Ostatnio notuje sporo rzeczy analogowo (zeszycik) i zauwazylem ze sporo dlugopisow po prostu przestalo pisac, pomimo ze byly malo/wcale uzywane. Macie jakis sposob na to?
Zatyczka?
Pisać więcej ;) a długopisy pewnie ucieszy ciepło (tylko nie za dużo, bo wszystko będzie w tuszu).
poliz :D
Ostatnio wydobyłem z czeluści mały kartonik z czasów podstawówki z długopisami. Przeleżały koło 20 lat. Większość pisała bez problemu. Niektórym wystarczyło parę chuchnięć (ciepło).
Ciekawe ile dekad swoje chowałeś, że tak Ci zaschły.
fasadin napisał(a):
poliz :D
Dokładnie. Enzymy zawarte w ślinie mogą pomóc "ruszyć" zaschnięty atrament, którego część stanowią substancje zagęszczająco/żelujące, najczęściej pochodzenia naturalnego :)
Wziąć jakiś karton (plik kartek) do zbycia, wcisnąć 2-3 razy mocniej i mazać przez jakiś czas po tym kartonie.
wyjmij wkład i potrzymaj parę minut w ręce żeby go rozgrzać.
Zacznij pisać na laptopie. Laptopy z reguły nie zasychają.
A mogą się przegrzać:p co to za słabe długopisy. Dla większości zatyczka wystarczy. Te żelowe wymagają ciepła inaczej słabo piszą.
Firmowki rozne. One sa bez zatyczek (chowane). Moze po prostu maja badziewne wklady i trzeba porzadne metalowe zenithy kupic?
Ale za rada Azariena udalo mi sie kilka zreanimowac - w koncu nie na darmo laptop ma z boku wylot cieplego powietrza:)
Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.
Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.