Dobrze czy źle?
- Rejestracja:około 9 lat
- Ostatnio:3 miesiące
- Postów:206
0
Zobacz pozostałe 5 komentarzy
LukeJL
smutne jest raczej to, że wiele ludzi nie potrafi dostrzec ironii :)
Wizzie
załóżmy, że nie potrafię - wytłumacz mi więc proszę na czym ta ironia polega
LukeJL
http://sjp.pwn.pl/szukaj/ironia.html
Wizzie
spytałem na czym "ironia" tego obrazka polega, nie o definicję słownikową
Azarien
awatar @Grzyboo już dawno poleciał u mnie do adblocka.
- Rejestracja:prawie 12 lat
- Ostatnio:prawie 5 lat
- Lokalizacja:Warszawa
- Postów:1683
0
mam pytanie: czy jest się czego obawiać? mam nadzieję, że nie będzie jakiegoś przypału
edytowany 1x, ostatnio: karolinaa
0
Jeśli ktoś się nudzi i chciałby posłuchać opinii osoby z UK to polecam posłuchać rozmowy odnośnie - brexitu. Co będzie w przyszłości trudno powiedzieć, jakie będą konsekwencje dla Polski? Również trudno stwierdzić, musimy czekać na rozwinięcie sytuacji ;)
- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Lokalizacja:Piwnica
- Postów:7697
6
Tusk obiecał, że sprawadzi emigrantów do domu i słowa dotrzymał :D
- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:4 miesiące
- Lokalizacja:Hong Kong
0
w tej chwili nie widze zeby to byla jakas tragedia (dobry moment na kupowanie na gpw ;))
na dluzsza mete to zobaczymy, ale mysle ze nie ma co demonizowac, pokazywanie paszportu na granicy to jeszcze nie koniec swiata
daj spokoj, odbije sie :)
to byl idealny moment. nawet bylo widac ze ktos niezle dumpowal tam. 22 para GBP/USD 1.5 by o szostej rano dtoknac 1.35. i potem znowu na 1.40. Na fali najlepiej sie plywa:P
przecież UK i tak nie jest w strefie Schengen.
no nie jest, co nie zmienia faktu ze nie trzeba tam paszportu, nie?
- Rejestracja:ponad 12 lat
- Ostatnio:9 miesięcy
- Lokalizacja:Dąbrowa Górnicza
0
a tearz dokumentow na granicy z UK nie pokazujesz?? pokazujesz bo UK w Schengen nie jest. to samo Norwegia, paszportu na granicy nie poakzuja... Wiec jesli UK wyjdzie to z szeregiem umow ktore zagwarantuja im brak cel i paszportow. UK jest zbyt grubym rynkiem dla Unii zeby ta nie poszla im na reke i nie podpisala umow handlowych.. Wiec dla mnie ejst to wyjscie tyllko na papierze bo zbyt duza kasa tu jest by ktos odpuscil umowy handlowe.
A firmy brytyjskie beda zalezne od tyc umow. Umowa o podwojnym opodatkowaniu czy inne hadnlowe zostakja. Jedynie teraz rzad UK ma od huku roboty bo z kazdym Panstwem bedzie musial zawierac nowe umowy bezposrednio. ale obydwu stronom bedzie zalezec na tym UK bo chca rynek zbytu a Drugiemu Panstwu bo chca kase z UK.
edytowany 2x, ostatnio: szalonyfacet
- Rejestracja:ponad 13 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Postów:4882
5
Referendum niby nie jest wiazace, ale Cameron wypowiedzial sie, ze rezygnuje z pozycji premiera! Takze sadze ze UK odlaczy sie od Unii Europejskiej.
Co moze sie zdarzyc? Kraje takie jak Walia, Szkocja, Irlandia beda albo domagac sie kasy od Anglii, albo beda chcialy zostac w EU. To drugie sprawia, ze beda musieli wystapic z Wielkiej Brytani
Kolejna kwestia to, ze duzo inwestorow i firm zapowiedzialo, ze gdy sie tak stanie (w sensie UK wyjdzie z Unii) to oni przeniosa swoje siedziby do Irlandii (Dublinu). Ogolnie ekonomicznie UK moze miec problemy. Anglia jezeli nie wynegocjuje dobrych warunkow handlowych z Unia Europejska, to bedzie dla nich bardzo duzy problem. Nikomu nie bedzie sie oplacac sciagac rzeczy z UK czy sprzedawac do UK. Firmy samochodowe tez beda uciekac z UK. i UK nie jest grubym rynkiem dla EU. To EU jest grubym rynkiem dla UK ;)
Trzecia rzecz sa imigranci, oczywiscie nie pozbeda sie wszystkich od razu i nie beda przymusowo ich lapac. Ale na pewno duzo ludzi nie dostanie pozwolenia na mieszkanie w Anglii i beda zyc jak Meksykanie w USA albo wroca do swoich Panstw. Problem jest taki, ze wtedy zabraknie rak do pracy dla UK.
Ostatnia sytuacja (jest ich wiecej, ale chodzi o te glowne) to spowodowanie efektu domina, skoro Anglia wyszla z Unii Europejskiej to moga sie pojawic kolejne narody ktore wyjda z tej Unii. Francja zapewne bedzie miala rowniez referendum. Jezeli czytaliscie gdzies ze Holandia tez ma miec, to sa bzdury. Holandia nie ma czegos takiego jak referendum. A partia ktora to chce, ma poparcie na zasadzie korwina
Co to moze oznaczac dla Polski? Jezeli pojdziemy efektem domina za szybko, to sankcje ktore zalozy na nas Unia moga byc dosc znaczace dla naszej gospodarki i wtedy bedziemy musieli szukac przyjaciol gdzies na wschod... Chiny albo Rosja... Zadne z nich nie bedzie chcialo wspolpracy jak rowny z rownym z Polska. Jezeli nie pojdziemy efektem domina, to produkty ktore produkowala UK moze zostac rozlozona na inne kraje w tym Polske dzieki czemu Polska moze troche na tym zarobic.
edytowany 4x, ostatnio: fasadin
Zobacz pozostałe 4 komentarze
w Polsce zrobili by referendum jeszcze raz, za rok, albo za dwa, i dopiero zaakceptowaliby wynik, jeśli byłby taki, jak chce władza.
@fasadin Jak najbardziej, ale chyba nie do końca rozumiesz że mi właśnie o to chodzi. W Polsce (i niestety Ty chyba się zaliczasz do tego, bez urazy) panowało by przekonanie że taki wynik referendum to żadne zobowiązanie i dziękuję. W UK dla polityków to jak najbardziej zobowiązanie bo taka jest wola większości glosujących, nie ma pola do dyskusji. Zwróć uwagę że w dwie godziny po oficjalnym ogłoszeniu wyników Cameron ogłosił rezygnację z urzędu premiera mimo że nigdy nie twierdził że zrezygnuje jeśli Brexit zostanie przegłosowany. To całkowicie inna mentalność.
0
Dobrze czy źle??
DOSKONALE !!! - lepiej być nie mogło! dla całej UE !!!
Zobaczcie film:
Ta, jeden z kolejnych filmów odnoszących się do wartości emocjonalnych. Tylko problem taki, że nie zawiera racjonalnej analizy. W ogóle przed referendum praktycznie nie było racjonalnej debaty, co jest nowością jeśli chodzi o UK. Obie strony przerzucały się argumentami na poziomie "pokażmy Merkel, że jesteśmy Wielką Brytanią!" i "jak wyjdziemy z Unii to Wasze zwierzątka nie będą mogły jeździć razem z Wami!". Racjonalna debata zaczęła się po Brexicie i nagle Brytyjczycy sobie uświadomili, że zagrożona jest nie tylko gospodarka, ale spójność WB(Szkocja, NIR).
- Rejestracja:prawie 9 lat
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Lokalizacja:UK
- Postów:2235
0
jenot21 napisał(a):
Pracuje ktoś z forum w UK ? Co się mówi w firmach programistycznych, będą przenosić się na kontynent?
Ja pracuję dla firmy z siedzibą w Dublinie. Większość naszych klientów to również rynek irlandzki. na razie w zasadzie nic się w firmie nie mówi bo niby co można by powiedzieć? Trzeba czekać na wyniki negocjacji UK-EU.
Swoją drogą pod petycją o drugie referendum już ponad 3 miliony podpisów- https://petition.parliament.uk/petitions/131215 Widać nawet w UK dużo osób nie rozumie do końca demokracji...
edytowany 1x, ostatnio: Aventus
Z tą frekwencja to mi się przypomina warszawskie referendum o odwołanie H.G.W. Ci co chcieli ją odwołać szli na referendum (większość głosów na referendum było za odwołaniem), a ci co chcieli ją utrzymywać przy władzy po prostu nie szli na wybory, żeby zmniejszyć frekwencję.
Rezultat był taki, że większość głosujących głosowała za odwołaniem H.G.W, ale pozostała bo była za mała frekwencja (bo jej zwolennicy "głosowali" nie pójściem do urn).
Dublin nie jest w UK.
@somekind I co w związku z tym?
- Rejestracja:ponad 21 lat
- Ostatnio:około 14 godzin
6
jenot21 napisał(a):
Co się mówi w firmach programistycznych, będą przenosić się na kontynent?
A po kiego niby dziada?
Histeria tak jakby UE to był raj na ziemi, poza nią nie było życia i teraz trzeba z UK uciekać i firmy przenosić.
Jakie będzie UK bez Unii, na ile przyjaznym będzie krajem, to się dopiero okaże.
A jak się okaże, to się wtedy zobaczy.
Rozbawiają mnie dalekosiężne gdybania jak będzie wyglądać współpraca UK z Unią za lat 10 czy 20.
Myślał indyk o niedzieli.. w kolejnych krajach do władzy lub przynajmniej do parlamentu dochodzą partie nacjonalistyczne, niechętne Unii. Będą referenda w kolejnych krajach, nie zawsze z takim samym wynikiem, ale nie zapowiada się, żeby trend miał się odwrócić.
Swego czasu było referendum w sprawie niepodległości Szkocji. Wtedy mówiono: głosujcie przeciw, bo Szkocja wypadnie z Unii i będzie się musiała ubiegać o członkostwo od nowa. Wynik był na „nie”, a Cameron ogłosił że kolejnego referendum w tym pokoleniu już nie będzie, sugerując że to był wynik na jakieś 20 lat wiążący. Guess what. Dwa lata później Cameron odchodzi, a w Szkocji poważnie się mówi o nowym referendum, tym razem w celu pozostania w Unii.
Tyle że zanim do niego dojdzie, to Unii może już nie być.
Równie śmieszne jest biadolenie że „to koniec Wielkiej Brytanii”.
Wielka Brytania to wyspa. Koniec to może być co najwyżej Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Nie będę płakał.
edytowany 1x, ostatnio: Azarien
Dałem okejke chociaż nie zgadzam się co do ostatniego. Interesuję się trochę geopolityką i w dobie gdzie reszta świata się zbroi i umacnia ekonomicznie takie separatystyczne ruchy odśrodkowe w Europie zachodniej budzą duże obawy. Rozumiem wołać o niepodległość będąc uciskaną mniejszością etniczną ale w XXI wieku? To tylko wzajemne osłabianie się. Ludzie naprawde powinni myśleć czasem bardziej strategicznie. Jeśli większość zagłosowała za wyjściem z EU to należy to uszanować a nie nagle mówić "to nie nasz (Szkocji/Irlandii Płn) głos"
Ja będę się cieszył, jeśli Irlandia Północna i Szkocja się odłączą. A jeszcze 100 lat temu to było największe państwo wszech czasów.
0
Jak UK wyszedł by z UE to śmiem sądzić że Funt Brytyjski z czasem by jeszcze podskoczył na wartości. Szwajcaria nie w UE a jak Frank wyskoczył na wykresach zadłużając ludzi co brali kredyty we frankach.
Chwilowe wachania waluty to normalka, natomiast wbrew temu co wielu internetowych "specjalistów" twierdzi jest bardzo mało prawdopodobne żeby funt znacznie osłabł. W to wlicza się masa czynników więc chwilowe wahania są normą w chwilach niestabilności. A z taką niestabilnością od piątku rano mamy do czynienia.
Frankowicze sami się wydymali;
Frank nie jest mocny dlatego, że nie jest w Unii, tylko dlatego, że Szwajcaria jest bardzo stabilna gospodarczo i politycznie(swoją drogą blisko współpracuje z UE). To jest raczej dowód na to, że inwestorzy lubią inwestować w stabilne państwa. Tylko, że WB nie poprawia stabilności przez wypowiadanie wszystkich umów unijnych, więc nawet jeśli będą dążyli do bycia Szwajcarią to zejdzie im to przynajmniej kilkanaście lat zanim odbudują zaufanie.
@furious programming: nie sami, bo banki stosowały (jak się teraz okazuje nielegalną) praktykę „nie ma pan zdolności kredytowej w złotówkach ale ma we frankach”.