Patologia na osiedlu i wojna honor vs rozsądek

Patologia na osiedlu i wojna honor vs rozsądek
SP
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:38
5

Hej, nie daje mi ostatnio spokoju pewna bitwa w moim umyśle :D

Zacznę od wstępu .. jestem od 5 lat zawodowym programistą, pasjonuję się tym odkąd poznałem grę znaną jako Tibia (proszę się nie śmiać :D ) w wieku 11/12 lat. Potem się zaczęło z c++, algorytmami, grami itd .. obecnie mam 27 lat, wypracowałem sobie jakąś piramidę wartości no i generalnie moje priorytety w życiu to moja kobieta, rodzina, rozwój kariery, kupno mieszkania i po prostu rozwój życia materialnego oraz duchowego na coraz to wyższy poziom. Zaraz pewnie jakieś dzieci itd. W wolnych chwilach zamiast iść się szlajać po klubach wolę poczytać jakąś książkę o fizyce kwantowej czy STW, popisać gierki/apki, iść na rower z kobitą albo znajomymi.. albo regularnie na trening (typowo siłowy/sporty walki - zależy od okresu).
Mówi się, że większość programistów to introwertycy, co nie do końca oddaje moją osobę, bo jest też druga strona medalu. Jako dziecko raczej wolałem "bawić" się z tymi mniej grzecznymi dziećmi niż z tymi co z rodzicami chodzili do kościoła (większość z moich kolegów siedzi teraz w więzieniach albo nadal 3/4 dnia spędza zataczając się na osiedlu o robiąc na zmywakach). Wychowałem się też w rodzinie kibicowskiej, od zawsze lubię adrenalinę i wykazanie się fizyczne - stąd też od zawsze mocno sport jest w moim życiu, czy to przez 3/4 egzystencji piłka nożna, czy teraz raczej sporty "waleczne".

Jestem w pełni prawą osobną poza mandatami za jazdę autem ze zbyt dużą prędkością, nigdy nikogo nie pobiłem (poza solówką gdzie daliśmy sobie po 1 strzale w gimbazie). Najbardziej cenię sobie w życiu po prostu spokój, rozwój, rodzinę i szczęście.

Od pewnego czasu mieszkam na osiedlu gdzie jest trochę patologicznych ludzi - to taki okres przejściowy przed kupnem mieszkania swojego. Były 1-2 przypadki z tymi ludźmi, kiedy wzrost adrenaliny i wku.. zdenerwowania sięgnął zenitu, ale zdrowy rozsądek, analiza sytuacja, wyobraźnia po prostu wzięły górę i powiedziały, że nie warto, bo tylko będą niepotrzebne problemy. No i dobrze .. ale były to sytuacje, kiedy ktoś obraża mnie czy dziewczynę i po prostu godzi w dumę.

Zdaję sobie sprawę, że tacy ludzie myślą na totalnie innym poziomie mentalnym i dla nich najważniejsze jest aby razem w stadzie dowalać się do innych, ale jednak po takich sytuacjach zadra siedzi w człowieku, bo prawo w Polsce jest takie, że no za pohańbienie kogoś czy coś w tym rodzaju nie można legalnie dać w twarz :)

Zaopatrzyłem się w gaz pieprzowy jakby było naprawdę gorąco, ale raczej nie mam na osiedlu kamer, chodzę zazwyczaj sam jak gdzieś muszę iść i raczej świadkowie, czyli stado nie będzie po mojej stronie w razie gdybym się tym gazem albo pięściami bronił.

Zapewne większość z Was miała do czytania w życiu z typowymi patologicznymi sebixami. Jak zachowujecie się wobec takich ludzi ? Nie umiałem za bardzo z takimi rozmawiać nigdy, bo nie potrafię załapać podobnego poziomu takiego człowieka, a nazwanie kogoś ch czy k jest dla mnie po prostu śmieszne i trochę z gimnazjum.
Może mój problem polega na tym, że właśnie przez moje wychowanie w takim środowisku nie lubię dawać pluć sobie w kaszę i zawsze reaguje emocjonalnie jednak starcia tego z wyobraźnią, rozsądkiem i inteligencją powodują straszne batalie w głowie i potem człowiek się strasznie wnerwia, że taki idiot jest bezkarny.

Sory, musiałem się wypisać :D Jestem ciekawy jak to jest wśród ludzi, którzy są inteligentniejsi i bardziej świadomi .. bo jak rozmawiałem z dawnymi znajomymi, których życie nadal jest na poziomie praca, 500+, tv, browar na ławce i od czasów gimnazjum nie ruszyli do przodu to oni zawsze daliby od razu po papie nie patrząc na konsekwencje. Dla tych ludzi po prostu nadal największą wartością jest wygrać z innym sebastianem.

Pozdrawiam :)

edytowany 5x, ostatnio: spyrx
cerrato
uroki mieszkania na Jeżycach ;)
renderme
Ja jak jestem sam to leje w morde. Jak z rodzina daje na wstrzymanie. To nie texas, tu trzeba ostro nabroic, zeby milicja sie zainteresowala. Dawanie w pysk sebixom traktuje jako sport.
Marooned
Na Piątkowie klasycznie cisza i spokój ;-)
PI
Tak samo na Woli :)
SP
A Górczyn, okolice Junikowa (Jeleniogórska itd), Wilczy Młyn, Różany Potok ? Ktoś się orientuje ?
Marcin.Miga
Z wymienionych najgorszy Górczyn (jeszcze zależy gdzie, czy przed wiaduktem, czy za). Junikowo, Różany Potok i Wilczy Młyn to w miarę nowe budownictwo (więc meneli mniej), więc raczej problemów nie ma... Chyba że z wyjazdem z Wilczego Młyna :)
SP
Od strony Głogowskiej - Bosa, Krauthofera, Daleka
Marooned
Gdzie nie bywać, kogo nie znać :)
Marcin.Miga
@spyrx: mieszkałem na Kosynierskiej. Spoko dzielnia :)
SP
Taa, może spoko, ale właśnie mam problem z typem który często sobie pije tam przy tej Żabce obok przystanku Sielska xd
Marcin.Miga
Dwie przecznice robią różnicę :)
Gjorni
@spyrx: Niestety w pewnym momencie na powierzchnię wypływa śliska, acz życiowa prawda, tj.: "Tyraj, albo bądź tyrany". Jak Ci nie przeszkadza jechanie po Tobie i Twojej dziewczynie, to po co ten temat? Idziesz dalej z uśmiechem na twarzy. Jak przeszkadza, to również, po co ten temat? Podchodzisz i reagujesz stosownie do preferencji i indywidualnego zarządzania ryzykiem.
cerrato
Moderator Kariera
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:8749
7

oni zawsze daliby od razu po papie nie patrząc na konsekwencje

A ja po prostu olewam idiotów. Jedynie mam nadzieję, żebym sam przy okazji nie dostał w pysk, albo nożem w żołądek.
Znam swoją wartość i nie ma opcji, żeby jakiś bezwartościowy prostak mnie obraził.
Ale wiem, że różni ludzie inaczej w takich sytuacjach reagują.
Jak zona była w pierwszej ciąży to kiedyś na ulicy podszedł do niej jakiś pół-menel (znaczy - menel, ale nie taki totalnie zmenelony) i zaczął gadać, ona go spławiała, a on cały czas w "miły i grzeczny" sposób starał się uzyskac kilka PLN w celu wsparcia jego alkoholowej pasji. Gdy po paru minutach nie udało się niczego załatwić, Pan Menel zmienił front i dał upust swojemu niezadowoleniu z przebiegu rozmowy. Zaczął ją wyzywać w stylu Ty ku*o, w du*ę Cię wyru*li i jesteś w ciąży, jesteś dziwką, dajesz każdemu Ty szmato, weź mi obciągnij i tak dalej. Ja jak to usłyszałem to po prostu byłem rozbawiony tym sfrustrowanym prostakiem, ale ona przez kilka dni to przeżywała.

Pamiętaj - małe pieski dużo szczekają, a taki dog niemiecki ma wszystko gdzieś, nikomu niczego udowadniać nie musi.


edytowany 2x, ostatnio: cerrato
Zobacz pozostałe 10 komentarzy
szarotka
Tak jest zawsze. Największe szpile, to te gdy ktoś komu zaufasz trafia w twój czuły punkt. Jako że to był obcy i to było absurdalne, to nie przezywałam tego aż tak, ale tak, najłatwiej zranić człowieka wywlekając jego lęki, smutki, watpliwości itp
ME
Bo kobiety jak mają za mało problemów, to sobie wymyślają jakieś żeby się nie nudzić. Dla mnie gadka takiego menela jest jak szczekanie psa u sąsiada albo brzęczenie muchy. Dokuczliwe, ale tylko tyle.
Marooned
Orły nie przejmują się muchami ;-)
Gjorni
@cerrato Ten menel odwalił taką akcję przy Tobie?
cerrato
@Gjorni - Nie, mnie przy tym nie było, sama szła przez miasto i opowiedziała po fakcie. Swoją drogą - pewnie jakbym był to by akcja wyglądała inaczej.
czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
0

Ja mieszkam w mniejszym mieście i mam zwykle spokój, sąsiadów mam w większości spoko, znam ich od lat.
Oczywiście są sebki, ale raczej nieszkodliwe pijaczki z cyklu "dej kierowniku 2 złote" reszta raczej nie przegina, bo nie chce stracić "miejscówek" do spijania piwka.
Czasami jakiemuś odp. po dragach no ale obecnie tego nie unikniesz.
Bardziej wk. grażyny z psami w niedzielę o 7 rano, dobrze, że nie muszę się wysypiać ;)

Najlepiej ja kogoś stać to jakieś osiedle strzeżone, lub w lepszej dzielnicy, bo najpewniej patusów będzie przybywać, mają ku temu sprzyjający ekosystem.


VA
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:około 23 godziny
2

Dla niektórych solidny wp***ol to jedyny język jaki rozumieją.
Niestety to może skończyć się bardzo źle bo można wyłapać nożem w brzuch albo cegłówką w głowę. Można zostać obudzonym przez wpadający do domu kamień, można też jeździć do pracy autobusem ponieważ spalony samochód nie będzie chciał jechać. Jeśli ma się rodzinę to jeszcze gorzej, kobieta ma małe szanse się obronić a jeśli są do tego dzieci to już w ogóle nie ma o czym gadać.
Sam bywam porywczy, ale hamuje mnie powyższe. Oprócz tego radzę pamiętać o tym że chodnik to nie sala treningowa i jedno uderzenie głową o krawężnik może oznaczać game over dla co najmniej jednej osoby.
Jak zlejesz jednego to raczej problem się nie skończy a wręcz zaostrzy.

Widzę co najmniej kilka wyjść

  1. wciąż narzekać i nie robić nic
  2. pójść na otwartą wojnę z patusami
  3. pójść na ukrytą wojnę i nękać ich policją :D
  4. pójść po rozum do głowy i przeprowadzić się w spokojniejszą okolicę
cerrato
Zapomniałeś o opcji numer 5 - zostać jednym z nich ;)
VA
To prawda :D
loza_wykletych
loza_wykletych
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:około 4 lata
  • Postów:854
0
spyrx napisał(a):

Zapewne większość z Was miała do czytania w życiu z typowymi patologicznymi sebixami. Jak zachowujecie się wobec takich ludzi ? Nie umiałem za bardzo z takimi rozmawiać nigdy, bo nie potrafię załapać podobnego poziomu takiego człowieka, a nazwanie kogoś ch czy k jest dla mnie po prostu śmieszne i trochę z gimnazjum.

Tak samo jak wobec innych ludzi - niech robią co chcą, byleby się bali.

Może mój problem polega na tym, że właśnie przez moje wychowanie w takim środowisku nie lubię dawać pluć sobie w kaszę i zawsze reaguje emocjonalnie jednak starcia tego z wyobraźnią, rozsądkiem i inteligencją powodują straszne batalie w głowie i potem człowiek się strasznie wnerwia, że taki idiot jest bezkarny.

Na coś takiego polecam wino. Zwłaszcza takie tanie i dobre.


Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania - ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz.
bakunet
  • Rejestracja:prawie 8 lat
  • Ostatnio:około 5 godzin
  • Lokalizacja:Polska
  • Postów:1591
0
spyrx napisał(a):

(...)wzrost adrenaliny i wku.. zdenerwowania sięgnął zenitu, ale zdrowy rozsądek, analiza sytuacja, wyobraźnia po prostu wzięły górę i powiedziały, że nie warto, bo tylko będą niepotrzebne problemy. No i dobrze .. ale były to sytuacje, kiedy ktoś obraża mnie czy dziewczynę i po prostu godzi w dumę.

Każdy się może zdenerwować czymś innym albo obrazić na coś innego. Ciekaw jestem z jakimi sytuacjami musisz się mierzyć i jak często? Może innym będzie wtedy łatwiej Ci doradzić :)

SP
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:38
0

@bakunet:
Raz koleś jeden mnie zaszedł od tyłu i próbował spodnie ściągnąć xd na szczęście się odwróciłem.

Drugi raz obrażali mi dziewczyne

Zobacz pozostałe 3 komentarze
KHX
Zastaw mu drzwi w mieszkaniu, wtedy będą jaja jak nie będzie mógł wyjść przez jakiś czas.
PA
Ta, jeszcze naklej mu na drzwiach, że kwarantanna - w ten sposób nikt z kolegów nikt nie będzie kombinował, czemu nie ma go w piaskownicy.
KHX
Nie, raczej to oleją.
PA
@KHX: Jeżeli jego kolejka na kupowanie, to nie oleją.
KHX
W sumie fakt, tylko do tego im potrzebny.
OM
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:162
1

Jak dla mnie to po takiej akcji ze spodniami, należy jednoznacznie strzał na szczęke.
Po obrazie dziewczyny, trzeba powiedzieć, żeby stulił ryj, jeśli tego nie zrobi przejść do rękoczynów.

Według mnie tak powininno się zrobić, ale czy to się opłaci trudno powiedzieć i czy ma się na to odwagę.

W człowieku zostają takie rzeczy na długo, jeśli nic nie zrobi, tzn. Ja tak mam, ale jak inni mają to nie wiem.


Programowanie to nie piniata, że napierdalasz w klawiaturę i wypadają cukierki.
SP
Był moment jak koleś odskoczył, że już szedłem w jego i 2 innych typów stronę, ale przekalkulowałem, że żal mi życia, które sobie wypracowałem bo kto wie co się może stać, czy nie naćpany itd. Byłem z tym na policji i mi powiedzieli, że to na równi z tym jakby mnie ktoś obraził i uderzenia typa jest przestępstwem. I to ta różnica ... na macie mogę z nim sparować na gołe pięści. A na ulicy ? Wiem czy koleś nie ma krwiaka w głowie ? Nie ma noża ? Czy jego typy razem z nim mnie nie podadzą na policję że ja zaatakowałem ? Właśnie o to chodzi:D
SP
Ja osobiście nie mam odwagi ryzykować jakości życia dla kolesia, który w połowie wygląda jak menel i jego zasób słów i rozumu jest ograniczony. Po prostu chyba wolę się poirytować kilka dni niż kolesia walnąć i mieć problemy .. chociażby takie, że on na tej patologicznej ulicy znajomych ma z 10/20 ..
OM
No tak, jak mieli przewagę liczebną to kiepsko, nie wiem, jak jest tam taki syf, to może rzeczywiście pomyśl o przeprowadzce.
1programmer
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
  • Postów:495
2

Agresywne patusy najczęściej są tak na prawdę słabiutkie od maratonów amfetaminowych i alkoholowych, a sama agresja jest u nich największa gdy już ledwo stoją na nogach i po lekkim pacnięciu witaliby się z ziemią, więc najlepiej zignorować idiotów i dopiero w przypadku ataku odpowiedzieć. Oczywiście jeżeli przechodzisz obok nich, a patusy komentują, że idzie jakiś leszcz itd. to można z bezpiecznej odległości wygarnąć takiemu delikwentowi, bo w przypadku braku reakcji będzie to tylko dla nich pożywką i zapewne takie sytuacje będą się powtarzać. Sam mieszkam w wylęgarni patologii i mam wielu 'kolegów' mniej lub bardziej pato, bo się tutaj wychowałem, więc takie problemy mnie nie spotykają, ale przykładowo mojego nie pato kolegę kiedyś chcieli bić, bo nie jest stąd XD Może innym normalnym sąsiadom też ci idioci przeszkadzają, a gdyby kilku chłopa poszło do nich na rozmowę to pewnie byliby grzeczniejsi.


Programować muszę, bo się uduszę
CZ
Są słabiutkie, ale problem z patusami jest taki, że to są przeważnie najwięksi tchórze, którzy używają głównie noży i gazów pieprzowych, więc nawet jakbyś 1:1 z nim wygrał chociażby dzięki cardio to pewnie taki wyciągnie kose i po Tobie.
gk1982
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:19 dni
  • Lokalizacja:Łódź
  • Postów:541
1

To mogą być ich głupie zabawy. Zakładają się czy jest kozakiem i zrobi taki czy tak. Np czy ściągnie przechodniowi spodnie, obrazi dziewczynę, powie komuś że ma do d**y fryzurę itp. To jest do wzięcia na żarty i dobry humor. Gorzej jak ta zabawa się rozkręca a goście nie mają kręgosłupa moralnego do tego często są to pseudo bandyckie grupki, wtedy mogą sprawdzać kolegę czy jest taki odważny i przypierdoli przechodniowi w nos lub walnie bejsbolem....


Don't give up learning JavaScript!
It is enjoyable to make things visible which are invisible.
Każdy programista przybywający z innego miasta jest fachowcem.
Anyone who stops learning is old, whether at twenty or eighty.
Anyone who keeps learning stays young.
The greatest thing in life is to keep your mind young.
OM
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:162
1

To jest do wzięcia na żarty i dobry humor

Dobry żart


Programowanie to nie piniata, że napierdalasz w klawiaturę i wypadają cukierki.
SP
No właśnie też nie odbieram tego jako żart, ale wdawanie się w bójkę z patusem niewiadomego pochodzenia i niewiadomych zachowań jest dla mnie po prostu straszne ze względu na mnogość niewiadomych konsekwencji. Na macie mógłbym z nim sparować 24h do nieprzytomności. Nie czujesz podobnie ? Nie czujesz konsekwencji ? To zazdraszczam
OM
Nie no, sam nie wiem jak bym się zachował, jak by było, pewnie też bym się z nimi nie bił, ale uważam, że należy im się wpierdol. Tylko, że nie każdy ma na to odwagę, ani możliwości.
SP
I właśnie to jest sedno. Że czujesz, że się należy wypierdol niemiłosierny, ale poświęcasz niewspółmiernie duzo zapominając o prawdziwych celach w życiu.. ja tez jako osoba trzecia na chłodno powiedziałbym ze wpierdol :D
CR
No właśnie trzeźwo myśląc, to "uszkodzisz g**no, a siedzieć pójdziesz jak za człowieka..."
BraVolt
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:2918
1

@spyrx: Mieszkałem z dziewczyną przez rok w jednej z dzielnic cudów i nie dostałem ani razu w ryło, nikt mnie nie skroił mnie, nikt dziewczyny nie zaczepiał gdy wracała do domu gdy było ciemno. Jedyny problem miałem, żeby było śmiesznie, z policją. Kryminalni wjechali nam w sobotę na obiad i pokazowo żeby wszyscy w domach widzieli zapakowali mnie w bransoletkach na tylną kanapę. Ktoś złożył zeznania, rzekomo brałem udział w kradzieży z włamaniem, wskazał mnie.

Jak cię nosi i lubisz sobie pokozaczyć to po pierwsze, zawsze znajdziesz większego kozaka, po drugie jak nie będziesz szukać wrażeń to wrażenia nie znajdą ciebie.
Ostatnia głupota jaką możesz zrobić to składać zawiadomienia na policji. Policja ci nie pomoże, to jedyne co jest w temacie pewne.


"Kiedy wiedzieć czy zacząć nauke Springa? bo w czystej Javie to nic ciekawego nie zrobie chyba"
Ein Volk, ein Reich, ein Kwa-Kwa ***** ***
Zobacz pozostałe 2 komentarze
SP
U siebie ;p ja tu mieszkam niecałe pol roku
BraVolt
Znają cię po kilku tygodniach albo nawet wcześniej.
SP
No ok, jeśli to osiedlowy monitoring to znają:D
SP
Ale to jednak motywacja do zakupu chaty szybciej chyba ;p
BraVolt
'Monitoring' stoi grupkami na ulicy.
bakunet
  • Rejestracja:prawie 8 lat
  • Ostatnio:około 5 godzin
  • Lokalizacja:Polska
  • Postów:1591
0
spyrx napisał(a):

@bakunet:
Raz koleś jeden mnie zaszedł od tyłu i próbował spodnie ściągnąć xd na szczęście się odwróciłem.

Drugi raz obrażali mi dziewczyne

Oni chodzą do przedszkola, czy jak?

gk1982
Narkotyki, alkohol i dopalacze wyżerają mózg, tak mogą być na poziomie przedszkola.
SP
Jak słyszałem raz rozmowę tego typa przez telefon to ... darcie mordy w żabce żeby każdy slyszal, 0 dziekuje do sprzedawczyni i zasob słów maksymalnie ograniczony .. i ten typowy sebixowy irytujący smiech
Aryman1983
  • Rejestracja:prawie 15 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Lokalizacja:Pabianice
  • Postów:255
4

U mnie menele i patola bardzo miła ;-) Zawsze powiedzą dzień dobry i przytrzymają drzwi jak widzą, że ciągnę się z wózkiem ;-)

KHX
To nawet nie patola jak taka uprzejma :D
Aryman1983
Aryman1983
@KHX: oj patola ;)
SH
  • Rejestracja:około 5 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:82
0

Rozbawił mnie Twój wstęp:

wypracowałem sobie jakąś piramidę wartości no i generalnie moje priorytety w życiu to moja kobieta, rodzina, rozwój kariery, kupno mieszkania i po prostu rozwój życia materialnego oraz >duchowego na coraz to wyższy poziom. Zaraz pewnie jakieś dzieci

Twoja piramida jest dokładnie do góry nogami. Bez tego ostatniego nie możesz mieć pierwszego ale bez pierwszego możesz mieć ostatnie ;D

edytowany 1x, ostatnio: shitlord
SP
Powiedzmy, że to równorzędne wartości jak się dojrzeje do odpowiedniego podejścia i znajdzie tą jedyną po milionach randek i związków :D
SH
@spyrx: Widzę, że kolega jeszcze buja w obłokach :D Poczekaj to zobaczysz.
MA
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:prawie 2 lata
  • Postów:337
6

Na sportach walki powinni Ciebie nauczyć, że szkoda zdrowia i konsekwencji prawnyxh na uliczne bójki i powinieneś zawsze uciekać. Jesteś pewien, że chodziłeś do jakiegoś dobrego klubu czy jakiejś fuszery?

Oczywiste, że za takie naskoki jako mężczyźni powinniśmy im wp*** ale niestety to nie te czasy i szkoda swojego życia.

Gjorni
A kiedyś ludziom nie było szkoda życia? xD Prawda jest taka, że żyjemy w kulturze piętnującej agresję i większość z nas oblewa mokry pot na myśl o szarpance z dresem, która nie daj perun jak skończy się gongiem. To jest dla wielu traumatyczne przeżycie, z którego ciężko się im podnieść. Szkoły walki też powinny uczyć, aby uciekając z bójki uciekać prosto do szkoły walki :P
KHX
  • Rejestracja:około 5 lat
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Lokalizacja:według VPN
  • Postów:194
0

Póki ci nic nie robią to zostaw w spokoju. Ale jak coś zaczną, to na maksa gazem po ryju i ostro z nimi, niech się naucza.


Sic Parvis Magna
Wiesz co się liczy? Szacunek ludzi piwnicy.
BraVolt
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:2918
1
MuadibAtrides napisał(a):

Na sportach walki powinni Ciebie nauczyć, że szkoda zdrowia i konsekwencji prawnyxh na uliczne bójki

Szkoda marnować życia na kozaczenie, bo albo trafi się większy kozak (dość prawdopodobne) albo zapaskudzisz sobie życiorys.
Jak cię jakiś siusiak będzie chciał w coś wrobić, będą zeznania i nie wiadomo skąd znajdą się szemrani świadkowie a ty jesteś z czystą historią to po trzech godzinach maglowania wracasz spacerkiem do domu. A nawet bez takich takich cudów i wrabianiem nie wiadomo w co, to później w pracy może się przydać świadectwo niekaralności. W obu przypadkach przegrywasz. Prałem się ale w podstawówce, wtedy to był poziom wylewania na głowę woreczków z wodą z kibla. Później warto zastanowić się nad sobą i wydorośleć.


"Kiedy wiedzieć czy zacząć nauke Springa? bo w czystej Javie to nic ciekawego nie zrobie chyba"
Ein Volk, ein Reich, ein Kwa-Kwa ***** ***
MA
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:prawie 2 lata
  • Postów:337
2

@spyrx: tak, tylko żeby Ciebie uświadomić opowiem Tobie historię mojego przyjaciela. Przyjaciel trenuje i żyje sportem. Trenuje boks i sporty walki, treningi w dzień w dzień kilka razy dziennie, kadra narodowa, przygotowania itp.
W czasie kiedy jest między zawodami jest niesamowicie nabuzowany i chętny do bitki. Do takiego stopnia, że przyznał mi się, że łazi z kastetem i nożem - tak jakby ktoś go zaczępił, to żeby go zap*** i uciec, bo chce zobaczyć jak to jest.

Z wyglądu? Nie pozorny, drobny, niski koleś. Tak naprawdę przygotowany do zawodów, do walki, rozciągnięty i zbite mięśnie (po prostu silny).

Na jego nieszczęście przydarzyło mu się to co chciał - zaczepiał go niby menel nie menel wioskowy pod sklepem gdy czekał na swoją dziewczynę. Wyzwiska, zaczepki, szturnięchia - to wszystko wytrzymał, ba nawet druga sklepowa na fajce komentowała. Nie wytrzymał gdy tamten na niego napluł na twarz. W ciągu minuty po pierwszym kopnięciu w twarz ściągnął człowieka na ziemię, który uderzył głową o beton. Następnie połamał mu wszystkie żebra i zaczął go katować. Gdy tamten brocząc w swojej krwi coś mamrotał ledwo przeżył, jego dziewczyna go szybko odciągnęła i uciekli w cholerę zanim zdążył go zakopać na śmierć. Trwało to 2-3 minuty.

Potem przez ~2 tygodnie nie ruszał się z domu, po wizycie na wiosce tamten koleś połamany dalej żył.
Czy był bardziej męski? Raczej nie
Po prostu nie wytrzymał i tyle.
Ale było blisko aby bujał się z tym resztę życia.

Po drugie, kolega prowadzi pizzerie z wydarzeniami sportowymi - głównie piłka nożna. Ilość noży, które sprząta za kanapami, gdy kibice je gubią gdy wypiją parę piw tworzą naprawdę piękną kolekcje. Zastanowiłbym się przed kozaczeniem.

SP
Właśnie takiego czegoś się boję. Chyba najbardziej tego, że ma dalekie znajomości i jest jakaś szansa na to, że nie tylko ja ale i moja rodzina będzie miała niemiło. Boję się też tego, że po 1 strzale koleś padnie głową o beton albo ma krwiaka i k.o. na zawsze.
KHX
  • Rejestracja:około 5 lat
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Lokalizacja:według VPN
  • Postów:194
1
MuadibAtrides napisał(a):

@spyrx: tak, tylko żeby Ciebie uświadomić opowiem Tobie historię mojego przyjaciela. Przyjaciel trenuje i żyje sportem. Trenuje boks i sporty walki, treningi w dzień w dzień kilka razy dziennie, kadra narodowa, przygotowania itp.
W czasie kiedy jest między zawodami jest niesamowicie nabuzowany i chętny do bitki. Do takiego stopnia, że przyznał mi się, że łazi z kastetem i nożem - tak jakby ktoś go zaczępił, to żeby go zap*** i uciec, bo chce zobaczyć jak to jest.

Z wyglądu? Nie pozorny, drobny, niski koleś. Tak naprawdę przygotowany do zawodów, do walki, rozciągnięty i zbite mięśnie (po prostu silny).

Na jego nieszczęście przydarzyło mu się to co chciał - zaczepiał go niby menel nie menel wioskowy pod sklepem gdy czekał na swoją dziewczynę. Wyzwiska, zaczepki, szturnięchia - to wszystko wytrzymał, ba nawet druga sklepowa na fajce komentowała. Nie wytrzymał gdy tamten na niego napluł na twarz. W ciągu minuty po pierwszym kopnięciu w twarz ściągnął człowieka na ziemię, który uderzył głową o beton. Następnie połamał mu wszystkie żebra i zaczął go katować. Gdy tamten brocząc w swojej krwi coś mamrotał ledwo przeżył, jego dziewczyna go szybko odciągnęła i uciekli w cholerę zanim zdążył go zakopać na śmierć. Trwało to 2-3 minuty.

Potem przez ~2 tygodnie nie ruszał się z domu, po wizycie na wiosce tamten koleś połamany dalej żył.
Czy był bardziej męski? Raczej nie
Po prostu nie wytrzymał i tyle.
Ale było blisko aby bujał się z tym resztę życia.

Po drugie, kolega prowadzi pizzerie z wydarzeniami sportowymi - głównie piłka nożna. Ilość noży, które sprząta za kanapami, gdy kibice je gubią gdy wypiją parę piw tworzą naprawdę piękną kolekcje. Zastanowiłbym się przed kozaczeniem.

Ja taką agresję miałem po obejrzeniu pitbulla.
Dopiero później dowiedziałem się, że to komedia...


Sic Parvis Magna
Wiesz co się liczy? Szacunek ludzi piwnicy.
chalwa
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około rok
  • Postów:109
3

Pracowałem kiedyś w sklepie z militariami. Generalnie polecałem zawsze klientom gaz pieprzowy, ale zawsze największe wrażenie robiła na nich pałka teleskopowa.
Nie sugeruję użycia bezpośredniego ze względu na dość kiepskie prawo do obrony własnej w Polsce. Natomiast trzask rozkładanej pałki zmiękcza każdego.
Można ją posiadać bez zezwoleń bo nie podpada pod ustawę o Broni i Amunicji. Najwygodniejsze są 21", niehartowane mogą być jednorazowe albo wymagać prostowania na kowadle po użyciu.

Jeśli gaz to tylko żel i w okolicach stówki, a nie te za 20zł.

Nie wpadnij na pomysł zakupu pistoletu hukowego bo ich legalność jest wątpliwa i zależy od humoru policjanta. Skuteczność też kiepska. Paralizatory ręczne też są kiepskie, a tasera chyba u nas nie kupisz ;)

Mimo wszystko na Twoim miejscu rozważałbym zmianę mieszkania, choćby dla zdrowia psychicznego.

edytowany 1x, ostatnio: chalwa
Zobacz pozostałe 2 komentarze
somekind
Na szczęście jest Świebodzki.
KamilAdam
Z pałkę teleskopową jest ten problem że jest za dobra. Na prawdę łatwo zrobić duże uszkodzenia człowiekowi taką pałą
chalwa
Zasięg taki jak gaz w puszce i nie robią żelowych, więc zostaje tylko stożek, którym można się samemu trafić. Jak masz pecha to Cię ktoś postrzeli z dystansu. Osobiście nie widzę sensu tego rozwiązania.
BraVolt
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:2918
2
chalwa napisał(a):

Nie sugeruję użycia bezpośredniego ze względu na dość kiepskie prawo do obrony własnej w Polsce. Natomiast trzask rozkładanej pałki zmiękcza każdego.

Sorry, ale zdecydowanie nie. Jak ktoś kozaczy i grupa chce mu spuścić wpier... to się chłopcy trzasku nie przestraszą.
Skończy się nie tym, że spuścili ci łomot ale że uczestniczyłeś w bijatyce, oni uciekną, przyjadą gliny, zgarną ciebie i dwóch kolesi - on się awanturował i nas pobił. Pałkę miał, o to ta pałka.

Będą mieli w tym biznes, to zeznają, że ich pobiłeś. Bo szukałeś okazji do pokozaczenia.
Co robić? Nie szukaj rozrywki, bo znajdziesz.
Albo że ty obrobiłeś sklep od zaplecza. Bo po prostu od niedawna tu mieszkasz i możesz zostać frajerem do wystawienia.
Co robić? Być czystym, a nie ledwo pół roku mieszka, już trzy razy w bójkach z interwencją policji, w tym raz z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

Chłopaki tam mieszkają i znają się od czasu kiedy pierwsze piwo kradli w biedrze i nie ustawisz ich jak byś chcial.
'To nie jest twoje towarzystwo więc w nie nie wchodź' i to chyba jedyna rozsądna rada.


"Kiedy wiedzieć czy zacząć nauke Springa? bo w czystej Javie to nic ciekawego nie zrobie chyba"
Ein Volk, ein Reich, ein Kwa-Kwa ***** ***
chalwa
Masz rację. Myślałem o sytuacji 1:1. Z grupą to chyba zostają tylko dobre buty do biegania.
SP
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:38
0

Były współlokator opowiedział mi, że koleś się chwali w żabce, że co weekend z ziomeczkami wsiadają w bmw i robią zamieszanie w podmiejskich gminach i regularnie pije poď żabką, jest głośny, nie robi sobie nic ze spisywania przez policję ale podobno nieszkodliwy. Tragedia ludzka.

KA
  • Rejestracja:prawie 21 lat
  • Ostatnio:4 dni
  • Postów:700
5

Ja nie wiem, zastanasiasz sie na forum czy wpierdolić sebixowi na osiedlu? ;)


Kto nigdy nie zrobił var dupa niech pierwszy rzuci kamień.
SP
Haha, nie :D Jak pisałem wyżej kilka razy, nie pobiłbym typa nigdy, bo mi żal życia. Bardziej się filozoficznie zastanawiałem i byłem ciekawy jak inni sobie radzą w takich niecodziennych sytuacjach.
Tenonymous
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:6 dni
  • Postów:425
4

Trenując pewien sport walki, kilka lat, w życiu bym mi nie przyszło do głowy, żeby reagować na takie zaczepki. Najczęściej mijając taką grupę, nie kieruje wzroku w ich stronę, staram się też szukać drogi okrężnej, żeby nie prowokować głupich sytuacji.

Natomiast jeżeli ktoś mnie już zaczepi słownie to zwyczajnie olewam i idę dalej. Co do fizycznych zaczepek, na całe szczęście nie miałem sytuacji. Niemniej nie wydaje mi się, że próbował bym się z kimś szarpać bo szkoda mi życia na problemy z prawem.

Inaczej było w liceum, bo tam człowiek był głupi, a okazji co nie miara, i trochę mniej, zwłaszcza po alkoholu, patrzyło się na konsekwencje.

BluzaWczolg
BluzaWczolg
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:ponad 3 lata
  • Postów:530
2

Od pewnego czasu mieszkam na osiedlu gdzie jest trochę patologicznych ludzi

Po co?

Polecam wynająć sobie mieszkanie w lepszej dzielnicy, dla programisty to nie jest duża różnica.

Na problemy z psychiką psycholog.

Natomiast jak nie ma wyjścia, to algorytm od znajomych którzy mieszkali w takich dzielnicach i znali ulicę był taki: nigdy nic nie odpowiadaj, idź dalej, w razie super ostateczności jak ktoś chcę Cię uderzyć to gaz pieprzowy. Nie mam pojęcia czy działa.


Nie czarodziejska tylko magiczna. I nie fujarka tylko flet. Magiczna flet.
edytowany 2x, ostatnio: BluzaWczolg
nowyworek
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Lokalizacja:świat
  • Postów:174
2

Chłopie jak Ty żyjesz...
Czytasz książki o fizyce kwantowej zamiast chlać, bzykać się i napie*dalać? Co to za życie wgl.
Wyłącz komputer, wyjdź z domu i nie wiem fight cluba załóż czy coś.
Panienki poznawaj i ciesz się życiem


Julian
edytowany 1x, ostatnio: nowyworek
obscurity
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 11 godzin
0

A ja w ogóle jestem w szoku że się jeszcze takie akcje dzieją gdzieś. Chyba z 10 lat nie spotkałem takiego "sebixa" i myślałem że już są na wyginięciu. Polecam się przeprowadzić w lepsze miejsce albo przypakować trochę żeby nie komentowali z 10 metrów że leszcz idzie


"A car won't take your job, another horse driving a car will." - Horse influencer, 1910
SP
Ćwiczę siłowo, głównie trójbój ponad 10 lat ;p duży gabarytowo nie jestem ale przy 75kg robię w sumie 500kg.. dodatkowo sporty walki. Ale nawet gdybym był mistrzem ufc to bym bał się z kolesiem bić :D
Tenonymous
przede wszystkim jakbyś był mistrzem UFC to nie mieszkałbyś w takim miejscu i nie napotykał takich ludzi.
ToTomki
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:1313
2

I najlepiej niech jeszcze urośnie z pół metra

SH
  • Rejestracja:około 5 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Postów:82
2

No i dobrze .. ale były to sytuacje, kiedy ktoś obraża mnie czy dziewczynę i po prostu godzi w dumę.

Baitują Cię.
Słyszałeś ten cytat ?

“If you are distressed by anything external, the pain is not due to the thing itself, but to your estimate of it; and this you have the power to revoke at any moment.”
― Marcus Aurelius, Meditations

https://www.goodreads.com/quotes/15190-if-you-are-distressed-by-anything-external-the-pain-is

Poczytaj o stoicyźmie, ale pamiętaj żeby nie mylić go z pasywnością.

Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)