W moim miejscu pracy (software house iOS/And/Web) ostatnio zaczyna nabierać na sile trend dogadywania się pracowników z kierownictwem, że owi pracownicy będą pracować na swoim laptopie w zamian za określoną podwyżkę. Podwyżka oczywiście nie rekompensuje kosztów leasingu/raty, a jedynie ją częściowo kompensuje. Trend ten jest spowodowany tym, że firma posiada nieprzeciętnie słabe zaplecze sprzętowe - programiści muszą budować programy na laptopach dobrych do nauki programowania, a nie kompilowania gotowych produktów. Za tym idzie stres i irytacja – kończy się tym, że aby oszczędzić sobie kortyzolu, koledzy sami proponują ww. deal.
Pomijając milczeniem politykę firmy (oszczędzanie na sprzęcie dla produkcji, co ma krótkie nogi), możecie mi powiedzieć czy tego typu umowy są normą/patologią/ zdarzają się?