GlobalFoundries 6% ludzi tylko do końca tego roku w nowym roku prawdopodobnie kolejni.
- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:około 2 godziny
- Postów:951
2
itsme napisał(a):
tez Wam wydaje się to niewyobrażalne, ze oni zwalniają 20k programistów czyli zatrudniają kilka razy więcej? Przecież to już niezłej wielkości miasto.
Skąd info że programistów? A no tak z *upy. 20k to dużo? Oni zatrudniają 1,5 mln ludzi czyli zwalniają ~1,3% załogi no tragedia niewyobrażalna krach i załamanie rynku.
- Rejestracja:ponad 18 lat
- Ostatnio:około godziny
0
magicpeaker napisał(a):
Amazon, ok. 20 000 (wobec 10 000 co ogłaszali wcześniej): https://www.computerworld.com/article/3682071/amazon-layoffs-now-expected-to-mount-to-20000-including-top-managers.html
Google, ok. 10 000: https://theamericangenius.com/business-news/google-layoffs/
łohoho to teraz będzie 20 osób na jedno stanowisko scrum mastera lub junior support staff od pytania programistów jakie książki przeczytali. A tak bardziej na serio jak już mówiono tutaj, korpa otrzepują się z nadmiaru luda po pandemii który zatrudniono a zaczęli cisnąć udziałowcy.
- Rejestracja:ponad 7 lat
- Ostatnio:ponad rok
- Postów:261
1
pre55 napisał(a):
itsme napisał(a):
tez Wam wydaje się to niewyobrażalne, ze oni zwalniają 20k programistów czyli zatrudniają kilka razy więcej? Przecież to już niezłej wielkości miasto.
Skąd info że programistów? A no tak z *upy. 20k to dużo? Oni zatrudniają 1,5 mln ludzi czyli zwalniają ~1,3% załogi no tragedia niewyobrażalna krach i załamanie rynku.
To nawet lepiej, jedna firma zatrudnia 1,5mln ludzi. Niesamowite dla mnie.
- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:około 4 godziny
- Lokalizacja:Silesia/Marki
- Postów:5505
0
https://e-play.pl/genesis-global-ltd-zamyka-biznes-i-zwalnia-wszystkich-pracownikow/
Wypadło na znajomego testera :(
1) 200 osób to mała firemka w skali globalnej
2) Jak dla mnie działalnością to ta firma nic nie reprezentowała, myślę że jak teraz więcej osób zaciśnie pasa to więcej tych baniek hazardowych upadnie.
Gdyby na rynku została praca jedynie w tych firmach, które coś sobą reprezentują, to żarlibyśmy tynk ze ścian.
+1
- Rejestracja:prawie 5 lat
- Ostatnio:dzień
- Postów:366
0
Tymczasem Alphabet planuje zwolnienie 12k pracowników a Microsoft 10k, ciekawe ile z tego to IT a ile HR/Marketing/Scrum/dzieciaki od tiktoka i sm
Wczoraj na Twitterze, jakaś Data Inżynierka pisała ze ma 60 dni na znalezienie pracy bo z MS ją wywali, inaczej deportacja do Wietnamu. Ale MS w Czechach i Google w Polsce rekrutuje nagminnie. Wygląda jak by wywalali ludzi z USA ale przenosili do taniej Europy wschodniej..
Zastanawiam się czy osoby które planują te zwolnienia pojmują esencjalną różnicę znaczenia dla firmy pomiędzy senior dev ops engineerem, a konsultantem d.s. diversity&equality.
@Czulu: po zwolnieniu jak infrastruktura padnie i nie ma kto tego podniesc, to mysle ze tak. Z drugiej strony Twitter wciaz dziala, wiec mzoe sie przeceniamy?
- Rejestracja:prawie 4 lata
- Ostatnio:około 10 godzin
- Postów:305
0
Dżerome powiedzial, ze chce zwolenienia wiec dzeroma ma zwolnienia.
- Rejestracja:prawie 6 lat
- Ostatnio:około 9 godzin
- Postów:55
0
google już oficjalnie 12k: https://blog.google/inside-google/message-ceo/january-update/
- Rejestracja:prawie 3 lata
- Ostatnio:3 miesiące
- Postów:57
2
Z punktu widzenia programistów te zwolnienia to kupa - ale tak ogólnie dla świata to może lepiej że zdolni ludzie którzy robili w molochach jakieś trywialne rzeczy, albo nie robili nic, trafią do firm które robią coś potrzebnego a nie są w stanie rekrutować bo molochy zgarnęły wszystkich dobrych ludzi.
- Rejestracja:około 6 lat
- Ostatnio:około 7 godzin
- Postów:1461
0
Moja teoria spiskowa:
Może najwieksze firmy IT przewidują, że niedługo będzie na tyle skuteczne AI, ze i tak bedzie trzeba obecnych łebków zwolnić lub spodziewają się jakiegoś przełomu technologicznego z tym zwiazanego?
Zobacz pozostały 1 komentarz
Pewnie masz rację. Powiedziałem to pół żartem. Bogiem a prawdą, bardziej sądze, że zatrudniali pod rosnące akcje i pchajacyu sie kapitał, a jak akcje spadają i inwestorzy nie chca dawac, to pozbywają się balastu.
Nie wiem, jak pracuję w firmie, gdzie 2 założycieli wśród 5 to Genesis i Alameda Research, wiec luzik.
Kilka dni temu do mnie pisali rekruterzy z google na linkedin, hehe, ale nie mam przećwiczonych zadań l33t code, to nawet nie będę tracił czasu na tę rekrutację.
@constantine:
Wątpię bo w Polsce zatrudniają(google). - najskuteczniejsze i najtańsze AI to ponoć te z Indii więc autor wciąż może mieć rację.
- Rejestracja:ponad 5 lat
- Ostatnio:prawie 2 lata
- Postów:168
3
W ostatnich latach w jueseju spirala płacowo-cenowa rozekęciła się do granic możliwości. Eksperymenty z przyjmowaniem emigrantów zarobkowych z Indii, Pakistanu, Chin, Malezji, Turcji niezbyt się udały. Programy zachcające do przeprowadzki do wuja sama przyniosły marke skutki.
Korpo testują różne scenariusze. Czy da się utrzymać projekty mniejszą ilością ludzi. Czy da się utrzymać projekty w offshorowych lokalizacjach z zachowaniem sensownej jakości.
PS. Farmazoniarstwo, a w tym teorie spiskowe wsadźmy między bajki.
edytowany 1x, ostatnio: mealtdown
- Rejestracja:około 5 lat
- Ostatnio:około 8 godzin
- Postów:321
6
A ja będę wszystkim rozpowiadać, że te zwolnienia są przez czat gpt i już nie opłaca się do IT przekwalifikowywać.
Zobacz pozostały 1 komentarz
Przeciez to jest gorsze od google. Probowalem z tym pracowac.
A ja nawet nie wiem co to jest i ide o zakład o piwo że mnie żaden śmieszny czacik w robocie nie zastąpi hehe :D
@LitwinWileński: może właśnie sęk w tym, że "próbowałeś" ale nie umiesz XD
No to nie umiem, a z googli umiem google > openai
zajebiste jest, mi napisało program jaki chciałem, przepisało go na inny język, zrobiło testy, itd.
- Rejestracja:około 9 lat
- Ostatnio:około godziny
- Postów:5108
4
@mealtdown:
Korpo testują różne scenariusze. Czy da się utrzymać projekty mniejszą ilością ludzi.
jak to się ma do tego że bardzo dużo osób zatrudnili w ostatnich latach?
edytowany 1x, ostatnio: WeiXiao
@mealtdown: nie jestem pewien, możliwe że na payrollu, ale ręki nie dam.
- Rejestracja:około 7 lat
- Ostatnio:23 dni
- Postów:145
5
Nie wiem jak u was ale ja ostatnie dwa tygodnie dostałem więcej ofert pracy niż przez ostatnie pol roku. Ponadto, oferty ze stawkami ktore są naprawdę wysokie. Także ja podobnie jak inni, myśle ze firmy były po prostu przeładowane i szykowały się na recesje. A dwa, ze po prostu było dużo dupozawodow, co dobitnie pokazał covid.
Recesji jako takiej nie będzie, rok poboli i skoncza się zwolnienia, ale stawiam ze firmy będą ostrożnieniejsze przy zatrudnianiu. W każdym razie dobrzy specjaliści mogą spać spokojnie.
- Rejestracja:ponad 2 lata
- Ostatnio:około rok
- Postów:1208
2
@MatD: Stawki w ofertach nie rosną od roku. Zacząłem się rozglądać to jeśli jest 10zł za godzinę więcej niż mam obecnie to jest sukces. A obecna moja stawka była typową rynkową rok temu gdy negocjowałem podwyżkę.
Zobacz pozostałe 50 komentarzy
@ehhhhh: Nie no ale umówmy się z php to od zawsze wszyscy cisneli beke. Nawet tylko dla samej beki gdy nie miało to sensownego uzasadnienia.
Nawet na forum jest specjalny temat https://4programmers.net/Forum/Off-Topic/317018-dlaczego_wszyscy_smieja_sie_z_php
Do 4 to mam sentyment aż gimnazjum mi się przypomina jak ktoś wspomina o php4 :)
Ja się śmieję z PHP bo to modne. Nie muszę rozumieć PHP żeby móc się z niego śmiać lub nie :D
- Rejestracja:prawie 3 lata
- Ostatnio:12 dni
- Postów:734
5
ehhhhh napisał(a):
@MatD: Stawki w ofertach nie rosną od roku.
Pobierzcie se raport placowy z justjoin. Rosna.
- Rejestracja:ponad 2 lata
- Ostatnio:około rok
- Postów:1208
0
@LitwinWileński: nie rosną przynamniej nie w php dla seniora. Jak 16k było standardową stawką rok temu tak dziś wygląda jak sufit. Oferty 18-20k to rzadkość a powyżej 20k to człowiek orkiestra który pogada z klientem, skonfiguruje aws, napisze cały front i backend i jeszcze przetestuje wszystko.
Zobacz pozostałe 3 komentarze
Przyjmijmy zatem ze wszedzie rosną poza PHP :)
PHP zawsze był słabo opłacany. Przeżył jakieś chwilowe ożywienie w ostatnich 2 latach ale no nie przyjmujmy tego za normę :P
Jak powoli rosło to też rosło, masz rację. Nie zmienia to faktu, ze zawsze (od 5 lat obserwuję widełki) było gorzej opłacane.
@froziu: froziu zależy co rozumiesz przez "wolno" w 2015 ówczesny mój szefu powiedział, że nie zna programisty php który zarabia 7k :) Dziś tyle junior dostanie więc nie uważam by było to jakoś powoli. A to, że zawsze była mniejsza kasa to fakt bo próg wejścia mniejszy ale w sumie gdy zaczynałem nie było wyjścia jeśli się chciało robić zdalnie to tylko php.
- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:około 4 godziny
- Lokalizacja:Silesia/Marki
- Postów:5505
4
ehhhhh napisał(a):
@LitwinWileński: nie rosną przynamniej nie w php dla seniora. Jak 16k było standardową stawką rok temu tak dziś wygląda jak sufit. Oferty 18-20k to rzadkość a powyżej 20k to człowiek orkiestra który pogada z klientem, skonfiguruje aws, napisze cały front i backend i jeszcze przetestuje wszystko.
To że w php nie rosną to nie znaczy że gdzie indziej też nie rosną :D php sobie powoli umiera, oczywiście będzie to umieranie długie i w agoniach. Ale jeśli w szyscy piszą że w ich językach stawki rosną, a w php nie rosną to sugeruję zmienić jezyk :P
PHP powinno być już dawno zakazane prawnie. A próba napisania czegokolwiek równie surowo karana co jazda pod wpływem alkoholu pojazdem zmechanizowanym.
XD
Ah, php, wspaniały czas, robienie stronek, zarabianie pierwszego hajsu po szkole oraz hakowanie phpbb by przemo z kolegami na imprezie. Bardzo mile wspominam swoją przygodę z tym językiem. ;-)
- Rejestracja:ponad 2 lata
- Ostatnio:około rok
- Postów:1208
0
@KamilAdam: java też umiera i c++ i tak dalej. Tylko js nie umiera więc tam trzeba się przesiadać.
Zobacz pozostałe 15 komentarzy
@ehhhhh: Ja w zasadzie nie rozumiem o co się rzucasz. Sam dałeś dowód na to że php umiera czy raczej nie warto się go uczyć bo sufit to 20k. Gdzie w Javie/Scali są oferty 30k. No zły język wybrałeś do nauki. Nie ma co teraz wylewać na nas swojej frustracji. Lepiej tą energię zainwestować w przekwalifikowanie się na język gdzie są stawki powyżej 20k. Nawet jeśli to miałby być wspomniany przez ciebie JS/TS
@KamilAdam: no to poczytaj całość a wyciągniesz o co mi chodzi :) Ja rzeczywistości nie zakłamuję za to inni już tak, myśląc że ich języki będą wieczne.
@ehhhhh: Przeczytałem i stwierdzam że bardzo ciężko stwierdzić że jakiś umiera. Np ty mówisz że C++ umiera, a tiobe dało mu właśnie medal języka roku. Co prawda jest to medal w ilości przyrostu meteriałów sieci, a nie ilości pracy w tym języku, ale zawsze medal. Dlatego wycofuję się z tego że php wymiera. Po prostu w php jest niżej sufit, ale to chyba zawsze tak było
java jest niezniszczalna xD
- Rejestracja:prawie 8 lat
- Ostatnio:5 miesięcy
- Postów:120
2
Czy serio FAANG/MAANG się tak zachowuje? To już nawet ssabre lepiej ogarniało zwolnienia.
- Zrzut ekranu 2023-01-22 o 12.02.58.png (59 KB) - ściągnięć: 13
Zobacz pozostałe 9 komentarzy
A cóż to za firma w takim razie? I ludzie się godzili na to, bez żadnego nagłaśniania sprawy ani walki o swoje? W każdym razie, ja nie twierdze ze takich sytuacji nie ma w ogóle. Twierdze ze są to pojedyncze sytuacji na tle innych, normalnych zwolnień. W w USA ostatnie zwolnienia w BigTechu pokazują jasno, ze tam jesteś tylko komórka w Excelu i zwolnienie przez Teamsy (grupowe) to max na co zasługujesz.
Ale o co mieli walczyć? Firma uznała, że nie są potrzebni. Mieli założyć związek zawodowy i okopać się, czy co? Wszędzie, tylko nie w IT :) Zwolnienie w taki sposób to najlepszy możliwy rozwój sytuacji - masz dużo wolnego płatnego czasu, możesz od razu znaleźć nową pracę, a jeśli nie, to masz płacone za jej szukanie. No ja nie wiem, jak można lepiej trafić. P.S. Rzeczy osobiste oddadzą, bez obaw.
No chyba, że wy myślicie, że naprawdę coś was "łączy z firmą"... ;) Nic nie łączy.
można zwolnić ludzi z klasą można pokazać swoje buractwo
Chyba najpierw te osoby powinny poznać powód zwolnienia i otrzymać pisemne wypowiedzenie, a nie zabrana możliwość wejścia do biura?
"Bezspornym pozostaje fakt, iż niewskazanie przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę (tj. art. 30 § 4 k.p.), a w konsekwencji daje pracownikowi podstawę do wniesienia odwołania od wypowiedzenia do sądu pracy. Pracownik może się tam domagać uznania przez sąd bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu – przywrócenia do pracy na poprzednich warunkach lub odszkodowania (art. 45 §1 k.p.)."
- Rejestracja:ponad 18 lat
- Ostatnio:około godziny
1
Pętliczek napisał(a):
Czy serio FAANG/MAANG się tak zachowuje? To już nawet ssabre lepiej ogarniało zwolnienia.
No przecież chyba kazdy z mózgiem wiedział że te gadaniny dużych korpo na LN czyli:
- Odpowiedzialny społecznie pracodawca.
- Wspieranie ogólnie jakiejś lewicowej myśli z parytetami i innymi badziewiami.
- Przytulanki po wyborze trumpa i płaku płaku o tym żę biali hetero mężczyźni zamkną w obozach mniejszości
reszta łajna o której mówią to jest tylko dla głupiej gawiedzi, mediów i działaczy.
Z reszta google kupę ludzi zatrudniało w swojej siedzibie jako podwykonawców czytaj nie mieli benefitów google bo taniej.
edytowany 1x, ostatnio: revcorey
- Rejestracja:ponad 8 lat
- Ostatnio:około miesiąc
- Postów:2284
7
Sprawa prosta. Firmy nie szanują Ciebie to Ty nie szanuj firmy. Pracuj na kilka etatów, zawyżaj estymaty i nic nie rób w trakcie pracy, max 3-4h dziennie łącznie z obiadem, przerwami i pogaduchami. Po takich akcjach jak powyżej ludzie po prostu powinni się nauczyć, że firmy dla nas to bezosobowe źródło pieniędzy i nic więcej, w związku z tym można je traktować jak się chce, byleby zarobić jaknajwiecej jaknajnizszym kosztem.
a jak wtedy z awansami?
To bardzo zależy. Ja daję radę dla przeciętnego pracownika niższego szczebla.
Już czekam na te zdziwione reakcje osób z HR "ale jak to Pana interesują tylko pieniądze...? Nasza firma jest przecież liderem..."
Ja juz od dawna tak traktuje firmy. Kiedyś jeszcze w poprzednich firmsch chodziłem do biura przychodziłem na jakies integracyjne eventy, starałem się utrzymywać kontakt z współpracownikami w pracy i poza nią. Not anymore, teraz nie zależy mi w ogóle.na osobach w zespole, są tylko dla mnie współpracownikami i tyle nie jeżdżę na żadne spotkania integracyjne bo mi nie zależy na tych osobach, w pracy jestem z powodu 3 rzeczy: 1) zarobić 2) nauczyc się i rozwijać 3) wykonywać pracę
Tak trzeba żyć
- Rejestracja:około 2 lata
- Ostatnio:około rok
- Postów:8
4
Czitels napisał(a):
Sprawa prosta. Firmy nie szanują Ciebie to Ty nie szanuj firmy. Pracuj na kilka etatów, zawyżaj estymaty i nic nie rób w trakcie pracy, max 3-4h dziennie łącznie z obiadem, przerwami i pogaduchami. Po takich akcjach jak powyżej ludzie po prostu powinni się nauczyć, że firmy dla nas to bezosobowe źródło pieniędzy i nic więcej, w związku z tym można je traktować jak się chce, byleby zarobić jaknajwiecej jaknajnizszym kosztem.
Bardzo dobrze powiedziane. Ludzie powinni wreszci zrozumieć, że korporacje nie są ich przyjaciółmi i nie powinni przekładać pracy ponad swoje życie prywatne Pięknie to widać podczas rekrutacji, gdy opowiadają o sobie jacy są wspaniali, o przyjaznej atmosferze, o integracjach pracowniczych i benefitach, o tym że "my jesteśmy rodziną". To wszystko bzdury, a gdy przychodzi kryzys, to zwolnienia weryfikują i pokazują ich prawdziwe oblicze i bezduszne podejście do pracowników oraz to na ile faktycznie cenią ludzi.
Kolejna kwestia - wśród pracowników nie ma solidarności, a najgorsze są przypadki gdzie jest taki jednej przygłup, który próbuje się przypodobać kierownictwu i nie solidaryzuje się z zespołem który kieruje i podlizuje osobom wyżej, a swój zespół ciśnie. Żałośni ludzie...
edytowany 1x, ostatnio: devops
- Rejestracja:około 7 lat
- Ostatnio:około 5 godzin
- Postów:1320
2
devops napisał(a):
Ludzie powinni wreszci zrozumieć, że korporacje nie są ich przyjaciółmi i nie powinni przekładać pracy ponad swoje życie prywatne Pięknie to widać podczas rekrutacji, gdy opowiadają o sobie jacy są wspaniali, o przyjaznej atmosferze, o integracjach pracowniczych i benefitach, o tym że "my jesteśmy rodziną". To wszystko bzdury, a gdy przychodzi kryzys, to zwolnienia weryfikują i pokazują ich prawdziwe oblicze i bezduszne podejście do pracowników oraz to na ile faktycznie cenią ludzi.
Wielkie dzięki. Niby coś trywialnego, ale warto to czasem przeczytać i sobie odświeżyć :)
- Rejestracja:ponad 5 lat
- Ostatnio:prawie 2 lata
- Postów:168
4
Ani firma, ani managerowie, ani koledzy z projektu nie są niczyim przyjacielem. Raz w swojej karierze miałem mega spinę z krawaciarą od klienta. Trafiłem na psychopatkę. Zakompleksiona introwerytczka z pieniaczym charakterem. Delivery manager z kontraktorni oznajmił, że oni umuwają ręce. Pomogło napisanie maila do wszystkich świętych z prośbą o dane pani bowiem zamierzałem dochodzić swoich praw w sądzie. Pomógł też blef, że nagrywałem wszelkie calle. Z projektu wyleciałem w pierwszych dniach miesiąca. W ramach ugody otrzymałem wynagrodzenie za cały miesiąc. Zaś pani manager już nie manageruje.
edytowany 3x, ostatnio: mealtdown
Gratki, myślę, że warto było.
Na psychopatów najlepiej działa tzw. "szara ściana". Czyli minimum kontaktu, unikać na maksa (wiem, nie zawsze możliwe) i nie dawać się wciągnąć w manipulacje. Jak to jest przełożony, to jednak najlepiej się zwolnić (zdrowiem zapłacisz jak zostaniesz). Ciężki temat. Bo tego robactwa coraz więcej niestety... i ich młodszych braci - narcyzów.
Blef blefem, mnie praca w januszexie nauczyła, że nagrywam każdą rozmowę z osobą wyżej ode mnie (nie wzrostem). Przydało się.
Żadna kontraktownia/software house nie zaryzykuje konfliktu z klientem z powodu pracownika czy nawet pracowników. Tak długo jak hajs leci, tak będę rekrutować nowych ludzi na miejsce tych, którzy "nie spodobali się" klientowi.
- Rejestracja:ponad 4 lata
- Ostatnio:około 3 godziny
- Postów:138
5
Czitels napisał(a):
Sprawa prosta. Firmy nie szanują Ciebie to Ty nie szanuj firmy. Pracuj na kilka etatów, zawyżaj estymaty i nic nie rób w trakcie pracy, max 3-4h dziennie łącznie z obiadem, przerwami i pogaduchami.
Osoby ktore tak robia powinny byc natychmiast wywalane. W przypadku umowy o prace dyscyplinarnie. A sprawa rzeczywiscie jest prosta: firma ma placic a pracownik ma pracowac. Jesli firma placi za 8h to nie pracuje sie ani 12h ani 3h. Pracuje sie dokladnie 8h. Jesli ktorakolwiek ze stron nie wywiazuje sie ze zobowiazan to od tego sa sady. Jesli ktorakolwiek ze stron ma ochote zakonczyc wspolprace to ma to tego prawo na warunkach okreslonych przy podejmowaniu wspolpracy. No proste. Nie doczytalem w tym watku zeby ktorekolwiek z opisanych zwolnien bylo niezgodne z prawem. Podobnie jak nie widzialem zeby w wielu innych watkach programisci zmieniajacy prace (co o dziwo nie wywolalo niczyjego oburzenia) robili to niezgodnie z prawem.
Na b2b wszyscy chętnie walą, często bez dokładnego czytania kontraktu, bo 5zł więcej za godzinę dajo. A jak ktoś później zgodnie z umową zwalnia z dnia na dzień to nagle 'ała, korpo mnie bije'.
oczywiście, że powinny i są. Sęk w tym, że musisz im to udowodnić. szybciej wyleją cie za low performanxe albo mogą zgadywać, że masz low performance bo robisz OE. Ale jaki mają na to dowod? A takiej osobie nie zależy bo i tak znajdzie sobie zastępstwo do job1 czy job2 szybko
Ja myslalem ze firma placi za wykonane zadania a nie dupogodziny. Jak placa za dupogodziny to wlasnie mozna leciec w kulki bo czy zrobisz czy nie to bez roznicy dla ciebie
a są firmy, które ci przelewają 5000 za dokończenie story, za drugie kolejne itp?
- Rejestracja:ponad 5 lat
- Ostatnio:prawie 2 lata
- Postów:168
5
@eleventeen gratuluje kołchozowej mentalności. Mnie życie nauczyło, że jedyną miarą prawdy zwłaszcza w sferze zawodowej jest skuteczność. Jak ktoś umie ogarniać wiele tematów to jest tylko na plus. Wolę takie osoby bo są zorientowane na dowożenie tematów.