Problem jest taki, że nie wiadomo, na czym się znasz. Coś o C++ piszesz, ale czy masz skille wymagane na programistę C++ w 2021 roku? (nie wiem nawet, jakie są to skille, więc ja nawet nie wpisuję C++, mimo, że teoretycznie kiedyś umiałem w nim pisać. Po prostu wiem, że nie jestem na czasie, nie znam nawet tych wszystkich nowych standardów C++, no i co najważniejsze - nie chcę się męczyć z archaicznym językiem :D ).
Albo C#. Czy znasz popularne frameworki w C#? Tak samo PHP. Albo HTML/CSS. Takie pisanie wszystkiego jak leci (każdego języka programowania, w jakim kiedykolwiek coś pisałeś plus oczywiście Excela, Worda, Painta itp.) jest charakterystyczne dla osób, które szukają pierwszej pracy i którym wszystko jedno gdzie będą pracować, więc wpisują wszystko (wiem, bo sam tak wpisywałem).
Ja bym się na twoim miejscu zastanowił, w którą stronę chcesz iść i pod to pisał CV oraz co też ważne - rozwijał się w wolnym czasie w danym kierunku.
(studia przerwane)
Nie wiem czy "przerwane" brzmi dobrze. Może lepiej "nieukończone"?
Poza tym jeśli 5 lat studiowałeś informatykę i 3 lata policealne, to po co ci jeszcze licencjat? Chcesz mieć większy wymiar urlopu, czy o co chodzi?
No i dla mnie to dziwne, żeby po nieukończonych studiach informatycznych iść na informatykę do szkoły policealnej (czyli poziom niżej?), ale jeśli się tak stało, to może dałoby się to przekuć w zaletę? Może czegoś się nauczyłeś podczas tych lat? Np. brałeś udział w jakichś projektach / napisałeś jakieś prace naukowe / działałeś w kołach naukowych / cokolwiek? W CV nie chodzi o to, żeby się spowiadać ze swoich niefortunnych wyborów, a o to, żeby się dobrze zaprezentować i jak o czymś piszesz, to powinno to pokazywać cię w dobrym świetle.
2013 – 2018 wykonywanie pracy w charakterze wolontariusza: Fundacja oraz
Akademia Przyszłości
Jakie umiejętności nabyłeś w tej pracy, które mogą ci się przydać na stanowisku, na które aplikujesz?
(wspierana dokumentacją)
do wywalenia, to oczywiste, że czasem trzeba zajrzeć w dokumentację.
(bez grafiki, FX i muzyki)
Napisz jeszcze, że bez marketingu, bez backendu, bez testów, bez monetyzacji, bez sensu :D
Czyli ogólnie takie wtrącenia są do wywalenia, bo to umniejszanie własnej pracy/umiejętności.