@LukeJL:
UoP w obecnej postaci to relikt ery socjalizmu i nic dziwnego, że ludzie nie chcą z tego korzystać.
Jestem w totalnym szoku czytając to...
Kodeks pracy należałoby wypieprzyć do kosza i napisać od nowa, żeby to miało sens w realiach gospodarki rynkowej.
Nie twierdzę, że jest idealny ale to co proponujesz...ehhh. Kodeks pracy ma być tak aby na równi bronił pracodawcy jak i pracownika.
Przecież to jest totalitarna regulacja wszystkiego związanego ze stosunkiem pracodawca-pracownik.
Widać przykłady braku regulacji, wtedy pracodawcy często robią co chcą. I nie piszę tutaj o specjalistach, którzy sami wybierają pracę ale o kimś np. kto pracuje na magazynie, w sklepie.
Traktuje się pracownika jak niewolnika, który ma służyć panu - stąd np. wymaganie badań lekarskich przed podjęciem pracy, żeby sprawdzić, czy niewolnik jest dobrej jakości.
Nie wiem jak ty do takiego czegoś doszedłeś ale ta interpretacja jest moim zdaniem absurdalna.
Albo szczegółowe wyliczanie komu się jaki urlop należy na podstawie... poziomu wykształcenia (artykuł 155 w obrzydliwy sposób dyskryminuje osoby z niższym wykształceniem. W PRLu może miało to sens, żeby zachęcić ciemny lud do kończenia szkół, ale teraz już raczej sensu nie ma żadnego).
Ja tutaj nie widzę żadnej dyskryminacji. Po prostu nauka wlicza się do lat pracy. Robisz aferę z niczego.
A co do płacenia, to również jest coś nie tak, skoro dopieprza się ludziom w ch... podatków, ubezpieczeń i innych gówien za coś, z czego i tak ludzie nie będą korzystać
Jeżeli ktoś twierdzi, że w Polsce jest aż tak źle, to niech pojedzie pracować do takiego USA. Jak to mówią, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
Z podatków utrzymywany jest kraj, masz drogi, szkoły itd.
(Tak, ja wiem, że nie da się zlikwidować ZUSu ot tak, co nie zmienia tego, że jest to wyzysk. Nie każdy liczy na państwową emeryturę. Podobnie ubezpieczenie zdrowotne - powinno być dobrowolne. Jak ktoś chce, to niech się ubezpieczy państwowo, ale jak ktoś chce np. tylko prywatnie albo w ogóle, to czemu go zmuszać?).
I się skończy jak w USA, gdzie są ludzie których nie stać na opiekę medyczną... Jak dla mnie to zła droga.
Problemem więc nie jest "oszukiwanie" ludzi, tylko wyzysk państwowy, który się odbywa pod rozmaitymi pretekstami.
No tak bo ludzie to by nie chcieli w ogóle płacić podatków, mieć świetne drogi, szkoły i opiekę medyczną..no bez jaj.
@twoj_stary_pijany
Jak można nazywać ludzi korzystających ze swoich praw oszustami? Jeżeli ustawodawca stworzył IPBox to chyba właśnie po to, żeby z niego korzystać?
A czy ja gdzieś się wypowiadałem o ipbox? Nie. Odniosłem się do B2B vs UoP.
No ale skoro chcesz o ipbox. To nie jest tak że każdy może się tak rozliczać na 5%.
Założeniem wprowadzonych zmian jest pobudzenie rynku nowych technologii i innowacyjnych rozwiązań, poprzez wprowadzenie preferencyjnego opodatkowania 5% w podatku PIT i CIT (dla dochodów uzyskanych z kwalifikowanych praw własności intelektualnej), zamiast:
17/32 proc. (zasady ogólne PIT),
19 proc. (podatek liniowy PIT),
9/19 proc. (podatek CIT).
Zobacz więcej: https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-ulga-ip-box-na-jakich-zasadach-jest-przyznawana
Teraz tak szczerze ile z tych firm które się tak rozliczają faktycznie robi taki soft? :) Pewnie się dowiemy za 2-3 lata jak nagle będą mega zwroty..
Kiedy wielkie korporacje typu Google, Microsoft, Samsung zatrudniające całe armie prawników lobbują dla siebie prawo przez które nie płacą w ogóle podatków w Polsce to nikt nie krzyczy, że to oszustwo.
No ja krzyczę. Nigdy nie twierdziłem, że jest inaczej.
Ale kiedy Kowalski przez przypadek przeczyta dokładnie ustawę o podatku dochodowym i dowie się, że gangster nazywany państwem łaskawie pozwala mu nie płacić części haraczu to według niektórych jest oszustem. Zwykła zawiść.
Czyli już widać twoje nastawienie poprzez użycie słowa gangster w stosunku do państwa... Że jakiś characz... No tak po podatki to characz. Polecam pojechać do miejsca gdzie podatki nie obowiązują i cieszyć się wolnością, bezpieczeństwem i technologicznym rozwinięciem...