Ja czytałem. Jeżeli jesteś głębiej zainteresowany historią, która rozgrywała się wiele (tysięcy) lat przed wydarzeniami opisanymi we Władcy Pierścieni i zadowoli Cię skrótowy i czasem chaotyczny ich opis to jak najbardziej polecam. Niektórych jednak może to zniechęcić - Władca pierścieni opisuje rok na ponad 1500 stronach, Silmarillion kilka tysięcy lat na 500 (tak to się mniej więcej przedstawia w moich wydaniach). Zasadnicza jednak część opisuje Pierwszą Erę, która trwała około 600 lat. Chodzi mi o to, że ten opis jest na prawdę bardzo skrótowy. Nie są opisane żadne szczegóły a bardziej zarys tych wydarzeń.
Z większymi szczegółami część wydarzeń opisuje książka Dzieci Hurina, wydaje mi się jednak, że przed jej lekturą warto przeczytać Silmarillion.