Zwolnienia - wątek zbiorczy

Zwolnienia - wątek zbiorczy
HP
  • Rejestracja:około rok
  • Ostatnio:11 miesięcy
  • Postów:7
3

Hindusi faktycznie są wszędzie, co ciekawe mają nietuzinkowe podejście do pracy tu np. 100 tyś. tonowym kontenerowcem staranowali i zawalili największy most w Baltimore. Załoga 22 hindusów, podobno wystąpiła awaria prądu na statku.

Zobacz pozostałe 5 komentarzy
AS
Musimy zaśmiecać ten wątek? Co mają indyjskie standardy do zwolnień?
marian pazdzioch
Nic, tak samo jak AI ale mimo to pierd...nie w bambus idzie w kilogramy.
HP
@ArchitektSpaghetti: głównie ma to wspólnego, że Hindusi są jednym z wymienianych powodów problemów na rynku IT w Polsce. Firmy mają zatrudniać ich na kilogramy a potem mają Bangabangalore w kodzie.
Parch Parchny
Parch Parchny
Nie mooożesz tak generalizoować xD
mrxormul
  • Rejestracja:około rok
  • Ostatnio:11 miesięcy
  • Postów:248
2
0xmarcin napisał(a):

Elektryk w Polsce jest na wagę złota. To wynika z kilku powodów. Kompetencje elektryka są niezbędne, by uruchamiać nowe inwestycje takie jak: hale produkcyjne, parki maszynowe czy inwestycje offshore – mówi Anna Sudolska, ekspertka rynku pracy. Okazuje się, że to właśnie elektryk jest zawodem, na który jest w Polsce obecnie ogromne zapotrzebowanie w Polsce

Budowę domu na peryferiach zamknąłem ponad pół roku temu. Tematy elektryczne to jest konkretny procent budżetu. Pytałem okolicznych panów gienków o wyceny niemniej kwoty były astronomiczne. Dlatego też większość spraw ogarniałem własnymi siłami. Nie obyło się bez pomocy rodziny czy znajomych. Zleciliśmy tylko wykonanie przyłącza od licznika do domu oraz pomiary. Gość który robił pomiary rzucił chorą sumę. Dopiero jak powiedziałem, że w takim razie sam to ogarnę to zaczęła się inna rozmowa.

Patrząc po mojej małej mieścinie to właściwie mało który elektryk zajmuje się tylko montażem, naprawą oraz przeglądami instalacji. Jeden poszedł mocno w tematy związane z automatyką, naprawia różne sprzęty w fabrykach. Drugi przestawił się na serwis wind. Trzeci ma firmę która zajmuje się prądem, wodą, kanalizacją, gazem, wentylacją, chłodnictwem. Znam też gościa który przez długi czas działał w fotowoltaice ale coś się posypało więc szukał pracy poza branżą.

Ludzi którzy naprawiają silniki, prądnice, transformatory to może jak znajdziecie jednego na całe miasto to i tak jest dobrze. Tutaj prace to jakieś drobne naprawy, zlecenia z okolicznych fabryk, zakładów przemysłowych.

Firmy od fotowoltaiki, wiatrakó to otwierają się i zamykają zgodnie z cyklami programów unijnych.

Najbardziej lukratywna robota dla elektryka to jest u jakiegoś państwowego dystrybutora energii. Co miesiąc wjeżdża pensja. Do jak typ ma papiery na projektowanie oraz kontakty to spływa co miesiąc spory dodatek za załatwienie różnych spraw (przyspieszenie wykonania przyłącza, zwiększenie mocy, przyłączenie instalacji pv i inne).

edytowany 1x, ostatnio: mrxormul
marian pazdzioch
Ładnie opisane, czyli najlepiej zarabia tam gdzie niewiele tak naprawdę robi. Czyli jak wszędzie.
AU
Mnie rozsierdza wszystko, rolnicy mają w pizdu dotacji, a potem biednych udają i każde dziecko rolnika po 200k dostaje + 800 plus przez 18 lat i inne dotacje. Ale poza tymi dotacjami, państwo rozwala hajs dając swoim tylko zarobić czyli nikt inny nie zarobi tylko znajomi/rodzina złodziei, na każdym przedsięwzięciu nic nie zrobią, ale przynajmniej 50% pieniędzy idzie do nich, a resztę jakoś za 1mln zróbcie ławkę wartą 1000 zł w parku, g**no mnie obchodzi jak.
PaulGilbert
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:około 7 godzin
  • Postów:917
0

Jak już ciągniemy ten off-top na temat elektryków, to dodam, że jak ode mnie z rodziny kupowali mieszkanie od elektryka z zacięciem też do montaży elektronicznych (jakieś alarmy dodatkowo, kamery, czy jakaś automatyka nawet) to mieszkanko było w wysokim standardzie. Jak rozmawiałem z chłopakiem, to mówił, że pracy jest nie do przerobienia, więc ceny też sobie pozwala spokojnie mieć takie, żeby mógł sobie wieźć przyjemne życie a żona mogła nie pracować w ogóle. Mieszkanie sprzedawał, bo wybudował fajny domek.

ZI
Podobnie instalatorzy pieców, systemów grzewczych itd. Pracy na lata
CZ
Czyli czas robić bootcampy z tego i zarabiać kasę … a nie czekaj to się nazywa szkoła zawodowa
mrxormul
  • Rejestracja:około rok
  • Ostatnio:11 miesięcy
  • Postów:248
0
PaulGilbert napisał(a):

Jak już ciągniemy ten off-top na temat elektryków, to dodam, że jak ode mnie z rodziny kupowali mieszkanie od elektryka z zacięciem też do montaży elektronicznych (jakieś alarmy dodatkowo, kamery, czy jakaś automatyka nawet) to mieszkanko było w wysokim standardzie. Jak rozmawiałem z chłopakiem, to mówił, że pracy jest nie do przerobienia, więc ceny też sobie pozwala spokojnie mieć takie, żeby mógł sobie wieźć przyjemne życie a żona mogła nie pracować w ogóle. Mieszkanie sprzedawał, bo wybudował fajny domek.

Mam kilku znajomych którzy siedzą w "niskich prądach". Jeden prowadzi sklep elektroniczny w dawnym mieście wojewódzkim, a do tego zajmuje się alarmami oraz kamerami. Owszem, jak trafi im się temat na obiekcie przemysłowym to jest ciekawie, natomiast zlecenia detaliczne to drobinica i tam zbyt wiele kasy na tym nie ma.

Epoka gdzie na alarmach czy kamerach był spory narzut minęła dawno temu. Przyzwoitą centralkę Satela ze wszystkimi akcesoriami kupisz w internecie. Kamery z Chin zalały rynek. Dystrybutorom zależy na ilości, a nie cenie więc tam nie ma jakiejś wyrafinowaje polityki rabatowej. Wypasionych marek kamer jak Axis mało kto potrzebuje.

Sytuacja hurtorini elektrycznych też nie jest najlepsza. Oni wolą nawet kowalskiego który kupi caly zestaw kabli na budowę i zapłaci gotówką niż pana gienka który bierze dwa razy w tygodniu po dwie szpile po 50m na krechę bo się mu temat trafił.

Patrząc po mojej okolicy gdzie wybudowało się trochę domów to nie każdy inwestuje w systemy bezpieczeństwa. Prędzej na jakiejś części domów są jakiekolwiek kamery. Forsiaci ludzie biorą abonament w firmie ochroniarskiej, a ci instalują swój alarm.

Poza tym firm o profilu alarmy, kamery, sieci to są na pęczki.

Co do instalatorów systemów grzewczych to rynek jest dużo lepszy. Producenci raczej pilnują swojego podwórka. Poza tym każdy kto chce się tym zajmować musi mieć autoryzację producenta, części w internecie nie kupisz, trzeba mieć pojma o palnikach, orientować się w automatyce, posiadać analizatory spalin itp. Z chłodnictwem jest podobnie. Uprawnienia na fgazy, autoryzacje, specjalistyczny sprzęt.

edytowany 3x, ostatnio: mrxormul
PaulGilbert
marże ma sprzęcie i owszem, nie są wysokie, ale mi chodzi o robociznę. Ceny usług są bardzo wysokie. I tak się tylko wydaje, że fachowców jest na pęczki - nie wiem, może i jest, ale czekasz po kilka miesięcy, żeby ktoś chciał przyjść.
bakunet
  • Rejestracja:prawie 8 lat
  • Ostatnio:około 4 godziny
  • Lokalizacja:Polska
  • Postów:1596
6

Ok, proponuję założyć wątek: Myślisz o przebranżowieniu na zawód elektryka? Warto to wiedzieć! i przenieść tam cały offtop z tym związany

tefu
  • Rejestracja:prawie 2 lata
  • Ostatnio:około 19 godzin
  • Postów:468
4

Nie znam drugiej tak po**anej branży jeżeli chodzi o tak potężną "weryfikacje" skila w procesie rekrutacyjnym. Na każdym każą Ci udowodnić, że nie jesteś debilem w oparciu o ich własne wewnętrzne kryteria, które najczęściej są oczywiście debilne :) Czy prawnika odpytują z kodeksu, jak rekrutują? Nie. Lekarzowi robią kolokwium na rozmowie? Nie. Kierowcy robią jazdę próbną? Nie. — Gonzik 2024-03-26 16:35

O to to!
Pamiętam moją rozmowę do pewnej firmy z poza IT. Krótka rozmowa z prezesem i kierownikiem na Skype. Szło mniej więcej tak:

  • Czym się Pan zajmował dotychczas?
  • Robiłem to i to i to.
  • aha, ok. U nas do zrobienia jest to i to i to.
  • Ok, pasuje.
  • Ile chciałby Pan zarabiać?
  • X
  • Trochę za dużo. Proponuję X - 20%.
  • Trochę mało.
  • Wie Pan, to my się zastanwoimy i oddzwonimy do Pana.
  • Dobrze. Możemy też spotkać się po środku tej stawki. Proponuję X - 10%.
  • Zgoda, od kiedy może Pan zacząć?
Zobacz pozostałe 10 komentarzy
KO
@hadwao: zdrowe podejście. Jeszcze powiedz, że robicie to wszystko w jednej rozmowie, to składam cv
renderme
Pamietam czasy, gdy tak było w IT.
HA
@korokczan: są 2 rozmowy. Przed rozmową techniczna jest jeszcze screening HR i szczerze mówiąc nie wiem o co tam pytają - standardowo o angielski to na bank, ale czy pytają jakim klawiszem na klawiaturze byś chciał być to nie wiem. Rozmowa techniczna jest jedna 60-120 minut.
KO
@hadwao: takie coś to ok, rozmowa z HR to standard. Najgorzej jak jest kilka rozmów technicznych
marian pazdzioch
"zwykła rozmowa o standardach typu wady i zalety dziedziczenia" to dalej nie stwierdza czy jesteś debilem czy nie. Każda odpowiedź jest dobra i zła jednocześnie.
MI
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około 4 godziny
  • Postów:123
4
tefu napisał(a):

Nie znam drugiej tak po**anej branży jeżeli chodzi o tak potężną "weryfikacje" skila w procesie rekrutacyjnym. Na każdym każą Ci udowodnić, że nie jesteś debilem w oparciu o ich własne wewnętrzne kryteria, które najczęściej są oczywiście debilne 😀 Czy prawnika odpytują z kodeksu, jak rekrutują? Nie. Lekarzowi robią kolokwium na rozmowie? Nie. Kierowcy robią jazdę próbną? Nie. — Gonzik 2024-03-26 16:35

Ostatnio dostałem zaproszenie na rekrutację do firmy produktowej na senior deva, proces rekrutacyjny wygląda tak:
Spotkanie z rekruterem
30 minutowy tech interview
Live Coding z naszymi deweloperami
Spotkanie z Engineering Manager - X, i Product Manager - Y.
Ostatni etap, spotkanie z A i B
Witamy na pokładzie

Ja jestem ciekaw czy nie prościej zostać CTO albo jakimś VP of Engineering

Zobacz pozostałe 6 komentarzy
KO
@Gonzik: co było na live codingu z Reacta? Co można sensownie sprawdzić w 30 minut? xD
GO
@Karaczan: :D Zauważyliście, ze ostatnio mamy jeszcze nowy trend kiełkujący "Pre-interview questionnaire": i 20 pytań tech. mailem... W dobie Chat GPT naprawdę ma to sens :)
MI
@Gonzik: nie spotkałem się. Jak to wygląda? Dostajesz 20 otwartych pytań czy robisz jakiś test ABCD?
GO
@miiiilosz: Otwarte :) np. Do you know what CAP theorem is? (if yes on 5) What does "P" mean in it?, Are you aware about asynchronous communication between services? etc :D
MI
@Gonzik: To ja chyba wiem jaki proces myślowy za tym stoi. Ktoś kazał GPT wymyślić pytania a potem sprawdza nim odpowiedzi kandydatów, bo niby w ten sposób się szybko odsieje niekumatych i po bootcampach
DM
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:około 6 godzin
  • Postów:220
1

Musi być balans pomiędzy rekrutacją a ofertą. Jeżeli jest dobra oferta, i tyle rzeczywiście płacą to jestem w stanie poświęcić więcej czasu na rekrutację.

Jeżeli ktoś proponuje stawki rynkowe(poniżej nawet nie aplikuję) to rekrutacja ma być 1.1 etatowa (rozmowa 30m z HR-em) plus interview, żadnego zadania w domu itd.

Zobacz pozostały 1 komentarz
GO
Z mojego doświadczenia (nie musi się pokrywać z Waszym ;), nie mam na myśli też FAANGów w tej chwili) - im bardziej upierdliwa rekrutacja, tym później większa patola on daily basis :)
ledi12
A to się często sprawdza. Jak podczas rekru ludzie wykazują pewne skłonności, to istnieje duża szansa, że zachowują się tak na co dzień.
MI
@ledi12: No, ale oni marnują czas nie tylko sobie przecież. Ciężko mi sobie wyobrazić co te wszystkie spotkania weryfikują. Przecież wystarczy się dowiedzieć czy kandydat ma: skille miękkie, skille techniczne. Nic więcej. A tu jakieś ceregiele: po 2 rozmowy techniczne, 2 rozmowy z biznesem, rozmowa z tym i z tamtym
ledi12
Korpo świat to jeden wielki wtf. Ludzie myślą, że robią te wszystkie cudactwa dla jakiejś idei a prawda jest taka, że to bezsensowne przepalanie.
marian pazdzioch
Potwierdzam! "im bardziej upierdliwa rekrutacja, tym później większa patola on daily basis" ... Byłem tą patolą.
MI
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około 4 godziny
  • Postów:123
1
dmw napisał(a):

Musi być balans pomiędzy rekrutacją a ofertą. Jeżeli jest dobra oferta, i tyle rzeczywiście płacą to jestem w stanie poświęcić więcej czasu na rekrutację.

Jeżeli ktoś proponuje stawki rynkowe(poniżej nawet nie aplikuję) to rekrutacja ma być 1.1 etatowa (rozmowa 30m z HR-em) plus interview, żadnego zadania w domu itd.

Nie, każdy etap rekrutacji powinien być po coś. Np:

rozmowa z HR: weryfikacja skilli miękkich, wstępna selekcja itp
live coding: weryfikacja skilli technicznych

Tylko jak już się robi live coding, to nie bardzo widzę sens tech interview. Naprawdę, jak często ktoś kto przechodzi live coding nie przechodzi tech interview? Jak się wie co się chce sprawdzić i jak się chce to sprawdzić to nie organizuje się spotkań, w które jest zaangażowanych 6-7 osób z firmy.
W czasie normalnej pracy w firmie pewnie też robią spotkania bez agendy i zapraszają ludzi jak leci, bo może akurat cośtam wniosą do tematu

JQ
  • Rejestracja:prawie 17 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Lokalizacja:Kraków
  • Postów:367
0
mrxormul napisał(a):
0xmarcin napisał(a):

Elektryk w Polsce jest na wagę złota. To wynika z kilku powodów. Kompetencje elektryka są niezbędne, by uruchamiać nowe inwestycje takie jak: hale produkcyjne, parki maszynowe czy inwestycje offshore – mówi Anna Sudolska, ekspertka rynku pracy. Okazuje się, że to właśnie elektryk jest zawodem, na który jest w Polsce obecnie ogromne zapotrzebowanie w Polsce

Budowę domu na peryferiach zamknąłem ponad pół roku temu. Tematy elektryczne to jest konkretny procent budżetu. Pytałem okolicznych panów gienków o wyceny niemniej kwoty były astronomiczne. Dlatego też większość spraw ogarniałem własnymi siłami. Nie obyło się bez pomocy rodziny czy znajomych. Zleciliśmy tylko wykonanie przyłącza od licznika do domu oraz pomiary. Gość który robił pomiary rzucił chorą sumę. Dopiero jak powiedziałem, że w takim razie sam to ogarnę to zaczęła się inna rozmowa.

Tzn o jakich kwotach mowa? mi gość powiedział około 20K za całą instalację w domu z materiałem. Dom 270m2, Kraków.
Więc ciekaw jestem o jakich astronomicznych kwotach mówisz


Zobacz pozostałe 5 komentarzy
mrxormul
Pytanie kogo dziś można nazwać elektrykiem? Jak dla mnie wszyscy jesteśmy elektrykami. Uprawnienia SEP czy UDT do pracy z prądem, gazem, wodą, f-gazami zrobi każdy kiep.
SM
@mrxormul: Uprawnienia SEP czy UDT do pracy z prądem, gazem, wodą, f-gazami zrobi każdy kiep. To czy zrobi a ile ludzi robiących remonty faktycznie je ma to zupełnie inna sprawa, robiłem pare przeglądów mieszkań na rynku wtórnym i prawie zawsze coś jest do poprawy a jak się pytam właściela czy ma jakąś dokumentacje z remontu/przegląd elektryczny to tylko raz mi się trafił gość co zrobił to zgodnie ze sztuką i elektryk nie miał się do czego przyczepić.
SM
A najgorsi są fliperzy co udają że wymieniali wszystko a później się okazuje że jedyne co wymianili to tablice z korkami. Takich to nic tylko jebać prądem. Ja nawet gadałem z paroma prawnikami czy nie dało by się takiego gagatka jednego z drugim wsadzić za oszustwo ale max to pozew cywilny.
JQ
Precyzując, mam wyceny od kilkunastu elektryków, nie żadnych gienków, indywidualnych osób, nie żadnych molochów i to są takie kwoty jak wspomniałem w przedziale od 16-24k netto. W cenie w każdym pomieszczeniu internet po kablu. Materiał i robocizna. Duży dom, pełno gniazdek. Instalacja elektryczna w stanie surowym zamkniętym, bez żadnego oświetlenia itp. Jak szukacie wykonawców bierzcie z 20 wycen, potem wybieracie 3 i negocjujecie....
mrxormul
Poza tym warto brać wykonawców z dalszych lokalizacji, z peryferiów, z dawnych miast wojewódzkich gdzie z robotą nie jest wcale tak wesoło. Godzina pracy elektryka w kwocie 200zł nie jest warta takiej kasy.
ledi12
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:22 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
3

Z powodu kryzysu zaproponowano mi udział w rekrutacji za 200 / h b2b. Chyba się skuszę, bo kryzysy i brak pracy :(((


Robię http response status cody w martwych ciągach
Zobacz pozostałe 6 komentarzy
RA
@Czitels: to dopiero będzie coś jak ogarniemy komunikację dwustronną :D
ToTomki
dopiero co się skusiłeś na rozmowę za 160, będę dalej wypominał, do końca świata
ledi12
Czekałem na ten komentarz :))))
RequiredNickname
wez dla siebie 70zł a resztę oddaj na bombelki chciwy programisto!
ToTomki
Ledi, przestanę komentować jak dostaniesz 220. Uwierzę na słowo
WhiteLightning
  • Rejestracja:prawie 14 lat
  • Ostatnio:około 6 godzin
  • Postów:3169
2

Jak chcecie narzekac na ceny -> dostalem kosztorys wymiany dosc duzego okna balkonowego. Drewniane, trojszybowe przesuwne, wyzszy model ktory maja (bo w tanszym sie prowadnice psuja). I przyslowiowy programista 15 K (Netto), przez miesiac na takie nie zarobi. Ogolnie koszty wszelkich remontow, modernizacji itp to jakis dramat.

Zobacz pozostałe 4 komentarze
WhiteLightning
@smieszekheheszek: ogladalem ostatnio taka amatorska sonde na temat zarobkow: https://youtu.be/CDPyyPwzGaU i okazuje sie ze ludzie wcale tak dobrze nie zarabiaja jak to politycy mowia. 15 Netto to masz ponad 20 brutto, szczegolnie jak wpadasz w drugi prog. To nie jest tyle co dawniej, ale porownujac do zwyklych ludzi wciaz sporo.
SM
@marian pazdzioch: 100k to dno i na pewno debil. Teraz top to "programista 1M" Ja mówie w skali miesiaca czyli tak rocznie coś ok 1M.
SM
@WhiteLightning: Ale takie sondy są skrzywione, jak myślisz ilu ludzi zarabiających 100k załpanych na ulicy ci się do tego przyzna? (Szczególnie jeśli np robi oe), powie że dużo i tyle. A jak ktoś zarabia 3-4-5k to niby po co ma się kryć powie ci i tyle.
marian pazdzioch
Ja też mówię 1M w skali miesiąca. To teraz standard, 100k to czasem za godzinę pracy wpadnie.
kimikini
a co to jest 15k, na dzisiejsze to 30k przynajmniej jak powstawal mem programista15k
mrxormul
  • Rejestracja:około rok
  • Ostatnio:11 miesięcy
  • Postów:248
1
WhiteLightning napisał(a):

Jak chcecie narzekac na ceny -> dostalem kosztorys wymiany dosc duzego okna balkonowego. Drewniane, trojszybowe przesuwne, wyzszy model ktory maja (bo w tanszym sie prowadnice psuja). I przyslowiowy programista 15 K (Netto), przez miesiac na takie nie zarobi. Ogolnie koszty wszelkich remontow, modernizacji itp to jakis dramat.

U zachodnich sąsiadów wiele tematów wstrzymywano przez rosnące koszty. U nas jest mentalność zastaw się ale postaw się. Ślub za 100k, nie ma problemu. Podróż poślubna za 50k, nie ma problemu. Samochód za 300k na leasingu, nie ma problemu.

Zobacz pozostałe 15 komentarzy
mrxormul
Leasing samochodu za 300k, niskio wklad wlasny, na 3 lata, dajmy na 5% w skali roku, skromnie liczac 350k do oddania. Zysk na czysto leasingodawcy to 50k, do tego dolicz ubezpieczenie o, ac od wszystkich ryzyk, gap fakturowy, przeglądy w aso które kosztują parę tysi. Trochę ten interes kosztuje.
FR
@baroo: Co Ty masz za ubezpieczenie, że płacisz tylko 3k?
FR
@mrxormul: No ale ja nie mówię o leasingu.
Parch Parchny
Parch Parchny
@Zig: a ja nie rozumiem jak planuje podroz w rozne zakatki, np 3 jednego dnia jak nie auciarze lubią ten masochizm docierania busem, pociagiem, na piechotę, w pocie dopiero co do punktu zbornego.. a jeszcze nawet zabawa sie nie zaczęła.
WhiteLightning
  • Rejestracja:prawie 14 lat
  • Ostatnio:około 6 godzin
  • Postów:3169
0

@mrxormul wiesz, w tym przypadku odlicze sobie za rok ulge termomodernizacyjna wiec to nie do konca zastaw sie a postaw sie, zwlaszcza ze ogrzewanie kosztuje sporo, tniej nie bedzie a tam mnostwo ciepla ucieka. Nie mniej ja nie wiem jak ludzie beda w stanie na wlasne 4 katy zarobic, jak wstawienie okien do domu bedzie kosztowac ok 100 000 (o ile sie nie myle jak sie cos buduje, musza byc okna minimum trzyszybowe). A w zwiazku z ETS2 i Fit for 55 beda naciski zeby isc w strone mniejszej emisji, eko itp.

Zobacz pozostałe 2 komentarze
WhiteLightning
@Marik9876: ale to bys musial produkcje okien otworzyc, z montazu az takich kokosow nie ma.
SM
Na szczeście w mieszkaniach jest tylko po kilka okien ufff :) A jak ktoś ma zabytkowe to ma gdzieś te ich normy, ale z kolei jest konserwator zabytków ale on ma fajne wskazówki a nie jakieś fju bździu.
ZI
@Marik9876: dostałem propozycję robienia różnych uprawnień. Możliwe, że trzeba będzie się tym zainteresować. Hajs klepią konkretny ze względu na przybijanie pieczątek i tak jak ktoś wcześniej wspomniał, kontakty z producentami sprzętu.
M9
@Zig: no ja tez powoli myślę żeby zdywersyfiikować umiejętności, tylko nie wiem czy można zdalnie takie okna montować.
mrxormul
Musisz podpytac w grupie pracuj. Moze zorganizuja jakis bootcamp z budowlanki. Przyda sie tez zaoczny dyplom z budowlanki z kolegium humanum czy innej uczelni ktora wystawia dyplomy na kolanie.
mrxormul
  • Rejestracja:około rok
  • Ostatnio:11 miesięcy
  • Postów:248
2
WhiteLightning napisał(a):

@mrxormul wiesz, w tym przypadku odlicze sobie za rok ulge termomodernizacyjna wiec to nie do konca zastaw sie a postaw sie, zwlaszcza ze ogrzewanie kosztuje sporo, tniej nie bedzie a tam mnostwo ciepla ucieka. Nie mniej ja nie wiem jak ludzie beda w stanie na wlasne 4 katy zarobic, jak wstawienie okien do domu bedzie kosztowac ok 100 000

Budowlaka zawsze była droga natomiast to, co dzieje się w ostatnich latach to jakaś alternatywna rzeczywistość. Płacenie takiej kasy takiemu czemuś co potrafi cegły układać, kable kłaść czy kilka desek zbić, pare rurek skręcić to jakaś paranoja.

Zobacz pozostałe 5 komentarzy
ZI
No to rozbij to na 2 dni. Masz 5k dniówki. To i tak jest kwota wykraczająca poza zasięg 99,99% Polaków.
flinst-one
za to lubię to forum, że nie odbiegamy od głównego wątku
FR
Dlatego z malowania korzysta 1% Polaków. Wciąż to branie wolnego, wciąż to edukowanie się z podstaw, wciąż to szansa na fuszerkę. Nie dopytywałem, ale pewnie w cenie malowania masz akrylowanie jakiś okien, szczelin, mimo wprawy wątpię bym się w 3 dni wyrobił. Nie twierdzę, że chłopaki za 10k zrobią to dobrze (wiemy jak jest) ale nie ma co zaginać rzeczywistości - to faktycznie prosta i opłacalna robota jak masz max. 500zł za dniówkę, jak masz trochę więcej i nie czujesz drygu to nawet malowanie niektórych przerośnie :)
FR
Co ciekawe to dziwi mnie mała różnica w cenie gładzi a malowania, gdzie to pierwsze to niekoniecznie prosta i czysta robota w porównaniu do drugiego. No ale nie ja tworzę te cenniki.
ZI
Rzuciłem konkretną liczbą, bo wiem ile od znajomych ostatnio wołali. Były to tylko same ściany. Pośmiali się z cenników i pomalowali sami. Co do gładzi to fakt, dziwna sprawa. Szczególnie jak mówimy o starych blokach ze ścianami o róznicach w płaszczyźnie rzędu centymetra.
bakunet
  • Rejestracja:prawie 8 lat
  • Ostatnio:około 4 godziny
  • Lokalizacja:Polska
  • Postów:1596
8

Proponuję też poprosić moderację o założenie na forum kącika budowlanego, bo widzę że temat trafił na podatny grunt a nie pasuje tu za bardzo.

renderme
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 9 godzin
  • Postów:1461
4
bakunet napisał(a):

Proponuję też poprosić moderację o założenie na forum kącika budowlanego, bo widzę że temat trafił na podatny grunt a nie pasuje tu za bardzo.

Proponuję temat:
"Ból d... o zarobki w budownictwie".

Tak szczerze to uważam, że akurat takie informacje są potrzebne. Dużo programistów żyje w jakiejś dziwne, nastoletniej bańce, w której wydaje im się, że 15k UoP brutto to dużo, bo jeszcze wczoraj mieszkali w akademiku i prosili rodziców o blika na pizze. Wydaje im się, że jak mają na pifko i wynajem kawalerki to są królami życia, bo porównują się do innych świeżych absolwentów uczelni.
W rzeczywistości zarobki programistów nie są szczególnie wysokie, tylko:

  1. dochodzi się do nich w młodym wieku.

  2. w dość przejrzysty i bezpieczny sposób (nie trzeba zakladac firmy, zatrudniac ludzi z UA, szukac klientów, dzwonic i przypominac o płatnościach, pilnować sprzetu, żeby nikt nie ukradł)

  3. nagłosniły je reklamy butkampów

    Czasami wydaje mi się, jak rozmawiam z programistami, ze to najbardziej dziecinny zawód, dla których jedyna możliwa relacja to UoP lub B2B zastępujące UoP.


Granie w gry i robienie gier ma tyle wspólnego, co uprawianie seksu z pracą ginekologa.
edytowany 2x, ostatnio: renderme
ZI
Ty byś chłopie słyszał jaki ból d**y ludzie mają o zarobki programistów. Głównym zarzutem jest to, że programista NIE ROBI NIC, BO CO TO ZA PRACA, a kasuje krocie. Standardowa kwestia, słyszana dziesiątki razy.
mrxormul
W tej cześci świata ludzie mają ból pośladków o różne rzeczy więc to nic nowego. Ja mam bół d**y o bootcampy, szkoły programowania, wekendowe komplety które wypychają na świat stada niedouczonych lemingów którzy stają w tej samej kolejce co ktoś, kto poszedł na studia, włożył w swój rozwój sporo wysiłku.
Parch Parchny
Parch Parchny
i nie oszukujmy sie @Zig tak właśnie jest, musisz sobie tylko wyobrazić w 3,4,5d jakiś schemat i zapisać w postaci algorytmu. Straasznie sie narobiłem 🥱
LitwinWileński
  • Rejestracja:prawie 3 lata
  • Ostatnio:12 dni
  • Postów:734
5
renderme napisał(a):

Dużo programistów żyje w jakiejś dziwne, nastoletniej bańce, w której wydaje im się, że 15k UoP brutto to dużo,

powiedizałbym raczej na odwrót: programiści żyją w bańce i wydaje im się, że 15k brutto to mało. A to przecież 2 średnie krajowe.

edytowany 1x, ostatnio: LitwinWileński
CZ
"A to przecież 2 średnie krajowe." - ale polska średnia krajowa to europejskie niewolnictwo a powinniśmy się do zachodu porównywać
renderme
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 9 godzin
  • Postów:1461
0
LitwinWileński napisał(a):
renderme napisał(a):

Dużo programistów żyje w jakiejś dziwne, nastoletniej bańce, w której wydaje im się, że 15k UoP brutto to dużo,

powiedizałbym raczej na odwrót: programiści żyją w bańce i wydaje im się, że 15k brutto to mało. A to przecież 2 średnie krajowe.

No i właśnie nie... to już nawet nie są 2 średnie krajowe, tylko PRAWIE 2 średnie krajowe.
Z resztą w wielu polskich SH 15k brutto UoP to stawka dla dobrego mida lub seniora, natomiast tą jedną średnią krajową jest w stanie zarobić każda osoba bez wiedzy i z minimalnym doświadczeniem pracujac na produkcji.


Granie w gry i robienie gier ma tyle wspólnego, co uprawianie seksu z pracą ginekologa.
edytowany 1x, ostatnio: renderme
LitwinWileński
  • Rejestracja:prawie 3 lata
  • Ostatnio:12 dni
  • Postów:734
11
renderme napisał(a):

natomiast tą jedną średnią krajową jest w stanie zarobić każda osoba bez wiedzy i z minimalnym doświadczeniem pracujac na produkcji.

o tu właśnie pokazujesz, że w bańce żyjesz.

renderme
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 9 godzin
  • Postów:1461
2
LitwinWileński napisał(a):
renderme napisał(a):

natomiast tą jedną średnią krajową jest w stanie zarobić każda osoba bez wiedzy i z minimalnym doświadczeniem pracujac na produkcji.

o tu właśnie pokazujesz, że w bańce żyjesz.

To normalne, że żyję w bańce, ale tych baniek jest mnóstwo i IT przestało być szczególną bańką. Mieszkam w Poznaniu na osiedlu domków jednorodzinnych. Nie ma tu żadnego programisty w moim otoczeniu (np. w przedszkolu dziecka), bo programiści to w wiekszosc za biedna grupa zawodowa, żeby mieszkać na takim osiedlu. Rodzice dzieci z przedszkola to pracownicy korporacji, prawnicy, przedsiebiorcy, lekarze, czesc po prostu jest z bogatych rodzin i może i to jest bańka, ale bańka dużo bogatsza niż jakieś it. Wiekszosc matek dzieci z tego przedszkola na zabiegi beuty wydaje miesiecznie ponad 15k.

W ogóle ta taka zewnętrzna opinia, że programisciu duzo zarabiaja już się tylko wśród najgorzej zarabiających utrzymuje.

Sprzedam 2 ciekawostki:

  1. Jak w przedszkolu były osoby wybierane, żeby pokazać dzieciom zawód, to słyszałem sporo nieoficjalnych głosów, żeby np. pracy programisty nie prezentować, bo to wlasciwie słaba i nieprzyszłościowa praca.
  2. Od lekarza z mojej rodziny słyszałem, żebym porozmawiał z jego synem i wytłumaczył, że IT to beznadziejny zawód, bo martwią się o niego, że lubi komputery,a nie chcą, żeby musieli go całe życie finansować.

Więc moja teza jest taka: przez butkampy bieda patrzy na nas jak na bogaczy, ale dla elity jesteśmy marnie płatnym zawodem.


Granie w gry i robienie gier ma tyle wspólnego, co uprawianie seksu z pracą ginekologa.
edytowany 2x, ostatnio: renderme
Zobacz pozostałe 48 komentarzy
renderme
BTW. osoby prowadzace firmy sa najdalej od elity. Jest np. jeden wlasciciel warsztatu samochodowego specjalizujacy sie w BMW i gosc jest takim typowym dresem :P najbardziej przypominaja elite ( z kultury i zachowania) osoby ubogie - emeryci, którzy mieszkaja tu 50+ lat. Maja super wychowane wnuki, sa bardzo uprzejmi itp.
MI
@renderme: Dobrze opłacani programiści pracują zdalnie i nie muszą płacić milion złotych za działkę. Lekarz czy prawnik (ale taki prawnik z własną kancelarią) nie ma możliwości pracować zdalnie
RD
Tu może być pies pogrzebany. Muszę znów powołać „swoich znajomych” ale wszystkich ich poznałem w projektach, na studiach lub na egzotycznych wakacjach. W moim otoczeniu lokalnym nie znam ani jednego programisty. Co więcej - wiele osób nie ma pojęcia co ja tak naprawdę robię oraz nie zdają sobie sprawy jakie są stawki w IT - część ludzi sądzi, że to ludzie co tonery wymieniają lub przesuwają buttony na stronie zarabiając tyle, że mieszkają w piwnicy u rodziców.
renderme
Powiem tez szczerze, ze 90% ludzi tu mieszkajacych nie pochodzi z tak zwanego awansu spolecznego tulko wrecz odwrotnie. Co poznaje sasiada to "ojciec ma wielka firme", "ojciec jest odrynatorem", ojciec to ojciec tamto. Ostatnio mialem rozmowe w stylu: "moj ojciec ma hotele nad morzem" i tak sobie mysle, ze w sumie kojarzylem nazwisko...
RD
Czyli „wszystko co mam musiałem sam odziedziczyć” ;) Jakikolwiek człowiek ma zawód to ciężko konkurować z majątkiem kumulowanym.
CO
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:około 4 godziny
  • Postów:558
10

Ja to mam farta do tych rekrutacji :D

Szło całkiem dobrze, chociaż zadanie z algorytmów do dzielenia grafów całkowicie zawaliłem to przepuścili dalej. Kontraktornia z europy, praca w trybie 4 dni w polskim timezone 8-16 lub 9-17 i jeden dzień US timezone (czyli praca od ok 14 do 22) w tygodniu. Na start proponowali próbne 300 euro/day, po 3 miesiącach renegocjacja umowy i 350 euro/day. Java + Cloud (AWS) + Kubernetes/Terraform i typowe technologie javowe typu kafki, elasticsearch, postgres, mongoDB itd.

Dostałem taki piękny draft umowy i mnie zamurowało. Powiedziałem, że czegoś takiego w życiu nie podpiszę i prosiłbym o wykreślenie 3 punktów z tej umowy, a oni zdziwieni i powiedzieli że to punkty wymagane przez ich klienta którą są "non negotiable" i powiedzieli że przesadzam, bo setki innych devów dostało podobne umowy i podpisali. Pożegnałem się grzecznie i zrezygnowałem.

Czy u was B2B też się tak spierd*****? Nie da się dorwać niczego normalnego.

Kolejne kilka wieczorów zmarnowane, mam ochotę to wszystko rzucić w pi***, zawiesić działalność i wrócić na UoP ale znowu umowy typu 22k brutto max z czego ledwo 14-15 na rękę i płacenie podatków na patologię

dziwna rekru.jpg

Zobacz pozostałe 18 komentarzy
CO
@tefu ale wystarczy zrobić git blame
developeronthego
A rozmowiałeś z prawnikiem? Moim zdaniem te zapisy nie są zgodne z prawem polskim. Poza tym każda umowa, która nie jest w języku polskim może być łatwo podważona przez sąd.
Miang
to samo by powiedział, żeby NIE podpisywać, a widać że cała rekrutacja była właśnie po to żeby kandydat się poczuł że coś zawalił i nie zwracał uwagi na ostrzegawcze sygnały
BO
Z 22k brutto to i 17k z KUPem wyciągniesz. Ja bym nawet poszedł na B2B, ale jak widzę takie g**no w umowach, to już mi przestaje na tych dodatkowych 5k zależeć, za 17k też dobrze się żyje i śpi spokojnie .
Senior Backpacker
Senior Backpacker
Mieszkam w USA i mialem juz kilka kontraktow dla roznych firm i nigdy nie bylo nic o jakichkolwiek karach. W zyciu bym czegos takiego nie podpisal. Powiem wiecej, mam czasami wglad do umow miedzy moja firma a duzym klientem i nie ma mowy o karach. Jak wykupia potem i placa za support, to jest tylko mowa o reasonable time to resolve albo ze acknowledge do 24h od buga, ale acknowledge a nie ze fix w 24h. Ta umowa to jakis scam, bym spac nie mogl jakbym to podpisal.
LE
  • Rejestracja:ponad rok
  • Ostatnio:3 miesiące
  • Postów:17
3

A dla takich umow jak powyzej, to właściwy sąd do rozpatrywania jest w polsce czy gdzieś zagranicą?
Może coś co nie przechodzi w polsce bezproblemowo jest egzekowane w innych krajach?

PJ
W jednej umowie, której dostałem był na końcu paragraf o jurysdykcji prawa w jednym ze stanów USA i z tego co się dowiadywałem to taki zapis jest wiążący i bezproblemowo mogą egzekwować np. zakaz konkurencji przez 3 lata po rozwiązaniu umowy.
marian pazdzioch
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:około 7 godzin
  • Postów:714
1

To ja też wrzucę coś troche w temacie skoro o różnych branżach tu pitupituoftop

https://m.demotywatory.pl/5220447/Ben-Affleck-wspominal-o-pracy-na-planie-Armageddonu-

Kogo łatwiej przebranżowić.

mrxormul
  • Rejestracja:około rok
  • Ostatnio:11 miesięcy
  • Postów:248
2
lecina napisał(a):

A dla takich umow jak powyzej, to właściwy sąd do rozpatrywania jest w polsce czy gdzieś zagranicą?
Może coś co nie przechodzi w polsce bezproblemowo jest egzekowane w innych krajach?

Sąd właściwy dla takich umów jest wsazany jest w jednym z paragrafów. Na ogół jest to sąd właściwy dla zamawiającego. Na terenie Unii obowiązuje transgraniczny tytuł egzekucyjny (link: https://e-justice.europa.eu/51/PL/recognition_amp_enforcement_of_court_decisions). W przypadku wyroków które zapadły w jueseju wygląda to podobnie. Prawnicy klienta składają pozew o wystawiennie tytułu egzekucyjnego w Polsce.

Sąd cywilny może zostać również wyrugowany w umowie i właściwość do rozpatrywania takich spraw otrzyma trybunał arbitrażowy w jednej ze stolic europejskiej. Po prostu droższa opcja.

edytowany 1x, ostatnio: mrxormul
tefu
  • Rejestracja:prawie 2 lata
  • Ostatnio:około 19 godzin
  • Postów:468
0
WhiteLightning napisał(a):

Jak chcecie narzekac na ceny -> dostalem kosztorys wymiany dosc duzego okna balkonowego. Drewniane, trojszybowe przesuwne, wyzszy model ktory maja (bo w tanszym sie prowadnice psuja). I przyslowiowy programista 15 K (Netto), przez miesiac na takie nie zarobi. Ogolnie koszty wszelkich remontow, modernizacji itp to jakis dramat.

Raz wstawiałem okna u siebie w domu. Nie jest to żadna filozofia. Poziomica, wiertarka i jedziemy. Fakt faktem, duże okna są ciężkie i trzeba się nadźwigać. A montaż jakiś przesuwnych okien bezprogowych, gdzie jedno okno kosztuje 7-10k lub więcej, to lepiej, żeby nie spadło bo nogę urwie i jeszcze trzeba będzie zapłacić za okno ;-)

@waran88: W naszym społeczeństwie pojmowanie elitarności zastygło pod koniec peerelu. Dla zaściankowej mentalności inzynier, lekarz i aptekarz to nie wiadomo kto. Tymczasem to zawód jak każdy inny. — mrxormul dziś, 00:29

Niektórzy nadal żyją PRLem. Znalazłem u mnie w mieście dom ruinę na sprzedaż. Dzielnica co prawda luksusowa, no ale myślę ile można chcieć za ruinę. Bo ocieplenia nie ma, okna stare drewniane. To dzwonię i się dowiaduję.
Instalacja elektryczna, wodna i kanalizacyjna nigdy nie remontowana. Ocieplenia nie ma, bo "jest niepotrzebne". Proszę Paaana specjalny naturalny tynk sprowadzany z Krakowa! Nie trzeba ocieplać, na podłogach parkiety jak to się kiedyś porządnie robiło a nie jakieś tam panele. Cena 3,5mln xD

Żeby nie powiedzieć ulica dalej jest pałacyk na sprzedaż za 4mln albo całkowicie wyremontowany dom za 3,2mln. A po drugiej stronie ulicy, czyli 500m dalej, w mniej prestiżowej dzielnicy podobna ruina jest za 1mln xD. Jak widać właścicielka myśli, że to co było luksusem w 1980 tow 2024 nadal jest ekskluzywne xD

Zobacz pozostałe 10 komentarzy
tefu
@profile: tak tak, tak się sprzedają, że ogłoszenia wiszą od paru lat ;-) rozumiem, że ten stary PRLowski parkiet jest wart kilkaset tysięcy? Pewnie, że są tam takie domy za 10-20 baniek licząc z całym wyposażeniem. Natomiast jest różnica między starennie wykończonym pałacem a zwykłym domem klockiem, który postawił w PRL ktoś kto miał układy lub jeździł na zachód. Jeśli przez 45 lat nie było żadnego remontu to już widzę te spekulację ;) zwyczajnie ktoś odziedziczył dom w dobrej lokalizacji i nie stać go na remont więc próbuje opchnąć jadać na opinii ekskluzywnej dzielnicy.
PR
@tefu no i co? znam osobe, ktora miala 8 lat o sprzedazy, czekala na wlasciwa oferte, tez nie chciala byle komu sprzedawac. Hahahha, to utrzymaj taki palacyk :) taaaak, z cala pewnoscia osoba, ktora moze sobie czekac kilka albo kilkanascie lat na kupca probuje cos opchnac za 3 banki. To Ty zyjesz w PRL.
tefu
@profile: dobrze dobrze, masz rację ;-) miłego dnia :-)
PR
@tefu czlowieku, przeciez jak ktos potrzebuje kasy to Ci to sprzeda za milion i pocaluje stopki, jak widac nie potrzebuja pieniazkow i ten Twoj milion jest dla nich smieszny, spokojnie poczekaja na 3 lub 4
tefu
@profile: no może im się nie spieszy, co nie zmienia faktu, że cena domu w stosunku do stanu i cen domów w okolicy jest absurdalna. Z tym, że jak tak będą czekać kolejną dekadę to może i działka zyska na wartości ale dom już będzie do wyburzenia. Ale to już inny temat.
mrxormul
  • Rejestracja:około rok
  • Ostatnio:11 miesięcy
  • Postów:248
1
tefu napisał(a):

Niektórzy nadal żyją PRLem. Znalazłem u mnie w mieście dom ruinę na sprzedaż. Dzielnica co prawda luksusowa, no ale myślę ile można chcieć za ruinę. Bo ocieplenia nie ma, okna stare drewniane. To dzwonię i się dowiaduję. (...). Cena 3,5mln xD

Starszyzna odziedziczyla po dziadkach dom w malej miescinie otoczonej lasem w rozsadnej odleglosci od miasta wojewodzkiego. Zabudowa w okolicy to domki letniskowe przerobione na domy caloroczne, kwadraciaki z epoki peerelu, troche nowoczesnych konstrukcji, pare zabytkowych konstrukcji czesto w oplakanym stanie.

Byle kwadraciak z epoki gierkowskiej z miniaturowa dzialka to ceny pod 2 mln zl. Jak pytalem wlasciciela ile lat juz meczy sprzedaz obiektu to zawsze mowi, ze ma kilku chetnych wiec lepiej podpisac umowe przedwstepna xD. Jak wpisalem adres w google to ogloszenia wisialy dobrych pare lat. Ostatecznie sprzedali temat za koszt dzialki.

Jeden znajomek kupil dom z okresu miedzywojennego. Na poczatku robili remont niemniej kasy nie starczylo. Potem byla dluga przerwa. Od paru lat to remont robia co wakacje w duzej mierze silami wlasnymi. Czasami zadzwoni aby cos tam pomoc. Prosto nie ma bo to zabytek.

Zobacz pozostały 1 komentarz
tefu
@smieszekheheszek: pewnie, duże mieszkania, pokoje 20mkw+, duże okna. Tylko nie zawsze zrobią windę i trzeba dygać po schodach z zakupami.
SM
@tefu: Przy rewitalizacjach w 90% się dostawia winde. (Chyba że po prostu nie ma gdzie)
tefu
Bo ja wiem, widziałem u mnie w mieście sporo kamienic po rewitalizacji bez windy. Czasmi robią windę zewnętrzną na półpiętro. Mimo to winda to rzadkość w tych starych kamienicach. Przynajmniej tak zaobserwowałem na moim lokalnym rynku.
SM
@tefu: A jakie miasto? W wwa winda w rewitalizacjach to norma, Czasmi robią windę zewnętrzną na półpiętro fakt to czasem irytuje ale to też znowu jest nie takie częste.
tefu
No zależy jak jest skonstruowana klatka schodowa. Jak są schody obiegowe a w środku pusto to można puścić windę środkiem. Czasami jest tak, że klatka schodowa jest na zewnętrznej ścianie i winda musiałaby być zewnętrzna. Wtedy winda jest na półpiętro bo pełne piętro jest "od środka".
tefu
  • Rejestracja:prawie 2 lata
  • Ostatnio:około 19 godzin
  • Postów:468
0
mrxormul napisał(a):
tefu napisał(a):

Niektórzy nadal żyją PRLem. Znalazłem u mnie w mieście dom ruinę na sprzedaż. Dzielnica co prawda luksusowa, no ale myślę ile można chcieć za ruinę. Bo ocieplenia nie ma, okna stare drewniane. To dzwonię i się dowiaduję. (...). Cena 3,5mln xD

Starszyzna odziedziczyla po dziadkach dom w malej miescinie otoczonej lasem w rozsadnej odleglosci od miasta wojewodzkiego. Zabudowa w okolicy to domki letniskowe przerobione na domy caloroczne, kwadraciaki z epoki peerelu, troche nowoczesnych konstrukcji, pare zabytkowych konstrukcji czesto w oplakanym stanie.

Byle kwadraciak z epoki gierkowskiej z miniaturowa dzialka to ceny pod 2 mln zl. Jak pytalem wlasciciela ile lat juz meczy sprzedaz obiektu to zawsze mowi, ze ma kilku chetnych wiec lepiej podpisac umowe przedwstepna xD. Jak wpisalem adres w google to ogloszenia wisialy dobrych pare lat. Ostatecznie sprzedali temat za koszt dzialki.

Jeden znajomek kupil dom z okresu miedzywojennego. Na poczatku robili remont niemniej kasy nie starczylo. Potem byla dluga przerwa. Od paru lat to remont robia co wakacje w duzej mierze silami wlasnymi. Czasami zadzwoni aby cos tam pomoc. Prosto nie ma bo to zabytek.

Dokładnie. Znam tę dzielnicę o której wspomniałem. Same domy z lat 1890-1940. Te wille po 300-400mkw+ są faktycznie remontowane od podstaw jak ktoś ma kasę. Jest taka jedna wielka willa, zostawili trochę suruwoch murów a reszta naprawiana nowoczesnymi technologiami. Wjechały maszyny jak na amerykańskich filmach i w pół roku willa odermontowana na błysk.

Obserwuję uważnie mój lokalny rynek od paru lat i widzę gdzie i za ile jakie nieruchomości się sprzedają. Gdy dzwonisz to "już ktoś jest zainteresowany", a potem ogłoszenia dalej wiszą miesiącami albo latami. Co do wspomnianaj przeze mnie nieruchmości to jak ktoś ma do wydania 3,5 bańki to raczej nie kupuje ruiny tylko buduje nowy pod miastem, bo jak ktoś ma 3,5 bańki to zapewne ma więcej i nie musi dojeżdżać do pracy tylko pracuje kiedy chce, a raczej kasa pracuje na niego. A jeśli już to kupuje taką nieruchomość pod firmę.

edytowany 1x, ostatnio: tefu
Zobacz pozostałe 29 komentarzy
mrxormul
Podroze ksztalca ale tylko inteligentnych ludzi. Jakby swiat funkcjonowal tak samo to miedzy krajami roznice bylyby marginalne tymczasem tak nie jest i nie predko bedzie. Wy macie do przerobienia caly peerel bo mentalnie siedzicie w epoce saskiej.
PR
@mrxormul: tez kocham Pana Jacka. Ale jak bylbys taki wyksztalcony i obyty w swiecie, to bys nie cierpial, ze nagle okazuje sie, ze ktos mowi, ze woli miec stojaca rudere niz 3,5 miliona na koncie. A Ty jedyne czym mozesz sie chwalic to, ze ponizej 200 zl/b2b za godzine nie bedziesz pracowal. Poki, ktos za to placi, hehehe. To Ty zamknales sie w swoim przekonaniu o wlasnej wielkosci i nawet nie wiesz gdzie pracujesz. Korporacja w Polsce? To tania obsluga. Musisz tylko klepac. Powiedz mi kto o czymkolwiek tu decyduje?
PR
takze zanim wyruszysz na podboj swiata, to poznaj wlasne podworko. pssss) za granica tez mozesz pracowac w oddzialach obslugowych, wiesz? :) prawda jest jedna. Nikim szczegolnym zawodowo juz nie jestesmy i skonczymy jak osoby, ktore wklepywaly w Ins faktury. Zreszta nigdy nie bylismy, poplynelismy na tej fali wzrostu i tyle. Dobre czasy byly przez chwile i spoko. Ale to juz nie wroci.
mrxormul
@profile Taki kolezenski protip. Skoro doskwiera ci ciasnota umyslowa to zachowaj ja dla siebie.
ZI
Pomijając tę batalię o elitach to dobrze sobie przypominać, że większość z nas to tylko wyrobnicze robaki za lekko ponadprzeciętną stawkę.
ledi12
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:22 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
3

Narzekacie na ten kryzys, że po 30 cv wysyłacie. Meh. W indiach wysyłają po 1k+ i nadal nic. Fun fact - Te 9 lat expa to w jednej firmie, tak samo "leadowanie". Mowa o kontraktornii - Capie. W sumie jako osoba która miała kontakt z tym korpo, kompletnie mnie nie dziwi taka kolej rzeczy. Rok powtórzony 9 razy. Oczywiście z góry założenie, że problem leży po stronie procesu i wymagan finansowych. Na pewno nie ma go w skilu technicznym ( ͡° ͜ʖ ͡°)

screenshot-20240330174804.png


Robię http response status cody w martwych ciągach
edytowany 1x, ostatnio: ledi12
GO
Ona jeszcze dodatkowo to leadowanie ma w Indiach, a szuka teraz joba w Kanadzie. Może szuka też sponsoringu wizowego... Krótko jest w tej Kanadzie więc możliwe.
RequiredNickname
No niestety rzadko firmy oferują faktyczny rozwój i siedzenie latami w jednje firmie powoduje stagnację. Sam znam takie osoby siedzące po 4-6 lat jako dev i zdarza mi się poprawiać po nich błędy których spodziewałbym się po juniorze (mega podstawowe, aż wstyd) a nie osobie która w niejednej firmie dostała by status "seniora" przez dupogodziny
BA
Tak, wiemy. Ty za to jesteś takim zajebistym ekspertem, wielkim señorem Big Data mistrzem Pajtona, że SpaceX błaga Cię na kolanach żeby do nich przyjść xD
ledi12
Ale to ty (celowo z małej) dzwonisz xD
GO
  • Rejestracja:prawie 3 lata
  • Ostatnio:10 miesięcy
  • Postów:58
1

Post z linkedin - US$ 430K rocznie. No to teraz na nas kolej :)

Seema lost her job a year ago.

Constant rejections, wrestling with stress, and parenting two girls—a whirlwind of challenges.

My first assessment:

  • Top coding talent
  • But stuck in the senior engineer role for 14+ years
  • Has awareness of her difficulties working with others

So, I asked:

"If you could work anywhere, where would that be and what would you be doing there?"

"Oh, I've always dreamt of working at Google or Facebook. I want to solve more complex problems."

And therein lies the crux—tackling complex issues means mastering the art of collaboration with both tech and people.

Fast forward six months, Seema’s transformation through the Top Engineer Method is nothing short of remarkable. She’s honed her skills in engineering, strategy, execution, people, and much more.

But aiming for FAANG et al. demands a leap of faith in your capabilities.

Her routine?

Daily:

  • 2 hours dedicated to system design
  • 2 hours on behavioral interview strategies
  • 5 hours on LeetCode challenges of varying difficulties

Weekly:

  • Two mock interviews
  • 4 to 5 hours of real interviews
  • 1 to 2 hours of coaching with me
  • And an hour spent on coaching workbooks

It was far from easy.

And she lost, a lot.

One Friday, a recruiter said, "We're preparing an offer for you." A week later, they picked someone else.

Brutal.

Despite these challenges, Seema remained undeterred.

She leaned into deep journaling, emerging stronger each time.

By Feb 2024, she was negotiating offers from both Google and Facebook, ultimately joining Facebook as an E5.

1711617618071.jpeg

Zobacz pozostałe 12 komentarzy
PR
@Gonzik: wrzucilem, i? nie wiem o co chodzi dalej
veneficus
@profile: no i to, że te 434k dla E5 to normalne zarobki w USA. Kiedy polacy zrozumieją, że w Europie w IT g**no się zarabia w porównaniu do US?
PR
@veneficus: no tak i..? no bo dostalem baty za brak pokory i to zenujacy, ja nie jestem jakims chloptasiem co bedzie sie jaral tym co na zachodzie, bo jestem juz stary i pamietam czasy w IT gdzie programisci byli wysylani z PL do USA, a kluczowa HRka mogla sobie w rok kupic luksusowy apartament w Warszawie za gotowke. Nie wierze tez w bzdury o jakis coachach, co pisza historyjki po to aby wrabiac dzieciiakow (dla klikow) i potrzebujacych (z kasa) w zlote sny.
veneficus
Ale w jakie złote sny? Mylisz coaching z mentoringiem xD Przecież typiara mu płaci za wiedzę dopóki ją dostaję to jest OK. Sam z chęcią bym płacił programiści 10 lat doświadczenia za spotkania mentoringowe na, których nauczy mnie jakiś rzeczy, czy pokaże tricki. to przyspiesza progres co daje więcej kasy.
PR
@veneficus: 10 lat to za malo zeby byc czyims mentorem. Ktos zalapal sie na fale wzrostu i bedzie Ci tylko sprzedawal to co sprawdzalo sie w jego przypadku. Jest to idealny produkt na obecny kryzys. To o czym mowisz - przyznaje racje, ma szanse fukcjonowac, ale raczej na zasadzie polecenia kogos kto juz zjadl na branzy zeby i nie widzi w tym przede wszystkim zysku. Wiec jesli masz taka osobe to moze byc skarbem, ale 10 lat to najwieksza fala zatrudnien (-te 2 ostatnie slabe), ssanie kazdego kto cokolwiek umial. 0 pojecia o funkcjonowaniu w kryzysie na rynku.
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)