Powrót do biur

jak Was teraz sytuacja wygląda?

W Wawie często mówi się o tym, że można przychodzić ale bez przymusu

U mnie możliwe, że jeszcze do końca czerwca będziemy siedzieć zdalnie.

u mnie nadal nie ma mowy by wracać (i oby jak najdłużej :P)

U mnie była ankieta kto chce wracać. Dla wszystkich teraz po zmianach miejsca nie starczy

do konca maja ponoć zostajemy, potem się okaże - ponoć są plany, żeby robić rolling update i wracać grupami, moze juz w czerwcu
oby jak najpóźniej

Na ok. 15 czerwca w całej UE planowane jest otwarcie granic więc pewnie najpóźniej do 15 czerwca "góra ulokowana w Starej Unii" uzna, że nawet w krajach Dzikiego Wschodu jak Polska nie ma już pandemii i wraca biurowa normalność.

I cyk, przyszły tydzień powrót do biur, 2h wcześniej wstać by przeglądać fejsa gdzie indziej <3

u mnie do końca czerwca zdalnie a później kto chce może wracać

U mnie był obowiązkowy home office, teraz tylko ochotnicy mogą wrócić do biura, ale z takim limitem, że najwyżej 1/3 składu może się pojawić w biurze.

A u mnie dalej wszyscy z domu, bez konkretnego terminu powrotu. Ba, mamy nawet zapowiedź, że nie wrócimy od razu, gdy rząd powie, że można, ale kilka tygodni później, do tego turami.

Najprawdopodobniej szykuje się jeszcze 2 miesiące pracy z domu - conajmniej. :)

**Facebook employees could receive pay cuts as they continue to work from home
**https://eu.usatoday.com/story/tech/2020/05/21/facebook-pay-cuts-employees-could-have-reduced-salaries-if-they-move/5239532002/

Facebook employees, who will continue to work from home for an expected five to ten years, will receive cuts if they move to less expensive areas.
In a recent Facebook employee survey, 40% of them said they would permanently change to full-time remote work. Over 75% of these employees said they might move to another place, according to Zuckerberg.
The company is "aggressively" opening remote hiring and expects to shift 50% of its workforce to remote work.

Firma nie wydaje 20 euro za 1 m2 na Mordorze, nie funduje ci firmowej kawy i owocowych czwartków. Ty pracujesz w opłacanym przez siebie pokoju, pijesz swoją kawę, mieszkasz dalej od biura niż poprzednio (bo tam nie jeździsz codziennie więc mogłeś się przeprowadzić) więc na mieszkanie płacisz mniej.

Zatem:

1. firma zaoszczędza na biurze - kasa zostaje w firmie,
2. ty ponosisz mniejsze koszty życia więc firma nie musi ci już płacić tyle samo bo wydajesz mniej - kasa zostaje w firmie.

Mafia, wojna czy koronawirus, co by się nie działo, to "kasyno" zawsze wygrywa.

Podobnie u mnie, gwarantowane 2 miesiące zdalnej. Na ale ja tam za biurem nie tęsknie....

W miejscu, w którym teraz pracuję, decyzje są podejmowane na bieżąco. Aktualnie jeszcze minimum 2 tygodnie pracy zdalnej, a później prawdopodobnie chętni będą mogli przyjść do biura lub pracować częściowo z domu i częściowo z biura. Osoby, które preferują być na home office, na ten moment będą mogły być na home office. Nie wiadomo jeszcze jak długo.

Sporo firm chce się pozbyć jakiejś części swoich biur:
https://www.property-magazine.eu/european-office-occupiers-in-a-race-to-off-load-surplus-space-54706.html

Nie tęsknicie za widokiem biurw? :D

Czasem trzeba terapii szokowej by przyśpieszyć proces redukcji emisji CO2. Skoro najwięcej emisji generują samochody osobowe i codzienne dojazdy do pracy przedszkola, sklepów a korporacje same z siebie nie przejdą na pracę zdalną (a za nimi średnie i małe firmy) to potrzebny jest impuls by wszystkim pokazać jak może być. Dalej powinno być prościej.

loza_wykletych napisał(a):

Czasem trzeba terapii szokowej by przyśpieszyć proces redukcji emisji CO2

To też bo wszyscy lubią być eko w tym firmy i jak powiedzą ile to ton co2 nie zredukowali to publiczność będzie biła brawa uszami.

Odświeże trochę. W mojej obecnej pracy w Wa-wie (60 osób) nastała decyzja, że można zdalnie 100% teraz i na zawsze. Jako, że od lipca zmieniam pracę, to zastanawia mnie jak to tam jest u innych? Jakieś newsy?

Ashanen napisał(a):

Odświeże trochę. W mojej obecnej pracy w Wa-wie (60 osób) nastała decyzja, że można zdalnie 100% teraz i na zawsze. Jako, że od lipca zmieniam pracę, to zastanawia mnie jak to tam jest u innych? Jakieś newsy?

Dzisiaj pisała do mnie TM z pytaniem czy chcę wracać do biura czy wolę HO. Wiązało się to pewnie z tym, że umowa najmu biura w Krk kończy się w lipcu i wiem, że nie chcą dalej w tej lokalizacji najmować przestrzeni biurowej. Pewnie robią rozeznanie i odpowiednio większe/mniejsze biuro będą szukać pod wynajem ;p

U mnie powoli wreszcie jest zielone światło na powrót do biura (dla chętnych) od przyszłego tygodnia, ale póki co max 2 dni i wszystko skoordynowane tak, żeby nie było więcej niż 30% osób na raz.

U mnie zalecenie HO do końca sierpnia, nie wiem czy kogoś to interesuje ;p

Czy oni są poważni?

0,5 k aktywnych przypadków -> zamykają biura
11 k aktywnych przypadków -> otwierają biura

U mnie dla chetnych zdalnie do konca roku + socjal na domowe stanowisko pracy xd

U mnie 1 tydzień w biurze, oduczyłem się umieć nic nie robić, jestem zmęczony po tych 8h, gdzie pracuje może 2, jak skurwysyn, nic mi się potem tego dnia już nie chce.

Jedno jest pewne, następna firma to minimum pół czasu zdalnie.

U mnie w Monachium od przyszłego tygodnia połowa idzie z powrotem do biura, a jeśli sytuacja dalej będzie tak dobra jak obecnie to od lipca wszyscy muszą wrócić do biura. To taka korporacja której szef nie pozwala na pracę zdalną.

U nas opcjonalnie od początku czerwca jest możliwość powrotu do biura dla chętnych.

My do końca czerwca zdalnie. Od początku lipca prawdopodobnie rotacyjnie - ok. 1/3 składu w biurze (to nie jest jeszcze pewne).

Była ankieta i wszyscy byli byli pytani czy mogą wrócić oraz czy chcą wrócić. Prawie 100% nie chce wracać do biura :-)

Jakby mi kazali wrócić do biura to g**no nie byłoby tylko na moich rękach ale na drzwiach, ścianach i lodówce.

Crowstorm napisał(a):

Jakby mi kazali wrócić do biura to g**no nie byłoby tylko na moich rękach ale na drzwiach, ścianach i lodówce.

A co, były takie akcje w poprzednim Januszexie?