Cześć. Mam spore doświadczenie w pisaniu testów automatycznych - Java, Selenium, RestAssured. Jednak po X latach odczuwam chęć zmiany, z różnych względów. Naturalnie było mi blisko do Java Deva, nawet bym mógł u siebie w firmie tak zacząć. Problem jest taki, że o ile czysta Java mi się podoba, tak nie bardzo mnie przekonują powszechnie używane frameworki. A wiadomo, co się używa w większości firm. Niedawno pomyślałem o alternatywnej ścieżce - zostaniu specem testów penetracyjnych. W związku z tym mam pytanie - czy ktoś przechodził z testera/developera właśnie na testy bezpieczeństwa? Trudno było dostać pierwszą pracę w tej działce? Duże jest zapotrzebowanie na takich ludzi, którzy się dopiero uczą, a nie hackują od 5 lat?
Dzięki i pozdrawiam.