Co zrobić? W którą stronę iść? Praca/Zarobki/Motywy

0

Cześć, mam problem egzystencjalny, pracuje na helpdesk (jedyny informatyk na cały zakład maszyn ciężkich max 500os) przez większość czasu jaki tam przepracowałem (rok) nie robiłem nic bądź kręciłem rj45 czy konfigurowałem windows. Zarobki nie są świetne <5k ale praca sama w sobie łatwa i przyjemna natomiast nie czuje aby to był mój klimat. Myślałem czy teraz do grudnia bądź do grudnia 2025 nie nauczyć się jakiegoś web dev aby zmienić tą pracę na lepiej płatną/ciekawszą, ale przecież tego web dev jest masa i myśle czy to ma sens. Przez 3 lata jeszcze zaocznie będę studiować informatykę. Rozmyślałem też czy nie pójść coś związanego z grami. Jeszcze jakiś czas temu moim priorytetem nr1 była kasa, na dzień dzisiejszy jest tym możliwość pracy zdalnej z praktycznie 0 pobytami w biurze, oraz zarobki ale to przyjdzie z czasem i doświadczeniem wszędzie z tego co słyszałem. Macie może jakieś rady, opinie bądź swoje odczucia bo byliście w podobnej sytuacji, bądź jakieś kierunki w branży o których nie słyszałem?

0
stachukk55 napisał(a):

Myślałem czy teraz do grudnia bądź do grudnia 2025

Nauka nie musi się kończyć z końcem roku kalendarzowego :D

przecież tego web dev jest masa i myśle czy to ma sens.

jak już się w tym jest to jest spoko, najgorzej zacząć i wejść w to. Polecam wszelkie programy stażowe / praktyki. Wejść w społeczność programistów - pierwszy krok dobry, że znalazłeś to forum.

Jeszcze jakiś czas temu moim priorytetem nr1 była kasa, na dzień dzisiejszy jest tym możliwość pracy zdalnej z praktycznie 0 pobytami w biurze, oraz zarobki

Najgorsze priorytety na początku xd priorytetem powinien być rozwój, a najlepiej w biurze. Na zdalnej "nie wchłoniesz" tyle doświadczenia co w biurze.

4

Ja bym raczej poznał domenę maszyn ciężkich, został szefem i/lub był kluczowym informatykiem od zakładu maszyn ciężkich.

W życiu bym nie poszedł do webdev konkurować zdalnie z połową ciapatego świata.

0

Nie wiem, czy mój pomysł nie jest trochę odklejony od rzeczywistości, ale jeżeli pracujesz w dużym zakładzie maszyn ciężkich to może mógłbyś mieć dostęp do jakichś wolnych sterowników PLC. W takim przypadku może zainteresowałoby Ciebie programowanie PLC i tworzenie systemów SCADA.

1

Pomysł @Kamikos jest niegłupi. Oczywiście nie wiemy jak w Twojej firmie to wygląda, ale generalnie zawsze możesz się zainteresować całą "automatyką" jaka jest w zakładzie, dopytać czy coś w tej materii jest do roboty itp. Może się nie uda, ale może ktoś z góry stwierdzi, że mamy "informatyka", chłop sprawia wrażenie ambitnego, więc niech się zajmie jakimś sterownikiem czy czymś podobnym albo usprawnieniem jakichś procesów (a za tym pójdzie np. dłubanie w jakimś systemie, czy tworzenie nowego). W tym momencie masz naprawdę sporo plusów, których nie miałbyś idąc do gamedev, web dev itp.- znasz firmę, znasz domenę a konkurencja jest niewielka (na bootcampach raczej programowania PLC nie uczą).

0

Jak OP pójdzie w PLC to musi głębiej poznać elektronike, hydraulike, pneumatyke czy napędy. Nawet jak zepsuje się jakieś centrum obróbcze na zakładzie to nie dopuszczą go do szafy, jeśli jest na gwarancji przyjedzie serwis. Chyba, że sami produkują maszyny i robiłby za automatyka, który ogarnia schematy i całą instalacje od zera.

0

Co do PLC, automatyki itd. - praca zdalna praktycznie nie istnieje. Trzeba jechać na uruchomienie, serwis, PLC się programuje na miejscu (są niby symulatory, ale jednak praca ze sprzętem więcej uczy). Także, jak OP chce być piwniczakiem to raczej odpada.
Webdev i gry - nie znam tej branży konkretnie, ale webdev kojarzy mi się ze studenciakami robiącymi za biedowe stawki (pamiętam z czasów, jak sam studiowałem i robiłem "stronki" za biedowe stawki). Rynek gier - nie znam, nie wypowiem się.
OP - a może sysadmin/administrator baz danych? Praca ciekawa, trochę na utrzymaniu, trochę na projektach. Ciągle dużo pracy zdalnej. Może Oracle WLS, albo APEX?

0

Badz najlepszy i niezastapiony w swojej dziedzinie (jaka by ona nie byla) i bedzie git.

0

Do wszystkich dzięki za wasze poglądy, może sprecyzuje lekko firme w której jestem, jest to firma która produkuje części/całe maszyny cięzkie typu prasy do soków, prasy hydrauliczne i szeroko pojęte maszyny dla przemysłu (co kto tam chce). Firma kiedyś była ogromnym zakładme kilka wielkich hali kilka tysięcy pracowników, ale na przestrzeni jakiegos czasu upadała i się znaczaco zmniejszyła. Przejełą nas prywatny inwestor który już ma 2-3 podobne zakłady i chce naszą odbudować, że tak to powiem. Jeśli chodzi o to by zostać głównym info. myślałem nad tym szczególnie żeby mieć swój zespuł itp (chyba sie nadaje na to), natomiast mój poprzednik który był też informatykiem został teraz pracwonikime biurowym który właśnie ogarnia tematy automatyki, programów usprawniających pracę wewnętrznie. I mamy "programistów" plc chyba, w sensie piszą programy na tokarki, frezarki itp. (nie wiem czy to jest to całe plc)

0

Chce za 5 lat móc mieszkać za granicą ale pracować w pl czy eu dlatego zdalna praca mnie interesuje.

0

przez większość czasu jaki tam przepracowałem (rok) nie robiłem nic

W sensie... nic w ogóle?

0

W którą stronę iść? bierzesz najlepsze co ci się przytrafi.

Życie jest dosyć dziwne, np. taki apple produkt był kompletnym niewypałem sprzedali za grube tysiące urządzenia, a teraz wszyscy sprzedawają, bo się zorientowali jaki shit kupili, przez marketing.

Pytanie też ciężkie zadałeś, bo każdy z tym się mierzy i musisz wybrać własna firma czy praca u kogoś, a potem się zgodzić na warunki jakie najlepiej ugrasz.
Znam dużo ludzi co bardzo mało zarabiają koło 4-5k na miesiąc, też im ciężko pomóc, niby można zaproponować jazdę tirem jest te 10k+, ale każdy chce być codziennie w domu, jak są constrains to trzeba samemu kombinować, bo osoba z zewnątrz za ciebie nie będzie kombinować, znajdź znajomości potem będzie lepiej.

0

@stachukk55: Łącze się w bólu , ostatnio też coś czuję że mam spory odsetek myśli filozoficznych które można by skwitować "problemem egzystencjalnym"
ale mnie to dopadło jakieś 2.5 razy później niż OP.
Ale może to nie wiek jest istotą problemy tylko kontakt z obecną rzeczywistością
Trzeba się ogarnąć i coś zmienić w życiu np. pracę

1

Ja zmarnowałem 4 lata jako specjalista it + 2.5 roku na serwisie laptopów zanim się ogarnąłem. Motywacją do zmiany była monotonia, brak satysfakcji z wykonywanej pracy i dwie zmiany - mimo dobrych zarobków i wygody.

Niestety najczęściej musi się palić pod dupą, żeby zacząć zaiwaniać, a wierz mi - którą drogą byś nie poszedł ogrom pracy przed Tobą. Przemyśl, weź uwagi pod tym postem i nie trać za dużo czasu, tylko ułóż bardzo prosty plan, jak najprostszy, żeby potem przez te 2 lata się go trzymać i gdzieś zajść. Trochę jak w grze, fajnie, że przeczytałeś opisy postaci, ale trzeba którąś wybrać i niestety, ale expić do bólu na mobach przez dłuuuuugi czas.

0

Ciężko powiedzieć w co dokładnie pójść obecnie jednak na pewno co bym Tobie doradził to dobre poznanie podstaw sieci, linuxa, podstaw baz danych, języka np. Pythona i ogólne takie obycie z algorytmami i umiejętnością rozwiązywania problemów. Jeśli jesteś na studiach to masz idealny na to czas. Z sieci nawet jak przerobisz materiały z egzaminu CCNA to już będziesz miał dobre podstawy. Tutaj chodzi o to aby mieć solidne podstawy, które umożliwią Tobie szybsze zrozumienie nowych tematów i w zależności od popytu dostosowania się do obecnych wymagań rynku. Jeśli dla Ciebie priorytetem jest praca zdalna to patrz w takie działki IT, którą to zdalną umożliwiają. Tylko nie pchaj się w tematy na których będziesz konkurować z seniorami. Obserwuj rynek i sprawdzaj co zyskuje na popularności lub jest już przez jakiś krótszy okres na rynku.

0

Napisz jakiś program dla tej firmy co w niej pracujesz - jakąś automatyzację, uproszczenie jakichś rzeczy itp, pokaż jak działa, niech się przyzwyczają, a potem podaj cenę, niech Ci coś odpalają za to co miesiąc - taki SaaS. W pracy zrobi to z czasem z Ciebie konsultanta od tego - czyli pomagaj to ludziom obsługiwać, a po godzinach rozwijaj. Może nawet jak dobrze pójdzie uda Ci się to gdzieś szerzej sprzedać.

0
stachukk55 napisał(a):

Cześć, mam problem egzystencjalny, pracuje na helpdesk (jedyny informatyk na cały zakład maszyn ciężkich max 500os) przez większość czasu jaki tam przepracowałem (rok) nie robiłem nic bądź kręciłem rj45 czy konfigurowałem windows. Zarobki nie są świetne <5k ale praca sama w sobie łatwa i przyjemna natomiast nie czuje aby to był mój klimat. Myślałem czy teraz do grudnia bądź do grudnia 2025 nie nauczyć się jakiegoś web dev aby zmienić tą pracę na lepiej płatną/ciekawszą, ale przecież tego web dev jest masa i myśle czy to ma sens. Przez 3 lata jeszcze zaocznie będę studiować informatykę. Rozmyślałem też czy nie pójść coś związanego z grami. Jeszcze jakiś czas temu moim priorytetem nr1 była kasa, na dzień dzisiejszy jest tym możliwość pracy zdalnej z praktycznie 0 pobytami w biurze, oraz zarobki ale to przyjdzie z czasem i doświadczeniem wszędzie z tego co słyszałem. Macie może jakieś rady, opinie bądź swoje odczucia bo byliście w podobnej sytuacji, bądź jakieś kierunki w branży o których nie słyszałem?

Gry to takie defaultowe zainteresowanie mam wrażenie na początek jak ktoś nie zna branży - ale jest to o tyle specyficzna branża że są crunche i mały balance work/life - nie każdy jest zadowolony z takiego wyboru. A przynajmniej tak zawsze słyszalem

0

Jestem technik informatyk czyli, miałem coś sieci, programowania, baz danych itp itd i najbardziej mi się strony spodobały w sensie, że fajne jak widzisz ten taki progres i sam aspekt takie tworzenia mi się spodobał, + ofc. łatwe. Dlatego o game dev pomyślałem + od małego gram, a zaczynałem na ps2 ojca ;p

1
stachukk55 napisał(a):

Jestem technik informatyk czyli, miałem coś sieci, programowania, baz danych itp itd i najbardziej mi się strony spodobały w sensie, że fajne jak widzisz ten taki progres i sam aspekt takie tworzenia mi się spodobał, + ofc. łatwe. Dlatego o game dev pomyślałem + od małego gram, a zaczynałem na ps2 ojca ;p

Przywołam eksperta, @renderme coś się zmieniło czy stopka dalej aktualna?

Granie w gry i robienie gier ma tyle wspólnego, co uprawianie seksu z pracą ginekologa.

0
stachukk55 napisał(a):

Myślałem czy teraz do grudnia bądź do grudnia 2025 nie nauczyć się jakiegoś web dev aby zmienić tą pracę na lepiej płatną/ciekawszą, ale przecież tego web dev jest masa i myśle czy to ma sens.

WebDev bym sobie odpuścił. Tam warto było wchodzić gdzieś do 2022, a może nawet wcześniej.

Przez 3 lata jeszcze zaocznie będę studiować informatykę. Rozmyślałem też czy nie pójść coś związanego z grami.

Tylko pamiętaj, że projektowanie/programowanie gier to nie to samo co granie w gry xD to programowania gier często wymagana jest dobra znajomość matmy.

Jeszcze jakiś czas temu moim priorytetem nr1 była kasa, na dzień dzisiejszy jest tym możliwość pracy zdalnej z praktycznie 0 pobytami w biurze, oraz zarobki ale to przyjdzie z czasem i doświadczeniem wszędzie z tego co słyszałem.

Jak zdalnie to obecnie szedłbym w kierunku devops, linux admin itd.

Było wspomniane o pracy przy PLC przy maszynach. To jest dobre dla kogoś kto dobrze ogarnia automatykę i najważniejsze, chce to robić na własny rachunek. Tego typu praca dla kogoś to strzał w kolano. Oczywiście na początku trzeba gdzieś zacząć by zdoybć doświadczenie, ale trzeba pamiętać, że to ciągłe delegacje, a gdy pracujesz w jednym zakładzie to niczego się nie nauczysz i będziesz dygać za 5-7k brutto na cztery zmiany.
Automatyka ma sens gdy na swój rachunek robisz jakieś instalacje, smart home, obsługujesz fabryki, masz jakąś umowę na wyłączność na sprzedaż i serwis sprzętów jakiegoś producenta.

1

Moim zdaniem odpuść sobie ścieżkę programisty. Dziś tych ludzi jest po korek w każdym obszarze.

Praca w agencji marketingowej która ma dział digital to mało ciekawe doświadczenie. Nikomu nie polecam. Tam się nauczysz jedynie fatalnych wzorców. Nawet jak ominiesz pracę z php, css, html i włożysz nogę w drzwi enterprajsowych cms-ów jak SiteCore czy AEM to tam też nie jest fajnie.

Skoro pracujesz na help desku to masz pojma o wielu kwestiach. Zainteresowałbym się tematem networkingu, data center czy infosec. Najlepiej u jakiegoś integratora IT albo w kontraktorni gdzie jest niski próg wejścia, na projektach sporo się nauczysz, poznasz enterprajsowe środowiska, a może załapiesz się na budżet szkoleniowy czy certy.

Z tego co się orientuję to firmy które zajmują się testami penetracyjnymi raczej chętnie przyjmą gościa z helpdesku.

3

Cześć @stachukk55
Przeczytałem Twój post i jeżeli pozwolisz podzielę sie z Tobą moimi przemyśleniami.

Gamedev -> ciężka, trudniejsza i słabiej płatna praca w porównaniu do korpodev. W dodatko bardziej wrażliwa na zawirowania na rynku globalnym, tj. jak jest kryzys to pierwsze na czym ludzie oszczędzają to granie w gry więc stabilność zawodowa jest jeszcze niższa niż w korpodev. Pracowałem w korpo z chłopakiem, który marzył o tym, aby tworzyć gry. Nawet po godzinach dłubał coś tam swojego. Z tego co pamiętam, to po skończeniu studiów oraz kilku latach pracy w korpo i posiadaniu swojego side projektu poszedł na rozmowę o pracę w gamedev i go przeciorali po podłodze równo. Sorry, ale gamedev to jest ciężki kawałek chleba dla naprawawdę zdolnych z mega silną zajawką.

Korpodev -> obecnie dużo jest tego typu ludzi. Jak ktoś wszedł przed Covidem to raczej sobie poradzi, ale... imho bootcampy napchały sporo nowych ludzi i zaczynając karierę od zera chyba bym się już w to nie pchał. A przynajmniej nie z tak wielkim entuzjazmem z jakim wszedłem w branże dawno temu.

Bazy i hurtownie danych -> imho tutaj jeszcze bootcampy nie dotarły. W dodatku myślę, że jako pracownik firmy produkującej jest szansa że móglbyś dostać wjazd na bazę danych u siebie w firmie. Często i gęsto w takich małych/średnich zakładach produkcyjnych tworzenie części raportów tudziesz wyszukiwanie bugów poprzez grzebanie w SQL zleca się lokalnym informatykom. Na Twoim miejscu douczył bym się SQL-a, pogadał z programistami jeśli jakiś macie i spróbował wkręcić się w generowanie raportów SQL u siebie w pracy. SQL zawsze się przydaje, a patrząc na to, jak kilka lat temu modne były apikacje mobilne to część absolwentów IT ma w SQL poważne braki.

Administracja sieci i serwerów -> skoro na co dzień skręcasz RJ45 i czasami masz dostęp do tego jak działa siec to jest naturalne miejsce w którym powinieneś robić własny wzrost. SQL oraz skrypty później Ci się w tym przydadzą, ale pójście w Administację sieci i serwerów jako główna gałęź rozwoju jest moim zdaniem dobrą drogą. Przynajmniej dla Ciebie (dla osoby, która jest w sytuacji opisanej w postach powyżej).

Bezpieczeństwo IT -> kolejne dobre miejsce aby pójść. Może być miejscem docelowym gdzie chcesz się dostać jak już trochę okrzepniesz w sieciach i serwerach. Jest to trochę powiązane z administracją sieci i serwerów.

Ścieżka kariery:

  1. Grindujesz w domu SQL-a. I to na poważnie, najpierw jakaś książka z podstawami, później dopytujesz się jaką macie baze danych w firmie i później gosyć gruby tom z optymalizacją zapytań oraz programowaniem tego konkretnego silnika baz danych. Jak nie umiesz znaleźć książek to Ci coś podpowiem.
  2. Na studiach skupiasz się na sieciach komputerowych, administracji, bezpieczeństwu. Jak dobrze przepracujesz pkt. 1 to przedmioty z baz danych na studiach dosłownie "przelecisz" (twoja wiedza będzie sporo wykraczała po za zakres materiału omawiany na studiach)
  3. Próbujesz się wkręcić w obecnej pracy do praktycznego wykorzystywania tego SQL-a. Może nawet jakiś tool do robienia raportów czy inne PowerBI. Zależne od firmy.
  4. Dalej grindujesz. Rozwijasz się na ksztalt litetrki "Pi", tj. TT. Dzięki skończonym studiom masz szeroką wiedzę o branży, ale pogłębiasz ją na dwoch nóżkach, tj. "SQL i bazy danych" oraz "Sieci i systemy komputerowe" (lub Bezieczeństwo).
  5. Masz zajęcie na kolejne 3-4 lata. A później to już sam będziesz lepiej wiedział co dalej robić.
1
zchpit napisał(a):

Administracja sieci i serwerów

Teraz to w większości równa się któryś z głównych cloudów - czyli jeszcze oprócz tego co napisałeś must have to cert z Azure, AWS lub GCP.

0

Ja dostałem info z rok temu od informatyka z belgi bodajże który jakąś fajną kase sobie klepie i wgl, żebym uczył się python chmury i konsoli mac i linux i to ma mi dac za jakis czas bardzo fajne perspektywy i mozliwości

3

Naucz się sprzedaży. Jak będziesz umiał sprzedawać to poradzisz sobie w dowolnej branży.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.