Warto iść do firmy, gdzie w zespole jest kilku pracowników po doktoratach (część wykłada na uczelni) ? Jakiej atmosfery się spodziewać? Ma ktoś doświadczenie z takimi osobami?
Ja swoje obecne stanowisko zająłem po 2 gościach po doktoratach i 1 bez... co prawda nie byli to programiści tylko matematycy i mieli doktoraty z matematyki, ale to jak oni kod pisali to jest po prostu groch z kapustą i makaron. Chaos jak u profesorów matematyki na tablicy na uczelni - tam strzałka tam chmurka, tam odniesienie, tam znow strzałka a tam wzór i komenatarz. Osobiście znam tylko 1 z nich i prywatnie jest taki luzak, trochę nerdowaty, ale wydaje się fajnym gościem.