Czemu programista tyle zarabia?

Czemu programista tyle zarabia?
AP
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 2 miesiące
  • Postów:164
2

Jako programiści jesteśmy z całą pewnością dość uprzywilejowanym zawodem, który cieszy się jednymi z najwyższych zarobków w Polsce. Te 10k netto na UOP z 2 latami doświadczenia, nawet bez studiów, nie jest wcale tak ciężko osiągalne. Kwoty jak 15k / miesiąc rownież nie są czymś niespotykanym. Nie żebym narzekał, ale zastanawia mnie jedno - dlaczego tak właściwie jest? W gronie znajomych mam przekrój różnych zawodów - od osób na kasie w biedronce, po inżynierów budownictwa, metalurgii, transportu, czy też osoby pracujące w farmacji, handlu, a także architektów, prawników, czy też tych na własnej działalności (np. usługi budowlane). Wielu z nich ma nawet dwukrotnie więcej doświadczenia ode mnie, a jednak ich zarobki to często nawet nie 50% tego co udało mi się już uzyskać w IT.

Nie chce się tym jakoś chełpić, z resztą nie ma czym, bo moje zarobki i tak są poniżej średniej osób z moim doświadczeniem z IT, interesuje mnie po prostu dlaczego sytuacja wygląda w ten a nie inny sposób, co na to wpływa?

AS
15k to w 2021 już raczej Januszerka. Morawiecki miał rację - płace rosną szybciej niż inflacja.
stivens
Morawiecki to akurat glupote straszna pie***al xD
stivens
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:30 minut
5

Moze to ze sprzedajesz soft na zachod? Tak na prawde zarabiasz tyle co kasjerka w DE.


λλλ
somekind
Serio w tej Scali tak słabo płacą?
stivens
Nie. Ale wzialem te 10k z posta wyzej - wychodzi 2200 euro a kasjer zarabia podobno 2600 brutto.
ŁF
Moderator
  • Rejestracja:ponad 22 lata
  • Ostatnio:około 19 godzin
8

Moje przemyślenia:

  • nie każdy programista tyle zarabia, tylko ci z dużym doświadczeniem i/lub zdolniejsi albo potrafiący się lepiej sprzedać na rozmowie;
  • olbrzymie ssanie na globalnym rynku programistów, które powoduje, że firmy szukają pracowników za granicą, a więc zachodnie firmy zatrudniają ludzi u nas;
  • to, co stworzysz raz, można kopiować w nieskończoność, żadna z kopii się nie zużywa, zaś na każdej z nich można zarobić;
  • im kraj bogatszy, tym rozrzut pensji jest mniejszy. My nie mieszkamy w bogatym kraju, zatem rozrzut pensji jest znaczny;
  • Polacy mają świetną renomę na światowym rynku IT (popatrzcie sobie, kto zajmuje miejsca na podium w konkursach IT w ostatnich latach);
  • jesteśmy tani dla zachodnich firm, np. w Danii pracownik IT kosztuje dwa-trzy razy tyle, co tutaj, a kontraktor - cztery (ceny oparte o realne dane z firmy, w której obecnie pracuję).

WhiteLightning
"popatrzcie sobie, kto zajmuje miejsca na podium w konkursach IT w ostatnich latach" -> to dzieki takim ludziom jak np. @Shalom
DR
@WhiteLightning: zgadza się, a my na ich "garbie" jedziemy i spijamy śmietankę :p
DR
Jak teraz myślę to w sumie mi trochę głupio i moje ego mnie boli, że nie potrafię być jak @Shalom i sobie w CERN, ESA itd. pracować :( tylko CRUDy klepie jak małpka w zoo, ale ktos musi
superdurszlak
Dziękuję pan @Shalom
p_agon
Na urlopie jest. Nie przeszkadzac :] PS: Ja rowniez chcialem podziekowac pan @Shalom
P1
  • Rejestracja:ponad 3 lata
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Postów:22
0

Głównie dwie kwestie:

  • możliwość outsourcingu
  • i fakt, że jest duże zapotrzebowanie. Raz, że trzeba utrzymywać, a dwa firmy chcą jeszcze do tego realizować kolejne projekty to wiadomo, że potrzeba będzie więcej rąk do pracy.

Natomiast programista w PL to nie jest jakiś wybraniec. Większość pracy jest nudna, czasem do porzygu. Albo w korpo utrzymujesz shit, albo klepiesz jakieś małe powtarzalne projekty. Stajesz się bezdecyzyjnym specem od frameworka, w 3 lata senior, ale tak ogólnie daleko to daleko do bycia konkretnym programistą. Inne zawody w PL może początek mają cięższy, ale oni po latach mają perspektywy, a programista to tak od 30ki w kółko powtarza swój dzień, chyba, że wyjdzie i zacznie angażować się do projektów, gdzie są dużo lepsi od niego ludzie.

Zobacz pozostałe 9 komentarzy
vpiotr
Ja miałem kryzys w wieku 22 lat. Poznane 3 IDE do Pascala (5,6,7), zaimplementowany system rozproszony w C, wyklikany Oberon i Magic, zapomniany ASM i Action!. Potem się okazało że można na tym zarobić, i tak już leci 25 rok pracy...
somekind
Wyklikany w Magic? To takie izraelskie narzędzie do RAD?
vpiotr
Bazodanowe 4GL
somekind
No, ale wyklikiwałeś tam interfejs i jakąś logikę? Bo mi się kojarzy, że coś takiego na studiach miałem. :D
vpiotr
Tak, jakas apke robilismy - ekrany, skanowanie bazy i obliczenia. Caly soft mieścił sie na 1.44 mb AFAIR
hzmzp
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:minuta
  • Postów:619
2

Większość bierze co dają/biorą tyle ile mi wystarczy na bieżące potrzeby. Część ludzi się nie nadaje do pracy, która wymaga myślenia (nie mówiąc już o programowaniu). Miałem takiego kolesia na montażu sieci w fabryce. Majster stoi na platformie 1,5m nad ziemią i trzyma koryto. Mówi do młodego "przynieś mi wkrętarkę". Młody przynosi - bez baterii. Majster pyta gdzie bateria i młody odpowiada "Nie mówiłeś o baterii". Jak myślisz ile zarobi i jak długo popracowała taka ameba?

LukeJL
Może specjalnie tak zrobił? To akurat dobra taktyka na opierdalactwo. Zamiast porobić coś faktycznie męczącego, to będzie latał a to po wkrętarkę, a to po baterię, czyli jakieś lekkie prace - a dniówka będzie leciała
elwis
  • Rejestracja:ponad 18 lat
  • Ostatnio:11 dni
1

Po pierwsze, komputery to potężny wynalazek, wszyscy chcą ich używać, bo to się opłaca.Wszechstronność sprawia, że zapotrzebowanie jest bardzo duże, jest też duża różnorodność technologii. Ba nawet wiedza o konkretnym projekcie sprawia, że nie tak łatwo z łapanki załatwić zastępstwo. Dlatego trzeba dbać o pracownika, bo znów — rynek jest duży, pracownik może dużo zyskać na zmianie pracy, zagłuszyć na chwilę nudę związaną z brakiem nowości, przy okazji wynegocjować lepszą stawkę. Dla pracodawcy, odejście dobrego fachowca to spory kłopot, bo zanim wdroży się kogoś nowego, trzeba czasu, a jak jeszcze jakiś system spadkowy może być w ogóle problem znaleźć kogoś kto się na tym zna.
Po drugie, zarabiając w takiej Polsce, korzystamy na tym, że u nas koszty życia są mniejsze, więc jest spora przebitka. W takim UK zróżnicowanie nie jest aż tak duże, w takiej Ukrainie czy Rosji jest znacznie większe. Oczywiście nie mówię tu o specjalistach z najwyższej półki, którzy odpowiadają za krytyczną infrastrukturę. Tu znów wchodzi sprawa tego, że tak dużo od komputerów zależy, więc trzeba dużo zapłacić, żeby ktoś się tym porządnie zaopiekował.


edytowany 1x, ostatnio: elwis
W0
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:20 minut
  • Postów:3540
2

Jest kilka przyczyn:

  • żyjemy w erze informacji, a programiści (i wszelkiego rodzaju informatycy) są właśnie ludźmi, którzy zapewniają przepływ informacji
  • programy są względnie krótkotrwałe, więc ciągle jest na nie popyt
  • programiści mogą pracować zdalnie więc w Polsce zarobki są relatywnie wyższe w porównaniu do innych grup społecznych
  • nie wszyscy się do tego jednak nadają. O ile większość może dojść do poziomu mida, to już na takiego prawdziwego seniora trzeba jednak mieć pewien zbiór cech.
  • powyżej pewnego poziomu programowanie to bardziej sztuka niż nauka. Tj. nie ma czegoś takiego jak uniwersalne praktyki programistyczne. To, co jest dobre w jednym przypadku może być złe w innym - nawet, jeśli mówimy o takich oczywistych oczywistościach jak SOLID czy DRY.
pedegie
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:204
1

Popyt i podaż kształtuje ceny. Stawka w pracy, jest to cena za usługę którą płaci pracodawca. Świat się coraz bardziej informatyzuję, szybciej rośnie popyt niż podaż, stąd wzrost cen.

edytowany 1x, ostatnio: pedegie
ledi12
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:20 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
2

Wszystko dzisiaj (od lat) jest skomputeryzowane/zautomatyzowane stąd zawód programisty w takim świecie jest opłacalny a przede wszystkim dobrze płatny. Firmie zwyczajnie opłaca się dawać wysokie stawki pracownikom w Polsce (10, 15 ,20k), bo i tak zarobią na tym o wiele więcej - Wilk syty i owca cała. Niemniej koledzy wyżej wspomnieli, że "programista" w Polsce to tak na prawdę prosty pracuś klepiący powtarzalne rzeczy, crudy i inne korpo gówna. Koła nikt na nowo nie wymyśla.

Swoją drogą zawód programisty jest chyba jedynym zawodem, który podjąć może każdy bez względu na edukacje i jednocześnie zarabiać podobne pieniądze do topowych/nieosiągalnych dla większości zawodów jak lekarz/prawnik.


Robię http response status cody w martwych ciągach
hzmzp
  • Rejestracja:ponad 11 lat
  • Ostatnio:minuta
  • Postów:619
0

Tak, rządzi ekonomia. Większość programistów (i nie tylko) to świadomi ludzie wybiegający w przyszłość więcej niż najbliższe 3 miesiące. Każdy (normalny człowiek) ceni swój czas i pracę. Jeżeli da niską cenę to produkt raczej będzie miernej jakości, o ile nie będzie bezużyteczny/nie funkcjonalny (oraz bez wsparcia) co za tym idzie zarobki. Stąd też coraz więcej zleceniodawców woli dać więcej, ale za to mieć produkt dobrej jakości i wsparcie do niego. Podobnie jest z innymi zawodami. Możesz zlecić elektrykowi, by poprowadził okablowanie w domu i zrobi wycenę instalacji zgodnie ze sztuką. Jednak (janusz) zacznie żydować i "a trochę mniej", "a nie dało by się taniej". To przecież nie odejmie sobie (fachowiec), tylko zaoszczędzi na materiałach i poprowadzi kable po skosie, bez bruzd i peszla, tylko 1mm pod tynkiem, mniej bezpieczników i gorszej jakości. Długo by wymieniać. Jak ja jadę do mechanika i mówię mam opelka i chce go naprawić, to mówię mam 3k co w tej cenie możesz mi zrobić. Dostaję prostą odpowiedź, wymienimy tłumik bo się sypie, filtr paliwa jest od nowości - trzeba wymienić, filtr powietrza, oleju, klocki, zbieżność (wiele się nasłuchałem jak klient chciał wymienić tłoki bo to one stukają, bez diagnozy reszty i pretensje że dalejest źle). Jest jeszcze do zrobienie podłoga, progi do konserwacja i innych parę badziewi. To wybieram bo się nie mieszczę w kosztorysie na ten moment. Świadomy wybór. Podobnie jest, gdy klienci przychodzą do mnie. Jakiś czas temu miałem X, dzwoni po 5 latach i mówi że kiedyś mu z PC robiłem i dalej działa, ale ma teraz jeszcze lapka dla syna i przestał działać. Czy mógłbym się tym zająć bo zaniósł do serwisu, zapłacił 50 (chciał taniej) twierdzą (w serwisie) że zrobili wszystko ok - niech spada (format C:XD) i teraz żeby było na tiptop u mnie (za PC wziąłem 150). A rozłożenie takiego lapka to nie jest 5 minut. Wymień pastę, termopady, odkurz, wyczyść klejącą się klawirę MEMTEST PRIME95, sterowniki, soft, do tego prąd i czas na to. Jakoś po miesiącu dzwoni Y i mówi że dostał kontakt od X i chce nareperować komputer bo go włącza idzie zjeść śniadanie i jak wraca po 30 minutach to mu się kończy logowanie do systemu i ma już dość. Trochę się rozpisałem, ale konkluzja jest jasna chcesz dobrej jakości usługę to musisz bulić.

AS
  • Rejestracja:prawie 4 lata
  • Ostatnio:około 3 godziny
  • Postów:344
1

Prawo popytu i podaży na nieregulowanym rynku. Można zamknąć temat.
A) Popyt rośnie ze względu na komputeryzację wszystkiego i dlatego, że automatyzacja się po prostu opłaca. Rynek startupów to balon, ale to niewielka część całości.
B) Podaż ograniczona jest biologią. Tylko kilka procent ludzi się nadaje do tej pracy. Tu się nie zgadzam z @ledi12.

ledi12
Nie napisałem, że nadaje się każdy. Stwierdziłem jedynie, że każdy może podjąć to wyzwanie. Rynek weryfikuje resztę :)
P5
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:951
0

Myślę że jeszcze sporym wpływ jest że cała branża IT tyle zarabia bo ludzie nie boją się zmieniać pracy i krzyczeć coraz wyższe stawki kiedy w innych branżach ktoś nowy dostanie po roku 10% podwyżki i jest szczęśliwy, a programista po roku wejdzie w wątek "Ile zarabiacie" i będzie krzyczał 50-100% stawki początkowej, a jak pracodawca się rozejrzy to się szybko okaże że wszyscy wokół tyle krzyczą więc nie ma wyboru i daje.


Sieciowiec, który przez pomyłkę założył konto na forum dla programistów ¯\_(ツ)_/¯
AS
Mylisz skutek z przyczyną. Tak jest w każdej branży, gdzie jest ssanie.
P5
W branży finansowej dla Krk masz ponad 1000 ofert pracy w tym samym czasie na programowanie masz około 400 mimo to Ci wszyscy księgowi w międzynarodowych korpo słabo zarabiają pomimo iż ssanie jest jeszcze większe
WhiteLightning
@ArchitektSpaghetti: to czemu w branzy transportowej taka patologia i zarobki sa jakie sa, jak kierowcow tez podobno bardzo brakuje?
AS
Nie znam tego rynku, ale najwyraźniej nie brakuje na tyle, by opłacało się podnosić pensje. To raczej źle świadczy o zdolnościach negocjacyjnych programistów, że marże na naszej pracy można jeszcze sporo zbijać.
bakunet
  • Rejestracja:prawie 8 lat
  • Ostatnio:9 minut
  • Lokalizacja:Polska
  • Postów:1596
1

Handlowiec też potrafi dobrze zarobić, ale oczywiście dobry. A nie każdy ma predyspozycje żeby być handlowcem. Tak samo jak nie każdy może być programistą. A już w ogóle dobrym programistą. Tak samo jak nie każdy sobie poradzi na studiach prawniczych albo nie każdy może zostać lekarzem. Wydaje mi się, że i dobry płytkarz może zarabiać lepiej niż przeciętny programista.

ledi12
Ba, znam gościa, który stawia klimatyzacje. Ma swoją firmę i 3 pracowników. W zależności od miesiąca, dla siebie na czysto ma 20-30k :)
WhiteLightning
@ledi12: dobry informatyk tez tyle wyciagnie.
PI
@ledi12: Gość prowadzi własną firmę, a nie udawane B2B, więc porównywać go można np z małymi software housami, a nie z programistą jednym.
ledi12
@Pinek: Ogólnie napisałem, że nie tylko programiści/lekarze/prawnicy zarabiają :D Chłop firmę do Czech przeniósł na wieść o nowym ładzie i dodatkowym 9% składki. Jak wyliczał, był by w plecy dodatkowe 35-40k miesięcznie. A tak w Czechach jest ok 20k do przodu :D
MO
  • Rejestracja:ponad 18 lat
  • Ostatnio:około 12 godzin
2

Spawacz w skandynawii dużo zarabia.
Na platformach wiertniczych ponoć płacili 20k w przeliczeniu na PLN na czysto (znajomi się chwalili)
budowalniec w DE dużo zarabia
nawet Pani pomogająca starym ludziom na zachodzie dużo zarabia (pono 1k euro na tydzień)

a programista zarabia dużo w pl...pracując dla firmy zza miedzy.
Po prostu powyżej - człowiek jedzie za pracą, nam się udało i praca przyjechała do nas. Ot cała filozofia. Gdyby nie zachód to nasze rodzime firmy płaciłyby dalej mało.
Równie dobrze możesz zapytać dlaczego na Ukrainie Lexusem jeździ: polityk, gangster lub programista (to znajomi z Ukrainy śmieszkowali)

edytowany 2x, ostatnio: moskitek
TR
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
  • Postów:731
0

kilka czynników historycznych:

  • w Niemczech emigracja zarobkowa w IT zaczęła się dobre 10 lat temu, w sensie Niemcy wyjeżdżali do USA, bo bardzo chcieli pracować w Krzemowej Dolinie i pracować dla największych korpo: Apple, Google, Microsoft, Facebook, IBM. Polacy wyjechać do USA tak łatwo nie mogli, bo mieli utrudnienia wizowe. Dlatego albo zostawali w kraju, albo jechali do DE
  • 10 lat temu w Polsce istniała przyzwoita infrastruktura Internetowa, dużo lepsza niż w krajach starego bloku sowieckiego, to ułatwiło firmom zachodnim prowadzenie działalności w PL, a Polakom dostęp do źródła wiedzy i kształcenia

kilka czynników mentalnych:

  • dużo osób w IT zna lepiej j. angielski niż na podobnych stanowiskach Włosi, Francuzi czy Hindusi;
  • robimy robotę;
  • wielu ma mentalność "człowiek uczy się całe życie" i dla mnie przynajmniej to jest clue. Jak to powiedział Frank Zappa: "Don't stop. And keep on going"

musica curat corpus at animam
edytowany 1x, ostatnio: trojanus
Na zawsze nikt
  • Rejestracja:około 4 lata
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:50
0

Cóż, dzisiaj wszystko się informatyzuje i musi być ktoś kto będzie w stanie to ogarnąć.
A, że przez informatyzację świat staje się coraz szybszy i coraz bardziej nie do zniesienia to już nikogo nie interesuje.

ML
  • Rejestracja:ponad 19 lat
  • Ostatnio:17 minut
  • Postów:856
1

Wielki procent powstającego oprogramowania to narzędzia dla grubych ryb do zarabiania jeszcze większych pieniędzy, dlatego firmy softwarowe dużo zarabiają. A żeby dużo zarabiały to muszą mieć ludzi którzy potrafią to zrobić i nie znajdą ich w łapance jak do pracy przy szparagach. Fachowców nie ma aż tak dużo dlatego trzeba im dobrze zapłacić.

edytowany 1x, ostatnio: MiL
vpiotr
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
3

Siedzenie na tyłku 8h na dobę i czekanie na hemoroidy to taka zajebista praca?
Mamy zarobki powyżej średniej ze względu na to że nasza praca jest łatwo przenaszalna między krajami, ale też łatwo takie stanowisko zlikwidować.
Konkurujemy z całą Europą wschodnią, Chinami i Indiami.
Kto wie jak długo nam to się będzie udawać?
Jeśli ktoś myśli że może się poopierdzielać za 10k to oczywiście ma rację, tylko to myślenie krótkowzroczne.
Bo albo zastąpi go Ukrainiec, albo ktoś się zorientuje że ma za mały wkład. Albo cała firma się zawinie do jakiejś Indonezji.
Trzeba być ciągle ap-to-dejt, albo trzymać się jakiejś archaicznej technologii której nie uczą na butkampach w Kraju Połudiowej Azji.
Każde z rozwiązań ma swoje plusy i minusy.

99xmarcin
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Postów:2420
1

Prawo popytu i podaży, wydaje mi się że na takim froncie średnie wynagrodzenie zacznie spadać jako pierwsze w przyszłości ze względu na zwiększoną podaż.

Generalnie programowanie to jedna z tych kilku dziedzin techniki która może mieć bardzo pozytywny wpływ na produktywność. Przykład bankowość elektroniczna i blik, jak byłem studentem to musiałem jeszcze od czasu do czasu udawać się do placówki banku (olbrzymia strata czasu). Nikogo nie trzeba przekonywać na razie że spora część gospodarki opiera się na systemach informatycznych i kierunek ten raczej się tylko utrzyma w przyszłości. Kierunek jest taki że każda firma musi mieć dział księgowy i dział IT ;)

Wśród samych programistów następuje rozwarstwienie, mamy na dolnych poziomach CRUDowców, a na górnych poziomach ludzi którzy są w stanie zaprojektować, wykonać i wdrożyć skomplikowane systemy informatyczne typu elektroniczny dowód. Obok stricte programistów jest też spora grupa zawodów powiązanych admini, devopsi, security, testerzy.
W związku z tym, jak również rozjazdem umiejętności na różnych poziomach programowania spodziewam się w przyszłości rozwarstwienia zarobków.

Generalnie w branży robi się tłoczno. Na GitHubie jest tyle reposów i wanna be rock-star programistów że aż strach. Zapewne spowoduje to zmniejszenie zarobków. Ja obecnie pewnie w najbliższych latach będę się bardziej kierował na AI. Liznołem trochę security ale wydaje mi się że lepsza kasa i możliwości będą w AI. Myślę że każdy z nas powinien mieć taki (ang.) bet.


Holy sh*t, with every month serenityos.org gets better & better...
ledi12
Dlatego ja poszedłem w Big Date :D Rynek się przesyca, to fakt. 90% wanna be bije w webówke/crudy stąd przemiał ogromny.
veneficus
Pięknie opisane, ale żeby robić coś ciekawego w AI to chyba trzeba by uderzać za granicę co nie?
ŁF
@ledi12: poszedłeś w Wielką Datę? Co to? :P
W0
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:20 minut
  • Postów:3540
0
0xmarcin napisał(a):

Prawo popytu i podaży, wydaje mi się że na takim froncie średnie wynagrodzenie zacznie spadać jako pierwsze w przyszłości ze względu na zwiększoną podaż.

Wśród samych programistów następuje rozwarstwienie, mamy na dolnych poziomach CRUDowców, a na górnych poziomach ludzi którzy są w stanie zaprojektować, wykonać i wdrożyć skomplikowane systemy informatyczne typu elektroniczny dowód.

IMO trochę odleciałeś. Klepiąc CRUDy można nieźle zarobić - i to porównywalnie do ludzi którzy robią skomplikowane rzeczy typu embedded itp. Nawet dostałem ostatnio ofertę (pewnie nie tylko ja) - stack typowo CRUDowy sprzed 10-15 lat (RESTy na Weblogicu), stawka 200 zł/h.
I to nie jest jednostkowa sytuacja - na nofluffjobs jest multum ofert >150 zł/h z stackiem typowo CRUDowych (Spring Boot, REST, JPA).

Zobacz pozostałe 11 komentarzy
Miang
@veneficus: bo nie ma w efekcie ładnych okienek na ekranie ;)
stivens
@veneficus: prawdopodobnie efekty tej pracy nie robia takiego hajsu (bo np. trzeba jeszcze wylozyc dolary na sam sprzet, jakies certyfikaty). Ale no tak tylko zgaduje, dziwne jest to dla mnie tez.
veneficus
@stivens: Też właśnie dorabiałem sobie taką teze jak ty, że trzeba $$ wyłożyć.
W0
@veneficus - różnica nie jest w hajsie. Jeśli coś jest napisane dla embedded to działa długie lata. Np. płytka zliczająca sygnały. Jeśli napiszesz to dobrze to twoja apka do czasu zmiany komponentu nie będzie potrzebowała żadnych zmian. A jak piszesz CRUDa to jest szansa, że będzie on rozwijany długie lata.
veneficus
@wartek01 w sumie też good point
aaquillus
  • Rejestracja:około 12 lat
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Postów:185
1

Moja opinia jest następująca:

  1. Praca jest towarem, więc jak każdy towar usługi programistyczne także podlegają prawu popytu i podaży. Popyt jest ogromny, podaż jest mniejsza, dlatego też zarobki rosną.
  2. IT ma zupełnie inną specyfikę niż np ww metalurgia. Tutaj jest bardzo dużo zasobnego kapitału, bo w IT inwestują największe firmy i instytucje na świecie np banki, korporacje itd.
  3. Programowanie jest obecnie niezbędne każdej branży gospodarki, metalurgia czy budownictwo już nie, bo np można prowadzić firmę wynajmując przez 25 lat ten sam budynek, a w IT trzeba inwestować non stop.

Przykład praktyczny: mam kilku znajomych pracujących w budownictwie na nieco wyższych stanowiskach i co jest dziwne to to, że mają dużo więcej roboty niż ja i wymagania są dużo większe, kwalifikacje muszą mieć konkretne, a zarabiają psie pieniądze. Dlaczego? Dlatego że inżynierów budowlanki po studiach jest na rynku bardzo dużo, a zapotrzebowanie na nich jest małe. Porównując to np z IT to wygląda to tak, że jak w IT pracodawca zaproponował by doświadczonemu programiście pensję 3 tys netto to ten pewnie wyśmiał by go w twarz, a w budowlance byłoby 10 chętnych na to miejsce nawet za taką kasę. Co jest jeszcze śmieszniejesze to to, że w budowlance dobry fachowiec który umie coś konkretnego zrobić np w wykończeniówce zarobi kilka razy więcej niż inżynier po studiach, bo inżynierów jest dużo, pracy dla nich nie ma, a wykwalifikowanych roboli jest mało, a roboty dla nich jest mnóstwo.

piotrpo
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:około 11 godzin
  • Postów:3277
0

Powód dla którego tyle zarabiamy (relatywnie, w Polsce) jest prosty. Na świecie brakuje programistów, w Polsce brakuje ich również. Nasza praca bardzo łatwo da się eksportować (git push) i jest jakościowo na poziomie zachodu (tak, różnie bywa i tu i tam).

Zobacz pozostałe 4 komentarze
jarekr000000
@piotrpo: specyfika Szwajcarii to na pewno dużo zasiedziałych programistów 40+, którzy jawnie oświadczają, że nic poza Javą 6 ich nie obchodzi, bo akurat taki certyfikat zrobili 12 lat temu, do tego rypiących drabinki ifów i copy paste takie, że nawet jak pisałem na C64 w basicu to czułem, że to nie jest chyba dobry styl. Najgorsze, że sssanie jest takie, że Ci goście zawsze prace znajdą i czasem trafisz ich kilku w zespole - dramat.
WA
@jarekr000000: nie tylko szwajcaria, niemcy też. oni siedzą w firmie 30 lat. zaczęli w javie 2, a pote na wszystko nowego mówia "das geht nicht", "das ist riskant", "dafuer gibts kein Geld". dobre poziom to jest wg mnie w anglii, szczególnie Londyn
jarekr000000
@Walentyn: dlatego od dłuższego czasu nie programuje w javie, a ostatnio odciąłem się już radykalnie o ekosystemu. Przynajmniej takich ludzi nie spotykam.
piotrpo
Pracuję z Amerykanami, jest różnie, tak jak pisałem. Są faktycznie zasiedziałe osoby, które w walą wszystko na statycznych metodach, bo to najbardziej podobne do czegoś tam z młodości, są też bardzo rozumni goście. Duża różnica, to faktycznie średni wiek, ale u nas boom na IT zaczął się te 10-15 lat temu i pewnie nadgonimy. Zamiast marudzących tetryków, mamy wszystkowiedzących seniorów z 5-letnim doświadczeniem.
W0
@piotrpo: zgadzam się, że w Polsce bywa różnie, natomiast na Zachodzie też bywa różnie, ale to nasze "różnie" jest jednak dużo lepsze niż ich.
RequiredNickname
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:około 13 godzin
  • Postów:614
0

Osobiście do powodów dlaczego przeciętny programista zarabia całkiem dobrze dorzuciłbym mimo wszystko potrzebę kształcenia bo działka jest ogromna.

Taki np. glazurnik wyuczy się na spokojnie fachu w rok czy dwa, potem doszlifuje technikę i heyah, nie dowiaduje się z każdą położoną płytką, że coś można zrobić lepiej/inaczej/innymi materiałami/narzędziami.

Analogicznie jak z lekarzami którzy też w pewnym stopniu muszą być na bieżąco.
Mi się to podoba. Głęboko liczę na to, że dzięki temu mój mózg nie zapomni na starość, że trzeba się podetrzeć :D

piotrpo
Jest wiele zawodó, które wymagają ustawicznego kształcenia na poziomie podobnym do IT, a zarabia się tam do bani. Sam wymieniłeś lekarzy, czyli generalnie robota i trudniejsza i bardziej odpowiedzialna a stawki dużo niższe (godzinowe). Inne branże techniczne też nie mają tak dobrze.
piotrpo
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:około 11 godzin
  • Postów:3277
3

Oprócz popytu/podaży na rynku pracy jest jeszcze jeden aspekt. Na efektach naszej pracy da się robić dużą kasę. Przypadek skrajny to Google, Facebook, Netflix, Allegro, bankowość elektroniczna. Koszt utrzymania infrastruktury w takim Netflixie, czy mBanku to ułamek kosztu utrzymania sieci wypożyczalni płyt, czy placówek bankowych. Patrząc wstecz, to przez większość mojej kariery robię narzędzia zabierające komuś pracę.

ledi12
Ty łotrze :D
RequiredNickname
wręcz można powiedzieć, że wyrywasz z gardła słodki chlebek wszystkim chorym curkom! Shame on you!
piotrpo
Takie z nas pazerne bad boye i bad girls oczywiście ;)
LukeJL
ciekawostka: Netflix zaczynał od wypożyczania płyt przez pocztę. Dopiero później się zamienił w serwis streamingowy.
LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:2 minuty
  • Postów:8399
0

Bo rynek usług się przenosi do internetu. Kiedyś trzeba było iść gdzieś czy zadzwonić, żeby zamówić jakąś usługę, teraz można w necie. A takie usługi ktoś musi zaprogramować. Rozrywka się przenosi do netu, informacje się przenoszą do netu, edukacja się przenosi do netu... Więc powstaje coraz więcej usług/produktów i ktoś to musi pisać, obsługiwać.

A mainstream reaguje powoli. To, że internet/komputery stają być super ważne było widoczne już z kilkanaście lat temu. A co robili wtedy maturzyści? Szli na jakieś zarządzania, europeistyki, stosunki międzynarodowe. Bo takie kierunki uważano za przyszłościowe wtedy (czasy kiedy Polska wchodziła do UE i wszędzie sączyła się propaganda prounijna).

Klimat się zmienił i od niedawna jest dziki pęd do IT, po herbacie już, juniorzy mają mega konkurencję (szczególnie, że idą do IT zarówno ludzie, którzy wchodzą na rynek pracy, jak i są ludzie, którzy się przekwalifikują z innych zawodów), więc mało kto się dostanie, z drugiej strony firmy potrzebują kumatych specjalistów, a takich na rynku jeszcze nie ma w takich ilościach jakby chcieli. Dodajmy do tego ch*jowe zarządzanie w firmach, słabych programistów piszących spaghetti (po których trzeba poprawiać), ciągle to nowe technologie i nagle się okazuje, że mamy "software crisis" https://en.wikipedia.org/wiki/Software_crisis


edytowany 2x, ostatnio: LukeJL
FS
  • Rejestracja:ponad 3 lata
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Postów:46
0

Jeśli robię/poprawiam dla firmy projekt wart miliony(lub miliardy, biliony jak w najwiekszych bankach) , bo np. mało jest takich osób, to też zarabia się adekwatnie + odpowiedzialność.
Żeby być dobrym i wartym, to trzeba na to długo pracować. Trzeba znać matematykę, fizykę, szeroko pojętą informatykę, znać kilka języków progrmowania/technologii, struktury danych, algebra, przekształcanie wzorów w obie strony, umiejętność poprawy najcięższych bugów - gdzie całe drużyny nie potrafią, tak samo przepisywanie z języka na inny język, lub minimalnie inwazyjne przepisywanie kodu. Kupa czynników składa się na całościową płacę.

KR
Moderator
  • Rejestracja:prawie 21 lat
  • Ostatnio:około 16 godzin
  • Postów:2964
1

To jest taka racjonalizacja - zarabiam dużo, bo jestem w tym dobry i na mojej miejsce tak łatwo nikogo nie znajdą.
Łatwo wpaść w taka pułapkę myślenia. Chcielibyśmy aby tak było, bo chcielibyśmy aby świat był sprawiedliwy.

Rzeczywistość wygląda jednak tak, że ci goście piszący te statyczne metody i nie umiejący zaimplementować poprawnie iteratora też zarabiają często olbrzymie pieniądze i często pracują w prestiżowych firmach. Nie mieliście nigdy takiej sytuacji że przychodzicie do zespołu takich starych tetryków, widzicie, że kod to totalna kupa, która nie tylko śmierdzi ale i nie działa prawidłowo, próbujecie to zmienić i zaraz dostajecie po łbie na zasadzie "a co ty tu się młody będziesz nam tu mądrzył, że static jest zły - zawsze tak robiliśmy przez 20 lat i po co zmieniać".

Dlatego wydaje mi się, że to nie tylko jest kwestia faktycznych umiejętności a robienie odpowiedniego wrażenia, ewentualnie jechania na opinii. Ssanie rynku jest tak duże, że byle patałach z ładnym CV i dobrą bajeczką znajduje pracę. Ile razy miałem do czynienia z kimś kogo przyjęli tylko dlatego że wcześniej pracował w Google czy Facebooku (no przecież nie może być zły).

A z drugiej strony, zdolny, dobrze rokujący junior bez doświadczenia ma pod górkę, bo musi się wyróżnić z tłumu tysięcy takich, co poszli na bootcamp dla pieniędzy. I serio wole pracować ze zdolnym juniorem niż super hero zbierającym nagrody za rozwiązywanie problemów, które sam stworzył.

edytowany 3x, ostatnio: Krolik
Miang
i jeszcze nie koniecznie muszą być starzy, wystarczy ze mają plecy i znajomości i już mogą robić jak chcą
AS
Młody, a co jest nie tak z metodami statycznymi :)? Jakieś zatrucie OOP?
KR
Z metodami statycznymi o ile nie ruszają statycznych danych, czyli są bezstanowe - nic. Natomiast statyczne mutowalne zmienne to czyste zło. OOP nie ma tu nic do rzeczy - zmienna static to odpowiednik zmiennej globalnej w programowaniu strukturalnym.
AS
Spoko, to jasne. Już się bałem, że pojawił się nowy naśladowca Yegora256, dla którego wszystko jest obiektem.
jestemZWykopu
jestemZWykopu
  • Rejestracja:ponad 3 lata
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Postów:13
1

Bo gdyby płaca programistów była niższa to wielu odeszłoby do innych lżejszych prac.

Jakie to są lżejsze prace? Takie, które nie wymagają lat nauki, by łaskawie załapać się na staż. Takie co nie wymagają ciągłego dokształcania się po godzinach. I takie, które nie są tak obciążające dla psychiki, kręgłosłupa i oczu.

AN
  • Rejestracja:prawie 11 lat
  • Ostatnio:około 18 godzin
  • Postów:973
1

Po prostu, ktoś szuka pracownika za 15000 zł i okazuje się, że nie przyjdzie ktoś kogo szuka. Jak zaproponuje 20000 zł to okazuje się, że ktoś jest gotowy zmienić pracę a jednocześnie będzie się opłacać mu tyle płacić


Zdalna praca dla Senior Python Developerów --> PW
piotrpo
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:około 11 godzin
  • Postów:3277
3

@jestemZWykopu: No bez jaj, nazywanie pracy programisty "ciężką" jest sporą przesadą. Siedzę w domu, albo przyzwoicie wyposażonym biurze. Kontakt z klientami jest raczej sporadyczny, i generalnie raczej z mojej inicjatywy (a większość zespołu nie ma go wcale). Stres powodowany presją czasu na poziomie 0 (chyba, że ktoś wkręci sam sobie, że go skrzyczą), nie zwolnią mnie, bo jak pracujesz w firmie te 6 miesięcy+ to znalezienie zastępstwa oznacza więcej kasy. Żeby plecy nie bolały, firma organizuje zajęcia z jogi, a przed pandemią przychodził fizjoterapeuta (płatny, ale mnie stać). Jak potrzebuję się czegoś douczyć, a dotyczy to projektu, to mogę to zrobić w pracy, jak nie dotyczy, to też mi nikt złego słowa nie powie. W najgorszym wypadku przez miesiąc będę szukał innej pracy i pewnie zarobię więcej niż aktualnie. W pracy spotykam się z ludźmi o w miarę normalnym podejściu do życia i bliźnich. Nie wiem gdzie pracujesz teraz i czy pracowałeś w jakimś innym zawodzie. Ja w robiłem za kierowcę (dostawy do sklepów), byłem ratownikiem wodnym, pracowałem w zaopatrzeniu firmy produkcyjnej (skumaj stres jak 300 osób stoi z robotą bo dostawa się opóźnia). Pracowałem też w sklepie jako sprzedawca (ludzie bywają dziwni) i jako wdrożeniowiec (moja pierwsza praca w IT), wsparcie techniczne systemu IT. Żadna z tych prac nie była dla mnie lżejsza. W naszej firmie jest program przenoszenia pracowników z innych działów do IT (bo mają bardzo specyficzną wiedzę domenową), w pierwszym momencie wyglądają, jak gdyby leczyli PTSD (a to co robili, to też nie był zap... na budowie).

edytowany 1x, ostatnio: piotrpo
Patryk Maleszko
co robi wdrożeniowiec w it? ale tak konkretnie
piotrpo
@Patryk Maleszko: Konkretnie ciężko, zależy od specyfiki produktu. W moim przypadku chodziło o instalację i skonfigurowanie systemu zgodnie z wymaganiami i specyfiką klienta, dopisanie reguł biznesowych, wyklepanie pierdyliarda raportów, robienia za support, integracja z już istniejącą infrastrukturą. Np. ktoś sobie kupił system do obiegu dokumentów, rolą wdrożeniowca jest wyciągnięcie z klienta i wklepanie tych obiegów (kto, kiedy do kogo) do systemu.
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)