Nie uważacie, że to trochę głupie prawo? Chodzi o jakąś tam umowę gdzie przy instalacji windowsa ma być możliwość wyboru przeglądarki internetowej inaczej Microsoft zostanie obarczony karami(też finansowymi).
Ej no sorry ale według mnie jeśli to system Microsoftu to on powinien mieć wyłączne prawo do ustalania jakie programy będą zainstalowane na początku. W tym przypadku to jego przeglądarka czyż nie?
I to jeśli użytkownik by chciał inną przeglądarkę to załatwiłby sobie ją.
I dlaczego to się odnosi tylko do przeglądarek internetowych?
A inne programy typu odtwarzacze muzyki, przeglądarki obrazów, filmów, programy do maili? Czemu jest paint a nie paint.net?
To samo można odnieść do innych urządzeń jak smartfony? Zwykły użytkownik może mieć sapy np. do HTC, że na jego smartfonie jest taki launcher a nie taki?
To wygląda jak spory wielkich korporacji które albo chcą łatwo podbić sobie statystyki albo próbują się w ten sposób "wybić" z dna.
W końcu jeśli ktoś by chciał jakiś program to go sobie znajdzie.
Odpalam pierwszy raz lapka wujka i mi tu jakiś wybór przeglądarki blokuje ekran...