Wdrażanie się do projektów w pierwszej pracy

Wdrażanie się do projektów w pierwszej pracy
L0
  • Rejestracja:ponad 13 lat
  • Ostatnio:około 2 lata
1

Jak wyglądało wasze kilka pierwszych tygodni pracy jako Junior Developer? Jak długo się wdrażaliście, aby móc w końcu samodzielnie robić taski? Macie jakieś porady dla zółtodziobów?

Niedawno skończyłem studia i od miesiąca pracuję jako Junior Developer w średniej wielkości software house. Programowaniem interesuję się od dawna, co zresztą widać po dacie założenia tego konta, ale wcześniej wykonywałem tylko niewielkie (w porównaniu do tego co robię teraz) projekty na zlecenia.

Mój zespół pracuje na mikroserwisach, specjalizuje się w cache'owaniu danych i korzysta z innych dość ciekawych technologii - zdecydowanie nie zajmuje się CRUDami. Po dołączeniu do nich zostałem zalany kilkunastoma projektami z kilku różnych domen. Od początku większość czasu poświęcam na wdrażanie się do tych projektów. Większość z nich jest w miarę prosta i do pewnego stopnia podobna, ale niektóre są strasznie pokręcone (np. w jednym projekcie drzewo dziedziczenia przypomina katalog C:\Windows). I tak się zastanawiam: czy to normalne, że jest płacone mi za to, że ~80% czasu przez ostatni miesiąc przeznaczam na nic innego jak tylko uruchamianie nowych projektów i zapoznawanie się z nimi? Mam nadzieję, że nie zwolnią mnie za to, że najpewniej dużo więcej mi płacą niż przynoszę im zysku 😅. Czy u was wyglądało to podobnie?

Jeszcze jedna rzecz nie daje mi spokoju. Jak często powinienem pytać, a jak często powinienem samodzielnie szukać rozwiązania? Przez pierwszy tydzień zadawałem masę pytań, ale potem coraz mniej, bo ileż można. Nie chciałem zanadto zabierać ich cennego czasu, zwłaszcza przez jedno pytanie potrafiła się wywiązać dyskusją na godzinę 😅. To jest raczej pożądane, że junior zadaje wiele pytań, a może lepiej, aby był bardziej samodzielny? Przykładowo, powinienem się wpierw spytać o to, jak mniej więcej działa projekt, czy po prostu mam samodzielnie prześledzić kod i (zazwyczaj dość niekompletną) dokumentację?

obscurity
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:dzień
7

W pierwszej pracy miałem mylny pogląd że każdy w zespole powienien znać projekt w 100%, zapoznać się z dokumentacją (myśląc że projekty w firmach są dobrze udokumentowane), jakimiś diagramami, prześledzić wszystkie flowy w aplikacji itp. Chciałem wiedzieć wszystko o każdym fragmencie aplikacji, jednocześnie miałem podobne odczucie jak Ty że powinienem już napisać co najmniej 5 tysięcy linii kodu. Prawda taka że w większości przypadków w ogóle nie musisz nic wiedzieć o projekcie tylko znać ogólny zarys, cel i trochę obsługi od strony usera, w dużym projekcie prawdopodobnie będziesz odpowiedzialny tylko za jego mały element i możesz nawet nie wiedzieć o istnieniu innych, a nikt nawet nie podejrzewa że zrobisz cokolwiek z głową w ciągu pierwszych paru miesięcy (chyba że to januszex i robicie strony wizytówki w wordpresie to wtedy pewnie powinieneś mieć już ich na koncie trzydzieści).
W n-tym projekcie do którego mnie przypisali nie poświęciłem nawet sekundy na zapoznawanie się z nim, po prostu od razu robiłem taski - to najlepszy sposób na zapoznawanie się z projektem. Najlepiej na początku wziąć jakiś prosty task typu literówka, nawet na takim tasku można się dużo dowiedzieć o architekturze, obsłudze wielu języków, sposobie kompilacji, wdrażania i testowania. Przy okazji robienia taska zawsze zahaczy się o jakieś inne elementy projektu i mimowolnie się coś o nim dowie.

A pytać zawsze wtedy kiedy może to oszczędzić kilka godzin lub dni poszukiwań na własną rękę, coś czego nie da się łatwo dowiedzieć samemu ani z internetu, ale też najlepiej tak żeby nie zajmować jednej osobie więcej niż w sumie pół godziny dziennie. Tzn. nikt cię nie ukarze jak będziesz pytał więcej ale będziesz po prostu uciążliwy.

Mój zespół pracuje na mikroserwisach, specjalizuje się w cache'owaniu danych

Jak każdy zespół który ma problem z wydajnością i nie wie jak go rozwiązać.


"A car won't take your job, another horse driving a car will." - Horse influencer, 1910
L0
"Jak każdy zespół który ma problem z wydajnością i nie wie jak go rozwiązać." jestem bardzo ciekaw co miałeś na myśl. Mógłbyś rozwinąć? Zdaje się, że ktoś z mojego zespołu aktualnie walczy z profilerem i analizuje logi z garbage collectora, może to jest jakoś powiązane. W sensie, czy mój zespół robi coś źle? Aplikacje są niewydajne napisane?
obscurity
Taki trochę żarcik, ale cache to najłatwiejsze rozwiązanie na problemy z wydajnością. Jeśli coś nie działa szybko to najłatwiej po prostu zapamiętać poprzedni rezultat i go zwrócić następnym razem. Rodzi to niestety wiele problemów z poprawnym odświeżaniem cache'a, integralnością danych, synchronizacją itp. Cache powoduje znaczną część problemów z działaniem aplikacji. Nie jest to zazwyczaj poprawne rozwiązanie tylko desperacki krok / proteza.
Rulon
  • Rejestracja:około 4 lata
  • Ostatnio:9 miesięcy
  • Postów:57
1

Ja pracuje z reguły na dość dużych monolitach z wieloma integracjami, bundlami itp. W momencie jak uważam że poznałem projekt w "100%"" to zmieniam projekt. Ogólnie tak jak kolega wyżej napisał, masz znać zarys projektu i umieć się odnaleźć w sekcji w której będziesz coś robił.

W0
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:2 minuty
  • Postów:3542
3

Macie jakieś porady dla zółtodziobów?

Nie ciśnieniować się zbytnio. Na starcie jest jakaś taka chęć do "wykazania się", ale naprawdę zrobienie prostego zadania w jeden dzień zamiast dwóch na nikim nie zrobi wrażenia. Po prostu staraj się robić uczciwie swoje.

Czy u was wyglądało to podobnie?

Tak, przez pierwszy miesiąc-dwa nie zrobiłem nic konkretnego.

Jak często powinienem pytać, a jak często powinienem samodzielnie szukać rozwiązania?

Jeśli całkowicie nie wiesz, co robić to znaczy, że powinieneś pytać kogoś o pomoc. Częstym błędem juniorów (i nie tylko) jest to, że się "zamykają" i próbują samodzielnie rozkminić zadanie i po dwóch dniach pracy mają coś, co senior skasuje i pokaże jak to zrobić w pięć minut. Częstotliwością pytań bym się nie przejmował - jeśli nie pytasz kilkukrotnie o to samo to nikt nie będzie miał problemu, żeby ci pomóc. Przynajmniej nie powinien.

edytowany 1x, ostatnio: wartek01
CZ
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Postów:2284
4

Pamiętam że nie byłem tam mile widziany, zespół był toksyczny też wobec siebie, nikt zbytnio nie chciał cokolwiek robić. Musiałem sam się o wszystko wypraszać.
Nie miałem wdrożenia żadnego ale od razu task i jazda.
Bardzo źle wspominam pierwsza pracę.

Aventus
Współczuję. Takie zespoły to patologia.
Sensacyjny Sebastian
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:około 14 godzin
  • Postów:382
4

Pierwszy dzień spędziliśmy głównie na zestawieniu środowiska developerskiego. Drugiego dnia dostałem taska, linki do dokumentacji i elo, jak coś nie wiesz, to pytaj.

opiszon
Pierwszy dzień w pierwszej pracy spędziłem na skręceniu komputera i wentylatora :-P
LukeJL
A fotel i biurko tez skręcałes? ;) w sumie ciekawe takie wdrożenie, żeby porobić coś manualnie.
opiszon
Fotel i biurko były. Może fajnie ale to był początek lipca i 35 stopni w nieklimatyzowanym biurze xD
LukeJL
no bo klimatyzację też pewnie trzeba było sobie zamontować. BTW czy ta firma się nazywała Ikea? XD
opiszon
@LukeJL: chciałbym żeby można było zmontować klimę. Tylko wentylator. Ikea byłaby spoko.
CR
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:116
2

Ja jak zaczynałem jako Junior 5 lat temu to miałem Seniora który siedział ze mną codziennie po parę godzin i opowiadał o projekcie i tak dalej. Luźna atmosfera, nie śpieszyło mu się i tak dalej. Fajnie to wspominam.

Teraz to pewnie niemożliwe bo jak to tak, pewnie każdy zajęty realizacją Story Pointów w Sprintach hehe i nie ma czasu dla Ciebie

edytowany 1x, ostatnio: crx
opiszon
Nie no, bez przesady ;-) nie dalej jak 3 lata temu wdrażałem w taki sposób stażystę przez kilka miesięcy :-P skoro firma płaci...
WhiteLightning
  • Rejestracja:prawie 14 lat
  • Ostatnio:około godziny
  • Postów:3169
1

Ja czekalem 2 dni az sie Gentoo skompiluje i zainstaluje na laptopie + kolejny dzien na KDE. W tym czasie przerobilem cala ksiazke do PHPa :P

Marius.Maximus
To chyba dawno było ? Jeszcze przed core 2 duo ?
opiszon
@Adamek Adam: czyli gdzieś między 2000 a 2006 ;-)
Marius.Maximus
To by pasowało , w tamtych czasach byłem miłośnikiem Suse , miesiac temu wygasiłem ostatni serwer z tym systemem
cerrato
@Adamek Adam: dwa pytania - czemu już nie kochacie się z suse oraz czego używasz zamiast niego?
Marius.Maximus
Co parę lat warto zmienić dystrybucję aby poznać coś nowego ;) A tak serio to przesunąłem się bardziej w kierunku Windows i przez pewien czas serwery były tylko pobocznym tematem. Potem jak potrzebowałem "nowego Linux-a" do projektu to zainstalowałem Debian-a a ten ewoluował do Ubuntu ( Debian miał dla mnie zawsze za stare pakiety) . A jak system jest na ARM to buduje z Yocto za pomoca bitbake.
opiszon
  • Rejestracja:ponad 2 lata
  • Ostatnio:około 2 godziny
  • Postów:779
0

Aaa, napisałem że w pierwszej pracy skręcałem komputer i wentylator.
Za to w drugiej pracy czytałem 25 letnie książki do C z nudów (Java here) bo czekałem tydzień na komputer
...
A miesiąc na komputer na którym dało się odpalić Eclipse xD

edytowany 1x, ostatnio: opiszon
Aventus
  • Rejestracja:prawie 9 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Lokalizacja:UK
  • Postów:2235
3

Jeszcze jedna rzecz nie daje mi spokoju. Jak często powinienem pytać, a jak często powinienem samodzielnie szukać rozwiązania?

Najlepiej próbować dążyć do pewnego balansu. Starać się samemu poradzić sobie, znaleźć odpowiedzi czy zrozumieć jak coś działa. Ale kiedy osiągnie się punkt gdzie ewidentnie ciężko więcej coś osiągnąć samemu, lub zajęło by to bardzo długo, to wtedy najwyższa pora zaczerpnąć pomocy niż marnować czas.


Na każdy złożony problem istnieje rozwiązanie które jest proste, szybkie i błędne.
Marius.Maximus
  • Rejestracja:ponad 14 lat
  • Ostatnio:około 5 godzin
  • Postów:2068
2

W pierwszej pracy zaczynałem od stanowiska elektronika , ale przesunąłem się w kierunku rozwoju oprogramowania , programy na Clipper i C na mikrokontrolery. Kolega pokazał jak się kompiluje projekt i resztę trzeba było nauczyć się samemu ;)

W drugiej pracy zaczynałem od czytania instrukcji wewnętrznych oraz szukałem dwa dni mojego komputera :)
Trzeciego dnia już wiedziałem że instrukcje sobie a życie sobie.

Jak wracałem do pierwszej pracy to zaczynałem od szukania komputera


--
Nie przyjmuję reklamacji za moje rady, używasz na własną odpowiedzialność.
Programowanie bez formatowania to jak chodzenie ze spodniami spuszczonymi na kostki. Owszem da się ale po pierwsze nie wygodne, po drugie nieprzyzwoicie wygląda.
Przed zaczęciem nowego wątku przeczytam problem XY
Zobacz pozostały 1 komentarz
PdP
Clipper? Też pisałem. Też w pierwszej pracy. Lata 90-te :-)
Marius.Maximus
czasami w firmach chaos jest na porządku dziennym i to też wiele lat temu było ;) Jak sam zatrudniam staram się aby pierwszy dzień "nowego" był uporządkowany
Marius.Maximus
Apropos Clippera: z 3 do 5 lat temu zgłosiła sie do mnie firma która jeszcze używała tego programu i pytała czy nie mogę zainstalować na nowym komputerze bo stary komputer padł i są w d..e a maja tylko kopie bazy. Udało się odszukać program gdzieś w archiwum i za wsparcie na drugi dzień dostałem parę kilo wędzonych frykasów bo to akurat jakaś wędzarnia była :D
PdP
Clipper chyba przepoczwarzył się w Alaskę
ZD
@PdP: a po drodze było Harbour project, chyba tak ?
LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:3 minuty
  • Postów:8399
4
ly000 napisał(a):

Jak często powinienem pytać, a jak często powinienem samodzielnie szukać rozwiązania?

"Samodzielnie szukać rozwiązania" warto wtedy, jak masz problemy, na które można znaleźć odpowiedzi w Google w pięć minut.
Jak masz jednak problemy z projektem, to nie znajdziesz tego w Google i najlepszym źródłem informacji jest zwykle inny programista, który zna projekt.

  • Nie chciałem zanadto zabierać ich cennego czasu,

To nie jest tak, że programiści mają mało czasu, tylko że czasem potrzebują się skupić. Nie każdy ma zawsze czas, żeby się oderwać od razu. Ale możesz spytać, kiedy ktoś będzie mógł ci pomóc i umówić się na konkretną godzinę (zakładając, że sprawa wymaga przegadania 1:1, bo jak masz drobne problemy, to możesz napisać na firmowym czacie i wtedy ludzie to zobaczą i ktoś odpowie, kto akurat będzie miał czas. Możesz też zgłosić PMowi, że masz z czymś problemy).

To jest raczej pożądane, że junior zadaje wiele pytań, a może lepiej, aby był bardziej samodzielny?

Zadawanie wielu pytań jest okej, ale uważaj, żeby nie pytać w kółko o to samo. Rób notatki, organizuj swoją wiedzę.

czy po prostu mam samodzielnie prześledzić kod i (zazwyczaj dość niekompletną) dokumentację?

Tutaj łatwo można się zaplątać. Szczególnie jak dodasz do tego mglisty zwykle opis taska. Wtedy próbując być samodzielny, możesz stracić wiele godzin na coś, co okaże się niepotrzebne. Prawda jest taka, że jak masz niekompletny zestaw informacji - niekompletny opis taska, niekompletną dokumentację, niekompletną wiedzę, to trochę jakbyś zgadywał. Wtedy będąc samodzielnym, nie będziesz wnosił kompletnie nic do projektu, jeśli się okaże, że nie zrozumiałeś zadania. Dopiero pytając masz szansę coś do projektu wnieść.


edytowany 1x, ostatnio: LukeJL
DA
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:2 miesiące
  • Postów:176
3
Aventus napisał(a):

Jeszcze jedna rzecz nie daje mi spokoju. Jak często powinienem pytać, a jak często powinienem samodzielnie szukać rozwiązania?

Najlepiej próbować dążyć do pewnego balansu. Starać się samemu poradzić sobie, znaleźć odpowiedzi czy zrozumieć jak coś działa. Ale kiedy osiągnie się punkt gdzie ewidentnie ciężko więcej coś osiągnąć samemu, lub zajęło by to bardzo długo, to wtedy najwyższa pora zaczerpnąć pomocy niż marnować czas.

Może tylko dodam że to nie jest rada wyłącznie dla juniorów, ale dla wszystkich.

opiszon
Mam takie same spostrzeżenia. No i ma tu zastosowanie zasada najmądrzejszego w pokoju. Jak już od nikogo innego nie jesteś w stanie zdobyć wiedzy jak co działa to czas się ewakuować ;-)
Belka
  • Rejestracja:prawie 8 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Lokalizacja:PL
  • Postów:452
2

Przerażenie skalą codebase, strach przed zadawaniem pytań z obawy, że będą głupie, strach przed tykaniem legacy kodu, strach przed tymi wszystkimi procesami okołoprogramistycznymi (Scrum, etc). Ogólnie mnóstwo stresu i strachu, który z biegiem czasu udało mi się trochę zredukować, niemniej jednak gdzieś z tyłu głowy te emocje nadal mi towarzyszą.

pedegie
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:204
3
Kopiuj
rm -rf .
git push -f

I mówisz, że od teraz robimy porządnie

Sensacyjny Sebastian
Zesquashuj wszystko do jednego commita, daj message Legacy code i dopiero wtedy pushuj.
Inquis1t0r
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:minuta
  • Postów:285
3

W pierwszej pracy tydzień czekania na kompa a potem ok. 3 miesięcy czytanie dokumentacji i zabawa na lokalnym środowisku.
W obecnej od roku robię taski a znam może 30% całego projektu i wspomagam się wiedzą funkcjonalnych.


"I am like a mage invoking incantations into a mysterious black box, conjuring useful applications and bending it to my will."
SW
  • Rejestracja:około 3 lata
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:67
5

Moim zdaniem ultimate porada przyjadająca się zawsze w nowej pracy - dużo nutuj. Notuj co Ci opowiadają o projekcie, notuj do kogo i w jakiej sprawie piszesz, notuj co się dowiedziałeś, jak testujesz zmianę klikając to zanotuj sobie co i jak sprawdziłeś. Dobre notowanie przydaje się na początku każdej nowej pracy - niezależnie od doświadczenia. Ze stresu zapomnisz do kogo napisałeś i w jakim temacie, kto ci kazał się tam udać.
A po miesiącu zaplusujesz gotową, sprawdzoną instrukcją setapu projektu :)
Od siebie polecam program notion do notowania, ale to nie ma znaczenia tak naprawdę.

LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:3 minuty
  • Postów:8399
1

Dokładnie, notowanie, ale w taki sposób, żeby tobie było wygodnie.

Niestety praca w zespole ma to do siebie, że jest z tysiąc różnych źródeł prawdy - np. o rzeczy A ktoś ci napisze w mejlu, o rzeczy B ktoś napisze na teamsach, o rzeczy C poczytasz w Confluence, o rzeczy w D na Jirze, o rzeczy E masz napisane w jakimś specjalnym repo na specjalnym branchu (true story) o rzeczy F ktoś ci powiedział ustnie itp. Więc ja robię zwykle tak, że jak wchodzę do projektu, to tworzę sobie zwykły plik tekstowy (albo kilka plików) i tam zapisuję wszystkie informacje, żeby były pod ręką. W jednym miejscu linki do wszystkich potrzebnych stron. Jak napiszę plik w formacie *.html, to będę mógł go otworzyć w przeglądarce nawet i dodać formatowanie

Kopiuj
<li><a href="https://example.com">logowanie godzin</a></li>
<li><a href="https://example.com">dokumentacja X</a></li>
<li><a href="https://example.com">dokumentacja Y</a></li>
<li><a href="https://example.com">mejl od X w sprawie Y</a></li>

<h3>jak zrobić X</h3>
<div>lorem ipsum bla, bla, bla, bla</div>

(czyli notowanie dla ubogich, pewnie apka do notowania z formatowaniem byłaby bardziej nowoczesna, no ale cóż. W sumie Notes z macOS jeszcze daje radę).

Poza tym - jak dostajesz firmowego gmaila, to dobrym pomysłem jest zrobienie filtrów po jakichś frazach czy coś. Np. możesz po odbiorcy i mejl od kogoś z działu HR będzie miał etykietę HR na różowo. Mejl ze słowem jira, dostanie etykietkę Jira itp. Tym sposobem patrząc tylko na etykietki i kolory, wiesz, kto do ciebie pisał i po co.

Od siebie polecam program notion do notowania, ale to nie ma znaczenia tak naprawdę.

Tylko, czy uploadowanie poufnych danych o projekcie w chmurę nie łamałoby zasad firmowych w wielu firmach?
No i Notion jakoś ma zamulającą tę apkę.


edytowany 5x, ostatnio: LukeJL
SW
Tylko, czy uploadowanie poufnych danych o projekcie w chmurę nie łamałoby zasad firmowych w wielu firmach? pewnie jest, u mnie w corpo ta aplikacja jest na szarej liście, oficjalnie nie można instalować, ale nie odinstalowują jej zdalnie.
SW
I to samo można powiedzieć o notes w macos - syncho z serwerami appla
markone_dev
  • Rejestracja:około 3 lata
  • Ostatnio:około 5 godzin
  • Postów:811
6

Notowanie spoko, praktykuję, niemniej wchodząc w projekt w obecnej firmie to 90% wiedzy/założeń było przekazywane werbalnie podczas spotkań na Teams po angielsku z mieszanym niemieckim i japońskim, a było o czym gadać bo architektura IT dla mojej dziedziny biznesowej jest trudna (badania kliniczne) to ponad 100 aplikacji (i nie wiadomo ile skryptów) wymieniających dane i zintegrowanych na wiele sposobów. Część aplikacji w publicznej chmurze AWS/Azure, część on-prem, a jeszcze inne w chmurach vendorów jak Oracle Cloud. Do tego integracje przez bazy danych poprzez "wystawione" widoki (sic). Nawet super dokładna dokumentacja i diagramy reprezentujące zależności pomiędzy systemami zrobione w Sparx EA nie wyczerpywały tematu. Dlatego przez pierwsze 4 miesiące wszystkie calle nagrywałem i słuchałem po kilka razy robiąc notatki.


Programujący korpo architekt chmurowy.
Udzielam konsultacji i szkoleń w obszarze szeroko pojętego cloud computingu (Azure, AWS) i architektury systemów IT. Dla firm i prywatnie.
DevOps to proces nie stanowisko.
SS
@markone_dev: Jaki program polecasz do nagrywania calli? Bo chyba nie nagrywales calli przez MS Teams, bo nie wszyscy zgadzaja sie na nagrywanie.
markone_dev
Darmowy OBS Studio. Wybierasz źródło jako okno aplikacji i naciskasz guzik nagrywania 🙂
piotrpo
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:około 14 godzin
  • Postów:3277
4

Jeżeli zatrudnili cię jako juniora, to ich obowiązkiem jest cię wdrożyć w projekt. Pytanie, czy potrafią.

CY
Jak nie potrafią, to po prostu zwolnią, a na koniec powiedzą, że chłop był za słaby XD
CZ
+1 i w dodatku stracisz czas cofając się w rozwoju, bo nic się nie nauczysz
piotrpo
Bez przesady, wejście w projekt naprawdę potrafi trwać długo. Jeżeli jest ogarnięty zespół, to potrafi tak rozdzielać zadania i dostarczać potrzebnej wiedzy, tak, żeby zacząć wykorzystywać czas juniora od początku. Oczywiście nie jest to łatwe.
somekind
Jak nie potrafią, to po prostu zwolnią, a na koniec powiedzą, że chłop był za słaby - i na tym właśnie polega januszyzm. :)
piotrpo
@somekind: Dokładnie. Pracodawca, zatrudniając kogoś, ma możliwość sprawdzenia na jakim jest poziomie. Jak ktoś zatrudnia juniora, to powinien zdawać sobie sprawę, że za 5k netto nie ma się co spodziewać wyników jak u gościa za 30k netto. W dodatku trzeba wiedzieć, że ktoś, kto w życiu nie dotykał produkcyjnego kodu, ma prawo odwalić absolutnie wszystko i absurdem jest spodziewać się, że "sam to ogarnie". Niektóre firmy/zespoły/liderzy potrafią w juniorów, inni nie.
SP
SP
  • Rejestracja:prawie 3 lata
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:181
0

Ja dopiero co byłem na live codingu, wyjebali mnie bo mój angielski nie był zbyt dobry.


Knowledge Distiller
LukeJL
Been there, done that. Trick polega na tym, żeby przećwiczyć sobie angielski na sucho przed rozmową (jeżeli masz ten problem, co ja, czyli po prostu mało okazji do mówienia po angielsku).
LukeJL
jak nagle zacznę mówić po angielsku po wielomiesięcznej przerwie, to dukam. Ale jak przećwiczę, to mówię nawet płynnie (mimo, że ze słabą wymową i pewnie z wieloma błędami).
SP
Szalony Programista2
Ja powiem, że mnie pytali o takie prywatne sprawy życia, że nawet po Polsku nie znałem odpowiedzi, czemu nie dostałem technicznych pytań...
LukeJL
To typowe. Jeśli rozmowa jest po polsku, a po angielsku tylko sprawdzają, co umiesz, to zwykle będą z d**y pytania. Co innego, jakby cała rozmowa była po angielsku.
opiszon
Można specjalnie chodzić na rozmowy gdzie wymagany jest angielski żeby sobie lengłydż mówiony odkurzyć. A nóż się dobrą pracę dostanie.
LukeJL
Czyli zagraniczne czy międzynarodowe firmy. Jeśli rekrutujący cię programista nie zna polskiego, to naturalne będzie, że będzie po angielsku rozmowa.
opiszon
Zagraniczne, międzynarodowe. Yep. Polecam :-)
CZ
Tylko muszą mieć pracę full remote :)
opiszon
A nie ma takich? Przy lengłydżowej rekrutacji łatwiej chyba o taki układ? Na ostatniej rekrutacji TL pytał czy zamierzam się relokowac do Monachium xD (chyba że daliby kontrakt w miejsce Lewandowskiego ;-) ) - praca hybrydowa z Polski akurat.
CZ
No czasem pozwalają na full remote ale tylko z danego kraju, np z UK
SP
Szalony Programista2
Robił ktoś rekrutacje do fang? trudne zadania dają?
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)