Powrót do biur

Patrząc na ten artykuł można się szykować powoli powrotu do mordoru - jak u Was wygląda sytuacja?

Macie już jakieś pierwsze informacje o powrocie do mordoru?

https://warszawa.naszemiasto.pl/ograniczenia-w-warszawskich-biurach-jak-bedzie-wygladala-w/ar/c1-7671255?

Wątpię, że w maju wrócimy do biur, na pewno nie programiści.

Myśle że niektórzy już nie wrócą do biur, bo wrócimy kiedy będzie szczepionka.

Moim znajomym a także bratu kazali już wrócić do biur, tyle że to przemysł, nie IT, no i oczywiście nie mordor.

u mniej jeszcze przynajmniej 5 tygodni home office

Nie ma już do czego wracać gospodarka w ruinie, trupy których nie ma komu pogrzebać walają się po ulicach. To koniec.

U mnie przed pandemia było max 40% zdalnej (biuro Warszawa).
Aktualnie WFH jest do odwołania przy czym w moim korpo rozwaza sie otwarcie biur na przelom wrzesnia/pazdziernika (otwarcie biur w sensie fizycznie sa zamkniete tj. pracownicy nie moga wejsc do biur w tym momencie nawet).
O powrocie pracownikow do biur - to nawet nikt nie mysli - HR mowia o dobrowolnych 'powrotach' - zgodnie z wytycznymi HRow tj. 'policy' firmy jest takie ze nikogo nie bede zmuszac do powrotu do biura jesli ktos sie z tym moze poczuc niekomfortowo.

Dodatkowo rozwazane sa dodatkowe inwestycje w przestrzen biurowa zeby zapewnic "bezpieczenstwo" np: zamiast open-space oddzielne boxy dla kazdego pracownika itp itd.

Ja nie mam jak wracać bo ciągle jestem w biurze :(

W home office jak ktos ma nieprzystosowane to bedzie masakra jak upaly sie zaczna

u mnie w robocie jeszcze kilka miesięcy biura pozamykane

OpenSpace i na każdym stanowisku pizza, lazania, sałatki, chińszczyzna... Mieszanina zapachów. Każdy ściąga coś na wynos.
Bufety będą pozamykane, później 1 osoba na 15 m2 albo coś podobnego. I tak przed pandemią w lunch time były kolejki do bufetu.

BraVolt napisał(a):

OpenSpace i na każdym stanowisku pizza, lazania, sałatki, chińszczyzna... Mieszanina zapachów

Łosoś, łosoś Panie.

• I znowu masz na obiad łososia i zasmrodziłeś całą kuchnię - mówię do Leada
• Tak, a teraz zasmrodzę open space, bo idę zjeść przy komputerze

U mnie niedawno był email, że do 15 maja jest "obligatory home office", z opcją na kolejne przedłużenie.

Ja stwierdziłem że nie wracam na dłużej do biura. Wcześniej wpadałem ze 3-4 dni w tygodniu bo mam blisko ale teraz już się przyzwyczaiłem do pracy z domu i szkoda mi marnować czasu na podróż. No, ale mój zespół nie siedzi w biurze więc tak czy inaczej to jest remote.

mam nadzieję, że jak najdłużej bo pracuję zdalnie dla firmy, która nie ma zdalnie albo 1 dzień więc ekstra

Jest popyt, musi być podaż
Jest koronawirus. Są szkolenia :)

*SARS-CoV-2 może nam towarzyszyć przez kolejnych kilkanaście miesięcy.
Co zrobić, aby Wasi pracownicy mogli stopniowo wracać do biur?

*Firma XXX wraz z lekarzami i ratownikami medycznymi posiadającymi doświadczenie w walce z koronawirusem SARS-Cov-2 zdobyte w Polsce , Włoszech i USA przygotowała ofertę szkolenia dotyczącego profilaktyki i bezpieczeństwa w dobie pandemii.
Zalety:

• Fakty medyczne poparte własnym doświadczeniem ratowników medycznych zdobyte na pierwszej linii frontu
• Ułatwienie stopniowego powrotu pracowników do środowiska pracy po długim czasie pracy w formule home office
• Certyfikat ukończenia szkolenia dla uczestników*

Teraz to nawet bootcampy online są za 10k

U nas powoli się o tym myśli i jak ktoś chce to może sobie wpaść do biura na luzie coś skonfigurować a za niedługo będziemy się jakoś reorganizować i pewnie przychodzić grupami.

Nie czytałem poprzednich wpisów, ale zakładając że nie uda się kompletnie zarazy wytępić i trzeba będzie pewne ograniczenia utrzymywać aż do zaszczepienia większości populacji, to praca zdalna pracowników biurowych wydaje się jednym z najtańszych i najefektowniejszych ograniczeń, stąd pewnie będzie jeszcze ponad pół roku utrzymana.

Inne możliwości to:

• wynalezieniu skutecznego lekarstwa wtedy będzie można wcześniej luzować.
• miotanie się rządu między luzowaniem i ponownym zaostrzaniem

Darck napisał(a):

Nie czytałem poprzednich wpisów, ale zakładając że nie uda się kompletnie zarazy wytępić i trzeba będzie pewne ograniczenia utrzymywać aż do zaszczepienia większości populacji, to praca zdalna pracowników biurowych wydaje się jednym z najtańszych i najefektowniejszych ograniczeń, stąd pewnie będzie jeszcze ponad pół roku utrzymana.

Znajomi pracujący w firmie państwowej dostali informacje, że tydzień po majówce mają wracać do biur. Biorąc pod uwagę że żłobki, przedszkola i szkoły są zamknięte to firma nie wyjdzie na tym za dobrze :D

KamilAdam napisał(a):

żłobki są zamknięte

W KR żłobki mają być otwarte (info od młodych rodziców z KR). Nie są jednak pewni czy 6-go rzeczywiście będą otwarte. Burdel na szynach.

A tu widzę artykuł potwierdzający mój tok myślenia:

Pracownicy biur w Wielkiej Brytanii jeszcze co najmniej przez kilka miesięcy będą pracować zdalnie, by zmniejszyć zatłoczenie w transporcie publicznym - wynika z planów brytyjskiego rządu, o których pisze w sobotę "Financial Times".

https://forsal.pl/biznes/aktualnosci/artykuly/1473964,koronawirus-wielka-brytania-ft-pracownicy-biur-praca-zdalna.html

Darck napisał(a):

Pracownicy biur w Wielkiej Brytanii jeszcze co najmniej przez kilka miesięcy będą pracować zdalnie, by zmniejszyć zatłoczenie w transporcie publicznym - wynika z planów brytyjskiego rządu

Wyszli z UE więc nie muszą robić co cała UE według unijnego kalendarza.
Decyzje o powrocie do biur w Krakowie nie zapadną w Krakowie ani w Warszawie.

BTW...
W Krakowie żeby zmniejszyć zatłoczenie w komunikacji miejskiej wpadli na genialny pomysł, zawieszono kursowanie komunikacji miejskiej
Głównym założeniem nowych zmian jest zawieszenie komunikacji miejskiej poza godzinami szczytu. Tramwaje i autobusy mają kursować jedynie w godzinach: 4:30-8:00, 12:30-16:00, a wybrane linie także między 19 a 22:30.
https://www.se.pl/krakow/komunikacja-miejska-w-krakowie-zostanie-zawieszona-beda-ogromne-zmiany-aa-ZKdN-RDgA-qaPr.html

Darck napisał(a):

• wynalezieniu skutecznego lekarstwa wtedy będzie można wcześniej luzować.
• miotanie się rządu między luzowaniem i ponownym zaostrzaniem

• dać se spokój z tym koronawirusem i przestać się przejmować

Jeśli może upaść Rzym, cóż może się ocalić. Cesarstwu została ucięta głowa. Mówiąc prawdę, z tym miastem zginął cały świat. Nie znałem nawet własnego imienia, długo milczałem, zdając sobie sprawę, że jest to czas płaczu.

św. Hieronim

Mam nadzieję, że nieprędko. Dwie godziny więcej dla siebie dziennie, dłuższy sen jak i również dzięki temu więcej energii by potem zając się duszą lub ciałem.
U mnie praca zdalna zdała egzamin, musiałem sobie tylko lepsze krzesło kupić. Jak sytuacja miałaby się zmienić na pewno będę negocjował zwiększenie możliwości pracy zdalnej na stałe.

My wracamy już jutro w poniedziałek (11.05), bo nasz Janusz chyba już nie może wytrzymać, że tak długo nas nie ma w biurze : )

Mi kazali wrócić 20 kwietnia, czyli chyba zaraz po zniesieniu zakazu wejścia do lasu.
Ale już nie muszę chodzić do biura, zmieniłem pracę, polecam, chociaż chyba nie każdy będzie miał teraz możliwość szybkiej zmiany pracy w celu ewakuacji z takich firemek.

https://www.theguardian.com/technology/2020/may/12/twitter-coronavirus-covid19-work-from-home
Twitter announces employees will be allowed to work from home ‘forever’

https://techcrunch.com/2020/05/12/twitter-says-staff-can-continue-working-from-home-permanently
Twitter says staff can continue working from home permanently