Czy z wiekiem trudniej utrzymać się w branży?

Czy z wiekiem trudniej utrzymać się w branży?
MI
  • Rejestracja:ponad 3 lata
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Postów:24
3

Dobijam do 40stki, programuje zawodowo od kilkunastu lat.
Zawsze lubiłem grzebać w kodzie i tego się trzymam.
Nie mam ani predyspozycji ani zamiłowania do prowadzenia projektów.

Może to kryzys wieku średniego, ale ostatnio nachodzą mnie wątpliwości, ile jeszcze uda mi się utrzymać w branży.
Choć wciąż jaram się programowaniem, to jednak energii jakby mniej. Czasu na naukę też.
A niestety, owa nauka wymaga ode mnie wysiłku i zaangażowania.

Jak zatem nie wypaść z obiegu, ale jednocześnie nie zmieniać ścieżki z technicznej na zarządzanie?
A może wyolbrzymiam, w sytuacji gdy mamy takie ssanie i rynek pracownika?

Ciekawy jestem jak to wygląda w Waszym przypadku.
Czy obawiacie się, że trudno będzie pracować w zawodzie do wieku emerytalnego?

edytowany 1x, ostatnio: mirkp
Przem Cio
każde korpo (przynajmniej w Wawie) przyjmie Cię do końca Twoich dni :)
K8
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:131
2

Luzik. Z wiekiem jest trudniej (w mniejszej ilości ofert przebierasz;), ale są takie braki kadrowe, że jak będziesz chciał kodować, to będziesz kodował. Widać, że Cię to kręci, pewnie jesteś niezły, nie będzie problemu uważam. Ale za 10 lat co będzie, to ciężko gdybać.

edytowany 2x, ostatnio: Kiko88
SW
w mniejszej ilości ofert przebierasz;), jak to?
K8
No tak to. Jest ageism w branży, nie da się ukryć.
LukeJL
no chyba chodzi o to, że masz mniej przesunięć w prawo na sławetnym portalu.
Miang
łapka za widzenie rzeczywistości zamiast "jest rynek pracownika a jak nie masz ofert to jesteś słaby"
TerazOdpowiemNaKomcie
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:35 minut
  • Postów:383
7

To tylko w Polsce takie wrażenie. U mnie w korpo zagranicą pracuję głównie z 45-60 latkami :) większość deweloperzy

K8
Zdradzisz kraj?
K8
dzięki
MarekR22
Moderator C/C++
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:mniej niż minuta
3

Jeśli zastanawiasz się czemu w branży jest mało prawdziwych "Senior Developers" (a nie tylko z tytułu), to Uncle Bob stawia hipotezę, że to wynik podwajania się liczby programistów co pięć lat.
To oznacza, że cały czas połowa z nas ma mnie niż 5 lat doświadczania, 3/4 mniej niż 10 lat itd.
Czyli szansa, że kolega w pracy będzie miał +40 lat doświadczenia wynosi 0.4%!
Czyli tylko wydaje ci się, że wypadniesz z branży. Po prostu zostaniesz "rozpuszczony" w nieprzebranym tłumie młodszych.

Na zachodzie już doszło do saturacji (nie da się namówić więcej społeczeństwa do programowania), więc problem podwajania się programistów co 5 lat już spowalnia (albo już spowolnił) i muszą się ratować importem.


Jeśli chcesz pomocy, NIE pisz na priva, ale zadaj dobre pytanie na forum.
edytowany 5x, ostatnio: MarekR22
abrakadaber
abrakadaber
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:7 miesięcy
  • Postów:6610
3

u mnie w teamie ostatnio przyjęliśmy seniora 50 latka :).

Trzeba na to spojrzeć z perspektywy naszego kraju - mamy 2022 rok, windows 95 pojawił się w 1995r, czyli 27 lat temu. Myślę, że w tym okresie też zaczął się większy popyt na systemy i soft dla biznesu co stworzyło nowy rynek pracy i nową specjalizację dostępną dla "mas". Jeśli ktoś zaczynał w 95 roku pracę zawodową jako programista to będzie teraz właśnie w okolicach 50-ki. Większość programistów, którzy aktualnie są po 50 swoją przygodę zaczynała w rożnego rodzaju instytutach lub dużych zakładach, a tych była jednak ograniczona ilość.
Wg mnie pokolenie programistów, które teraz ma 45-50 lat to jedno z pierwszych, masowych pokoleń pracujących w tym fachu "od początku" - dlatego w PL ciężko spotkać programistę 50+


Chcesz pomocy - pokaż kod - abrakadabra źle działa z techniką.
PdP
true. zaczynałem w IT w 96r. teraz mam 47 lat. ( z tym, że pamiętam jeszcze Windows 3.11, DOSa i Novell NetWare'a)
CZ
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Postów:2284
0

Prawdopodobnie będziesz jakimś TLem wśród juniorów i midow, bo masz doświadczenie pracy w różnych projektach i to zawsze jest wartościowe.

LitwinWileński
  • Rejestracja:prawie 3 lata
  • Ostatnio:11 dni
  • Postów:734
0
Kiko88 napisał(a):

Luzik. Z wiekiem jest trudniej (w mniejszej ilości ofert przebierasz

z jakiego powodu? myślałem, że branża programowania jest od tego wolna.

K8
Z powodu ciasnych horyzyzontów, stereotypów. IMHO W IT jest kupa geniuszy, wizjonerów... ale też kupa betonu.
mateuszrus
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:85
2

W projekcie miałem deva w okolicach 60. Gość pracował z 15 lat na PW, robił rzeczy z fizyki, bo doktorem fizyki jest. Programował już dużo na studiach i na uczelni, ale zainteresował się programowaniem na poważnie około 40. Zaczął ogarniać .NET właśnie po 40 niemal od samego początku istnienia platformy. Nadal programuje i szczerze? Ma ogromną wiedzę z .NET i do tego jest strasznie skrupulatny. Doświadczenie akademickie dodatkowo dało mu silne podstawy do grzebania w szczegółach. Jest strasznie analitycznym gościem.

Teraz przenieśli go na inny projekt, ale co ciekawe, niemal od początku jest związany z jedną firmą, która jest teraz kontraktornią


Na co dzień programista, bloger, przedsiębiorca, autor książki "Programistą być". https://mateuszrus.pl
edytowany 1x, ostatnio: mateuszrus
S4
  • Rejestracja:około 3 lata
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:1268
7

No to ja już jestem trochę po 40. Powiem ci jak wygląda z moje perspektywy. Mało firm chce płacić za doświadczenie. Czyli pewnie dobiłeś do sufitu i teraz bardzo ciężko jest go przebić, bo firmy szukają młodych napalonych midów, którzy bardzo często nie mają zobowiązań typu rodzina, jarają się robotą. Mnie już trochę dopadła szara rzeczywistość- nie mam siły i nie chce mi się rozwijać wieczorami i weekendy. Tak naprawdę taki rozwój to nic nie daje - należy się uczyć jak co ci jest potrzebne, a nie bo może kiedyś się przyda. Nikt ci nie da pracy za kasy seniora jak przerobiłeś kurs itp w danej technologi.
Co do rynków zachodnich to w Skandynawii jest dużo programistów 50+. Bardzo często robią te same systemy w tych samych technologiach od 30 lat. Przez to, że tam jest inna kultura to trochę się "szanuje" bardziej doświadczenie - my jesteśmy krajem na dorobku opartym o usługi, a nie o produkty a tu się liczy i zawsze będzie liczyć cena.
Ja przestałem szukać pracy, idę w biznes zobaczymy, co z tego wyjdzie - to chyba ostatni gwizdek, żeby coś zmienić. Jak nie wypali to poszukam pracy w korpo i będę robił tam do końca. Mojego albo jej.
Co tak naprawdę mnie denerwuje w polskim rynku IT to żenujący poziom rozmów kwalifikacyjnych.

EDIT: Odpowiadając na pytanie: raczej nie ma problemu z utrzymaniem w IT, ale łatwo dobić od sufitu, jeśli chodzi o pieniądze.

mateuszrus napisał(a):

Teraz przenieśli go na inny projekt, ale co ciekawe, niemal od początku jest związany z jedną firmą, która jest teraz kontraktornią

Na zachodzie bardzo często ludzie pracują przez cała swoją karierę w jednej firmie. Parę razy postkałem się z awansem od magazyniera do CTO, CEO itp .

edytowany 2x, ostatnio: S4t
Zobacz pozostałe 8 komentarzy
S4
A co to sufit światowy? Sufit bardzo zależy od domeny, w jakiej się obracasz. Jakieś 7 lat temu spolaryzowałem się w obszarze pewnej domeny i dość słabej technologi - tak w tej firmie i domenie osiągnąłem sufit (na postawie znajomości rynku itp). Nie do końca jestem już programistą na 100% - moja praca wymaga sporadycznych wizyt u klienta co eliminuje część rynku światowego - koszty wyjazdów są zbyt wysokie.
S4
Znajomy zrobił piwot w stronę blockchain (trochę przez przypadek) i od 5 lat siedzi tylko w tym (robi bardzo małą działkę implementacji BC) i jego sufit jest około dwa razy wyżej (przynajmniej był przed upadkiem Luny, aktualnie świat BC i Crypto jest trochę niestabilny przez to).
CZ
To jak wygląda porządna rozmowa kwalifikacyjna?
S4
Pytanie na jakie stanowisko kogoś szukasz i z jakim wymaganym doświadczeniem.
AB
  • Rejestracja:ponad 3 lata
  • Ostatnio:około 3 godziny
  • Postów:96
9

@S4t, OK, ale przecież jakiś sufit musi być. Dociągasz do jakiejś pensji seniorskiej dla doświadczonej osoby, która reprezentuje sobą pewien poziom i gwarantuje pewną jakość. Nie wiem, jest to 20k, 40k b2b, cokolwiek. No i potem co, mają ci płacić 50k a potem 100k tylko za to, że jesteś stary? :) To tak nie działa niestety. Potem trzeba już szukać nisz, trafić na jakąś okazję gdzie będziesz z jakiegoś powodu niezbędny albo wyjątkowo przydatny (bo masz np. jakąś specyficzną wiedzę domenową). Albo iść w management i rozpychać się łokciami z innymi żądnymi sukcesu i piniędzy.

NIGDY nie zarobisz wielkiej kasy z bycia pracownikiem (pomijam agentów, którzy ciągną cztery etaty ;). Tak po prostu jest. Kwoty powyżej pewnego poziomu są generalnie do zarobienia wtedy, gdy zarabiasz na pracy innych, a nie tylko swojej. Tylko że biznes to nie jest prosta sprawa, trzeba mieć nie tylko do niego predyspozycje, ale KOCHAĆ zarabianie pieniędzy, kombinowanie, wciskanie klientom ściemy, ubijanie konkurencji (sposobami fair lub niefair). Każdy, kogo znam, a kto odniósł sukces w biznesie, po prostu go uwielbia i choćby zarobił miliardy, to i tak będzie to robił. Zobacz sobie tych wszystkich bogatych ludzi - mogliby dawno temu sprzedać firmę i do końca życia latać na kite na jakiejś rajskiej plaży. Ale oni nie, siedzą w Polsce i pomnażają te miliardy. Dlatego, że to lubią.

A jak ktoś nie lubi, to mu biznes się nie uda. Ja nie lubiłem i nigdy mi się żadem nie udał - dopiero po czasie zrozumiałem dlaczego.

KamilAdam
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:8 dni
  • Lokalizacja:Silesia/Marki
  • Postów:5505
4
mirkp napisał(a):

Dobijam do 40stki, programuje zawodowo od kilkunastu lat.
Zawsze lubiłem grzebać w kodzie i tego się trzymam.
Nie mam ani predyspozycji ani zamiłowania do prowadzenia projektów.

Ja co prawda nie mam jeszcze takiego doświadczenia, ale mam pewne przemyślenia

Może to kryzys wieku średniego, ale ostatnio nachodzą mnie wątpliwości, ile jeszcze uda mi się utrzymać w branży.
Choć wciąż jaram się programowaniem, to jednak energii jakby mniej. Czasu na naukę też.
A niestety, owa nauka wymaga ode mnie wysiłku i zaangażowania.

Warto sobie uświadomić że bycie w projekcie legacy to nie jest wielki grzech (dopóki technologia ma dalej wsparcie dla tej starej wersji). Poza tym nie ma obowiązku używania wszystkich możliwych nowych feature'ów nowych technologii. Języki i biblioteki stają się coraz bardziej skomplikowane i wystarczy znajomość małego wycinka żeby napisać aplikację za którą będzie chciał zapłacić klient

Jak zatem nie wypaść z obiegu, ale jednocześnie nie zmieniać ścieżki z technicznej na zarządzanie?
A może wyolbrzymiam, w sytuacji gdy mamy takie ssanie i rynek pracownika?

Bo wiele projektów to projekty legacy, a tylko niewiele to najnowsze technologie o które zabijają się młodzi mający dużo czasu i potrafiący spać tylko 4h na dobę

Ciekawy jestem jak to wygląda w Waszym przypadku.
Czy obawiacie się, że trudno będzie pracować w zawodzie do wieku emerytalnego?

Nic, a nic się nie obawiam


Mama called me disappointment, Papa called me fat
Każdego eksperta można zastąpić backendowcem który ma się douczyć po godzinach. Tak zostałem ekspertem AI, Neo4j i Nest.js . Przez mianowanie
edytowany 1x, ostatnio: KamilAdam
nowy_kret_2
  • Rejestracja:prawie 4 lata
  • Ostatnio:około 9 godzin
  • Postów:305
6

jak bedziecie w projekcie produktowym z ludzmi z zachodnich panstw to zrozumiecie ze te dywagacje sa domena mlodego polskiego rynku, a nie specyfikacji branzy

edytowany 2x, ostatnio: nowy_kret_2
CR
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:116
0

No pewnie, że trudniej. Tutaj nie ma co zaklinać rzeczywistości. Im starszy jesteś tym większe prawdopodobieństwo, że będziesz mieć żonę, dzieci tudzież pojawiają się dywagacje czy warto uczestniczyć w wyścigu szczurów, a życie jest przecież jedno. Kręgosłup już nie ten sam, oczy to samo.

Sumą tego wszystkiego powyżej jest to, że masz mniej czasu prywatnego na samodokształcanie - jeden z kluczowych czynników w IT.

edytowany 1x, ostatnio: crx
WK
Jw. Nie na potrzeby samodokształcania po godzinach, żeby być względnie na bieżąco i dostawać dobrą kasę. Nie trzeba być zawsze tym, którego chcą wysyłać jako prezentera na konferencję
O2
  • Rejestracja:prawie 3 lata
  • Ostatnio:3 miesiące
  • Postów:57
1

Ja zacząłem pracować w programowaniu w wieku 35 lat - teraz mam 40 i póki co nie wybieram się do piachu :) Nie czuję też żeby rozwój jakoś specjalnie był absorbujący - to co potrzebuję to zrobię w godzinach pracy, osoby młodsze które ze mną pracują też mają rodziny i też nie jest tak że mogą sobie przesiedzieć cały weekend klepiąc prywatne projekty ;) Przeciętny człowiek w wieku 28-30 lat już ma tyle samo zobowiązań co 40 czy 50-latek i też chciałby mieć jakieś życie.

My tutaj mamy zaburzony obraz tego zawodu bo długo dyferencjał zarobkowy z innymi zawodami był porażający - toteż wielu młodych gniewnych cisnęło do upadłego i pojawiło się wrażenie że jak się nie odda życia nowym frameworkom to kaplica, ale teraz to się wszystko wypłaszcza zarobkowo i programista staje się zwykłym zawodem - tak jak geodeta, inż budownictwa, inż elektryk itp. Czy ktoś uważa że po 40-tce jest się za starym na inż elektryka ? Albo na lekarza ?

SE
Zaryzykowalbym nawet stwierdzeniem, ze ~30 ma sie najwiecej na glowie. W wieku 40, a tym bardziej 50 mozna powiedziec, ze jestes juz "ustawiony". Dzieci troche podrosly, mieszkanie/dom kupiony, a u wielu ludzi nawet zobowiazania finansowe splacone.
ledi12
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:20 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
38

A mi się wydaję, że za bardzo się frasujesz ;) Nikt Cię nie wygryzie chociażby ze względu na duże doświadczenie na papierze. A nawet jeśli to roboty jest od groma i zawsze znajdzie się jakaś firma. Więcej luzu :D


Robię http response status cody w martwych ciągach
SE
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:8 dni
  • Postów:321
3
KamilAdam napisał(a):
mirkp napisał(a):

Jak zatem nie wypaść z obiegu, ale jednocześnie nie zmieniać ścieżki z technicznej na zarządzanie?
A może wyolbrzymiam, w sytuacji gdy mamy takie ssanie i rynek pracownika?

Bo wiele projektów to projekty legacy, a tylko niewiele to najnowsze technologie o które zabijają się młodzi mający dużo czasu i potrafiący spać tylko 4h na dobę

Jest wlasnie takie ciekawe zjawisko. Kazdy chce w pracy robic cos ciekawego, najlepiej wplywajacego na zycie innych ludzi. Absolutnie normalne zachowanie zdrowej jednostki w spoleczenstwie.
Ironia polega na tym, ze ludzie mysla ze praca w super hiper nowych technologiach, w nowych projektach oznacza wlasnie to co wyzej napisalem.

W efekcie legacy projekty, ktore nie bez powodu ciagle zyja, maja gorsza range. Zbyt wielu ludzi jara sie technologiami, zamiast tym co produkt dostarcza. To tak jakby ludzie na budowie sie jarali, ze maja diamentowe mlotki, ale cale zycie buduja szopy.

edytowany 1x, ostatnio: Seken
CR
ja uważam podobnie do Ciebie, dla mnie bardziej atrakcyjne są legacy projekty, które już zarabiają na siebie, z tego względu że praca jest wtedy stabilniejsza
WhiteLightning
  • Rejestracja:prawie 14 lat
  • Ostatnio:około 4 godziny
  • Postów:3169
3

IMHO aktualnie wiekszym wyzwaniem w tym wieku moze byc walka z wypaleniem/zmeczeniem IT niz utrzymanie w branzy.
W oddziale USA mamy sporo osob miedzy 50-60 lat i nikt ich nie wyrzuca/wymienia.
W zespole mamy takiego goscia po 60, odchowal juz kilka dzieciakow (w tym 2ka adoptowanych z Azjii), zrobil kurs pilota i teraz dorabia kolejne uprawnienia, robi drewnie (DIY, gitary itp).
A do tego calkiem niezle ogarnia (IMHO w szczegolnosci w dzialce SRE/Devops doswiadczenie jest mocno na plus)

Zobacz pozostałe 3 komentarze
nowy_kret_2
tez sie nosze z decyzja shiftu do devops/cloud
CR
haha, to samo tutaj :) coś w tym jest ostatnio, sam znam 2 java devów co poszli w devops
WhiteLightning
@nowy_kret_2: tylko zeby nie bylo to nie jest u mnie potrzeba chwili, od zawsze lubilem ustawiac/skryptowac rozne rzeczy pod Linuxem i bardzo dlugo pracowalem przy testach wydajnosciowych, gdzie przewaznie setup systemu byl na mojej glowie. Co jest ciekawe wydaje mi sie to mniej obciazajace niz pisanie skomplikowanego kodu, ale tez odpowiedzialnosc jest wieksza, np. walniesz sie i moze cala usluga z danymi poleciec.
CR
Mam to samo, Gentoo user here, bardziej jara mnie to niż Java
WhiteLightning
Gentoo to byl pierwszy OS jakiego uzywalem w pracy zawodowej:) Moj tech lead byl fanatykiem Linuxa. Wiec pierwsze dwa dni pracy czekalem az sie Gentoo skompiluje, a 3 dnia KDE :P (i ogarnialem wtedy na sucho ksiazke o PHP ktorego na oczy nie widzialem a mialem w nim pisac). W tamtej pracy polubilem Linuxa i zaprzyjaznilem sie z konsola i uswiadomilem sobie ze nie chce miec do czynienia z webowka :P
piotrpo
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:około 17 godzin
  • Postów:3277
2

Ja, jak na razie nie mam powodów do zmartwień, a jestem tak na oko 10 lat starszy. Nie poszedłem w "zarządzanie", przynajmniej oficjalnie. Fakt faktem, kod piszę bardzo rzadko. Ostatnio trochę nie mam czasu, ani potrzeby chodzić na rozmowy, ale ogólnie, miałem skuteczność bliską 100% Mam paru znajomych rówieśników, którzy na brak pracy tez nie narzekają.
Uczenie się nowych rzeczy nie stanowi problemu, bo nawet jeżeli wolniej przyswajam wiadomości, to mam zwyczajnie sporo wiedzy zdobytej wcześniej i jest mi łatwiej, przez czyste analogie. Zwyczajnie to czego ewentualnie się uczę, jest tylko trochę inne niż to czego się nauczyłem.

S4
Pracujesz w korpo?
piotrpo
Teraz tak, ale przeniosłem się do tego korpo 4 lata temu ze startup'u, też dawałem radę.
S4
Jak mi biznes nie pyknie to pójdę do korpo. Po trupach do celu.
HA
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 7 godzin
  • Postów:1006
5

Myślę że do 60-tki można spokojnie kodować na dobrym poziomie. Potem to już decydują geny i styl życia. 40-50 to wg mnie super wiek bo już dużo umiesz, znasz życie i wiele widziałeś. Przyrost naturalny jest jaki jest więc raczej bym się nie martwił. Jeśli rynek jakoś się nie załamie, a Hindusi nagle nie nauczą się w swej masie dobrze kodować to perspektywy mamy raczej pozytywne.

markone_dev
  • Rejestracja:około 3 lata
  • Ostatnio:około 8 godzin
  • Postów:811
1

Ja ze swojej strony polecam dobicie do roli technicznego architekta (software, cloud, IT). Jest czas i na kodowanie i na tematy projektowe/biznesowe (spotkania, dokumentacja, research and development, itp). Można spokojnie ogarnąć życie prywatne i zawodowe. Prowadzę ten typ życia od jakichś 3 lat (obecnie mam 36) i zamierzam tak dociągnąć co najmniej do emerytury :P


Programujący korpo architekt chmurowy.
Udzielam konsultacji i szkoleń w obszarze szeroko pojętego cloud computingu (Azure, AWS) i architektury systemów IT. Dla firm i prywatnie.
DevOps to proces nie stanowisko.
edytowany 1x, ostatnio: markone_dev
GE
zależy co kto lubi, mnie nie ciągnie do roboty architekta :D
Marcin Marcin
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:26 dni
  • Postów:610
3



Fan moderatora somekind
Zobacz pozostałe 2 komentarze
CR
no ale mainframe, a Software Developerow w Javie znasz takich?
Marcin Marcin
@crx: znałem, napisałem im wypowiedzenie znajomości.
LitwinWileński
za Seligę zawsze plusik
MU
  • Rejestracja:około 4 lata
  • Ostatnio:2 miesiące
  • Postów:270
6

Bardzo ciekawy wątek. W sumie to mam 32 lata, w branzy doawiadczenie około 8 lat i juz mi sie mega nie chce. Smiem twierdzic ze 5 lat temu byl duzo wyzszy poziom techniczny. Teraz spotykam ludzi naprawde slabych ktorzy nie robia praktycznie nic tworczego przez caly okres swojej kariery i jakos tułają sie po firmach i w dodatku udaje im sie zgarniac hajs 4x srednia krajowa lub wiecej bedac slabym.

Ostatnio nawet tak sobie uswiadomilem, ze nie ma z kim w obecnym projekcie nawet porozmawiac na jakies tematy techniczne, porozwiazywac jakies ciekawe problemy itd. Prawie wszywcy gdy cos sie dzieje kopiuja gotowe rozwiazania bez nawet checi zrozumienia jak cos dokladnie działa od A do Z lub jakos chaotycznie metoda prob i bledow fixuja. Jesli chodzi o development nowych feature'ow to rowniez wszystko wg okreslonego schematu, zero robiebia "from scratch" czegos ciekawego typu PoC. To juz ktoras z kolei firma gdzie tak jest i mnie to osobiscie zniecheca bo nie rozwijam sie tak jakbym chcial i nie wiem co bedzie dalej.

CR
mam to samo, stąd klepię open-source
MU
Jakby nie pieniądze to bym tego nie robił (IT)
Marcin Marcin
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:26 dni
  • Postów:610
0

@Misiek_Uszaty: Jak nie możesz zmienić firmy to możesz zmienić firmę.
Prawda jest taka że bez zmiany środowiska się nie da


Fan moderatora somekind
MU
Przeciez wiem o tym. Ale juz pisalem ze to juz ktoras z kolei gdzie jest tak samo. Zmieniajac po raz kolejny nie mam zadnej pewnosci ze bedzie lepiej
Marcin Marcin
@Misiek_Uszaty: praca nie jest dobrym miejscem na znajdowanie pasjonatów ani osób biegłych technicznie. Tam po prostu pracują ludzie którzy po 8h chcą wrócić do domu do żony, dzieci, grać w planszówki i jeździć na weekend w góry a nie klepać kod w piwnicy codziennie po pracy albo trenować algorytmikę jak co po niektórzy (ja) xd i jeszcze robić własne projekty
MU
Ja sam nie klepie bite 8 godzin. Nie chodzi o to zeby byc jakims pasjonatem czy nolifem. Tez mam zycie prywatne i aktualnie po pracy nie robie nic z nią zwiazanego (no moze oprocz czytania forum :D), ale chodzi tutaj o wykazanie jakichs minimalnych chęci do rozwoju
Marcin Marcin
@Misiek_Uszaty: po tym jak skończyłem studia kolega mi mówi że już jest wyuczony a ja mam bul d**y że aż muszę brać maść na bul d**y że tak mało umiem a już studia się skończyły
Miang
wyuczony to po zawodówce, na studiach się samemu uczysz
The Pontiff
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:10 miesięcy
  • Postów:128
4

Jak szedłem do pierwszej pracy to 20-latkowie byli developerami, 25-latkowie TL-ami, a 30-latkowie siedzieli w zarządach. Teraz po 15 latach po prostu developerzy mają 35 lat, TL-owie 40, a zarządy 45, a poza tym nic się nie zmieniło. Chętniej przyjmiemy kogoś kto ma 30+ niż 20+, bo z góry zakładamy, że jest głupi. A w pracy full remote to już w ogóle nie ma żadnego znaczenia. Za 5 lat 80% developerów będzie tak pracować.

Co do ciągłego doszkalania się to:
a) jest to mit (zakładając że to nie klepanie UI w agencji interaktywnej). Jedyna wartościowa rzecz której wszyscy powinni się nauczyć, to konteneryzacja.
b) jeżeli ktoś się nauczył C++, list jednokierunkowych czy sieci, to nauczenie się jakiejkolwiek nowej technologii jest banalne. Nowe rzeczy nie są trudniejsze w użyciu niż stare

edytowany 1x, ostatnio: The Pontiff
SE
Zgadzam sie, moze co do 2. nie powiedzialbym ze "banalne", ale nie moge zrozumiec tego fenomenu jak co drugi tutaj pisze, ze spedza po 4h dziennie po pracy zeby nie "wypasc" z branzy lol.
Marcin Marcin
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:26 dni
  • Postów:610
2

@The Pontiff:
Nie. Zdecydowanie nie.

Brakuje wiedzy z architektury oprogramowania, pisania testów, zarządzania jakością, wydajności (jak mówimy o C++) oraz zarządzania projektami aby zrobić je w czasie, zakresie i budżecie

Pomijam już mierną znajomość baz danych, zarządzania pamięci czy komunikacje sieciową (mówimy tutaj o napisanie własnej komunikacji socketowej).


Fan moderatora somekind
piotrpo
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:około 17 godzin
  • Postów:3277
5
Marcin Marcin napisał(a):

Brakuje wiedzy z architektury oprogramowania, pisania testów, zarządzania jakością, wydajności (jak mówimy o C++) oraz zarządzania projektami aby zrobić je w czasie, zakresie i budżecie

Architektura oprogramowania aż tak bardzo się nie zmieniła. Na oko 2/3 tych nowości, to stare rzeczy pod nowymi nazwami, albo uproszczenia tego co już było.

Pomijam już mierną znajomość baz danych, zarządzania pamięci czy komunikacje sieciową (mówimy tutaj o napisanie własnej komunikacji socketowej).

Akurat "starsze pokolenie" ma w przeważającej części większe pojęcie o tych tematach niż młodsi programiści, z banalnego powodu: nie było ORM'ów, taniej, "nieskończonej" pamięci, smartpointerów, czy innych GC oraz gotowych bibliotek do obsługi socketów.

Naprawdę nowe rzeczy, które się pojawiły to:

  • zmiana deploymentu bare metal -> VM -> kontenery -> orkiestracja kontenerów
  • bazy NoSQL (ogólnie), ale w większości przypadków to jest dość banalny temat dla kogoś, kto potrafi się poruszać po modelu relacyjnym.
  • komunikacja pomiędzy serwerami CORBA -> SOAP -> REST i inne czyli też uproszczenie, kto próbował kiedyś zrobić coś w CORBA ten zrozumie
  • Języki programowania/kompilatory też zrobiły się dużo bardziej developer friendly i zniknęły kwiatki w stylu jednoprzebiegowego kompilatora Borlanda, który wymagał, żeby deklaracja zmiennej była przed w pliku źródłowym przed jej użyciem.
  • Chmura - jak ktoś ogarnia kontenery i programowanie, to ogarnie też, że takiej bazy danych nie trzeba już przez pół dnia instalować, modląc się, żeby ustawić każdą z licznych opcji instalacyjnych tak, żeby zadziałało, tylko trzeba kliknąć "new X database" w panelu zarządzania subskrypcją.
  • Dużo zadziało się na froncie, bo nastąpiło przejście od dokumentów HTML do aplikacji uruchamianych w przeglądarce, a goście od FE sami jeszcze nie wiedzą jak je tworzyć efektywnie, szczególnie, że specyfikacja się zmienia dość szybko.
Marcin Marcin
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:26 dni
  • Postów:610
2

@piotrpo: projektowanie dużych aplikacji i rozwiazywanie w nich problemów wydajnościowych wymaga raczej sporej wiedzy i uważam że osoba niedoświadczona tego nie zrobi.


Fan moderatora somekind
S4
  • Rejestracja:około 3 lata
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:1268
2
Marcin Marcin napisał(a):

@piotrpo: projektowanie dużych aplikacji i rozwiazywanie w nich problemów wydajnościowych wymaga raczej sporej wiedzy i uważam że osoba niedoświadczona tego nie zrobi.

Bardzo rzadko widzialem zeby ktoś rozwiązywał złożone problemy wydajnościowe inaczej niż przez optymalizację zapytań czyli dodajmy kolejny indeks albo przez zasypanie problemu sprzętem (bardzo czeste w przyparku javy)

Zobacz pozostały 1 komentarz
Miang
no kolega powiedział że osoba niedoświadczona tego nie zrobi widoczne takie widziałeś tylko ;)
Marcin Marcin
@Miang: pan który powiedział że każdego specjalistę da się zastąpić skończoną liczba stażystów się z tego wycofał. Przypadek?
Miang
polityka raczej ;)
Marcin Marcin
@Miang: podobnie jak Kafką to są zabawki z długą instrukcja obsługi :)
S4
Ale że ta bazę będziesz pisał sam, jednoosobowo? Takich projektów jest bardzo mało. Trochw więcej w technologiach raczkujących jak Blockchain.
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:3 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
0
piotrpo napisał(a):

Architektura oprogramowania aż tak bardzo się nie zmieniła. Na oko 2/3 tych nowości, to stare rzeczy pod nowymi nazwami, albo uproszczenia tego co już było.

Zmieniła się i to bardzo, m.in. z powodów, które sam wymieniasz, takich jak chmura.
Trochę inaczej budowało się monolity niż buduje mikroserwisy.

KamilAdam
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:8 dni
  • Lokalizacja:Silesia/Marki
  • Postów:5505
2
somekind napisał(a):
piotrpo napisał(a):

Architektura oprogramowania aż tak bardzo się nie zmieniła. Na oko 2/3 tych nowości, to stare rzeczy pod nowymi nazwami, albo uproszczenia tego co już było.

Zmieniła się i to bardzo, m.in. z powodów, które sam wymieniasz, takich jak chmura.
Trochę inaczej budowało się monolity niż buduje mikroserwisy.

U mnie nic się nie zmieniło odnośnie architektury. Jedyne co się zmieniło to to że nad jedną aplikacją pracuje tylko jeden zespół. Wcześniej było tak że całe piętro pracowało nad jednym monolitem i każdy zespół miał swój pakiet (name space) w ramach monolitu.

I jeszcze kłótnia stateful vs stateless, została wygrana przez tych drugich. Teoretycznie monolity prościej pisać jako stateful (czyli trzymać wszystkie dane w RAMie), w praktyce ich tak nie pisano bo brakowało RAMu. Teoretycznie dziś można pisać mikroserwisy stateful, ale jak mikroserwis jest stateful to prosto nie zrobisz żeby był skalowalny.

BTW jak masz monolit stateless to też możesz go wsadzić do chmury i skalować. Pytanie filozoficzne : czym taki monolit stateless różni się od pojedynczego mikroserwisu? (oprócz wielkości oczywiście)?


Mama called me disappointment, Papa called me fat
Każdego eksperta można zastąpić backendowcem który ma się douczyć po godzinach. Tak zostałem ekspertem AI, Neo4j i Nest.js . Przez mianowanie
piotrpo
Odnoście pytania filozoficznego - głównie tym, że monolit stateless nie ma sensu, bo wielkość komponentu (RAM, CPU) i czas jego uruchomienia mają kluczowe znaczenie dla skalowalności.
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)