrubokręta z danym zdjęciem.
Pytanie co w sytuacji gdy taki użytkownik wrzuci zdjęcie, do którego nie ma praw? Wystarczy, że odpowiednio skonstruuje regulamin? Czy i tak mogę mieć jakieś problemy?
Zasada jest z grubsza taka, że nie masz obowiązku na bieżąco monitorować wrzucanych treści. Oczywiście - stosowny zapis w regulaminie jest bardzo przydatny - coś na zasadzie Użytkownik oświadcza, że ma prawa do zamieszczanych treści, a materiały umieszczane w serwisie nie naruszają przepisów prawa, nie zawierają nielegalnych treści oraz nie naruszają praw osób trzecich.
ALE ważna sprawa - jak się zgłosi ktoś z informacją, że jego zdjęcie zostało skradzione i umieszczone na Twoim serwisie, to masz obowiązek podjąć reakcję. Czyli - monitować i pilnować na bieżąco nie musisz, ale musisz reagować na otrzymane zgłoszenia. Jeśli nie zareagujesz, to możesz mieć problemy. Dlatego też w regulaminie powinieneś dodać jakąś informację o procedurze zgłaszania zastrzeżeń do wrzuconej treści - czyli gdzie i jak ma takie zgłoszenie być przesłane (mailowo na adres abuse@domena.gazel.com, przez jakiś formularz kontaktowy, a może przy każdym obrazku będzie jakiś przycisk do zgłaszania - coś na zasadzie raportów na 4p) oraz w jakim czasie zostanie zgłoszenie obsłużone. Oczywiście - im szybciej tym lepiej dla Ciebie, bo w razie jakby powstały problemy i np. sprawa trafi do sądu - jak wykażesz szybką reakcję to będzie to działać na Twoją korzyść.
Dodałbym do tego jakąś detekcję zdjęć pornograficznych, żeby jakiś bot lub troll nie dodawał tego typu syfu. Może się to odbywać live lub najlepiej cyklicznie na backendzie.
Kiedyś myślałem o podobnym serwisie i próbowałem libki w pythonie - nsfw-detector
Dodałbym do tego jakąś detekcję zdjęć pornograficznych
Po pierwsze - o ile w regulaminie nie ma zapisów, że takie treści nie są dopuszczone, to nie widzę powodu, żeby z tym walczyć. O ile nie jest to zdjęcie z dzieckiem albo z owczarkiem, to nie wiem, czemu nie mogę sobie strzelić fotki przed lustrem (albo odgrzebać jakąś sesję mojej ex w kompie) i tego wrzucić :P
A po drugie - to automatycznie rozpoznawanie pornografii działa dość średnio. Jeśli przeglądasz JoeMonster to pewnie zauważyłeś, że często są tam obrazki rozmazane z komentarzem w stylu "sztuczka inteligencja uznała te treści za nieodpowiednie, kliknij jeśli chcesz zobaczyć". I w większości przypadków (zawsze klikam :D) nie ma tam niczego niestosownego.
