Czy zna ktoś programistę po BootCampie?

Czy zna ktoś programistę po BootCampie?
GE
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:5 miesięcy
  • Postów:28
1
PaulGilbert napisał(a):

Super @Georginho że się podzieliłeś swoimi spostrzeżeniami. Napisz coś więcej. Jak oceniasz bootcamp, jak dawno temu to było, skoro darmowy, to kto to sponsorował (z funduszy unijnych?) itd, itp. Co oceniasz na plus, co na minus, jak inni, którzy się z Tobą kształcili?

Bootcamp był i jest darmowy, a jest do CodersCamp - edycja co roku zaczyna się jakoś w październiku chyba. Może ktoś jeszcze zdąży na bootcamp jeśli będzie.
Mentorzy tam są "charytatywnie", żeby komuś pomóc - tak jak na uczestników tak i na mentorów prowadzona jest "rekrutacja".
Po bootcamp możesz dołączyć do firmy. Dla najlepszych też są chyba jakieś staże etc - nie wiem. Nie dotrwałem do końca.

Minusem darmowych bootcampów jest to, że idzie tam każdy z dużym zapałem, a w trakcie dużo osób odchodzi i zamiast pracować w 6 osób pracuje się w 4 i projekt trzeba dowieźć. Czasami w trakcie projektu zostają 2-3 osoby i zmiana grupy... To było najgorsze

Materiały na bootcamp ogólnodostępne. Dostajemy stronkę w której nam odblokwują poziomy i tam mamy linki do każdego działu / poddziału. Później testy co dział, poprawki etc.

Co do mentorów to zależy na kogo się trafi. Ogólnie mentor ma dla Ciebie 2h w tygodniu na spotkanie, wyjaśnienie, ale jeśli trafisz na spoko osobę to możesz się zgadać w jakeijś wolnej chwili na te 10-15 minut, żeby coś dopytać.

Na kursie html, css, js, typescript, react, node + express.js, apka z wykorzystaniem wszystkich technologii.

Jeśli ktoś jest ambitny i samodzielny to nie polecam bootcampu. Jeśli ktoś potrzebuje motywacji, mentora i zda sobie sprawę z tego, że może być duża rotacja w składzie to jak najbardziej.

FR
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:około 5 godzin
  • Postów:931
1

Imo to trzeba rozgraniczyć frontend i backend/poboczne/sieciowe rzeczy. Znam ludzi i widzę, że samoucy/bootcampowcy mają łatwiej ogarnąć front, nauczyć się js na małpę, reacta itp., trochę to zrozumieć to nie jest rocket-science. Problem zaczyna się, kiedy trzeba zagłębiać jakieś techniczne tematy, których background ktoś poznał na studiach technicznych. Dla przykładu też miałem w głowie "po co mi infa, gdzie tu programowanie" ale po czasie okazuje się, że każdy nowy temat typu coś z bazami (indexy, klucze, wydajność, transakcje) czy z jakimiś sieciowymi rzeczami typu porty, loadbalancery czy jakieś rzeczy dotyczące bezpieczeństwa - jakieś protokoły, szyfrowanie są mi znane po łebkach ze studiów, muszę tylko zacząć łączyć kropki z czymś co mi się przydaje w praktyce. Wskaźniki, referencje - gdyby nie studia o wiele trudniej byłoby mi zrozumieć dlaczego zmiana wartości własności kopii obiektu zmienia wartość własności w obiekcie kopiowanym. Gadasz potem z takim jsowcem o jakimś backgroundzie a on jest wymiataczem N libek z npm'a, które rozwiązują wszystko i zna wszystkie narzędzia, ale nie ma pojęcia jak działają pod spodem, nie dziwne że swego czasu jak grzybów po deszczu wysypało meetupów, gdzie namiętnie tłumaczono jak działa V8 Chrome'a i libuv bo Ci ludzie chcieli w końcu zrozumieć magię pod spodem.

Żeby nie offtopować - znam kilka osób, które zaczynało bez studiów - najczęściej skończyli jako frontendowcy/testerzy
Znam pojedyncze osoby które próbowały jakiś bootcampów - długo szukali pracy i finalnie chyba dalej bujają się po jakiś programach stażowych "my Cię wszystkiego i tak nauczymy sami"
Nie pracowałem z nikim po bootcampie, ale jak wspomniałem pewnie w środowisku javascriptowym o wiele łatwiej a ja do takiego nie należę :P

edytowany 3x, ostatnio: froziu
WY
Wypierdzistyy
Też nie ma co przesadzać, żeby znać wszystko od podszewki, przecież na froncie mało kto nawet umie jakieś skomplikowane elementy wykonać zwykle się pobiera dany pakiet npm i go używa. Może to ciekawe i interesujące, ale dla biznesu to strata czasu ważne żeby coś było stworzone. Ja tak powiem z własnego doświadczenia bo się uczyłem w lewą stronę czyli w reverse engineering i potem tylko engineering odtwarzałem, że to strata czasu i taka kupa, że całe życie człowiek się czuje jakby nic nie umiał.
SZ
Najgorsze że im dłużej się siedzi, tym bardziej zdajesz sobie sprawę jak wiele przed tobą...
WY
Wypierdzistyy
gorzej jak latami się uczysz i potem zdajesz sobie sprawę, że to kosztuje 13zł
ES
  • Rejestracja:ponad 3 lata
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Postów:17
0

Jak czytam ten wątek to mam wrażenie są dwa problemy z rekrutacją bootcampowców:

  1. Sama ewaluacja ich wiedzy. Rekrutując juniora oceniasz potencjał jaki ta osoba będzie miała w ciągu 1-2 lat a nie tak naprawdę co potrafi teraz bo większość startujących na juniora za przeproszeniem g**no potrafi, szczególnie w pracy zespołowej. A jak potrafi więcej to nie startuje na juniora. Do tego nikt nie bierze pod uwagę czasu w jakim dana osoba nauczyła się danego materiału. A to mocno wyznacza potencjał. Bo co z tego że np kandydat po studiach zna x,y,z,q,w jak poświęcił na to 3 albo 5 lat a ktoś po bootcampie zna x,y ale nauczył się tego w 3 czy 6 mc. Wtedy mimo że bootcampowiec ma mniejszą wiedzę to jak dla mnie ma większy potencjał. No i nie ma w związku z tym co się dziwić że po bootcampie ludzie potrafią rozmawiać tylko o projekcie który robili. A o czym mają rozmawiać? Ważne czy rozumieją co tam robili a nie czy tylko robili copy-paste.
  2. Samo podejście rekrutujących - mam wrażenie że jest grupa ludzi którzy uważa programowanie za jakąś wiedzę tajemną którą tylko oni pojęli i tylko po studiach można tym się zajmować. A jak ktoś poszedł na jakikolwiek kurs to źle bo przecież oni sami się uczyli jak byli w podstawówce. A to wynika chyba z jakiegoś niedowartościowania/kompleksów. Potem takie osoby na 100% poprowadzą rozmowę takiego bootcampowca tak aby wypadł źle, szczególnie że nie wezmą pod uwagę punktu 1. Bo jakby wypadł dobrze to bije w ich ego. No tego chyba nie da się zmienić. Możliwe że jak zawsze zmieni to rynek pracy i wymagania rynku. Co widać już na zachodzie europy.
Miang
większy potencjał dobre ;)
PaulGilbert
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:919
2
Georginho napisał(a):

Mentorzy tam są "charytatywnie",

Aaa, to rzeczywiście też widziałem ostatnio coś podobnego, tylko że dla kobiet - coś jak taka akcja przyciągająca kobiety do branży IT - taki bootcamp na zasadzie: kobiety kobietom. Sporo firm się w to przedsięwzięcie zaangażowało, więc jeśli są tu jakieś kobiety, szukające okazji do przebranżowienia się, to mogę poszukać linka jakby co.

WhiteLightning
Ciekawe jaki by sie kwik podniosl, jakby ktos zrobil Bootcamp tylko dla mezczyzn :P
PaulGilbert
Pewnie masz rację. To byłoby już niepoprawne politycznie. Koleżanka z Ameryki mówi do mnie: "Wy biali ..." tamto, owamto - i jakoś nikt na to nie zwraca uwagi. Gdyby ktoś odpowiedział, "Wy czarni..." to pewnie byłaby burza od razu.
WY
WY
  • Rejestracja:ponad 2 lata
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:101
0

'Charytatynie aż powietrze nosem wypuściłem jak to zobaczyłem, na pewno powyżej 50% zrzutki charytatywnej idzie na pensje pracowników reszta na potrzebujących, chodź są zbiórki gdzie idzie więcej jak np. rysika zbiórka to akurat uczciwa, chodź go o to oskarżali i zrezygnował z ważnej pozycji i mi go szkoda, a reszta to chłam co sobie pracę zrobili ze zbierania pieniędzy.

GE
to nie żadna zbiórka. Może źle się wyraziłem, ale mentorzy są tam za darmo. Zdobywają "expa", patrzą jak się w tym odnajdują. Próbują swoich sił w zarządzaniu zespołem
VA
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:około 20 godzin
1
espe napisał(a):

Jak czytam ten wątek to mam wrażenie są dwa problemy z rekrutacją bootcampowców:

  1. Sama ewaluacja ich wiedzy. Rekrutując juniora oceniasz potencjał jaki ta osoba będzie miała w ciągu 1-2 lat a nie tak naprawdę co potrafi teraz bo większość startujących na juniora za przeproszeniem g**no potrafi, szczególnie w pracy zespołowej. A jak potrafi więcej to nie startuje na juniora. Do tego nikt nie bierze pod uwagę czasu w jakim dana osoba nauczyła się danego materiału. A to mocno wyznacza potencjał. Bo co z tego że np kandydat po studiach zna x,y,z,q,w jak poświęcił na to 3 albo 5 lat a ktoś po bootcampie zna x,y ale nauczył się tego w 3 czy 6 mc. Wtedy mimo że bootcampowiec ma mniejszą wiedzę to jak dla mnie ma większy potencjał. No i nie ma w związku z tym co się dziwić że po bootcampie ludzie potrafią rozmawiać tylko o projekcie który robili. A o czym mają rozmawiać? Ważne czy rozumieją co tam robili a nie czy tylko robili copy-paste.

No i właśnie może o to chodzi. Skoro chcesz zatrudnić kogoś z perspektywami rozwoju i widzisz na przeciw siebie absolwenta bootcampu o którym wiesz tylko tyle że go ukończył i nie umie poruszać się poza ramami tego co było na kursie to z punktu widzenia budowania zespołu to dość duże ryzyko. Nie wiadomo czy taka osoba będzie w stanie się czegoś nauczyć, czy umie pracować z dokumentacją. Ja nie uważam bootcampu za nic złego, ale nie zatrudnił bym świeżego absolwenta, który nie mógłby się pochwalić co najmniej kilkoma projektami jakie wykonał po jego zakończeniu.

I to tylko dlatego, że własne projekty gdzie nikt nie prowadzi za rękę zmuszają do eksploracji tematu na różnych płaszczyznach. Trzeba sobie gdzieś postawić serwer, skonfigurować CI, człowiek zaczyna myśleć o testach, wciąż uczy się nowych rzeczy jak np języka którego używa. To nie zawsze się dzieje, jak ktoś robi projekty z szablonu to oczywiście nie będzie widać dobrego efektu.

3 miesiące to trochę za mało żeby przetrawić to wszystko co zostało przekazane na zajęciach w ramach teorii i praktyki.

Zobacz pozostały 1 komentarz
ES
No dlatego właśnie zaznaczam jak ważna jest rekrutacja i świadomość na jakie stanowisko się rekrutuje. Piszesz o stawianiu serwera, konfigurowaniu CI. Wiesz co znam dużo seniorów którzy to nic że nigdy serwera nie stawiali (po to mają dev-opsów w firmie) ale nawet projektów nigdy stawiali od 0. I co? Nadal są dobrymi seniorami. Mówię o często spotykanej sytuacji gdzie masz przed sobą takie bootcampowca który przez 3 czy 6 mc, nauczył się 3 rzeczy jedocześnie pracując full time itd. A obok absolwenta który przez 3 czy 5 lat nauczył się 5-6 rzeczy, studiując full-time.
ES
.... uwierz że takie rzeczy się zdarzają. Spotkałem już midów po studiach, którzy nawet dobrze zapytać o problem nie potrafili. A wiedzę mieli taką że naprawdę chciałem powiedzieć "ej... pokaż ten dyplom". Generalizuję tutaj. Ale ten wątek pokazuje że bootcampowców też się generalizuje i zupełnie niewłaściwie patrzy IMO na ich wiedzę. W firmach np. UK jest zupełnie inne nastawienie jak widzę. Patrzą czy ktoś potrafi łapać wiedzę. Jak potrafi to my go już nauczymy. I nie ma znaczenia czy po bootcampie. No może ja tylko spotkałem takie firmy. Nie wiem.
VA
Ja nie nazwałbym takiej osoby seniorem. Senior to jest ktoś kto powinien być w stanie poprowadzić projekt od zera i służyć jako pomoc młodszym kolegom. Nie wymagam od nikogo bycia specjalistą od wszystkiego, ale senior powinien mieć wiedzę wykraczającą poza swoją specjalizację. A już na pewno umieć skorzystać z dokumentacji i coś od zera postawić. To o czym piszesz to senior przez zasiedzenie w jednym projekcie lub przez dupogodziny. Niestety rzeczywiste doświadczenie takiego jegomościa jest niezwykle małe. Niestety to dość częsta przypadłość
ES
Nie napisałem że nie potrafi. Po prostu nigdy tego nie robił. Wszystko zależy w jakiej firmie pracujesz, co jest produktem. Nie wszędzie stawia się projekt co 6 mc, są takie co trwają latami i nie mówię nawet o ilości osób zaangażowanych w projekt. Może Ty byś tych osób nie nazwał seniorami ale nimi są i wiedzę mają dużą z zakresu danego języka i projektu. Naprawdę. Projekt projektowi nie równy.
VA
Ja o tym wiem. Tylko że osoba, która jest seniorem jednego projektu nie jest seniorem w kontekście wartościowego doświadczenia które nabywa się pracując w różnych projektach i z różnymi ludźmi.
WY
WY
  • Rejestracja:ponad 2 lata
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:101
0

Właściwie ja bym zmienił podejście jakbym miał prowadzić biznes.

Bo każdy jest nastawiony na to, że jest najlepszy w fachu.

A czasem trzeba po prostu szukać kogoś kto nasze oczekiwania spełni i wykona nasze polecenia, zawsze można się pomylić.
Ale tak czy owak w pewnym momencie trzeba swój fach odstawić i wziąć lepszą fuchę, a siebie zastąpić kimś który twoje umiejętności zastąpi, nie trzeba się spinać czy jest tak samo dobry, bo nie o to w tym chodzi.

Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)