Wojna na Ukrainie

a slyszales o Krolewcu?

jarekr000000 napisał(a):

somekind napisał(a):

Zachód mam g**no i wie i g**no rozumie, bo w ogóle nie są w stanie pojąć rosyjskiego imperializmu i dążenia do zajmowania jak największej powierzchni. Można jeść ziemniaki z serem całe życie, byle powierzchnia była nasza. Nawet jeśli to pustynia.

Widzę trochę inne źródło problemu.
Rosjanin od urodzenia jest karmieny breżniewowską wersją historii 2giej wojny światowej.
W której to historii - Hitler korzystając z amerykańskiej (!!!) ropy atakuje kolejne kraje europy, a jedyny mądry ZSRR udziela pomocy bratnim krajom (Polska, Finlandi, Rumunii,bałtyckim), wkraczając, obalająć kolaborantów i stawiając tamę faszystowskiemu najeźdćcy.
A potem dziwi się dlaczego w tych wszystkich krajach nie ma pomników, wdzięczności, a cały internet zalany jest jakąś kłamliwą wersją w której mówi się nawet o jakimś absurdalnym sojuszu Stalina z Hitlerem.
To zdziwienie przeradza się we wściekłość i ta wściekłość narasta, podsycana dodatkowo od iluś lat putinowską propagandą. Ta nie są wprost imperialiści - oni po prostu muszą przyjść jeszcze raz do tych krajów i "wytłumaczyć" swoje krzywdy nieco bardziej dosadnie, bo po dobroci nie wchodzi.

Trochę majaczysz. Po pierwsze większość Rosjan uważa byłe kraje bloku sowieckiego za swoich słowiańskich braci, a nie wrogów. Po drugie gdy zapytasz przeciętnego Rosjanina na temat co myśli na jakiś temat, to on odpowie "od myślenia jest władza, władza i tak zrobi co chce bez słuchania ludzi". Z kolei obecna władza Rosji ma w dupie historię, wykorzystuje ją instrumentalnie. Oni chcą się tylko solidnie nażreć i zagwarantować sobie dalsze wpływy z węglowodorów, które stanowią 17% rosyjskiego PKB i około połowę budżetu Rosji. Obecnie 90% rosyjskiego gazu kupuje UE i Turcja.

Kraje takie jak Polska i Ukrainą są im nie na rękę, ponieważ Polska już teraz ogłosiła, że nie przedłuży umowy z Rosją na dostawy gazu (kończy się w 2022), a Ukraina również dąży do integracji z Zachodem i chce się uniezależnić od dostaw gazu z Rosji m.in. liczą na gaz z Polski. Tymczasem przez tereny Polski i Ukrainy przebiegają kluczowe dla Rosji nitki gazociągu. Przez Polskę gazociąg Jamał, a przez Ukrainę gazociąg Przyjaźń oraz jego odnoga do Turcji. Jeżeli Polska i Ukraina zablokowałyby transfer gazu przez swoje terytoria lub narzuciły Rosji drakońskie ceny za przesył, to Rosjanie są w czarnej d..., ponieważ ani Nord Stream, ani sprzedaż gazu na wschód nie zrekompensuje im tych strat.

omenomn2 napisał(a):

Rosja najprawdopodobniej przejmie Ukrainę, bo nato, nie chcę wejść na Ukrainę i jej pomóc,

Nikt nie chce ginąć za czyjść kraj 0 zdziwienia. Ukraina jedyne co ma to czarnoziemy, ale te ciężko zapakować na statek i wywieźć dlatego USA nie będzie tam walczyć.

omenomn2 napisał(a):

Zamiast prowadzić wojnę z Rosją na terenie Ukrainy, to czekamy na to, aż wojna przyjdzie na nasz teren.
Rosja uderzy w terenów Białorusi i z terenów Ukrainy, gdzie teraz może uderzyć tylko i wyłącznie z Białorusi.

No jest jeszcze Kalingrad tam też podobno mają sporo wojska, ale tak jak mówisz bez ukrainy jesteśmy frontem nato bez żadnych buforów więc nawet jeżeli NATO się zaangażuje w wojne gdy nas putin zaatakuje to polska będzie jedną wielką dymiącą dziurą w ziemi bo zniszczenia będą ogromne.

In a phone call on Friday, China's President Xi Jinping told Vladimir Putin that China supports Russia in efforts to resolve the Ukraine crisis via dialogue, Chinese state television CCTV reports.

Jeszcze nigdy nie słyszałem o takiej formie dialogu jaką prezentuje Rosja i jej siły zbrojne.

wiewiorek napisał(a):

Do tych co myślą, że NATO nam pomoże - kiedy Ukraina zgodziła się oddać broń nuklearną to m. in. USA gwarantowały nienaruszalność jej granic - dzisiaj widzimy jak nie zamierzają się angażować w tę wojnę.

Diabeł tkwi w szczegółach - czy USA naruszają granice Ukrainy? Nie. Więc akurat USA tę umowę wypełnia nadal. Jedynie Ruskie nie dotrzymały tutaj umowy.

Nikt nie chce ginąć za czyjść kraj 0 zdziwienia. Ukraina jedyne co ma to czarnoziemy, ale te ciężko zapakować na statek i wywieźć dlatego USA nie będzie tam walczyć.

No to, żebyś nie dostał takiego komentarza od innych narodowości, jak Rosja najedzie Polskę, dziadzie.
To nie jest ginięcie za czyjś kraj, tylko tłumienie gówna w zarodku, które rozleje się na Europę, a na Polskę na pewno.

omenomn2 napisał(a):

Nikt nie chce ginąć za czyjść kraj 0 zdziwienia. Ukraina jedyne co ma to czarnoziemy, ale te ciężko zapakować na statek i wywieźć dlatego USA nie będzie tam walczyć.

No to, żebyś nie dostał takiego komentarza od innych narodowości, jak Rosja najedzie Polskę, dziadzie.

Nie wiem co Cię tak zabolało, ale to prawda nikt nie chce ginąć w obronie innego kraju i nie zdziwie się jak nikt nie będzie chciał pomóc też polsce. Jak przychodzi co do czego to nietety, ale wszyscy dbają o własną dupe tak zawsze było jest i będzie.

Nikt nie chce, ale czasem trzeba ponieść ryzyko, żebyśmy się nie obudzili w Światowej Korei Północnej.
Poza tym to nie jest kwestia tego, że nikt nie chce ginąć, bo to nie Biden, Merkel, czy Duda idą walczyć, tylko oni decydują o wysłaniu wojska, żółnierze nie decydują o tym, czy idą pomóc Ukrainie czy nie, a na pewno znalazło by się wielu, którzy chcieli by jej pomóc.

Poza tym jak Rosja wejdzie do Polski to prawdopodobieństwo tego, że zginiemy jest wysokie ;)
No chyba, że jak Ruscy będą Ci pluć na twarz, to będziesz udawał, że pada deszcz, to może będziesz żył, ale czy to można faktycznie nazwać życiem, to raczej nie bardzo.

@omenomn2: ja tam sie nie znam. Nie wiem, co powinniśmy, jakie mamy szanse, co nam grozi. Romantycznie to bym chciał, żeby wejść tam, ustawić ziomków, wziąć Putina, przełożyć przez kolano i mu tyłek przetrzepać... ale nie wiem na ile to realne.

Mówisz, że w przyszłości ktoś będzie patrzył na Polskę... ekhm... przypominam postawę Anglii i Francji w 1939. Ostatecznie Anglia i Francja wyszły lepiej niż Polska z tego konfliktu. Teraz też jesteśmy biernymi obserwatorami, zagrożonymi, ale w mniejszym stopniu niż Ukraina. Tak samo Anglia Francja były mniej zagrożone, ale niebezpieczeństwo dla nich istniało. Może właśnie nikt nic nie robi bo właśnie czegoś nauczyli sie z historii...

Powtarzam, nie wiem, dla mnie moralnie to powinniśmy tam wejść i zrobić porządek, ale między sercem a rozumem jest pewna różnica.

omenomn2 napisał(a):

Nikt nie chce, ale czasem trzeba ponieść ryzyko, żebyśmy się nie obudzili w Światowej Korei Północnej.
Poza tym to nie jest kwestia tego, że nikt nie chce ginąć, bo to nie Biden, Merkel, czy Duda idą walczyć, tylko oni decydują o wysłaniu wojska, żółnierze nie decydują o tym, czy idą pomóc Ukrainie czy nie, a na pewno znalazło by się wielu, którzy chcieli by jej pomóc.

Decyduj sam za siebie. Jak tak nawolujesz innych to pierwszy daj przyklad i jedz teraz na Ukraine, moze Ukraincom pomozesz.

Spoko, jak dostanę czołg i myśliwiec to mogę jechać.

@omenomn2: ja tam sie nie znam. Nie wiem, co powinniśmy, jakie mamy szanse, co nam grozi. Romantycznie to bym chciał, żeby wejść tam, ustawić ziomków, wziąć Putina, przełożyć przez kolano i mu tyłek przetrzepać... ale nie wiem na ile to realne.

Nieźle gejowsko to zabrzmiało.

Zawsze się zastanawiałem, jak to było żyć we Francji czy Anglii we wrześniu 1939 roku i nic nie robić. No i już wiem: śniadanko, trochę niepokoju i rozmowy w stylu "no zobaczymy, co będzie". I chwilka na ciepłe myśli wobec napadniętych. A potem do pracy, wieczorem meczyk.

https://twitter.com/K_Stanowski/status/1497111456998998029?t=nsNGxuym7F0SjjVowFcVFA&s=19

@Pinek: Ukraina oddała broń nuklearną a gwarantem bezpieczeństwa miała być Rosja, Anglia i USA i nie miało to nic wspólnego z paktem NATO. To, że Anglia i USA stracili pamięć, a Rosja ich wyruchała to inna sprawa, ale nie powiązana z NATO.

omenomn2 napisał(a):

Nikt nie chce, ale czasem trzeba ponieść ryzyko, żebyśmy się nie obudzili w Światowej Korei Północnej.

Właśnie te ryzyko ponosimy, liczymy na to że po Ukrainie putin się zatrzyma i nie pójdzie dalej.

omenomn2 napisał(a):

Poza tym to nie jest kwestia tego, że nikt nie chce ginąć, bo to nie Biden, Merkel, czy Duda idą walczyć, tylko oni decydują o wysłaniu wojska, żółnierze nie decydują o tym, czy idą pomóc Ukrainie czy nie, a na pewno znalazło by się wielu, którzy chcieli by jej pomóc.

Jesteś w wojsku że na pewno wiesz że jest wielu którzy by poszli ginąć za ukrainę z własnej woli? W tej wojnie wczoraj w rosyjskim wojsku poddał się cały pluton bo po prostu nie chcą ginąć w imię czyichś pomysłów. To nie są ćwiczenia że sobie pójdziesz i postrzelasz.

omenomn2 napisał(a):

Poza tym jak Rosja wejdzie do Polski to prawdopodobieństwo tego, że zginiemy jest wysokie ;)
No chyba, że jak Ruscy będą Ci pluć na twarz, to będziesz udawał, że pada deszcz, to może będziesz żył, ale czy to można faktycznie nazwać życiem, to raczej nie bardzo.

@omenomn2: Dlatego gdy będzie istniało duże prawdopodobieństwo wjechania rosji do Polski to trzeba podjąć jedyną racjonalną decyzję i spie*****ć jak najdalej z dobytkiem i rodziną, a nie bawić się w bohatera bo jako szarak z ulicy to dostaniesz karabin i będziesz biegł przez pole szukając własnymi nogami min przeciw pancernych bo będziesz zwykłym mięsem armatnim, który nie zrobi różnicy w wojnie. Oczywiście znajdą się takie osoby jak Ty, które pójdą ginąć za kawałek ziemi bo się na tym kawałku urodzili i super, ale musisz zrozumieć że nie wszyscy mają taki sam system wartości co Ty.

Ja mówię, o wojsku, a nie o wysyłaniu cywili do walk.
Nie jestem wojskowym, nie umiem jeździć czołgiem, pilotować myśliwców, czy strzelać broni przeciwpancernej.

tymczasem Chiny

omenomn2 napisał(a):

Spoko, jak dostanę czołg i myśliwiec to mogę jechać.

Po co jak chyba tego nie umiesz obslugiwac ? Poza tym nie wykrecaj sie, bo nawolujesz innych (moze nieszczerze) i ganisz ich postawe a sam na razie militarnie robisz tyle co inni

Nie nawołuję nikogo, tylko mówię, o wysyłaniu wojska, a nie cywili, co kałacha nie potrafią obsługiwać.

omenomn2 napisał(a):

Ja mówię, o wojsku, a nie o wysyłaniu cywili do walk.

Tak jak powiedziałeś trzeba podjąć ryzyko i do wyboru było:

1. wysłać polską armię na ukrainę niech spróbują tam powstrzymać putina
2. siedzimy i czekamy bo może putin się zatrzyma na ukrainie a my nie straciliśmy głupio wojska i sprzętu

Wybraliśmy opcję 2. Wysłanie wojsk NATO to wrzucenie NATO do wojny i rozpier*** w całej europie plus pewnie na tajwanie bo dla Chin to będzie wymarzona sytuacja bo USA będzie zaangażowana w Europie a nie na tajwanie

omenomn2 napisał(a):

Nie nawołuję nikogo, tylko mówię, o wysyłaniu wojska, a nie cywili, co kałacha nie potrafią obsługiwać.

dosc wygodnicka postawa - byle inni zrobili za mnie, a tymczasem:

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaapelował do obywateli europejskich państw, by przyjechali na Ukrainę, aby pomóc w odparciu rosyjskiej agresji. – Gdy bomby spadają na Ukrainę, to się dzieje w Europie, nie tylko na Ukrainie. Kiedy rakiety zabijają naszych ludzi, jest to śmierć wszystkich Europejczyków – oznajmił.

teofrast napisał(a):

omenomn2 napisał(a):

Nie nawołuję nikogo, tylko mówię, o wysyłaniu wojska, a nie cywili, co kałacha nie potrafią obsługiwać.

dosc wygodnicka postawa - byle inni zrobili za mnie, a tymczasem:

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaapelował do obywateli europejskich państw, by przyjechali na Ukrainę, aby pomóc w odparciu rosyjskiej agresji. – Gdy bomby spadają na Ukrainę, to się dzieje w Europie, nie tylko na Ukrainie. Kiedy rakiety zabijają naszych ludzi, jest to śmierć wszystkich Europejczyków – oznajmił.

Ale ten apel jest glupi, absurdalny.

@stivens: Tonący brzytwy się chwyta. Zresztą nie raz tonący utopił ratownika, który chciał mu pomóc.

stivens napisał(a):

teofrast napisał(a):

omenomn2 napisał(a):

Nie nawołuję nikogo, tylko mówię, o wysyłaniu wojska, a nie cywili, co kałacha nie potrafią obsługiwać.

dosc wygodnicka postawa - byle inni zrobili za mnie, a tymczasem:

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaapelował do obywateli europejskich państw, by przyjechali na Ukrainę, aby pomóc w odparciu rosyjskiej agresji. – Gdy bomby spadają na Ukrainę, to się dzieje w Europie, nie tylko na Ukrainie. Kiedy rakiety zabijają naszych ludzi, jest to śmierć wszystkich Europejczyków – oznajmił.

Ale ten apel jest glupi, absurdalny.

to i mobilizacja na Ukrainie jest absurdalna ?
https://natemat.pl/398971,ukraina-powszechna-mobilizacja-mezczyzni-z-zakazem-wyjazdu-z-kraju

Nie nawołuję nikogo, tylko mówię, o wysyłaniu wojska, a nie cywili, co kałacha nie potrafią obsługiwać.

Ocho ktoś chce mieć 3 wojnę światową lub rozpiernicz warszawy bombą atomową. Polska powinna teraz obserwować i lobbować na rzecz pokojowego zakończenia konfliktu.

Z tego co widzę na Reddit'cie Ruscy zamierzają wysłać czeczenów do Ukrainy. Wtedy zacznie się masakra. Rozdawanie 18k kałachów cywilom to jeden z najgłupszych pomysłów jakie słyszałem. Teraz Ruscy mają wymówkę i mogą strzelać do kogo popadnie, bo brak munduru już nie chroni.

2 dzień a Ruscy już otaczają Kijów - także za tydzień może być już po sprawie. Interesujące natomiast są poważne rosyjskie straty - jestem zawiedziony. +100 dla czołgu z flagą ZSRR - trzeba było mieć jaja żeby takie coś wywiesić (czerwona flaga przyciąga uwagę).

Ocho ktoś chce mieć 3 wojnę światową lub rozpiernicz warszawy bombą atomową. Polska powinna teraz obserwować i lobbować na rzecz pokojowego zakończenia konfliktu.

Ty nie rozumiesz, że jeśli nie na Ukrainie teraz, to będziesz miał w Polsce rozpierdol za 3 lata i zmasowany atak z Białorusi, Ukrainy i Kaliningradu.
Więc chyba, lepsza opcja jest kiedy mamy mniej granic z Rosją, czyż nie?

omenomn2 napisał(a):

Ocho ktoś chce mieć 3 wojnę światową lub rozpiernicz warszawy bombą atomową. Polska powinna teraz obserwować i lobbować na rzecz pokojowego zakończenia konfliktu.

Ty nie rozumiesz, że jeśli nie na Ukrainie teraz, to będziesz miał w Polsce rozpierdol za 3 lata i zmasowany atak z Białorusi, Ukrainy i Kaliningradu.
Więc chyba, lepsza opcja jest kiedy mamy mniej granic z Rosją, czyż nie?

To jak tak bawisz sie w prorokowanie to ja tez:
jezeli teraz Polska wraz z NATO zaatakuja Rosje to moze w procesie wymiany wielokrotnych ciosow mamy zaglade zycia na planecie Ziemia (a co najmniej koniec gatunku ludzkiego)

Tak jak zawsze, należy brać wszelkie takie informacje z ogromnym przymróżeniem oka

Ukrainian Defence Ministry claims, more than 2800 Russian troops kiIIed, 10 Russian fighter jets & 7 helicopters shot down, more than 80 Russian tank and more than 500 Russian military vehicles destroyed by Ukrainian security forces.

Jednocześnie pojawiają się niepotwierdzone informacje że rosyjskie lotnictwo ostrzeliwuje dzielnice mieszkalne w Charkowie: https://twitter.com/nexta_tv/status/1497228522217033731

@omenomn2: mam pytanie konkretnie jakich żołnierzy i sprzęt chcesz wysłać? Mam nadzieje że zdajesz sobie sprawę że WP nie jest zdolna do obrony naszego kraju a co dopiero ofensywy.

Czołgi, myśliwce itd. Mówię o Nato, nie o samej Polsce, przede wszystkim o Stanach.