Witam. A więc chcę by dwie aplikacje w Delphi poruzumiewały się możliwie bezawaryjnie. Problemem może być to, że jedna maszyna znajduje się w sieci lokalnej, musi działać po za NAT'em.
Aby zaraz nie było podejrzeń, to zaznaczam że nie chodzi o trojana czy inne cuda, tylko komunikacje z programem postawionym na moim serwerze dedykowanym we francji.
Do tego mogę instalować zewnętrzne programy czy co kolwiek, nie musi to działać bezpośrednio. A więc aplikacje będą co parę minut wymieniały się informacjami w postaci długich stringów. Nie może w między czasie coś zaginąć, więc jeżeli aplikacja na dedyku wyśle komunikat, a aplikacja w moim komputerze nie odpowie bo np. straciła połączenie z internetem, to za chwile komunikat jest wysyłany ponownie.
I tutaj pytanie - jaka metoda jest najprostsza i solidna? Miałem wiele koncepcji, np. NAT ale tutaj problem z NAT'em chyba że idzie to jakoś obejść hamachi czy czymś innym. Potem myślałem o komponencie Gadu Gadu ale ta sieć jest zbyt awaryjna i nie podoba mi się zbyt wizja użycia tego cuda. Kolejnym było IRC ale z tego co widzę to stawianie własnego serwera nie jest takie proste jak mi się wydawało, a nie chcę stawiać jakiegoś pokoju na darmowym IRC by zaraz jakiś ciekawski mi nie podglądnął komunikatów nie potrzebnie, a admin pewnie szybko by taki pokój usunął.
Tak więc co tutaj najlepiej użyć do komunikacji dwóch aplikacji? Może jednak zwykłe sockety i wirtualna sieć lan? Będzie to dobre rozwiązanie, i czy w ogóle zadziała?
Nie chcę zbyt bawić się w pisanie jakiś cudów bo zwyczajnie nie mam na to czasu bo minie termin dedyka i znowu będzie trzeba nie mało płacić :p Nie mogę sobie eksprymentować.
Proszę o pomysły, pozdrawiam