Pytanie dotyczące projektu

0

Witam.
To znów ja..., w niezmienionym temacie.
Stworzyłem system rejestracji domen.
Stworzyłem go, zleceniodawca był ciągle w kontakcie z projektem -> mógł śledzić system (logowac sie itp) , by zobaczyc w jakim kierunku to idzie. Wiedział jak i co jest zbudowane.

Przychodzi czas zapłaty.
Teraz zleceniodawca piszę protokół odbioru. W nim zgłosił błędy konstrukcyjne konstrukcyjne-> chce podzielić strony na rejestracje, transfer , przedłużenie. Obecnie jest to wszystko na 1 stronie. Nic nie było mowy o takim czymś, jak badał i testował system (rejestrując domeny) itp.
Mogę zarządać od niego dodatkowej zapłaty za taką operację? To nie jest błąd systemu, po prostu jego "widzimisię".

0

Cokolwiek bedziesz teraz robil dla niego, to miej NA PIŚMIE Z JEGO PODPISEM dokładny opis tego, co i jak ma być zrobione.

0

@bordeux jak rozumiem masz gdzieś spisane i podpisane przez niego wymagania co do systemu? Jeśli tak i nie ma tam nigdzie zapisanego że ma być taki podział, to nie widzę powodu żebyś miał za darmo wprowadzać modyfikacje.

0

a jak zleceniodawca dal wolna reke? W umowie jest "stworzenie skryptu rejestracji/transferu/przedluzania domen"?

0

No to mu wytlumacz, ze mial mozliwosc zglaszania obiekcji wczesniej, a teraz to juz po ptokach. Chyba, ze Ci doplaci ;p Na przyszlosc spisuj dokladniejsze umowy.

0

Tez swego czasu popelnilem taki blad (tzn. brak specyfikacji lub niedokladna specyfikacja). Daje to duze pole do naduzyc. Bo pewne opcje moga byc roznie interpretowane. Dla przykladu: zrobiles stronnicowanie pewnych danych. Klient patrzy i mowi: "Eee, myslalem, ze bedzie to na ajaxie". Dla niego fajnie by bylo na ajaxie, dla Ciebie to jest juz roznica, ale nic o tym nie mowil, a w specyfikacji tez nie bylo jasno okreslone. W takich przypadkach trzeba sie wyklocac.

To, ze ten Twoj klient caly czas mial wglad w projekt i dopiero teraz zglasza to, to jest ewidnentne jego "widzimisie". Wytlumacz kulturalnie ale stanowczo, ze to nie jest 5 min. pracy jak moze mu sie wydawac. Ze za darmo mozesz mu zmienic kolor linka, ale nie tak duza opcje. Poniewaz tracicsz swoj czas mozesz zaproponowac mu wykonanie tej opcji za dodatkowa oplata.

Powodzenia i daj znac jak poszlo :)

0

@bordeux, zrób i zapowiedz, że przedłuży to czas projektu o ileś tam oraz prosisz o pełną listę poprawek. Pod listą klient się podpisuje i za koażdą kolejną płaci jak za osobny projekt.

0
Adam Boduch napisał(a)

Dla przykladu: zrobiles stronnicowanie pewnych danych. Klient patrzy i mowi: "Eee, myslalem, ze bedzie to na ajaxie". Dla niego fajnie by bylo na ajaxie, dla Ciebie to jest juz roznica, ale nic o tym nie mowil, a w specyfikacji tez nie bylo jasno okreslone.

Tutaj to programista jest w lepszej sytuacji, IMO. Ja te "ogólne" specyfikacje rozumiem tak, że trzeba spełnić to, co jest w nich napisane i trzeba zrobić to sensownie. W przypadku paginacji wystarczy, by można było się przewijać na następną, poprzednią i n-tą stronę. O to chodzi w "paginacji". A ten warunek "sensowności" dotyczy tego, że przyciski nie mogą mieć po 3 piksele szerokości, a gdy istnieje przypuszczenie, że stron ma być kilkadziesiąt, trzeba umożliwić nie tylko skok do następnej i poprzedniej.

I tyle. Było napisane ogólnie, że ma być paginacja? To jest słaby warunek, niewielkie wymaganie. W interesie klienta (a więc i profesjonalnego programisty) leży to, by warunki były bardziej restrykcyjne. Jak specyfikacja mówi tylko o zrobieniu paginacji, to aby ją spełnić, wystarczy zrobić paginację -- aby nie wyszło chamsko, trzeba jeszcze ją oczywiście zrobić sensownie. Ale klient nie może powiedzieć, że "myślał, że to będzie zrobione z trójwymiarową animacją przejścia pomiędzy stronami, oczywiście wszystko bez przeładowania strony, ale z możliwością dodania zakładki i w ogóle z foo, bar i baz.". To tak jakby ktoś zamówił połączenie dwóch miast drogą za rozsądną cenę przy takim i takim oczekiwanym ruchu(i tylko tyle by było wiadomo ze specyfikacji), a po skończeniu projektu mówił, że "myślał, że to będzie dwupoziomowa czteropasmówka z oświetleniem na całej długości i stacjami benzynowymi wraz z dużymi parkingami i knajpami co 20 km". Nonsens. Należy zakładać, że chodzi o najmniej kosztowne rozwiązanie spełniające sensownie wszystkie wymogi. No chyba że projekt np. trwa od pół roku i klient zawsze dawał kasę na najlepsze możliwe rzeczy i bajery.