Czy kobiety gorzej radzą sobie jako programistki?

Czy kobiety gorzej radzą sobie jako programistki?
TS
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:31 minut
  • Postów:853
0

Kobiety-programistki, które spotkałem kiedyś w robocie na bank były lepsze od niejednego chłopa-programisty.

Jak słyszę to zdanie to przypominają mi się memy w stylu: "Chłopaku, pokochaj dziewczynę, która ma borderline. Jeżeli Cię pokocha to będzie Ci się lepiej żyło niż z niejedną z tzw. dobrego domu."

Ja widziałem kobiety-programistki gorsze od niejednego chłopaka-programisty. Oczywiście nie chcę generalizować, ale widziałem kobiety scrum masterów, product ownerów, architektów, data scientisów, juniorów, seniorów, ale nie widziałem jeszcze kobiety tech leada, takiej co to siedzi po godzinach i poprawia kod po innych w zespole. A nie, w sumie to raz widziałem, obraziła się w pierwszym miesiącu pracy i się zwolniła.


Jeszcze żeby dopowiedzieć co mam na myśli. Kiedy mój zespół był mobbingowany przez osobę wyższego szczebla to ja byłem osobą, która zgłaszała mobbera do managerów wyższego szczebla. I robiłem to mając najlepszy performance w moim zespole, inaczej pewnie bym został zwolniony. Jakie rady otrzymywałem? "Odpuść, znajdziemy Ci inny projekt". Rady w stylu: "nie obchodzi mnie kto zaczął, macie się pogodzić". Po akcji resocjalizacyjnej, którą ja zacząłem, gość został odsunięty od zespołu, a ja zwiększyłem swoje notowania.

Ktoś powie, że z tego w sumie wynika, że mężczyźni są mobberami. Ale to też byłby dowód anegdotyczny. Nie tylko mężczyźni muszą być mobberami i mężczyźni też muszą radzić sobie z tymi samymi mobberami i pracować pod presją. Z jakiegoś powodu kobiety nie radzą sobie z presją bycia programistami i idą w zarządzanie.

edytowany 1x, ostatnio: twoj_stary_pijany
Zobacz pozostałe 15 komentarzy
TS
@Miang: dlaczego uważasz test za nieobiektywny?
Miang
to że ja nie pamiętam jakich autorów książki techniczne czytam ma o czymkolwiek świadczyć?
TS
Tak, to świadczy o tym, że przy wyborze książki nie jesteś stronnicza i nie kierujesz się płcią autora. To tak jakby przedstawić Ci 2 plakaty dwóch autorów, zapytać który Ci się bardziej podoba, a później dowiadujesz się ile osób w teście zagłosowało na osobę A, a ile na B.
Miang
ja jestem stronnicza, ale.... jak autor dobrej książki to Yaser Abu-Mostafa mimo uprzedzeń kupiłam ;)
wiciu
to o czym piszesz, to już jakiś osobny wątek
TS
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:31 minut
  • Postów:853
0

@Miang: wchodzę na nowości na helionie i liczę: https://helion.pl/kategorie/nowosci

122 wszystkie książki/kursy.

Kooperacja (4):

Samodzielnie (6):

6 + 4/2 = 8
8 / 122 ~= 6,5%.

https://helion.pl/kategorie/w-przedsprzedazy
17 książek w przedsprzedaży. 3 w kooperacji.
1,5/17 ~= 9%.

Gdzie jest te 30% kobiet w IT?

edytowany 2x, ostatnio: twoj_stary_pijany
Zobacz pozostałe 4 komentarze
Miang
@twoj_stary_pijany: ale o co chodzi? czy ja się obrażam? mówię że w IT kobiety mają przechlapane i robię swoje
TS
@Miang: mężczyźni w IT też mają przechlapane. Ja muszę się męczyć z takimi samymi niekompetentnymi osobami z jakimi Ty się musisz męczyć.
Miang
no wiem, byłam świadkiem jak molestował facet innego faceta ;)
TS
Nie chcę nic sugerować, ale ";)" nie jest na miejscu przy opisywaniu takich sytuacji. Gdybym ja opisywał sytuację w której mężczyzna molestuje kobietę z ";)" to raczej nie byłoby to fajnie odebrane.
Miang
dość lajtowo, publicznie, i waga wyrównana, ale pytanie czy nie dlatego ten molestowany poszukał po paru miesiącach lepszej pracy
G8
  • Rejestracja:około 3 lata
  • Ostatnio:około rok
  • Postów:2000
0

@twoj_stary_pijany: analogicznie jest w wielu dziedzinach, zwłaszcza dotyczących nauki a szczególnie nauk ścisłych, a nawet polityki. Gdzie jest więcej mężczyzn:

  • wśród naukowców
  • wśród lekarzy z wysokimi tytułami profesorskimi
  • wśród profesorów na uczelniach, szczególnie technicznych
  • wśród polityków, zwłaszcza na wyższych stanowiskach, także partyjnych
  • w sportach umysłowych takich jak np szachy
  • wśród uczestników i laureatów teleturniejów sprawdzających wiedzę, np Jeden z 10 czy kiedyś Wielka Gra
  • wśród studentów uczelni technicznych
  • wśród kierowców zawodowych, kurierów, taksówkarzy
  • wśród liderów i członków zespołów muzycznych, jest np bardzo dużo zespołów składających się tylko z mężczyzn, a bardzo mało tylko z kobiet a jeśli już, to sterują nimi i tak mężczyźni, sytuacji odwrotnych nie ma albo jest bardzo mało
  • wśród wybitnych pianistów, kompozytorów, dyrygentów, którzy są laureatami międzynarodowych konkursów
  • wśród reżyserów, których filmy otrzymują nagrody w międzynarodowych konkursach

Gdzie jest więcej kobiet, niż mężczyzn:

  • kosmetyczka, fryzjerka i pokrewne
  • pielęgniarka
  • kucharka (ale już wybitni szefowie kuchni to rzadko kobiety)
  • sprzątaczka
  • sekretarka
  • zawody biurowe typu kadry, księgowość

I teraz tak: czy jak chcą twierdzić ruchy feministyczne, te dysproporcje na niekorzyść kobiet w najważniejszych lub najbardziej ambitnych dziedzinach życia to wynik tylko i wyłącznie dyskryminacji kobiet i czy należy wprowadzać parytety, trzymając wakaty na wielu stanowiskach do czasu, aż uda się je wypełnić kobietami, odrzucając jednocześnie oferty kompetentnych mężczyzn, którzy są już ponad parytetem?

edytowany 1x, ostatnio: gajusz800
wiciu
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:1205
0
gajusz800 napisał(a):

I teraz tak: czy jak chcą twierdzić ruchy feministyczne, te dysproporcje na niekorzyść kobiet w najważniejszych lub najbardziej ambitnych dziedzinach życia to wynik tylko i wyłącznie dyskryminacji kobiet i czy należy wprowadzać parytety, trzymając wakaty na wielu stanowiskach do czasu, aż uda się je wypełnić kobietami, odrzucając jednocześnie oferty kompetentnych mężczyzn, którzy są już ponad parytetem?

Podejrzewam, że większość kobiet woli wykonywać "kobiece" zawody, a niewielki procent kobiet woli wykonywać zawody zdominowane przez mężczyzn (jak np. górnik, kierowca TIRa albo programista). Mogę się oczywiście mylić, ale takie są statystyki. Niemniej, ten wątek nie jest o parytetach (które są bzdurą, bo jak jakaś kobieta chce być programistką, to może), tylko o tym, czy kobiety sobie gorzej radzą w tym fachu. Żeby to stwierdzić, to trzeba by jakieś badania przeprowadzić, ale nie widzę przeciwwskazań, dla których miałyby sobie radzić gorzej. Może jedynie będą do tyłu względem osób, które poświęcają bardzo dużo czasu na rozwój, ale też nie wszyscy programiści-mężczyźni mocno się rozwijają. Niektórzy jadą na minimum i mają gdzieś dalszy rozwój, więc obiektywnie chyba nie można stwierdzić, że taka czy inna płeć sprawi, że ktoś będzie lepszy albo gorszy. Raczej chodzi o osobowość, nastawienie, poświęcony czas, itd. Może jedynie statystycznie jest większa szansa, że kobieta wypadnie słabiej z różnych powodów, ale będzie to generalizacja, bo nie dotyczy to wszystkich osób.

TerazOdpowiemNaKomcie
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:24 minuty
  • Postów:383
1

wy wszyscy jesteście posrani ostro xD

TS
Konstruktywna opinia.
marian pazdzioch
"wszyscy jesteśmy programistami", był nawet taki film
marian pazdzioch
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:około 12 godzin
  • Postów:720
2
gajusz800 napisał(a):

@twoj_stary_pijany:

Gdzie jest więcej mężczyzn:
...
Gdzie jest więcej kobiet, niż mężczyzn:
...

I teraz widzisz mam nadzieję prostą zależność:
zawody gdzie się dużo zarabia -> Gdzie jest więcej mężczyzn
zawody gdzie się mało zarabia -> Gdzie jest więcej kobiet

Gdyby któryś z zawodów nagle doznał boosta płacowego - np. Morawiecki nagle podnosi pensję nauczycielom i teraz nauczyciel będzie "nauczycielem 15k" - TO GWARANTUJĘ że nagle stałby się to zawód zdominowany przez mężczyzn.

edytowany 3x, ostatnio: marian pazdzioch
ZT
zarejestrowany_troll
W sensie faceci patrzą tylko na zarobki?
marian pazdzioch
nie tylko, patrzą zasadniczo na 2 rzeczy: zarobki i na swojego kutasa
ZT
zarejestrowany_troll
I od patrzenia na kutasy się wybiera lepiej płatne zajęcia? Bo nie bardzo wiem, jak to rozumieć
G8
  • Rejestracja:około 3 lata
  • Ostatnio:około rok
  • Postów:2000
0

Nie. Powód jest na pewno inny. Główna księgowa zarabia dobrze, a to prawie zawsze kobieta. Z nielicznymi wyjątkami, kobiety dominują w zajęciach prostych, niewymagających myślenia. Chyba, że wymagana jest także siła fizyczna - murarz czy tragarz.

Kobiety dominują tam, gdzie praca nie wymaga ani nadmiaru intelektu (sprzątaczka, sekretarka), ani dużej siły fizycznej (to chyba oczywiste) ani dużej odpowiedzialności.

Powody mogą być dwa: albo kobiety są dyskryminowane i nie są dopuszczane do takich stanowisk, albo jest mało kobiet chętnych na takie stanowiska. Wysoka płaca to jest dopiero pośredni rezultat rodzaju wykonywanej pracy - bardziej odpowiedzialne stanowiska, wymagające więcej intelektu albo specyficznych umiejętności są lepiej wynagradzane. Widzisz zależność, która występuje, ale nie widzisz jej źródła.

Więc jak uważacie - czy to, że widzimy przewagę kobiet głównie w pracach prostych, raczej nie wymagających myślenia (sprzątaczka, kucharka, kosmetyczka) wynika bardziej z tego jakie są kobiety czy z tego, że to mężczyźni zdominowali te bardziej wymagające profesje i nie dopuszczają tam kobiet?

Pewnie trochę dyskryminacji jest, ale czy waszym zdaniem to margines, czy główna przyczyna tej sytuacji?

p_agon
Julian daj spokoj juz xD
cerrato
Moderator Kariera
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 15 godzin
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:8769
2

Główna księgowa zarabia dobrze, a to prawie zawsze kobieta. Z nielicznymi wyjątkami, kobiety dominują w zajęciach prostych, niewymagających myślenia

To księgowa musi myśleć, czy jest to zajęcie dla idioty, który tylko kseruje faktury? Możesz wyjaśnić, co miałeś na myśli?

praca nie wymaga ani nadmiaru intelektu (sprzątaczka, sekretarka)

Jedziesz stereotypami. Ja często w sklepach czy na ulicy widzę sprzątających facetów. A co do sekretarki - zależy, kto i czego oczekuje. Jeśli wielkiego dekoltu i pełnej dyspozycyjności do wykonywania wszelkich poleceń szefa to zgadza się, bierzesz śliczną idiotkę z blond włoskami. ALE prawdziwa sekretarka to jest skarb i naprawdę ciężka praca. Koordynuje ona wiele spraw, umawia szefa, pilnuje terminów, jest firewallem który odcina firmę od wielu tematów zewnętrznych, przy czym jednocześnie umie ocenić co jest ważne, pilne, co trzeba przekazać dalej. Oczywiście - są sytuacje czy stanowiska, gdzie sekretarka ma jedynie odebrać telefon i powiedzieć, że prezes jest niedostępny - ale nie oceniałbym całego zawodu przez taki pryzmat. Bo to tak samo jakby na podstawie tego posta - Jakie narzędzia do nauki matematyki by być lepszym programistą? uznać, że każdy programista to klepacz CRUDów, który nie musi znać matematyki :P

Powody mogą być dwa: albo kobiety są dyskryminowane i nie są dopuszczane do takich stanowisk, albo jest mało kobiet chętnych na takie stanowiska.

Albo trzecia opcja - poza pracą w pracy, kobieta ma jeszcze na głowie drugi etat - dom, dzieciaki, pranie, sprzątanie, gotowanie itp. Zauważ, że w większości (wiem, jadę trochę stereotypami) kobiety sukcesu to są singielki bez dzieciaków. Czyli - żeby żyć jak facet, trzeba mieć warunki jak facet, czyli brak domu i rodziny na głowie.


Miang
on tylko kseruje więc Ci nie odpisze
nowy_kret_2
  • Rejestracja:prawie 4 lata
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:305
0

Sprawa jest prosta i zbadana. Kobiety, statystycznie, nie interesuja sie tematami takimi jak inzynieria, jakkolwiek pojeta, czy to budowlana, mechaniczna czy IT. Argument inteligencji jest błedny, sa domeny zdominowane przez kobiety, ktore wymagaja tego elementu, na przyklad stomatologia czy farmacja.
Jezeli chodzi o 'zawrotne kariery' czy jakies wybitne osiagniecia to w wiekszosci sa to meskie klimaty, ale to bym przypisywal rywalizacji i 'postawienia wszystkiego na jedna karte' co dla mezczyzn jest czesciej spotykane niz dla kobiet. Nie znaczy ze sa bardziej wybitni, po prostu wiecej osob probuje plci meskiej, wiec naturalnie bedzie wiecej mezczyzn 'na szczycie', miecz obusieczny, bo na dnie tak samo ;)

Teraz moda na linki do badan itp itd. wiec moge powiedziec, ze wszelkie badania i dane dotyczace powyższych informacji dostępne sa na stronie IDzD.

edytowany 3x, ostatnio: nowy_kret_2
G8
  • Rejestracja:około 3 lata
  • Ostatnio:około rok
  • Postów:2000
0

@cerrato: dlaczego twierdzisz, że "jadę stereotypami"? W poprzednim poście przedstawiłem listę zawodów i ogólnie zajęć, w których jest więcej kobiet niż mężczyzn oraz na odwrót. To nie jest "jechanie stereotypami", tylko przedstawienie suchych faktów. Co prawda, bez linków do badań, ale można by je bez trudu znaleźć.

Gdy natomiast przychodzi do interpretacji tych faktów, to widać zależność taką, jak napisałem: większość zawodów/zajęć gdzie dominują kobiety to zawody proste i niewymagające - niewymagające umysłowo albo fizycznie. Większość, co nie znaczy wszystkie, bo księgowość jest np wyjątkiem.

W tym momencie dyskutujesz z faktami. Stereotypem bym pojechał wtedy, gdybym zawyrokował, że powodem takiego stanu rzeczy jest np to, że kobiety są głupsze, a od tego jestem daleki.

Ja tylko stwierdzam wprost, jaki jest stan faktyczny i daję temat do dyskusji na temat przyczyn tego stanu.

cerrato
Moderator Kariera
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 15 godzin
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:8769
1

@gajusz800: No ale podałem parę czynników, które mogą mieć na to wpływ. Pisząc o stereotypach nie miałem na myśli tych informacji, bo tak jak piszesz - to są fakty. Raczej mi chodzi o stereotypowe myślenie w sensie "jak trzeba myśleć to lepiej się sprawdzi facet". Napisałem o paru okolicznościach (np. ogarnianie domu i rodziny), które powodują, że kobiety mają mniej sił i ochoty walczyć ostro w pracy. Czy to nie jest właśnie taki stereotyp - że baba musi ogarniać dom, a facet się poświęca karierze? Taki archetyp rodziny, który w dużym stopniu determinuje nasze przyszłe role w społeczeństwie czy rodzinie?


G8
  • Rejestracja:około 3 lata
  • Ostatnio:około rok
  • Postów:2000
0

Może to i ma wpływ, tak samo jak dyskryminacja kobiet, która pewnie istnieje. Ale czy masz pewność, że wyjaśnienie jest tak proste i oczywiste? Że "baba musi ogarniać dom" i to już wyjaśnia przyczyny? Bo mnie to jakoś nie do końca przekonuje.

Ale zwrócę uwagę na jeszcze jedną dziedzinę: sztuka, muzyka, o tym już wspominałem. Weźmy pod uwagę skład zespołów muzycznych, które działają na scenie. Wiele zespołów ma wokalistę/frontmana mężczyznę oraz wszystkich muzyków mężczyzn. Wiele z nich ma wokalistkę/frontmankę kobietę, a muzyków mężczyzn lub mężczyzn+mniejszość kobiet. Bardzo mało zespołów składa się wyłącznie z kobiet, a większość tzw girls-bandów to i tak pomysł biznesowy jakiegoś faceta. I na koniec, nie ma chyba wcale zespołów, gdzie wokalistą jest facet, a cały skład/muzycy to kobiety. Albo jest ich na tyle mało, że ja się z takim nie spotkałem.

I teraz 2 rzeczy do zastanowienia: dlaczego tak jest i o czym to świadczy.

Zobacz pozostałe 2 komentarze
cerrato
To z czego to wynika? Skoro moja wizja jest zła, to czy jesteś w stanie dać inne wyjasnienie?
G8
Nie mówię, że jestem w stanie dać wyjaśnienie. Zarzuciłem tylko temat do dyskusji. Twoje wyjaśnienie raczej nie jest wystarczające, jeżeli nad tym bardziej się zastanowisz, to też dojdziesz do takiego wniosku. Konkretny przykład: zwykle jest tak, że faceci zakładają zespół i szukają wokalistki, bez trudu znajdują. Dlaczego nigdy nie jest odwrotnie: kobiety zakładają zespół i szukają wokalisty? Bo wszystkie siedzą w domu z dzieckiem? No nie, bo gdyby tak było, to wokalistek do zespołu też nie dałoby się znaleźć
cerrato
To co napisałeś sugeruje wręcz odwrotnie, czyli dyskryminację facetów :D W sensie - męski zespól może wziąć laskę do śpiewania, ale jak masz babski zespół to nie wezmą kolesia na frontmana :P
G8
Najpierw musiałbyś znaleźć naprawdę babski zespół, czyli taki gdzie to kobiety same organizują się w zespół, a nie facet szuka kobiet do girls bandu. Pewnie takie są, ale mało. Ogólnie widać jak wygląda rzeczywistość. I z czego to wynika i o czym świadczy?
Miang
świadczy że takiej muzyki słuchasz
jarekr000000
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około 13 godzin
  • Lokalizacja:U krasnoludów - pod górą
  • Postów:4707
8

Z ciekawostek.
W czasach kiedy programowanie było uważane za poślednie zajęcie (w stosunku do robienia w hardware) - programiści wyglądali tak:

eniac programmers

Historia tych kobiet jest zresztą całkiem ciekawa - same były "komputerami" (tak je zwano) i zajmowały się programowaniem "komputerów" na długo przed powstaniem ENIACa.


jeden i pół terabajta powinno wystarczyć każdemu
Zobacz pozostałe 2 komentarze
S9
@cerrato: a na ile programowanie dzisiaj to działanie twórcze, a na ile kopiowanie z bealdung :p
jarekr000000
@cerrato: Te konkretne kobiety nie znalazły się tam przypadkiem, zostały wybrane jako te co najlepiej radziły sobie z układaniem algorytmów (optymalizacje itp) dla "komputerów" (w starym znaczeniu słowa komputer).
cerrato
Z tym działanie odtwórczym chodziło mi o coś innego. Po prostu - zastanawiałem się na ile one rzeczywiście coś tworzyły podłączając te kable, a na ile to było na zasadzie instrukcji w stylu "połącz dziurkę numer 28 z modułi III z wyjściem 18B z sekcji IV". Jeśli to była ich praca twórcza to wielki szacun. Po prostu - nie wiem, jak to wtedy wyglądało i się zastanawiam.
jarekr000000
@cerrato: dokładnie tak twoje pytanie zrozumiałem. Te kobiety zajmowały się wcześniej algorytmami dla ludzkich komputerów, a potem po prostu zmieniły sposób programowania - z opisowego (dla ludzi) na kabelki (dla ENIACa).
K8
i dlatego facet wymyslil tranzystor potem scalak pozniej mp z asm bo nie mogl patrzec na ta robote ;-)
IK
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:prawie 2 lata
0

Uważam, że płeć nie ma znaczenia jeśli chodzi o zdolności programistyczne, chociaż z własnego doświadczenia programistki mogę podzielić na 3 grupy:

  1. przeciętniaki, robią swoje i się nie wychylają, ale wykonują pracę poprawnie;
  2. emocjonalne, każda dyskusja czy próba zwrócenia uwagi sprowadza się do napiętej atmosfery i czekania, aż padnie słowo "mansplaining" mimo, że obiektywnie podejście programistki jest niepoprawne lub istnieją obiektywnie lepsze;
  3. nie wiem jak nazwać tę grupę, trochę taki "female protagonist", która musi wyolbrzymiać swoje "męskie" cechy by uchodzić za lepszą (lub co najmniej równą) facetom ze swojego otoczenia. Luzackie na siłę, rzucają kurwami na lewo i prawo, wiecie o co chodzi. Do tej pory tylko raz się na taką natknąłem, ale trzeba oddać, że umiejętności technicznych można było jej pozazdrościć.
Zobacz pozostałe 18 komentarzy
LukeJL
Julka to pokolenie Z? Bo wśród millenialek jest więcej Olek niż Julek.
S9
Nie wiem, nie lubię określenia Julka.
S9
Anyway, chyba tylko über katoliczce nie będzie przeszkadzał facet który będzie chciał ją zmusić do rodzenia dziecka które za kilka godzin umrze czy dziecka poczętego z gwałtu.
TA
@scibi_92: światopogląd to nie tylko tematy, na których skupiają się politycy. To jest szersza sprawa: na przykład, czy żyć bogato/skromnie, czy jeździć na wakacje, jak spędzać czas, w jakim towarzystwie się obracać. Jest tego dużo.
LukeJL
@Troll anty OOP dlatego liczy się też demografia, habitus, kapitał kulturowy, wychowanie, czynniki biologiczne itp. itd. Głosowanie na tę czy inną partię polityczną to tylko wierzchołek góry lodowej.
piotrpo
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:około 10 godzin
  • Postów:3277
0

Mam różne doświadczenia z kobietami w roli programistek. Są takie, które uważam za świetne, takie, które dają radę i takie, które mam nadzieję zmieniły zawód z pożytkiem dla siebie i zawodu. Wrażenia w sumie identyczne jak w przypadku męskich programistów. Różnice w postrzeganiu biorą się głównie z tego, że kobiet programistek poznałem bezpośrednio w pracy kilka, a mężczyzn programistów pewnie z setkę albo i 2.
Zdecydowanie wolę pracować w zespole o mieszanym składzie, w porównaniu z zespołem wyłącznie męskim, ale mam tez raczej skromne dane porównawcze. Z tego co widzę im dalej w las, tym jest mniej "średnich" programistek. Albo idą mocno w górę, albo się wykruszają. Wśród mężczyzn jest za to cały tłum średniaków.

Zobacz pozostałe 9 komentarzy
LukeJL
@Troll anty OOP co jest złego w słowie "nieużywalny"?
TA
@LukeJL: chodzi ogólnie o bezpośredniość przekazu, język inny niż dyplomatyczny. Niemiło jest, po pokazaniu swojego dzieła, usłyszeć że jest nieużywalne, ale przynajmniej wiadomo, jaka jest rzeczywista opinia. Taki jest mój naturalny sposób wyrażania się, jak również nieźle toleruję takie wyrażanie się w moim kierunku. A są osoby na tym punkcie bardzo wrażliwe i moim zdaniem więcej takich osób jest wśród kobiet.
LukeJL
@Troll anty OOP bo nieużywalny to takie mgliste i niekonkretne. Coś może być nieużywalne z wielu powodów. np. coś może być zrobione poprawnie jako odrębny moduł, ale nie integruje się z resztą projektu. I dlatego nieużywalne. Ale coś może być niedokończone i może brakować połowy funkcjonalności. Albo może być nieprzetestowane. Albo może mieć niską jakość kodu i nie przejść CR. Słowo "nieużywalny" to skrót myślowy, który może być w istocie niekonstruktywną krytyką (zakładając, że dla kogoś drugiego nie jest jasne, czemu coś jest nieużywalne. Bo może być wiele powodów).
LukeJL
@Troll anty OOP myślę więc, że nie słowo "nieużywalny" jest problemem, tylko intencja. Jeśli zamiast rzeczowej krytyki rzucasz po prostu subiektywną opinię, że coś jest "nieużywalne", to druga strona ma prawo się wkurzyć (bo lekceważysz jej wysiłek i nie dajesz jej prawdziwego feedbacku, a jedynie rzucasz jakieś hasełko "nieużywalny"). Co innego jeśli ta druga osoba wie, co masz na myśli przez "nieużywalny", bo jej to wytłumaczyłeś. Wtedy co złego w słowie nieużywalny? Po prostu znaczy to, że nie możesz danego kodu użyć/zmerdżować z powodów, o kt. wcześniej powiedziałeś
Miang
@LukeJL: zgoda, i jeszcze problemem może być kto to mówi, jak nieprzystępny przełożony to inaczej brzmi niż jak kolega z którym można porozmawiać
straznik-tagu
  • Rejestracja:ponad 3 lata
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:74
0

ciężko powiedzieć, bo tylko 3 znałem...
Na pewno nie były najgorsze i nie były też najlepsze z tych co znałem.

LO
  • Rejestracja:prawie 2 lata
  • Ostatnio:prawie 2 lata
  • Postów:3
2

Ilość dziwnych stwierdzeń zawartych tutaj, ale też czasem nieprawdziwych, mnie zadziwia. Chociażby to, że kobiety w głównie pracują w mało umysłowo wymagających zawodach :D Dla przykładu nauczycielstwo, praca naukowa czy prace kreatywne są zdominowane przez kobiety, a to tylko kilka przykładów z wielu. Trzeba mieć mega łeb, umiejętności, a niekiedy też i pokłady odporności, by w tych obszarach pracować. To, co jednak odróżnia te obszary od innych, to że nie dotyczą rzeczy. Mam wrażenie, że kobiety interesują praktyczne zastosowania oraz kontakt z ludźmi. To dlatego kobieta prędzej pójdzie przykładowo na doradztwo, zarządzanie albo psychologię niż na mechanikę czy programowanie. Druga sprawa, że na kobietach oprócz robienia kariery spoczywają też obowiązki związane z posiadaniem dzieci. Aspekty rodzinne są ważniejsze niż harowanie dla obcego szefa, co też ma przełożenie na wybory życiowe i robienie kariery. Plus dopiero niedawno kobiety przestały być niewolniczkami własnej natury dzięki wprowadzeniu antykoncepcji, więc nie ma się co dziwić, że proces obecności kobiet w pewnych obszarach dopiero następuje.

Co do odpowiedzi na zadane pytanie. W mojej firmie jest przynajmniej jedna programująca kobieta na zespół, a do tego dochodzą jeszcze menadżerki zarządzające zespołami, driverki zarządzające procesem tworzenia produktu, testerki, analityczki. Nie widzę żadnej różnicy między ich kompetencjami, a kompetencjami mężczyzn. W obu grupach są tacy, którzy są totalną nogą, i szybko znikają z firmy, są też eksperci z długim stażem, którzy mają mózg jak sklep i ich odejście byłoby ogromną stratą dla firmy, no i cała reszta, która po prostu robi swoje.

edytowany 4x, ostatnio: Lokit
G8
  • Rejestracja:około 3 lata
  • Ostatnio:około rok
  • Postów:2000
0

No i w tej chwili, w myśl lewacko - feministycznej ideologii, obraziłeś kobiety. Bowiem w myśl tej ideologii, kobieta chętnie pójdzie tam gdzie i facet, a jak jest gdzieś mniej kobiet to tylko i wyłącznie przez dyskryminację.

Tak btw, praca naukowa jest zdominowana przez facetów, zwłaszcza jesli chodzi o nauki ścisłe. Jeśli natomiast mówimy o nauczycielach, to im wyższy poziom (w sensie przedszkole - podstawówka - szkoła średnia - szkoła wyższa), tym mniej kobiet - nauczycielek/wykładowców a więcej facetów. Im wyższy stopień naukowy tym mniej tam kobiet.

P.S. Czemu masz widzieć różnice między kompetencjami? Jeśli ktoś nie ma kompetencji, to wylatuje. Zostają tylko te kobiety, które mają kompetencje i tylko ci faceci, którzy mają kompetencje. Obie grupy zawsze będą mieć podobne kompetencje. Zadaj sobie raczej pytanie czemu proporcje pomiędzy liczbą kobiet i mężczyzn z tymi kompetencjami są takie a nie inne.

edytowany 3x, ostatnio: gajusz800
LO
Nie jest prawdą, że "Im wyższy stopień naukowy tym mniej tam kobiet". Obecnie w krajach zachodnich to kobiety uzyskują więcej tytułów naukowych i potem na uniwersytetach to kobiety dominują w roli profesorów (wyjątkiem są nauki ścisłe, choć i to się bardzo zmienia). Dysproporcje widać do tego stopnia, że zaczęto dyskusje, iż mężczyźni mają teraz gorsze perspektywy, wykonując zawody czysto fizyczne. To nie znaczy, że są głupsi, ale że nacisk na wyedukowane kobiety był tak duży, że to z kolei mężczyźni zostali w tyle.
LukeJL
@Lokit kwestia też intepretacji. Jakiś czas temu czytałem jakiś artykuł po angielsku, w którym było, że mężczyźni tacy biedni, że nie kończą studiów czy coś takiego. Ogólnie pokazywanie tego jako problem, zamiast pomyśleć, że to rozsądek. Mężczyźni są pragmatyczni i jak idą na studia, to częściej wybierają kierunki, po których jest dobra praca. Kobiety częściej "bawią się w studia" (nie tylko kobiety, ja też się bawiłem w kierunki humanistyczne, ale mówię ogólnie), a potem jest bieda i rozczarowanie, że kobiety zarabiają mniej, bo zamiast stawiać na kasę, to tylko kują.
LO
@LukeJL: To jest osobny aspekt i zgoda, że dużo kierunków to zwykłe zapychacze bez przyszłości, ale to nie znaczy, że kobiety idą głównie tam. Dla przykładu w samej Polsce mamy więcej kobiet lekarzy: 90 tysięcy kobiet kontra 62 tysiące mężczyzn. Czy to zawód bez przyszłości bez perspektyw na dużą kasę? Patrząc na to, ile kroi mnie dentysta dzisiaj, śmiem wątpić, a dysproporcja jest ogromna.
LukeJL
@Lokit no tutaj też prawda. Jest to przyszłościowy zawód, a jednocześnie to wydaje się stereotypowe kobiece zainteresowanie, ta medycyna, leczenie, biologia.
marian pazdzioch
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:około 12 godzin
  • Postów:720
1
Lokit napisał(a):

Plus dopiero niedawno kobiety przestały być niewolniczkami własnej natury dzięki wprowadzeniu antykoncepcji...

Ty, nie wiem co to ma do tematu ale może zauważyłeś że kobiety wystarczy że nie włożą 🌶️ do 🍑 i już. Ot cała magia niezachodzenia w ciążę! Więc o jakim niewolnictwie mówisz?

Druga sprawa, że na kobietach oprócz robienia kariery spoczywają też obowiązki związane z posiadaniem dzieci

Od kiedy? Posiadanie dzieci to obowiązek rodziców a nie kobiety więc również nie wiem o czy mówisz.

Poza tym nie ma czegoś takiego jak obowiązek robienia kariery. To jest wybór. Ja np. nie robię bo to Imho głupi sposób spędzenia życia.

edytowany 3x, ostatnio: marian pazdzioch
LO
"Ty, nie wiem co to ma do tematu ale może zauważyłeś że kobiety wystarczy że nie włożą". Aha, czyli rozumiem, że kobiety miały przestać wychodzić za mąż albo co prawda mieć partnera, ale zostać w celibacie na całe życie i pozwolić gatunkowi ludzkiemu wymrzeć dla kariery :D W kwestii obowiązku mówię o ciąży, karmieniu piersią, zajmowaniem się niemowlakiem po porodzie i chęć spędzania czasu z dziećmi. Mężczyzna, choćby bardzo chciał, za kobietę tego nie zrobi oprócz jedynie ostatniego, a to i tak nie zawsze, jeśli partner odejdzie i kobieta zostaje z dzieciakami na karku.
G8
Są faceci, którzy wychowują samotnie dzieci
marian pazdzioch
Nie wiem czy wiesz @Lokit ale istnieją inne sposoby na uprawianie seksu niż 🌶️ w 🍑
G8
Np 🌶️ w 👄?
ME
ME
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:prawie 2 lata
  • Postów:168
0

W ajti jestem od kilkunastu lat. W zespołach projektowych panie stanowiły mniejszość. Na ogół działały w obszarach frontend / ui / ux, a rzadziej był to backend. Dobrze radziły sobie z tematami. Jedne były po informie, drugie kończyły jakieś kierunki humanistyczne albo same poświęcały długie godziny by zdobywać wiedzę oraz ćwiczyć skilla.

Natomiast mam nienajlepsze wspomnienia z paniami w roli szefowa / dyrektorka / managerka. Tu bylo albo bardzo dobrze albo bardzo źle i zero odcieni szarości.

edytowany 1x, ostatnio: mealtdown
DR
  • Rejestracja:prawie 12 lat
  • Ostatnio:około 10 godzin
  • Postów:1129
1
Lokit napisał(a):

(...) Mam wrażenie, że kobiety interesują praktyczne zastosowania oraz kontakt z ludźmi. To dlatego kobieta prędzej pójdzie przykładowo na doradztwo, zarządzanie albo psychologię niż na mechanikę czy programowanie.

Piszesz, "praktyczne zastosowanie", a potem, że nie idą na mechanikę. Jak mechanika nie jest praktyczna, to ja nie wiem co jest. Ale może to kwestia definicji.

Druga sprawa, że na kobietach oprócz robienia kariery spoczywają też obowiązki związane z posiadaniem dzieci.

Zasmucę cię, ale nie ma takiego obowiązku, przynajmniej jeszcze. Nie chce, to nie musi. Nigdzie w prawie nie ma tego uregulowanego, dlatego, też dzietność sukcesywnie spada, nie tylko w Polsce.

Aspekty rodzinne są ważniejsze niż harowanie dla obcego szefa, co też ma przełożenie na wybory życiowe i robienie kariery.

Dla jednych tak, da innych kobiet nie. Nie wkładaj wszystkich do jednego wora.

Plus dopiero niedawno kobiety przestały być niewolniczkami własnej natury dzięki wprowadzeniu antykoncepcji, więc nie ma się co dziwić, że proces obecności kobiet w pewnych obszarach dopiero następuje.

Mam nadzieje, że to żart. Pomijam "kalendarz", ale pierwsze "prezerwatywy" można odszukać na malunkach naskalnych datowanych na 15tys. lat. Nawet jeśli temu nie wierzyć, to mamy starożytny Egipt, Rzym, czy Grecję, albo XVI wiek i już praktycznie "nasze" prezerwatywy.

Co do odpowiedzi na zadane pytanie. W mojej firmie jest przynajmniej jedna programująca kobieta na zespół, a do tego dochodzą jeszcze menadżerki zarządzające zespołami, driverki zarządzające procesem tworzenia produktu, testerki, analityczki. Nie widzę żadnej różnicy między ich kompetencjami, a kompetencjami mężczyzn.

Nie widzisz, bo twoja próbka jest mała. Jeśli przeniesiemy rozważania na statystykę, to wtedy widać różnice. A to co ty podajesz, to niestety dowodowy anegdotyczne.

W obu grupach są tacy, którzy są totalną nogą, i szybko znikają z firmy, są też eksperci z długim stażem, którzy mają mózg jak sklep i ich odejście byłoby ogromną stratą dla firmy, no i cała reszta, która po prostu robi swoje.

Tak, wynika to ze statystyki i tak zwanej krzywej Gaussa/Dzwonowej/Rozkład normalny.

Wracając do:

Ilość dziwnych stwierdzeń zawartych tutaj, ale też czasem nieprawdziwych, mnie zadziwia.

Mnie również.

Miang
mężczyznę poznaje sie po tym jak kończy nie jak zaczyna. skończyłeś ten post fatalnie tak mniej więcej od połowy
SN
  • Rejestracja:prawie 19 lat
  • Ostatnio:3 miesiące
0
Lokit napisał(a):

Chociażby to, że kobiety w głównie pracują w mało umysłowo wymagających zawodach :D

Tak, to jest rzeczywiście bzdura.

Lokit napisał(a):

Dla przykładu nauczycielstwo, praca naukowa czy prace kreatywne są zdominowane przez kobiety, a to tylko kilka przykładów z wielu. Trzeba mieć mega łeb, umiejętności, a niekiedy też i pokłady odporności, by w tych obszarach pracować. To, co jednak odróżnia te obszary od innych, to że nie dotyczą rzeczy.

Czyli rozumiem, że do programowania nie trzeba mieć mega łba i umiejętności oraz pokładów odporności by w tym obszarze pracować?
Rozumiem też, że programowanie dotyczy rzeczy?

Lokit napisał(a):

Mam wrażenie, że kobiety interesują praktyczne zastosowania oraz kontakt z ludźmi. To dlatego kobieta prędzej pójdzie przykładowo na doradztwo, zarządzanie albo psychologię niż na mechanikę czy programowanie.

Programowanie to nie jest praktyczne zastosowanie?
Programista nie ma kontaktu z ludźmi? (Tak, piwniczniak może nie ma, ale już pracujący w Agile nie może tego uniknąć :))

WA
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:5 miesięcy
  • Postów:76
0

Z mojego doswiadczenia powiem tak: Dobrych kobiet programistek jest mniej, ale jak sie trafiaja to spokojnie bija na glowę nie jednego seniora. Znam kilka kobiet, których wiedza i to np. zdziedziny ML, AI jest wrecz imponujaca do której ja stary piernik juz nawet nie zapukam.

Z drugiej strony zauważyłem też, że niektóre kobiety chcące zostać programistkami liczą troche, ... nie wiem czy swiadiomie czy nieswiadomie na jakas taryfe ulgowa i te niestety szybko odpadaja z rynku albo sie gdzieś zasiedza, a potem raczej ida w management czy cos w tym stylu.

Podkreslę jednak, że pomimo ze jest ich mniej w branzy te, które sie utrzymuja sa naprawde wybitne i absolutnie nie mozna umniejszyc ich skill setów.

Ogólnie mówiac mamy tu proste prawo statystyki, dziewczyn idących na studia IT jest mniej więc i mniej potem trafia na rynek i tym samym mniej w branzy.

Jeszcze jedna rzecz mi przychodzi do głowy kobiety sa bardziej społeczne i interesuja sie zyciem innych, programista kojarzony jest raczej z introwertykiem wiec i taka musialaby byc kobieta, która jest bardziej zorientowana na taski, a nie na ludzi co dla niej raczej nie jest naturalne, a dla nas chlopów raczej odwrotnie.

Fakt faktem, ze jak poznaje sie taką dziewczyne "dobra programistke" to wydaje sie troche inna od przecietnej kobiety i coś w tym jest.

WL
"Dobry programista" też niej jest przeciętną masą obywatelską i na pewno coś w tym jest. Aksjomat to jest 😏
CH
Kobieta z umysłem ścisłym i pamięcią fotograficzną jak John Carmack zawsze będzie lepsza od faceta który ma słabszą lewą półkulę mózgową odpowiedzialną za logiczne myślenie i obliczenia.
Miang
na taski? a może na całokształt
neves
  • Rejestracja:ponad 21 lat
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Lokalizacja:Kraków
  • Postów:1114
0

Firma w której pracuje ostatnio zaczęła zatrudniać sporo juniorów. Na kilkunastu juniorów w naszym dziale, kobiety stanowią już ich większość, co jest zabawne bo mamy tylko jedną kobietę seniorkę wśród programistów. Czasy się zmieniają, szkoda że tak późno :D.


Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)