Będę przenosić się do dużego miasta (jeszcze nie wiem jakiego) po studiach i zastanawiam się, co zrobić najpierw.
Plusy szukania najpierw pracy to:
- nie muszę decydować się na jedno miasto
- gdy nie będę mógł znaleźć od razu pracy to wciąż mieszkam u rodziców, więc bez spiny szukam dopóki nie znajdę
Plusy szukania najpierw mieszkania
- brak pośpiechu z przeprowadzką i szukaniem mieszkania w przypadku uzyskania oferty pracy - znalezienie np odpowiedniej kawalerki a nie na szybko pokoju - w przypadku szukania najpierw pracy, trzeba potem na szybko coś znaleźć
- wygodne jeżdżenie na rozmowy kwalifikacyjne w tym samym mieście rano autobusem, a nie pociągiem a potem przedzieranie się przez miasta których w ogóle nie znam
- bycie dostępnym "od zaraz"; kolega mówił, że nie mógł znaleźć pracy gdy w CV wpisywał miasto rodzinne a nie docelowe
Jak wy robiliście? Jak byście zrobili?